Zalicz nas
⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻
Zalicz nas
Toggle navigation
Z
Zadania
Najnowsze
Gorące
Najwięcej głosów
Najwięcej odpowiedzi
Najwięcej odwiedzin
Gorące
Bez odpowiedzi
Bez odpowiedzi
Bez wybranej odpowiedzi
Bez odpowiedzi wybranej głosami
Tagi
Kategorie
Użytkownicy
Wypracowania
Załóż konto
Zaloguj
Zapamiętaj
Przypomnij hasło
chemia
identyfikacja
substancje
probówki
chemia
substancje
przemiany
mieszanina
chemia
substancje
wypisz
pierwiastki-chemiczne
zadanie
chemia
oceny
charakterystyka
substancje
polski
wypracowanie
matematyka
angielski
historia
biologia
rozprawka
chemia
fizyka
opis
oblicz
RSS
RSS - odpowiedzi
RSS - bez odpowiedzi
Strony
Blog
Ostatnio aktywne
Regulamin
Polityka prywatności
Napisz do adminia
Hosting zdjęć
Za co odostanę punkty?
Online
Online: 783
Łącznie zadań: 14023
Odsłon: 284420948
Social
Toggle navigation
Z
Zadania
Najnowsze
Gorące
Najwięcej głosów
Najwięcej odpowiedzi
Najwięcej odwiedzin
Gorące
Bez odpowiedzi
Bez odpowiedzi
Bez wybranej odpowiedzi
Bez odpowiedzi wybranej głosami
Tagi
Kategorie
Użytkownicy
Wypracowania
Załóż konto
Zaloguj
Zapamiętaj
Przypomnij hasło
U nas w auschwitz- co jest tematem poszczególnych listów?
Autorem opowiadania „U nas, w Auschwitzu” jest Tadeusz Borowski. Narrator i zarazem bohater to Tadek piszący listy do swojej narzeczonej Tuśki. Spośród dwudziestu tysięcy mężczyzn Niemcy wybrali kilkunastu, których chcieli „uczyć prawie na doktorów”. W ten sposób Tadek został przeniesiony z Birkenau do Auschwitz. Podczas kursu medycznego miał się nauczyć udzielania pomocy chorym więźniom. Przydzielono go na „szpitalny blok”. Tadek rozkoszował się tym, że nie musi stać na apelach i że nie ma obowiązków. Więźniowie mówili z dumą „U nas, w Auschwitz”. Tadek doszedł do wniosku, że mieli powody do dumy. Ci, którzy „byli po kilka lat w obozie, cierpieli fantastycznie, przetrwali najgorszy czas, a teraz mają uprasowane na zabójczy kant spodnie i chodzą, kołysząc się w biodrach”. Tadek i jego koledzy z kursu mieli cywilne ubrania. Tadkowi udało się znaleźć więźniów mogących chodzić do Birkenau, dzięki temu mógł przekazywać listy do narzeczonej. Pisał o tęsknocie do ukochanej. Wspominał wspólne chwile spędzone w Warszawie. Pisał o listach od rodziny. Opisywał przebieg kursu. Przede wszystkim snuł refleksje na temat cywilizacji, naturze człowieka. Pragnął znaleźć formułę filozoficzną, która by wyjaśniła sens tego, co obserwował w obozie. „Masz milion ludzi albo dwa, albo trzy miliony, zabij ich tak, żeby nikt o tym nie wiedział, nawet oni”. Masowa zagłada – zdaniem Tadka – była możliwa z wielu powodów. Auschwitz można by nazwać „obozem oszustw”. „Skąpy żywopłot przy białym domku, podwórko podobne do wiejskiego, tablice z napisem <> wystarczą, aby otumanić miliony ludzi”. Puff (dom publiczny), orkiestra, boks, trawniki, drzewka, musztarda w kantynie służyły cynicznemu oszustwu. Hitlerowcy oszukali w ten sposób miliony więźniów i cały świat. W obozie żywi „zawsze mają rację przeciw umarłym”. Tadek widział, jak kobiety wywożone do zagazowania błagały o pomoc dziesięć tysięcy mężczyzn. Żaden nie wykonał najmniejszego gestu wsparcia. Tadek prosił narzeczoną, aby nie traciła sił i żeby wszystko pilnie obserwowała, bo ktoś musi przeżyć i opisać „czas oszustw”. Ktoś musi zdać relację i „stanąć w obronie umarłych”. Inna przyczyną masowych mordów, zdaniem Tadka, był atawizm (pojawienie się cech występujących u odległych przodków). Ludzie stali się barbarzyńcami, jaskiniowcami. Tadek z ironią zauważył, że „mało jest w Europie ludzi, którzy nie zabili człowieka! I jak mało jest ludzi, których by inni ludzie nie pragnęli zamordować!”