Tak się zabawiam z teściową

Tak się zabawiam z teściową




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Tak się zabawiam z teściową
Vitalia > Społeczność > Forum > Zdrowie i sprawy osobiste > Związki i rodzina > Jak obchodzić się z teściową
Temat: Jak obchodzić się z teściową
Porażki Sukcesy Ocena wyglądu
Na diecie Vitalii Na fitness Vitalii
South Beach Dukana Kopenhaska Kapuściana Cambridge Montignaca
Biust Brzuch ( A6W i inne ) Pośladki i nogi
Bieganie Pływanie Nordic Walking Rower Rolki
Porażki Sukcesy Ocena wyglądu
Na diecie Vitalii Na fitness Vitalii
South Beach Dukana Kopenhaska Kapuściana Cambridge Montignaca
Biust Brzuch ( A6W i inne ) Pośladki i nogi
Bieganie Pływanie Nordic Walking Rower Rolki
Vitalia O nas Kontakt Mapa serwisu Dla kupujących Regulamin Polityka prywatności Współpraca Program Partnerski Reklama Poleć nasze usługi Bądź na bieżąco Newsletter Rss

Zarządzaj cookies


Akceptuj wszystkie


Moja teściowa jest mądrą i ładną kobietą. Generalnie lubię ją ale... traktuje nas jak dzieci. Rozumiem, że przez wiele lat wychowywała swojego syna i dla niej zawsze będzie jej dzieckiem. Problem pojawił się kiedy postawiłam twardą granicę i nie pozwalam podejmować jej za nas naszych decyzji: np chciała żebyśmy zamieszkali w mieszkaniu a nie w domu, uważa że dom to ogrom pracy a jej syn powinien zająć się karierą. Od 2 lat naciska na nas o dziecko, my chcieliśmy sobie wtedy jeszcze pożyć bez dzieci itd. Teraz odbija mi się to rykoszetem. Zrobiła się bardzo złośliwa. Opowiada w rodzinie jak źle ją traktujemy, a my się potem tłumaczymy że mama nadinterpretuje sytuacje. Już nie wiem co zrobić, żeby przekonać ją do zaakceptowania tego że my chcemy żyć po swojemu i wolelibyśmy żeby nie próbowała wymuszać i manipulować nami. Starałam się argumentować dlaczego w danym temacie podejmujemy taką decyzję żeby zrozumiała nasz punkt widzenia i to też nie pomogło. Mam wrażenie, że teraz cokolwiek robię to jest źle. Generalnie przez to wszystko coraz rzadziej ją odwiedzamy, wolałabym żeby mąż miał kontakt z matką. Macie jakieś pomysły co można z tym zrobić...?
Myślisz że będzie walka o wnuki? xD 
Na 99% teściowa będzie walczyła o maksymalny wpływ na wnuki. Wychowanie, jedzenie, ubrania, to czy powinny chodzić do żłobka, dostaniesz tysiące rad, a wszystkie w dobrej wierze :) Więc już zacznij trening uśmiechu i wpuszczania jednym, a wypuszczania drugim uchem :D
Racja. Nie jesteście małymi dziećmi, żeby się tłumaczyć komukolwiek z czegokolwiek. Zacznijcie zwyczajnie żyć i realizować swoje plany według swojego uznania. Dorośli ludzie nie maja obowiązku tlumaczyc się ze swoich planów a już na pewno nie czekać na aprobatę. 
A co z siostrą męża? Ja też teściowa traktuje jak smarkulę? 
nie tłumacz swoich decyzji, nie argumentuj. przytakuj i rób swoje. wchodząc z nią w jakiekolwiek dyskusje sama dajesz jej pozwolenie na ocenianie waszych decyzji i "dobre rady". 
to sie mowi tak mamusiu, dobry pomysl, mieszkanie swietnie a potem sie buduje Dom bo niestety mamusiu nie znalezlismy odpowieniego mieszkania. Z dzieckiem podobnie, tak mamo jak Bog da, cieszylibysmy sie, a potem cisza juz nie wspominac 
Uważam też, że Twój mąż powinien jasno postawić sprawę i powiedzieć mamusi, że to wasze życie i wszelkie decyzje np co do posiadania dzieci, będziecie uzgadniać tylko wy dwoje, bez udziału mamusi. Mój mąż mnie zawsze popiera w rozmowach z jego mamą i tym sposobem ona nie ma za dużego pola manewru, bo wie że i tak zrobimy po swojemu. 
Edytowany przez Laydee87 30 maja 2020, 19:26
hahahahaha, dobre, jakby byla brzydka byloby latwiej ja zignorowac, posmialam sie w sobotni ranek. 
Do tematu - mysle ze dobrze robicie , warto byloby by syn z mama na ten temat porozmawial i po prostu powiedzial jak wy to odbierace , ze ja bardzo szanujecie i kochacie ale chcecie byc samodzielni, nawet jesli zrobicie jakies bledy, na tym polega samodzielne zycie. Z mama chetnie spedzicie wspolny czas, wysluchacie rady jesli jakas chce dac, a decyzje chcecie podejmowac bez naciskow, sami i niech sie przyzwyczai ze syn jest juz dorosly.
twój mąż to latami był maminsynek, uzależniony psychicznie i materialnie od matki. Ponosicie tego konsekwencje. matka chce wdzięczności, niech syn jej powie że jej nie dostanie w takiej formie jak chce.
© Fitatu 2005-22. Wszelkie prawa zastrzeżone. Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.

