Zdjęcia w zamian za seks

Zdjęcia w zamian za seks




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Zdjęcia w zamian za seks





Polska




Świat




Białystok




Kraków




Lublin




Łódź




Poznań




Rzeszów




Trójmiasto




Śląsk




Szczecin




Wrocław




Warszawa









Finanse osobiste




Nieruchomości




Masz prawo




Zakupy









Facet




Kobieta




Dom i Ogród




Filmy




Gry




Historia




Książki




Kuchnia




Motoryzacja




Muzyka




Turystyka









Lekkoatletyka




Piłka nożna




Skoki narciarskie




Siatkówka




Sporty walki




Inne sporty









Ciąża i dziecko




Fitness




Dieta









Black Red White




E-obuwie




GUESS




Leroy Merlin




Lidl




Link4




Modivo




OBI






Data utworzenia:

21 października 2016, 15:30.





Tematy:

mieszkanie za darmo

mieszkanie

mieszkanie w Warszawie

wynajem mieszkania

mieszkanie za seks


- Naprawdę nie mam czasu na poszukiwanie dziewczyny, a tu daję ogłoszenia i one same się odzywają - usłyszałam od 30-latka, gdy zapytałam go, dlaczego to robi. Nie wierzyłam własnym uszom. Zresztą, nie tylko podczas tej rozmowy. Odbyłam podobnych kilka. Za każdym razem odzywał się jakiś męski desperat, który mówił, że ma dosyć monotonni i że chodzi mu o "miłe towarzystwo". Tak naprawdę każdy z moich rozmówców chciałby mieć w pokoju za ścianą kogoś w rodzaju seksualnej niewolnicy. Na skinienie, o każdej porze dnia i nocy. Przecież dając mi kąt "za darmo", każdy z nich oczekuje ode mnie "minimum wdzięczności". Oto logika biznesu o nazwie "mieszkanie za seks". Biznesu, który - jak sprawdziłam - kwitnie w Warszawie w najlepsze.
Z danych GUS wynika, że co roku do Warszawy ściąga około 35 tysięcy młodych ludzi. Wszyscy oni wierzą, że stolica odmieni w jakichś sposób ich egzystencję. Niektórzy są biednymi studentami i dopiero szukają pracy, inni już ją znaleźli, ale są na dorobku. Co oczywiste, w tej grupie są i takie osoby, które w różny sposób ulegają pokusie pójścia na łatwiznę. Mam na myśli np. studentki (albo dziewczyny podające się za studentki), które decydują się na specyficzny barter - jedna strona umowy daje pokój, a druga płaci za niego ciałem. Innymi słowy - mieszkanie za seks.
Nie sposób policzyć, ile takich umów jest zawieranych. Niemniej już po masie ogłoszeń widać, że skala jest ogromna. Budzi to niesmak tym bardziej, że jest to rodzaj prostytucji spowodowany przeważnie biedą. Zgorszenie może wywołać też to, czego chcą od dziewczyn oferenci. Znaleźć kontrowersyjne ogłoszenia jest bardzo łatwo. Na oferty pod tytułem "mieszkanie na darmo" lub "pokój za darmo" można natrafić praktycznie na każdym portalu pośredniczącym w wynajmie nieruchomości. Postanowiłam przeprowadzić eksperyment i skontaktowałam się z kilkoma ogłoszeniodawcami. Oto, co mi zaoferowali...
"Mam syna w twoim wieku - wyprowadził się i teraz jest mi smutno"
54-letni mężczyzna mieszka w bardzo skromnej kawalerce na Ochocie. Na podłodze stare panele oraz zużyty dywan w kwiatki, podobny do tych z lat 80. Przy ścianie stoi drewniany kredens, obok - kilka krzeseł i biurko. Mieszkanie wygląda na puste. Mężczyzna chyba niedawno się do niego wprowadził. - Kawalerka jest bardo duża i dobrze umeblowana - słyszę w słuchawce. - Miałem bardzo burzliwe życie, a teraz czuję się troszeczkę samotny, syn ode mnie się wyprowadził, zmieniłem mieszkanie. No i teraz szukam miłego towarzystwa, dlatego między innymi dałem to ogłoszenie. Jestem otwarty na różne propozycje - stwierdził mężczyzna przedstawiający się jako Mariusz i rodowity warszawiak.
Okazuje się, że mężczyzna za mieszkanie ze sobą jest gotów również dopłacać. - Czy jakiś dodatkowy zarobek cię interesuje? - pyta tłumacząc, że zależy mu nie tylko na seksie, ale też na dobrych relacjach. - Podobają mi się dużo młodsze kobiety, to jest chyba normalne - deklaruje i dodaje, że na początek wolałby mieć kogoś, kto by się zgodził na codzienny seks. - Później można rzadziej, bo wtedy już człowiek aż tak bardzo nie chce - wyjaśnia.
Mężczyzna wysłał mi swoje zdjęcie z synem sprzed dobrych kilkunastu lat. Wspominał również, że prócz mieszkania i dodatkowej opłaty mógłby pomóc ze znalezieniem pracy. Jak się okazało, syn Mariusza pracuje w finansach i - jak podkreślał 54-latek - zajmuje się papierami wartościowymi. - Niezależnie od wszystkich innych spraw, gdybyśmy się zaprzyjaźnili, a ty byś była dobra w pracy i byś wszystkiego się nauczyła, mogłabyś duże pieniądze zarabiać. Mógłbym zaprotegować cię do swojego syna - powiedział Mariusz, dodając, że syn zarabia bardzo dobre pieniądze. - Żony nie mam i nigdy nie miałem, ale to długa historia. Pewnego wieczoru mógłbym wszystko ci opowiedzieć - oświadczył.
 - Jest to duży pokój, sypialnia i duży salon otwarty, połączony z kuchnią... mieszkanie było projektowane pod parę.. i tak zostało.. a teraz mała DYGRESJA: dlaczego szukam LESBIJKI? Bo każdy facet ma fantazje erotyczna związaną z dwoma kobietami.. jestem/byłem singlem.. Poznałem dziewczynę i w chwili obecnej zamieszkała z mną… i jesteśmy Parą ;) Laura 20 lat studentka, i Piotrek 35 lat fotograf... Chcemy poznać fajną dziewczynę chętną na nowe eksperymenty w życiu… również jeżeli chodzi o sprawy łóżkowe, z zastrzeżeniem że sex tylko z Laura (przyp. red - pisownia oryginalna) - informuje w mailu Marek dołączając swoje zdjęcie z białym labradorem oraz fotografię Laury. Laura wygląda jakby miała 18 lat. To blondynka o bardzo długich włosach.
Twarz Laury jest usiana piegami, a pod oczami widać pozostałość po makijażu. Dziewczyna siedzi w aucie z zapiętym pasem i robi sobie zdjęcia z ręki. Wkrótce Marek dodaje, że czasem chciałby się włączyć w naszą ewentualną relację z Laurą i tak naprawdę marzy o trójkącie.
Mieszkanie, które jest proponowane w zamian za seks ma 75 metrów oraz znajduje się na warszawskim Powiślu. W jednym pokoju jest duże łóżko, szafy, w drugim, wyglądającym na salon, stół z krzesłami. Marek chwali się "dużą kuchnią" oraz "dużą, nastrojową łazienką ". Tłumaczy, że jeśli nam dobrze się ułoży, to wszyscy we trójkę będziemy mogli zamieszkać w sypialni.
Kolejny autor. Ogłoszenia najpierw nie zdradza żadnych szczegółów. - Wynajmę pokój na godziny parze, która nie ma gdzie się spotykać - pisze w ogłoszeniu dodając, że chodzi o osoby w wieku 18-35 lat. Mieszkanie znajduje się na warszawskim Ursusie, Marcin W. zaznacza również, że oferuje dyskrecję oraz czystą pościel.
Z rozmowy dowiadujemy się, że autor ogłoszenia jest zainteresowany oglądaniem oraz szuka pary, która by się zgodziła przy nim uprawiać seks. - Możecie wynajmować za darmo, wtedy ja patrzę jak się bawicie lub uczestniczę - wyjaśnia Marcin, dodając, że jest wysokim, szczupłym brunetem, ma 33 lata. Po chwili mężczyzna przechodzi do konkretów oraz opisuje czego dokładnie oczekuje od wynajmujących. Nie chce rozmawiać przez telefon, cały czas twierdzi, że jest w pracy oraz prosi o wysyłanie wiadomości. Jak podaje, na Ursusie mieszka sam, a dla "specjalnych gości" ma oddzielny pokój. 
Większość rozmów, które przeprowadziłam, wyglądały podobnie. Moi rozmówcy chcieli ode mnie zdjęcia oraz pytali, na jaki układ mogę się zgodzić. Niektórzy interesowali się również tym, czy potrafię gotować oraz czy już kiedyś byłam w podobnej relacji. Niektórzy mówili ogólnikowo oraz woleli ustalać szczegóły na spotkaniu, natomiast inni nie chcieli tracić na to czasu i od razu przechodzili do rzeczy - seks 3-4 razy w tygodniu i kropka.
Jednego z moich rozmówców, 30-letniego mężczyznę, zapytałam o to, czemu chciał akurat w taki sposób szukać sobie partnerki. - Czemu nie? Naprawdę nie mam czasu na poszukiwanie dziewczyny, a tu daje ogłoszenia i one same się odzywają - powiedział.

