Taki seks to sama przyjemność 

Taki seks to sama przyjemność 




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Taki seks to sama przyjemność 













Twoje konto
Ustawienia subskrypcji
Wyloguj się










Kobieta









Najważniejsze















Tak, mam ukończone 18 lat.


Anuluj
Zobacz stronę

Jak uprawiać seks? To pytanie nurtuje wiele młodych osób, które jeszcze nie rozpoczęły współżycia seksualnego i wbrew pozorom odpowiedź na nie jest dziecinnie prosta.







Autor:










Hanna Szczygieł






















Źródło:






onet kobieta













Data utworzenia:

13 lipca 2022 19:16


Tematy:


Seks ,



Miłość i seks ,



Związek ,



Orgazm ,



Intymność ,



Życie miłosne









Onet.pl










O firmie





Prywatność





Reklama





Praca w Onecie





Mapa serwisu









© 2022 Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. -
Powered by Ring Publishing |
Developed by RAS Tech





Uwaga! Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych
Jeśli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.
Bezpiecznie, za zgodą obydwojga partnerów i tak, byście oboje czuli przyjemność i satysfakcję. Jednak przepisu na seks marzeń szukają również zaprawieni w boju kochankowie. Jeśli szukasz podpowiedzi, przeczytaj, co w seksie liczy się najbardziej. Wcale nie chodzi o technikę.
Pierwszy raz jest przed tobą i obawiasz się, jak to będzie? Inicjację masz już dawno za sobą, ale szukasz sposobu na to, by wasz seks zwalał z nóg? A może po prostu jesteś ciekawy? Bez względu na to, czego szukasz, dobry seks ma swoje niezawodne składniki i zaczyna się na długo przed tym, gdy pójdziecie do sypialni. Cała reszta zależy już tylko do waszej fantazji.
Wiele osób zastanawia się nad tym, od czego zależy satysfakcjonujący seks. Ile osób tyle odpowiedzi, które tworzą wspólny przepis na satysfakcję w sypialni. Co ciekawe, zarówno eksperci, jak i pary o długoletnim stażu i udanym życiu seksualnym, bardzo często wskazują ten sam kierunek.
Sprawdźcie, jak uprawiać seks, z czego nie warto rezygnować i co w seksie naprawdę się liczy, czyli 10 kroków do udanego seksu.
1. Lepszy seks w związku niż przypadkowy numerek
Jak donosi magazyn The Guardian, więcej satysfakcji seksualnej czeka nas w stałych związkach, a największych seksualnych odkryć dokonujemy po ok. 15 latach dzielenia sypialni. Zdaniem ekspertów wiąże się to nie tylko z dojrzałością, ale i możliwością eksperymentowania, dotarcia i świetnego poznania zarówno swojego ciała, jak i preferencji partnera. Jest dość czasu na zwiedzanie, a presja na seks już dawno się ulotniła. Dobry seks idzie w parze ze szczerością i wolnością.
Choć seks z jednorazowym partnerem może być również dobry, statystycznie mamy mniejszą szansę na seksualny odlot i idealne dopasowanie w łóżku. Jeśli jesteś na początku nowej relacji, nie martw się, najlepsze jeszcze przed tobą – w świetle nauki z każdym razem będzie coraz lepiej.
2. Dobry seks lubi luz i poczucie humoru
Jeśli wciąż będziesz spinać się i zastanawiać, czy wszystko jest OK., czy robisz coś dobrze i jak wypadasz, o przyjemności możesz zapomnieć. Lepiej od razu powiedz: bye, bye orgazmie i satysfakcjo. Dobry seks jest przyjemnością. Jest lekki i nie ma swojego scenariusza. Nie jest taki, jaki był z poprzednim partnerem, ani taki, o jakim opowiedział ci kumpel przy piwku. Dobry seks jest całkowicie spersonalizowany i uleży ci jak ulał. Ma miejsce na gafy i na żarty. Ma dość przestrzeni, by się nie przejmować i improwizować. Jest swojski i sprawia, że czujesz się po prostu dobrze, czujesz się sobą.
3. Nie na siłę, nie wbrew sobie, nie dla świętego spokoju i "bo tak wypada"
