Moj piesek robi co mu kaze

Moj piesek robi co mu kaze




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Moj piesek robi co mu kaze
Forum: Prosze o rade. Pies nie do zniesienia :/ Moj pies.
Sytuacja wyglada tak. Posiadam 10 letniego owczarka niemieckiego. Pies jest ze mna wiec szmat czasu, 10 lat to masa czasu i kazdy sie do niego przyzwyczail i nie wyobraza sobie domu bez niego.
Pies jest nie do zniesienia :/ Nie mam sil juz powoli, siada mi psychika...nie wiem co robic.
Pies po zmroku SZCZEKA non stop sam do siebie, albo na inne psy...bezpanskich kundli paleta sie po nocy caly masa u mnie, on szczeka na kazdego.
Co za tym idzie pies po zmroku musi byc trzymany w domu bo nie da sie spac. Nic w tym zlego by bylo, gdyby nie to, ze pies 5-6 razy w nocy budzi mnie i trzeba go wypuscic na zewnatrz, albo chce mu sie siku, albo to drugie...albo akurat chce sie rozejrzec czy jakis pies nie biega...Dzien w dzien budzi mnie to 5-6 razy, czasami 2-3 jak ma lepszy dzien.
Nie idzie przez to sie wyspac. Musze to robic ja, kazdy inny domownik umywa rece...no i ok, w koncu moj pies :)
Co sie stanie jak go nie wypuszcze po obudzeniu mnie przez niego? Po prostu sie zeszczy...nie czai sie. Albo bedzie chodzil, wchodzil na lozko i chodzil po nim...
Teraz dalej. Pies przeskakuje przez ogrodzenie, jak tylko nie jest pilnowany...potem wlazi w jakies krzaki, wode...przylazi brudny i potem wpusc takiego do domu, wyobrazcie sobie to...kilo piachu na podlodze :/ Wyciera sie go, ale to nie daje prawie nic.
Mamy podworko, ktore pies regularnie podkopuje... WNosi piach na kostke, plytki,chodnik...niszczy siatke, beton od przeskakiwania przez ogrodzenie.
Jak jest lato to tak sie boi burzy, ze musze go trzymac cala noc...doslownie, trzymam go bo inaczej sie wyrywa i wskakuje na szafki, tv, okno, drzwi...nie do zniesienia sytuacja. Jak nikogo nie ma a jest burza to wskakuje na okno i chce wejsc do domu...potem przeskakuje ogrodzenie i od razu chce sie wrocic do domu i masakruje ogrodzenie...
Oprocz tego to mily i grzeczny piesek :)
Powaznie, co robic...co byscie zrobili Wy...nie ma sil :/
Proponuje poszukać w najbliższej okolicy "zaklinacza psów" albo jakieś "szkoły dla psów". Najlepiej wpisz w google hasła które podałem w cudzysłowu. Mam nadzieje że pomogłem. Pozdrawiam!
Wiesz co Marta, zawiodlem sie na Tobie :((
[1] Twoja wina, ze psa nie potrafiles wychowac jak byl jeszcze szczeniakiem, po opisie widze ze jest rozpuszczony jak dziadowski bicz. Masz go od 10 lat i dopiero teraz taki sie zrobil na starosc? Czy zawsze taki byl? Jesli zawsze i wytrzymales z nim te 10 lat to wytrzymasz jeszcze kilka (duzy pies, rasowy wiec pozyje pewnie jeszcze z 2 lata) potem kup sobie kota bo kolejnego psa znowu zmarnujesz.
Co do burzy to on nie ma budy zeby sie schowal przed nią? Ogolnie to polecam Zaklinacza psow ogladac i stosowac jego rady, moj kundelek tez byl nie do zniesienia jeszcze kilka lat temu (szarpal sie na smyczy, nie sluchal itd) a teraz po zastosowaniu kilku sztuczek Ceasara Millana chodzi jak w zegarku, moge z nim na spacery bez smyczy wychodzic i bedzie szedl przy nodze+ reaguje na kazde "wróć!" jak gdzies poleci albo "zostan!" do tego stopnia ze kaze mu zostac i siedziec przed drzwiami, ide do domu, wracam i on ciagle siedzi :p Wiec polecam...
