Wpieprzył się w nią po uszy

Wpieprzył się w nią po uszy




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Wpieprzył się w nią po uszy


Возможно, сайт временно недоступен или перегружен запросами. Подождите некоторое время и попробуйте снова.
Если вы не можете загрузить ни одну страницу – проверьте настройки соединения с Интернетом.
Если ваш компьютер или сеть защищены межсетевым экраном или прокси-сервером – убедитесь, что Firefox разрешён выход в Интернет.


Firefox не может установить соединение с сервером polki.pl.


Отправка сообщений о подобных ошибках поможет Mozilla обнаружить и заблокировать вредоносные сайты


Сообщить
Попробовать снова
Отправка сообщения
Сообщение отправлено


использует защитную технологию, которая является устаревшей и уязвимой для атаки. Злоумышленник может легко выявить информацию, которая, как вы думали, находится в безопасности.



Pamiętacie Karola Darwina i jego teorię ewolucjonizmu? Jeśli nie, to już Wam przypominam. Chodziło w niej o to, że natura i organizmy ciągle się zmieniają, wskutek czego dobre cechy zostają zachowane, a złe usunięte i zastąpione lepszymi. W skrócie, ewolucjonizm to nieustające doskonalenie. 

Kiedy z rana siedziałam przy mojej jajecznicy z kaczych jaj i parującej herbacie, włączyłam autoodtwarzanie na YouTubie i słuchałam przypadkowych piosenek, między kęsami rzucając okiem na dany teledysk. Po jakimś czasie wyskoczyła mi Demi Lovato z utworem Cool for the Summer .

Zastanawiacie się co, do diabła, ma wspólnego Demi Lovato z Karolem Darwinem? Już śpieszę z wyjaśnieniami.

No więc, w zasadzie, to nic. Mógłby to być zupełnie ktoś inny, no ale jednak los podsunął mi ją, więc niech już tak zostanie. 

Pamiętacie Lovato za czasów Camp Rock (powiem Wam w sekrecie, że uwielbiałam tę produkcję i oglądałam ją godzinami)? Prosta, zwyczajna i uśmiechnięta dziewczyna, śpiewająca jakieś tam pioseneczki. A dzisiaj - kobieta, która świeci tyłkiem przed całym światem (powstrzymam się od mocniejszych słów), ażeby uzyskać uwagę jego dzieci.

I nie chodzi tutaj o Demi Lovato - ona jest po prostu przykładem, jedną z wielu. Bo bądźmy szczerzy, rzadko kto zdobywa sławę i pieniądze w ubraniach.

Chciałam Wam napisać kilka słów o tych zmianach, czy jak wołał Darwin, doskonaleniu. Od czasów Camp Rock zmieniłam się i ja, i Demi, i zapewne każdy z Was. Z pewnością nasze osobowości, poglądy i systemy wartości są teraz zupełnie inne, taka jest kolej rzeczy. Zostaje tylko zadać pytanie - czy są lepsze?

Później zostaje kwestia tego, czy nasze 'lepsze' jest naprawdę lepsze. Zmiany nie zawsze wychodzą na dobre i czasem zamiast postępu, przynoszą regres. Jednak to zagadnienie pozostawiam Wam, kochani, bo nie chcę kłócić się z nieżyjącym Darwinem.

(Czasem po prostu warto zatrzymać się i zastanowić czy dobrą drogą podążamy.)






► 




2021

(2)



lutego

(2)









► 




2018

(5)



września

(2)





stycznia

(3)









► 




2017

(2)



maja

(1)





stycznia

(1)









▼ 




2016

(30)



sierpnia

(3)





lipca

(2)





czerwca

(3)





kwietnia

(6)





marca

(6)





lutego

(6)





stycznia

(4)









► 




2015

(57)



grudnia

(4)





listopada

(4)





października

(3)





września

(4)





sierpnia

(6)





lipca

(7)





czerwca

(3)





maja

(5)





kwietnia

(4)





marca

(5)





lutego

(6)





stycznia

(6)









► 




2014

(75)



grudnia

(6)





listopada

(7)





października

(7)





września

(4)





sierpnia

(8)





lipca

(6)





czerwca

(3)





maja

(6)





kwietnia

(7)





marca

(6)





lutego

(6)





stycznia

(9)









► 




2013

(41)



grudnia

(10)





listopada

(31)






Wszystkie teksty zamieszczone na blogu są mojego autorstwa i nie zezwalam na kopiowanie ich (w całości; fragmentów) bez mojej wiedzy i zgody.

