Jak robi loda to dostaje zeza

Jak robi loda to dostaje zeza




🔞 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Jak robi loda to dostaje zeza





Nowe





Wojna na Ukrainie





Drożyzna











Wideo






Pogoda






Quizy






5 rzeczy, które każda kobieta MUSI wiedzieć o SPERMIE!


Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją.
Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE



Budowa i Wnętrza:
Murator.pl
Projekty.murator.pl
Muratorfinanse.pl
Urzadzamy.pl
Architektura.murator.pl
Muratorplus.pl


Zdrowie i parenting:
Poradnikzdrowie.pl
Mjakmama.pl


Hobby:
Podroze.pl
Beszamel.pl


News:
Se.pl
Superbiz.se.pl
Superseriale.se.pl
Hotplota.pl
Eskacinema.pl


Radio:
Eska.pl
Eskarock.pl
Voxfm.pl
Radiowawa.pl
RadioPLUS.pl


SKLEP ONLINE:
Wiemiwybieram.pl


Centrum Usług Wspólnych:
azb-cuw.pl


© 2022 Grupa ZPR Media, hosting: Supermedia
O męskim nasieniu można przeczytać mnóstwo legend i mitów. Jednak warto znać fakty. Oto 5 rzeczy, które powinnaś wiedzieć o spermie!
Czym wyczyścić osad z herbaty z kubka? Pyszniutki sposób na uporczywy osad. Kubek będzie lśnił czystością
Jakie kwiaty sadzić jesienią? Lista najpiękniejszych roślin, które zakwitną wiosną i latem
Rzetelny sposób na odetkanie zatkanego zlewu. Wsyp tę mieszankę, a udrożnisz rury bez pomocy hydraulika
Sposoby na nietrzymanie moczu. Skuteczne ćwiczenia dna miednicy dla kobiet 50+
Szalenie boski trik na bolący kark. Te jedna rzecz za 10 zł uratuje Ci życie
Zdarza się, że kobiety niewiele wiedzą na temat spermy. Nic dziwnego, bo wokół męskiego nasienia krąży mnóstwo legend i mitów, które mogą nie mieć nic wspólnego z prawdą, ale są przekazywane na "babskich spotkaniach". Teraz masz szansę poznać wyłącznie fakty na temat spermy, które zdradził urolog Abraham Morgentaler w rozmowie z amerykańskim Cosmopolitanem.
- W przeciwieństwie do niektórych zarazków, sperma nie jest wytrzymała - powiedział profesor w rozmowie z czasopismem. Plemniki są wrażliwe m. in. na wahania temperatury, zmiany pH czy detergenty. Nie są również przystosowane do życia w stojącej wodzie. Wobec tego opowieści o paniach, które zaszły w ciążę przez kąpiel w jacuzzi czy korzystanie z toalety są nieprawdziwe.
Wbrew pozorom korzystanie z mikrofalówki nie obniża płodności. Robią to kąpiele w jacuzzi. Mężczyźni, którzy często korzystają z gorących kąpieli, mają obniżoną ilość plemników w spermie.
Korzyści z połykania spermy są mitem. Mimo zawartości składników odżywczych, w tym dużej ilości białek, męskie nasienie nie ma żadnego wpływu na zdrowie.
Jedzenie ma wpływ na zapach moczu. Nie ma za to związku pomiędzy smakiem spermy a spożywanymi pokarmami. Bezsensowne jest zmuszanie faceta do zjedzenia kilograma ananasów przed uprawianiem seksu.
Jakość spermy ulega pogorszeniu przez odwodnienie i przez uprawianie seksu co kilka godzin. Tak samo leki na prostatę mogą tymczasowo obniżyć płodność. Zmniejszona ilość nasienia może być również wynikiem zbyt małej ilości testosteronu. Jeśli planujecie dziecko, lepiej żeby twój partner poszedł do lekarza przebadać swoją spermę.
Żaden utwór zamieszczony w serwisie nie może być powielany i rozpowszechniany lub dalej rozpowszechniany w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny) na jakimkolwiek polu eksploatacji w jakiejkolwiek formie, włącznie z umieszczaniem w Internecie bez pisemnej zgody właściciela praw. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części z naruszeniem prawa, tzn. bez właściwej zgody, jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.



- Nie wiem. Ale podejrzewam złote jak piasek oczy... -
Odparła tajemniczo Ran.