Snopek9 -- Z Twojego postu wnioskuję, że jesteś dzieckiem, które nie wie co to jest odpowiedzialność. 10-letni pies wychowywał się z Tobą, nie jest agresywny, ale bardzo możliwe, że nigdy nie umiałeś się z nim właściwie obchodzić, a wcześniej traktowałeś go jak zabawkę. Pies nie jest więc najnormalniej w świecie ułożony. Sformułowałeś swój post w taki sposób, że automatycznie sprowokowałeś do aktywności takich debili jak Megera_. To również źle o Tobie świadczy.
Zaraz wpadnie Ahaswer i kazdego kto zle o piesku napisze bedzie straszyl zakopaniem w bezimiennym grobie :)
Wiesz co Qverty, nie jestem serio, tylko uderzam w ton jaki promieniuje z pierwszego posta, a pewnie zaraz się jacyś fani "prawidłowych rozwiązań" odezwą.
Polecam szkole dla psów kolega ma tez wielkiego psa sukę owczarka niemieckiego 5lat same problemy były z nią zapłacił 2000zł po miesiącu pies wrócił słucha się każdego słowa rozumie zostań leż super sprawa kąże mu czekać przed sklepem wchodzi do środka a pies po 15 minutach czeka tam gdzie go zostawił bez lamentu i szczekania
sir Qverty -> od 2 lat tak robi, bo ze starosci ma problemy z nerkami i czesto musi oddawac mocz, leki za duzo nie daja...imo nic. Takze ciezko zebym wyszkolil psa zeby mniej szczal :/
Ma bude...juz trzecia w ciagu swojego zycia...bo pies wazy 40kg i jak jest burza to on nie kombinuje jak do niej wejsc tylko jak ja roztrzaskac w drobny mak. Jak jest burza to pies chce siedziec w domu, inaczej wszystko rozwali...poza tym nie czytales. Burza to i deszcz. pies po deszczu przychodzi do domu, w nocy o 3rano nie sposob tak brudnego psa czyscic do suchej nitki przez godzine tylko po to zeby za godzine znow mnie obudzil i wyszedl na deszcz...a on musi siedziec u mnie w pokoju bo inaczej budzi innych domownikow.
Pies sie mnie slucha, chodze z nim na spacery zarowno na smyczy jak i bez i jest posluszny...tylko co z tego? Jak jest burza to wskakuje na drzwi i chce wyjsc...a jak wyjdzie to chce zaraz wrocic...jak wariat.
Ahaswer - nie, nie jestem dziecko. Tylko brak mi juz sil, nie zdajesz sobie sprawy jaki to jest problem nie spac 3 dni z rzedu trzymajac jedna reka psa. Traktowalem psa jak zabawke? Na jakiej podstawie tak twierdzisz?
O prosze jakie mialem wyczucie, mam nosa do krypto nazioli :)
Uwazaj Magera bo za taki wpis Ahaswer moze zalatwic Ci zwolnienie z pracy, potem sie jeszcze na forum pochwali :)
Tylko, że ten Snopek przez 10 lat palcem nie kiwnął by rozwiązywać jakieś problemy. Myślicie, że teraz wykaże się odpowiedzialnością?
Tylko, że ten Snopek przez 10 lat palcem nie kiwnął by rozwiązywać jakieś problemy. Myślicie, że teraz wykaże się odpowiedzialnością?
TEN SNOPEK to dyrektor wykonawczy jednego z wiekszych koncernow naftowych w polsce, tak wiec uwazaj jak sie o nim wypowiadasz bo mozesz sobie narobic niepotrzebnych problemow w zyciu
A nie, nie mogę, już mi ciśnienie skoczyło.
Powinnam zacząć od snopka, ale zacznę od specjalistów od układania zwierząt/krytykantów "jesteś gówniarzem i nie nadajesz się do posiadania psa". Ludzie, to jest 10letni owczarek niemiecki. Ten pies jest STARY. Naprawdę sądzicie, że tresura mu pomoże? Na głowy poupadaliście? Pomijając fakt, że pies może się tak zachowywać bo jest zwyczajnie chory, coś go boli, doskwiera mu - psy również cierpią na demencję. Więc może już zejdźcie z człowieka, bo nic w sumie o nim nie wiecie, a skaczecie do gardła.
snopek, jak jest burza, to pies do domu i pilnowanie. Jak się zsika, to trudno, przecież to można posprzątać. Skakanie przez ogrodzenie - wyprowadzaj tylko na smyczy. W tym wieku puszczanie go wolno i tak jest niebezpieczne. Są suplementy diety /Geriadog bodajże/, które mają na celu łagodzenie objawów procesu starzenia. A na ogólne uspokojenie polecam żel KalmAid, z tego co wiem faktycznie działa. Ew. inne preparaty lekko wyciszające /Stres Out, Stresnal/.
