Zalicza nową opiekunkę dzieciaków

Zalicza nową opiekunkę dzieciaków




🔞 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Zalicza nową opiekunkę dzieciaków
Informacje o nowych artykułach i sposobach oszczędzania pieniędzy prosto na Twój e-mail
przez Michał Szafrański dodano 5 kwietnia 2016 · 130 komentarzy
Wypełnienie wniosku 500+ zajmie Ci tylko 5 minut. Nie warto tego odkładać, chociaż czas na zmaksymalizowanie korzyści masz aż do 1 lipca 2016.
Obiektywnie rzecz biorąc uruchomienie Programu Rodzina 500 plus zaplanowane i przeprowadzone zostało bardzo dobrze. Nawiązanie współpracy pomiędzy rządem i bankami umożliwiło składanie wniosków przez systemy bankowości internetowej. Dzięki temu minimalizowana jest ilość wpisywanych przez nas danych (większość z nich pobierana jest z systemu bankowego) i do minimum skrócony jest czas składania wniosku.
W tym wpisie pokazuję krok po kroku, jak proces ten przebiega w banku BZ WBK, gdzie udało mi się z powodzeniem złożyć wniosek już 1 kwietnia. Przedstawiam najprostszy scenariusz zakładający uzyskanie dofinansowania na drugie i kolejne dziecko . Opisuję także problemy, na które natrafiłem w Alior Banku oraz mBanku – z nadzieją, że pracownicy tych banków także czytają mojego bloga i sprawnie je rozwiążą.
Instrukcja jest uniwersalna, bo proces, który opisuję, wygląda niemalże identycznie w każdym z banków.
A na koniec wpisu dodam kilka słów subiektywnego komentarza. Zapraszam do lektury.
Program Rodzina 500 plus, bo tak brzmi oficjalna nazwa rządowego programu systematycznego wsparcia polskich rodzin, to 500 zł miesięcznie na drugie i kolejne dziecko w rodzinie – bez dodatkowych warunków.
Warto przypomnieć, że aktualnie rządząca partia obiecywała przed wyborami 500 zł miesięcznie na każde dziecko. Niestety po wyborach się im “odwidziało”. Ostatecznie wsparcie dla pierwszego lub jedynego dziecka otrzymają tylko rodziny o niskich dochodach – nie przekraczających 800 zł netto na osobę w rodzinie lub 1200 zł w przypadku wychowywania dziecka niepełnosprawnego.
W 2016 roku pieniądze z programu 500+ wypłacane będą od dnia 1 kwietnia – dla tych osób, które złożą wniosek nie później niż do 1 lipca 2016 r. (przez pierwsze 3 miesiące obowiązywania programu). Czyli w praktyce nawet, jeśli złożysz wniosek w czerwcu, to otrzymasz świadczenie na dziecko za miesiące kwiecień-czerwiec.
W przypadku późniejszego przystąpienia do programu – świadczenie wypłacane będzie od miesiąca, w którym złożono wniosek.
I teraz jedna ważna rzecz: co do zasady okres rozliczeniowy programu 500+ trwa od 1 października do 30 września roku kolejnego . Oznacza to, że co roku trzeba będzie składać wniosek o przystąpienie do programu po raz kolejny. W ten sposób rządzący chcą zminimalizować liczbę osób uczestniczących w programie – a nuż rodzice zapomną przedłużyć udział w programie. Przełoży się to na konkretne oszczędności dla budżetu państwa.
Na szczęście przystępując teraz do programu automatycznie uczestniczymy w nim do 30 września 2017 r. , czyli nie będzie potrzeby ponownego składania wniosków w ciągu najbliższych miesięcy.
Czy warto brać udział w programie 500+? Oczywiście! W praktyce w 2016 r. możemy otrzymać nieopodatkowane 4500 zł na drugie i każde kolejne dziecko. W kolejnych latach będzie to 500 * 12 = 6000 zł. Szczególnie dla rodzin o małych zarobkach będzie to konkretny zastrzyk gotówki.
Nie rozpisuję się bardziej na temat zasad programu 500+. Bardzo szczegółowo i przystępnie opisane są one na stronach Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej . Zachęcam do zerknięcia.
