Włożył jej pisiora do oporu

Włożył jej pisiora do oporu




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Włożył jej pisiora do oporu
<><><><><><><><><><><><><><><><><><><
<><><><><><><><><><><><><><><><><><><
YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM
a nie można ich bzyknąć... Bo je... rrrwa! głowa boli!
- No dobrze, przez cale życie chciałam spotkać właściwego mężczyznę, żeby wyjść za niego za mąż. Wiesz, takiego który będzie mnie kochał szanował, bronił, dobrze zarabiał i oddawał pieniądze, nie pił, nie palił, pomagał przy dzieciach,w gotowaniu i sprzątaniu, był świetny w łóżku, był wierny i nie patrzył tylko w telewizor na programy sportowe. Takie mam życzenie...
Otwieram Paprykarz Szczeciński a tam:


Kawiarnia, młoda piękna kobieta popija kawę, nagle podchodzi do niej zalany lump, podpiera się na krześle, chwieje się i mówi do kobiety:

- Bardzo mi się kurwa spodobałaś, nie spierdol tego.
50-60 lat - kobieta jest jak ROSJA: wszyscy wiedza gdzie to jest, ale nikt nie chce tam jechać.
:)

z innej branży:



Panie doktorze jak wyleczyć owsiki?

- a co ? Kaszlą??!
...i jak się nie obrócisz dupa zawsze z tyłu.
W Brooklinie pięciu Murzynów złapało Niemca i ruchają go w dupę. On, bidulek krzyczy: "Nein! Nein!". No to przyszło jeszcze czterech i też go zruchali
Mąż mówi do żony:

- Był orgazm dziś w nocy?

Żona :

- Nie...

Mąż:

- Co się mówi?!

Żona:

- Przepraszam...
[...]Chuck Norris policzył do nieskonczonosci. Dwa razy.[...]
[...] muszę udać się uścisnąć kogoś, kogo mam nadzieję przedstawić pani po kolacji.
Rosyjscy naukowcy po wieloletnich badaniach ustalili, że gdyby całą wodę z atmosfery ziemskiej, gleby, wszystkich mórz, jezior, rzek, stawów i strumyków świata wlać do jednej rurki o średnicy 1 cm , to ta rurka miałaby taką długość, że ja pier****!
Cytaty z babskiego forum..

*****

(....).
shipp podaj adres tego forum. Jak tam jesteś zalogowany? kurde też się popłakałem
- Dzień dobry, proszę pana nie mogę się zalogować. Czy może mi pan powiedzieć jakie ja mam hasło? [...]
[...]hasło powinno zawierać minimum 26 znaków, nie może znajdować się w żadnym słowniku dostępnym na rynku, nieparzyste samogłoski powinny być pisane wielką literą, a co trzecia parzysta przed akcentem powinna być poprzedzona tyldą i hasło dodatkowo powinno zawierać takie znaki jak hasz, ampersant, at lub inne specjalne, system ponadto pamięta 100 poprzednich haseł więc nie może pan zastosować takiego które pan używał na przestrzeni ostatnich około 8 lat.[...]
Klient pyta się sprzedawcy:

A ten odkurzacz to mocno ssie?

Panie, aż łzy lecą - z powagą odrzekł sprzedawca
Dialog Eddy'ego przypomina dyskusje Heli z Marianem...
- kurwa pokaż mi jeszcze raz tę mapę...


Baba wstała wczesnym rankiem, posprzątała dom, wydoiła krowę, wygnała na pastwisko, zbudziła dzieci, nakarmiła i wyprawiła je do szkoły, naostrzyła kosę, poszła na łąkę, nakosiła trawy, narąbała drewna, przygotowała obiad, nakarmiła dzieci, zrobiła pranie, po czym znów poszła w pole, kosiła do zmierzchu, przygnała krowę do obory, wydoiła, przygotowała kolację, nakarmiła dzieci, wykąpała i położyła je spać, sama się wykąpała, przekąsiła kromkę chleba, zmówiła pacierz i w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku położyła się spać.

