Młodzi cieszą się z chwil wolności

Młodzi cieszą się z chwil wolności




🔞 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Młodzi cieszą się z chwil wolności


Polityka
Polska
Świat
Opinie

Gospodarka i Technologie
Sport
Kultura i Historia
Zdrowie i Styl życia
Media
Rozrywka
Memy
Quizy
Energetyka
Bank Centralny







Svg Vector Icons : http://www.onlinewebfonts.com/icon







Svg Vector Icons : http://www.onlinewebfonts.com/icon




Anonim09876
23.08.2022 12:23


Oto nie nasi sędziowie typu tamleja .


Anonim
23.08.2022 12:57


Tylu obywateli skrzywdzonych i okradzionych przez te komunistyczne pseudosady a do dzisiaj nie ma zadnych protestow pod sadami. DLACZEGO???. A to byloby bardzo pomocne Polskiemu Rzadowi w reformie sadownictwa i wtedy UE widzac co sie dzieje niewiele moglaby w tym zaszkodzic widzac sprzeciw spoleczenstwa. A tak jest jak jest i nic sie nie zmieni. Natomiast sedziowie i ich koledzy z KODu widzac lenistwo i opieszalosc spoleczenstwa w tej sprawie robia jawne nielegalne protesty przeciw Wladzy.


Sądzę
23.08.2022 11:59


Przywrócenie prawdziwej praworządności (nie mylić z lewackim dyktatem zjełczałej UE) to główny powód, dla którego kibicuję PiSowi.


Sądzę
23.08.2022 11:57


Przywrócenie prawdziwej praworządności (nie mylić z lewackim dyktatem zjełczałej UE) to główny powód dla którego kibicuję PiSowi.


Anonim
23.08.2022 11:10


Niestety nadal będą ginąć, a sprawcy będą na wolności. Sądy są zabezpieczone przez prezydenta Dudę. Kto nie karze zła każe je czynić. Nic nie możemy zrobić.

Krajowy Plan Odbudowy należy się Polsce bez względu na ocenę reformy sądownictwa, ponieważ spór o nią nie wiąże się z okresem zawieruchy pandemicznej i skutków gospodarczych spowodowanymi…
Jak szacuje ONZ, na całym świecie żyje obecnie prawie miliard ludzi, którzy mają na co dzień problem z dostępem do pitnej wody. Tymczasem polska firma Nanoseen stworzyła urządzenie, które w znacznym…
Rosyjskie tuby propagandowe i FSB oskarżają Ukrainę o dokonanie zamachu na propagandystce Darii Duginie. Bombę w samochodzie córki ideologa Kremla miała podłożyć Natalia Wowk. Kobieta – naturalnie,…
Niektórzy może myślą, że Rosja grozi zagładą atomową od początku obecnej inwazji na Ukrainę. To nieprawda. Grozi zagładą atomową od wielu lat. Groziła w czasach Jelcyna, a za czasów Putina…
Technologia ze Wschodu i wyciek danych
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) i Służba Kontrwywiadu Wojskowego (SKW) powinny prześwietlić wszystkie spółki świadczące usługi dla strategicznych podmiotów i instytucji wiążące…
Autorzy przekazów propagandowych totalnej opozycji wymyślili sobie prosty sposób działania: piszą swoim politykom i służącym im dziennikarzom tezy odwrotne do rzeczywistości. Gdy Hołownia mówi,…
Pakt Ribbentrop-Mołotow nie należy tylko do dalekiej i bolesnej przeszłości, ale odbija się echem w inwazji Rosji na Ukrainę – powiedziała rocznicowo Ursula von der Leyen. Przemówienie szefowej…
„Polska będzie wielka albo nie będzie jej wcale” – te słowa Józefa Piłsudskiego dźwięczą mi w uszach po 24 lutego. Wieje huragan zmian na świecie. Możemy je wykorzystać do rozwoju albo…

Świat
Świat

Unia Europejska USA Konflikty Ekonomia Terroryzm Ekologia Ukraina



Polityka
Polityka

Parlament Prezydent Rząd Wybory Parlament Europejski Partia Polityka Zagraniczna Opozycja Ankiety Sondy



Gospodarka i Technologie
Gospodarka i Technologie

Ekonomia Energetyka Transport Finanse Inwestycje Praca Motoryzacja IT Cyberbezpieczeństwo Innowacje