Istnieje kilka sposobów na złożenie wniosku o udział w programie, ale w tym wpisie skupię się na najprostszym z nich, czyli złożeniu wniosku przez system bankowości internetowej – wprost z Waszych komputerów.
Kilkanaście banków podpisało list intencyjny z rządem dotyczący obsługi przyjmowania wniosków 500+. Na chwilę obecną około połowa z nich udostępniła taką możliwość (stan na 4 kwietnia 2016 r.):
W tych bankach brak jeszcze możliwości złożenia wniosku, chociaż podpisały porozumienie z rządem:
Rozpoczęcie składania wniosku prawie zawsze wygląda tak samo:
Warunkiem koniecznym do złożenia wniosku poprzez system bankowości internetowej jest abyśmy byli klientami zweryfikowanymi , to znaczy takimi, w przypadku których bank “widział” nasz dowód osobisty podczas naszej fizycznej obecności w placówce. Proces ten ma jednak luki.
W pierwszej kolejności próbowałem złożyć wniosek za pośrednictwem Alior Banku. Wielokrotnie byłem już w placówce bankowej, moja tożsamość była już potwierdzana i mój dowód był już skanowany do systemu bankowego. Niemniej jednak przy próbie złożenia wniosku zobaczyłem taki komunikat.
Postanowiłem spróbować w mBanku, ale tam proces składania wniosku z niewiadomych powodów kończył się po którymś kroku komunikatem o błędzie i konieczne było jego wypełnianie od nowa. Po czterech próbach także się poddałem. Czasami błąd wyskakiwał już w trakcie wybierania gminy z rozwijanej listy, co wygląda na problemy techniczne z samym formularzem.
Ostatnią próbę podjąłem w BZ WBK. Tu się udało. Poniżej zobaczycie cały proces. Z tego co widziałem, jest on identyczny jak w mBanku, więc przypuszczam, że wszystkie banki mają podobny zestaw kroków. Gdybyście znaleźli jakieś różnice, to dajcie proszę znać w komentarzach.
Przedstawiam najprostszą możliwą wersję procesu składania wniosku przeznaczoną dla rodzin z co najmniej dwójką dzieci. Jest to scenariusz o tyle łatwy, że nie wymaga dołączania żadnych dodatkowych dokumentów do składanego wniosku .
Zanim przystąpicie do składania wniosku przez system bankowy, to przygotujcie następujące dane:
Następnie należy się zalogować do systemu banku i rozpocząć wypełnianie wniosku. W BZ WBK prawidłowa ścieżka to wybranie z menu opcji Zamów Produkty , a następnie wybranie z sekcji Rodzina 500 plus opcji Złóż wniosek .
W BZ WBK już w pierwszym kroku trzeba określić, na które konto ma być wypłacane świadczenie. W mBanku takiego wyboru dokonywało się dopiero w kolejnych krokach formularza.
Bank domyślnie sugeruje wybranie posiadanego tam konta, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by zdecydować się na wypłatę w dowolnym banku.
Po akceptacji regulaminu przechodzimy do kolejnego kroku, w którym musimy podać nasze dane. W zasadzie trzeba je tylko uzupełnić, bo bank sam wypełni formularz na podstawie posiadanych o nas informacji.
Poniżej musimy uzupełnić nazwę naszej gminy lub powiatu oraz miejscowość lub nazwę organu prowadzącego przyjmowanie wniosków. Lista ta pobierana jest automatycznie z ministerialnego systemu Emp@tia. Jeśli brakuje tam Twojej gminy, to nie możesz złożyć wniosku przez Internet. Wymagany jest kontakt z urzędem gminy.
Po uzupełnieniu tych danych, klikamy “Dalej”.
Na kolejnym ekranie musimy w pierwszej kolejności zdecydować, czy wnioskujemy o świadczenie dla pierwszego i każdego kolejnego dziecka, czy chcemy nim objąć drugie i kolejne dzieci.
W zależności od wyboru musimy uzupełnić dane pierwszego lub drugiego dziecka.