Nie ma nic gorszego na świecie niż seks z obowiązku albo na odczepnego. Chyba każdy z bardziej doświadczonych partnerów ma na sumieniu seks, z którym w ogóle nie było mu po drodze. Dlaczego to nie ma sensu? Bo taki seks, zamiast budować i sprawiać przyjemność, zniechęca lub frustruje. W dodatku jest paskudnym kłamstewkiem wobec niczego nieświadomego partnera. Fe. Zdecydowanie lepiej jest szczerze pogadać i wyjaśnić – kotku, to nie mój dzień, dziś możemy się co najwyżej napić razem kakao.
4. Pożegnaj kompleksy, tylko cię blokują
Kompleksy zostaw za drzwiami sypialni i uwierz, że osoba, z którą spędzasz noc, zapewne nawet przez sekundę nie pomyślała o tym, co tobie nie daje spokoju. Gdyby jej to przeszkadzało, z pewnością byłaby już za siedmioma górami i siedmioma rzekami. Żeby szczerze cieszyć się seksem, pora zaakceptować swoje ciało i swoją cielesność. Pomyśl nie o tym, jak wygląda twoje ciało, ale jak wiele może ci dać, również podczas seksu. Prawda, że lepiej?
Nie traktuj seksu jako nagrody, a jego braku jako kary. To fatalny pomysł i zła droga. Nie mieszaj seksu w manipulacje i gierki. Seks ma was zbliżać i budować relację — nie odwrotnie.
6. Dbaj o spontaniczność albo zaplanuj
Choć ta rada wydaje się sama sobie zaprzeczać, tak naprawdę jest jedną z najważniejszych. Seks w związku jest bardzo ważnym elementem, a jego brak może mocno namieszać. Dobry seks jest takim, jakiego w danym momencie potrzebujecie. Czasem, gdy rozumiecie się bez słów, będzie szybkim numerkiem, innym razem starannie zaplanowanym wydarzeniem.
Choć spontaniczność w łóżku bywa najlepszą receptą na podkręcenie temperatury, czasem nie ma dla niej dość miejsca. Jeśli wciąż jesteście zmęczeni, macie mnóstwo obowiązków i brak wam siły na łóżkowe igraszki, zaplanujcie seks w kalendarzu i pilnujcie tej daty jak oka w głowie. Bardzo łatwo można przegapić moment, w którym przestajemy dbać i o swoje potrzeby i o intymność w związku.
Gra wstępna bywa najważniejszą częścią zbliżenia. Jaka jest ta najlepsza? Oczywiście taka, na jaką macie ochotę. Pamiętajcie jednak, że nie ma schematu, który trzeba odhaczyć przed seksem. Dla jednych gra wstępna zacznie się od romantycznej kolacji, dla innych od gorących SMS-ów, kiedy jeszcze jesteście w pracy.
Jeszcze ktoś inny za najlepszy wstęp do seksu uzna pozmywane naczynia i ogarniecie dzieci przed snem. Gra wstępna sprawia, że partnerzy czują, że chcą iść ze sobą do łóżka. Zrobić dla partnera to, czego potrzebuje, by się odprężyć i nabrać ochoty na baraszkowanie.
8. Nie bój się zadbać również o siebie
Nie można być w seksie samolubem, ale nie ma co zgrywać męczennika i altruistę. Przecież seks ma sprawiać przyjemność. Nie bój się prowadzić swojego partnera tam, gdzie powinien się znaleźć. Schowaj wstyd głęboko do kieszeni i postaw na szczerość. Jeśli będziesz liczyć, że twój kochanek lub kochanka, sami się wszystkiego domyślą, szybko możesz stać się ofiarą beznadziejnego seksu. Szkoda życia na kiepski seks, nic tak nie buduje atmosfery w sypialni i nie podbija wyzwania, jak wspólne poszukiwania głównej nagrody.
Choć nie każdy lubi bawić się słowami, nic tak nie podgrzewa atmosfery łóżku, jak kilka sprośnych tekstów. Nie znajdziesz przepisu na niezawodne świntuszenie. Każda para ma swój słodki, sekretny język. Nie bój się z niego skorzystać i nie zgrywaj wstydziocha.
Dobry seks nie opiera się na łóżku. Według par, które uważają swoje życie seksualne za wyjątkowo udane oraz psychologów, prawdziwą intymność buduje się miedzy sobą przez cały czas. To poczucie nieograniczonego wsparcia, szczerości i bezpieczeństwa. Wszystko to wpływa również na to, jak otwarci jesteśmy w sypialni. Jeśli komuś ufasz, seks jest bajeczny.