Nasz serwis internetowy używa plików cookies do prawidłowego działania strony i dla celów statystycznych oraz marketingowych. Ustawienia plików cookies można zmieniać w przeglądarce internetowej lub poprzez naciśnięcie przycisku "Więcej opcji" poniżej. Dodatkowe informacje na temat plików cookies można znaleźć w Regulaminie oraz Polityce Prywatności Plików Cookies .

Zarządzaj preferencjami – cele przetwarzania plików cookies:

 Kiedy kobieta wychodzi za mąż, zdaje sobie sprawę, że ma do budowania dobrych relacji z matką męża - jej teściową. Jeśli córka nie znajdzie wspólnego języka z drugiej matki, małżeństwo nie potrwa długo.


In-law - człowieka, który przyniósł swojego męża, więc musi być traktowane z szacunkiem i frakcji zrozumienie. Nie zawsze jest to możliwe, aby się zakochać z teściową, ponieważ w rzeczywistości jest obcy dla ciebie człowiek, z jego poglądów na życie i jej perspektyw.
W celu utrzymania dobrych relacji z jej teściowa, synowa z mężem jest lepiej żyć w oderwaniu od niej, ale w każdym przypadku, aby nie ignorować jej rady i prośby. Wystarczy być w kontakcie z odległości znacznie łatwiejsze i prostsze, niż mieszkać razem, który będzie stale odbyło się bratobójczej wojny. Ale jeśli siła okolicznościach, dwie rodziny nie stać mieszkać osobno, córka trzeba budować relacje z matką w prawo, aby dom był w pokoju, a małżeństwo nie poddaje się próchnicy.

Rywalizacja z miłości do syna i męża. Nie ma zazdrości ze strony pani, która, jego zdaniem, płacą mniej uwagi. Po drugie, walka o odpowiedzialności za zarządzanie budżetem, sprzątanie domu i gotowania. Po trzecie, brak zrozumienia interesów i naruszenie dni od siebie.


Aby uniknąć nieprzyjemnych sytuacji z matką męża, należy natychmiast umieścić zapis prosty i.Obgovorit, kiedy i kto z kobiet, która przygotuje konkretną potrawę, która będzie prowadzić budżet i radzenia sobie z czyszczenia domu. Córka lepiej wybrać niektórych pracach domowych, które zamienia jej najlepiej i że może to zrobić od początku do końca bez żadnych dodatkowych wskazówek matki małżonka.
Staram się nie narzekać żoną w jego teściową, nic dobrego nie doprowadzi do takich rozmów. Tak, i poukładać kobiety mają również w przypadku braku mężczyzny, nieświadomie staje się uwikłany w konflikt między dwoma rywalami i czuje się nieswojo, będąc między "dwa ognie".
Spróbuj zająć się jej teściowa, zapytaj jej hobby. Na przykład, chwalą jej kwiaty, weź jej komplement, ale nie przesadzaj - pochlebstwa absolutnie nigdzie. Zapytaj teściową recepty swoich ulubionych potraw do współmałżonka, a jeśli to możliwe, przygotować je do niego w jej metody. Znajdź sojusznika w osobie-w-prawa w sytuacji, gdy twój mąż nie chce iść do lekarza. Jako troskliwy matka nie chciała jeszcze na stan jego syna. A w jej oczach będziesz wyglądać jak kobieta, która może być zaufany. Oczywiście, zakochanie się ze współmałżonkiem, nie musisz czuć miłość i swoją matkę, ale traktować ją z szacunkiem i liczyć się z jego zdaniem są wymagane tylko dlatego, że dał życie ukochanej i wychowała go.



