Gotowa na soczek?

Gotowa na soczek?




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Gotowa na soczek?

Niedawno na facebooku pokazywałam Wam kiełbaskę jaką wędzi mój tata. Nikogo chyba nie trzeba przekonywać o wyższości takiej domowej wędliny nad ta kupowaną.... Tutaj mamy zdecydowana pewność że wiemy co jemy. Poza tym domowa wędlina jest o niebo lepsza ..... Dawniej, gdy byłam jeszcze dzieckiem pamiętam jak się jeździło na wieś właśnie na świniobicie..... Wujkowie i ciocie miały robotę, a my z kuzynami troszkę im przeszkadzaliśmy :) Do późna w nocy starszyzna pracowała, a potem wracało się do miasta samochodami wypełnionymi po sufit zarówno mięsiwem wszelakim jak i fantastycznym zapachem.... To były czasy..... I śmietanę w słoikach babcia zawsze dała i mleko....Dzisiaj już babci nie ma, na wieś już się nie jeździ ale sentyment pozostał.... 

Dzisiaj mój tata dzieli się z Wami przepisem na przepyszną kiełbaskę. Wędzarnia póki co "robocza" na działce, ale zdaje egzamin świetnie. Nowa jest już w fazie projektu ;) Jeśli macie możliwość własnoręcznie zrobić i uwędzić kiełbasę to polecam Wam baaaaardzo gorąco ten przepis :)

Mięso: 3 kg łącznie (szynka, karczek, łopatka) 1 kg łącznie (wołowina miękka, udziec lub filet z indyka) 1 kg łącznie (boczek, twarda słonina) 

Przyprawy: 750 ml wody - koniecznie zimnej! 30 g soli peklowej 30 g soli kuchennej 12 g pieprzu 1,5 g papryki ostrej 1,5 g ziela angielskiego 1,5 g jałowca 3 średniej wielkości ząbki czosnku Dobre efekty przynosi (jeśli ktoś lubi) dodanie 4 g cukru i ok. 3 g mielonego majeranku.

Z przygotowanego mięsa, usunąć wszystkie ścięgna i błony. Mięso wieprzowe i indycze, przepuszczamy przez maszynkę z sitkiem o oczkach 8mm. Słoninę, boczek oraz wołowinę przez sitko o oczkach 3-4 mm. Mieszamy masę mięsną z solą, oraz pozostałymi przyprawami ( zmielonymi razem: pieprzem, papryką, zielem angielskim, jałowcem) oraz czosnkiem przeciśniętym na prasce i wyrabiamy ją na jednorodną masę przez co najmniej pół godziny. W trakcie wyrabiania dodajemy stopniowo 750 ml koniecznie zimnej wody lub bulionu. Otrzymaną masę wkładamy do naczynia kamiennego lub plastikowego i przechowujemy w temperaturze pokojowej przez kilka godzin. 

Następnie mieszamy jeszcze trochę, napełniamy jelita i nakładamy na kije. Kolejnym ważnym etapem jest suszenie w przewiewnym i chłodnym miejscu przez ok. 1-2 godz. 

Tak przygotowaną kiełbasę wkładamy do nagrzanej wcześniej wędzarni. Wędzenie rozpoczynamy dymem o temperaturze 50 - 80°C, (stopniowo ją zwiększając) i wędzimy przy użyciu drewna lub trocin z okorowanych drzew twardych (dąb, buk, grab) lub drzew owocowych. Wędzić w temp. 90 - 11O °C, do osiągnięcia brązowej barwy batonów (zwykle 2,5 - 3 godz.) Po wyjęciu z wędzarni, (aby soczek rozmieścił się nam równomiernie) kiełbasę układamy na tacy poziomo do momentu całkowitego wystygnięcia. 