Nagle zrywa się :

- O matko boska, przecie chłop niewyruchany od rana !!



echhhhh, chyba już nie ma takich bab…
pierdzi kiedy tylko ma na to ochotę








Trzech właścicieli browarów zaszło do baru. Usiedli przy stoliku i zamawiają:

- Ja poproszę Warkę Strong - mówi właściciel Warki.

- Dla mnie Żywiec - prosi właściciel Żywca.

- A ja poproszę Coca-Colę - rzekł właściciel Lecha.

- No co ty? Swojego nie pijesz? - pytają zdziwieni koledzy.

- Jak wy piwa nie pijecie, to ja też nie będę...
"Czasami wychodzi lepiej niż planujesz" - pomyślał mąż, gdy rzucił młotkiem w kota, a trafił w żonę.
Siostro, to nie znaczki, to naklejki od bananów
vaaks, skąd bierzesz takie perełki?? rewelka!!!!!
grzechu masz zakaz pisania w tym dziale
wiem ze to nie dowcip ale ze smiechu oplułem monitor kawa

http://wiadomosci.onet.pl...ie_lokalne.html
może ja jestem dziwna... ale nie śmieszy mnie to
Azmadan , zastanawiam się czy również by cię to smieszyło, gdyby dotyczyło twojej rodziny czy znajomych?
Azmadan , zastanawiam się czy również by cię to smieszyło, gdyby dotyczyło twojej rodziny czy znajomych?


...ale oddajmy minimalny chociaż szacunek tym ludziom. ...

...Azmadan wstydź się. jeszcze nie wszystkie ciała są w kraju po katastrofie, a ty takie żarty piszesz
- rozpocząć rozmowy o polityce gdy towarzystwo jest już nieco wstawione...
Z Papieżem też tu dowcipy chodziły i nikt jakoś nie protestował. A w czym On gorszy od Kaczyńskiego
krotom, to się hipokryzja nazywa roll
krotom, to się hipokryzja nazywa roll
chyba wywołałam burzę... więc dodam tylko, że nie mam nic przeciwko dowcipom o Kaczyńskim... ale nie o śmierci Kaczyńskiego... ja widzę tu ogromną różnicę... co innego jest żartować z samej postaci, a co innego z tego jak zginął... wsjo w tym temacie........
Uuuuuuuuuuuuuuu, Witek Plagiat w krótkim czasie i w czystej postaci
Uuuuuuuuuuuuuuu, Witek Plagiat w krótkim czasie i w czystej postaci
Jaka jest różnica między mężczyzną a kobietą?

Kobieta wymaga wszystkiego od jednego mężczyzny,

a mężczyzna wymaga jednego od wszystkich kobiet


I żył odtąd książę długo i szczęśliwie, jeździł na polowania i na ryby, każdego dnia spotykał się z kolegami, pił mnóstwo piwa i upijał się w sztok, grał w brydża, rozrzucał skarpetki po zamku i nie opuszczał deski sedesowej, posuwał służki, sąsiadki i koleżanki, śpiewał pod prysznicem na cały głos, pierdział, kiedy miał na to ochotę, głośno bekał i drapał się po jajach.



Koniec


Jedzie dziadek maluchem, zgarbiony, ręce mu się trzęsą na kierownicy.

Nagle wyprzedził go z impetem Mercedes, dziadek się wystraszył.

Mercedes zatrzymał się na światłach, dziadek z tego strachu nie dał rady hamować i uderzył w tył Merca. Z Mercedesa wysiada dwóch karków i mówi:

- i co dziadek przyjebałeś?

-tak - odpowiada cienkim wystraszonym głosem

-masz kasę?

-nie

-a ubezpieczenie?

-nie

-a syna?

-mam

-to masz tu komóreczkę, dzwoń po syna, to odrobi u mnie bo ty się do roboty nie nadajesz

Dziadek zadzwonił a po chwili podjeżdżają trzy BMW "siódemki" - wysiada kilku byków i jeden z nich mówi:

-i co tatuś .... Przypierdolił jak cofał ..... tak!!!
wiecie po co jest przegroda w nosie ?
- Panie doktorze, mam problem. Członek mi nie staje.

Doktor ujął członka w dłoń i po chwili członek się naprężył.

- Przecież staje.

