Pierwszy dzien kasjerki

Pierwszy dzien kasjerki




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Pierwszy dzien kasjerki
Forum -> Na każdy temat -> Dlaczego kasjerki w Polsce nie mówia dziendobry?
Forum: Na każdy temat - Dlaczego kasjerki w Polsce nie mówia dziendobry?
Ten wątek jest stary. Komentowanie wyłączone.


Pokaż wpisy
w kolejności
świeże na początku






Dlaczego kasjerki w Polsce nie mówia dziendobry?
czcigodny Jorge Wpisów: 510 Od: 2008-02-05
2012-01-25 10:13 w Szwecji wszystkie mówia hej, a w Polsce taka siedzi i sie gapi, i jest cisza nic nie mówi,
to ona czeka zeby jej powiedziec dziendobry,
bardzo mnie to irytuje,

Badboy Wpisów: 23043 Od: 2004-06-10
2012-01-25 10:46 mnie ich "dzień dobry" nie jest do niczego potrzebne, za te grosze, które zarabiają trudno, żeby się jeszcze siliły na uprzejmości
2012-01-25 10:53 To i tak dobrze jak tylko sie gapi,i te dzień dobry to pikuś, bo czasem rozmawia z koleżanką i masz wrażenie, że jej przeszkadzasz... I na koniec obrażona pani mówi"Wszystko?". Jak mówię: dziękuję i miłego dnia życzę, to najczęściej widzę tylko ironiczny uśmieszek pani ekspedientki, która pewnie jak by mogła to by mi podziękowała też dosadnym "s....j". Takie ja mam odczucia, choć są miłe wyjątki.
JOLAND Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
2012-01-25 11:14 Nie przesadzajcie.Wejdzcie do jakiegos porzadnego sklepu,gdzie obsluguje wlasciciel/ka,to i milego dnia uslyszycie na odchodne.

W tej chwili te roznice sie juz troche zatarly.
Co z tego,ze w Szwecji kasjerka sie troche szerzej usmiecha,jak nie wie co sprzedaje?
darsim Stolica Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
2012-01-25 11:25 zastanow sie

jakby
w szwecji musialy powiedziec
dzien dobry
mowilyby?
w polsce hej pewnie szybciej
Badboy Wpisów: 23043 Od: 2004-06-10
2012-01-25 11:39 mnie znacznie bardziej od braku uprzejmości wkurza przesadna uprzejmość, te wszystkie "nazywam się tak i tak, będę dziś państwa obsługiwał...., czy jesteście państwo zainteresowani naszą...., a może jeszcze frytki do tego..." , wiem, że to biedny personel, któremu każą tak mówić, bo wymyślił to jakiś przygłup od marketngu, ale mam ochotę kazać im w takim momencie zamknąć mordę
meghann Wpisów: 2378 Od: 2008-01-29
2012-01-25 11:48 czcigodny Jorge - wydaje mi sie ze to nie ma nic wspolnego z kultura osobista. Jest calkiem mozliwe,ze obsluguje cie kasjerka w supermarkecie po swoich 13 h pracy (z jedna polgodzinna przerwa),a na koniec miesiaca dostanie w najlepszym wypadku 1000 pln na reke.

Poza tym,kasjerki w Polsce sa pierwszymi osobami, na ktorych wyzywaja sie niezrownowazeni klienci,ktorzy jeszcze nie zalapali,ze to nie wina kasjerki iz cos kosztuje o 3 grosze wiecej niz stalo na etykiecie i nie trzeba jej zjechac od gory do dolu za to.

Wiem o czym pisze - siostra pracowala przez pol roku na kasie w Realu,nim dostala normalna prace. Moja siostra - bardzo kulturalna,lagodna osoba - czasem przychodzila do domu z placzem,ze czasem to strach sie odezwac do ludzi,bo moga to zle zinterpretowac. Na usmiech mojej siostry pewnego dnia,jeden z klientow w bardzo nieprzyjemny sposob zapytal ''A co pani tak,k...,wesolo??''

Od czasu gdy pracowala tam moja siostra,zrozumialam o wiele wiecej. Okrutne miejsce pracy.

//M.
2012-01-25 11:52 ja jak jestem w polsce to zasze slysze od kasjerki:
"karta skarbonka jest?" "punkty pan zbiera?" .....