Nie wiedziałam, że może być tak dobrze
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU USTAWIENIA ZAAWANSOWANE
„Tęsknie za Tobą. Do tej pory czasem tak mam, że sobie siadam i myślę o tym, jak było kiedyś. Przypominam sobie, jak się kochaliśmy i kręci mnie to strasznie. Uśmiech nie schodzi mi wtedy z twarzy” – napisał Marcin do Pauliny. Jakiś czas temu mieli romans. Było bardzo gorąco. „Do tej pory wiedziałem jak jest fajnie, kiedy ktoś sprawia, że czujesz się dobrze, ale Ty mnie nauczyłaś tego, że dawanie przyjemności może być jeszcze lepsze” – dodał. Okazuje się, że jednak lubimy dawać. Nawet w łóżku.
„Tęsknię za Tobą. Do tej pory czasem tak mam, że sobie siadam i myślę o tym, jak było kiedyś. Przypominam sobie, jak się kochaliśmy i kręci mnie to strasznie. Uśmiech nie schodzi mi wtedy z twarzy” – napisał Marcin do Pauliny. Jakiś czas temu mieli romans. Było bardzo gorąco. „Do tej pory wiedziałem jak jest fajnie, kiedy ktoś sprawia, że czujesz się dobrze, ale Ty mnie nauczyłaś tego, że dawanie przyjemności może być jeszcze lepsze” – dodał. Okazuje się, że jednak lubimy dawać. Nawet w łóżku.
Pewnie każdy z nas chociaż raz w życiu trafił na kochanka, który dawał tylko po to, by otrzymać coś w zamian. Jak to działa? Przez pierwsze kilka spotkań, przy odpowiednim podejściu, można to lekko zamaskować. W końcu nie od razu dajemy z siebie totalnie wszystko i pokazujemy naszą prawdziwą twarz. Jednak kiedy sami lubimy dawać, a trafimy na partnera, który chętnie tylko bierze, po pewnym czasie możemy być już nieco mniej zadowoleni. Na szczęście są jeszcze ludzie, którzy twierdzą, że dawanie przyjemności drugiej osobie jest najlepszą grą wstępną i nic bardziej ich nie nakręca do dalszej zabawy…
Basia mówi otwarcie o tym, że lubi seks. Nie wstydzi się tego i nigdy się z tym nie kryła. Dlatego dla niej jednym z głównych kryteriów przy wyborze faceta jest... temperament. „Mówi się, że każdy mężczyzna myśli tylko o jednym: o seksie, ale z moich doświadczeń wynika, że jest to nie do końca prawda. Jedni lubią bardziej, inni mniej. Są też tacy, którzy mają bardzo odpowiedzialną pracę albo pasję, wypełniającą cały ich wolny czas. Myślą o seksie, ale nie aż tak dużo jak ich koledzy” – opowiada.
Jej ostatni związek trwał cztery lata. Piotrek był trochę młodszy, ich znajomość właściwie zaczęła się od łóżka. „Od początku było bardzo namiętnie. Kochaliśmy się kilka razy dziennie, ale zazwyczaj tak jest, kiedy poznajesz kogoś nowego. Trudno się wtedy opanować i wiecznie odczuwasz niedosyt” – wspomina. Po kilku miesiącach zamieszkali razem i cała sprawa zrobiła się dość poważna. Basia zrozumiała, że jest bardzo zakochana, zaczęli planować wspólną przyszłość. „Któregoś dnia dotarło do mnie, że Piotrek jest bardzo egoistycznie nastawiony do seksu. Owszem, często miał ochotę, ale nawet wtedy, kiedy starał się sprawić mi przyjemność, odczuwałam, że robi to tylko i wyłącznie po to, żeby dostać to, czego on chce. Trudno mi to wytłumaczyć, ale to się po prostu czuje. Ja zrozumiałam to w stu procentach dopiero teraz, kiedy mam nowego partnera” – przyznaje Basia, która od kilku miesięcy spotyka się z Grześkiem.
