Ujeżdża go swoimi usteczkami

Ujeżdża go swoimi usteczkami




🔞 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Ujeżdża go swoimi usteczkami


Jenner Carmen - Welcome to the Sugartown - tom 1

Home
Jenner Carmen - Welcome to the Sugartown - tom 1



Carmen Jenner tłumaczenie: Eiden Welcome to Sugartown beta:Joselinka/LawAbidingQueen 1 Carmen Jenner tłumaczenie: Eiden Welcome to Sugartown beta:Jose...

Carmen Jenner Welcome to Sugartown

tłumaczenie: Eiden beta:Joselinka/LawAbidingQueen

1

Carmen Jenner Welcome to Sugartown

tłumaczenie: Eiden beta:Joselinka/LawAbidingQueen

Carmen Jenner Welcome to the Sugartown (Sugartown #1)

Tłumaczenie: Eiden korekta: do spóły: Joselinka i Law-AbidingQueen

2

Carmen Jenner Welcome to Sugartown

tłumaczenie: Eiden beta:Joselinka/LawAbidingQueen

Rozdział 1

Ana

Istnieje paraliżujący umysł niepokój, który przychodzi w pakiecie z mieszkaniem w małych miasteczkach. Plotki, ludzie i niekończąca się monotonia, która sprawia, że chcesz wykuć sobie oczy widelcem. Całe życie mieszkałam w Sugartown, więc pewnie powinnam się spodziewać, że nic nigdy się nie zmieni i że każdy nowy dzień będzie tak samo nudny jak poprzedni. A mimo to, każdego dnia mam nadzieję na coś nieoczekiwanego. Marzę o wielkich miastach, o tolerancyjności, o możliwości wskoczenia na mój motor i wyjechania z tego cholernego miasta, nawet nie odwracając się za siebie. Każdego dnia marzę o wyjeździe z Sugartown. I każdego dnia otwieram swój nędzny sklepik z ciastami, piekę ciasta i obsługuję klientów, i zostaję po godzinach, by przygotować ciasta na dzień. Mam dziewiętnaście lat. Świat powinien być pełen nieskończonych możliwości, prawda? Błąd. Och, to straszna pomyłka, bo dopiero co skończyłam liceum i tak się składa, że moja rodzina posiada ten kramik na własność. Więc zamiast podbić świat swoimi ostrygami i całą resztą, utknęłam tutaj do końca swych dni, nosząc strój kelnerki w stylu retro - moja mama i tata mają dziwny rockabillny fetysz związany z kolacją, więc nawet nie pytajcie. Sugartown znajduje się przy autostradzie pośrodku pustkowia. Jest osobliwym małym miasteczkiem i na tyle przyjemnym miejscem, aby zatrzymać się podczas swojej podróży skądś tam do dokądś, ale i tak nikt się nie zatrzymuje. A to niby dlaczego? Z obu stron jest otoczone polami trzcin i starożytnym młynem cukrowym, który nad całym miastem rozpyla swój słodko 3

Carmen Jenner Welcome to Sugartown

tłumaczenie: Eiden beta:Joselinka/LawAbidingQueen

gryzący smród w smogowej chmurze, sprawiając, że wszystko pachnie jak spalone toffi. Nie ma tu niczego do zrobienia, nie ma gdzie pojechać, a najbliższe miasto znajduje się 25 kilometrów od nas. Westchnęłam i pochyliłam się nad ladą, wyglądając przez okno. Po drugiej stronie ulicy zamknął drzwi swojego drugiego interesu, jakim okazał się być garaż specjalizujących się w niestandardowych oprawach HarleyaDavidsona: motocyklami i samochodami Wielkiego Bob'a. Marzeniem mojej mamy jest otworzyć restaurację i piec ciasta przez cały dzień. A mojego taty? Uruchomić garaż i pracować nad Harleyami. Właśnie w ten sposób mógłby połączyć swój kryzys wieku średniego ze swoim zamiłowaniem do mechaniki. Obojgu się poszczęściło z zrealizowaniem ich marzeń, ale dopadł ich też pech, który je rozbił, gdy dowiedzieliśmy się, że mama miała raka. Podczas wizyt, gdy spędzała dnie podczas chemii w szpitalu, mama nauczyła mnie jak piec ciasta z jej przepisów. I teraz ja piekę w kuchni, w której nauczyła mnie piec, tata zaś prowadzi warsztat po drugiej stronie ulicy, jakby marzenie mamy wciąż było żywe. Choć wątpię, by wliczyła tą potworną macochę do części swojego marzenia. - Ana, słuchasz mnie w ogóle? - moja przyjaciółka i długoterminowy prześladowca, Holly, zaskrzeczała mi do ucha. Holly pracuje ze mną podczas każdej zmiany. Była pokrętnie piękna z tymi sowimi dzikimi, rudymi lokami, zielonymi oczami i całym mnóstwem "osobowości", niż posiadali pacjenci na oddziale psychiatrycznym. - Trochę trudno cię nie słyszeć, Hols - powiedziałam, a następnie roześmiałam się, gdy dodałam.- A w związku z tym nigdy się nie zamykasz. - Zamknij się, suczko, wiem, że nie usłyszałaś ani jednego słowa jakiego powiedziałam. Na twoje szczęście nie mam żadnego problemu z powtórzeniem samej siebie. - Jupi - powiedziałam śmiertelnie poważnie.

