Zrobila to co lubi najbardziej

Zrobila to co lubi najbardziej




🔞 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Zrobila to co lubi najbardziej
Sprache auswählen Deutsch Afrikaans Albanisch Amharisch Arabisch Armenisch Aserbaidschanisch Assamesisch Aymara Bambara Baskisch Belarussisch Bengalisch Bhojpuri Birmanisch Bosnisch Bulgarisch Cebuano Chichewa Chinesisch (traditionell) Chinesisch (vereinfacht) Dänisch Dhivehi Dogri Englisch Esperanto Estnisch Ewe Filipino Finnisch Französisch Friesisch Galizisch Georgisch Griechisch Guarani Gujarati Haitianisch Hausa Hawaiisch Hebräisch Hindi Hmong Igbo Ilokano Indonesisch Irisch Isländisch Italienisch Japanisch Javanisch Jiddisch Kannada Kasachisch Katalanisch Khmer Kinyarwanda Kirgisisch Konkani Koreanisch Korsisch Krio Kroatisch Kurdisch (Kurmandschi) Kurdisch (Sorani) Lao Lateinisch Lettisch Lingala Litauisch Luganda Luxemburgisch Maithili Malagasy Malayalam Malaysisch Maltesisch Maori Marathi Mazedonisch Meitei (Manipuri) Mizo Mongolisch Nepalesisch Niederländisch Norwegisch Odia (Oriya) Oromo Paschtu Persisch Portugiesisch Punjabi Quechua Rumänisch Russisch Samoanisch Sanskrit Schottisch-Gälisch Schwedisch Sepedi Serbisch Sesotho Shona Sindhi Singhalesisch Slowakisch Slowenisch Somali Spanisch Sundanesisch Swahili Tadschikisch Tamil Tatarisch Telugu Thailändisch Tigrinya Tschechisch Tsonga Türkisch Turkmenisch Twi Uigurisch Ukrainisch Ungarisch Urdu Usbekisch Vietnamesisch Walisisch Xhosa Yoruba Zulu

Wydawnictwo Biały Wiatr: oficjalny partner i przyjaciel Dobrych Wiadomości




Dobre Wiadomości - Serwis Pozytywnych Informacji
Zanim opuścisz tą stronę, sprawdź najpopularniesze artykuły wybrane dla Ciebie
Brittany Gibbons to młoda mama, która po urodzeniu trzeciego dziecka zaczęła unikać zbliżeń z mężem. Powód? Źle się czuła we własnym ciele. Wstydziła się krągłości i nadprogramowych kilogramów. Do łóżka kładła się w koszulce lub w staniku, a kiedy wychodziła spod prysznica i spoglądała w duże lustro, pytała samą siebie: „Kto tu wpuścił moją mamę?”
Kiedy zwierzyła się przyjaciółce z tych myśli, ta zachęciła ją do pewnego eksperymentu. Zaproponowała, żeby codziennie kochała się z mężem niezależnie od samopoczucia czy ilości obowiązków. Ona sama była właśnie w trakcie podobnego wyzwania ze swoim partnerem. Brittany będąc pod wrażeniem niezwykłej czułości między parą przyjaciół postanowiła spróbować.
Po kilku miesiącach eksperymentu Brittany deklarowała większą zażyłość z mężem. Coraz lepiej i swobodniej czuła się również w swoim ciele. Po pół roku zaczęła kochać się bez bielizny, a po roku całkowicie nago.
W trzy lata po zakończeniu wyzwania, para napisała, że nie uprawia już seksu codziennie – „bo są ludźmi, a nie robotami”. Jednak rok codziennej intymności ukonstytuował parę, a ich bliskość i nieskrępowanie wciąż utrzymują się na tym samym poziomie. Britanny zachęca wszystkie dziewczyny, które mają problem z akceptacją własnego ciała na podobny eksperyment.
Zamiast przechodzić na dietę czy spędzać długie godziny na siłowni, codzienny seks nie tylko zbliży partnerów, ale również zmieni perspektywę fizyczności. Zamiast postrzegać ciało jako przedmiot, który ma wyglądać w określony sposób, zaczniesz postrzegać je jako narzędzie do okazywania i przyjmowania miłości. Efekty będą zdumiewające.
Opracowanie: Kamila Gulbicka
Źródło: ofeminin.pl


Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować Dobre Wiadomości i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach.
[…] Dziury w chodniku stały się dziełem s...
[…] Udało się uwolnić białuchę arktyczn...
[…] „Najważniejszymi witaminami, jeśli c...
[…] Uczeń szkoły podstawowej w mieście w ...
[…] Nikt nie wie kim jest, ale mozaikowe śl...
[…] Chociaż tegoroczna susza poczyniła s...
Super zebrane powody do tak zwyczajnej, a tak zapo...
[…] Jeśli ktoś trafi do południowej Walii...
[…] Czy wiesz, że regularne spacerowanie um...
[…] Przyjechał na majówkę, żeby wypoczą...
[…] To prawdopodobnie najstarsza galaktyka, ...
[…] 7-latek z Sacramento w USA został okrzy...
[…] Vesna Vulović została wpisana do Księ...
[…] Za sprawą Internetu stała się jednym ...
[…] Czasem trzeba wziąć sprawy w swoje rę...
[…] W tym prostym teście obrazkowym kluczow...

Każdy z nas tworzy własną rzeczywistość i wybiera to, czym chce wypełniać swoją osobistą przestrzeń. Indywidualny świat możemy budować, opierając się albo na dramatach i nieszczęściach, albo na tym, co wartościowe i piękne w naszej ludzkiej naturze oraz otaczającym świecie.
To ważne, aby na co dzień karmić się tym, co nas buduje i daje siłę, a nie tym, co podkopuje naszą wiarę w siebie, zaufanie do Życia, sieje niepokój oraz generuje obawy dotyczące przyszłości.
Założyciele portalu chcą w tym uczestniczyć i wspierać wszystko to, co podnosi jakość życia oraz kultywuje pozytywną ewolucję człowieka.
Zapraszamy do odwiedzania nas jak najczęściej!

Sprache auswählen Deutsch Afrikaans Albanisch Amharisch Arabisch Armenisch Aserbaidschanisch Assamesisch Aymara Bambara Baskisch Belarussisch Bengalisch Bhojpuri Birmanisch Bosnisch Bulgarisch Cebuano Chichewa Chinesisch (traditionell) Chinesisch (vereinfacht) Dänisch Dhivehi Dogri Englisch Esperanto Estnisch Ewe Filipino Finnisch Französisch Friesisch Galizisch Georgisch Griechisch Guarani Gujarati Haitianisch Hausa Hawaiisch Hebräisch Hindi Hmong Igbo Ilokano Indonesisch Irisch Isländisch Italienisch Japanisch Javanisch Jiddisch Kannada Kasachisch Katalanisch Khmer Kinyarwanda Kirgisisch Konkani Koreanisch Korsisch Krio Kroatisch Kurdisch (Kurmandschi) Kurdisch (Sorani) Lao Lateinisch Lettisch Lingala Litauisch Luganda Luxemburgisch Maithili Malagasy Malayalam Malaysisch Maltesisch Maori Marathi Mazedonisch Meitei (Manipuri) Mizo Mongolisch Nepalesisch Niederländisch Norwegisch Odia (Oriya) Oromo Paschtu Persisch Portugiesisch Punjabi Quechua Rumänisch Russisch Samoanisch Sanskrit Schottisch-Gälisch Schwedisch Sepedi Serbisch Sesotho Shona Sindhi Singhalesisch Slowakisch Slowenisch Somali Spanisch Sundanesisch Swahili Tadschikisch Tamil Tatarisch Telugu Thailändisch Tigrinya Tschechisch Tsonga Türkisch Turkmenisch Twi Uigurisch Ukrainisch Ungarisch Urdu Usbekisch Vietnamesisch Walisisch Xhosa Yoruba Zulu