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie
znajdziecie tutaj.



Napisz list do redakcji:

List do redakcji


Podziel się tym artykułem:


Facebook



Twitter





© 2022 Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. - Powered by Ring Publishing | Developed by RAS Tech





Facebook


Instagram


Newsletter


Polskie dziewczyny rozkręciły w Internecie intratny biznes - sprzedają swoje nagie zdjęcia w zamian za drobne sumy płacone za pomocą doładowań telefonów.




Udostępnij


Tweetnij


Przypnij


Skomentuj







Udostępnij


Tweetnij


Przypnij


Skomentuj




Anonim
(Ocena: 5)
23.06.2009 20:24
Zgłoś


Anonim
(Ocena: 5)
22.06.2009 14:08
Zgłoś


Anonim
(Ocena: 5)
29.05.2009 19:12
Zgłoś

Na stronie http://sekretki.pl można mieć fotkę laski MMS-a na telefonie za jedyne 1zł netto

Anonim
(Ocena: 5)
25.05.2009 18:42
Zgłoś

w dzisiejszych czasach nie da sie zarobic nie pokazujac dupy ?

Anonim
(Ocena: 5)
24.05.2009 20:48
Zgłoś

hehe .. jaka szkoda ze mam na abonament :D HAHA :D



Facebook


Instagram


Newsletter



Newsletter
B
Jej dziury są zawsze otwarte
Wyjebana w busie
Porno Pary

Report Page