Fajne dziewcze

Fajne dziewcze




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Fajne dziewcze





العربية


česky


deutsch


english


español


français


polski


português


русский


türk



Kolekcja najlepszych darmowych gier online.
Duża kolekcja najlepszych gier wyścigowych pełnych samochodów, ciężarówek, autobusów, motocykli, łodzi, statków, helikopterów, samolotów, czołgów, dronów ... po prostu wiele gier pełnych wszelkiego rodzaju pojazdów, które można prowadzić. Czytaj więcej.
Usiądź na miejscu kierowcy, zapnij pas i przygotuj się na jazdę swojego życia! Możesz spokojnie przycisnąć pedał gazu do samej podłogi, gdyż to jest właśnie nasza darmowa kolekcja gier samochodowych! Wypróbuj swoje umiejętności kierowcy w samochodzie wyścigowym, terenowym, monster truck, statku lub super aucie formuły jeden. Ścigaj się z najlepszymi kierowcami świata, zmieniaj części swojego auta na lepsze i zdobywaj reputację na ulicach. Możesz grać w te gry za darmo, równocześnie ulepszając swoje umiejętności samochodowe w jednej z naszych gier parkowania. Pokonaj najlepszy czas okrążenia, weź udział w profesjonalnych lub amatorskich wyścigach, eliminuj swoich przeciwników, driftuj, spalaj opony i zarabiaj punkty dojeżdżając do mety, jako pierwszy. Bądź częścią pogoni policyjnej i przeżyj niezapomniane chwile będąc w samym centrum szybkiej akcji.
Graj za darmo w nasze gry i zdobądź nowy rekord w 3D Moto Simulator , wykonuj niesamowite pokazy w Scrap Metal i pokonaj niemożliwe tereny w Offroader V5 . Włącz silnik i zajmij miejsce na linii startu zanim ktoś cię wyprzedzi! Zagraj w gry samochodowe 3D i ciesz się pięknymi widokami swojego samochodu w garażu lub w akcji. Pokonaj wszystkich przeciwników i stań się legendom wyścigów!
© 2012 - 2021 Pacogames.com. Wszelkie prawa zastrzeżone.


teksty.org needs to review the security of your connection before proceeding.

Did you know the first botnet in 2003 took over 500-1000 devices? Today, botnets take over millions of devices at once.
Requests from malicious bots can pose as legitimate traffic. Occasionally, you may see this page while the site ensures that the connection is secure.

Performance & security by
Cloudflare



Poznałam kogoś. Jest to dominujący mężczyzna. To Daddy. Mój Daddy. Jest fajny. Lubię go. Poznaliśmy się na tej głupiej stronie, ale już mnie tam nie ma, na szczęście.

Moj Opiekun jest ładny. Ma jasne włosy, zarost na brodzie i cudowne niebieskie oczy. Jest dużo wyższy ode mnie, nie jest gruby i mieszka w tym samym mieście co ja. Cieszę się, że go poznałam. Czasem mnie wkurza, w sumie ciągle, ale przecież dopiero się poznajemy. Gdy się w końcu poznamy, to będziemy lepiej rozumieć się nawzajem, i nie będziemy się już tak denerwować. 

Próbuje nauczyć mnie rzeczy — na przykład, żebym nie przeklinała. Gdy jesteśmy razem, to za każde przekleństwo mam jednego klapsa. Te klapsy są zliczane i wieczorem wypłacane. Lubię klapsy. Powinien stosować inne kary.

Wydaje mi się, że jest trochę zbyt ddlg — bo ja przecież nie jestem little przez cały czas, szczególnie kiedy nie ma go obok. Jestem duża, normalna. Trudno by było żyć, gdybym miała ciągle być little. No a on ciągle chce być Opiekunem. I to mnie denerwuje. Ale dużo rozmawiamy. Ale on mnie nie słucha. Głupek.

Z rzeczy przyziemnych — przeczytałam Marsjanina. Jest absolutnie przecudowny! Film obejrzałam już parę lat temu, a książkę dopiero teraz kupił mi Daddy, no to przeczytałam. Jest rewelacyjna. Uwielbiam ją! Chociaż końcówkę akurat lepszą zrobili w filmie, bo w książce jest beznadziejna. Ale i tak polecam, przeczytałam w parę dni. Jest bardzo lekka, a główny bohater ma cudowny humor. Czytając ją, słuchałam Eminema — My Darling. Bardzo pasuje do niej. Polecam tej kombinacji. Ewentualnie raz na jakiś czas puścić Kill The Director — The Wombats.

Z rzeczy przeszłych — na pierwszym spotkaniu z Opiekunem dostałam od niego fizyczną trylogię Dotyku ciemności wraz z dedykacją na każdej książce. Bardzo mi milusio. Ale nie przeczytałam ich. Już znam tę historię. Poza tym, nie chcę ich niszczyć. Przeczytam później. Jak zapomnę.

Dzisiaj jedziemy na weekend gdzieś, ale nie wiem gdzie, bo mi nie powiedział. Głupek. Mam dwa kucyki i jestem słodka. Pa! 