2012-01-25 12:08 Czcigodny Jorge,

Roznice zachowan kasjerek wynikaja przede wszystkim z roznic kulturowych w dwoch roznych krajach.

Osobiscie wole kasjerki polskie.

Wiem prawie na 100%, ze mi nie powie dzien dobry, ale jak ja lub ktos inny zaslabnie przy kasie to natychmiast zareaguje. Zareaguje jak czlowiek i bedzie robila wszystko, aby pomoc.

Kasjerka szwedzka powie hej, ale w takiej samej sytuacji bedzie bardzo poprawna na swoim stanowisku.
Nie zrobi nic co do niej nie nalezy i nie ma za to placone i najwyzej wezwie kogos kto jest od ratowania osob w takich sytuacjach.

Ja wybieram kasjerke polska!





jarek1976 Wpisów: 14 Od: 2011-11-07
2012-01-25 12:38 Często jestem w kraju i zawsze nawet w osiedlowym sklepiku słysze ,,dzien dobry,, Mysle ze przyczyna braku tego magicznego słowa jest inna niż piszecie , może nie wszyscy swoim wyglądem zasługuja na to słowo . W duzych sieciowych marketach zatrudniane sa również osoby głuchonieme . Kasy z taka obsługa są oczywiście oznakowane , ale przecierz my chodzimy tam coś kupic , a nie czytać info przed kasą .
babajedna Warszawa Wpisów: 1086 Od: 2011-01-12
2012-01-25 12:42 czcigodny jorge, a co stoi na przeszkodzie abyś sam od "dzien dobry" zaczął kontakt z panią kasjerką
iza Sztokholm Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
2012-01-25 12:53 joland "Wejdzcie do jakiegos porzadnego sklepu,gdzie obsluguje wlasciciel/ka,to i milego dnia uslyszycie na odchodne."

chyba piszesz o butiku i sprzedawczyni....
to nie to samo co kasjerki w supermarketach...

we Wroclawiu te kasjerki ruszja sie jak muchy w smole... W Leclerku otwieraja zarowki, pasty do zebow, farby do wlosow i zagladaja czy w kartoniku jest aby ten sam produkt co na obrazku. Odkrecaja nawet sloiki z kawa...
Wiecie ILE to trwa??? A one sie nie spiesza... Oj nie...

Moja matka mowi, ze je wszystkie trzeba na kurs do Szwecji wyslac

2012-01-25 12:55 To "hej" wchodzi w zakres obowiazkow przy wzieciu od ciebie zaplaty.
Czesto kasjerka nie mowi do ciebie to "hej". Zauwaz, ze mowi to zanim zacznie naliczac twoje zakupy i nieraz nawet na ciebie nie spojrzy.

To podobnie jak bys chcial, zeby polska wk... kasjerka mowila ci "dzien dobry"...jaki on dobry?
mabr racetown Wpisów: 7792 Od: 2000-09-08
2012-01-25 13:02 W Polsce każą tym biednym ekspedientom wciskać klientom jakieś bzurne artykuły promocyjne (zawsze np. w EMPiKach, na stacjach benzynowych)

Nie mogliby przy okazji kazać im być miłym? Mogliby.
A więc problemem jest głupota manadżerstwa.
Moim zdaniem to wyraźnie widać w Polsce.

Ale generalnie wrażenie z ostatniej wizyty w Polsce mam takie, że ludzie są dużo bardziej uprzejmi niż choćby rok wcześniej. Nawet mi się PIERWSZY RAZ! zdarzyło że taksówkaż pomógł z bagażem i przytrzymał drzwi
2012-01-25 13:14 jak przyjechalem do szwecji to kasjerka powiedziala do mnie hejsan... jakiez bylo moje zdziwienie gdy sie dowiedzialem ze to nie bylo "hej, sun"
czcigodny Jorge Wpisów: 510 Od: 2008-02-05
2012-01-25 13:40 przyzwyczailem sie do szwedzkiego hej,
co oznacza
1. widze cie kliencie,
2. mile cie witam,
3. jestem wdzieczna ze u nas robisz zakupy,

najwazniesze z tego jest punkt 1.

ale polki nauczone do calowania w reke i okazywania im szacunku nie potrafia sie przelamac i mówic dziendobry,
a zapominaja w siedzac w kasie nie sa juz kobietami... hehe, a ja jako klient nie jestem amantem

jeszcze moze gdy jest starsza kobieta i mlody chlopak to mozna zrozumiec opory, ale gdy jest o wiele mlodsza kasjerka, nie!

zauwazylem ze kasjerki w Polsce wyraznie sie domagaja wrecz powiedzenia im dziendobry,

2012-01-25 13:50 Cz..J...,

Tak, to prawda, absolutnie nie jestes amantem.