UWAGA: jeśli wnioskujesz o wsparcie dla drugiego dziecka (nie spełniasz kryterium dochodowego na objęcie świadczeniem pierwszego dziecka), to wpisujesz na tym ekranie tylko dane drugiego i każdego kolejnego dziecka! Pierwsze dziecko – nieobjęte świadczeniem – dopiszesz na kolejnym ekranie. Tu przedstawiam właśnie ten scenariusz.
Dla jasności: wpisujesz tylko te dzieci, które nie skończyły 18-ego roku życia i nadal pozostają na Twoim utrzymaniu.
Po wpisaniu numeru PESEL dziecka, data jego urodzin wypełni się automatycznie. Dodatkowo konieczne jest określenie stanu cywilnego dziecka.
Po kliknięciu “Dalej” przechodzimy do ekranu, na którym trzeba podać dane pozostałych członków rodziny. Formularz podaje nam dokładną definicję słowa “rodzina”.
W prezentowanym scenariuszu (rodzina 2+2 nie spełniająca kryterium dochodowego na objęcie 500+ pierwszego dziecka) wpisujemy tutaj dane współmałżonka oraz dane pierwszego dziecka w rodzinie: imię, nazwisko, PESEL i stopień pokrewieństwa.
UWAGA : tu łatwo popełnić jest błąd. Wnioskujący wpisują dane współmałżonka, ale zapominają o pierwszym dziecku.
W kolejnym kroku musimy złożyć niezbędne oświadczenia. Jeśli nie wnioskujemy o wypłatę 500 zł miesięcznie na pierwsze dziecko, to nie musimy załączać do wniosku żadnych dodatkowych dokumentów. To koniec jego wypełniania. Po prostu klikamy “ Wyślij wniosek ”.
Pojawi się ekran z potwierdzeniem wysłania wniosku przez bank do systemu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, oraz informacją o dalszej części procesu.
UWAGA: Koniecznie zapiszcie i zachowajcie plik PDF z kopią złożonego wniosku! Zgodnie z prawem bank nie ma prawa go przechowywać i usuwa dane natychmiast po wysłaniu.
Ostatnim elementem jest oficjalne Urzędowe Potwierdzenie Odbioru (UPO), które otrzymasz e-mailem z adresu upo500plus@mrpips.gov.pl . E-mail wygląda w następujący sposób:
Do mnie potwierdzenie przyszło w ciągu około godziny od wysłania wniosku.
Wiadomość zawiera dwa załączniki: PDF oraz XML. UWAGA: nie musisz otwierać załączników – a wręcz nie jest to wskazane . Po prostu zachowaj e-mail. Niestety spodziewam się, że lada chwila jacyś żartownisie i “włamywacze” mogą chcieć rozsyłać fałszywe potwierdzenia UPO, bo pliki PDF mogą być dobrym nośnikiem dla wirusów i trojanów. Zalecam więc daleko posuniętą ostrożność.
Reasumując: złożenie wniosku o świadczenie w programie 500+ na drugie dziecko jest bajecznie proste. Cały proces – w tych bankach, gdzie odbywa się to bezproblemowo – zajmuje dosłownie kilka minut. Tym bardziej nie ma sensu odwlekać go w czasie.
W 2016 r. program świadczeń 500+ ma obciążyć budżet państwa na 17,27 mld złotych. Finansowaniem objętych zostanie do 3,8 mln dzieci – około połowy dzieci w Polsce. W przyszłym roku wymagana kwota wyniesie już 22-23 mld zł.
Do tego doliczyć trzeba jeszcze koszt obsługi administracyjnej rozdysponowywania i wypłacania tych pieniędzy. Tylko w tym roku ma on wynieść aż 2% wypłacanej kwoty, czyli około 345 mln zł. Szacuje się, że – tylko z powodu obsługi programu 500+ – liczba urzędników wzrośnie aż o 7000 etatów . W przyszłym roku koszt obsługi ma wynieść 1,5% wypłacanej kwoty. Nie spadnie. Po prostu ma zostać utrzymany na poziomie 345 mln zł.
Widać czarno na białym, że aby dać nam po 500 zł miesięcznie, rząd musi nam zabrać w podatkach co najmniej 507,5 zł miesięcznie (a w tym roku nawet 510 zł) .