4

Carmen Jenner Welcome to Sugartown

tłumaczenie: Eiden beta:Joselinka/LawAbidingQueen

Machnęła ręką, jakbym była jedną z tych wariatek i zaczęła wycierać ladę brudną ścierką, rozsmarowując tłuszcz po całym blacie. Kocham ją, ale sądziłam, że Holly upadła na głowę, gdy była dzieckiem. - W każdym bądź razie, tak jak już mówiłam, to idziesz na imprezę do Nicole w przyszłym tygodniu? Niechlujnie wyglądający dzieciak z blond truskawkową czupryną i jasno niebieskimi oczami wszedł dumnie do sklepu, ratując mnie od męczącej konwersacji,

podczas

której

wykłócałabym

się

za

pomocą

wszystkich

powodów, dlaczego udanie się na tą imprezę okazałoby się katastrofalne dla kogoś takiego, jak ja i podczas której Holly próbowałaby przekręcić całą rozmowę do faktu, że nie pójście byłoby społecznym samobójstwem. Mały dzieciak zachowywał się tak, jakby do niego należało to miejsce, wystawiając i chowając język i podskakując na ladę, którą Holly dopiero co skończyła wycierać. Potargałam mu włosy i uśmiechnął się do mnie. - Co tam, Sammy? - Nic. Gcie mama? - Smoczyca jest z tyłu, poprawia swoje smocze loczki dla mojego taty. Kiedyś byłam jedynaczką. Aż do czasu, gdy była pracownica Ciast Belle, Kelly, zatopiła swoje szpony w mojego tatę po śmierci mamy. W końcu się pobrali i zaszła w ciążę. Kerry siedziała na swoim tłustym tyłku podczas ciąży, podczas gdy ja pracowałam w sklepie na dwie zmiany podczas weekendów. Miałam trzynaście lat. Do tej pory nie mogłam pojąć, co tata w niej widział. Musiało chodzić o seks, ponieważ nie mogłam znaleźć żadnej znaczącej zalety. Jedyna dobra rzecz jaka wyszła z tej kobiety, to Sammy. Miał teraz sześć lat, seplenił co drugie słowo i pomimo swoich niefortunnie dobranych rodziców, był moją ulubioną osobą na całym świecie. Wydawało się, że ja też byłam jego ulubioną, zwłaszcza, że niezmiernie irytowało to Smoczycę, co mogło lub nie grać na moją korzyść we wkurzaniu nie. 5

