Chce pokazać ciałko

Chce pokazać ciałko




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Chce pokazać ciałko

1)" Zbaw nas ode złego "- baaaaaaaardzo wciagający, przystojny policjant w roli głownej, przystojny ksiądz.. czego chcieć więcej?!

Gra o tron - tak samo świetny jak Dexter, ale uszczęśliwia jeszcze bardziej, bo historia ciągle się toczy! Jak na razie powstały 4 sezony. Wszystkie są tak samo warte uwagi. Jak powszechnie wiadomo scenariusz serialu został stworzony na podstawie serii książek "Pieśń lodu i ognia", a ja, jako osoba, która przeczytała juz 2 części i jest w trakcie rozkminiania 3 mogę stwierdzić, że ciężko zdecydować która wersja jest lepsza. Fabuły chyba streszczać nie muszę, bo wydaje mi się, że każdy chociaż mniej więcej wie o co tam chodzi. Generalnie walka o władzę, która odbywa się między kilkoma rodami, jednak w miedzy czasie plącze się gdzieś wątek nocnej straży, która stacjonuje na murze i srebrnowłosej Daenerys, która probuje odzyskac tron niegdyś należący do jej ojca. Streszczając w kilku słowach- polityka, seks i obcinanie głow.

Zagubieni - osobiście najbardziej polecam pierwsze 4 sezony. Znam jednak osoby, które uważają, że wszystkie są genialne. Może maja racje, ale od piątej serii zaczyna się lekki mindfuck i niekiedy cieżko się połapać w akcji. Serial opowiada historie ludzi, którzy przezyli katastrofę samolotu i wylądowali na- nie do końca- bezludnej wyspie. Początkowo robią wszystko, żeby jak najszybciej wrócic do domu, kiedy jednak zdają sobie sprawę z tego, że wezwanie pomocy będzie trudniejsze niż myśleli postanawiają stworzyc sobie warunki do zycia. Każdy odcinek opowiada historie zycia innego pasażera samolotu, dzięki czemu akcja ciągle się rozwija. Serdecznie polecam, szczególnie dziewczynom, które mają ochotę popatrzeć na super klate Josh'a Holloway'a :D

Gotowe na wszystko - obejrzenie wszystkich sezonów zajeło mi pół roku, ale ani troche tego nie żałuje. Teoretycznie każdy sezon jest taki sam- te same postacie, te samo miejsce akcji, ale praktycznie.... każdy jest zupełnie inny. Na mnie najwieksze wrażenie zrobił ostatni, ale możliwe, że to zasługa tego, iż czekałam na każdy odcinek i oglądałam go na bieżąco. Do dziś pamiętam te podniecenie, kiedy w środy wracałam ze szkoły i z uporem maniaka odświeżałam "zalukaj" czekając aż ktoś w końcu postanowi dodać napisy. Desperatki są tak kultowe, że nie sądzę, abym musiała komuś opowiadać fabułę, ale jeśli ktoś jeszcze się z nimi nie zmierzył, wystarczy kliknąć w tytuł i poczytać trochę na filmwebie (we wszystkich wcześniejszych serialach też jest odnośnik w tytule).

Hannibal - glupio się przyznać, ale jestem jeszcze sezon do tyłu. Ciągle zapomniam, że miałam się w końcu za niego zabrać, ale pewnie jak bedzie się zanosić na premierę 3 serii to nadrobię zaległości. Will Graham jest konsultantem FBI. Jego praca polega na analizowaniu umysłów seryjnych morderców. Uważa swoja umiejętność za przekleństwo i nie umie sobie z nią poradzić, dlatego trafia pod opiekę dr. Hannibala Lecter'a, który ukrywa wielką tajemnicę. Baaaardzo fajny serial kryminalny, naprawdę warty obejrzenia.

