Zaliczyły konkretnego kutasa

Zaliczyły konkretnego kutasa




🔞 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Zaliczyły konkretnego kutasa
Durch Ihre @Erwähnung werden Personen dieser Diskussion hinzugefügt und per E-Mail darüber informiert.
Es wird geprüft, ob die erwähnten Personen Zugriff haben…
Die zugewiesene Person wird benachrichtigt und ist dafür verantwortlich, die Aufgabe als erledigt zu markieren.
Sie sind nicht berechtigt, Kommentare hinzuzufügen.
Nie wiem, co mnie skłoniło do tego, aby odwiedzić mojego młodszego
brata Fabiana. W pewnym sensie mu zazdroszczę. Ma piękną żonę i dwójkę synów
oraz ogromny dom w małej miejscowości, ale zawsze coś. Dziwiłem mu się, że nie
pociągnął Moniki i chłopaków za fraki i nie przeprowadził się gdzieś za
granicę. Ale czego się nie robi dla miłości?
Tego nigdy nie potrafiłem pojąć. Miłość to dla mnie zbędne uczucie, które daje
więcej bólu niż szczęścia. Dlatego też nigdy nie szukałem potencjalnej
kandydatki na żonę – nie potrzebowałem tego.
Wracając jednak do tematu postanowiłem ruszyć swój tyłek i odwiedzić braciszka.
Niestety Fabian akurat wybrał sobie odpowiedni moment, aby wyjść na polowanie z
Connorem – starszym synem.
- Monika na pewno ucieszy się na twój widok. – powiedział z chytrym uśmiechem
na ustach. Skrzywiłem się. Nie miałem nic przeciwko Monice, to naprawdę świetna
dziewczyna, której mogę czasem skopać tyłek. Chodzi tu bardziej o to, że jest
to kobieta, której nie zaliczyłem i dziwnie czułem się z tym nowym doznaniem.
- Tak nie może być – usiadła obok mnie przyglądając mi się od stóp do głów. –
Nie mam zamiaru pozwolić tobie udzielać lekcji mojemu synowi, w jaki sposób
zaciągnąć dziewczynę do łóżka!
Wzruszyłem ramionami, nie zwracając uwagi na jej czerwone ślepia.
- Niech się chłopak uczy.
- Przecież on ma niewiele ponad cztery lata!
- Fabian już w tym wieku nie był prawiczkiem. – warknęła, a ja uniosłem ręce do
góry. Podobnie jak mój młodszy brat Monika nie lubiła, gdy ktokolwiek wyciągał
brudy z przeszłości Fabiana.
- Nie chcę, by Connor skończył jak jego wujek.
Uniosłem brwi.
- Przecież ja bardzo dobrze skończyłem. Ba, ja dopiero się rozkręcam!
- O to chodzi, Markus – usiadła po turecku naprzeciwko mnie. – Dla ciebie liczy
się tylko seks. Jesteś uzależniony od niego.
- Gadasz głupoty – prychnąłem. - Nie jestem uzależniony, tylko po prostu lubię
bzykać.
- Tak właśnie powiedziałby nimfoman. – uniosła kąciki ust, a w jej oczach,
które przybrały już naturalny kolor błysnęły iskierki rozbawienia.
- Nie jestem nimfomanem! – krzyknąłem oburzony. - Gdybym nim był, to dawno leżałabyś
na ziemi, po ostrym seksie ze mną, a ja zacząłbym szukać dla siebie schronienia,
by nie spotkać się z wkurwionym Fabianem.
Monika pokręciła głową.
- Dlaczego po prostu kogoś sobie nie znajdziesz?
- Miłość jest przereklamowana. – oznajmiłem nic więcej nie dodając.
- A ty jesteś beznadziejnym przypadkiem.
Zacząłem się zastanawiać, do czego ona dokładnie dążyła. Spojrzałem na nią spod
przymrużonych powiek.
- Nie obraź się Moniś, ale nie potrzebuje twojej zasranej pomocy,
- Potrzebujesz psychiatry i to dobrego.
Zacisnąłem dłonie w pięści. Tego dnia moja bratowa była nie do zniesienia, co
mnie naprawdę denerwowało. Bez chwili wahania wstałem poprawiając przy tym
włosy.
- Wiesz, wyjątkowo dzisiaj wolę towarzystwo Fabiana niż twoje.
Ruszyłem w stronę wyjścia, gdy nagle stanąłem jak wryty na jej kolejne słowa:
- Pomyślałeś kiedyś o tym, co czują te kobiety? Że ty utkwiłeś w ich pamięci na
zawsze, że być może są w tobie zakochane? Dla ciebie one nic nie znaczą,
zaspokajają twoje potrzeby i to jest w twoim życiu najważniejsze. Kiedyś
skończy się to dla ciebie źle i będziesz żałować z całego serca, że nie
powstrzymałeś się od wsadzenia swojego kutasa w cudzą cipkę. Może warto w końcu
to zmienić? – położyła mi rękę na ramieniu. – Pamiętaj o tym, że dając spełnienie
tym kobietom poprzez seks, jednocześnie krzywdzisz je zapominając o nich.