Jak oceniamy teściowe? (Za, a nawet przeciw/Trójka)
Studio reportażu i dokumentu Polskiego radia
Orkiestra Polskiego Radia w Warszawie
2020-03-05, 13:03 | aktualizacja 2020-03-05, 20:03
W Polsce Dzień Teściowej obchodzimy 5 marca. Po co nam taki dzień? Dla wielu osób to ważne święto rodzinne. Innym służy jako okazja do przypomnienia niezliczonych, czasem ryzykownych żartów.
– Bardzo często próbujemy dość wisielczo żartować z tego, na co, jak nam się wydaje, nie możemy wpłynąć i co kształtuje nasze życie. Po części jest to spowodowane tym, że teściowa jest dosyć "widoczna" – podkreśla prof. Tomasz Grzyb z Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu i podkreśla, że "żarty zawsze mówią o pewnych ekstremach". – Nie każda teściowa tak wygląda czy się zachowuje – dodaje psycholog.
– Zastanawiałem się nad tym, jak można zmonetyzować teściową – mówi żartobliwie ekonomista Paweł Satalecki. – Wyszło mi na to, że teściowa jest bardzo wartościowym aktywem potencjalnego gospodarstwa domowego. Jeśli jest w starszym wieku, otrzymuje emeryturę, która została ostatnio podwyższona, poza tym emerytury są waloryzowany, a banki bardzo przychylnie patrzą na osoby, które otrzymują stałe świadczenia socjalne od państwa – dodaje rozmówca Kuby Strzyczkowskiego i zaznacza, że "jeśliby teściową potraktować jak biznes, to trzeba pamiętać, że w biznesie najważniejsze są relacje, które trzeba nie tylko utrzymywać, ale i rozwijać".
Zapraszamy do wysłuchania audycji, w której oprócz gości swoje zdanie wyrazili także nasi Słuchacze. 
Tytuł audycji : Za, a nawet przeciw Prowadzi : Kuba Strzyczkowski Goście: prof. Tomasz Grzyb (psycholog, Uniwersytet SWPS we Wrocławiu), Paweł Satalecki (ekonomista), Krzysztof Piasecki (satyryk), Anna Pietruszka-Dróżdż (trenerka, Synergis), Krzysztof Skiba (muzyk), Mirosław Pęczak (kulturoznawca, Uniwersytet Warszawski) Data emisji : 05.03.2020 Godzina emisji : 12.08
Oto wyniki sondy przeprowadzonej podczas audycji:
Pobierz aplikację Trójka Polskie Radio
Słuchaj radiowej Trójki wszędzie tam gdzie jesteś! Sprawdź aktualną ramówkę, wysłuchaj archiwalnych audycji lub Trójkowych podcastów w ramach nowoczesnej i funkcjonalnej aplikacji.

