Łatwa, bo tłusta

Łatwa, bo tłusta




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Łatwa, bo tłusta

Na podsumowanie tygodnia na temat pielęgnacji cery tłustej i mieszanej przedstawię Wam kilka ważnych informacji, o których powinniście pamiętać, a także jak właściwie dbać o taki typ skóry problematycznej. Mam nadzieję, że moje rady przydadzą się Wam w codziennej rutynie i ułatwią funkcjonowanie z owym problemem.

Na początek coś, o czym powinniście wiedzieć!

Jest to schorzenie dermatologiczne o podłożu łojotokowym. Najczęściej
spotykana choroba skóry. W okresie dojrzewania występuje w różnych
odmianach u większości młodzieży. 10% pacjentów wykazuje aktywne objawy
jeszcze przed 30, a 40 rokiem życia. Skłonność do trądziku może być
uwarunkowana genetycznie, a także od aktywności hormonów wpływających na
gruczoły łojowe. Wyróżniamy tu : androgeny, estrogeny, progesteron i
tyroksynę. Dużą rolę odgrywają również bakterie, a wśród nich Propionibacterium acne . W trądziku występuje zwiększenie wytwarzania łoju, a ten z kolei jest wynikiem działalności gruczołów łojowych.

Trądzik zaskórnikowy - z licznymi zaskórnikami otwartymi i zamkniętymi

Trądzik grudkowo - krostkowy - obok zaskórników występują grudki i krosty

Trądzik guzkowo - cystowy - z licznymi głębokimi zapalnymi guzami i guzkami wypełnionymi ropną lub ropno - krwistą treścią.

Trądzik piorunujący - oprócz wykwitów trądzikowych występują również wysoka gorączka, spadek masy ciała, bóle mięśni.

Mamy również kliniczne odmiany trądziku takie, jak :

Ponieważ trądzik to choroba, powinno się go leczyć!!! W tym celu
działamy przeciwbakteryjnie i keratolitycznie. Stosujemy antybiotyki,
które przede wszystkim zmniejszają stan zapalny. Trądzik pospolity jest
często spotykany przy cerze tłustej. Czym charakteryzuje się taka cera?

Widoczne zaskórniki zamknięte i otwarte, czasem grudki i krostki.

Dobrze reaguje ona na wodę, mydło i czynniki atmosferyczne.

Widoczna jest wydzielina łojowa, a także ujścia gruczołów łojowych.

Często wyglądem przypomina skórkę pomarańczy.

Jeśli chodzi o cerę mieszaną to jest ona znacznie mniej uciążliwa i wyglądająca bardziej estetycznie, nie mniej jednak również może stwarzać problemy. Na policzkach pojawia się przesuszenie, a w strefie T ( broda, nos i czoło ) zwiększona produkcja sebum, która przyczynia się do występowania zaskórników otwartych i zamkniętych. Taki typ cery także wymaga odpowiedniej pielęgnacji!

Jak prawidłowo pielęgnować cerę tłustą?

Przede wszystkim do demakijażu stosujemy preparaty o pH zbliżonym do
naturalnego pH skóry. Zawsze dokładnie oczyszczamy skórę, najlepiej w dwóch krokach. Pamiętamy o kremach matujących, kremach na noc i
pod oczy o działaniu sebostatycznym, niekomedogennym. Wykonujemy peelingi typy scrub oraz
te na bazie kwasów AHA, a także korzystamy z maseczek oczyszczających i
nawilżających. Absolutnie nie wyciskamy niczego na własną rękę!

Z jakich zabiegów możemy skorzystać w salonie kosmetycznym, które dobrze wpłyną na cerę tłustą?

Są to przede wszystkim: oczyszczanie manualne, mikrodermabrazja,
galwanizacja anodowa i darsonwalizacja. Wszelkiego rodzaju zabiegi
złuszczające, sebostatyczne, zabiegi z kwasami AHA oraz kawitacja i
masaż Jacqueta.  

Jak prawidłowo pielęgnujemy cerę mieszaną? 