Rozrywka
Rozrywka

Celebryci Skandale Telewizja Muzyka



Zdrowie i styl życia
Zdrowie i styl życia

Kuchnia Zdrowie Ekologia Moda Trendy Rodzina Podróże Dom Porady



Media
Media

Gazeta Polska Gazeta Polska Codziennie Nowe Państwo TV Republika FilaryBiznesu.pl Wolność Słowa



Koronawirus
Koronawirus

Szczepionki Restrykcje Covid 19 Szpitale Lockdown Pandemia


Czternastoletni Dawid i siedemnastoletnia Natalia stracili życie w wypadkach, które spowodować mieli pijani kierowcy. Podejrzani o spowodowanie tych zdarzeń cieszą się wolnością. Jeden z nich ma co prawda "bilet" do Zakładu Karnego, ale nie zamierza się tam stawiać dobrowolnie.
Dwie historie, dramat rodzin i bardzo młodzi ludzie, którzy stracili życie przez pijanych kierowców. To łączy szokujące sprawy z północnego Mazowsza, które ujawnił niedawno serwis eOstroleka.pl. Pokazują one, że chyba już czas, by kierowcy, którzy decydują się jechać pod wpływem alkoholu, odpowiadali surowiej za swoje czyny. 
Pierwsza z historii dotyczy wypadku drogowego, do którego doszło 24 kwietnia 2022 r. w Przystani, koło Ostrołęki. Śmiertelnie potrącony przez samochód został wówczas rowerzysta, 14-letni Dawid. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Wkrótce zgłosił się na posterunek w pobliskim Baranowie - miał 2,2 promila alkoholu we krwi i nie przyznał się do spowodowania wypadku. 
- Pawłowi M. przedstawiono zarzuty umyślnego spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości połączonego z ucieczką z miejsca zdarzenia oraz prowadzenia samochodu po drodze publicznej w stanie nietrzeźwości - informuje eOstroleka.pl.
Paweł M. został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące, ale... jest już na wolności. Jak informuje ostrołęcki portal, prokuratura wystąpiła o przedłużenie tymczasowego aresztu na kolejne trzy miesiące, bowiem śledztwo potrwa co najmniej do października. Co na to sąd? Sąd Rejonowy w Ostrołęce przychylił się do wniosku prokuratury, ale po zaskarżeniu decyzji przez obrońcę podejrzanego, Sąd Okręgowy wypuścił Pawła M. z aresztu za poręczeniem majątkowym 100 tys. zł, ustalając dozór i zakaz opuszczania kraju. Rodzina zmarłego nastolatka jest tym faktem oburzona, ale decyzja już zapadła. 
Na wolności wciąż przebywa też sprawca tragedii w Trynosach-Osiedlu koło Ostrowi Mazowieckiej. 16 lipca 2021 r. w godzinach wieczornych młody kierowca motocykla, wiozący pasażerkę, wjechał w dwie nastolatki. Jedna z nich, 17-letnia Natalia, zginęła na miejscu. Jak się okazało, 17-letni wówczas Konrad K. był nietrzeźwy. Po wypadku miał jeszcze z karetki pogotowia wysyłać znajomym filmiki z podpisem "tak się kończą balety". 
Kiedy prokurator złożył wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania, sąd uznał, że wystarczy, jak 17-latek... wpłaci 15 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. Decyzja sądu uległa później zmianie, ale było już za późno, gdyż podejrzany zapadł się pod ziemię. Był poszukiwany listem gończym i dopiero po opublikowaniu jego wizerunku, sam zgłosił się na policję. W czerwcu 2022 r. sąd pierwszej instancji wymierzył mu karę 7 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności, w tym samym dniu decydując o... jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące. Efekt? Jak informuje eOstroleka.pl, Konrad K. nie stawił się do zakładu karnego, obecnie policja próbuje go doprowadzić za kraty, lecz od ponad dwóch miesięcy się to nie udało . Mężczyzna znów gra w swoją grę z organami ścigania. 
Opracowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości nowelizacja Kodeksu karnego została przyjęta przez Sejm 7 lipca. Senat odrzucił nowelizację Kodeksu karnego, ale Sejm może odrzucić weto Senatu wobec ustawy tylko bezwzględną większością głosów. Sprawą posłowie mają zająć się po wakacjach. 
To ważne w kontekście opisanych spraw, bo zmiany w nowelizacji przewidują m.in. surowsze kary dla pijanych kierowców. 
Nowelizacja zakłada konfiskatę pojazdu prowadzonego przez pijanego kierowcę. Przepadek auta ma być stosowany w przypadkach, gdy kierowca ma co najmniej 1,5 promila lub jeśli spowodowuje wypadek przy zawartości co najmniej 0,5 promila alkoholu we krwi lub też w sytuacji recydywy. Jeśli pojazd nie stanowił wyłącznej własności sprawcy, orzekany byłby przepadek równowartości pojazdu, zaś za tą równowartość uznawano by wartość określoną w polisie ubezpieczeniowej, a w razie braku polisy - średnią wartość rynkową odpowiadającą wartości pojazdów podobnych. Jeśli sprawca prowadziłby pojazd niestanowiący jego własności, tylko własność jego pracodawcy, sąd orzekałby nawiązkę.
Zwiększy się również maksymalna kara, którą można wymierzyć za spowodowanie ciężkiego wypadku. Za spowodowanie ciężkich obrażeń lub śmierci, nietrzeźwemu sprawcy wypadku będzie można wymierzyć do 16 lat pozbawienia wolności (obecnie jest to 12 lat). 
Większość nowelizacji miałaby wejść w życie po upływie trzech miesięcy od dnia jej ogłoszenia.
Redaktor naczelny: Grzegorz Wierzchołowski g.wierzcholowski@niezalezna.pl
Sekretarz redakcji: Grzegorz Broński g.bronski@niezalezna.pl
Zespół: Olga Alehno, Michał Dzierżak, Michał Gradus, Piotr Łukawski, Michał Kowalczyk, Beata Mańkowska, Janusz Milewski, Aleksander Mimier, Przemysław Obłuski, Adrian Siwek,
Mateusz Tomaszewski, Magdalena Żuraw
Współpracownicy: Małgorzata Bojko (USA), Tomasz Duklanowski, Cyntia Harasim, Agnieszka Kołodziejczyk, Hubert Kowalski, Paweł Kryszczak, Mariola Łukawska, Wiktor Młynarz,
Maciej
Pawlak, Jan Przemyłski, Małgorzata Schulz (USA), Piotr Słabek, Igor Szczęsnowicz, Jacek Szpakowski, Natalia Wasilewska, Konrad Wysocki
Publicyści: Tomasz Sakiewicz, Katarzyna Gójska, Piotr Lisiewicz, Michał Rachoń,
Tomasz Łysiak, Jacek Liziniewicz, Piotr Nisztor, Adrian Stankowski, Olga Doleśniak-Harczuk, Piotr Łuczuk, Jan Pospieszalski, Michał Moskal, Jerzy Targalski, Ryszard Kapuściński, Joanna Lichocka, Marcin Wolski, Antoni Rybczyński, Krzysztof Wołodźko, Przemysław Żurawski vel Grajewski, Grzegorz Wszołek, Tomasz Terlikowski, ks.Jarosław Wąsowicz, Krzysztof Karnkowski, Tomasz Teluk, Marcin Herman, Leszek Galarowicz, Maciej Rusiński, Tadeusz Antoniak, Jan Galarowicz, Bartosz Bartczak, Jerzy Lubach
Wydawca: Słowo Niezależne Sp. z o.o. Filtrowa 63 / 43, 02-056 Warszawa, Polska
Redaktor naczelny: Grzegorz Wierzchołowski g.wierzcholowski@niezalezna.pl
Sekretarz redakcji: Grzegorz Broński g.bronski@niezalezna.pl
Zespół: Olga Alehno, Michał Dzierżak, Michał Gradus, Piotr Łukawski, Michał Kowalczyk, Beata Mańkowska, Janusz Milewski, Aleksander Mimier, Przemysław Obłuski, Adrian Siwek,
Mateusz Tomaszewski, Magdalena Żuraw
Wydawca: Słowo Niezależne Sp. z o.o. Filtrowa 63 / 43, 02-056 Warszawa, Polska
©
2022 Niezależna.pl - wszelkie prawa zastrzeżone