Wydawnictwo Biały Wiatr: oficjalny partner i przyjaciel Dobrych Wiadomości




Dobre Wiadomości - Serwis Pozytywnych Informacji
Zanim opuścisz tą stronę, sprawdź najpopularniesze artykuły wybrane dla Ciebie
Brittany Gibbons to młoda mama, która po urodzeniu trzeciego dziecka zaczęła unikać zbliżeń z mężem. Powód? Źle się czuła we własnym ciele. Wstydziła się krągłości i nadprogramowych kilogramów. Do łóżka kładła się w koszulce lub w staniku, a kiedy wychodziła spod prysznica i spoglądała w duże lustro, pytała samą siebie: „Kto tu wpuścił moją mamę?”
Kiedy zwierzyła się przyjaciółce z tych myśli, ta zachęciła ją do pewnego eksperymentu. Zaproponowała, żeby codziennie kochała się z mężem niezależnie od samopoczucia czy ilości obowiązków. Ona sama była właśnie w trakcie podobnego wyzwania ze swoim partnerem. Brittany będąc pod wrażeniem niezwykłej czułości między parą przyjaciół postanowiła spróbować.
Po kilku miesiącach eksperymentu Brittany deklarowała większą zażyłość z mężem. Coraz lepiej i swobodniej czuła się również w swoim ciele. Po pół roku zaczęła kochać się bez bielizny, a po roku całkowicie nago.
W trzy lata po zakończeniu wyzwania, para napisała, że nie uprawia już seksu codziennie – „bo są ludźmi, a nie robotami”. Jednak rok codziennej intymności ukonstytuował parę, a ich bliskość i nieskrępowanie wciąż utrzymują się na tym samym poziomie. Britanny zachęca wszystkie dziewczyny, które mają problem z akceptacją własnego ciała na podobny eksperyment.
Zamiast przechodzić na dietę czy spędzać długie godziny na siłowni, codzienny seks nie tylko zbliży partnerów, ale również zmieni perspektywę fizyczności. Zamiast postrzegać ciało jako przedmiot, który ma wyglądać w określony sposób, zaczniesz postrzegać je jako narzędzie do okazywania i przyjmowania miłości. Efekty będą zdumiewające.
Opracowanie: Kamila Gulbicka
Źródło: ofeminin.pl


Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować Dobre Wiadomości i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach.
[…] Dziury w chodniku stały się dziełem s...
[…] Udało się uwolnić białuchę arktyczn...
[…] „Najważniejszymi witaminami, jeśli c...
[…] Uczeń szkoły podstawowej w mieście w ...
[…] Nikt nie wie kim jest, ale mozaikowe śl...
[…] Chociaż tegoroczna susza poczyniła s...
Super zebrane powody do tak zwyczajnej, a tak zapo...
[…] Jeśli ktoś trafi do południowej Walii...
[…] Czy wiesz, że regularne spacerowanie um...
[…] Przyjechał na majówkę, żeby wypoczą...
[…] To prawdopodobnie najstarsza galaktyka, ...
[…] 7-latek z Sacramento w USA został okrzy...
[…] Vesna Vulović została wpisana do Księ...
[…] Za sprawą Internetu stała się jednym ...
[…] Czasem trzeba wziąć sprawy w swoje rę...
[…] W tym prostym teście obrazkowym kluczow...

Każdy z nas tworzy własną rzeczywistość i wybiera to, czym chce wypełniać swoją osobistą przestrzeń. Indywidualny świat możemy budować, opierając się albo na dramatach i nieszczęściach, albo na tym, co wartościowe i piękne w naszej ludzkiej naturze oraz otaczającym świecie.
To ważne, aby na co dzień karmić się tym, co nas buduje i daje siłę, a nie tym, co podkopuje naszą wiarę w siebie, zaufanie do Życia, sieje niepokój oraz generuje obawy dotyczące przyszłości.
Założyciele portalu chcą w tym uczestniczyć i wspierać wszystko to, co podnosi jakość życia oraz kultywuje pozytywną ewolucję człowieka.
Zapraszamy do odwiedzania nas jak najczęściej!


W notce Półmetek pokazałam Wam pewną część
sierpniowych zakupów. Dzisiaj kontynuacja. Pokażę
to, co najciekawsze i najważniejsze dla mnie . Wiem, że tego typu posty
cieszą się ogromną popularnością. Chyba każda z nas lubi podglądać, co dobrego
pojawiło się u kogoś innego. 

Dla jednych może wydawać
się bardzo dużo, dla innych mało lub w sam raz. Sama kupuję to, co będzie przydatne
i praktycznie, nie została zdominowana przez manię posiadania. Takie
skrzywienie mi nie grozi.