Bardzo podobnie jak tłusta, jednak kosmetyki które zastosujemy powinny być przeznaczone właśnie dla niej i mniej drastyczne. Rezygnujemy z ostrych peelingów na rzecz "ścieraczy" typu gommage lub też stosujemy peelingi enzymatyczne. Rezygnujemy również z produktów zawierających alkohol w składzie. Stosujemy łagodne preparaty antybakteryjne, lekkie kremy nawilżające i balsamy pochłaniające sebum. 

Z jakich zabiegów możemy skorzystać w salonie kosmetycznym dla cery mieszanej? 

Polecam mikrodermabrazję oraz peeling kawitacyjny, sonoforezę, zabiegi z kwasami oraz algami. 

O czym pamiętamy podczas wybierania kremów i innych kosmetyków?

Zwracamy uwagę na składy produktów. Bardzo dobrze działają te na bazie
wody, bez parafiny i olei mineralnych. Dobrze zadziałają kremy czy
peelingi z kwasami AHA, kwasem salicylowym, kwasem azelainowym, witaminą A jak i olejkiem herbacianym. Konsystencja powinna być lekka, żelowa. Sprawdzajcie,
czy na opakowaniu jest napis: produkt niekomedogenny. Oznacza to, iż
nie zapycha porów i nie przyczynia się do powstawania zaskórników. 

Jeśli objawy trądzikowe zaczynają się powiększać, koniecznie
wybierzcie się do dermatologa. Nie wyciskajcie niczego w domu i nie
eksperymentujcie. Trądzik pospolity to schorzenie dermatologiczne i
należy go leczyć!!! Im szybciej zaczniecie odpowiednio działać tym lepiej dla Was. I uwierzcie mi, wszystko da się zniwelować, każdy problem w dzisiejszych czasach da się wyleczyć. Piękna cera to odpowiednia pielęgnacja i Wasze lepsze samopoczucie! 





Zapraszam do świata magii, kosmetyków i sekretów urody! Oddaj się w moje ręce! Poznaj nowości i wykreuj swoje niepowtarzalne piękno!



Archiwum
sierpnia (1)
lipca (3)
czerwca (2)
maja (2)
kwietnia (1)
marca (1)
lutego (1)
listopada (1)
października (2)
lipca (1)
czerwca (4)
maja (2)
listopada (1)
września (1)
sierpnia (1)
lipca (1)
czerwca (1)
maja (4)
kwietnia (5)
marca (3)
lutego (4)
stycznia (5)
grudnia (5)
listopada (7)
października (8)
września (8)
sierpnia (9)
lipca (7)
czerwca (8)
maja (7)
kwietnia (6)
marca (9)
lutego (8)
stycznia (8)
grudnia (8)
listopada (9)
października (9)
września (11)
sierpnia (8)
lipca (8)
czerwca (10)
maja (8)
kwietnia (11)
marca (13)
lutego (9)
stycznia (12)
grudnia (5)
listopada (13)
października (13)
września (13)
sierpnia (13)
lipca (13)
czerwca (13)
maja (17)
kwietnia (14)
marca (15)
lutego (15)
stycznia (14)
grudnia (11)
listopada (13)
października (19)
września (20)
sierpnia (22)
lipca (20)
czerwca (19)
maja (20)
kwietnia (17)
marca (17)
lutego (15)
stycznia (14)
grudnia (11)
listopada (17)
października (12)
września (11)
sierpnia (10)
lipca (11)
czerwca (12)
maja (11)
kwietnia (9)
marca (4)
lutego (10)
stycznia (10)
grudnia (13)
listopada (11)
października (9)
września (11)
sierpnia (3)
lipca (11)
czerwca (7)
maja (12)
kwietnia (13)
marca (9)
lutego (6)
stycznia (10)
grudnia (5)
listopada (9)
października (8)
września (9)
sierpnia (1)
lipca (11)
czerwca (7)
maja (6)
kwietnia (7)
marca (3)
lutego (9)
stycznia (3)
grudnia (3)
listopada (5)
października (9)
września (4)
sierpnia (1)
lipca (2)
czerwca (1)
kwietnia (5)
marca (6)
lutego (1)
stycznia (2)
października (1)
maja (1)


Bądź na bieżąco, polub bloga na Facebook.com

Ach młoda skóra, kiedy to było! Pamiętam czasy, gdy jako nastolatka zaczynałam interesować się kosmetykami. Nie było...