- No tak, ale nie mam wytrysku.

Doktor poruszał trochę ręką i wytrysk nastąpił.

- O co panu chodzi?Staje panu, spuszcza się pan, no i czego Pan jeszcze chce?

- Buzi!
łatwiej kobiete rozebrać wbrew jej woli, niż ubrać ją zgodnie z jej oczekiwaniami
Żona nieśmiało acz stanowczo prosi męża, aby uświadomił ich syna w sprawach intymnych.- Proszę cię powiedz mu "co i jak", w końcu za parę dni kończy już siedemnaście lat. Może posłuż się przykładem z przyrody np. na podstawie pszczółek.Mąż rad nierad idzie do syna i zwraca się do niego:- Pamiętasz jak w te wakacje byli...śmy w Paryżu i pod nieobecność twojej mamy poszliśmy do burdelu ?- No pewnie - I co, podobało ci się ?- Pewnie, było ekstra - No to wyobraź sobie, że pszczółki tak samo się bzykają!
Miejski autobus. Nastolatek do kaszlącej staruszki:

- Na zdrowie, babciu!

- Przecież zakaszlałam, a nie kichnęłam, chłopcze... - odpowiada zdziwiona staruszka.

- Dla mnie to babcia mogła się i chujem zadławić! Dla harcerza najważniejsze to być grzecznym!
[...]powolutku idzie kondom żałobny[...]
A może ktoś to przełozyć na nasze ?
do DragStara opone trza kupić, cukier podrożał...


I tak się pojawia gen ludzki u małp,a dalej już leci darwinizm.
Kobita pyta się murzynka : Jak masz na imię?

Murzynek: nie wiem, nie mam imienia

Kobita: jak to nie masz, a jak na Ciebie wołali jak byłeś mały?

Murzynek: RWIJ BAWEŁNE
- kochanie może dziś na jeźdźca?

- jaki najeźdźca?

- GERMAŃSKI KURWA OPRAWCA!
Kto i dlaczego nie pozdrawia



właściciele Harleya nie machają, bo:

- gwarancja wygasa wówczas, gdy pozdrowią użytkownika nie amerykańskiego produktu,

- ciężkie skóry z tłustymi bolcami i frędzle uniemożliwiają podniesienie dłoni,

- z zasady nie odmachują motocyklistom, którzy spłacili już dawno kredyty na swoje 2oo,

- boją się wibracji kierownicy po choćby chwilowym jej puszczeniu,

- podmuch powietrza może zdmuchnąć ich tatuaże,

- z powodu wibracji ponowne złapanie kiery może zająć wieczność,

- właśnie odkryli, że H.onda ma ponad 60% udziałów w H-D,

- od czasu przegranej aukcji komorniczej na H-D nienawidzą wszystkich, którzy w ogóle podnoszą rękę,

- Rolex może zamoknąć,

- ktoś może ukraść odpadającą klamkę,

- używa ciągle 10 palców przeliczając stale rosnące wydatki na naprawę H-D,

- właśnie polerują pokrywę filtra powietrza.





kierowcy superbików nie machają, bo:

- są tak pochyleni za owiewkę, że nie widzą nic poza zegarami,

- podniesienie choćby palca zmieni aerodynamikę i obniży prędkość o 3 km/h,

- właśnie zmodyfikowane super światła oślepiają ich samych,

- właśnie robią wheelie i nie widzą drogi,

- właśnie robią stoppie i nie widza drogi,

- właśnie znów wyprzedzają,

- właśnie osiągają prędkość światła i masa własna wzrasta tak, że nie mogą ruszyć choćby palcem.
Na parkiecie tańce, hulanka, swawola, a przed wejściem istna demolka.
Wiecie za co Kain zabił Abla?

Za opowiadanie starych dowcipów!
Powiedziała, że mogę wziąć jego motor.
Azmadan, bamzaj, - czy Wy nie pracujecie czasem w księgowości ?
goniak to normalnie jakaś perwersja
nie widzę dziś możliwości przytoczenia swojej dupy do pracy
Hitler, Goebbels. Pinochet, Stalin, Lenin, bin Laden i Pol Pot
Trochę feministyczne:)

***********



- Jak poznać, ze facet miał orgazm?