Zawsze myślałam, że jestem łatwym celem dla porywacza – idzie taki mały człowiek wieczorem przez miasto, na głowie ma kaptur, którego wielkie, eskimoskie futro zasłania wszystko wokół, pozostawiając tylko fragment widoku na ziemię, w uszach ma słuchawki, przez co nie słyszy innych dźwięków, a oczy najczęściej zatopione są w małym ekranie. Cóż może być trudnego w złapaniu takiego kogoś za rękę, wciągnięciu szybko w boczną uliczkę i zasłonięciu ust, nim w ogóle zorientuje się, co się dzieje. Główną chyba przeszkodą takiej praktyki jest to, że trasy, którymi zazwyczaj chodzę, pełne są ludzi, więc ciężko byłoby wybrać dobry czas, by to zrobić.

Odkąd przeczytałam niesamowicie cudowną książkę – Dotyk ciemności – ciągle myślę o moim Calebie. Ta książka naprawdę zmieniła moje postrzeganie klimatu, wręcz mną wstrząsnęła, porwała mnie, rozłożyła na fragmenty, a potem poskładała od nowa, w zupełnie inną osobę. Kocham tę książkę i równocześnie jej nie znoszę. Jest moją Biblią i Przeklętą Księgą. Ciężko żyć przez jej fragmenty. A mam parę ukochanych! Poczytajcie sami… (Pamiętajcie, żeby pacnąć na zdjęcie, by zobaczyć w pełnej rozdzielczości i ostrości - tu mogą być nieostre! W przypadku oglądania tego na PC - prawy przycisk myszy i otwórz w nowej karcie)

Te fragmenty są z dwóch pierwszych części trylogii Dotyk ciemności . Trzeciej jeszcze nie czytałam - chcę jak najdłużej żyć w miarę normalnie, bo na czas czytania i parę dni potem umrę. I potem znów mogę być inną osobą. Kocham Przeklętą Księgę. Moją Biblię.

A wręcz wróciłam po jeszcze więcej! Skończyłam roczny, waniliowy związek. Nie byłam smutna, gdy się rozchodziliśmy. Wiem, że oboje szukamy czego innego, i nie możemy tego sobie dać. Dobrze zrobiliśmy. I teraz szukam! Założyłam nawet konto na tym brudnym bdsmpl. Nah. Ale pokażę mój opis: 

To ten opis. Nie jest chyba najlepszy, ale sama nie wiem, czego tam naprawdę pragnę znaleźć. Chciałabym być tylko szczęśliwa. I do tego potrzebuję dominującego faceta, to pewna. Chcę klapsów i przytulania. Kar, zakazów i nagród. Jestem taka wyposzczona po tym roku bez klimatu, że nie czuję się wcale szczęśliwa. Szczególnie, że ten beznadziejny portal jest brudny, a ludzie, którzy tam siedzą już któryś rok, są obrzydliwi i obleśni. I ja tam wcale nie chcę siedzieć. I tylko czekam, aż ktoś mnie stamtąd zabierze.

Strasznie szybko przeleciały te wszystkie miesiące. W szkole dość ciężko, bo dużo naraz, ale jakoś daję radę. Powiedziałabym wręcz, że całkiem nieźle mi idzie. Nie z wszystkiego oczywiście, nie muszę być jednak dobra z każdego przedmiotu. 

Obejrzałam wiele seriali przez ten czas. Najlepsze z nich to Dom z papieru, The creeped out. Teraz oglądam Bodyguard i Grimm. Oba są super. Przez jakiś tydzień byłam bardzo zafascynowana Zagubionymi, ale znudził mi się na początku drugiego sezonu. Ma strasznie dużo odcinków! 

Pisałam dziś przez chwilę z panem Piotrem na GG i napisał, że spodziewał się po mnie czegoś więcej, bo napisałam 'tera' bez 'z' na końcu. I mi smutno teraz przez to. A szkoda, bo miałam całkiem dobry dzień i w ogóle tydzień. 

W zeszłym tygodniu było strasznie dużo sprawdzianów i kartkówek, a mnie udało się wszystko ładnie zaliczyć, mimo że większość klasy oblała i musi poprawiać. A ja teraz skupiam się już na kolejnych wyzwaniach. 

Mam dość moich toksycznych znajomych. Nie uczą się i śmieją się ze mnie, że ja to robię. Potem ja się śmieję, gdy oni muszą poprawiać te oceny, ale to nie jest zdrowa relacja. Są dla mnie niemili, często mówią, że jestem głupia. A tak naprawdę, to chyba oni są głupi. Bo ja się skupiam teraz na tym, żeby dobrze się uczyć, a potem dostać fajną pracę i mieć kotka, a oni imprezują, nie garną się do nauki i są nieodpowiedzialni. To oni będą potem płakać na kasie w sklepie czy coś. Ale ja nie mówię im złych rzeczy, przecież sam los się na nich zemści. Sprawia mi satysfakcję, gdy proszą mnie o pomoc, bo nie potrafią zrobić zadań. Cieszy mnie to, gdy dostrzegają, że potrafię więcej od nich. I pomagam im, bo jestem całkiem dobrym człowiekiem, tak sądzę. I tak wolę zwierzęta. 