Uwagi praktyczne: Z powyższych składników otrzymamy ok. 4 litrów masy mięsnej. Stosując jelita o średnicy 28-32 mm, w 1 mb jelita zdołamy umieścić ok. 0,79 litra masy mięsnej, to jest ok. 0,92 kg. Do podanej ilości masy mięsnej potrzeba ok. 6,5 mb jelit o średnicy 28-32 mm. Współczynnik masy gotowego wyrobu (kiełbasy) do / masy mięsnej wynosi ok. 0,87.

Autor:
moje pasje


o
07:30




Etykiety:
MIĘSA ,
WĘDLINY





Autor obrazów motywu: Colonel . Obsługiwane przez usługę Blogger .

Pasja jest przewodnikiem do największych tajemnic...Poczuj ze mną jej smak...

o rany, ależ mi zapachniało taką kiełbasą. Dobrze, że jeszcze pamiętam jej smak z dawnych lat. Przepis na wszelki wypadek zapisałam sobie, chociaż nie ma u mnie wędzarki. Ale może kiedyś, szanowny małżonek, typowy mięsożerca, zbuduje nam wędzarkę :)
rewelacyjne:) zazdroszczę własnej wędzarni:) uwielbiam własne wyroby:)
Ale narobiłaś mi smaka. Już nie mogę się doczekać świąt, jade do rodziców, a tam będą właśnie wędzonki z domową ćwikłą. Pozdrawiam.
Zawsze zazdroszczę wszystkim, którzy mają dostęp do własnej wędzarni, lub mają szczęście posiadać taką "w rodzinie", te wędliny zawsze mają taki niepowtarzalny aromat..
Przypomniałaś mi czasy dzieciństwa. Takie saki robił mój tata.
Wypróbowałam! Wyszła niesamowita. Dziękuję Ci bardzo, za ten przepis. Mój tata robi niemal identyczną, ale "na oko". Teraz nareszcie mam dokładne proporcje :)Poleciłam nawet twój przepis na swoim blogu!
o rany!!!! Bardzo się cieszę :) Zaraz pędzę powiedzieć tacie :) Pewnie ucieszy się jeszcze bardziej :) Pozdrawiam :)
Namawiam tatę żeby mi zbudował wędzarkę - obiecał, że w lecie pomyśli :-) a kiełbasa wygląda bosko!!!
Piękne wyroby, podziwiam Tatę za determinację w walce z byle jaką masową produkcją.
Mięsko na kiełbaską zbyt cienko zmielone. Powinny wyróżniać się składniki.
Kiełbasa z koloru OK!! Ale jeśli chodzi o zawartość jej patrząc na foto to mięso jest jak mielone. Brak odcięć tłustego i miesa. Zła receptura mielenia.
Nie wszyscy lubią mieć kawałki słoniny między zębami !
Korzystałem z przepisu jak dla mnie rewelka.
No to masa gotowa. Wieczorkiem nadziewanie do flakas jutro wedzenie
Jednak szynkę pokroiłem drobno , wołowinę i indyka zmieliłem na większych oczkach i nie ma takiej zmielonej masy. Kiełbacha paluszki lizać.
kilka godzin, a następnie suszymy przed wędzeniem 1-2 godziny.
kochana moja wpadłam tutaj przez zupełny przypadek, szukałam dobrego przepisu na kiełbaskę :) i znalazłam coś zupełnie innego :) znalazłam "przepis" na zbudowanie szybkiego wędzoka :):):):) Masz tutaj zaczarowany świat i mam nadzieję spenetrować Twojego bloga na maksa :):):) Oj dużo czasu tutaj spędzę. Przy okazji wszystkiego najlepszego :) :) Czekam na dalsze przepisy wędzakowe :) i nie tylko