Dwie spłukane dziewczyny - zdecydowanie jeden z moich najwiekszych faworytów! Max, mistrzyni ciętej riposty pracująca w małym barze w Nowym Jorku pewnego dnia przyjmuje pod swój dach Caroline- dziewczyne, której zycie dosłownie rozsypało się, po tym, jak jej ojciec trafił do więzienia. Do tej pory żyła w luksusach, nosiła ubrania najsławniejszych projektantów, mieszkała w wielkim apartamencie i chodziła na imprezy z gwiazdami, jednak teraz jest zmuszona ubierać się w Goodwill (po prostu lumpeks made in JUSEJENDEJ), ciężko pracować i spać na kanapie w cudzym mieszkaniu. Serial jest mega śmieszny i wciągający. Odcinki trwają tylko po 20 minut, więc przelatują jak woda między palcami :c Już 27 października 4 sezon, ja nie mogę się doczekać :D

Breaking bad - ojjj to musi obejrzeć każdy! Walter White jest nauczycielem chemii w liceum, ma nastoletniego syna i żonę, która troche nim pomiata. Pewnego dnia traci przytomonosc i zostaje zabrany do szpitala, gdzie dowiaduje się, że ma raka płuc i niedługo umrze. Chce zostawić po sobie rodzinie jak najlepsze warunki, dlatego postanawia, że zacznie produkcje metamfetaminy razem ze swoim byłym uczniem- Jesse'm Pinkman'em. Producent nazwał ten serial "współczesnym westernem", według mnie to bardzo trafne określenie, ciągle coś się dzieje, a historia wciąga od pierwszego odcinka i naprawdę ciężko się od niej oderwać. Co prawda Breaking bad zostało ostatecznie zakończone, ale w tym roku planowane jest wydanie spin-offu serialu, który będzie nosił tytuł "Better call Seul". Ja czekam z niecierpliwością i mam nadzieje, że będzie równie ciekawy jak prekursor :D

Chirurdzy - Po prostu grupa młodych ludzi zaczyna staż w szpitalu w Seattle na odziale chirurgii. Serial typowo obyczajowy, więc sama dziwię się, że tak bardzo mi sie spodobał, bo generalnie wole ogladać coś co idzie w kryminał, thriller, ewentualnie fantasy, a tutaj? Praca w szpitalu, operacje, zabiegi, a oprócz tego problemy miłosne i egzystencjalne studentów. Mamy tu typowego przystojniaka, ciemnoskórego twardziela, niezdarnego frajera, zawziętą azjatkę, ładną blondynkę, aroganckiego dupka i zwykła dziewczynę, która żyje w cieniu sławy swojej matki. Powiem szczerze, że nie oglądałam wszystkich sezonów i nie jestem na bieżąco, więc nie do końca wiem co mogę jeszcze napisać. Jeśli są tu jacyś fani seriali, których akcja toczy się w szpitalu, to na pewno do nich trafi.Jest bardzo fajny, ale kiedy zaczęło mi brakować czasu na oglądanie po prostu zapomniałam o tym, że miałam do dokończyć :D

American Horror Story - horror, to tylko ma w nazwie, ale mimo tego warty obejrzenia. Każdy sezon opowiada zupełnie inna historie, rozgrywa się w innym miejscu i innym czasie. Pierwszy sezon to opowieść o "nawiedzonym" domu, do którego wprowadza się rodzina Harmonów, w drugim- który moim skromnym zdaniem jest najlepszy- jest opowiedziana historia szpitala psychiatrycznego Briarcliff i jego rezydentów, między innymi dziennikarki Lany i pracownika stacji benzynowej Kita. Trzecia seria nosi nazwe "Sabat" nie bez powodu, bo najprosciej mówiąc jej tematem są czarownice i to nie byle jakie. 15 października w USA wychodzi 1 odcinek 4 sezonu, który otrzymał nazwę "Freak show" i jak na razie wiadomo o nim tylko tyle, że akcja będzie się rozgrywać w cyrku. No cóż, ja nie zrażam się na starcie, bo w tamtym roku kręciłam nosem kiedy dowiedziałam się, że będzie seria o czarownicach, a okazała się naprawdę całkiem spoko.