- Chrapie.



***********


[...]- Dlaczego mężczyźni są jak ślimaki ?

- Mają rogi, ślinią się i myślą, że dom należy do nich.[...]
pacjent, który po raz czwarty juz

przyszedł celem wydania KOLEJNEGO zaświadczenia dla ZUS'u z powodu

utraty w wypadku tramwajowym obu nóg.
18. Straszne były te krzyżackie mordy.


Nie masz zezwolenia na ściąganie lub przeglądanie załączników na tym forum.
Młody ksiądz spowiada po raz pierwszy. Przychodzi dziewczyna:

- Ciągnęłam druta.

Ksiądz zaaferowany nie wie co powiedzieć i biegnie do ministrantów i pyta:

- Co proboszcz daje za ciągnięcie druta?

- Po Snickersie...
S

W piątek po pracy Romek dopadł Krystynę. Związał ją, wrzucił do

taksówki, zawiózł na lotnisko. Stamtąd polecieli do Paryża, gdzie

Romek zamknął Krystynę w pokoju, poił ją szampanem i rżnął ją cały

weekend. Po powrocie Romek był bohaterem wszystkich kobiet.



W piątek po pracy Zdzisiek dopadł Zochę. Związał ją, wrzucił do vana, wyjechał za miasto. W środku lasu znalazł stary opuszczony dom, w którego piwnicy zamknął Zochę, po czym spił ją wódą i rżnął przez cały weekend. Po weekendzie Zdziśka zamknęli za gwałt.



Myślę sobie: Jak wiele zależy od budżetu...




Majowie przepowiedzieli, że koniec świata będzie 21 grudnia, a Grudniowie przepowiedzieli, że koniec świata będzie 21 maja




:kwasny2: kurde, nie kumam a co to jest ten niby kondom:mysli:
:kwasny2: kurde, nie kumam a co to jest ten niby kondom


sformułowanie "ja cię przepraszam", to takie zastępcze zamiast "ja cię pier...."
sformułowanie "ja cię przepraszam", to takie zastępcze zamiast "ja cię pier...."
.... a to sformułowanie "ja cię przepraszam", to takie zastępcze zamiast "ja cię pier...."
dla odmiany będzie zagadka: jak nazywa się Krzysztof Bęgowski po utracie swojej męskości







odp: http://wpolityce.pl/wydar...uje-poslanka-rp
Dr. Paulo Ubiratan ze szpitala w brazylijskim Porto Alegreon
Dr. Paulo Ubiratan ze szpitala w brazylijskim Porto Alegreon
dla odmiany będzie zagadka: jak nazywa się Krzysztof Bęgowski po utracie swojej męskości







odp: http://wpolityce.pl/wydar...uje-poslanka-rp
Szef do pracowników - mam 2 wiadomości, złą i dobrą.

Zacznę od tej złej, w związku z klopotami firmy pensje w tym miesiącu będą niższe niż w miesiącu ubiegłym.

A dobra jest taka, że pensje w tym miesiącu są jednak wyższe... od tych, które będą w przyszłym miesiącu.
Przychodzi facet z wielbłądzicą do weterynarza.

-Panie doktorze, coś jest nie tak z moją wielbłądzicą - nie chce się parzyć.

-A może jest z Radomia? - pyta weterynarz.

-?? Ale jakie to ma znaczenie?

-Moja stara jest z Radomia i też nie chce się parzyć.
Sorry, ale nie kumam... Ja starej daty jestem...
....Morał z tej historii - nieważne, jak bardzo wasze życie jest wypełnione, zawsze jest jeszcze miejsce na browarka.....


Czym się różni łechtaczka od piwa Harnaś?

Ta pierwsza tylko na początku smakuje moczem
To wcale nie jest żart. Przynajmniej mi tak te szczyny zwane szumnie piwem Harnaś smakują.


