Zakochani od pierwszego całusa

Zakochani od pierwszego całusa




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Zakochani od pierwszego całusa

Vitalia > Społeczność > Forum > Zdrowie i sprawy osobiste > Znalezienie drugiej połowy > Zakochanie od 'pierwszego wejrzenia' czy powolne zakochiwanie...
Temat: Zakochanie od 'pierwszego wejrzenia' czy powolne zakochiwanie się?
Porażki Sukcesy Ocena wyglądu
Na diecie Vitalii Na fitness Vitalii
South Beach Dukana Kopenhaska Kapuściana Cambridge Montignaca
Biust Brzuch ( A6W i inne ) Pośladki i nogi
Bieganie Pływanie Nordic Walking Rower Rolki
Porażki Sukcesy Ocena wyglądu
Na diecie Vitalii Na fitness Vitalii
South Beach Dukana Kopenhaska Kapuściana Cambridge Montignaca
Biust Brzuch ( A6W i inne ) Pośladki i nogi
Bieganie Pływanie Nordic Walking Rower Rolki
Vitalia O nas Kontakt Mapa serwisu Dla kupujących Regulamin Polityka prywatności Współpraca Program Partnerski Reklama Poleć nasze usługi Bądź na bieżąco Newsletter Rss

Zarządzaj cookies


Akceptuj wszystkie


Zastanawiam się jak to zwykle wygląda. Czy poznając swoje obecne lub przeszłe "drugie połówki", zakochaliście się od pierwszego wejrzenia, czy raczej przychodziło to z czasem?.Czy w miarę upływu tego czasu, uczucie przychodziło bardzo powoli? Od razu wiedziałyście/liście, że to ta osoba czy na początku ciężko było Wam się przekonać?
Pytam bo zastanawiam się czy zawsze wiadomo od razu, czy może jest szansa, że to przyjdzie wraz z lepszym poznaniem tej drugiej osoby. (Takie stopniowe zakochiwanie się, a nie miłość jak grom z jasnego nieba:))
Edytowany przez Effusia90 3 kwietnia 2015, 15:58
Jeśli chodzi o mój obecny związek to trochę przytrzymałam swojego faceta zanim coś więcej poczułam. Za to on zakochał się od "pierwszego wejrzenia", wyznał mi wielką miłość w pierwszym miesiącu znajomości, a ja po prostu byłam w wielkim szoku. Jest ode mnie młodszy i nie w moim typie. Traktowałam go tylko jak młodszego kolegę, nie widziałam w nim zbytnio mężczyzny, ale po prostu dobrze się bawiłam w jego towarzystwie. Potem powoli zaczęłam dostrzegać różne rzeczy, też się zakochałam, zaczęliśmy być razem i w sumie jak jemu mijał ten szalony etap miłości, gdy był w stanie zrobić wszystko, żeby pokazać co czuje, to u mnie dopiero to się zaczynało.
Wcześniej byłam zakochana tylko raz i w sumie zauroczyłam się bardzo szybko, tzw. grom z jasnego nieba. Jednak teraz, z perspektywy czasu, uważam, że nie jest to najlepsza opcja :D wolę najpierw dobrze poznać drugiego człowieka.
Nie zawsze musi być uderzenie od pierwszego wejrzenia. W moim przypadku przeważnie od razu ktoś mi się podobał albo nie i po pierwszym, góra drugim, spotkaniu wiedziałam czy moje serce bije mocniej. I tak było aż do zeszłego lata, kiedy to poznałam 3 potencjalnych kandydatów i do jednego nie czułam kompletnie nic. Ba, nawet mi się nie podobał! Denerwowałam się, gdy dzwonił, próbowałam się migać od spotkań. A po około czterech miesiącach nagle coś się zmieniło... Pokochałam go tak mocno, że nie wyobrażam sobie życia bez niego :) Gdyby nie moja mama, która mówiła, żebym dała sobie czas, przegapiłabym tak wspaniałego mężczyznę i piękne uczucie. Czasami warto być cierpliwym i dać sobie szansę :) 
Powiem Ci, że nie ma reguły. Raz od razu powaliło mnie na kolana, innym razem był to powolny etap.
Ja mam tak, że jak się nie zakocham od razu to już się nie zakocham nigdy. Ja się dziwię koleżankom jakim cudem są w stanie zakochać się w kim kogo wcześniej długo znały, one dziwią się mnie, że jak można zakochać się tak od razu - także odpowiedzi jednoznacznej chyba nie ma. 
w kazdym zwiazku w jakim bylam przychodzilo z czasem az poznalam 6 lat temu mojego obecnego meza i dowiedzialam sie co to milosc od pierwszego wejrzenia Cale zycie trafialam na fajnych,porzadnych facetow ale zawsze mi brakowalo 'tego czegos'. Jak poznalam meza to od razu sie zakochalam w jego charakterze no i wygladzie. Po kilku godzinach rozmowy dowiedzialam sie ze jest meska wersja mnie po jakims czasie kiedy zaczelismy rozmawiac o naszych pierwszych spotkaniach oby dwoje sie przyznalismy ze wiedzielismy od pierwszej rozmowy ze to ta jedyna,prawdziwa milosc.Oczywiscie mimo tego jakie mielismy do siebie uczucia,nie padlo slowo kocham Cie przez kilka pierwszych tygodni (bo ani on ani ja tego nie chcialam powiedziec zeby nie wprawic nikogo w zaklopotanie ) Nie jestem jednak pewna czy to zawsze tak dziala jak w moim przypadku bo wiadomo 'milosc od pierwszego WEJRZENIA' raczej tyczy sie wygladu niz charakteru wiec moze byc tak ze ktos nam sie z wygladu bardzo bardzo spodobal ale w glowie pustka ja akurat mialam szczescie...
zakochałam się 2 razy i oba były od pierwszego spojrzenia 
A u nas troche pokazalam swoje brzydkie oblicze trzaskakac drzwiami w zlosci ze uczyc się nie moge ( poznalismy sie w akademiku) i podobno ten moj charakterek mu sie spodobal i zaczal o mnie zabiegac.
W moim Mężu zakochiwałam się stopniowo. To nie był grom z jasnego nieba. Najpierw tak na prawdę, to go po prostu polubiłam. Później zdałam sobie sprawę, że żyć bez niego nie mogę
Zanim poznałam mojego Męża, raz spotkała mnie 'miłość od pierwszego wejrzenia'. Poznałam wspaniałego mężczyznę, zabawnego, inteligentnego, przystojnego, po prostu ideał. Od razu oszalałam na jego punkcie. No ale ... nic z tego nie wyszło, on był z innego kraju, i jakoś to się wszystko rozeszło.
Na samym początku do mojego obecnego poczułam tylko niechęć. Przy pierwszym spotkaniu uznałam, że jest z niego kawał bufona i przemądrzalec. 
© Fitatu 2005-22. Wszelkie prawa zastrzeżone. Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.