Neurotyczny, trzęsę portkami, doprawdy, przed dziwakiem, dla którego jestem debilką tylko dlatego, że mam głowę na karku. ;)
snopek--> no to co to za buda jak 40kg pies ja rozwala? Ze sklejki? Mialem kaukaza wazacego jakies 75kg i budy nie rozwalil chociaz tez bal sie burzy (widocznie duze psy tak mają :p)
Megera_ - Dla ciebie rozwiązanie problemu (którego zresztą dokładnie nie znasz) polega na zabiciu członka rodziny. I tyle ci ta twoja mądrość podpowiedziała. A może to kwestia mentalności?
Snopek9 - wypowiadasz się jak małe bezradne dziecko. Otwierasz wątek na takim forum jak to i pytasz co zrobić z 10-letnim psem, który hałasuje po nocy. Czego się spodziewasz?
Jak to możliwe, że rzekomo dorosły człowiek pyta inne dzieci z forum o grach komputerowych co zrobić z własnym domownikiem? Czy byłeś z psem u weterynarza? Czy pies cierpi na jakieś przewlekłe schorzenia? Jeśli sam nie umiesz sobie z taką sytuacją poradzić, to znaczy, że zwyczajnie nie jesteś człowiekiem wystarczająco dojrzałym by samodzielnie zajmować się psem. Mieszkasz jeszcze z rodzicami?
Megera -> psa czasem wypuszczam wolno jak jestem z nim na spacerze, bo chodze w nim, takie miejsce ze nikogo nie ma w poblizu, no i uwazam, ze taki pies sie musi wybiegac czasem... Skakanie przez ogrodzenie to jest kwestia jego ulozenia pewnie, zdaje sobie z tego sprawe. Tylko, ze zostalo to wywolane przez te burze koszmarne, jak nikogo w domu nie bylo i byla burza to pies robil rozne rzeczy, w tym nauczyl sie przeskakiwac przez ogrodzenia. Co do tych suplementow diety - warto sprobowac.
sir Qverty -> byly slabe, dokladnie jak piszesz. Teraz ma solidna bude, ale i tak robi z nia rozne rzeczy czasem :) Tylko jak jest burza to mu nie w glowie wchodzenie do niej... Dodam, ze braciszek tego psa tez sie boi burzy, bo mieszka u sasiada...ale jest mnie wyrywny i nie ma problemow z moczem.
Ahaswer -> wchodze na to forum i opinie dzieci pomijam, dlatego z Toba nie gadam.
Do innych, bo moze umknelo. Tak cierpi na przewlekle schorzenia. Ma problemy z nerkami.
Idz do weterynarza i wypytaj o Stresnal i Buspiron.
Snopek9 - mógłbyś przynajmniej nauczyć się pisać względnie poprawnie po polsku. Domyślam się, że jesteś jeszcze w wieku szkolnym, więc proces opanowywanie polszczyzny w toku. Życzę powodzenia, bo jeżeli chodzi o dojrzałość, której tobie ewidentnie brak, to niestety musi przyjść z czasem.
Nadal nie rozumiesz snopek, masz starego, geriatrycznego psa. On już się swoje w życiu nabiegał, teraz chodzi o to, żeby zapewnić mu komfortowy i bezpieczny kres życia. Idź do weterynarza, bo opinia internetowa tutaj nie wystarczy moim zdaniem. A i faktycznie jak Aen radzi, jeśli problem jest na taką skalę, to może warto rozważyć psychotropy - tyle że o tym powinien zdecydować lekarz, na podstawie rozmowy z Tobą i dokładnego badania psa.
Ahaswer, oszczędź sobie wstydu, naprawdę. Z mojej strony EOT.
Megera_ - przeglądając twoje posty widzę, że nie stosujesz się do rad, które dajesz innym. Nie oszczędzasz sobie wstydu, nieustannie formułujesz głupoty, nie tylko w tym wątku.