W sumie to nigdy nie zastanawiałem się jak szczyny smakują


Co to jest - małe, różowe i się na języku rozpuszcza?
griszasad - czytaj ostatni dowcip na poprzedniej stronie - też dobry
tygrys , to rzeczywiście jest dowcip. Aż mnie rozrywa
http://vtxpolska.pl/media/kunena/attachments/1013/received_1071998709481983.jpeg
Forbidden



You don't have permission to access /media/kunena/attachments/1013/received_1071998709481983.jpeg on this server.
https://www.youtube.com/watch?v=HK7NLLcFC8M
Jak to dobrze, że przedszkole kończyłem zaocznie
Jakim cudem poziome oznakowanie drogi wykonane przez profesjonalistów z użyciem specjalistycznych materiałów schodzi po paru miesiącach, a jak jakiś debil napisał na asfalcie, że kocha Jolkę, to to się już trzeci rok trzyma?
W sumie nie dowcip, a u nas zdecydowanie inaczej patent by funkcjonował ... np. stojąc na ładnej ulicy 10-go

http://www.break.com/arti...r-women-2860500
Robrob za czyszczenie mojego monitora zapłacisz majątek
https://www.wiocha.pl/1608448,Mleczak
Pamiętam, jak kiedyś mój tata dał mi pieniądze, żebym zapłacił rachunki za prąd, ale zamiast tego kupiłem bilet na loterię, dzięki któremu mogłem wygrać nowy samochód. Kiedy wróciłem do domu, wyjaśniłem mojemu tacie, co zrobiłem, a on sprał mnie na kwaśne jabłko. Ale następnego dnia, kiedy mój tata się obudził i otworzył drzwi, przed domem stał nowiutki samochód. Wszyscy płakaliśmy, szczególnie ja, bo samochód był z elektrowni, a przyjechali do nas, żeby odciąć nam prąd. Mój ojciec znowu sprał mnie na kwaśne jabłko.
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


Rozdział 1 Jase Winstead to kawał wrednego sukinsyna. Zajęcia z astronomii to ostatnia rzecz, na jaką miałem ochotę bladym świtem, czyli o dziewiątej,...

Rozdział 1 Jase Winstead to kawał wrednego sukinsyna. Zajęcia z astronomii to ostatnia rzecz, na jaką miałem ochotę bladym świtem, czyli o dziewiątej, zwłaszcza że przypominały mi o pierwszym roku studiów, bo wtedy też chodziłem do profesora Drage’a, i o tym, dlaczego musiałem zrezygnować. I naprawdę nie trzeba mi było jeszcze irytujących SMS-ów od Jase’a z gadaniem, dlaczego zapisywanie się na zajęcia przed południem jest szkodliwe dla zdrowia. Biorąc pod uwagę, że miałem za sobą jakieś – ja wiem? – tak na oko ze dwie godziny snu, a w ustach wciąż posmak tequili i innych rzeczy, o których nie chciałem nawet myśleć, byłem chodzącym przykładem tego, jak student nie powinien wyglądać pierwszego dnia semestru zimowego. Obserwowałem zamykające się drzwi do sali astronomicznej, a potem zerknąłem na telefon. SMS kusił. „Urwij się, mam browara. X-Box. FIFA13”. Kurczę, kuszące. Ollie rozwalił naszego X-Boxa w poprzedni weekend, w czasie morderczej rozgrywki w Call of Duty. Byłem już parę minut spóźniony. Astronomia czy piłka na Boksie? Niezbyt trudny wybór. Podjąłem decyzję, obróciłem się na pięcie i zacząłem odpisywać Jase’owi, ale właśnie w tej chwili podwójne drzwi otworzyły się z hukiem, jakby po schodach leciało tornado. Odwróciłem głowę w samą porę, żeby zauważyć, że coś małego i rudego wpada prosto na mnie. Nie było jak uniknąć zderzenia. Drobne ciałko runęło na mnie, a potem odskoczyło, odrzucone siłą zderzenia, i zatrzepotało rękami jak tonący. Torba, która wyglądała, jakby ważyła więcej niż właścicielka, przyciągała ją do ziemi. Zareagowałem instynktownie. Wystrzeliłem naprzód, rzuciłem swoje rzeczy i złapałem dziewczynę w pasie, a wtedy jej torba poleciała w jedną stronę, a zawartość w drugą. Wyrywała mi się jak zabawka na sprężynie, więc objąłem ją mocniej i uziemiłem, zanim zdołała zrobić sobie poważną krzywdę. Zadarła głowę. Włosy w