Nasz serwis internetowy używa plików cookies do prawidłowego działania strony i dla celów statystycznych oraz marketingowych. Ustawienia plików cookies można zmieniać w przeglądarce internetowej lub poprzez naciśnięcie przycisku "Więcej opcji" poniżej. Dodatkowe informacje na temat plików cookies można znaleźć w Regulaminie oraz Polityce Prywatności Plików Cookies .

Zarządzaj preferencjami – cele przetwarzania plików cookies:

Kimkolwiek jesteś, daj mi jakiś znak
Praca była dla niej ważniejsza niż własne zdrowie
Rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja
Tata niebawem wróci-Powstanie Warszawskie
Wcinamy pączki, czyli tłusty czwartek
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy
Wyczyny kulinarne małej Anny i jej siostry
Z karabinem w dłoni ( Powstanie Warszawskie)
Żywot emerytki

Kreator stron - łatwe tworzenie stron WWW

jakoby miłość szczęśliwa nie istniała
jakoby strzała Amora od dawna nie trafiała
nie zauważa nic ponad czubek nosa swojego

Jak patrzy zakochany facet – 4 najważniejsze oznaki miłosnego spojrzenia!
Strona zawiera ciasteczka Akceptuję Przeczytaj więcej
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the ...
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
🔔 Szukasz spotkań bez zobowiązań? 👉 Sprawdź ten portal!
Facet na ciebie patrzy a ty nie wiesz o co mu chodzi? To już nie problem! W tym poście, dowiesz się, jak rozpoznać, o co chodzi mężczyźnie gdy na ciebie patrzy. Sprawdź, jak patrzy zakochany facet.
Zakochany facet, często będzie unikał wzroku, ale może też się na ciebie patrzeć śmiało i uśmiechać się do ciebie. Ale jak to, zapytasz. A no tak, to. Nie każdy mężczyzna jest śmiały i będzie ci z góry dawał do zrozumienia, że mu się spodobałaś – wpadłaś mu w oko.
No dobra, czyli może się patrzeć i uśmiechać do mnie, ale może też unikać wzroku. Tylko jak mam wiedzieć czy faktycznie chodzi mu o to, że się mu podobam? Cóż, tego nie możesz być nigdy pewna, może po prostu się do ciebie uśmiecha bo na przykład cię lubi i tyle. Ale są pewne sposoby na to, aby dowiedzieć się, czy mu się podobasz. 
Poniższe oznaki, często się sprawdzają i możesz być zdziwiona, ale mężczyźni korzystają z nich najczęściej. Dlaczego? Kto ich wie, może nie potrafią wymyślić nic innego. Skończmy jednak o tym gdybaniu i przejdźmy do sedna, czyli jak patrzą zakochani mężczyźni na kobiety.
Zdarzyło ci się kiedyś coś takiego, że facet się na ciebie patrzył, ale gdy się odwróciłaś to on nagle przestaje się patrzeć – wiesz, ucieka wzrokiem, tak jakby się czegoś wystraszył. Może to oznaczać, że mu się spodobałaś i jest wstydliwy aby ci to powiedzieć, lub dać bezpośrednio do zrozumienia “hej, podobasz mi się!”. Po prostu, może być zbyt nieśmiały aby dać ci to do zrozumienia. 
Nie zawsze jednak, gdy ucieka wzrokiem, może oznaczać że mu się spodobałaś i się wstydzi. Może po prostu się patrzył, a ty go wystraszyłaś swoim wzrokiem – tak może być. Ciężko jest to zrozumieć, ale tacy są faceci. Kobiety nieraz, zachowują się podobnie, też uciekają wzrokiem gdy mężczyzna ich zawstydzi, bo się na nie nagle spojrzy – nie jest tak?