Nie mam pojęcia jak długo stałem w miejscu przypominając posąg. Ocknąłem się
dopiero wtedy, gdy zdałem sobie sprawę, że wyglądałem pewnie jak idiota.
Od tego momentu słowa Moniki ciągle pałętały mi się po głowie nie
dając spokoju. Stało się to dokładnie dwa dni temu, a miałem wrażenie jakby
minęło od tego pięć minut. I od tych dwóch dni nie uprawiałem seksu.
Oczywiście, że miałem wiele chętnych kobiet do bzykania, ale gdy tylko o tym myślałem
dostawałem niezłego plaskacza w duchu w postaci zasranych słów Moniki.
Westchnąłem ciężko, wchodząc do szatni i zdejmując po drodze kilt. Zmęczenie
dawało mi się we znaki, powieki powoli opadały, więc natychmiast ochlapałem
twarz zimną wodą w celu pobudzenia. Mój dzień jeszcze nie mógł się zakończyć.
Postanowiłem całkowicie zapomnieć o porąbanej radzie panny Torres i nie
zmieniać w swoim życiu nic.
Uśmiechnąłem się szeroko do swojego odbicia w lustrze. Nie potrzebowałem
niczego innego, jak dobrego seksu. A jedynym rozwiązaniem, jakie m pozostało
było pójście do burdelu.
Poprawiłem swoje trochę już przydługie czarne włosy, wyciągnąłem z szafki
sportową torbę i czym prędzej udałem się w stronę wyjścia.
Nie wiedziałem, że za drzwiami czekała na mnie bardzo niemiła niespodzianka.
- Panie Torres już pan wychodzi? – zapytała pani Bogumiła, recepcjonistka,
która ewidentnie za mną nie przepadała i z wzajemnością.
Zamknąłem oczy modląc się o cierpliwość, której potrzebowałem przy tej osobie.
- Oczywiście, skończyłem już robotę.
Założyła ręce na piersi i oparła się swobodnie o ścianę.
- Przyznaj się ile dzisiaj przeleciałeś pacjentek?
Uśmiechnąłem się ponownie ukazując swoje zęby i kręcąc z niedowierzaniem głową.
- Nie uprawiałem dzisiaj seksu.
- Bzdura – rzuciła. – Ja cię znam Torres. Ty jednego dnia bez seksu nie
wytrzymasz!
- Nie ma pani dowodów na to, że rucham podczas godzin pracy.
Bardzo pilnowałem, aby nikt mnie nie nakrył podczas stosunku. A pani Bogumiła
starała się w każdy możliwy sposób udowodnić, że robię sobie przerwy na krótkie
przyjemności.
- JESZCZE ich nie mam. Zobaczysz, że wylecisz z tej pracy zanim ja umrę.
- Tak, tak. – machnąłem na nią ręką i ominąłem ją chcąc w końcu znaleźć się w
pierwszej, lepszej dziwce. Całkiem się wyłączyłem, gdy dalej pieprzyła jakieś
głupoty o tym, że kiedyś tego pożałuję. Pomimo tego, że Bogumiła wygląda na
pierwszy rzut oka na miłą osobę przy bliższym poznaniu człowiek był już pewien,
że pochodzi ona z gatunku żmijowatych.
Westchnąłem. Moje myśli popłynęły ku innemu tematowi. Zastanawiałem się,
dlaczego w ogóle wyjechałem z Berlina? Miałem tam dobrze płatną pracę, wiele
możliwości pod względem seksu… oraz wszystko, czego może sobie zapragnąć
wampir.
Nagle zdałem sobie sprawę, że wiadomość o nowej dziewczynie Fabiana
spowodowała, że ja w tym reszta mojego rodzeństwa powędrowała do Polski, aby
sprawdzić czy to prawda. Dowiedzieliśmy się o niej przez przypadek. Janette,
jedna z moich trzech sióstr szykowała się do wyjścia. Akurat złożyło się tak,
że cała moja porąbana rodzinka była w Hiszpanii u ojca. Z niewiadomych przyczyn
ruszyliśmy za siostrą i w ten oto sposób dowiedzieliśmy się o Monice.
Przejebane, ale znając Fabiana dowiedzielibyśmy się o jej istnieniu dzień przed
ślubem.
Zachichotałem cicho przypominając sobie malujący się szok na twarzy Moniki, gdy
tylko Fabian obwieścił jej, że 99% jego rodziny raczyła zaszczycić ich swoją
obecnością. Potem pomyślałem o tym, jak się zachowywałem tego dnia i
natychmiast ponownie słowa usłyszane dwa dni temu uderzyły we mnie z ogromną
siłą powodując wręcz okropny ból. Skrzywiłem się i zakląłem pod nosem próbując
wyrzucić to głupie wspomnienie z głowy, gdy nagle…
Wychodząc zza zakrętu uderzyłem w kogoś. Zdążyłem tylko zarejestrować, że jest
to średniego wzrostu kobieta, i że właśnie się przewraca. Zapominając, że wciąż
znajdowałem się w szpitalu w wampirzym tempie chwyciłem ją za dłoń.
Znieruchomiałem, gdy prąd przeszedł przez nasze złączone ręce powodując
przyjemną rozkosz.
Zamrugałem kilka razy i spojrzałem na NIĄ. Była cholernie piękną kobietą, o