Tutaj natomiast, na wstępie, opublikowałaś post o treści
Dlatego, tak, Megera_, oszczędź sobie wstydu.
Aen -> tego mu nie dawalem. Dawalem mu tylko tabletki od weterynarza jakie mi dawal, na wlasna reke boje sie kupic cos, zeby nie zaszkodzic. Ale to na lato...teraz burz juz nie ma, on poza okresami burzowymi jest lagodny az nadto.
Megera - powiem tak. Pies ma juz pewne objawy starosci, ale nie jest z nim tak zle. Na spacery chodzi chetnie, bawi sie chetnie...jest szybki jak wczesniej, uwielbia aportowac, plywac...nie wyglada na swoj wiek, tak bym powiedzial. Objawy starosci to to nadmierne oddawanie moczu, troche posiwial na pysku, ma juz troche podniszczone uzebienie. Jednak 10 lat to faktycznie sporo dla tej rasy, bo z tego co czytalem psy te zyja srednio 10-13 lat...czyli faktycznie to starosc, tylko jak pisze, po nim tego az tak nie widac.
[14] Tak, sądze ze MOGLABY pomoc. Kazdy pies ma inna psychike do tego tutaj dochodza problemy ze zdrowiem psa. Ale np moj kundelek ma w tej chwili 13 lat. Ojciec zaczal go ukladac na serio jak mial jakies 9 lat. Niebo a ziemia, wiec tak, da sie ulozyc psa w KAZDYM wieku. Oczywiscie stare psy potrzebuja odpowiednio wiecej czasu na ulozenie niz szczeniaki/ mlode psy ale jest to mozliwe. Podkreslam, MOZLIWE.
To mowilem ja, domowy specjalista do Ciebie, Pani weterynarz uznajacej sie za behawiorystke. I niech Ci tak cisnienie nie skacze, zlosc pieknosci szkodzi
I mysle, ze chociaz PROBA ulozenia psa jest lepsza niz uspienie.
Jak ja kocham internety... Pomyśleć że taki typek jak Ahaswer w wątku o psie potrafi przejść do wytykania komuś poprawnej polszczyzny tylko po to, żeby kogoś zgnoić bo zabrakło mu argumentów.Brawo!
Ps. Ahaswer - z tego co piszesz wynika, że chyba sam nie jesteś do końca dojrzały emocjonalnie.
Owczarki niemieckie to świetne psy do szkolenia. Proponuję oddać pieska na specjalistyczne szkolenie (włącznie z panem).
Boże. Owczarki niemieckie nie żyją średnio 10-13 lat, ani 6-13 lat, ani 2-13 lat. Owczarki niemieckie żyją średnio 13 lat. Tak po prostu.
snopek, no i bardzo dobrze, że trzymasz psa w dobrej kondycji, ale w tym momencie radziłabym zacząć odpuszczać, tzn. dawać mu taryfę ulgową, a nawet ograniczać te aktywności, które jeszcze 2-3 lata temu mógł sobie radośnie wykonywać. Głównie dlatego, że jest przewlekle chory jak sam napisałeś, w połączeniu z wiekiem, IMHO jest obawa, że paradoksalnie zacznie podupadać na zdrowiu jeszcze szybciej. Te leki, o których wspomniał Aen, są niedostępne na własną rękę.
Qverty, ależ oczywiście masz rację, terapia behawioralna na pewno nie zaszkodzi, po prostu z uwagi na okoliczności w tym momencie NIE jest pierwszym wskazaniem - i przecież dobrze wiesz, dlaczego, bo sam to napisałeś. Poza tym wyjaśnię jeszcze, że tekst o uśpieniu był powodowany nerwem po przeczytaniu pierwszego posta, z którego "aż się prosiło", żeby coś takiego odpowiedzieć. To co, buzi na zgodę Panie Domowy Specjalisto? :)
Nie masz mu tego ot tak dawac, snopek - masz isc do lekarza z psem, on ma go zbadac i zadecydowac czy podawac buspiron - jesli tak, wypisze ci recepte i wyznaczy dawkowanie. Sluchaj, nie dostaniesz lepszej rady na tym forum odnosnie twojego problemu, wiec po prostu to zrob. Juz widzisz, ze Ahaswer zaczal przegladac czyjes posty (Megery), czyli zaczyna sie rozkrecac.