SESDERMA znów nas zaskakuje, ale tym razem jesiennie. W ofercie marki pojawiły się bardzo fajne zestawy i w dodatku w...

Dobór odpowiedniego preparatu myjącego nie jest łatwy i ciągle się o tym od Was dowiaduję. Dlatego też jakiś czas temu...
Copyright © 2017

COCO COLLECTION

Mam skórę mieszaną i raczej nie mam z nią problemów, ale ciekawy post ;)
Oj z tym wyciskaniem to największy problem bo jak mi coś takiego mega wyrośnie to wręcz nie można się oprzeć by tego nie zgładzić :/
Cera tłusta nie jest łatwa w pielęgnacji.
Mam cerę mieszaną,po każdym żelu do twarzy-wypryski i czerwona cera.Zamieniłam żel na mydło z morską solą za 8zł i opłacało się,wypryski zniknęły a strfa T bez przetłuszczania☺
Ja mam cerę tłustą, trądzikową i w problemie bardzo pomógł mi olejek jojoba ;)
Super wpis, wiele cennych informacji ;)


Dzisiaj chcę się Wam pochwali ć co zakupiłam.:-)

Bardzo jestem wszystkich ciekawa...

Płyn micelarny-GARNIER -zakupiony w Biedronce za ok. 13 zł. 400ml

No szczerze mówiąc trochę sie boję bo przyzwyczaiłam się już do BIODERMY, ale jestem ciekawa;-)

Krem mikrozłuszczający z kwasem migdałowym -na noc-ZIAJA -zakupiony w stoisku Ziaji 

Wiele się po nim spodziewam i zobaczymy jak się będzie zachowywał na mojej kapryśnej skórze;-)

Baza wygładzająca i matująca -CATRICE -zakupiony w drogerii Natura 

Według producenta ma byc trwałą i lekką bazą ,która redukuje świecenie skóry i zmniejsza optycznie wielkoś ć porów.

No powiem Wam ,że nie mogę się doczeka ć !!!:-)

 Zobaczymy jak będzie z jego aplikacją i utrzymaniem na powiece:-)


No i jeszcze przy okazji przypomniałam sobie że krem pod oczy już się skończył i 
zakupiłam
Krem pod oczy i na powieki przeciw zmarszczkom-pietruszkowy -
cena ok. 8 zł. 
Powinien likwidowac drobne zmarszczki .



No i to na tyle. Jeśli macie bądź też miałyście któryś będę wdzięczna za każdą informacje pozostawioną w komentarzu pod postem.:-)

Jeśli nie miałyście bądź się zastanawiacie nad jakimś produktem też piszcie:-)

Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii. :-)

 No i oczywiście zapraszam niedługo na moje recenzje o każdym z nich;-)

Idąc śladami korektorów postanowiłam dzisiaj pokazac Wam jeszcze jeden ,który zakupiłam niedawno w drogerii Natura .

ESSENCE -korektor- STAY ALL DAY long-lasting 16h

Mój kolor to jak widzicie: 10-Natural Beige

Lubię o wiele bardziej takie korektory . Zakręcane, łatwe i fajne w aplikacji.

czas położyć kres zmęczonym oczom!długotrwały korektor z pigmentami
odbijającymi światło jest prawdziwym czarodziejem, który sprawia, że
​​cienie pod oczami i zaczerwienienia po prostu znikają! korektor daje
świeży, promienny wygląd! dzięki kremowej, gładkiej konsystencji łatwo i
równomiernie się rozprowadza. a co najważniejsze gwarantuje gładką cerę
aż do 16 godzin.