-Shinigami z Natsu... - Rzekł panicznie Yuki.

- Ja...Zostanę zabity przez Natsu?? - Powiedział przestraszony Naoki i cofając się
o kilka kroków. Usiadł na ławce, załamany - Nie chce umrzeć w młodym wieku... -
W tym momencie podeszła do niego Ran i czule pogłaskała po głowie - Takie jest
życie...

- Ile ty masz wzrostu? - Szybko zmienił temat.

- Szybko rośniesz jak na nastolatkę...

- Ale...Ona ma 29 lat - Odparł Yuki.

- Wszyscy mi tak mówią - Odpowiedziała rozbawiona
komplementem Ran

- Lepiej nie zmieniajmy tematu - Rzekł Yuki - Chodźmy do
naszego domu. Pogadamy o twojej wizji.. - Westchnął.

- Zadzwonię do Lucky by do nas dołączyła - odparł Naoki.

Wszyscy byli w domu chłopaków. Rozmawiali ciągle o Shinigami
z Natsu i o śmierci Naoki’ego

-...Chcecie mi powiedzieć, że Naoki może umrzeć! - Krzykneła
Lucky-Nie pozwole na to.

- Uspokój się - Westchnęła Ran pijąc ciepłą herbatę - nie
jestem pewna czy będzie duchem czy jednym z nas

Yuki był wtedy w pokoju Naoki’ego. Nie zapytał go czy może
tam być - Ostatnio Naoki robi się dziwny - Pomyślał. Znalazł pod łóżkiem
zeszyt. Zaciekawiony otworzył go i zaczął czytać - Tutaj pisał o swoim życiu.
Nawet o swojej rodzinie.

******************************************************************

,,...Był jesienny
dzień. Ciągle dostaje listy od ojca. Ale zastanawiam się czy do niego napisać.

Dalej mu nie
wybaczyłem za to, że zabił matkę i moją siostrę. Przez niego trafiłem do domu
dziecka.”

******************************************************************

- Jego jest ojciec w więzieniu-Po przerzuceniu kilku kartek i znalazł wczorajszy wpis.

******************************************************************

,,...Nie wiem jak
mam mu wyznać. Jestem gejem. Po prostu gej. Gdy widzę jak się uśmiecha to po
prostu czuje jak moje serce bije mocno, jak jest blisko mnie...Jest mi
przytulnie. Chciałbym go pocałować...Ale jak mu powiem -,,kocham cię”- to
pewnie mnie odrzuci. Lepiej będzie jak będę trzymał język za zębami. Ale nie
potrafię ukrywać moich rumieńców.

Czuje się jak
dziewczyna. Chciałbym mu wyznać. Ale nie potrafię.

******************************************************************

- Dlaczego on pisze takie...Urocze rzeczy - Lekko się
uśmiechnął - Nawet ja coś do niego czuje...Ale nie potrafiłem się przyznać. Ale
zaczekam. Niech sam mi wyzna miłość - Odłożył zeszyt na swoje miejsce.
Następnie wrócił do reszty towarzystwa.

- Długo cię nie było - rzekła Lucky.

- Gomenasai. No to, co trzeba zrobić by Naokiemu nic się nie
stało??

- Nie możemy po prostu do tego dopuścić. Trzeba go chronić -
Rzekła Ran - również musimy trzymać się
razem.

- Ale my jutro do szkoły idziemy - powiedziała Lucky z
lekkim uśmiechem.

- Nie martw się skarbie. Coś wykombinuje.

- Mamy taką nadzieje - odpowiedział Yuki.

- No to my już pójdziemy. Jest... - Wyciąga telefon i
sprawdza godzinę - ...20.46.

- Faktycznie późno-Spanikowana Lucky wybiegła z domu. Naoki
zauważył, że zapomniała swoich butów - Poszła bez butów.

- Jak kopciuszek. Tylko bez obu trampek - Zażartował Yuki.
Ran wzięła trampki Lucky i wyszła za nią. - Oyasumi.

- Idę pod prysznic. Jutro wymyślimy, co z twoim życiem.

- W porządku. Napije się kawy bezkofeinowej.