odcieniu głębokiego kasztanu opadły jej na twarz. Pachniała jagodami i czymś piżmowym, przyjemnym. Cholera jasna, staranowała mnie jagodowa babeczka! Roześmiałem się i wsunąłem telefon do kieszeni, a potem chciałem już ją puścić, ale ona jakby się zacięła. Stężały jej wszystkie mięśnie. Była bardzo drobna, ledwie sięgała mi do ramienia, ale nagle wydała się jeszcze mniejsza, jakby zapadła się w sobie. Coś jej się stało? Poza tym, coś jej się chyba pomyliło i przyszła tutaj zamiast do ogólniaka, który był niedaleko. – Rany – powiedziałem. – Nic ci się nie stało, skarbie? Nie odzywała się przez pół minuty, więc zacząłem się naprawdę martwić. Potem wzięła głęboki wdech i przy tym otarła się o mnie piersiami. Zamarłem, bo poczułem je na sobie. Zdecydowanie to nie była laska z ogólniaka, chyba że zaczęły się rozwijać znacznie szybciej niż za moich czasów. Jeśli tak, zazdrościłem gnojkom z liceum. Dobra, teraz czułem, że powinienem wziąć prysznic. Czyżbym jeszcze nie wytrzeźwiał po wczorajszym? Na to wyglądało. – Hej – spróbowałem jeszcze raz. – Wszystko dobrze? – Kiedy odpowiedzi wciąż nie było, uniosłem jej palcami podbródek. Miała miękką, ale bardzo chłodną skórę. Zacząłem się zastanawiać, czy można zemdleć, ale cały czas stać. Lekko uniosłem jej głowę i otworzyłem usta, żeby ponowić pytanie, ale słowa zamarły gdzieś w połowie drogi między mózgiem a aparatem artykulacyjnym. Zamrugałem jak totalny debil, bo jakoś mi się wydawało, że może to odmieni widok przed moimi oczami. Nie, żebym chciał go zmieniać, ale bez jaj… Jaki koleś nie ma słabości do rudzielców? „Ładna” to zdecydowanie niedopowiedzenie. Miała duże oczy w ciepłym odcieniu whisky. Nosek zdobiły piegi, miała też wyraźnie zaznaczone kości policzkowe. Usta w kolorze czereśni, szerokie jak na tę drobną twarz, pełne i jędrne. Takie usta mogły sprawić, że facet… – Puść mnie! Stanowczość jej głosu, podszytego z trudem kontrolowaną paniką, sprawiła, że natychmiast ją puściłem i na wszelki wypadek cofnąłem się o krok.

Zachwiała się trochę, gdy straciła oparcie i prawie znów wyciągnąłem ręce, ale postanowiłem zadbać o swoje jądra. Kiedyś może będę chciał mieć dzieciaki albo co, a miałem poczucie, że jeśli znów jej dotknę, może mi się nie udać. Odgarnęła z twarzy pasma gęstych włosów i ostrożnie odsunęła się od swojej torby. Uniosła oczy okolone gęstymi rudawymi rzęsami i przez moment żadne z nas się nie ruszało. A potem nagle spojrzała na moją twarz i niżej. Laska najnormalniej obcinała mnie wzrokiem! Może jednak moim plemnikom nic nie groziło. Lekko się zarumieniła. – Przepraszam. Spieszyłam się na zajęcia. Jestem spóźniona i… Uśmiechnąłem się szeroko i ukląkłem, żeby pozbierać jej rzeczy. Nie ogarniałem, po co jednej dziewczynie tyle długopisów. Niebieski. Fioletowy. Czarny. Czerwony. Pomarańczowy. Jezu, o co chodzi? Kto pisze na pomarańczowo?! Przykucnęła obok mnie, zebrała resztę, a miedziane włosy posypały jej się na twarz. – Nie musisz mi pomagać. – Nie ma sprawy. – Podnios
Ciemnowłosa laska eksploruje zabawki
Ruchanie męża przyjaciółki
Upojna noc matki i córki

Report Page