Pędzle. Temat,
wokół którego chodziłam od paru miesięcy, oglądałam, czytałam, sprawdzałam i...
Nie do końca byłam przekonana, czy podążę za blogowym trendem czy też nie.
Ostatecznie zakup pędzli EcoTools, o których pisałam TUTAJ ostudził mój zapał. Nie
polubiłam się z nimi, nie trafiły w moje potrzeby. Z posiadanego zestawu ratuje
je pędzel do różu, którego używam do rozcierania. W tej kwestii spisuje się
wyśmienicie.

Po kilku recenzjach a w szczególności Karotki wiem, że
kupię jeszcze pędzel do bronzera. To będzie ostatnia szansa dla ET;)

W każdym razie na
moje domowe potrzeby, do malowania siebie samej postawiłam finalnie na
sprawdzoną firmę w moim przypadku, którą jest Zoeva . Ten, kto bywa u mnie i czyta
moje posty wie, że posiadam określony zbiór produktów z Zoevy KLIK!

Jestem zadowolona z
posiadanej kolorówki jak i z pędzli , więc tym razem uzupełniłam swoje
pędzlowe braki właśnie z Zoevy . 

W taki oto sposób prezentuje się całość

Dobrałam także
pędzelek z Agnes b. o wdzięcznej nazwie 3D . Bardzo mile mnie zaskoczył i
jestem z niego ogromnie zadowolona. 

Bliższą prezentację
pędzli zrobię podczas recenzowania . Myślę, że za jakiś miesiąc napiszę
więcej, obszerniej. Na chwilę obecną widzę, że to była świetna decyzja i pędzle
zostaną ze mną na długi czas.

Wybrałam także dwa
pigmenty z Zoevy , kolory bardzo mi się podobają. Jak przełamię makijażowego
lenia pokażę z bliska.

Będzie też okazja do
sprasowania różnych proszków w pełni profesjonalnie dzięki podarunkowi od Moni:
* Dostałam płyn oraz kilka wyprasek pod cienie. Na pewno poświęcę temu notkę,
bo mam sprasowaną mikę za pomocą śliwowicy:D i spisuje się rewelacyjnie.
Uzyskałam bardzo zadowalający efekt.

Wpadło też kilka
niemieckich smakołyków,

Nigdy nie sądziłam,
że zacznę odczuwać brak dostępu do polskich marek czy choćby
Rossmanna/Natury/SuperPharm jednak szybko zostało to zweryfikowane. Choć oferta,
w UK nie jest uboga to pewne przyzwyczajenia pozostają i niestety okazuję się,
że znalezienie zastępcy nie jest takie proste. Jednak dzięki pewnej grupie osób
moje chciejstwa są zaspokajane :)

Pierwszą część
można było podejrzeć w Lakierowych aktualizacjach :)

W taki oto sposób podziękowania należą się
dla Youżyczki ,
która zaopatrzyła mnie w taki smakołyki:)

Dostałam też pierwszą
część przesyłki specjalnej , ale pokażę Wam tylko część. Resztę zachowam dla
siebie i w tym miejscu ogromne podziękowania, dla Simply
:·* , która dała radę i była uprzejma zabrać rzeczy dla
mnie od Stri ,
która pełni funkcję Dobrego Dusza oraz znacznie kogoś ważniejszego w moim życiu:),
ale to już inna historia :)

W taki oto sposób stałam się szczęśliwą posiadaczką oferty ZSK , do szczęścia brakuje mi
tylko oleju śliwkowego ♥ ale niebawem dołączy do reszty:)

Lawendowej Farmy ,
po wpadce z Tuli ostrożnie podeszłam do tematu i wzięłyśmy mydła na połowę.
Jednak widzę po strukturze mydeł, że to świetny wybór. Plaster Koniczynowy
wydał mi się dobrym pomysłem na moje suche placki. Miodowy cukierek z
pomarańczą to balsam do ust, który sugestywnie kusił:)

Biochemia Urody
chyba nikogo nie zdziwi po recenzji olejku myjącego i tym razem będę
rozpieszczać skórę oraz zmysły, bo wzięłam również wersję pomarańczową. Mleczko
jedwabne to moje odkrycie, jak tylko pojawiło się w sprzedaży. Długo je używałam,
ale kiedy ścięłam włosy uznałam za zbyteczne, teraz na nowo zapuszczam i
postanowiłam, że zagości na mojej półce ponownie. Coś mi się wydaje, że będzie
to tym razem dłuższy kontakt. Napiszę o nim osobną notkę, ponieważ zasługuje na
uwagę.