AQUA (WATER), CYCLOPENTASILOXANE, PEG/PPG-18/18 DIMETHICONE,
DIMETHICONOL, CYCLOHEXASILOXANE, SODIUM CHLORIDE, C30-45 ALKYL
METHICONE, C30-45 OLEFIN, MICA, POLYSORBATE 80,
TRIMETHOXYCAPRYLYLSILANE, HYDROLYZED WHEAT GLUTEN, ETHYLHEXYLGLYCERIN,
CERATONIA SILIQUA GUM, TRIETHOXYCAPRYLYLSILANE, PHENOXYETHANOL, May
contain: CI 77491, CI 77492, CI 77499 (IRON OXIDES), CI 77891 (TITANIUM
DIOXIDE).

Więc na temat tego korektora mam coś więcej do powiedzenia niż o jego poprzedniku ;-)

 Moim zdaniem korektor jest super:-)!

Łatwa aplikacja, lekko ciemnieje na twarzy, ale to akurat dla mnie nie problem .

 Dostosowuje się do koloru skóry- a to fajnie :-)

Fajnie też wygładza i matuje skórę pod oczami .

Rzeczywiście z cieniami i zaczerwieniami radzi sobie świetnie,

Tylko 16 godzin, o ktorych pisze producent uważam że jest lekko przesadzone . 

Myślę że utrzymuję się w super stanie od 8-10 godzin , później warto poprawic .

Poniżej zdjęcia przedstawiające jak korektor wygląda na ręce i pod oczkiem;-)

Nawet troszkę widac na zdjęciu jak ciemnieje

( pozostawiony na pół minutki bez rozcierania )

Jeśli chodzi o mnie to na pewno do niego wróce :-)

Wszystko to co powinien robic korektor pod oczami -robi :-)

Podoba mi się w nim wszystko i jak dla mnie jest super !

Jestem bardzo ciekawa Waszej opinii na jego temat :-)

 A więc na dzisiaj przygotowalam dla Was korektor firmy ESSENCE

którym jest Stay Natural Concealer , kolor 04 -Soft Honey

Przeze mnie zakupiony w supermarkecie tesco.

Posiada pędzelek,którym aplikujemy na wybrane miejsca.

Zawartośc wykręcamy z drugiej strony .

U mnie głównie został zakupiony pod oczy,ale kolor i konsystencja pasują bardziej na pokrycie niedoskonałości ,gdyż wybrałam trochę za ciemny kolor:-)

Więc od strony producenta wygląda to tak:

to niezwykle popularny korektor. jego wypróbowana i przetestowana
formuła zawiera witaminę A i jest łatwa w aplikacji dzięki miękkiej
szczoteczce. w ten sposób szybciutko sprytnie ukryjesz niedoskonałości
skóry i cienie pod oczami.


AQUA (WATER), CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, CETEARYL ALCOHOL,
CETEARETH-20, METHYL GLUCOSE SESQUISTEARATE, GLYCERYL STEARATE SE,
RETINYL PALMITATE, TRIETHANOLAMINE, BUTYLPARABEN, ISOPROPYLPARABEN,
ISOBUTYLPARABEN, May contain: CI 77491, CI 77492 (IRON OXIDES), CI 77891
(TITANIUM DIOXIDE).

Jeśli chodzi o moją opinie na temat tego produktu to jestem średnio zadowolona.

między innymi dlatego ,że nie wchłania się w skórę tak jakbym chciała i średnio nadaje się pod oczy. 

Pojemnośc tez bardzo mała jeśli porównac z ceną . No i jakoś denerwuje mnie to wykręcanie .

Więc drugi raz raczej go nie kupię. 

I jezcze pokaże Wam jak wygląda na dłoni i pod okiem:-)

Miałyście już z nim do czynienia?:-)

 Przyszedł czas i na ten produkt , którym jest niby idealny 
podład firmy REVLON COLORSTAY

Dla cery TłUSTEJ I MIESZANEJ oczywiście;-)

Czy na pewno taki ideał wart swojej ceny i zachwytów ?

Zapraszam Was do mojej opinii na jego temat:-)

Na wstępie może o tym ,że kolorem który wybrałam został nr 220 -Natural Beige

Cena normalna to ok. 60 zł za 30 ml. No , ale nie jestem osobą, która wyda tyle kasy na jeden podkład więc zakupiłam na allegro za ok 27 zł.