. On sam miał chęć zarżnięcia kogoś, dla „rozładowania kompleksu obozowego” polegającego na własnym poniżeniu, bezradności wobec widoku mordowanych i bitych. Bezradność, apatię, zanik uczuć, bierność, brak oporu u więźniów Tadek tłumaczył tym, że więźniowie nie stracili nadziei na doczekanie końca wojny, na powrót praw człowieka. Nadzieja jednak „nigdy nie wyrządziła tyle zła, ile w tej wojnie, w tym obozie”. W obozie Tadek utracił wiarę w Platona, który pisał o pięknie, ideach, bo był człowiekiem wolnym. Nie dostrzegał bezlitośnie wykorzystywanych niewolników. W Auschwitz hitlerowcy więźniów uczynili niewolnikami. Tadek doszedł do wniosku, że od czasów najdawniejszych do współczesnych nic się nie zmieniło. Cywilizacje powstają dzięki krwi i pracy najsłabszych, zniewolonych. O niewolnikach – właściwych twórcach cywilizacji – nikt jednak nie pamięta. Ich panowie opisują bowiem swoje zwycięstwa, swoją historię. W Auschwitz i w innych obozach więźniowie tworzyli podwaliny nowej cywilizacji. Powstawały wspaniałe budowle i pomniki. Nikt jednak nie będzie chciał wiedzieć o ludziach, których wymordowano, aby one powstały. Zysk z niewolniczej pracy napędzał machinę zbrodni. Tadeusz zwrócił uwagę na krociowe dochody niemieckich fabryk pracujących na rzecz obozów. Pragnął, żeby ci więźniowie, którzy przeżyli, zażądali rekompensaty nie w formie pieniędzy, ale „twardej, kamiennej pracy”. Listy otrzymane od rodziny uzmysłowiły Tadkowi, że i poza obozem masowo ginęli ludzie. Jego pokolenie ginęło śmierć nie oszczędzała najzdolniejszych rówieśników. O ostatnim liście do narzeczonej Tadek pisał o spotkaniu kolegi z sonderkomando (grupa więźniów zajmująca się paleniem ludzi). Kolega mówił o nowym sposobie spalania ciał, jaki sonderkomando wymyśliło dla rozrywki: „bierzemy cztery dzieciaki z włosami, przytykamy głowy do kupy i podpalamy włosy”. W Auschwitz trzeba się bowiem bawić, jak się umie, bo inaczej nie można byłoby wytrzymać psychicznie i fizycznie. Tadek jednak wiedział, że „to jest nieprawda i groteska, jak cały obóz, jak cały świat”. W opowiadaniu „U nas, w Auschwitzu” Tadeusz Borowski opisał młodego, wrażliwego więźnia. Poetę tęskniącego do świata, w którym jest miłość i w którym ludźmi nie kierują dzikie instynkty. Zamknięty w obozie zagłady, obserwujący masowo zabijanych ludzi, pozbawiony ludzkich praw bohater utworu stał się niewrażliwy jak kamień. Nie traci jednak skłonności do refleksji. Próbuje zrozumieć powód zdziczenia ludzi. Zło bowiem nie pojawiło się ni stąd ni zowąd. Tadek dochodzi do wniosku, że zło ma odległy rodowód i sięga do pradawnych czasów, gdy ludzie nie tworzyli jeszcze cywilizacji. Podczas II wojny światowej zło ujawniło się, obnażyło barbarzyńską naturę ludzi. Uświadomiwszy sobie istotę i sens obozu zagłady w Auschwitz, narrator pragnął zapamiętać jak najwięcej z okropnych, okrutnych sytuacji, jakie obserwował. Chciał bowiem bronić zamordowanych, a ponadto pragnął być odważny w napisaniu prawdy o tym, co widział, czego doświadczył. „Nie ma piękna, jeśli w nim leży krzywda człowieka. Nie ma prawdy, która tę krzywdę pomija. Nie ma dobra, które na nią zezwala” – konstatował narrator opowiadania. Kreując jego postać, T. Borowski wyraził przekonanie, że nawet w ekstremalnie okrutnych warunkach życia są ludzie, którzy pragnąć tworzyć inny świat: szacunku dla praw ludzi, humanitaryzmu. Autor zatem pokazał niezłomną wolę człowieka dążącego do prawości, dobra.
tadeusz
borowski
polski
wypracowanie
ii-wojna-światowa
referat
portret
człowiek-zlagorwany
opowiadania
borowski
borowski
opowiadania
osoby
sytuacje
polski
borowski
grudziński
obozy-koncentracyjne
polski
wypracowanie
matematyka
angielski
historia
biologia
rozprawka
chemia
fizyka
opis
oblicz
RSS
RSS - odpowiedzi
RSS - bez odpowiedzi
Strony
Blog
Ostatnio aktywne
Regulamin
Polityka prywatności
Napisz do adminia
Hosting zdjęć
Za co odostanę punkty?