Jeden gniewny Charlie - Tytułowy bohater prowadzi terapię dla ludzi, którzy nie panuja nad swoim gniewem. W grupie wsparcia, której spotkania odbywają się w salonie Charliego jest 4 członków- Ed, Lacey, Patrick i Nolan. W trakcie spotkań każdy opowiada coś co przydarzyło mu sie w ostatnim czasie, o ironio- zazwyczaj najdziwniejsze opowiesci wychodzą z ust terapeuty, który czasem sprawia wrażenie jakby zupełnie nie ogarniał swojego życia. Śmieszny, lekki, krótki- idealny na odmóżdżenie, warto obejrzeć w weekend po ciężkim tygodniu, bo można przy nim naprawdę fajnie wyczilować :D

To chyba byłoby na tyle. Mam juz całą listę seriali które czekają na obejrzenie, ale coś nie mogę się za to ostatnio zabrać. Pewnie kiedy zacznę coś ciekawego to dam wam znać w jakimś podsumowaniu miesiąca, bo wątpię, żeby szybko nazbierała mi się jakaś większa grupa do takiego zbiorowego przedstawienia. 

Jakby ktoś się zastanawiał- następny post jak jest w planach to podsumowanie wakacji, które powinno ukazać się jeszcze przed końcem sierpnia. Bądźmy dobrej myśli, ale jeśli coś nie pójdzie zgodnie z moim planem, to dam wam znać na asku. 

Dobra, chyba napisałam wszystko co chciałam. Udostępniam i wracam do sprzątania w pokoju, trzymajcie kciuki, za to zebym skończyla jeszcze dzis xddd

Potem sprawa wygląda następująco. Bierzemy mały garnek, lub rondelek i wlewamy do niego mleko, wrzucamy margaryne/masło i czekamy, aż tłuszcz się rozpuści. Wtedy przychodzi czas na miód i kakao, zestawiamy rondelek z gazu i dodajemy masło orzechowe. Oczywiście wszystkie składniki trzeba ze sobą dobrze wymieszać. Powstała masa powinna wyglądać mniej wiecej tak:

Kolejnym krokiem jest przygotowanie składników suchych. Do miski wsypujemy płatki owsiane, mąkę, proszek do pieczenia, siemię lniane i płatki migdałów, mieszamy wszystko tak, zeby wszystkie inne składniki były obtoczone w mące. 

Jak można się domyślić teraz wlewamy masę z rondelka do miski i mieszamy wszystko, tak zeby powstało coś na podobieństwo lepkiego ciasta.

No i przychodzi czas na formowanie ciastek. Ja lubie kiedy są duze i spłaszczone, ale mogą być małe i wybrzuszone- to zalezy tylko od tego co kto lubi. U mnie formowanie wygląda następująco: dzielę ciasto na porcje i układam je łyżką na blaszce, a kiedy wszystko jest już rozdzielone lekko wilgotnymi dłońmi formuje ciasteczka. 

Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na ok 15 min i gotowe. 

Teraz najlepsza, ale opcjonalna część, czyli polewanie czekoladą! Zasada z wybieraniem najzdrowszej czekolady jest prosta- im wiecej procent kakao w składzie tym lepiej. Ja najbardziej lubię czekoladę z firmy "wawel", ktora ma go aż 70%, jednak jest dość droga, więc tym razem wybrałam wedla, który teoretycznie też jest dość bogaty w kakao. Rozpuszczam w kąpieli wodnej i polewam ciastka.

Jak zapewnie zauważyliście, do ciastek dodajemy minimalne ilości margaryny i mąki, a cukier zastępujemy miodem.

Mamy tutaj kakao, migdały i gorzką czekoladę, czyli źródło magnezu, który jest niezwykle cenny dla osób trenujących, bo przecież właśnie ten pierwiastek odpowiada za prawidłową pracę mięśni.

Masło orzechowe i siemię lniane zawierają nienasycone kwasy tłuszczowe, które przyczyniają się do spalania tkanki tłuszczowej, a płatki owsiane to skarbnica błonnika.

