Tajemnice hotelowego pokoju

Tajemnice hotelowego pokoju




🔞 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Tajemnice hotelowego pokoju

gazetalubuska.pl needs to review the security of your connection before proceeding.

Did you know some signs of bot malware on your computer are computer crashes, slow internet, and a slow computer?
Requests from malicious bots can pose as legitimate traffic. Occasionally, you may see this page while the site ensures that the connection is secure.

Performance & security by
Cloudflare







Polska




Świat




Białystok




Kraków




Lublin




Łódź




Poznań




Rzeszów




Trójmiasto




Śląsk




Szczecin




Wrocław




Warszawa









Finanse osobiste




Nieruchomości




Masz prawo




Zakupy









Facet




Kobieta




Dom i Ogród




Filmy




Gry




Historia




Książki




Kuchnia




Motoryzacja




Muzyka




Turystyka









Lekkoatletyka




Piłka nożna




Skoki narciarskie




Siatkówka




Sporty walki




Inne sporty









Ciąża i dziecko




Fitness




Dieta









Black Red White




E-obuwie




GUESS




Leroy Merlin




Lidl




Link4




Modivo




OBI






Data utworzenia:

4 października 2017, 14:51.





Tematy:

Las Vegas

strzelanina w Las Vegas

Stephen Paddock

viral

zaskakujące

straszne


Na światło dzienne wciąż wychodzą nowe szokujące fakty w sprawie strzelaniny w Las Vegas. Policja ujawniła, że 64-letni emeryt, który strzelał do ludzi z okien hotelu Mandalay Bay umieścił kamery w wynajętym przez siebie pokoju oraz na korytarzu. Do prasy wyciekły też wstrząsające zdjęcia, na których widać zabójcę tuż po popełnieniu samobójstwa.
64-letni Stephen Paddock wynajął apartament na 32. piętrze luksusowego hotelu Mandalay Bay Resort and Casino w Las Vegas. W pokoju z doskonałym widokiem na Las Vegas Strip znajdowała się osobna sypialnia i salon z barem.
Trzydniowy festiwal muzyki country Route 91 Harvest odbywał się na terenie otwartym, w odległości 400 metrów od hotelu Mandalay Bay. W niedzielną noc, gdy ponad 20 tysięcy osób słuchało koncertu Jasona Aldeana, Paddock rozbił dwa okna swojego apartamentu - od frontu i na rogu - i zaczął strzelać do tłumu, zabijając 59 osób i raniąc setki innych.
Z ostatnich informacji ujawnionych przez policję wynika, że zabójca umieścił kamery wewnątrz swojego hotelowego pokoju oraz na wózku obsługi hotelowej stojącym na korytarzu. Śledczy podejrzewają, że chciał widzieć ludzi zbliżających się do jego pokoju. Zanim grupa SWAT otworzyła drzwi do jego apartamentu, Paddock zdążył się zastrzelić.
- W apartamencie znajdowały się 23 pistolety, a także młotki - powiedział zastępca szeryfa Todd Fasulo. - Arsenał "był całkiem dobrze ukryty" - dodał.  
Policja w Las Vegas ujawniła, że Paddock w ciągu kilku dni przyniósł do hotelu "ponad 10" walizek. Prawdopodobnie nikt mu w tym nie pomagał.
W brytyjskim dzienniku Daily Mail opublikowano pierwsze zdjęcia, na których widać zabójcę tuż po popełnieniu samobójstwa. Na fotografiach, leżący na podłodze mężczyzna ma założoną czarną rękawiczkę i czarne spodnie. Obok jego ciała znajdują się dwa karabiny. Jeden z nich ma założony specjalny mechanizm dzięki czemu jest w pełni automatyczny. Na podłodze leżą porozrzucane łuski po pociskach, a w jednym narożniku widać starannie ułożone magazynki. Widoczny jest również młotek, którym zabójca prawdopodobnie rozbił okna w hotelowym pokoju. 
Śledczy cały czas starają się wyjaśnić motywy, którymi kierował się Paddock. W tym celu sprowadzili do USA domniemaną partnerkę sprawcy. 62-letnia Marilou Danley przyleciała z Filipin we wtorek wieczorem. Kobieta nie jest podejrzaną w sprawie, ale - jak podkreślają śledczy - jest ważnym świadkiem. Policja odkryła też, że przed atakiem 62-latka otrzymała od Paddocka przelew na 100 tys. dolarów.

Do prasy wyciekły też wstrząsające zdjęcia, na których widać zabójcę tuż po popełnieniu samobójstwa.


64-letni Stephen Paddock wynajął apartament na 32. piętrze luksusowego hotelu Mandalay Bay Resort and Casino w Las Vegas. W pokoju z doskonałym widokiem na Las Vegas Strip znajdowała się osobna sypialnia i salon z barem.


W niedzielną noc, gdy ponad 20 tysięcy osób słuchało koncertu Jasona Aldeana, Paddock rozbił dwa okna swojego apartamentu - od frontu i na rogu - i zaczął strzelać do tłumu, zabijając 59 osób i raniąc setki innych.


Z ostatnich informacji ujawnionych przez policję wynika, że zabójca umieścił kamery wewnątrz swojego hotelowego pokoju oraz na wózku obsługi hotelowej stojącym na korytarzu.


W niedzielną noc, gdy ponad 20 tysięcy osób słuchało koncertu Jasona Aldeana, Paddock rozbił dwa okna swojego apartamentu - od frontu i na rogu - i zaczął strzelać do tłumu, zabijając 59 osób i raniąc setki innych.




Policja w Las Vegas ujawniła, że Paddock w ciągu kilku dni przyniósł do hotelu "ponad 10" walizek. Zrobił to sam, bez pomocników.


Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie
znajdziecie tutaj.



Napisz list do redakcji:

List do redakcji


Podziel się tym artykułem:


Facebook



Twitter





© 2022 Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. - Powered by Ring Publishing | Developed by RAS Tech


TikTokerka zdradziła, czego nie czyści się w hotelowych pokojach - Dragon Images/ellianamadridssss / Shutterstock/TikTok
Prawdopodobnie najsłynniejszy hotel w Polsce i jego sekrety
Sekrety pracy w hotelu, czyli jak naprawdę wygląda praca pokojówki
Data utworzenia: 20 stycznia 2022, 09:45
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie znajdziecie tutaj.
Pokojówki jak mało kto, znają niemal wszystkie hotelowe sekrety, a niektóre z nich uchylają rąbka tajemnicy na TikToku i zdradzają, na co warto zwrócić uwagę, nocując w hotelu. Tym razem TikTokerka Elliana Madrid, która pracuje jako sprzątaczka, pokazała pięć rzeczy w pokoju, których nigdy nie kazano jej czyścić.
Czystość w pokoju hotelowym to jedna z kwestii, na którą goście zwracają szczególną uwagę. To jeden z ważniejszych elementów, który wpływa na jakość naszego pobytu. Jak się jednak okazuje, niektóre przedmioty mogą być pomijane w trakcie sprzątania.
Pokojówka Elliana Madrid zdradziła na TikToku, czego nigdy nie kazano jej czyścić w hotelowym pokoju. Wśród nich znalazły się: ekspres do kawy, poszewka na materac, kołdra, narzuta na łóżko oraz poduszki.
Wielu internautów oburzyła ta informacja. "To, co wy robicie z poduszkami? Po prostu je zostawiacie?" — zapytał jeden z użytkowników TikToka. "Zdejmujemy tylko poszewkę i wymieniamy ją. Poduszkę pierzemy tylko wtedy, kiedy ma widoczne plamy" — odpowiedziała autorka nagrania.
"Żartujesz, prawda?", "Czyli wydajemy tyle pieniędzy na pobyt w hotelu, który nawet nie jest odpowiednio posprzątany", "Nigdy więcej nie zatrzymam się w hotelu" — komentowali internauci.
Wśród komentarzy znalazły się również opinie ludzi z tej samej branży. "Jako były recepcjonista mogę potwierdzić, że kołdry nigdy nie są prane", "Sprzątam 5-gwiazdkowe hotele i mogę potwierdzić, że to prawda. Nigdy nie używajcie szklanek. Są one wycierane, ale nigdy nie myje się ich dokładnie" — czytamy.

świadome życie – prostota – przyjazna codzienność
Home BYWAM Tajemnica pokoju nr 7 – turystka w hotelowym labiryncie i świecie kryminalnych intryg
Fanka prostych przyjemności - dążę do bardziej świadomego życia, poszukuję minimalizmu w miejskim życiu. Prywatnie jestem mamą Edgara i Eryki, żoną M., właścicielką buldożka francuskiego imieniem Brutus. Staram się w swoim tempie i stylu godzić to, co rodzinne, z tym, co zawodowe. Dzięki blogowi spełniam się jako twórcza dusza.
Latest posts by Agata Szczotka-Sarna ( see all )
Gdy trafiło do mnie zaproszenie na warsztaty literackie „Tajemnica pokoju nr 7” w hotelu Sofitel Warsaw Victoria, w pierwszej chwili uznałam, że to pomyłka. Bo jak to: kryminały i hotel? Jak to się ma do mojego bloga? Później okazało się, że to nie tylko warsztaty pokazujące jak pisać kryminały, ale i spotkanie blogerów oraz możliwość pobycia… turystą. Turystą wyruszającym w podróż przez hotelowy labirynt i świat kryminalnych intryg! Postanowiłam skorzystać z okazji i już wiem, że była to świetna decyzja, bo spędziłam naprawdę udany dzień. Mam dla was garść hotelowych tajemnic w klimacie slow life i pomysły na pobudzenie kreatywności.
Zmienić środowisko, zasmakować czegoś nowego – mój turystyczny cel na tę wyjątkową sobotę wpasował się w oczywiste skojarzenie hotelu z turystyką. Na jeden dzień zostałam turystką – nie wyjeżdżając z Warszawy, przeniosłam się do niezbyt dobrze mi znanych zakamarków hotelowych oraz do świata kryminalnych intryg.
Podczas prywatnych podróży zwykle korzystam z luźniejszych form zakwaterowania niż hotele – stawiam na gościnność krewnych i (nie)znajomych. Jeśli już bywam w hotelach, to głównie z powodów służbowych: konferencji, spotkań, szkoleń. Nawet gdy czasami organizuję sobie wycieczkę po Warszawie, wybieram raczej spacer po nieznanych parkach albo wizyty w galeriach czy odwiedzanie atrakcji, na które na co dzień brak czasu. Nigdy na mojej trasie nie pojawił się hotel jako taka właśnie atrakcja i punkt do odwiedzenia.
Zwiedzanie hotelu jawiło mi się więc jako czynność dość nietypowa. W końcu to nie muzeum, ale żywy organizm. Aby ten organizm żył i sprawnie działał, potrzebny jest nie tylko dobry projekt wnętrz, ale i całej koncepcji – od sposobu podania drinków po menu dla… zwierząt.
Drugą część dnia wypełniły warsztaty literackie z Katarzyną Puzyńską. Proste ćw
Uczennice wskakują na jednego chuja
Nauczycielka ukarała ucznia za nieprzygotowanie
Kiedy czarnuch wchodzi, wszystko musi boleć

Report Page