Wątku o psie Azziego ten temat nie przebije, ale i tak powinno być nieźle. Podwieszam.
[28] Dopóki nie zacznie komuś znowu grozić śmiercią, to jeszcze "rozkręcony" nie jest.
mialem 2 owczarki niemieckie. Powiem tak , rozpusciles psa a na dodatek pies cie nie szanuje.O co u owczarka niemieckiego bardzo ciezko.Na ogol sa to mile i po niewielkiej tresurze posluszne psy. Ale wynagaja choc odrobine milosci i uwagi.
Z tego co piszesz pies ma wielu panow i ich ma wszystkich dokladnie w d... chyba ze kogos szansuje ale ten ktos na ciebie scedowal obowiazki. Poszukaj for hodowcow i treserow psow .Sa rozne sposoby ktos pozwalaja przywrocic rownowage i uspokoic psa.
Megera_ --> to forum netowe. Może być tutaj co najwyżej różnica zdań. Ale sama widzisz - Twoje kolejne posty mają się nijak do tego co napisałaś na początku. Masz więc nauczkę by nie ferować wyroków bez uzbrojenia się w minimalną wiedzę. Swoją drogą, ciekawe skąd ten odruch by na wieść o jakichś problemach z psem od razu sugerować jego uśpienie?
Mephistopheles - bajdurzysz, jak zwykle. Groziłem komuś śmiercią? Wiesz, że urojenia się leczy? A może jesteś klasycznym analfabetą funkcjonalnym i nie rozumiesz tego co czytasz?
Megera---> no, Twoj poprzedni post odebralem jako "za stary pies na nauke, teraz to tylko chemia" stąd moje lekkie oburzenie :)
[31] Już skończ kłamać. Parę osób dobrze pamięta tamten wątek (choćby Kompo czy Bullzeye, który do tego się wcześniej odniósł) i to, co chciałeś zrobić z Azziem za to, że chciał oddać komuś psa, co ty zrozumiałeś jako chęć uśpienia. Może po prostu dlatego, że jesteś "klasycznym analfabetą funkcjonalnym i nie rozumiesz tego, co czytasz".
Mephistopheles - Tamten wątek został usunięty przez administrację w CAŁOŚCI nie dlatego, że ktoś chciał komuś oddać psa (padło tam na przykład pytanie, jak osobiście zabić psa). Lepiej wróć do swoich Reptilian, bo sam widzisz jak to się kończy, gdy próbujesz rozmawiać na inne tematy.
Trzeba znowu z nim isc do weterynarza...tylko do innego, bo do tego co chodze to nie dociera, ze pies sie boi burzy. mowi, ze to pewnie u niego normalnebo niektore psy tak maja i tyle i trzeba sie nim po prostu wtedy opiekowac. To ja to robie, ale co z tego.
Belert - pies ma pana i to jestem ja, a nie reszta domownikow. Dlaczego pies mnie nie szanuje?
Wątek poleciał, bo sam go podkablowałeś (a może to był twój sidekick, Degnar, nie pamiętam już) pod fałszywym pretekstem namawiania do zabijania zwierząt. No, ale skoro jesteś zbyt głupi, żeby zrozumieć własne błędy i zbyt nieodpowiedzialny, żeby się do nich przyznać, to może skrobnij jakąś rozprawkę o państwie chłopskim albo poszukaj nazistów w internecie.
Btw, post o Reptilianach miał parodiować "naukowe" teorie o nibocentryźmie, ale chyba trzeba brać poprawkę na twój analfabetyzm i brak nawet śladowej umiejętności rozpoznawania ironii, co zademonstrowałeś też na początku tego wątku.
[37] Czepianie się formy postów dokładnie naśladujących twój ton (wliczając w to dokładne cytaty) to jak plucie pod wiatr. Ale pewnie przywykłeś już do tego.
Mephistopheles - ależ ci ciśnienie skoczyło, dzieciaku. Łatwo ciebie wyprowadzić z równowagi. Wybacz, ale póki nie umiesz pisać z sensem, na temat i bez konfabulacji, to zostają tobie tylko Reptilianie. I naprawdę nie musisz mi się z niczego tłumaczyć.