Carmen Jenner Welcome to Sugartown

tłumaczenie: Eiden beta:Joselinka/LawAbidingQueen

- Ale pofieciała, że sropi mi loty popołudniu. - Jest piątkowy wieczór. Przykro mi, dzieciaku, ale jesteś skazany na mnie. - Nie skodzi. Lubię s tobą siecieć, Ana Cabana - rozpromienił się i aż trudno było mi go nie podnieść i nie uścisnąć, aż jego słodkie wnętrzności wycisną się na zewnątrz. - Aww, dzięki, dzieciaku. Ja tes lubię spęcać czas - droczyłam się i znowu potargałam mu włosy.- A teraz idź odrób lekcje, a ja przyniosą milkshake'a, skoro Smoczycy nie ma. - Dobse - zeskoczył z lady, pokazując Holly język, na co odpowiedziała tym samym i zrobiła małpią minę. Przysięgam, że czasami było tak, jakby Holly i Sam byli w tym samym wieku. Zachowywała się tak, jakby nie mogła go znieść, gdy prawda była wręcz odwrotna - uwielbiała go tak samo jak ja. Sammy usiadł na kanapie kabiny z tyłu, wyciągnął przedmioty potrzebne do swojej pracy, wystawiając język, gdy się zaczął koncentrować. Kilka minut później Smoczyca weszła przez tylne drzwi i kuchnię, fukając, gdy zobaczyła Sammy'ego przez ogromne okno. Ruszyła w jego stronę, pozostawiając za sobą chmurę tanich perfum. - Sammy, kochanie, nie przyszedłeś się przywitać z mamusią Smoczyca poczochrała mu włosy tak jak ja, ale odsunął się, kiedy go dotknęła i spojrzał na nią z niezadowoleniem. - Nie mam na imię Thammy, tylko Tham. I nie jestem dzieckiem powiedział z oburzeniem i wrócił do lekcji. Smoczyca spojrzała na mnie. - Tatusiek i ja idziemy dzisiaj na przyjęcie, więc nie czekaj na nas. Boże, było to takie obrzydliwe, gdy nazywała go tatuśkiem. Obrazy wyobraźni powstałe na te słowa z jej ust przyprawiły mnie o odruchy wymiotne. Smutne było to, że był wystarczająco stary, by być jej tatą. I gdy teraz po raz kolejny pomyślałam o tym, że mój tata uprawiał seks, poczułam jakie było to złe na wielu poziomach. 6

Carmen Jenner Welcome to Sugartown

tłumaczenie: Eiden beta:Joselinka/LawAbidingQueen

Nawet nie całując Sammy'ego na pożegnanie, Smoczyca przemknęła przez sklep w swojej krótkiej spódniczce i zbyt obcisłym podkoszulku z dekoltem i butach na wysokim obcasie. - Chciałabyś się kiedykolwiek wbić na ich imprezy?- zapytała Holly, gdy patrzyła jak Kerry przechodzi przez ulicę. Pocałowała mojego tatę prosto w usta i usiadła okrakiem za nim. Uruchomił motor i ruszyli w zachód słońca. - Miałabym patrzeć na bandę pijanych, siwiejących motocyklistów jak wykłóca się który silnik jest większy, podczas gdy ich tandetne kobiety wiją im się na kolanach? To nie w moim stylu, Holly. - Taa, banda latawic. Chociaż nie miałabym nic przeciwko ocieraniu się o kolana Red Hot Roba. - Kim jest latafica?- obok mnie zabrzmiało słodkie seplenienie Sama. - Twoją mamą - Holly odpaliła z bezczelnym uśmiechem. - Poważnie, Holly? Nie sądzisz, że będzie to powtarzać? Wzruszyła ramionami. - To prawda. - Latawica to brzydkie słowo - powiedziałam mu surowo, patrząc znacząco na Holly.- Jeżeli kiedykolwiek przyłapię cię, jak je mówisz, to nie będzie

już

Bananowo

Czekoladowych

Lodowych

Ana

Cabana

Ciast

Niespodzianek, jasne? Sam lubił je najbardziej. Mikstura ta powstała pewnej nocy, kiedy tata i Smoczyca pojechali na jeden ze swoich gorzelnianych festynów, a ja i Holly najechałyśmy na ich zapasy. Sam spał do czasu, dopóki nie zaczęłyśmy grasować po kuchni po pijaku szukając jedzenia. Wzięłam się w garść na tyle, by upiec ciasto z jedynymi jadalnymi składnikami, jakie zostały w domu: czekoladą, bananami, piwem i mini piankami. Piwo zostało opróżnione zanim miało okazję połączyć się z czekoladą i bananem - co pewnie było najlepszym rozwiązaniem - i po tym jak odpłynęłyśmy, zanim miałyśmy okazję spróbować naszego tworu, a następnie obudziłyśmy się, by zobaczyć Sama całego