CENTRUM WSPIERANIA DZIECI I MŁODZIEŻY
MŁODY LAS W TORUNIU
87-100 Toruń ul. Sienkiewicza 12,
tel: +48 56 622 77 29,
e-mail: mlodylas1@wp.pl

Copyrigtht © Dom Dziecka Młody Las | design: studiobrando.pl | programowanie : intertom.pl
Z okazji 65-lecia "Młodego Lasu" odbył się w dniach 15-16 października 2012 r. VI Zjazd wychowanków "Młodego Lasu". Od tego czasu odbywają się każdego roku - pod koniec sierpnia.


Oto przemówienie, które z okazji VI Zjazdu wygłosiła dyrektor Anna Czeczko-Durlak.
      Witam serdecznie wszystkich gości, a w szczególności Was młodolasowi wychowankowie, bo to przecież Wasze święto.
Przypadł mi dziś w udziale zaszczyt wystąpienia przed Wami i nakreślenia kilku słów historii, przywołania idei naszego Domu i wspomnienia tych, którzy już od nas odeszli.
Wszystko zaczęło się w 1946 roku. Skończyła się wojna, nastała upragniona wolność. Dla jednych oznaczało to budowanie nowego życia, dla drugich utratę rodziców, samotność, nędzę, niepewność jutra. Dla nich właśnie powstał Młody Las. Powołano go do życia w sierpniu 1946 r. Jego organizacją zajmował się Wacław Kopczyński
– pierwszy kierownik Domu. Przed wojną był dyrektorem szkoły morskiej. Znany z wielkiego serca oraz pracy na rzecz dzieci i młodzieży. Od pierwszych chwil towarzyszył mu w trudzie tworzenia nowego Domu Franciszek Zacniewski, Wasz ojciec, jak na niego mówiliście, którego ponad 40-letnie życie zawodowe związane było z Młodym Lasem. Wiem, że do dziś pozostał w Waszych sercach. Odszedł, podobnie jak jego żona Zofia – długoletnia wychowawczyni, a potem dyrektor Młodego Lasu – która jeszcze pięć lat temu była tutaj z nami.

We wrześniu 1946 roku do Młodego Lasu zaczęli przybywać pierwsi wychowankowie. Wraz z pracownikami rozpoczęli remont zniszczonego wojną budynku. I choć na początku spali na podłodze, było zimno, brakowało jedzenia i odzieży oraz wielu innych rzeczy z zapałem budowali własny Dom.
Niektórzy znów są dziś z nami, by wrócić do tamtych chwil sprzed 65 lat. Witam ich szczególnie ciepło i serdecznie. Chętnie powitałabym tych, których już wśród nas nie ma. To smutne, ale czuję jednak, że – mimo wszystko - duchem są tutaj z nami i również cieszą się tym spotkaniem. Myślę o Marysi Koziei (Taborównej) – pierwszej wychowance Młodego Lasu, Klemensie Grabowskim – współorganizatorze wszystkich dotychczasowych zjazdów, Sewerynie Wysockim i Eugeniuszu Wilku, którzy niedawno tak nagle i nieoczekiwanie odeszli, a umawialiśmy się przecież na kolejne spotkanie. To miało być dzisiaj.

Wróćmy do historii. Kim byli pierwsi wychowankowie Młodego Lasu? Przede wszystkim młodymi ludźmi doświadczonymi trudnymi wydarzeniami wojennymi. Wielu straciło rodziców w obozach, wskutek rozstrzelań czy innych tragicznych zdarzeń. Wielu z nich było dziećmi nauczycieli. Przybywali do Młodego Lasu z różnych stron, z różnych środowisk. Była duża grupa wychowanków ze zburzonej Warszawy, były dzieci powstania warszawskiego, były osoby repatriowane z kresów wschodnich, były dzieci z polskich sierocińców na Syberii i młodzi ludzie z Kazachstanu, byli też żołnierze Armii Krajowej. W 1947 r. była ich już ponad setka, a w następnych latach nawet 160. Większość zbliżała się do pełnoletniości lub była już pełnoletnia.
Wychowanków pierwszych lat cechowała duża indywidualność oraz zaangażowanie w życie Domu. Powodowało to potrzebę współdecydowania o sprawach wychowawczych oraz organizowania życia w placówce. Wynikiem tego było powstanie w listopadzie 1947 roku, z inicjatywy Albina Kelma - obecnego tu wychowanka, a potem wychowawcy – samorządu wychowanków. Samorząd wniósł wiele wartości w życie Domu. Jego działalność opierała się na wzajemnej współpracy wychowanków i grona pedagogicznego. Służyła wspólnym celom wychowawczym. Tworzyła rodzinną atmosferę Domu. Idee samorządu przetrwały do dziś i nadal są dla nas źródłem inspiracji. Powodują też, że zachowując wiele dawnych tradycji staramy się tworzyć nowe, zgodne z obecnymi potrzebami i możliwościami wychowanków.