Na zakończenie zakupy z Holland & Barrett . 

Przez przypadek
trafiłam na stronę , po czym okazało się, że ich sklep jest w moim mieście.
Wizyta zaowocowała małymi zakupami:) Przy okazji zainteresowałam się marką Dr Organic , której oferta trochę
mnie oszołomiła :D Jednak wybrałam wersję bezpieczną, kupując tylko dwa
produkty z serii Pomegranate. Po kilku dniach mogę powiedzieć, że deo w kulce
ma niesamowity zapach ♥ i nieźle działa. Nie zauważyłam plam na ubraniach i
neutralizuje zapach potu. Obecnie nie używam żadnego blokera czy antyperspirantu. 

Balsam ma świetne
opakowanie! Uwielbiam taką formę, przy czym jest duże, stabilne a sztyft
wygodnie się wykręca. Szkoda trochę, że nie pachnie;) bo liczyłam na więcej
granatu w granacie. Obawiałam się oleju rycynowego, który jest w bazie, bo on z
reguły przy regularny stosowaniu wysusza, ale jak na razie dobrze natłuszcza i
nawilża. Więcej napiszę za jakiś czas, czy warto lub nie.

Herbaty owocowe
bardzo lubię i dawno na nic nowego się nie skusiłam, więc wybór padł na borówkę
i granat.

Silica Complex to
wybór spontaniczny. Miałam w planach kupić Revalid, bo Merz Spezial się już skończył,
ale zobaczymy, jakie efekty pojawią się w tym przypadku.

Mydło Oliva Pure
Olive Oil Soap zaintrygowało mnie swoim mega krótkim składem. Może zapach
nie jest jego atutem, ale.... Napiszę więcej za jakiś czas:D

Zostałam bardzo mile zaskoczona ofertą jednej z moich Czytelniczek Autorki bloga throughTheDaythroughTheLife , która
przysłała mi krem Monu Calming Cream
wraz z kilkoma dodatkami:) Ten krem o niestandardowej pojemności 20ml był
dodatkiem lipcowego Glossybox’a i przyznam się, że upolowałam go sobie za
śmieszne pieniądze na eBay’u bo pudełko czerwcowe było ostatnim, na które się
zdecydowałam. W taki oto sposób mam
niezły zapas tego kremu i bardzo dziękuję za przesyłkę z niespodzianką!

Ostatnim punktem
programu jest dodatek z In Style , który wstrzelił się idealnie w moje
potrzeby. Jest nim krem Clinique Turnaround Overnight Radiance
Moisturizer – wersja na noc . 

Miałam zamiar rozejrzeć się za próbkami bądź miniaturkami i jak na
życzenie ;) pojawił się, jako jeden z trzech dodatków do wyboru. Udało mi się
jeszcze dokupić później opakowanie, w ten sposób sprawdzę sobie, czy faktycznie
jest to krem dla mnie. Dodam, że słoiczek ma poj.7ml i jest o wiele bardziej
praktycznym rozwiązaniem niż saszetki lub tubeczki.

Ciekawostką jest, że w następnym wydaniu In Style mają być miniaturki Benefitu
;)

W taki oto sposób
prezentują się moje ostatnie chciejstwa :) a u Was jak z zakupami? Na mojej
liście jest parę rzeczy, które chcę mieć ale rozkładam to w czasie i myślę, że
do końca roku uda mi się to zrealizować.