Online
Online: 784
Łącznie zadań: 14023
Odsłon: 284421026
Social
A
A+
A++
Ponad 20 lat doświadczenia w kształceniu młodych ludzi
Indywidualne podejście do studenta i miła atmosfera
Uczelnia w pełni dostosowana do potrzeb osób z niepełnosprawnościami
70% zajęć o charakterze praktycznym (warsztaty, laboratoria, case study, wizyty w firmach)
Copyright by WSH 2022. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Wypełnij krótki test, a otrzymasz pomoc w znalezieniu idealnego dla Ciebie kierunku studiów.
Zobacz co dla Ciebie przygotowaliśmy!
Egzamin Certyfikowany z j. polskiego ESOKJ
Zapisy już 9 września! Sprawdź szczegóły.
Promocja na studia w języku angielskim – od 1500 euro/rok
Sprawdź szczegóły i zapisz się na studia!
Sprawdź co dla Ciebie przygotowaliśmy
Ciekawe kierunki, doświadczona kadra, wykształceni absolwenci
Praktyczne i ciekawe studia, takie jakie każdy lubi
Skończyłem studia licencjackie z Zarządzania. Jestem bardzo zadowolony ze studiów, bo było dużo praktyki, a mało teorii, dzięki czemu zajęcia zawsze były interesujące.
Przeżyłam tu bardzo dużo pięknych chwil i skorzystałam z wyjazdów zagranicznych w ramach Erasmusa. Jestem bardzo zadowolona i polecam wszystkim.
Właśnie skończyłem studia licencjackie na WSH. Najbardziej będzie mi brakować ludzi poznanych na studiach – nawiązałem tu mnóstwo wartościowych znajomości.
Kadra edukacyjna to największy skarb tej Uczelni!
Jestem absolwentką studiów magisterskich na kierunku zarządzanie i bardzo się cieszę, bo chciałam ukończyć tutaj te studia. Czasami było ciężko, jednak wykładowcy byli wspaniali – bardzo energiczni i zaangażowani w pracę z nami, przez co zajęcia sprawiały dużo satysfakcji.
Spotkacie tutaj przyjaciół na całe życie
Skończyłam studia magisterskie na kierunku Zarządzanie. Cieszę się z osiągniętego dyplomu. Na pewno będę tęsknić za znajomymi, z którymi chcę utrzymywać kontakt i spotykać się w dorosłym życiu.
ul. Ostrowskiego 22
53-238 Wrocław
A
A+
A++
Ponad 20 lat doświadczenia w kształceniu młodych ludzi
Indywidualne podejście do studenta i miła atmosfera
Uczelnia w pełni dostosowana do potrzeb osób z niepełnosprawnościami
70% zajęć o charakterze praktycznym (warsztaty, laboratoria, case study, wizyty w firmach)
Copyright by WSH 2022. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Wypełnij krótki test, a otrzymasz pomoc w znalezieniu idealnego dla Ciebie kierunku studiów.
Zobacz co dla Ciebie przygotowaliśmy!
Egzamin Certyfikowany z j. polskiego ESOKJ
Zapisy już 9 września! Sprawdź szczegóły.
Promocja na studia w języku angielskim – od 1500 euro/rok
Sprawdź szczegóły i zapisz się na studia!
Sprawdź co dla Ciebie przygotowaliśmy
Ciekawe kierunki, doświadczona kadra, wykształceni absolwenci
Praktyczne i ciekawe studia, takie jakie każdy lubi
Skończyłem studia licencjackie z Zarządzania. Jestem bardzo zadowolony ze studiów, bo było dużo praktyki, a mało teorii, dzięki czemu zajęcia zawsze były interesujące.
Przeżyłam tu bardzo dużo pięknych chwil i skorzystałam z wyjazdów zagranicznych w ramach Erasmusa. Jestem bardzo zadowolona i polecam wszystkim.
Właśnie skończyłem studia licencjackie na WSH. Najbardziej będzie mi brakować ludzi poznanych na studiach – nawiązałem tu mnóstwo wartościowych znajomości.
Kadra edukacyjna to największy skarb tej Uczelni!
Jestem absolwentką studiów magisterskich na kierunku zarządzanie i bardzo się cieszę, bo chciałam ukończyć tutaj te studia. Czasami było ciężko, jednak wykładowcy byli wspaniali – bardzo energiczni i zaangażowani w pracę z nami, przez co zajęcia sprawiały dużo satysfakcji.
Spotkacie tutaj przyjaciół na całe życie
Skończyłam studia magisterskie na kierunku Zarządzanie. Cieszę się z osiągniętego dyplomu. Na pewno będę tęsknić za znajomymi, z którymi chcę utrzymywać kontakt i spotykać się w dorosłym życiu.
ul. Ostrowskiego 22
53-238 Wrocław
Niedepilowana nimfa
Owlosiona staruszka
Kuchenne zaliczanie żonki