W mojej opinii byłoby najlepiej, gdyby program 500+ w ogóle nie zaistniał. Uważam, że gdyby zaledwie część kwoty kilkudziesięciu miliardów złotych rocznie przeznaczyć na edukację finansową z prawdziwego zdarzenia, to osiągnęlibyśmy jako naród daleko lepsze efekty niż 500 zł miesięcznie na dziecko. Podnoszenie wiedzy, nauka jak radzić sobie z instytucjami finansowymi polującymi na nasze pieniądze, nauczanie i stymulowanie przedsiębiorczości, a nawet uczestnictwo państwa jako udziałowiec wybranych projektów – to są kierunki, które mają szansę trwale poprawić nasze umiejętności w zakresie zarabiania pieniędzy.
Walka z biedą, opierająca się na prostym rozdawaniu pieniędzy, nie prowadzi do niczego dobrego. Rozleniwia zamiast stymulować. I jeśli do tego nadwyręża napięty już budżet państwa, to robi się nieciekawie.
Życzę rządzącym odwagi do przeprowadzania prawdziwych reform, np. zajęcia się w końcu systemem emerytalnym, który w obecnym kształcie prowadzi nas do nieuchronnej klęski… albo jeszcze wyższych podatków.
Szczerze współczuję swoim dzieciom. Będą miały przechlapane wchodząc na rynek pracy. I żadne 500+ im niestety nie pomoże. Niemniej jednak złożyłem wniosek o dofinansowanie. Póki dają, to trzeba brać…
Mam serdeczną prośbę: powstrzymajcie się proszę w komentarzach od “jechania” po jednej czy drugiej opcji politycznej. Rozmawiajmy o 500+ i ewentualnych konsekwencjach. Rzeczowo i merytorycznie. Tak jak zazwyczaj. Mocno na to liczę.
Już ponad 112.000 osób kupiło książkę "Finansowy ninja" .
Nowe, zaktualizowane wydanie to ponad 540 stron praktycznej wiedzy o oszczędzaniu, zarabianiu, optymalizacji podatkowej, negocjowaniu i inwestowaniu, które pomogą Ci zostać prawdziwym finansowym ninja i osiągnąć bezpieczeństwo finansowe.
Przewodnik po finansach osobistych, który każdy powinien przeczytać jeszcze w szkole.
Jeśli tak, to zarejestruj się aby otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach o oszczędzaniu pieniędzy. Nie ujawnię nikomu Twojego adresu!
{ 130 komentarzy… przeczytaj komentarze albo dodaj nowy komentarz }
Ja puki co nie mam jeszcze na kogo wziąć tych 500zł ale jeśli program będzie miał pozytywne odzwierciedlenie w demografii to nie mam nic przeciwko. Wiadomo że państwo nie bierze kasy z nikąd tylko od nas i będzie zawsze skubać gdzie się da. Taka jest natura państwa. Więc jak już skubie to dobrze że coś też zwraca w takim programie.
Wybacz, ale od Twojego komentarza wręcz bije naiwnością. Po pierwsze to oczywiście, że z powodu 500zł nie będzie odzwierciedlenia w demografii. 500zł to dwie, ewentualnie na wyprzedaży trzy pary sportowych butów i raczej nikt z powodu takiej kwoty nie zdecyduje się na ogrom odpowiedzialności jakim jest dziecko.
I nie, to nie jest zwrot podatków które płacą obywatele, konsekwencje (niestety mocno negatywne) tego programu będą widoczne dopiero za jakiś czas.