Bardzo Ci dziękuję :) Witam Cię serdecznie i rozgość się :) Tobie również najserdeczniejsze życzenia :D
mam pytanie czy parzysz kiełbase bo nie ma tu nic o tym napisane
Niektóre się parzy. Kielbasy wędzone dzielimy na: -wędzone surowe (np. polska surowa) -wedzone parzone -wędzone pieczone (Twoją można zaliczyć do tej grupy) pozdrawiam
to w takim razie mięso będzie surowe
będzie wędzone. To jest kiełbasa wędzona a nie parzona
JESTES WIELKA !!!...Takiego bloga szukałam , mam tu wszystko a, wlasnie maz robi wedzarnie :) Mowi ze wie jak , ale będę mu podpowiadac ,a przynajmniej sprawdzać wedle Twoich wskazówek . Bardzo dziekuje :) pozdrawiam serdecznie:)
:) szalenie mi miło :) Trzymam kciuki :)
Witam serdecznie. Już drugi raz robie kiełbasę na bazie Twojego przepisu. Bardzo Ci dziękuje za zamieszczenie go. Pozdrawiam:-):-):-)
Mieszkam w Holandii. Podczas kwietniowego urlopu w Polsce postanowilem wykorzystac przepis Twojego taty. Od kilku lat wedze, ale tylko gotowe produkty. Nigdy nie odwazylem sie zrobic sam kielbasy, bo wydawalo mi sie to zbyt trudne. Tym razem postanowilem to sprawdzic. Wszystko wedlug przepisu, zajeło mi to dobre popołudnie z wedzeniem 4 godzinki na drewnie olchowym i wisniowym. Na poczatku probując surowe mieso, myslalem ze bedzie jak jałowcowa (wydawalo mi sie zbyty duzo jałowca), ale po uwedzeniu rozeszlo sie. :) Kielbasa wyszla przepyszna. Wszyscy z rodziny sie nią zachwycali. Mniam mniam. Dzieki i pozdrawiam.
Bardzo, bardzo się cieszę :) A jeszcze bardziej cieszy się mój tata :) Pracował nad tym przepisem dosyć długo i wypracował go metodą prób i błędów ;) Tym bardziej mi miło że służy on innym i podobnie jak naszą rodzinkę innych zachwyca :) Dziękuję Ci za te słowa również w imieniu taty :) Pozdrawiam :)
Zrobiłem wędzarkę z polnego kamienia i gorączkowo szukam dobrych przepisów, a kiełbasę z czosnkiem - UWIELBIAM ! mam nadzieję, że przepis się sprawdzi.
jest super, bardzo dobry przepis, ja kocham czosnek kazdej postaci, kielbakse tez kocham:) a dla leniuchow polecam nie tak dawnmo odkryta przeze mnie kielbase bez E od kani, na prawde sie wyroznia
Zapraszamy Panie na pyszna kiełbaskę ,pierwsza klasa:))
Polecam sklep internetowy www.swiatwokolkuchni.pl , znajdziecie tam wszystko do domowego wyrobu serów i wędlin :)
Wypróbuje przepis! Pokładam w nim wielkie nadzieje😊 Mąż stawia wędzarnik,teraz tylko potrzeba mi proporcji na solankę do mięsa 😃 Ależ będzie uczta.😃