Wybaczcie, ale musicie znalezc sobie osoby watek do tej wojenki. Posty trolow z internetu trzeba eliminowac i nie nalezy na nie odpowiadac.
Jak chcecie mi doradzic to zapraszam. I dziekuje za dotychczasowe rady.
Twój pies gorszy od niejednego małego niemowlaka.... Nie wyobrażam sobie żebym do swojego dziecka wstawał 5 razy w ciągu doby, chore to.
Mam 2,5 letnią córkę i nawet w głowie mi się nie mieści jak zwierzak tj. pies może tak wywrócić nockę albo dzień do góry nogami...Przypuszczam, że nawet gdybym miał bliźniaki to nie byłoby to tak uciążliwe jak z Twoim psem. A przecież dziecko traktuję się jak dziecko a pies to tylko pies. Mam na myśli to, że nerwy by szybciej puściły w tej drugiej sytuacji.
Zwierze ma być pod człowiekiem (chodzi o hierarchię) a nie na odwrót.
snopek, jeszcze raz pokreślę, moja opinia w tym momencie i tak nie jest wiarygodna, co muszę podkreślić, zanim mnie jakiś inny Qverty /:*/ obrazi i to w mniej wyważony sposób - lekarz musi zobaczyć psa i porozmawiać z Tobą osobiście. Czasem pewne bardzo istotne aspekty wychodzą zupełnie przypadkowo, właśnie w czasie rozmowy, rzucone niby mimochodem. Aha, jeśli weterynarz doradza Ci opiekę nad psem w czasie burzy /znaczy w jaki sposób, głaskanie, opowiadanie bajek?/, to.. faktycznie zmień weterynarza.
Qverty, nie nie, na naukę nigdy nie jest za późno, po prostu czasem nie ona jest najważniejsza. ;)
pikolo, gratuluję grzecznej córeczki, ale niestety te porównania mają się nijak do rzeczywistości. Czego powinien być świadomy nie tylko właściciel psa, ale nawet rodzic - mnie np. zrobiłoby się przykro, a może nawet zaczęłabym myśleć o swoim dziecku źle /:P/, gdybym przeczytała, że do dzieci się w nocy nie wstaje, bo trzeba dziecko tak wychować, żeby wiedziało, że noc jest od spania.
Dla niektórych z was pies to tylko pies, ale jakie macie prawo krytykować i potępiać kogoś za to, że akurat dla niego pies to członek rodziny?
Najzwyklej w swiecie pies wychowal sobie ciebie :)
Ja nie rozumiem jak inteligentny czlek nie daje sobie rady ze zwierzeciem....
Moja mala kotka dobija sie do sypialni w nocy, bo ona tez chce a jak nie to bedzie miauczec ? (1,2,3,4 noce i sobie dala spokoj)
Jak chciala drapac kanape ? Straszylem ja od tylu odswiezaczem powietrza ( tak zeby nie widziala kto ani co to) zapamietala dzwiek i zapach, przed wyjsciem do pracy psikalem nazuty na kanapie :) i kot automatycznie przechodzi w tryb ostrozonosci :P i wybieral drapak
Moi rodzice mieli jamnika z rozwalonymi nerkami... pil wode z miski i 30 sek pozniej sikal tam gdzie stal... a rodzice mieszkaja w bloku... nikt psa nie uspil... pies zostawal sam w przedpokoju (duzy przedpokoj,wylozony panelami) Mama zalatwila gazy ze szpitala, i nauczyla (starego psa bo nerki siadly na starosc) zalatwiac sie na nie.... Pierwsza rzecza po powrocie ze szkoly bylo wywalenie gazy,wymycie miejsca i polozenie nowej ...
Po smierci psa, generalny remont przedpokoju :)
Bullzeye_NEO --> masz małego, czy te kompleksy to na innym tle?
Zbliża się chyba czas wyjazdu do Belize.
hehe stanson ty to potrafisz dopiec czlowiekowi!!!:):)
Ahaswer Nie ma to jak nazywać dziećmi osoby które są na tym forum ~10 lat...Bez komentarza...
Snopek: pies cie nie szanuje bo domownicy cie nie szanuja.Stracil tez do
Mlodzi z ulegla babcia
Podniecona czarnulka
Mloda laska masturbuje sie na kanapie

Report Page