7

Carmen Jenner Welcome to Sugartown

tłumaczenie: Eiden beta:Joselinka/LawAbidingQueen

pokrytego czekoladą. Pożarł całe ciasto. Nazwa została i tak samo przepis oczywiście minus piwo - i teraz jest to nasz najlepiej sprzedający się produkt. Sammy otworzył szeroko oczy do wielkości spodów i energicznie pokiwał głową. - Okay. - Myślałam, że kazałam ci odrobić pracę domową, prawda? - Pofiecialaś, se dasz mi milshake'a, gdy smocyca wyjdzie, a smocycy nie ma jus od stu lat. - Jeśli przyniosę ci mlecznego shake'a, to pójdziesz usiąść i zrobisz pracę domową?- skinął entuzjastycznie głową i poszurał do swojego miejsca w kabinie. Dźwięk nadjeżdżającego motocyklu na ulicy zwrócił uwagę naszej całej trójki. Dorastając pod okiem motocyklowego entuzjasty, nauczyłam się rozpoznawać dźwięk, jaki wydawały silniki. Brudne motocykle brzmiały wysoko i płaczliwie, jakby ktoś załapał się do wywozu śmieci. Dobrze naoliwione maszyny, takie jak Harley-Davidsony mojego taty niemal mruczały. Była to prymitywna muzyka. Rozsyłała dreszcze wzdłuż kręgosłupa i sprawiała, że wibrowały zęby i zakończenia nerwowe. I jest jeszcze szybka i twarda odmiana japońskich modeli, które są wyprodukowane dla szybkości a nie wytrzymałości, jak to mówił mój tata. Nazywał je push-bike'ami, bo właśnie tak brzmiały, jak zmotoryzowane pushbike'i. Jednak ten motocykl brzmiał jak ten ostatni. Mruczał nisko, niczym kosiarka na sterydach. Co podpowiadało mi jedną rzecz - motocyklista z całą pewnością nie był z tych okolic, albo inaczej mój tata rzuciłby się na niego w chwili w której by go ujrzał. Czarny, poobijany motocykl zajechał na krawężnik przed warsztatem taty. Motocyklista od stóp po głowę był ubrany w czerń: skórzana kurtka, dżinsy, buty i kask. Oczywiście z tej odległości nie byłam w stanie stwierdzić,

8

Carmen Jenner Welcome to Sugartown

tłumaczenie: Eiden beta:Joselinka/LawAbidingQueen

czy był przystojny, albo ile miał lat, ale wycięcie jego ramion w skórzanej kurtce sprawiał, ze się rozpuściłam. Ściągnął swój kask, przesunął dłonią po swoich nastroszonych w prowizorycznych irokez włosach i moje serce praktycznie się zatrzymało. Spojrzałam na Holly, która z kolei zerknęła na mnie: - O mój... - PRZYSTOJNIAK!- dokończyłam. Podeszłyśmy do okna, by mieć lepszy widok na przybysza. Oczywiście nie mógł nas zobaczyć, cóż, pewnie mógł, gdyby zadał sobie trud, by tu spojrzeć, ale tego nie zrobił. Przycisnął twarz do szyby Motocykli i Samochodów Wielkiego Boba. Podszedł do podciąganych drzwi warsztatu i zapukał mocno trzy razy. Holly przesunęła palcami w górę i dół szyby, jakby chciała pogładzić jego ciało przez okno. - Jest o wiele seksowniejszy od twojego kuzyna. - Jest o wiele seksowniejszy od mojego kuzyna. - I nie byłoby to kazirodztwo, gdybyś się z nim przespała - przycisnęła płasko dłoń do szyby, a następnie uśmiechnęła się do mnie z uznaniem. O nie. Znałam to spojrzenie. Nic dobrego z tego nie wychodziło. - Powinnaś tam pójść - Holly oświadczyła, gdy przyglądałyśmy się, jak ściągał z siebie kurtkę, co dało nam pełne spojrzenie na jego profil. Koszulka, którą miał na sobie była dopasowana i również czarna i niemal wszędzie były tatuaże. Och, słodka Matko Boska. Nigdy wcześniej nie chciałam polizać czyjegoś bicepsa, ale nawet z drugiej strony ulicy widziałam jaki ten facet był smakowity. - Że co? zwariowałaś?- ciepło uchwyciło moje policzki, ponieważ właśnie to chciałam zrobić, pójść tam i przejechać się na motocyklu tego faceta. Słodki Jezu, nawet moje myśli musiały zostać ocenzurowane. - Ana, powinnaś tam pójść i z nim porozmawiać. - Nie będę z nim rozmawiać.