Jakieś dwa miesiące temu założyłam taki bullet journal czy jak to się tam. Już mi się znudził, ale do tego czasu całkiem fajne rzeczy tam powstały. To na przykład okładka miesiąca oraz lista seriali, które oglądam.

No i to tyle chyba. Nie bawię się już w małą dziewczynkę, choć dużo z niej mi zostało. Jestem teraz odpowiedzialną kobietą, pozwalam sobie jednak czasem na swój mały świat. Czuję, że znalazłam idealną granicę, na której sobie siedzę i czasem wychylam się bardziej w jedną lub drugą stronę. Jest mi super i jestem szczęśliwa! I wierzę, że wy też jesteście.

Chcę się pochwalić! Zdałam! Zdałam wszystko! Znaczy, tak mi się wydaje, bo wyniki praktyki będą dopiero w sierpniu, ale wiem, że wszystkie zadania zrobiłam i wyszłam z sali pierwsza. Z uśmiechem! Tak więc wakacje zaczęłam wspaniale - z ładnym świadectwem i zdanymi egzaminami. Zasłużyłam na odpoczynek. 

Zamierzam nagrać nowy film na youtube, napisać jakieś opowiadania, pisać dużo listów, czytać książki, może też pójdę do pracy. Chcę być szczęśliwa. A w sierpniu spotykam się z kimś ważnym dla mojego małego serduszka. Na razie wszystko idzie wspaniale! 

Chcę wam opowiedzieć co się u mnie ostatnio dzieje! Rok szkolny zakończyłam z ładną średnią 4,3. Jestem z niej dumna, gdyż myślałam, że będzie dużo brzydsza. Mniej się uczyłam w tym semestrze, a wyszło lepiej niż w poprzednim. Oprócz tego udało mi się zdać ważny egzamin, ale przede mną jeszcze druga jego część, którą prawdopodobnie obleję. 

Prócz tego, zdaje się mi, że dorosłam. Spoważniałam. Myślę o przyszłości. Mam fajne plany, marzenia i cele. Jestem szczęśliwa. Chcę poznać nowych ludzi, i nie chcę otaczać się tymi, którzy źle na mnie wpływają. Czyli zamierzam nieco zmienić towarzystwo, choć to może nie być łatwe. 

Zaczęły się wakacje. Kompletnie nie mam na nie pomysłu. Może mogłabym trochę popracować, ale nie wiem, jak to wyjdzie w praktyce. Chciałabym pracować. Mogłabym zarobić pieniądze, aby je potem wydać. Lubię wydawać pieniądze. W wakacje chciałabym też trochę pojeździć na rolkach. Lubię jeździć na rolkach. W pewnym parku jest stoisko z watą cukrową. Mogłabym ją sobie kupić, bo lubię jeść watę cukrową. 

Wciąż namiętnie słucham Taco. Uważam go za ideał mężczyzny - nie dość, że piękny, to w dodatku ma męski głos. Bardzo podobają mi się też jego włosy. Lubię go. Moje ulubione płyty to: "Trójkąt Warszawski", "Marmur" oraz "Umowa o dzieło", a najbardziej słuchać lubię ostatnio "Od zera", "+4822", "100 Kmh", "Marmur", "Żyrandol", "Grubo-Chude Psy", "Świecące prostokąty", "Tsunami blond", "Ślepe sumy", "Żywot", "Wszystko jedno". Na dzień dziecka zażyczyłam sobie kolejnej jego płyty do zestawu: Marmur. Mam już Trójkąta oraz Umowę. Niestety prezentu wciąż nie otrzymałam, ale mam nadzieję, że to spóźnienie zostanie zrekompensowane. 

Mój kocur ma się dobrze. Kupiłam mu ostatnio dobrą puszkę i zjadł ją całą na raz. Kocham go, choć mam dość wydawania na niego pieniędzy. Ale i tak jest słodki, mimo że włazi mi do pokoju po burzy z łapami brudnymi od błota. 

Dobra, spadam se, bo mi się już znudziło to pisanie. Może jeszcze coś napiszę kiedyś. Buźki.

Chcę być już duża. Dlatego nie będę już pisać tego bloga. Bo on jest dla małych dziewczynek. A ja zamierzam dorosnąć.

Chcę zacząć być bardziej otwarta do ludzi, chcę zacząć pić alkohol i bawić się w klubach. Chcę żyć szczęśliwie i wśród tłumów. Nie zamierzam być taka zamknięta sama z sobą. Pragnę być dorosła. 

Jest mi smutno, słucham cudownej muzyki Taco - Wszystko Jedno. Jest tak dojmująco smutna, moja dusza płacze, ale nie mogę przestać tego słuchać.

Wierzę, że i wy będziecie szczęśliwi. 

Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger .


Stworzyły mu prawdziwe piekło
Puszczalska zaczyna porno karierę
Nimfomanka poznała faceta

Report Page