W pierwszych latach istnienia Domu nadrzędnym celem, jaki stawiali sobie wychowankowie, była nauka i zdobycie wykształcenia. Wielu z nich ukończyło szkoły średnie i studia wyższe. Niektórzy poświęcili się nauce, zdobywając tytuły naukowe i kształcąc następne pokolenia. Inni, także wychowankowie następnych roczników, osiągali sukcesy zawodowe w rozmaitych dziedzinach. Wszyscy oni są chlubą Młodego Lasu. Spośród ponad 3600-et wychowanków, którzy dotąd opuścili nasz Dom, większość – mimo różnych trudności i konieczności borykania się z przeciwnościami losu – poradziła sobie i znalazła swoje miejsce w życiu. Z nich Młody Las jest również bardzo dumny.

Z biegiem lat zmieniały się przyczyny przebywania dzieci i młodzieży w Młodym Lesie. Coraz częstszym powodem kierowania ich do placówki było sieroctwo społeczne. Z tego względu zaczęło przybywać coraz więcej młodszych dzieci, wobec czego Młody Las zaczął zatracać charakter domu młodzieży. W tej sytuacji w 1994 roku zmieniono nazwę placówki z Państwowego Domu Młodzieży Młody Las na Dom Dziecka nr 1 Młody Las.
Przełomem w młodolasowej historii jest rok 1999, kiedy to przeszliśmy z resortu oświaty do resortu pomocy społecznej. Staliśmy się też jednostką organizacyjną Gminy Miasta Torunia. Rok 2005 to następna istotna zmiana w historii Młodego Lasu. Od 1 września tegoż roku, wskutek połączenia Pogotowia Opiekuńczego i Domu Dziecka nr 1 Młody Las, staliśmy się placówką opiekuńczo-wychowawczą wielofunkcyjną pod nazwą Centrum Wspierania Dzieci i Młodzieży „Młody Las”. Jak się jednak okazuje w naszej rzeczywistości zmianom nie ma końca, bo przed nami kolejne wyzwania i przemiany. Mamy nadzieję, że Młody Las – choć pewnie w innej formie – będzie nadal trwał, pomagał innym i podtrzymywał swoje tradycje.
Jedną z nich jest wsparcie i pomoc, jakie otrzymuje Młody Las
– zresztą od początku swego istnienia – od wielkiego grona przyjaciół i sympatyków. Nie jest możliwe wymienienie ich wszystkich, ale ich serca od lat ogrzewają nas w różny sposób i za to chciałabym im – tu obecnym i nieobecnym – jak najgoręcej podziękować.
Dziękuję też władzom naszego Miasta za życzliwość i zrozumienie.

65 lat Młodego Lasu to długi czas, który wpisuje się w historię miasta i kilku pokoleń wychowanków. To życie i zaangażowanie kolejnych dyrektorów, praca i serce dziesiątek wychowawców i innych pracowników. Oni też są istotną częścią młodolasowej wspólnoty, bo praca w naszym Domu zobowiązuje, jest wartością sama w sobie. Mogę powiedzieć o swoich odczuciach, ale mam przeświadczenie, że jestem wyrazicielem uczuć i przekonań innych. Prawie cała moja ponad dwudziestoletnia aktywność zawodowa związana jest z Młodym Lasem. W zasadniczym wymiarze jest on treścią mojego, naszego życia, bo mnóstwo w tym emocji, zmagań i zaangażowania, wyzwań i pokonywania różnorakich problemów, sukcesów i porażek, chwil pełnych radości, ciepła i satysfakcji, ale też trudnych, czasem nawet tragicznych.

Nazwa Młody Las zainspirowana sztuką Jana Adolfa Hertza, przyjęta podczas uroczystego otwarcia Domu w listopadzie 1947 r,, miała wyrażać dążenia młodych ludzi ku wolności, ku ideałom, dawać wiarę w lepszą przyszłość. Jako symbol przetrwała do dziś, nabierając oczywiście nowych znaczeń.
Idee Młodego Lasu i jego tradycje stanowią nadal źródło siły dla kolejnych pokoleń (wychowanków i pracowników). Jest ono wartością, którą trzeba chronić, by to, co narodziło się 65 lat temu trwało nadal , by miało dobroczynny wpływ na nowych, innych już wychowanków, by pomagało w realizacji celów i zamierzeń.
Młodolasowa tożsamość to też zjazdy i spotkania byłych wychowanków. Są one okazją do wzmacniania wzajemnych więzi,
Wysportowana sąsiadeczka
Opiekunka moich dzieci ma ogromne piersi
Czat Z Kamerkami - Blondynki

Report Page