Obawiam sie, ze nie tylko w sklepie.
Dlatego idealnie pasujesz do Szwecji.

Takich wielkich panow z Polski, ktorzy nauczyli sie szwedzkiej kultury i teraz chca ukulturalniac Polakow w Polsce teraz bardzo potrzeba!
2012-01-25 13:53
A odpowiedz na twoje pytanie najprosciej znajdziesz u samych kasjerek.

Oczywiscie jesli w ogole zechcesz jeszcze kiedykolwiek robic zakupy i placic u polskiej kasjerki w Polsce.
Lulu Confaboulu Sarkazm i szydera Wpisów: 6700 Od: 2009-03-30
2012-01-25 14:06 ja jak jestem w polsce to zasze slysze od kasjerki:
"karta skarbonka jest?" "punkty pan zbiera?" .....''


statoil, bp, empik, wszelkie buty i ciuchy, kawy i inne, az do zajechania:
-a karte starte pani ma?
- nie.
- nie zbiera pani punktow?!?!
-nie.
- wystarczy tylko (...)....
-nie! dzieki!
- ale to nic nie kosztuje...
- ale ja nie jestem stad.
- ale my mamy butiki tu i tu i tu iw szedzie.
- w szwecji nie ma.
- oo, pani ze szwecji, blah blah blah

a potem wychodzi,z e czlowiek nieuprzejmy, w dupie mam takie dyskusje :/


Aby sorell Wpisów: 11327 Od: 2010-04-16
2012-01-25 14:13 Wpis wykasowany przez Administratora. Łamanie regulaminu serwisu.
Oxen Let's Rock Baby Wpisów: 5717 Od: 2004-10-27
2012-01-25 15:55 *babajedna* napisala: "a co stoi na przeszkodzie abyś sam od "dzien dobry" zaczął kontakt z panią kasjerką"
?
Wlasnie...

Nic nie kosztuje, a z cala pewnoscia obdarowany zostaniesz usmiechem ;)

To dziala!
Lulu Confaboulu Sarkazm i szydera Wpisów: 6700 Od: 2009-03-30
2012-01-25 15:59 kaufland w tomaszowie maz. stoimy z chlopem w kolejce, cos tam sobie gadamy, kazdy oczami strzela, kasjerka dyskutuje glosno co to za jezyk taki dziwny z druga kasjerka. podchodze do kasy, mowie ''dzien dobry'', a ta do swojej kolezanki '' ty, i po polsku sie nauczyli!''
takie mile i myslace sa
Oxen Let's Rock Baby Wpisów: 5717 Od: 2004-10-27
2012-01-25 16:47 Moj serdeczny przyjeciel wpoil mi kiedys z powodzeniem, ze: "nie chamstwem, a grzecznoscia mozna ludzi zaj*bac".
Jestem gleboko przekonany, ze tak wlasnie jest...

;)

Oxen Let's Rock Baby Wpisów: 5717 Od: 2004-10-27
2012-01-25 16:55 Dodam jeszcze jedno - nieco zlosliwie...
Gdzie Wy ludzie sie w tej Polsce obracacie?
Od wielu, wielu lat odwiedzam stary kraj i nie pamietam, bym spotkal sie z chamstwem, opieszaloscia, niechecia.
Owszem - na promie Polferries; od takich co to szwedzkiego sie jeszcze nie nauczyli, a juz po polsku zapomnieli.
Ale moja "ukladnosc" jeszcze mnie nie zawiodla, wywolujac konsternacje coniektorych Polaczkow.
bolek1970 PZU Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
2012-01-25 17:06 mnie znacznie bardziej od braku uprzejmości wkurza przesadna uprzejmość, te wszystkie "nazywam się tak i tak, będę dziś państwa obsługiwał...., czy jesteście państwo zainteresowani naszą...., a może jeszcze frytki do tego..."

Dpokladnie !