Opakowanie jak widac szklane więc dla mnie to już pierwszy minus tego produktu.

Nie lubię podkładów zamkniętych w szkle ponieważ zawsze mam wrażenie że producent mnie oszukuje, bo jeśli podkład mi odpowiada i tyle kosztuje to powinnam go wykorzystac do samiutkiego końca .

Tutaj mam wrażenie że 1/3 podkładu pójdzie do kosza.

Gdy otworzyłam pierwszy raz długo oczekiwany przeze mnie podkład to po pierwsze byłam zaskoczona tym , że widzę wielką dziurę ;-) za 60 zł. to trochę porażka.

Ale najważniejsze o czym chciałam powiedziec to fakt, że gdy to cacko powąchałam to nie uwierzyłam ,że czuje alkohol!!!:-(((

Po jakiego grzyba producent w składzie dodał alkohol to nie mam pojęcia .

Moim zdaniem do podkładów z przeznaczeniem do skóry tłustej i mieszanej nie powinno miec to miejsca .

Nienawidzę i nie kupuję niczego z kosmetyków do twarzy co zawiera w swoim składzie alkohol a to dlatego że wysusza on skóre a stosując taki podkład czy krem codziennie narażam się w tym momencie na jeszcze większe świecenie , podrażnienie i wysyp pryszczy itp. itd.

(Dajemy w ten sposób sygnał swojej skórze, że jest sucha a ona w ten sposób się broni i zaczynaja się problemy. ) 

Więc to drugi bardzo duży minus tego produktu.

 I chyba jeśli miałabym powiedziec o wadach to byłoby na tyle:-)

Kolor na szczęście dobrałam dla siebie odpowidni co nie było proste, gdyż producent na tym polu akurat się wykazał i jest w czym wybrac.

 fajnie matuje skórę co jest wielkim plusem dla mnie 

 Długo utrzymuje sie na twarzy bez koniecznych poprawek ,

Zakrywa niedoskonałości
Nie zmienia koloru po aplikacji
Jak narazie nie uczulił ani nie podrażnił

Te najważniejsze warunki spełnia i ogólnie jestem z niego zadowolona. 

Oczywiście nie stosuje go każdego dnia z powodu tego strasznego alkoholu, którego woń na szczęście nie utrzymuje sie długo , bo po chwili dosłownie sie ulatnia.

Ale jeśli chodzi o kolejny zakup to myślę, że się zastanowie, może raz na rok do niego wróce.

Strasznie jestem ciekawa Waszej opinii na temat tego podkładu .

Wam też tak przeszkadzał alkohol ?:-)

Dzisiaj chcę Wam pokazac paletę cieni ,którą zakupiłam kilka dni temu w drogerii ROSSMANN.

Wpadła mi w oko dosłownie w ostatniej chwili i zwróciła na mnie swoją uwagę odcieniami. 

A przekonała finalnie do zakupu tym, że leżała już ostatnia na regale- to jak takiej samotnej nie przygarnąc;-)

Paletka posiada 12 odcieni w moim zdaniem świetnych kolorach .

Delikatnych , ale jednocześnie wszystkich potrzebnych do wykonania makijażu na co dzień i na wieczór .

biel, ecri, krem, brązy, srebra i czerń.

3 odcienie są tylko matowe-najjaśniejsze, reszta idealna do rozświetlenia .

Do palety dołączony jest dwustronny pędzelek .

 o czym tutaj jeszcze warto wspomniec...

Całośc zamknięta w niezbyt mocnym plastiku.  

Oczywiście robiłam już makijaż tymi cieniami i powiem szczerze , że chociaż kolory są po prostu jak dla mnie- cudowne! tak sama ich aplikacja nie była bardzo zadowalajaca.

 Otóż cienie się trochę osypują i trzeba uważa ć z ilością nakładaną na powiekę.

Na jej samej trzymają się doś ć fajnie z łączeniem kolorów też nie bylo problemu. 

Może po prostu nie można na pędzelek nakładac ich doś ć dużo i delikatnie rozprowadza ć po powiece ;-) a jak już gdzieś coś się nam posypie to zawsze pozostaje korektor , pędzelek i puder;-)

Same cienie pozostały doś ć długo na powiece nie rolując się i nie ścierając .

