Szybkie rozładowanie na campingu

Szybkie rozładowanie na campingu




🔞 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Szybkie rozładowanie na campingu


Возможно, сайт временно недоступен или перегружен запросами. Подождите некоторое время и попробуйте снова.
Если вы не можете загрузить ни одну страницу – проверьте настройки соединения с Интернетом.
Если ваш компьютер или сеть защищены межсетевым экраном или прокси-сервером – убедитесь, что Firefox разрешён выход в Интернет.


Firefox не может установить соединение с сервером seatkielce.seat-auto.pl.


Отправка сообщений о подобных ошибках поможет Mozilla обнаружить и заблокировать вредоносные сайты


Сообщить
Попробовать снова
Отправка сообщения
Сообщение отправлено


использует защитную технологию, которая является устаревшей и уязвимой для атаки. Злоумышленник может легко выявить информацию, которая, как вы думали, находится в безопасности.


Mazury pod namiotem 2018: 4 dni resetu





namiot , podróże po Polsce , województwo warmińsko-mazurskie atrakcje




30 lipca 2018



Lubię wszelkie wpisy pamiętnikowe z naszych podróży, szczególnie tych dłuższych. Ale na Mazury skoczyliśmy na szybko, dosłownie na 3 noce by nabrać dystansu, odpocząć, ale też przetestować nasz namiot przed dłuższą podróżą. Zapraszam Cię na wpis i vloga z wyjazdu 🙂
Plan był prosty: przetestować wszystko co chcemy zabrać ze sobą w dłuższą, ok 3-4 tygodniową podróż. Przede wszystkim namiot, ale też dodatki, wyposażenie namiotowe i oczywiście rowery. Z tym ostatnim jest najwięcej zachodu, bo fajna jest i przyczepka i fotelik i rowerek do samodzielnej jazdy, a to wszystko trudno będzie połączyć (czyt: zmieścić). W każdym razie sprawdzaliśmy nasz zestaw w akcji. Na Mazurach.
Mazury lubię, wracam tam dość często, choć za każdym razem się zarzekamy, że kolejnym razem jedziemy na pewno w inne miejsce. Ale potem okazuje się, że choć na te 2-3 dni jedziemy w to najlepiej nam znane. Odpocząć.
Z całego wyjazdu powstał bardzo fajny vlog, możesz zobaczyć nasz namiot, pole kempingowe, ale też trochę poczuć się, jak z nami. Nie wiem czy na docelowym wyjeździe będę robić vlogi codzienne czy może takie łączone, ale będziemy na pewno.
Ruszamy dopiero około południa. Spakowanie wszystkiego, mimo naszej magicznej listy , ogarnięcie rowerów, jeszcze zrobienie ostatnich zakupów, zajmuje jak zawsze więcej czasu niż zakładaliśmy. Ale jedno jest pewne – ma być luz. Chłopcy od rana nie mogą się doczekać wyjazdu. Kto czytał przygody Basi, ten na pewno kojarzy taki fragment o tym, jak dzieci przeżywały wyjazd. No właśnie 🙂
Docieramy na miejsce popołudniu i okazuje się, że… nie ma wolnych miejsc . W końcu jednak widocznie to, że jesteśmy z dziećmi sprawia, że możemy poszukać jakiejś miejscówki i znajdujemy ostatni kawałek gdzie możemy wcisnąć nasz namiot. Przyjazd w weekend to nie był najlepszy pomysł 🙂 ale to nic.
Rozbijamy namiot , jestem zaskoczona, jak szybko nam to idzie. Wcześniej mieliśmy namiot typu 2 second, więc wiadomo rozkładał się sam, ale zaliczyliśmy też w swoim życiu te wszystkie starsze namioty z rurkami itd. A ten to marzenie. WOW. No i kupno namiotu, gdzie podłoga jest łączona z tropikiem to jednak mega dobry wybór! O namiocie pisałam sporo tutaj .
Zjadamy obiad i możemy iść na plażę. Woda jest cudownie ciepła, zachód słońca obłędny. Stoimy po kolana w wodzie i po prostu chłoniemy te chwile. A nad nami latają małe… nietoperze!