niezłych krągłościach, z włosami czarnymi jak jedwab i bladą cerą. Miała na
sobie obcisłą czerwoną koszulkę i dżinsy opinające niesamowicie jej nogi.
Wpatrywała się we mnie przenikliwie swoimi dużymi niebieskimi oczami. Jej lekko
rozchylone usta wołały, aby je smakować.
Była seksowna. I miałem ochotę ją przelecieć.
Ale nie mogłem przejść od razu do rzeczy. Ułożyłem szybki plan działania.
Dzięki jej pochylonemu do tyłu ciału, które wciąż trzymałem za rękę mogłem
napawać się jej widokiem przez całą wieczność. Uśmiechnąłem się do nieznajomej
szeroko, ale nim cokolwiek powiedziałem ona zmarszczyła czoło i rzuciła:
- Nawet o tym nie myśl Markusie. Dobrze wiem, co chcesz zrobić.
Uniosłem brwi do góry analizując jej łagodny głos, a następnie słowa, która
właśnie wypowiedziała.
Pociągnąłem ją lekko, stawiając w pozycji wyprostowanej wciąż nie odrywając od
niej wzroku.
- Jeżeli sądzisz, że to ci się uda, to muszę cię rozczarować – moje zdziwienie
sięgnęło już zenitu. Kompletnie nie miałem pojęcia, co z siebie wydusić. –
Przestań zachowywać się jak pieprzony dupek i zrób coś ze swoim życiem.
Przestań bzykać, kogo popadnie – pokręciła głową wprawiając długie włosy w
ruch. – Zmień to.
Zamrugałem słysząc ostatnie zdanie. Udało mi się w końcu odzyskać głos.
- Chwileczkę… skąd wiesz jak się nazywam?
Tak, wiem. Mogłem zapytać o coś bardziej konkretnego na przykład, o czym ona
pierdoli?
Nieznajoma tylko prychnęła.
- Ten, kto cię nie zna jest bezmózgim głąbem – ominęła mnie i (o zgrozo) nie
potrafiłem nie patrzeć na jej kuszący tyłek. – Wszyscy z mojej rodziny cię
znają.
Wciąż byłem zdezorientowany. Nim dziewczyna zniknęła mi sprzed oczu zadałem
kolejne pytanie, w duchu krzycząc na siebie, że powinienem już dawno znaleźć
się w psychiatryku.
- Wytłumacz mi, o co ci chodzi?!
Przystanęła i powoli odwróciła się z powrotem w moją stronę. Na jej delikatnej
twarzy widniał uśmiech, którym rozświetlała całe pomieszczenie.
- Dowiesz się w swoim czasie Markusie Torres. A teraz zacznij cokolwiek
zmieniać. To będzie dobry krok w kierunku odpowiedniej drogi, która czeka na
ciebie od bardzo dawna.
Jęknąłem zrezygnowany. Znałem ją zaledwie od kilku minut i już mnie irytowała.
A zarazem zabójczo pociągała.
- P rotinus te videre , vampiri .
Wtedy ni stąd ni zowąd dostałem okropnych zawrotów głowy. Kucnąłem przy ścianie
chowając głowę między nogami. Gdy wszystko wróciło do normy dziewczyny już nie
było.
Nie zwlekałem tylko jak najszybciej udałem się do domu, który kupiłem jakiś
czas temu z dala od ludzi. Był on skromny, ale dla mnie wystarczył.
Wpadłem z impetem do środka rzucając torbę na podłogę. Salon i kuchnia były
połączone, ale w tamtej chwili nie potrzebowałem usług, które mi zapewniały te
pokoje. Rzuciłem się na schody i ledwo oddychając wparowałem do sypialni szukając
jak najszybciej czegoś do pisania. Gdy udało mi się znaleźć długopis i kartkę
zanotowałem ostatnie słowa nieznajomej dopóki je pamiętałem.
- P rotinus
te videre , vampiri –
przeczytałem i zaśmiałem się cicho. – Niezła z ciebie zagadka kobieto. Ale to
nie spowoduje, że przestanę cię pożądać nagiej w moim łóżku.
Byłem pewien, że słowa zostały wypowiedziane w języku łacińskim. Nigdy nie
byłem dobry z tego języka, ale na szczęście z czasów studiów został mi słownik.
Szukając tłumaczenia przyłapywałem się na tym, że myślami czasem uciekałem do
dziewczyny. Jej obraz i wszystkie szczegóły jej ciała utkwiły mi w pamięci tak
głęboko, że nie było szans na to, iż kiedykolwiek o niej miałbym zapomnieć.
Kiedy znalazłem odpowiednie słowa zorientowałem się, że jeszcze nigdy tak
bardzo intensywnie nie dumałem nad jakąkolwiek nieznajomą, którą miałem w
planach przelecieć. Podrapałem się po głowie tłumacząc sobie, że to przez
zmęczenie. Z westchnieniem położyłem się na moim nowym łóżku odpuszczając sobie
wizytę w burdelu. Jeszcze kilka razy przeczytałem napis na kartce nim
odpłynąłem śniąc o ciemnowłosej piękności.
Do zobaczenia wkrótce, wampirze.