Witam ciepło przygotowuje się do pierwszej kiełbaski w swoim życiu twój blog trafił w moje czułe oko :) co do grubości mielenia kiełbaski myślę że każdy widzi na zdjęciu przekrój kiełbaski więc może wedle siebie dobrać grubość sitka więc komentarze niektóre są chyba zbędne :) ja lubię grubomielona a inni domownicy drobne rzecz gustu :) a ja mam pytanie odnośnie jałowca czy jest konieczny? Czy można go pominąć? I czy jak dodam majeranek to nie będzie bardziej przypominała kiełbaski białej? Proszę o doradzanie :) pozdrawiam ciepło i gratuluję cudnego bloga :)
Przepraszam że dopiero dzisiaj odpisuję... Gdzieś mi umknęło Twoje zapytanie... Jałowiec nadaje fajnego smaku. Oczywiście jak go pominiesz to kiełbasa tez wyjdzie, ale ciut inna ;) Tata dobierał smak przypraw metoda prób i błędów i dopracowywał ten przepis bardzo długo :) Majeranek raczej chyba nie ;) Dziękuję Ci za ciepłe słowa , pozdrawiam i raz jeszcze przepraszam za opóźnienie :)
Dziś robię masę (z małymi modyfikacjami, więcej czosnku, majeranku etc), noc na schnięcie, a jutro wędzenie. Nie mogę się doczekać, dam znać jak wyszło ...
Przepis sprawdziłem i jest super. Dodałem 2-3 kg dziczyzny... wyszła przepyszna. Rozdał większość żeby zebrać opinie ponieważ robiłem kielbase 1 raz. Wszystkie opinie bardzo pozytywne. Ciesze się i odrazę zakupiłem nabijarke do kielbas teraz będę bardziej profesjonalny i zaoszczedze czas. Ta na zdjęciach jest bardzo chuda moja była jeszcze bardziej. Palce lizać. Dzięki temu przepisowi bede robił kielbaske dla siebie ale też i znajomych, którzy już wstępnie zamówili 😊 wedzilem ok godz. W temp. 30 stopni i 3-4 godz w 80-100 stopni. Nie trzeba parzyć. ..a zapach....
Witam małe pytanko czy można zrezygnowac z peklo soli? Pozdrawiam jutro wędze i spać nie moge ;-)
:) Raczej nie.... Sól peklowa nadaje pięknego koloru. Tata daję ją zawsze . Ciekawa jestem efektu :) Pozdrawiam :)
Wedzenie w takiej temperaturze to pieczenie a nie wedzenie,przekroj przypomina bardziej parowke niz kielbase, chude mieso powinno byc mielone lub krojone grubiej, slonina w kostke wtedy jest efekt seczkow w kielbasie, nadmiar przypraw nie daje dojsc do glosu prawdziwemu smakowi kielbasy, parzenie przy pieczeniu jest zbyteczne, takie moje uwagi
Masz rację, wyszła parówa :). Wędzimy w temp. 55-60 stopni MAX i pół godziny przed końcem dopiekamy w 85-90 stopni
Mam zamiar po raz pierwszy zrobić Kiełbasę. W jakiej temperaturze mam wędzić? Zaczynam od....przez ...h po czym zwiększamy do ... przez ...h na koniec zwiększamy do.... Proszę o podpowiedź.
ja tez robie ten przepis od pani ale grubo miele min 10 oczko i calkiem jest inna a robilem jak pani 6 i wychodził miał
Dziękuję bardzo za przepis. Kiełbasa smakuje rewelacyjnie.
Może niedługo uda mi się porobić takie domowe rarytasy. Na tą chwilę to cieszę się, że mogę delektować się wyrobami mięsnymi od Karol-Zakłady Mięsne. Oni to mają takie prawie jak swojskie wszystkie smaki. To chyba przez tą swoją tajemniczą recepturę :)