Przykro mi to stwierdzić, ale z komentarza M. bije niebywałą ignorancją. 500 złotych to dla Ciebie dwie pary butów, lecz dla 800tyś. niedożywionych, polskich dzieci to również 250 bochenków chleba miesięcznie… Wciąż mamy Polskę A i Polskę B, mamy też śmiertelny przyrost naturalny 1,33, mamy też ludzi którym brakuje odrobiny odwagi do posiadania więcej niż jedynaka. pajacyk(.)pl
Ja mam czwórkę dzieci. 5 lat temu ciężko zachorował mój mąż. Utrzymujemy się z renty męża – niecałe 1200 zł, ok. 600 zł rodzinnego i specjalnego zasiłku opiekuńczego „aż” 520 zł. Dla mnie 2000 miesięcznie to wreszcie godny byt. Może wyprowadzimy się z zagrzybionego mieszkania z dziurawym dachem i dzieci przestaną chorować…
Jeżeli chodzi o program 500+ to moje zdanie w niemalże 100% pokrywa się z tym co tutaj napisałeś. Niestety mam świadomość, że niedługo przyjdzie nam wszystkim za ten program zapłacić. Cóż, nie my o tym zdecydowaliśmy (bezpośrednio, bo można powiedzieć, że Polacy na taki rząd się zgodzili), ale głupotą byłoby nie skorzystać z tych pieniędzy skoro są. I w tym miejscu mam propozycję. Może warto napisać kilka wersji „zainwestowania” takich pieniędzy w zależności od potrzeb i możliwości. Ja na przykład mam 3 dzieci i dostanę 1000 zł miesięcznie. Nie są mi te pieniądze potrzebne do życia bo radzimy sobie całkiem przyzwoicie, więc nie chcę ich przejeść. Wolałbym odłożyć bądź zainwestować. Zdaję sobie sprawę, że ten program może się skończyć już w przyszłym roku ze względu na obciążenia budżetowe, ale kto nie ryzykuje ten nie ma. Od jakiegoś czasu myślimy o zakupie mieszkania w Poznaniu i wynajęciu go, natomiast 1000 zł miesięcznie mógłby nas wspomóc w początkowym okresie oraz w przypadkach problemów z wynajmem. Co o tym myślisz? A może masz inny pomysł na 1000 zł miesięcznie? Chętnie podyskutuję.
Dziękuję za komentarz. Tak – planuję taki wpis. Za jakiś czas. Muszę się tylko uporać z pisaniem książki. Już coraz coraz bliżej…
A co do pomysłu wykorzystania środków 500+ jako zdolności kredytowej pod kątem zakupu mieszkania – dla dziecka – które w tzw. międzyczasie będzie wynajmowane, to myślę, że jest to dobry pomysł. Będę to liczył za jakiś czas.
Michał,
podpisuję się pod prośbą Adama o artykuł na Twoim blogu jak zainwestować lub mądrze odkładać te pieniądze na/dla dzieci. Nie chcę ich „przejadać”, myślę o odkładaniu ich (na kształcenie dzieci choćby) i bardzo by mnie interesowały info o sensownych lokatach albo sposobie zainwestowania (choć tu w głowie odzywają mi się myśli, że aby inwestować, to trzeba mieć więcej niż te 500 czy 1000 zł – ale może/pewno się mylę:)
Hej 500+ nie będzie brane do zdolności bo jest traktowane jako zasiłek socjalny przez banki .
Jeszcze jedno. W PKO BP udało mi się złożyć wniosek w jakieś 5 minut, bez najmniejszych problemów.
Ja już też gotowy Posłałem z profilu ZUS wczoraj wieczorem (już bezproblemowo). Z tego co doczytałem w ustawie to świadczenie ma być wypłacane do końca każdego miesiąca. A jeśli chodzi o przyszły rok to jeśli ktoś chce dostać pieniążki do końca października za październik (oczywiście piszę o przyszłym roku) to trzeba złożyć wniosek w sierpniu. Jeśli złożymy w późniejszym terminie świadczenie będzie wypłacone do końca listopada (jeśli nic się nie zmieni i projekt przetrwa w obecnej formie )
Ja dziś skorzystałem ze strony ZUSu i system nie poradził sobie z numerem PESEL dziecka, uparcie twierdził że jest błędny (sprawdzałem nawet z paszportem). Przeszło dopiero po skasowaniu numer PESEL i podaniu innego dokumentu.
Dokument niby się wysłał, ale coś nie jestem przekonany czy podpis ePUAP został poprawnie uznany. Potwierdzenie dostałem, zobaczymy.