Yuki wszedł do łazienki. Rozebrał się i położył okulary na
pralce. Wszedł do kabiny i wziął zimny prysznic- Będzie wściekły, że grzebałem
w jego rzeczach. Po prostu się o niego martwiłem -Westchnął - Ale teraz wiem... że jest po prostu
zakochany. We mnie. - Pomyślał myjąc się w ciszy. Po 10 minutach wyszedł i
ruszył do swojego pokoju zawinięty w tylko ręcznik - Masz wolną łazienkę.

Naoki lekko się zaczerwienił - Za chwile pójdę... -
Westchnął, pijąc ostatni łyk kawy.

- Ha ha. Uroczo się zaczerwienił jak zobaczył mój tors –
Rozmyślał Yuki ubierając się w swoim pokoju. Po czym położył okulary na stół i
Wrócił jeszcze do łazienki by odłożyć
ręcznik na miejsce.

******************************************************************

Skończyli już 3 lekcje. Uczniowie spacerowali po
korytarzach. Natomiast Naoki siedział na parapecie okna, a Yuki stał obok,
opierając się o ścianę- Ciekawe, co Ran wymyśliła- Zastanawiał się Yuki.

Naoki wyciągnął telefon i sprawdził wiadomości – Z tego co
mi napisała mi, to powinna już tu być.
Ale coś jej nie widać.

-Chyba woli się spó...- Zaczyna Naoki ale przerywa mu sygnał
nowej wiadomości w telefonie. - ... Napisała mi... że jutro się zobaczymy bo ma
jakąś sprawę do załatwienia.

- Widzę ją z bratem. Chyba dalej próbuje z nim się dogadać –
Poszedł z nimi porozmawiać

Po chwili Naoki wrócił i zagadnął. - Yuki.

- Skoro będziesz miał wolną chwilę... czy możesz ze mną
pójść wieczorem na dach szkoły?

- Przyjdę punktualnie - Uśmiechnął się promiennie. Naoki’emu
znowu nie udało się ukryć rumieńców więc zaraz odszedł żwawym krokiem – Uroczy
– Pomyślał sobie Yuki - ale jestem
ciekaw co chce mi powiedzieć na dachu.

******************************************************************

Była już 18 godzina. Yuki i Naoki byli na dachu szkoły.
Naoki oglądał gwiazdy, a Yuki oglądał Naoki'ego - No to co chciałeś mi
powiedzieć? - Zapytał szeptem Yuki.

- Nie wiem jak by ci to powiedzieć... - Lekko się zarumienił
- ....Ale proszę nie gniewaj się na mnie.

-A, po co mam się gniewać?- Zapytał, udawając, że nic nie wie-
Przecież mi możesz wszystko powiedzieć. Nie?

-Ja...Ja cię kocham! Zakochałem się w tobie od pierwszego
wejrzenia. Chciałbym w końcu...-Yuki głaszcze jego policzek, przybliża się do
niego i musnął jego dolną wargę- Więcej nie mów...- Ciągnie go za sobą. Przytula
go do siebie i głaszcze go po głowie.

-Wiem. Ja też się w tobie zakochałem. Ale widać ze ty nie
potrafisz ukrywać rumieńców.

-Nie wierze...-Spogląda na niego i po chwili całuje go
namiętnie. Yuki złapał go za rękę i splótł palce.

Położyli się na ziemi. Naoki leży na Yukim, a drugi wpatruje
się w niego.

Naoki zaczyna rozpinać koszulkę Yukiego. Całuje go po szyi.
Po chwili odpina rozporek w jego spodniach i wkłada ręce do jego gaci, chwyta
jego przyrodzenie. Yuki zaczynał pojękiwać cichutko. Naoki zdejmuje dół. Włożył
jego przyrodzenie do ust i robi mu loda.

Po paru minutach doszedł. Naoki zdejmuje z siebie dół.
Przekręcił chłopaka tak, że teraz leży na brzuchu i podnosi go do pozycji,,na
pieska’’ całując po plecach od karku do krzyża, zatrzymując się na jego
seksownych pośladkach. Po chwili swojego kutasa wsadza w jego XXX* i uprawiają
seks.

Po kilku minutach zmęczyli się. Yuki obraca się do niego i
całuje go bardzo namiętnie.

Ubrali się. Udało im się wyjść ze szkoły.