„W łóżku spędzamy długie godziny, czasem jadę do pracy niewyspana, ale mam taki uśmiech na twarzy, że zapominam o braku snu. Kiedy Grzesiek jest obok, zajmuje się mną w stu procentach. Sprawia, że czuję się magicznie, wyjątkowo, zapominam o całym świecie. I choć jest dużo mniej doświadczony od moich poprzednich partnerów, wspinamy się na absolutne wyżyny” – Basia ma aż błysk w oku, kiedy o tym mówi. „Poświęca mnóstwo czasu na to, żeby mnie zadowolić, a kiedy przeżywam kolejny orgazm, przytula mnie mocno i mówi, żebym sobie polatała i odpoczęła. Nie oczekuje niczego w zamian. Mnie niesamowicie podnieca dawanie mu przyjemności. Kiedy widzę wypieki na jego twarzy, ten wzrok i czuję, jak drży – sama już niczego więcej nie potrzebuję do szczęścia, dlatego wiem, że kiedy mówi o tym, ile przyjemności sprawia mu moja radość, rozumiem, nie kłamie, bo ja mam tak samo”.
Nie ma nic lepszego niż czerpanie przyjemności z tego, że naszemu partnerowi jest dobrze. Zarówno dla wielu kobiet, jak i mężczyzn, jest to niemalże tak podniecające jak otrzymywanie. Uruchamiają się wszystkie mechanizmy fizjologiczne i szalejemy. Trzeba tylko trafić na partnera, który też lubi dawać, bo w przeciwnym wypadku, możemy nie być tak zadowoleni… „Lubię zajmować się facetem. Czasem mam wrażenie, że to dla mnie większa frajda niż odwrotna sytuacja” – mówi Paulina. „Miałam w życiu kilku facetów, jedni lubili uprawiać seks częściej, inni nieco rzadziej, ale niedawno temu miałam chyba romans życia” – uśmiecha się. Przez blisko rok spotykała się Marcinem. Na początku to była znajomość czysto seksualna, nie widywali się zbyt często. Z czasem zaczęli rozmawiać, wychodzić razem do kina czy na imprezy. „Okazało się, że im więcej czasu razem spędzamy, tym bardziej nam się to wszystko podoba. Myślę, że wyjaśnienie jest bardzo proste: obydwoje lubiliśmy dawać. W łóżku spędzaliśmy mnóstwo czasu na tym, żeby
sobie nawzajem dogadzać, całkowicie skupić się na drugiej osobie” – wspomina Paulina.
Nigdy nie udało im się zbudować normalnego związku: ona nie chciała się angażować, on był pochłonięty swoją pasją. Stworzyli sobie układ, który był idealny dla obojga. „Któregoś dnia zrozumiałam, że przyszła pora na coś więcej. Wiedziałam, że powinniśmy zakończyć naszą przygodę, bo w takiej sytuacji ja nie mam ani czasu ani potrzeby na to, żeby zacząć się z kimś spotykać” – mówi. Spotkała się z Marcinem i wyjaśniła mu, że pora się rozstać. „Na początku był zaskoczony i próbował za wszelką cenę namówić mnie do tego, żebym zmieniła zdanie, ale kiedy mu wyjaśniłam swoją pozycję, zrozumiał. Na początku było nam bardzo ciężko, ale daliśmy radę. Do dziś jednak raz na jakiś czas dostaję od niego wiadomości, w których pisze do mnie o tym, jak cudownie było spędzać ze mną czas. Podkreśla, że rzeczą, za którą jest mi najbardziej wdzięczny to zmiana nastawienia. Mówi, że dzięki mnie wie, jak fantastyczne może być dawanie przyjemności drugiej osobie. Mam nadzieję, że każde z nas ułoży sobie kiedyś życie z partnerem,