W glupim KFC, mi sie gosc pol minuty przedstawia, przez ten caly megafon, ale nie moze mi Coli(cieplej z litrowej butelki) zamienic, na dwa normalne napoje...
bolek1970 PZU Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
2012-01-25 17:08 we Wroclawiu te kasjerki ruszja sie jak muchy w smole... W Leclerku otwieraja zarowki, pasty do zebow, farby do wlosow i zagladaja czy w kartoniku jest aby ten sam produkt co na obrazku. Odkrecaja nawet sloiki z kawa...
Wiecie ILE to trwa???

Nie robiac tych ceregieli ze sprawdzaniem, narazaja sie na strate pracy !

Powaznie ! Wiem oczym mowie. Smutne, ale prawdziwe, ale tak wymagaja pracodawcy i to u nich nalezy sie zalic...
Oxen Let's Rock Baby Wpisów: 5717 Od: 2004-10-27
2012-01-25 17:22 *bolek*
Ty nie ryzykuj, nie podskakuj, badz grzeczny i mily, bo Ci jeszcze kelner do zupy napluje.
:D
electra Wpisów: 3440 Od: 2005-05-02
2012-01-25 17:31 nie mowia, nie tylko dzien dobry..
ja tez zauwazylam ze reszty jak wydaja to klada zawsze na polce kasy a nie daja do reki jak tu ,
niektore nie potrafia nawet zwyklego przepraszam powiedziec
stoimy do kasy na monopolowym .pani zdejmuje alarm z butelki z trunkiem (kapsel na butelce jest )tak nieudolnie ze zawartosc butelki wytryskuje na osoby stojace w kolejce ..glupi usmiech i koniec zadnego przepraszam.
bolek1970 PZU Wpisów: 11503 Od: 2006-07-05
2012-01-25 17:47 *bolek*
Ty nie ryzykuj, nie podskakuj, badz grzeczny i mily, bo Ci jeszcze kelner do zupy napluje.


Sie smiejesz...

Przerobilem w uslugach i handlu, ladnych pare lat i pewne rzeczy sa dla mnie nie do pomyslenia, ale "beton" mozna spotkac na calym swiecie, co niezle moze irytowac...
darsim Stolica Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
2012-01-25 17:56 To "hej" wchodzi w zakres obowiazkow przy wzieciu od ciebie zaplaty.
Czesto kasjerka nie mowi do ciebie to "hej". Zauwaz, ze mowi to zanim zacznie naliczac twoje zakupy i nieraz nawet na ciebie nie spojrzy."


nie badz taki poewny ze cie widzi

zapytaj ja o cos

zobaczysz reakcje

przebudzenie
i zdziwienie

a ty czego?
janusz62 Wpisów: 1361 Od: 2008-01-12
2012-01-25 18:49 Tez bywam w Polsce.Nie udaje paniska z zachodu.Jestem mily i uprzejmy i prawie zawsze odplacaja mi sie tym samym.Co zasiejesz to zbierzesz.
czcigodny Jorge Wpisów: 510 Od: 2008-02-05
2012-01-25 19:03 te kasjerki patrza w oczy i oczekuja ze im powiem dziendobry,
nie obchodzi mnie ze to kobiety i ze chca specjalnego traktowania,
i ze w Polsce ten co wchodzi mówi dziendobry,

ale to w relacjach towarzyskich a nie sklepowych!



Oxen Let's Rock Baby Wpisów: 5717 Od: 2004-10-27
2012-01-25 19:22 A moze to jest tak, ze "panienka z okienka", siedzac non stop za gowniane pienidze kilka godzin przy kasie, za ktora ma sie odpowiedzialnosc, brakuje juz sily na mizdrzenie sie do klijentow z "pretensjami" ?!
Oxen Let's Rock Baby Wpisów: 5717 Od: 2004-10-27
2012-01-25 19:29 I bardzo wazne: nie kazdy jest " servisinriktad", a prace wykonuje tylko dlatego, ze innej brak.
A zyc trzeba...

;)
spagetti Sto(L)ica Wpisów: 2227 Od: 2007-11-09
2012-01-25 19:34 na polferries zawsze mnie rozbrajaja jak czytaja te komunikaty po szwedzku OBSERVERA...