To chyba byłoby na tyle. Zachęcam was do przygotowania tej małej przyjemności, naprawdę warto. Najlepsza recenzja? Każdy kto ich spróbuje pyta o przepis :)

Jak obiecałam wam już dawno temu, dziś przyszedł czas na moje podsumowanie miesiąca. Maj zleciał mi jak z bicza strzelił. Masakra, ciagla nauka do kartkoweczek i sprawdzianikow, przygotowanie prezentacji i straszne nudy na lekcjach, no ale na szczeście to już przeszłość i nie ma co narzekać :D

Na początek trochę rozrywki. W tym miesiącu mega przyjemność sprawiało mi oglądanie 2 kanałów na youtube. 

Pierwszym z nich jest TUBE RAIDERS który wszyscy już pewnie znają i kochają. Jeśli jednak należysz do osób które nie wiedzą co to za kanał- szybki opis. Kanał prowadzą bracia- Adbuster i Scifun, szlajają się po opuszczonych budynkach, bezludnych wyspach i podziemnych bunkrach. W kwietniu wybrali się do Czarnobyla i jak dla mnie filmiki z tej wyprawy są super ciekawe. Jeśli jarają was takie tematy- polecam obczaić, naprawdę warto.

Drugi kanał to totalna nowość (oczywiście dla mnie). Nazwa bezpośrednia, bo po prostu Z DUPY . Tutaj też zapodam krótkim opisem, a co mi tam! Program prowadzony przez "Człowieka Wargę", którego niektórzy z was mogą kojarzyć z "Puk puk to my". Idealne poczucie humoru, mega dystans do siebie, świetny montaż... no i zdupping! Nie znasz? Czas poznać, nie ma co zwlekać!

Ulubione ubranie... Mam dwa. Jedno typowo na siłownie, cudo, które odmieniło komfort moich ćwiczeń, a drugie.... po prostu ślicznie wygląda. Pierwsze to oczywiście moje super spodenki sportowe zrobione z siateczki. Są dwustronne, super lekkie, idealnej długości- można w nich spokojnie robic przysiady, bez strachu, że bedzie widać pół tyłka! (dla zaintersowanych- h&m, kolekcja sportowa, ok 70 zł)

Drugie, to oczywiście sukienka, bez tego się u mnie nie obejdzie. Jako, że maj był w tym roku upalny, miałam sporo szans, żeby się w niej pokazać. W moim ulubionym kroju, pięknym kolorze, odpowiedniej długości- czuje, że będzie hitem lata! (new yorker, 40 zł)

W części kosmetycznej musi znaleźć się krem tonujący, którego ostatnio namiętne używam. W sumie to nawet nie wiem, czy można go dostać w Polsce, ale podejrzewam, że nie będzie problemów. Mówię o kremie z firmy Essence, który mam w kolorze "medium to dark skin". Coś tu nie gra, no nie? W okresie jesienno-zimowo-wiosennym jestem dość blada, dlatego myślałam, że nie bedzie mi w ogóle pasował, ale okazało się, że ma bardzo słabe krycie i dobrze stapia się ze skórą, więc jakoś poradziłam sobie z tym problemem. Na gorące dni nie ma nic co sprawdziłoby sie lepiej na mojej skórze.

Z kosmetycznych gadżetów mam coś co polecam każdemu, kto nienawidzi obcinać paznokci. Ja należe do takich osób, zazwsze jak musze je skrocic wole siedziec pol godziny z pilniczkiem niż zrobić to szybko nożyczkami, lub cążkami. Na ogół męczyłam się z pilniczkiem szafirowym, który uważałam zawsze za najlepszy i najostrzejszy, ale jednoczesnie najdelikatniejszy (co troche nie ma sensu). Jakiś czas temu moja mama przyniosła do domu pilniczek szklany i po prostu się w nim zakochałam.... Piłowanie paznokci jeszcze nigdy nie było takie proste i przyjemne!....... Dobra, osiągnełam dno, podniecam się pilniczkiem do paznokci. Brawo Aga!