który będzie miał podobne nastawienie, bo wtedy jest naprawdę pięknie. Aż trudno uwierzyć, że seks może być tak intensywny, tak przyjemny” – mówi Paulina.
Wydawałoby się, że odnalezienie partnera o podobnym podejściu do seksu nie jest sprawą bardzo skomplikowaną. Kobiety, które lubią wyzwania w sypialni, powinny bez problemu trafić na dobrego kochanka. Tymczasem rzeczywistość wygląda nieco inaczej…
„Miałam wielu partnerów, zazwyczaj to były jednak stałe związki, bo przelotne znajomości czy seks na jedną noc jest atrakcyjny, ale nie daje mi stuprocentowego spełnienia” – mówi Kamila. „Większość z nich uważałam za udane jeśli chodzi o sprawy łóżkowe i dopiero teraz - w wieku 29 lat – uświadomiłam sobie, że było dobrze, ale mogłoby być 100 razy lepiej” – wyznaje. Kamila od kilku miesięcy od ponad roku jest sama. Od kilku miesięcy spotyka się z kimś, ale jak sama mówi: są to luźne relacje. „Dopiero przy nim zrozumiałam, że przez cały czas to ja dawałam, a faceci chętnie brali. Kiedy zajmowali się mną to tak naprawdę myślami byli gdzie indziej, robili to jakby na czas, żeby odhaczyć. Wtedy nie miałam o tym pojęcia, ale dopiero, kiedy porównałam to z czymś zupełnie innym, uświadomiłam sobie, jak wiele czasu zmarnowałam” – dodaje.
Kamila zaczęła się zastanawiać dlaczego tak się dzieje. „Myślę, że popełniłam taki błąd, że poprzednich partnerów sama rozpieściłam i przyzwyczaiłam do pewnych rzeczy. Rozmawiam też z koleżankami, czytam wypowiedzi różnych kobiet na forach i wiem, że nie wszystkie kobiety tak bardzo lubią seks. Mam wrażenie, że mężczyźni się trochę rozleniwili, bo skoro kobieta nie wymaga więcej, to po co się dodatkowo starać?”
A może jednak warto byłoby czasem zapomnieć o sobie i zobaczyć, jak wiele przyjemności jesteśmy w stanie dać partnerowi? Aż trudno sobie wyobrazić co mogłoby nas bardziej nakręcić do dalszej zabawy niż zadowolona mina kochanka…
* W jakim wieku seks jest najlepszy?
Życie erotyczne osób starszych *
Wirtualna Polska przetwarza Twoje dane osobowe zbierane w Internecie, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii służących do ich śledzenia i przechowywania, takich jak pliki cookies, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklamy, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" , aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę , Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów , w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej.
Twoje dane osobowe zbierane w Internecie, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w Internecie będą przetwarzane przez Wirtualną Polskę , Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania
Moja dziewczyna to świetna aktorka
Home office seksownej mamuśki
Dogłębnie wymasowana

Report Page