Szkoda ze z tad nie plywa jeszcze Unity Line bo polff to amatorka straszna.
Aby sorell Wpisów: 11327 Od: 2010-04-16
2012-01-25 19:36 Wpis wykasowany przez Administratora. Łamanie regulaminu serwisu.
darsim Stolica Wpisów: 27205 Od: 2004-10-07
2012-01-25 20:13 szwedzkie kasjerki sa mile dokad wszystko odbywa sie zgodnie z rutynami

plsacisz i wyc hodzisz

sprobuj zadac jakies pytanie
albo o cos poprosic

zobaczysz roznice
doswiadczen z polskimi kasjerkami nie mam

od wielu lat
wiec nie wypowiadam sie
na ich
temat
skoczek Wpisów: 4876 Od: 2003-02-15
2012-01-25 20:38 badboy napisal:"mnie znacznie bardziej od braku uprzejmości wkurza przesadna uprzejmość, te wszystkie "nazywam się tak i tak, będę dziś państwa obsługiwał...., czy jesteście państwo zainteresowani naszą...., a może jeszcze frytki do tego..." , wiem, że to biedny personel, któremu każą tak mówić, bo wymyślił to jakiś przygłup od marketngu, ale mam ochotę kazać im w takim momencie zamknąć mordę"

Mam takie samo odczucie... ta pieprzona nabyta z calym tym amerykanskim gownem ktore do polski przywedrowalo przesadna falszywa grzecznosc... kuzwa... Ty jej mowisz ze mleko bylo zfermentowane a ona milego dnia Ci zyczy....a ja mam ochote wysadzic sklep w powietrze!!!!!!Bylem w ciemnogrodzie 7 tygodni , do jakiego kuzwa urzedu czy sadu bym nie poszedl , to nie dosc tego ze stalem w kolejkach (bo info zadna), gdzie pozniej okazywalo sie ze tego czy tamtego brakuje i kazali mi przyjsc jeszcze raz , patrzyli na mnie jak na intruza, opieprzali mnie nim usta zdarzylem otworzyc , to jeszcze na wychodnym gdzie i one i ja bylysmy solidnie wkurwieni, zyczyli mi milego dnia!!!!!! halooo!!!!! w ZUS-ie kiedy zalatwialem przepisanie na Matke emerytury po Ojcu bo mi zmarl juz nie wytrzymymalem sluszac te amerykanizmy i powiedzialem: mily to on juz nie bedzie boscie mi go skutecznie spierdolily jak i caly tydzien i walnalem drzwiami!!!!

A wiecie ze na stacjach benzynowych to dostali wytyczne na pismie ze maja np. w ciagu zmiany sprzedac 100 kielbasek grillowanych , 70 kaw, i rozne ilosci innego badziejstwa jak batony czekoladowe , te pieprzone kexy itp??? Jezeli kontroler stwierdzi ze np. sprzedawca nie zaproponowal mi jakiegos czekoladowego gowna zagranicznego typu kex, to zmiana otrzymuje osterzegawczego maila z dyrekcji...jak sie to u sprzedawcy powtorzy 3 razy to "zegna sie dupa z porami" jak mowi moj kolega z bylego CPN... i wylatuje z roboty... wkurwiala mnie ta nachalnosc na stacjach , ale teraz juz wiem , wiec nie reaguje jak reagowalem....
JOLAND Wpisów: 10279 Od: 2009-11-24
2012-01-25 20:41 "szwedzkie kasjerki sa mile dokad wszystko odbywa sie zgodnie z rutynami"

Zasadnicza roznica,miedzy polskim,a szwedzkim sklepem spozywczym jest to,ze w kazdym polskim sprzedaja alkohol.Jakby szwedzka kasjerke posadzil na polskiej kasie i weszloby kilku "komandosow" bez adresu z usciepana po pare groszy "gotowka" na mozgotrzepa,to by darla zelowki szybciej od predkosci swiatla.