Wracając do domu Yuki przyznał się, ze przeczytał jego
zeszyt, z pierwszej strony Naoki jest trochę wściekły, że myszkował w jego
sprawy, a z drugiej strony za bardzo Yuki go kocha. Po prostu się o niego
martwił. Yuki wiedząc, ze może go za niedługo stracić. To zrobi wszystko by
jego śmierć niedoszła. Złapali się za ręce- Nie pozwolę by mu coś się stało.
Nie darowałbym sobie...-Pomyślał- Niedługo się spotkamy...Natsu... Nie ruszycie
go...-Zacisnął trochę rękę-Yuki...?Co jest?

-Martwi mnie ta cała sytuacja...że jak zginiesz to będę
żałował.

-Będzie dobrze- Uśmiechnął się. Zatrzymał się i go
przytulił.

XXX-Moja ,,ulubiona i sławna” cenzurka xD

******************************************************************

Już 3 rozdział a już udało
mi się napisać,,Beznadziejną” końcową scenę Xp

Jeżeli ktoś jest
zawiedziony to proszę być szczerym.... Ale z powodu, że będą wakacje to będę
miała czas by napisać rozdziały.

Ps. Jak chcecie zadać mi
jakieś pytania to moje gadu: 31859515 X3

Szukaliśmy,,Śpiącego Królewicza” dość długo! - Krzyknął
waląc ręką w stół - A dowiaduje się, że się obudził! Akira wiesz, co masz
robić?!

- Oczywiście Żniwiarzu- Ukłonił się chłopak ze złotymi jak
piasek na pustyni oczami, a jego długie blond włosy promieniały w blasku
światła. Po chwili kolor tęczówek zmienił się na głęboką zieleń. Uśmiechnął się
szyderczo i dodał - Ale nie wiem czy uda mi się go zgładzić....Dowiedziałem się
od Luki’ego z Aki, że jego,,głupiutka” siostra chce pomóc Shinigamiemu
przywrócić zimę.

- Tylko szybko! Mamy nie wiele czasu.

******************************************************************

„Dziwnie się czuje. Gdy jestem coraz bliżej Yukiego to się rumienię.
Nawet, gdy się uśmiecha. Teraz uświadamiam sobie, że się zakochałem. W
mężczyźnie. Inni się mnie pytali... Czemu nie interesują mnie dziewczyny?

Zawsze odpowiadałem: Sam nie wiem...

Nie mogłem im powiedzieć ze jestem homoseksualistą...”

******************************************************************

- Naoki-sempai! Co robisz?- Zawołał podchodząc do niego.

- Pójdę. Żebyś nie uważał mnie za lenia....

- Będę uważał cię za lenia - Odpowiedział ze śmiechem.

- Ha ha. Bardzo śmieszne - Odgryzł się zamykając zeszyt - A,
co ty robisz poza domem? - Zapytał z ciekawości.

- No...Tak. Ale jak cię poznałem.To jest nawet....Jakby to
powiedzieć...

- Heh. Może i jesteś Shinigamim, ale zdecydowanie zbyt
szczerym...

- Jeszcze cię nie znam wiec...Szkoda gadać... - Zmienił
temat - Idę po zakupy – dodał wstając do wyjścia.

- Nie będziesz zły, że z tobą pójdę...?

- No to chodźmy – Odparł odwzajemniając uśmiech Naokiego
który, nieskutecznie próbował ukryć rumieniec.

- Co?! Nie...Mam...Alergie – Skłamał zawstydzony chłopak.

- Na alergie mi na to nie wygląda. Ale skoro tak mówisz... -
Odpowiedział zdziwiony, zaraz potem razem wyszli z budynku.

Po upływie 20 minut, wyszli z zakupów. Nagle Yuki zatrzymał
się przy księgarni i po chwili powiedział - Na chwile zajrzę do środka.

-Dobra. Ja zaniosę zakupy do domu – Rzucił Naoki odchodząc.

Yuki wszedł do księgarni jednak zaraz stanął jak posąg -
Mój impuls wyczuł Shinigamiego... - Pomyślał, zbliżając się do półek.

W pewnym momencie podeszła do niego dziewczyna, nie mógł
zobaczyć jej twarzy ponieważ zasłaniała ją bujna grzywka. Niemal w tej samej
chwili podała mu kopertę, którą zdziwiony natychmiast otworzył i przeczytał
liścik z jej wnętrza:

,,Wiesz, kim jestem...? Jak nie. To odpowiedź znajdziesz w
opuszczonym kościele.”