9

Carmen Jenner Welcome to Sugartown

tłumaczenie: Eiden beta:Joselinka/LawAbidingQueen

- Jest przy sklepie twojego ojca. Co jeśli jest w patowej sytuacji?zaskrzeczała i mogłam przysiąc, że zrobiła to strasznie głośno, że seksowny, ale i wynędzniały motocyklista spojrzał w naszą stronę. Przysłonił oczy przed słońcem i zmrużył je. Przechylił głowę na bok, gdy zorientował się, że na niego patrzyłyśmy. Holly, mój zdrajca, wyciągnęła szmatkę za fartucha i zaczęła udawać, że niewinnie czyściła okno. Z drugiej strony ja po prostu patrzyłam jak szedł ku nam. - Cholera. Teraz tu idzie - odwróciłam się i ruszyłam za ladę. Holly dalej czyściła okno swoją szmatką, ale wszystko co robiła, to rozcierała lepki karmel na szkle. - Proszę bardzo - zachichotała jak hiena na haju. - Lepiej porządnie umyj to okno, zanim wyjdziesz. Uniosła palce do czoła jak jakaś pokręcona harcerka. - Tak jest, proszę pani. Zadzwonił dzwonek nad drzwiami i poczułam, jak sztywnieje mi kręgosłup. Zapach skóry, oleju silnikowego i męskiego potu wypełnił nasz mały sklep i zaczęłam oddychać mocno i szybko. Byłam nieco zaskoczona, że nie zaczęłam hiperwentylować. - Część, jestem Holly. Holly Harris, co mogę ci podać? - Uch, część - odwróciłam się zobaczyłam, jak wyciąga dłoń z nieco zbyt mocnego uścisku Holly.- Wiesz, kto jest właścicielem tego sklepu naprzeciwko? Miałem się z nim spotkać nieco wcześniej dzisiejszego dnia, ale utknąłem w korku. - Ana, może wytłumaczyłabyś zaistniałą sytuację?- zapytała Holly, wciągając mnie w ich rozmowę i zmuszając oczy motocyklisty do przesunięcia się na mnie. Czy to tylko moja wyobraźnia, czy jego wygłodniałe spojrzenie zmierzyło mnie od stóp po głowę? Dwukrotnie? - Wyjechał na resztę dnia. Udał się na ognisko i piwo w dole rzeki. - Cholera. Wiedziałem, że wcześniej nie powinienem się zatrzymywać. - Sklep będzie otwarty jutro od dziesiątej. 10

Carmen Jenner Welcome to Sugartown

tłumaczenie: Eiden beta:Joselinka/LawAbidingQueen

- Nie, to będzie za późno. Wiesz może gdzie mogę znaleźć tę rzekę? - Osiem przecznic dalej, drugi skręt w twoje prawo, potem pojedziesz wzdłuż pola trzciny przez następne pięć kilometrów i znowu skręcisz w prawo. Holly, która stała za Przystojniakiem, wykonywała dłonią sprośne gesty i wyszczerzając zęby tak, jakby chciała go ugryźć. Posłałam jej ostrzegawcze spojrzenie i kilka razy skinęłam głową w stronę kuchni, ale to Holly, więc oczywiście nie zrozumiała aluzji, przez co wyglądałam jak ofiara udaru. Przystojniak uniósł brwi. Były to zabójcze brwi, obie umiejscowione we właściwym miejscu, ale na tyle zarośnięte, że jasno można było stwierdzić, że nie były przystrzyżone lub wyrywane. Przesuwając oczy nieco niżej, zauważyłam jakie miał długie rzęsy, grube i czarne za które zabiłaby kobieta, ale moje obserwacje nie zatrzymały się na tym miejscu. Jego oczy były takie głębokie, ciemno czekoladowe, że były niemal czarne i chyba zobaczyłam pierwszy przebłysk dołeczka, gdy posłał mi speszony uśmiech. Dołeczki, na litość boską! Jakby do tej pory nie był doskonały ze swoimi rzęsami i skórą i niecodziennie ciemnymi, czekoladowymi oczami! Odważył spojrzeć przez ramię, na co Holly uśmiechnęła się niewinnie. Znowu wskazałam to na nią to na kuchnię jak wariatka i swymi oczami morderstwem, gdy odwrócił się i zaczęłam udawać jakbym poprawiała swój kucyk, by choć w połowie wyglądać normalnie. - Wszystko w porządku?- jego uśmiech osłabł, ale wciąż tam był, przez co znowu spojrzałam na jego dołeczki. - Uch-huh - Holly posłała mi ostrzegawcze spojrzenie, spojrzenie, które mówiło, że jeżeli sama tego nie zrobię, to zrobi to za mnie w sto razy gorszy sposób. Opierając się pokusie skoczenia na Holly i zamknięcia jej w gablocie na ciasto, usłyszałam samą siebie jak mówię.- Mogę ci pokazać, jeśli chcesz. To znaczy rzekę. Nie pokazać ci coś innego. Nie wyszło to zbyt dobrze. To znaczy...