I tak się kręci miesiąc za miesiącem i rok za rokiem... Szybko, męcząco ale szczęśliwie :)






► 




2022

(8)



lipca

(1)





czerwca

(1)





maja

(1)





marca

(2)





stycznia

(3)









► 




2021

(4)



sierpnia

(1)





czerwca

(1)





marca

(1)





lutego

(1)









► 




2020

(10)



grudnia

(2)





listopada

(2)





czerwca

(1)





kwietnia

(2)





lutego

(2)





stycznia

(1)









► 




2019

(12)



października

(1)





lipca

(4)





czerwca

(2)





marca

(3)





lutego

(1)





stycznia

(1)









► 




2018

(13)



września

(2)





sierpnia

(1)





czerwca

(2)





maja

(1)





kwietnia

(1)





marca

(2)





stycznia

(4)









► 




2017

(18)



grudnia

(2)





listopada

(1)





października

(1)





września

(1)





sierpnia

(1)





lipca

(1)





czerwca

(2)





kwietnia

(1)





marca

(3)





lutego

(3)





stycznia

(2)









▼ 




2016

(43)



grudnia

(3)





listopada

(2)





października

(3)





września

(3)





sierpnia

(2)





lipca

(5)





czerwca

(2)





maja

(1)





kwietnia

(6)





marca

(3)





lutego

(6)





stycznia

(7)









► 




2015

(63)



grudnia

(3)





listopada

(6)





października

(3)





września

(5)





sierpnia

(5)





lipca

(6)





czerwca

(7)





maja

(5)





kwietnia

(7)





marca

(2)





lutego

(5)





stycznia

(9)









► 




2014

(109)



grudnia

(5)





listopada

(8)





października

(9)





września

(7)





sierpnia

(8)





lipca

(14)





czerwca

(10)





maja

(6)





kwietnia

(11)





marca

(8)





lutego

(12)





stycznia

(11)









► 




2013

(150)



grudnia

(13)





listopada

(14)





października

(13)





września

(14)





sierpnia

(21)





lipca

(10)





czerwca

(10)





maja

(9)





kwietnia

(13)





marca

(16)





lutego

(17)





Małgosiu podziwiam Cię, że masz na to wszystko czas i siłę bo wiem jak ciężka jest to praca, też dzieciństwo i lata nastoletnie spędziłam na "roli" a teraz mam nie zbyt duży ogród, a w nim wiele drzewek ozdobnych, owocowych, kilka odmian kwiatów oraz niewielki warzywniak, a w nim kilka podstawowych warzyw i ziół.
Małgosiu, Ty podróżujesz więc ciężko połączyć jedno z drugim :)
ja wysiałam w tym roku groszek cukrowy pierwszy raz. Jestem początkującą ogrodniczką stąd moje pytanie jakie podpory zastosowac do groszku i kiedy je wbijać? Proszę o pomoc ola
Olu, ja wbijam najzwyklejsze suche, rozgałęzione patyki z drzew, kiedy groszek osiągnie długość około 20 cm. Więc jeśli masz las w pobliżu to wybierz się na spacer i nazbieraj gałązek o długości około 1,30. To dotyczy oczywiście niewielkiej uprawy.
Jeszcze jedno pytanie :) Na opakowaniu groszku było żeby wysiać go co 4 cm czy przy każdym mam wbić patyk czy powiedźmy co 2 czy 3? ola
Olu, ja nie sadzę co 4 cm tylko co 10 - 15 po 5 - 7 groszków i pomiędzy kępki wbijam patyki :)
Rozumiem, ja mam do dyspozycji małą działeczkę tak ok 22 m kwadratowych, i mieszczę na niej podstawowe dla mnie warzywka i trochę kwiatów. Ale z tymi kępkami to dobry pomysł za rok przetestuje :) teraz czekam aż mi szpinak podrośnie bo to mój przedplon a potem tam ogórki wysieję. Robię rozsadę jarmużu właśnie, tylko jeszcze nie wiem do końca gdzie je zasadzę za te 6 tygodni :) ola
Kochana jesteś wielka, tyle pracy, wszystko tak pięknie wygląda, zadbane, dorodne - podziwiam ;)
Dziękuję Justynko, jak będziesz potrzebować porady to wal śmiało ;)