Każdy rodzic nie raz w swoim życiu usłyszał stare znane przysłowie: „Dziadkowie są od rozpieszczania, rodzice od wychowywania”. W istocie rzeczywiście tak jest, jednak, jak we wszystkim należy zachować umiar i zdrowy rozsądek. Pracownicy żłobka w Rzeszowie podpowiadają rodzicom, w jaki sposób rozmawiać z babciami i dziadkami, którzy zaczynają wtrącać się w wychowywanie wnuka czy wnuczki. Niestety z doświadczenie wiemy, że najwięcej do powiedzenia mają… teściowe. Starcie z nimi bywa często przeprawą przez rwącą wodę, ale na końcu zawsze wygrywa, przynajmniej powinno, dobro malucha.
Gdy do rodziny dołącza nowy, mały człowiek, radość zawsze miesza się ze strachem, bowiem od tej chwili jesteśmy odpowiedzialni za życie drugiej osoby. Kadra placówki żłobek Rzeszów wie, jak bardzo absorbujące bywa wychowywanie malucha na siłacza, który będzie potrafił pokonać każdą przeszkodę napotkaną na drodze. Każdy rodzic ma swój plan, jak troszczyć się o najbliższych, aż do momentu wkroczenia na tę ścieżkę… teściowej, która chce wprowadzić swoje zasady. Wówczas powstaje konflikt między rodzicami a dziadkami.
Ile razy ten zwrot słyszeli młodzi rodzice? Setki. Za każdym razem wzbudza on negatywne emocje i nerwy u mamy, która chce dla swojego dziecka jak najlepiej. Gdy na zewnątrz temperatura sięga 30 stopni, w domu robi się gorąco, trzeba więc otworzyć okna i przewietrzyć pomieszczenia. Właśnie w tym momencie do działania wkracza teściowa, która idzie z kocem, by przykryć malucha. Mama, widząc tę scenę, szybko reaguje, co powoduje konflikt i żwawą dyskusję. Przecież teściowa chce jak najlepiej, a my się czepiamy…. Otóż nie! Droga Mamo, pamiętaj – nikt nie ma prawa wtrącać się w to, jak wychowujesz, czy ubierasz swoje dziecko! Jak wyjść z sytuacji konfliktowej bez krzyku i obrazy? Jeśli babcia chce w upalny dzień przykryć wnuka kocem, poproś ją, aby usiadła na fotelu i się nim okryła. Skoro jej zrobi się za ciepło, to tak samo zareaguje organizm dziecka. Zamiast krzyczeć, postaraj się wytłumaczyć lub pokazać na przykładzie, że to, co chce zrobić teściowa, jest niewskazane.
Dziadkowie uwielbiają rozpieszczać wnuków i wnuczki. Gdy zabierają dzieci na weekend do siebie, by rodzice mogli odpocząć, już wiadomo, że będzie im tam wręcz idealnie. Z reguły w trakcie pobytu u dziadków nie ma żadnych zasad. Można robić, co się chce, jeść co się chce, bawić, oglądać telewizję bez ograniczeń. Nie ma żadnych obowiązków, tylko same przyjemności. Z jednej strony to dobrze, że jest takie miejsce, jednak zasady powinny panować zawsze i wszędzie. Nie może być tak, że pobyt u dziadków jest zaprzeczeniem zasad, jakie panują w domu. Rodzice nigdy nie pozwoliliby na jedzenie zbyt dużej ilości słodyczy, a dziadkowie często przymykają na to oko, wiedząc jakim zasadom podporządkowują się dzieci na co dzień? Takie podejście potrafi rozzłościć nawet rodzica o stalowych nerwach. Jako pedagodzy w takich sytuacjach polecamy seans rodzinny. Zaprośmy wszystkich domowników przed telewizor i razem obejrzyjmy im film edukacyjny o skutkach nadmiernego spożywania słodyczy. Jeśli to nie pomoże, zabierzmy teściową do stomatologa na rozmowę. Może autorytet przekona ją, że jej postępowanie szkodzi dziecku i przynosi odwrotny efekt do zamierzonego.
Życie w zgodzie z teściową bywa trudne, zwłaszcza gdy ona uważa, że wie lepiej. Trudno jest przeciwstawić się takiej osobie i w sposób spokojny, opanowany wytłumaczyć jej, by zaprzestała swoim czynom. Nie można wychowywać dziecka, mając w opozycji babcię, która jest ważną postacią w życiu malucha. Najważniejsze jest, by rozwiązać konflikt, bowiem wszystkim zależy na dobru małego człowieka. Miłość często bywa zaborcza, uparta, ślepa, ale gdy już znajdzie właściwy tor staje się piękna.
Zabawa połączona z nauką języka angielskiego. Zapewniamy Dzieciom wszechstronną edukację i dbamy o ich jak najlepszy rozwój.

668 640 383
/
692 480 720
Rzeszów, ul. Twardowskiego 2A 35-302 Rzeszów

Dwie ladacznice ssają fiuta
Baletnice
Zboczona laseczka Diana

Report Page