11

Carmen Jenner Welcome to Sugartown

tłumaczenie: Eiden beta:Joselinka/LawAbidingQueen

- To, co Ana próbuje powiedzieć, to to, że jej zmiana kończy się dokładnie za godzinę i skoro to ja utknę tutaj, by przypilnować tego smarkacza... - Holly skinęła głową w kierunku Sama, który patrzył na naszą interakcję jak na ulubiony odcinek SpongeBoba.- ... to z przyjemnością zabierze cię nad rzekę i pokaże ci ognisko. - Holly!- skarciłam ją. - Jesteś pewna... uch, Ana, tak? Nie chciałbym cię zmuszać. - Ana lubi, gdy ją się zmusza - Holly1 zaćwierkała. Zdecydowanie zbyt dobrze się przy tym bawiła. - Holly!- znowu powiedziałam, tym razem znacznie głośniej. - Co? On wie, że żartuję - odwróciła się do Czekoladowych Oczek.Racja? Przesunął dłonią po włosach. Praktycznie czułam, co działo się w jego głowie. Coś jeszcze ze strony Holly i ten koleś wyjedzie z miasta do Kawasaki, tak szybko jak tylko poniosą go koła. - Tak, oczywiście. Westchnęłam i dałam wyjście jemu i swojemu poczuciu wartości: - Mogę narysować ci mapę, jeśli chcesz? - Nie, chcę byś mnie zabrała - ściągnął brwi i pokazał dołeczki, gdy się roześmiał z tego co właśnie powiedział, ale nie spróbował tego naprawić. Prawdę mówiąc, to jego uśmiech był bezczelny i rzucił mi wyzwanie. Odwzajemniłam uśmiech, myśląc o tym, że nie miał pojęcia w co się wpakował. Wyciągnął rękę przede mnie i powiedział: - Elijah Cade. - Ana - chwyciłam jego wyciągniętą dłoń. Była ciepła, ale nie spocona, zrogowaciała i całkowicie pochłonęła moją. - Masz nazwisko, Ana? - Nie, jestem tylko Ana. 1

Nie muszę dodawać, że 2 tom cyklu będzie o Holy. Ona jest prawie jak Miki :) i oby znalazła swojego Conalla :D

12

Carmen Jenner Welcome to Sugartown

tłumaczenie: Eiden beta:Joselinka/LawAbidingQueen

Jego brwi uniosły się i jego uśmiech był zadowolony z siebie. - Cóż, tylko Ana, od teraz często będziemy się widywać. - Doprawdy? - Będę pracować po drugiej stronie ulicy, a muszę gdzieś jeść wiedziałam, że mnie prowokował, każda idiotka by to zauważyła, a mimo to jego głos był niski a jego ciemne oczy zdawały się być przysłonięte powiekami, gdy powiedział słowo "jeść", co sprawiło, że chciałam się zaoferować jako całonocny bufet. Usłyszałam jak Holly wzdycha i wiedziałam, że wpadłam w tarapaty. Holly rzadko była przez coś zaskoczona. Nie wiedziałam, czy to przez to co powiedział Elijah, czy przez oczywisty sposób jak się śliniłam, ale sam fakt, że westchnęła, nie był dobry. Odwróciłam wzrok od Czekol
Porno Cipki
Video tylko dla ciebie
Rosyjskie Porno Oglądać Za Darmo

Report Page