Małgosiu praca pracą ale efekty sie liczą a ile radości z upraw.mam też mały ogródek wszystko jest ekologiczne i swoje.Ty masz piekny ogród i tak trzymaj.Ja w tym roku zaczynam siac i sadzić kwiaty ale takie na bukiety,żeby miec do wazonu.Pozdrawiam
Kiepsko z pogodą tej wiosny. Zdążyłam posadzić maliny i truskawki a reszta czeka cierpliwie :) Pozdrawiam
Ja również mam działkę- ogródek. Zabiera dużo czasu, ale daje wiele radości. Piękne pomidorki :)
Dziękuję Agnieszko, to prawda radości i satysfakcji :)
Zazdroszczę, bo bardzo marzę o własnym ogrodzie i sadzie. Póki co zmieniamy mieszkanie, w którym w końcu będziemy mieli balkon, więc sa widoki na zioła i pomidorki koktajlowe :)
Super wpis! Piękne zdjęcia i widoki ;) Cóż mogę powiedzieć... tęsknię do takiego ogrodu z warzywami, sadu pełnego owoców i ogródka kwiatowego :) pamiętam to wszystko z rodzinnego domu...wtedy nie doceniałam. Potem licho mnie poniosło do miasta a do rodzinnych stron całe 400 km trzeba jechać ale są plany by wrócić... i siać, sadzić,jeść swoje :D jak kupuję tu w mieście rzodkiewki to mnie szlak trafia,, jak to smakuje,, bo wiem jak powinno. Wiem, że własne wymaga pracy i nie zawsze urośnie ale jestem na to gotowa: już planuję co i gdzie ;) Trzymam kciuki za rokitnik! :) pozdrawiam!
Olka zauroczył mnie twój soczek do tego wyczytałam że pasteryzacji nic mu nie robi ma równie dużo wit C
Mam takie marzenie, własny domek z ogrodem a tam wszystko co potrzebuje, jak na razie spełniam się na balkonie sadząc zioła. Podziwiam i zazdroszczę :-) pozdrawiam kochana :-)
mam pomidorki przewieszające na balkonie. Zawiązało się po ponad 20 owoców na 3 krzakach, nadal wypuszczają nowe kwiaty, ale niestety całe kwiaty opadają, co może mieć na to wpływ? Dodam, że liście nie przebarwiają sie, mają ładny ciemnozielony kolor. Ola
Olu a nawozisz? To może być efekt przenawożenia. Chociaż jabym zaczekała czy na tym miejscu nie pojawi się nowy owoc. Najczęstszymi chorobami pomidorów to szara pleśń i zaraza ziemniaczana. Zrób oprysk na te choroby,puki pomidory małe
nawożę ekohumusem raz w tygodniu. A mogły kwiaty poopadać z za małej ilości wody? Bo raz nie podlałam rano i wieczorem bardzo mało wody miały. ola
Jak im słońce dogrzało... Olu jak roślina jest zdrowa to wypuści ci nowe kwiaty
Własne warzywa i owoce to świetna sprawa. Zwłaszcza gdy prowadzi się własną restauracje, jak w moim przypadku. Muszę w przyszłym roku pomyśleć nad własną uprawą ekologicznych warzyw.
Jeśli masz własną restaurację to koniecznie :) jest to fajna sprawa zwłaszcza w sezonie letnim masz wszystko świeże. Tylko niestety trzeba poświęcić tej uprawie czas
Podziel się swoją opinią, chętnie ją poznam. Dziękuję za wszystkie komentarze.


Nie tylko dla wielbicieli słodyczy, ale dla wszystkich ceniących sobie smaczną i niedrogą kuchnię. Czemu więc "Kuchnia w czekoladzie"? To właśnie ciemna i biała czekolada są dominującymi kolorami w moim królestwie, do którego Was zapraszam:)



Etykiety:
Napoje ,
Przetwory ,
Z owocami


Przyciski społecznościowe dostarczyły profilki.pl
Hmn.. nie pamiętam bym kiedykolwiek wcześniej je jadła, ale gdy zobaczyłam je już dawno temu na jakimś blogu (nie wiem czy nie u Anety- Kolo...
Pamiętacie jak wspominałam Wam na Instagramie, że jedyną przerwą w moim poście na coś słodkiego, będzie dzień urodzin M., który świętowaliśm...
Już jakiś czas temu na stronie Przyślij Przepis spotkałam się z tym holenderskim przysmakiem. Długo zwlekałam z przygotowaniem, ale w końcu...
Macie jeszcze jakąś porcję gotowanego mięsa, ukrytego w czeluściach zamrażarki? A może pozostało Wam gdzi
Mała azjatycka dziewczyna zostaje wyruchana
Sasha daje na ręcznym
Otwiera dzioba

Report Page