japońskie zabawy w tramwaju


megatube










laseczka topless opala się przy basenie


megatube










ldozik w biurze


megatube










cała sperma na jej stopach


megatube










mama zadowala swój odbyt


megatube










ma zatkane kakao przez jego czarną pałę


megatube










czeski lodzik ze śmietanką


megatube










sesik z malutką azjatką


megatube










ruska mamuśka go dużo nauczy


megatube










spust na ogromne cycuszki


megatube










tańczą i wypinają swoje dupeczki


megatube










mała tiny daje sobie z paluszka


megatube










złotowłosa laska z penisem w ustach


megatube










duży chłop posuwa rozkoszną brunetkę


megatube










wyrwał mega cycatą suczkę


megatube










ruchana w sklepie z ciuchami


megatube










lateksowa bogini z kutasami w obu dziurkach


megatube










annete lubi czekoladowe pałki


megatube










tiffany preston z cycami na wierzchu


megatube










ruda dupa wyszła na spacer w bieliźnie


megatube










świeża lalunia dostaje ostro w dupę


megatube










spuszcza się do jej ust o poranku


megatube










czarna parka i napalona blondi


megatube










ruda laleczka w czarnym lateksie


megatube










wycałowała jej boskie piersiątka


megatube










w łóżku z cycatą milfą


megatube










wjazd na ostro


megatube










seks z pielęgniarkami kompilacja


megatube










posuwa dojrzałą kobietkę


megatube










seks na tarasie pod gołym niebem hd


megatube










karina ferrari zarzuca swą dupką na wielkim kutasie


megatube










stara z ogórem w dupie doznaje kobiecych orgazmów


megatube










Mój kochany króliczek
Dwie blondynki przy penisie
Mocna orgia na kanapie

Report Page