czcigodny Jorge Wpisów: 510 Od: 2008-02-05
2012-01-25 21:01 Joland ten trunek sie nazywa jabol
2012-01-25 22:30 Do mnie mówią. A jak nie mówią to co za problem powiedzieć jako pierwszy?
Wyjątkowo durny post.
aga1977 Wrocław / Sztokholm Wpisów: 1089 Od: 2007-08-03
2012-01-25 22:40 Iza-moja mama pracuje w Tesco na kasie to otwieranie opakowań to ich przymus. Czasami maja kotrole i wkladane są np drobne rzeczy do worka z ziemniakami. I sprawdzają czy kasjerka wylapie to czy nie. Jak nie to po premii w wysokości 500 zł- mama z premia zarabia 1600. Po kilka godzin na kasie bez przerwy a potem dziwią sie ze kasjerki w pampersach siedzą teraz sie to zmienia. Ale to w jaki sposób są traktowani ci ludzie przez przełożonych i chcących sie wyżyć wulgarnych klientach przechodzi ludzkie pojęcie. Nie mówią z uśmiechem hej? Ja na ich miejscu innych słów bym używała na dzień dobry patrząc na taka obrazona, butna minę klienta. Żal mi tych ludzi i sie na nich nie wyzywam
iza Sztokholm Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
2012-01-25 22:45 ja wiem, ze to nie te panie wymyslily...
czasem sie biedne tlumacza jak ja np kupuje 10 past do zebow, 8 kremow, 7 farb do wlosow itp..
aga1977 Wrocław / Sztokholm Wpisów: 1089 Od: 2007-08-03
2012-01-25 22:46 Taka sprzedawcYni w Szwecji nie ma odpowiedzialności materialnej za manko w kasie. Polska a i owszem. Co sie wiec dziwi. Ze ta pierwsza radośnie kręcąc biodrem krzyknie hej, gdy ta druga tymczasem liczy i boi sie ze sie walnie o piec złotych. I ze po premii będzie. I jeszcze notatka służbową. Ludzie nie porównuj Ie dwóch światów Proszę. Ja w pierwszy dzień pracy walnelam sie na trzy tysiące koron. Otwarcie sklepu było i zamiast mi ściągnąć z pensji to premie dostałam za świetny obrot
iza Sztokholm Wpisów: 23425 Od: 2000-09-11
2012-01-25 22:50 dokladnie aga!
jak moj blad kosztowal firme 80 tys. to nikt mi nawet uwagi nie zwrocil... zdarza sie- mowili
aga1977 Wrocław / Sztokholm Wpisów: 1089 Od: 2007-08-03
2012-01-25 22:53 Mnie szef powiedział ze zwrócić mi uwagi nie może. Ze takie przepisy. Inaczej sie pracuje wiedząc o tym. Nie ma co porównywać do niewolniczej pracy w markecie.
Lulu Confaboulu Sarkazm i szydera Wpisów: 6700 Od: 2009-03-30
2012-01-25 23:17 Ale w takiej sieciowej kawiarni czy stacji benzynowej to moglyby, kurna, odpuscic po trzecim "nie,dziekuje". A czesto draza az do zarzygania....
kajetan Sztokholm Wpisów: 16639 Od: 2000-09-01
2012-01-25 23:41 Od razu pomyslalem o tym pytaniu i odpowiedzi. Tak samo dziala tez z polskimi kasjerkami: Den som är trevligast säger hej först

http://www.dn.se/blogg/eti kettfragan/2011/08/22/hejordning/

maggie Stockholm Wpisów: 12191 Od: 2001-01-02
2012-01-26 00:11 U mnie w ICA sa takie zaje...te kasjerki/ kasjerzy, ze az sie chetnie przeplaca
Nie wiem co im zrobili i jak, to zwykla lokalna mlodziez, ale zawsze cos maja milego do powiedzenia, nie wiem, czlowiek sie tak jakos swojsko czuje.
I zawsze pilnuja, zeby nie trzeba bylo stac w kolejce za dlugo i momentalnie otwieraja extra kase.

W PL jak dla mnie to tez sa mili, ale to pewnie dlatego, ze albo to znajoma znajomej sasiada, albo jak ja tam jestem to nie chodze w godzinach szczytu, albo trafiam na tak samo gadatliwe baby jak ja


ÅÖÄ Globus Polski! Wpisów: 12896 Od: 2008-10-24
2012-01-26 00:17 Wpis wykasowany przez Administratora. Łamanie regulaminu serwisu.
ÅÖÄ Globus Polski! Wpisów: 12896 Od: 2008-10-24
2012-01-26 00:18
Pieprzona przez mlodych chlopakow
Janet Peron - wyruchana przez murzynów
Umyła go, a później wzięła do ust

Report Page