Wczoraj chciallam zlozyc wniosek przez Raiffaisen Polbank, ale niestety bank nie udostepnil jeszcze takiej mozliwosci. Zrobilam to przez PKO BP i poszlo bardzo sprawnie. W odroznieniu od Twojej instrukcji w PKO przed wypelnieniem wniosku zaznacza sie od ktorego dziecka staramy sie o 500+. Dodatkowo system podpowiada, jezeli nie wpiszemy 1 dziecka czy np zapomnimy o wpisaniu wspolmalzonka;)
W sobote złożyłem wniosek w mBanku – bez żadnych problemów.
Paweł, a we wniosku poprzez mbank miałeś wnioskodawca imię i nazwisko czy sam pesel? W moim wniosku nie miałem możliwości wpisania imienia i nazwiska i jako wnioskodawca widnieje tylko pesel, ciekawe czy to wystarczy.
Witam,
może nie odczytałem, ale czy masz informację jak złożyć wniosek na pierwsze dziecko z kryterium dochodowym?
Dokładnie chodzi mi o to, że w 2014 moja żona była na wychowawczym i rozliczaliśmy się za tamten okres razem (żona nie miała żadnych dochodów, a ja prowadząc działalność z końcem roku wygenerowałem zysk 6 tysięcy złotych).
Pytanie następujące co jest liczone jako dochód?
Suma końcowa która wyszła w PIT za 2014?
Czy miesięczny przychód netto po odliczeniu ZUS?
Co mam podzielić na 3 osoby, żebym wiedział co mi wyjdzie?
Pozdrawiam i z góry dziękuję.
I tak potrzebujesz masę zaświadczeń. Z US dla siebie i dla żony o dochodach za 2014. Wydawane osobno, pomimo wspólnego rozliczania. Z ZUS dla siebie i żony o składkach na ubezpieczenie zdrowotne. J.w. I z tymi papierami polecam wizytę w MOPR, bo moźe się okazać, że coś jeszcze będzie potrzebne, bo w 2015 „nastąpiła utrata, bądź nastąpiło uzyskanie przychodu, który powinien być wzięty pod uwagę”.
Zgadza się! Najlepiej iść do MOPS/GOPS i poprosić o pomoc. Ja zupełnie zapomniałam, że w 2014 byłam na bardzo krótki czas zatrudniona w innym miejscu niż tam gdzie mam stałą pracę. Panie szybko znalazły pit11 i nastąpiła „utrata” tego dochodu – wówczas potrzebne było jeszcze do okazania świadectwo pracy
Dziękuję moi drodzy właśnie odechciało mi się aplikować po te 500+ z góry dziękuje raz jeszcze pozdrawiam
A system informacyjny, czy coś takiego. Chodzi mi o to, że dane z ZUS i Skarbówki miały być pobierane automatycznie.
Dodam komentarz do Banku Millennium – bezproblemowo, sprawnie, potwierdzenie również w ciągu godziny (wniosek składany 01.04)
To może ja opiszę procedurę 500+ od kuchni. Wszystko co pisze poniżej dotyczy wniosków online.
A więc tak:
Na chwilę obecną działają następujące banki: BZ WBK, Pekao, PKO, mBANK, Pocztowy, ING. Prócz tego wnioski oczywiście spływają z PUE ZUS, emp@tii oraz EPUAP.
Najczęściej popełniane błędy, przez które wnioskodawcy będą musieli nas odwiedzić lub złożyć nowy wniosek:
– Braki w numerach PESEL (przy wnisokodawczy, dzieciach …)
– Braki w składzie rodziny (ktoś nie dopisał pozostałych dzieci, współmałżonka) – najczęściej ten błąd zawierają wnioski składane przez niektóre banki
Ważne jest oświadczenie o nieprzebywaniu za granicą wnioskodawcy i członków rodziny.
Ważna jest deklaracja czy ktoś wnioskuje czy nie na pierwsze dziecko
A tu tego nie rozumiem, bo bylo to ogloszone inaczej, ze nalezy sie wszystkim obywatelom polskim. Mam znajoma ktora: 1. Jest Polska obywatel
Wytrysk prosto na twoją twarz
Łatwa, bo tłusta
Rude lubią grupowe zabawy

Report Page