Nie bardzo znam Lovato, ale zmiany zawsze dostrzegam na przykładzie Britney.. Mój Boże byłam w podstawówce, ona też nastolatką, a to już ponad 15 lat minęło ehh. Wszyscy się zmieniamy, ale właśnie pytanie, czy na lepsze czy na gorsze..
Codziennie podejmujemy jakieś decyzje, więc codziennie należałoby zadawać sobie to pytanie i nieustannie śledzić własne poczynania. :)
Nie śledzę poczynań Lovato, kiedyś bardzo ją polubiłam, później wiem, że po problemach psychicznych etc. długo szukała siebie. Ale największa zmiana jaka mnie powaliła to - Miley Cyrus. Gdy byłam nastolatką bardzo ją lubiłam i się do tego przyznaję, widziałam wszystkie filmy z jej udziałem, tak samo jak V. Hudgens, czas High School Musical wspominam z nostalgią, ale gdy czasami widzę, co wyprawia Vanessa albo inne gwiazdy, które kiedyś w pewnym sensie podziwiałam to robi mi się słabo... Każdy obrał ścieżkę, którą obrał. Prawda jest taka, że jeśli ktoś chce osiągnąć medialny sukces i zarobić miliony to zrobi wszystko. Szkoda tylko, że pieniądze to NIE wszystko. Z resztą patrzymy na gwiazdy, a nie widzimy tego, co się dzieje wokół nas. Gdy widzę nastoletnie dziewczynki - 12-16 lat i jak widzę ich ubiór, zachowanie to naprawdę zaczynam wątpić w ten świat. Nie wiem od czego to zależy, czy od wychowania, czy od tego postępu technologicznego, braku czasu rodziców dla dzieci. Ja zostałam wychowana w skromności, zanim dodam zdjęcie gdziekolwiek (nawet z wakacji w stroju kąpielowym) to się 5 razy zastanowię, czy na pewno chcę je opublikować. A inne gwiazdy, dziewczyny nie mają żadnych skrupułów...
Ja za Lovato też nigdy specjalnie nie przepadałam, to po prostu był przykład. Nie chodziło mi tutaj o to, aby krytykować jakąkolwiek gwiazdę czy innego człowieka - to ich życie, niech robią co chcą, guzik mnie to obchodzi. Chciałam tylko pokazać, że wszyscy się zmieniamy i to czasem w drastycznym stopniu, nie zawsze też na lepsze. Pisałam o zjawisku, a nie osobach (postaciami posłużyłam się tylko dla zobrazowania zjawiska). :) A o tych młodych dziewczynach i ich systemie wartości pisałam w przedostatnim poście. Naprawdę nie wiem, co takie osoby (nie) mają w głowie. PS Ja osobiście uwielbiam Miley - a raczej jej muzykę, gdyż do gwiazd podchodzę z dystansem. Uważam, że każdy może wykreować się w telewizji na taką osobę, na jaką ma ochotę, dlatego nie wierzę żadnym wywiadom, itd. :) Po prostu lubię muzykę, a nie ludzi, którzy ją tworzą. :)
Dziękuję za każdy, nawet najmniejszy komentarz, który po sobie pozostawisz. :-)

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU USTAWIENIA ZAAWANSOWANE
Na ile sprzedawcy będą się z nami liczyć? Wiele zależy od nas samych. Jako kupujący, mamy wiele praw. Te pozwalają reklamować towar lub zwrócić, gdy zdarzą się nam nietrafione zakupy. Pomagają domagać się zwrotu pieniędzy i unikać pułapek, jakie zastawiają nieuczciwi sprzedawcy. Są przydatne, gdy kupujemy buty lub telewizor, ale też wówczas, gdy rezerwujemy wymarzone wakacje. Trzeba tylko te prawa znać!