Może macie życzenie przeczytać o czymś w pierwszej kolejności? Jeżeli tak, zostawicie proszę ślad w komentarzu:)
Kurde same fajne rzeczy żeś nabyła. Ten pędzel 3D fajnie wygląda!
Zazdroszcze ci dostepu do tych gazet z dodatkami:)
To jest pewien plus:) Miły dodatek.
Pędzel 3D utwkił mi najbardzie w pamięci, takiego cudaka jeszcze nie widziałam. Pędzel do bronzera z ET polecam, mam od dawna i nie znam lepszego do mineralnych bronzerów :)
Nie jest cudak:P to taki ścięty flat top, tak samo zbity i gęsty. Uwielbiam takie pędzle:) Okazuje się idealny do korektora w płynie, rozświetlacza w kamieniu. Super:)
ja ostatnio dorwalam gazetke z kremikiem od Clinique i jestem bardzo zadowolona:) a juz nie moge sie doczekam dodatkow od benefit:D Sun beam na pewno bedzie moj:) Plaster koniczynowy- swedzoca skora o tym bym poczytala wiecej moze sprawdziloby sie na moje alergie ktore rozdrapuje niemilosiernie....i daj znac o maslach z Floslek..:) Pozdrawiam kochana:)
O masłach FlosLeku pisałam już parokrotnie:) Przejrzyj sobie etykiety i starsze posty. Miniatury Benefitu nie kuszą mnie specjalnie, chyba jedynie Sun beam właśnie. Krem jest niezły ale wstrzymuję się z opinią. Za wcześnie jest.
ahhh mnóstwo tego ;) ale same wspaniałości :)
Bardzo przemyślane zakupy:) Czasami myślę, że na odległość robi się lepiej;)))
Ja właśnie chciałam ten krem z Clinuqe, ale nie było i brat mi wziął serum hah :D Najbardziej się nie mogę doczekać przyszłego InStyle.. :D Sun Beam musi być mój :D:D
Zerknij sobie, bo widzę, że tych gazet jest sporo i można dojrzeć krem:) O serum myślałam ale jakoś wybrałam krem. Jak na razie nie żałuję. Sun Beam wydaje się najciekawszy :) Nie wiedziałam, że Ty na Wyspach. Od kiedy? :)
Ile dobroci *.* Najbardziej mnie zaciekawił ten pędzelek 3D.
Będzie prezentacja i pokażę go dokładnie. Jak dla mnie, jeden z bardziej trafionych zakupów pędzelkowych :)
Wow, pędzelek od Agnes do mnie przemówił :) Głośno i wyraźnie :) Przez to ścięcie wydaje się być uniwersalnym produktem...
Masz rację :) Ścięcie jest idealne, jeszcze czegoś podobnego szukam do różu ale większego i bardziej napuszonego.
Może jakiś polski producent podpatrzy :) I zrobi podobny :)
Może :) Byłoby fajnie mieć pod ręką i w stałym asortymencie.
Ile cudowności! O większości chętnie poczytam.:) Czy Zoeva wysyła przesyłki do Polski?
Pędzle wyglądają świetnie :) Super produkty będą Cię rozpieszczać, przyjemnego zużywania ^___^
Pędzle nie tylko świetnie wyglądają ale także rewelacyjnie się ich używa :)To była dobra decyzja. Dziękuję :)
Ile tego! Lubiłam robić zakupy w Holland & Barrett.
Oczopląsu dostałam w tym sklepie :) Masz coś godnego polecenia z ich oferty?
Zapasy na całe życie :D Zaciekawiłaś mnie pędzlami, bo szukam dobrego flat topa więc czekam na recenzję ;)
raczej parę miesięcy ;))) Pędzel jest świetny ale to nie jest klasyczny flat top, pokażę z bliska to zobaczysz :)
Ojej, zazdroszczę możliwości kupowania gazet z tak fajnymi dodatkami :)
Wiele z nich także odpuszczam ;) ale to jest praktyczna możliwość. W taki sposób można poznać wiele firm oraz produktów. Tak się rozpoczęła moja miłość do lakierów Ciate :)
O Boziuuu, ile tego :))) Zazdroszczę! ;D Pędzle maja piękny design!
Zapasy na kilka miesięcy :) Masz rację, pędzle cieszą oko:)
O rany, ale zaszalałaś! Mydełko Aleppo powiadasz? Dziękuję za radę, nie omieszkam wypróbować
Widzisz - zapomniałam przy Bioliq o składzie, a przecież mam, skleroza :) dziękuję Ci za rady. Bardzo często zerkam na Twój blog i cieszę się, że zerknęłaś do mnie. Dziękuję
Jeszcz
MILFy zapłaciły za obciąganie penisa
Z cycata kolezanka w saunie
Mój pierwszy analny seks

Report Page