Zapomniałam wcześniej o czymś do jedzenia, więc dodamy to szybko tutaj. Arbuz i ciastka owsiane. Arbuza nie musze chyba uzasadniać, z ciastkami sytuacja jest juz troche bardziej skomplikowana, bo od kiedy pamietam- zawsze mowiłam, że nienawidze ciastek owsianych. Kilka tygodni temu kupiłam paczkę płatków owsianych, bo miałam zamiar eksperymentować z owsiankami, ale plan nie do końca się udał, a płatki zostały. Wpadłam na genialny pomysł, którego nota bene pozazdrościłby sam pomysłowy Dobromir, i upiekłam PYSZNE ciastka czekoladowe. Na dniach mam zamiar podzielić się z wami przepisem, bo są naprawde cudowne i każdy kto ich probuje pyta jak je zrobić, a idzie to naprawdę szybko. Jedynym minusem jest to, że potrzeba do nich sporo składników, ale czego nie robi się dla takiej przyjemności?! :3

Motyw Rewelacja. Obsługiwane przez usługę Blogger .


Hej wiem że post trochę stary ale może mi odpowiesz. Piszesz że robiłaś animacje poklatkowe przy użyciu przerobionych lalkek mam podobne plany. Mój problem to mianowicie dialogi. Czy znalazłaś może jakiś sposób na ruchome usta? Bardzo proszę o odpowiedź :)
Przydatna rada , właśnie chce sie nauczyć cos więcej niż szyć :)


Smacznego!! Miłego dnia życzę!!! <3 

pół brokuła z chilli, jogurtem
naturalnym, serem mozzarella i żółtym

Kotlety sojowe z fasolką i ryżem brązowym

Serek wiejski z brzoskwiniami i kakaem

Motyw Okno obrazu. Obsługiwane przez usługę Blogger .


kontakt do mnie a raczej do mojej mamusi: tel.692 112 143
e-mail:kacpernosal@onet.pl oraz zapraszam na Fb -Kacper Nosal
Zbieramy plastikowe nakretki kazdego rodzaju :
-po napojach,kawie.pokrywki po lodach,margarynach
-wszystkie plastikowe zamkniecia po ketchupach,majonezach
-po srodkach chemicznych-plyny do naczyn,do prania i płukania
Wszystkie nakretki musza być czyste i pozbawione cen i papierowych elementów.
-Szkoła Podstawowa im.bł.s. Julii Rodzińskiej
-Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych im.Wincentego Witosa
-Szkoła Podstawowa nr.9 im.Tadeusza Kościuszki w Nowym Sączu
ul.Jagiellońska 33 ,33-300 Nowy Sącz
- Szkoła Podstawowa Nr 17 w Nowym Sączu
Cel szczegółowy- 13512 Nosal Kacper Antoni
Prosimy o wyrazenie zgody w zeznaniu podatkowym aby wiedzielismy od kogo pochodzi wplata
numer konta: -15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
KONIECZNIE TYTUŁEM : 13512 Nosal Kacper Antoni -darowizna na pomoc i ochrone zdrowia Wpłaty zagraniczne: kod SWIFT (BIC): PKOPPLPW PL 86 1240 1037 1787 0010 1740 2700 (darowizny w dolarach amerykańskich USD) PL 31 1240 1037 1978 0010 1651 3186 (darowizny w euro) KONIECZNIE TYTUŁEM : 13512 Nosal Kacper Antoni -darowizna na pomoc i ochrone zdrowia
Na Fb w wydarzeniu "kiermasz" sprzedajemy przedmioty z ktorych dochód trafia na subkonto w Fundacji "Zdążyć z Pomocą"a potem zostaje przekazany na leczenie i rehabilitacje
Zbieramy rownież maskotki,puzzle,gry,ksiązki ktore juz Tobie sie nie przydadza a tylko zajmuja ci miejsce.My je sprzedajemy na aukcjach na allegro czy tez na loterie podczas koncertu dla Kacperka

Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger .


Wypięta do rżnięcia
Wyruchana mamuśka
Dupczenie z wielkim drągiem

Report Page