Zanim kupimy wycieczkę w biurze podróży, przeczytajmy umowę. Dokładnie! Od tego na ile uważnie to zrobimy, może zależeć, czy wakacje będą udane, czy zamienią się w koszmar.
Jeśli naszą uwagę przyciągną zdjęcia turkusowego morza i palm, a pominiemy znajdujące się w opisie hotelu zdanie: "Hotel znajduje się 1500 metrów od plaży, w otoczeniu zapewniających wyśmienitą rozrywkę klubów i dyskotek (mogą być słyszalne do późna w nocy).", to zapomnijmy o reklamacji, gdy będziemy chcieli zwrotu pieniędzy za niezbyt spokojne wakacje. Nie mogliśmy spać z powodu hałasu? Do plaży było daleko?
Podpisując umowę, wyraziliśmy na takie warunki zgodę, bo czytając, pominęliśmy to feralne zdanie. Jeśli jednak hotel miał być tuż nad morzem, i z dala od hałaśliwej dzielnicy, a na miejscu okazało się, że plaża odległa, a tuż obok hotelu działa dyskoteka - możemy walczyć o zwrot części opłaty za wczasy.
Na co zwrócić uwagę, czytając umowę? Sprawdzić datę i godziny rozpoczęcia i końca wycieczki, miejsce wyjazdu, standard hotelu, liczbę i rodzaj posiłków, program pobytu, co zawiera pakiet ubezpieczenia, całkowitą cenę i dopłaty na miejscu - zdarza się, że trzeba płacić za sejf, korzystanie z leżaków, klimatyzacji w pokoju czy nawet lodówki, lepiej to wiedzieć, bo gdy w umowie są takie zapisy, to znaczy, że na nie przystaliśmy, i nie ma mowy o ich reklamacji.
Sprawdźmy, jakie koszty poniesiemy, jeśli będziemy musieli zrezygnować z wakacji. I pamiętajmy! Organizator może podnieść cenę wycieczki, np. gdy podrożeją paliwa albo opłaty lotniskowe, ale nie później niż do 20 dni przed jej rozpoczęciem – i ta możliwość musi być zapisana w umowie.
Uwaga! Oferty last minute czy first minute - podlegają takim samym reklamacjom jak kupowane w normalnym trybie. I nie wierzmy, że na ewentualną reklamację mamy np. 7 dni, a po 6 miesiącach sprawa się przedawnia - takie zapisy są niezgodne z prawem.
Najważniejsza zasada: jeśli wymarzony urlop okazał się klapą, nie czekajmy z interwencją na powrót do domu. Brudny pokój czy hotel daleki od plaży – wszystko, co nam przeszkadza i co jest sprzeczne z ofertą, na podstawie której kupiliśmy wyjazd, trzeba od razu zgłosić rezydentowi biura podróży lub pilotowi.
Jak i na ile niezwłocznie musimy to zrobić, powinna określać umowa. Niezależnie od tego zgłoszenia, mamy prawo złożyć reklamację, w której opisujemy wszelkie uchybienia i określamy swoje żądania. Reklamację możemy złożyć jeszcze w trakcie wczasów lub do 30 dni od zakończenia imprezy.
Warto dołączyć do niej dowody, że nasze pretensje są uzasadnione, np. zdjęcia brudnego pokoju. Na rozpatrzenie reklamacji biuro ma 30 dni. Jeśli dobrze udokumentujemy nasze zastrzeżenia, musi zwrócić nam przynajmniej część pieniędzy za wyjazd. I to w gotówce, a nie np. bonach czy kuponach promocyjnych, które zmuszałyby nas do tego, by następnym razem skorzystać z usług tego samego biura. Jeśli biuro nie odpowie na reklamację w ciągu 30 dni, brak odpowiedzi oznacza uznanie naszych zastrzeżeń!
Jeżeli przed wyjazdem biuro podróży chce wprowadzić jakieś istotne zmiany do oferty, którą już wykupiliśmy, nie musimy się na to godzić. Mamy prawo zażądać zwrotu gotówki. I to w całości! Bez potrącania nawet złotówki.
Jeśli biuro odwołuje imprezę, z przyczyn od niego niezależnych (np. hotelarz w kraju, gdzie mieliśmy wypoczywać wypowiedział biuru umowę), też mamy prawo żądać zwrotu wszystkich wpłaconych pieniędzy, i to natychmiast! Lub uczestniczyć w imprezie zastępczej o takim samym albo wyższym standardzie, chyba że zgodzimy się na wczasy czy wycieczkę o standardzie niższym, ale wówczas biuro musi nam zwrócić różnicę cen. Za imprezę zastępczą biuro nie może żądać jakiejkolwiek dopłaty!