Yuki odwrócił wzrok, jednak tajemnicza dziewczyna zniknęła
równie szybko jak się pojawiła - Kto to był? Jej akcent jest trochę podobny
do...Naokiego...Nawet pismo na liście jest podobne. - Pomyślał wychodząc z
księgarni.

Już w drzwiach usłyszał pytanie Naokiego - Znalazłeś coś
ciekawego w księgarni?.

- Niedawno mu obiecałem, ze powiem wszystko. Nawet
dziwaczne rzeczy, które mi się w tych dniach przytrafiają... - Pomyślał i z
westchnieniem zaczął - Zaczepiła mnie dziewczyna w księgarni.

- Kto to był? - Spojrzał się na niego.

- A, bo ja wiem... - Wzruszył ramionami i dodał - Dała mi
tylko list. Nic więcej.

- ..że odpowiedź mam znaleźć w opuszczonym kościele.

- Jest u nas opuszczony kościół, ale daleko w lesie.

- Poczułem Shinigamiego i chyba ta dziewczyna nim jest.

- Gdy ludzie planowali poszukiwania tego kościoła to nikt
nie wrócił żywy.

- Jeżeli ktoś ich porywa lub zabija to nic nam się nie
stanie. Ja i tak umarłem, a ciebie będę chronić.

- To w porządku... - Wzięli płaszcze i wyszli kierując się w
stronę lasu.

******************************************************************

W lesie zrobiło się ciemno – Dziwne... - Stwierdził i
sprawdził zegarek.

- Naoki według mnie mieszkają tam duchy. One mogą porozumieć
się z Haru.

- Czyli chcesz mi uświadomić, że w tym lesie ludzie znikają
przez Shinigami z Haru?! A gdyby to byli „Niewidzialni podpalacze”, o których
mówili w telewizji?!

- Haru posiadają żywioł wiatru. Wiec to nie mogli być oni...

- Natsu. - Zatrzymał się - Chwila...

Yuki zamknął oczy i wziął kilka głębokich oddechów. Zaraz
zaczął padać deszcz i wiać silny wiatr. Wyczuwając blisko obecność
Shinigamiego, słyszał również duchy, które szeptały mu do uszu:

,,Nie ma odwrotu. Dopóki ona nie zdecyduje czy wrócicie...”

Otworzył oczy - Mówią, że jesteśmy blisko.

- Nie powiedziałem ci całej prawdy. Ale przed moją śpiączką
byłem zaprzyjaźniony z jedną osobą z Haru. Ona jest trochę starsza od nas.
Złożyła mi obietnice.

- Że...Ona pomoże mi uratować zimę.

- Niech pomyśle – Po krótkim namyśle powiedział - Ma
krótkie, jasno-brązowe włosy sięgające do ramion, piwne oczy. Początkowo była
jak szara burza, a jak się zaprzyjaźniliśmy jest jak czyste niebo, które
pokazuje tęcze.

Po wejściu do kościoła rozejrzeli się naokoło - Jak został
zniszczony kościół??

- Inni twierdzą, że jest prześladowca Varg Vikernesa*, a
reszta mówi, że nie wierzy w Boga.

- Okrutny grzech...Jak można podpalić kościół?!

Koło kaplicy zauważyli dziewczynę. Ta spojrzała się na nich
pomarańczowo-brązowymi oczami - Yuki...? Cieszę się, że przyszedłeś -
Uśmiechnęła się.

- Ran. Ja też się cieszę, że cię widzę po tylu latach -
Również się uśmiechnął.

- Jeszcze cię przepraszam. Nie potrafiłam uratować Fuyu.

- Nic się nie stało. Jeszcze dwie osoby nam pomogą. Lucky z
Aki i on - Wskazał Naokiego.

- Miło też .Nie wyglądasz jak Shinigami...

- Prosić o pomoc żywego. Zabawne. Naoki.... - Zrobiła duże
oczy.

Podeszła do niego i lekko się wychylając spojrzała głęboko w
jego oczy - Widzę....Widzę twoją śmierć w oczach...

- Haru widzą czyjąś śmierć.... - Powiedział Yuki

- Umrzesz do końca Października....lub w Listopadzie -
rzekła Ran

- Przez kogo zostanie zabity?? - Spytał się Yuki

-Nie w
Trio z dojrzałą mamuśką
Laska z ładnym tyłkiem dała murzynowi w aucie
Najlepszy moment dnia

Report Page