Wszystkie cienie na jednym, może nie widac wszystkich , ale uwierzcie że są :-)

Może nie profesjonalnie wymalowane oko, ale starałam się ;-)

Same cienie bez bazy, podkładów , korektorów itp.

                                 A W co powiecie?

                              Miałyście tą paletke lub też inne cienie z tej firmy?

                                    Jakie wrażenia ?

Dzisiaj przygotowałam dla Was puder z jedwabiem i wit. E firmy WIBO.

Na wstępie przeprasza za ich wygląd , ale jestem w trakcie ich używania ;-)

Opis produktu:
Wygładza i daje jedwabistą gładkość skórze. Formuła bogata w witaminę
E, dzięki czemu skóra jest odpowiednio nawilżona.
Nadaje zdrowy, naturalny kolor, maskuje niedoskonałości. Łatwo się
aplikuje, nie pozostawia smug, zapewnia wyjątkową trwałość przez wiele
godzin.
  

Skład:
formuła bogata w witaminę E
źródło : rossnet.pl



Widoczne na zdjęciu pudry są odcieniami średniej tonacji o nr 5 i 6

Zamknięte w plastiku doś ć delikatnym i chociaż na pierwszy rzut oka nie można się przyczepi ć to już sama jakoś ć plastiku pozostawia wiele do życzenia .

Spadł już na podłogę i odpadło przeźroczyste okienko, które jest tylko mocniej włożone.

Rozprowadza sie doś ć dobrze , prawidłowo dobrany odcień pozotaje niewidoczny na skórze lekko ją matując . Odcień nr 5 używam do zmatowienia głównie strefy T . 

I nie moge się przyczepi ć do jakości , ale jeśli chodzi o mat to powiedziałabym że średnio:-) czegoś mi tu brakuje;-)

Nie pokrywa też zbyt mocno niedoskonałości . Raczej są to pudry moim zdaniem nadające sie do wyrównania koloru i zmatowienia lekkiego świecenia się skóry. Doś ć dobrze sie noszą i utrzymują.

Nie uczulił ani nie podrażnił. Zapach jest delikatny , kremowy , świeży.

Ciemniejszej 6 używam do podkreślenia kości policzkowych

Ogólnie są to delikatne , lekko matujące pudry o ślicznym zapachu w niezbyt mocnym plastiku;-)

Jest ich kilka odcieni także jest w czym wybrać. Cena ok 12 zł.

Myśle ,że będę mimo wszystko do niego wracać ,bo chociaż oczekuje czegoś więcej od pudru to uważam że jest on bezpieczny i na zapasowy po wybraniu już tego naj..nadaje się świetnie:-)
 Całkiem zapomniałam Wam wspomniec o jeszcze jednej ważnej rzeczy. 
Otóż puder posiada drugie dno ,w którym jest lusterko i gąbeczka do moim zdaniem lepszej aplikacji niż pędzelek i myślę że jest to dodatkową zaletą tego produktu :-)

A Wy co sądzicie?
Czy również już posiadacie ten puder ?

Dzisiaj chcę Wam opowiedziec o podkładzie firmy KOBO -Matt make up.

Może na początek nie będę zdradzac czy jestem z niego zadowolona;-)

Jest to podkład jak widac matujący więc powinien byc idealny dla osób

 Zakręcane , zwykłe plastikowe opakowanie.

-kry ć niedoskonałości bez efektu maski,

-pochłania ć nadmiar sebum i kontolowa ć jego wydzielanie ,

Więc moim zdaniem podkład spełnia wszystkie z wymienionych :-)

stosowałam go przez ok. pół roku i zużyłam ok. 5 tubek 40 i 30 ml.

Jak dla mnie to numer 1 z podładów które miałam do tej pory w swoim życiu. Naprawdę jest śwetny!

Rozprowadza się bardzo dobrze na skórze, kryj
Pragnę twojej cipeczki, mała
Znudzona licealistka na lekcjach doszkalających
Cicha Paula wkłada sobie palce do cipki

Report Page