Uwaga! Te zapisy odnoszą się do odwoływanych ostatnio wczasów w Egipcie – wyjaśnienie zamieszcza na swojej stronie Polska Izba Turystyki (www.pit.org.pl). I jeszcze jedno: w razie odwołania imprezy oprócz zwrotu pieniędzy za wczasy możemy domagać się także odszkodowania - np. za rzeczy kupione na wyjazd, a nieprzydatne z powodu jego odwołania, musimy wówczas mieć odpowiednie rachunki. Nie możemy się jednak domagać odszkodowania, jeśli impreza została odwołana z powodu zgłoszenia się zbyt małej liczby uczestników (niż minimalna przewidziana w umowie) lub siły wyższej. Jako działanie siły wyższej można określić np. aktualną sytuację w Egipcie - w wypadku odwoływanych imprez przysługuje więc zwrot kosztów wczasów, ale nie należy nam się odszkodowanie.
Wycieczka do Częstochowy za kilkadziesiąt złotych? Darmowe zaproszenie na kolację do eleganckiej restauracji? Takich ofert nie brakuje, jeśli spełnimy jeden warunek – weźmiemy udział w prezentacji np. kompletu garnków czy pościeli z wielbłądziej wełny. Gorzej jednak, gdy takie garnki kupimy, a po powrocie do domu może się okazać, że naczynia, które przedstawiciel handlowy zachwalał jako „niepowtarzalne”, są do kupienia na bazarze, a za komplet pościeli w „okazyjnej” cenie zapłaciliśmy więcej niż w ekskluzywnym sklepie. Jeśli podejmiemy pochopną decyzję, nic nie jest stracone! W takich wypadkach prawo stoi po naszej stronie.
Z nietrafionych zakupów możemy zrezygnować w ciągu 10 dni i zażądać pieniędzy. Musimy jednak spełnić dwa warunki. - Po pierwsze, musimy mieć rachunek. Na nim, oprócz nazwy kupionego produktu, jego ceny i daty zakupu, musi znaleźć się nazwa sprzedawcy. Bez tego ani rusz.
Jeśli sprzedawca nie będzie chciał oddać nam pieniędzy, trzeba sprawę skierować do sądu konsumenckiego. Wygrana murowana. - Drugi warunek - pościel czy garnki nie mogą nosić śladów użytkowania.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
Ciesz się tym mrozem, bo szybko odejdzie!
Wirtualna Polska przetwarza Twoje dane osobowe zbierane w Internecie, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii służących do ich śledzenia i przechowywania, takich jak pliki cookies, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklamy, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" , aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę , Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów , w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej.
Twoje dane osobowe zbierane w Internecie, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w Internecie będą przetwarzane przez Wirtualną Polskę , Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści.
Ponadto Wirtualna Polska , Zaufani Partnerzy z IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy przetwarzają Twoje dane na potrzeby funkcji i funkcji specjalnych, które ułatwiają nam świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklamy, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie: dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Cele przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych .
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w ustawieniach zaawansowanych .
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. W polityce prywatności znajdziesz informacje jak zakomunikować nam Twoją wolę skorzystania z tych praw.
Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Pamiętaj, że Wirtualna Polska i Zaufani Partnerzy z IAB mogą przetwarzać Twoje dane bez konieczności uprzedniego wyrażenia przez Ciebie zgody.
Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski oraz informacje o możliwości sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w polityce prywatności .
Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Zaufanych Partnerów z IAB oraz możliwość sprzeciwienie się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych .
Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności .
Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Szczegóły znajdziesz w polityce prywatności .

Zdzirowata blondynka lubi od tyłu
Nieznana laska bzyka się na kanapie
Wielkie piersi przed kamerką internetową

Report Page