No dobra, ale co to do diaska znaczy? Podobam mu się w końcu czy nie, bo nie wiem co robić w takiej sytuacji. Tak, możesz mu się podobać, ale jak pisałem wyżej, mogłaś go po prostu przestraszyć, nie wiesz tego. Natomiast, jeśli powtarza się to dosyć często, patrzy na ciebie i ucieka wzrokiem gdy tylko ty się spojrzysz, to coś jest na rzeczy na sto procent.
Ale co ty powinnaś zrobić w takiej sytuacji? Podjąć działanie czy czekać aż on ruszy tyłek i w końcu wykona pierwszy ruch? Najpierw, odpowiedz sobie na pytanie: Podoba mi się ten facet, czy nie podoba? Jest to ważne!
Jeśli ci się podoba, to podejdź i zapytaj czy nie chciałby gdzieś razem wyskoczyć, albo napisz na facebooku, jak ci wygodniej. Może też jesteś nieśmiała jak on? To zapewne lepiej będzie przez internet. 
A co w sytuacji, gdy on ci się nie podoba, to zrób to samo, tylko powiedz o co mu chodzi. Patrzy się na ciebie dziwnie i nie wiesz co jest grane. Może po prostu to ty się za bardzo przejmujesz. 
Tutaj sytuacja jest bardzo podobna do pierwszej. Natomiast nie chodzi tutaj o to, że unika cię wzrokiem, lecz o to, żę zawstydza się gdy tylko ty na niego spojrzysz tą ładną buźką. Dlaczego się zawstydza, czerwieni, gdy tylko ty się na niego spojrzysz? Ponieważ, prawdopodobnie mu się podobasz, a on się wstydzi, przez to jest, jak jest.
Czy możesz być po tym pewna, że faktycznie zawstydza się przez to, że mu się podobasz? Cóż, jeśli dodatkowo jeszcze się czerwieni, to na pewno tak jest! Zakochał się w tobie jak nic. Czy powinnaś ten fakt wykorzystać? Jeśli ci się podoba, to jak najbardziej tak! Masz już górki, bo wiesz że teraz tylko wystarczy twój krok, aby on był twój. 
Nie jest tak ciężko domyślić się, czy podobasz się facetowi, prawda? Wystarczy trochę poczytać z tego jak patrzą i praktycznie już wiesz co jest grane. Dziewczyny zdecydowanie mają łatwiej jeśli chodzi o podryw. 
Przejdźmy teraz do ostatniego punktu, czy facet jest zakochany w tobie gdy się do ciebie uśmiecha. 
Ten sposób na okazanie zainteresowania, należy zdecydowanie do bardziej śmiałych mężczyzn. Dlaczego? Ponieważ, nie każdy facet będzie w stanie spojrzeć bezpośrednio na dziewczynę i ładnie się do niej uśmiechnąć, zazwyczaj robią to bardziej otwarci faceci. Chyba, że wyglądasz na tyle przyjaźnie, że facet się ciebie nie wstydzi. 
A jak mam wyglądać na tyle przyjaźnie, aby mi pokazał że mu się podobam? Staraj się być uśmiechnięta, to często dodaje ludziom zaufania , jeśli jesteś uśmiechniętą osobą, pokazujesz że jesteś przyjazną osobą. Każdy lubi przyjazne osoby, więc i faceci bardziej będą woleli mieć taką dziewczynę. 
To jest dosyć, dziwna metoda, będąc szczerym. No bo mruganie jest trochę słabym pomysłem, aby pokazać dziewczynie że ci na niej zależy, podoba się. Natomiast są osoby które tak robią, a jeśli masz takiego faceta, to bądź pewna że mu się podobasz. Nie ma innej opcji.
Więc wiesz już, jak patrzy zakochany facet. Pamiętaj, że nie zawsze spojrzenie może oznaczać to samo, w końcu każdy jest inny. Natomiast, zazwyczaj te sposoby powinny się sprawdzić i wszystko będzie dobrze.

Ciemnowłosa laska eksploruje zabawki
Supe pokojówka jest lizana po szparce
Wytatuowana panna młoda nadziana w lesie

Report Page