Noc w namiocie jest super. Ciepło, wygodnie. Tak inaczej niż w naszym małym wcześniejszym iglo. No nic nie poradzę na te porównania, po prostu jestem zachwycona, tym bardziej, że dochodzimy do wniosku, że miejsca mamy więcej niż w przyczepie . Moskitiery w drzwiach namiotu to też strzał w dziesiątkę. Siedzimy sobie jakby na zewnątrz, a nic nas nie gryzie 🙂 a gdy robi się zimno to zamykamy drzwi i siedzimy dalej. Chłopcy sobie śpią, a my możemy sobie urzędować w przedsionku. Wypas.
Przeczytałam kiedy w pewnej publikacji, że najwięcej zawałów, załamań, stresów jest w pierwszych dniach urlopu. Bo ludzie nagle wyhamowują gwałtownie i głupieją. To znaczy organizmy ludzkie 🙂 To dlatego czasem w pierwsze dni urlopu bywa, że jest więcej spięć itd. My mamy na to swój sposób, po prostu staramy się tego pierwszego, drugiego dnia zmęczyć. Fizycznie.
I tak zaraz po śniadaniu szykuję pudełka (te ze zdjęcia to Monbento, więcej tutaj ) i ruszamy na rowerach na przejażdżkę po lesie . Rety, jakie to jest cudowne. Jak ja kocham rower! Jazda po lesie okazuje się jednak bardziej wymagająca niż po ścieżkach, szczególnie pod górę po piasku. To ten moment, gdy cieszę się, że jednak nie mam roweru z 3 biegami 🙂
Odpoczywamy nad jeziorem, piknikujemy i popołudniu wracamy nad „nasze” by w końcu się pluskać. Z domu zabraliśmy chyba wszystkie pompowane zabawki , jakie wynalazłam na strychu, więc dzieci piszczą z radości. I tak mija nam czas do wieczora. W sumie jedynym naszym zmartwieniem jest brak prądu . Nie starcza nam kabla 20 m do przyłącza, niestety lodówka nie działa i w takim upale wiele rzeczy się marnuje. Nie lubię marnować jedzenia i choć unikamy jedzenia wrażliwego to niestety jakiś serek i mój ukochany pasztet warzywny padają ofiarą upału. Prądu brakuje nam też jeśli chodzi o telefon, zdjęcia. Z jednej strony fajnie być offline, ale z drugiej lubię te nasze zdjęcia z wyjazdów. A powerbank już pod wieczór odmawia ładowania.
Michał postanawia jechać do Olsztyna kupić dłuższy kabel. A ja z chłopcami totalnie się lenimy nad wodą. Nawet nie pytajcie ile zabawek nieśliśmy (tych dmuchanych), ale wszystkie zostały wykorzystane 🙂 W sumie to był czaderski czas. Totalny offline, luz, woda, słońce, woda, koc, woda, koc, woda.
Michał wraca i okazuje się, że kupiony 40 m kabel sięga do skrzynki, ale… jest pełna. Nie mamy gdzie się podłączyć. Dopiero po połączeniu dwóch kabli zostajemy wpięci i hurra mamy prąd. Lodówka turystyczna rusza, w środku chłodzi się hallumi na grilla. Jeah.
Odpalamy grilla. Na dziś jest kukurydza, hallumi i dynia. A na deser próbujemy robić s’mores w wersji trochę ekhm „naszej”, na grillu to raz (oryginalnie te amerykańskie przysmaki robi się przy ognisku) i dwa z bezglutenowymi herbatnikami. Ale zabawa jest przednia. Słodkie to strasznie, ale to chyba o frajdę ich robienia chodzi 😉
Toaleta, dzieci spać, a my mamy jeszcze chwile dla siebie. Swoją drogą myślałam, że chodzenie do łazienki i brak własnego WC będzie mi bardziej doskwierał, w końcu kamper rozpieszcza takimi możliwościami. Ale nie jest źle 🙂
Co ja będę pisać, lenistwo na maksa. Po prostu woda, koc, woda, koc, woda, jedzenie, koc, woda, grill, koc itd. Jednak wieczorem podejmujemy decyzję, że wracamy. Od rana ma padać, przelotnie, ale o ile sam deszcz nie jest nam straszny to nie bardzo mamy gdzie suszyć namiot, szczególnie, że przecież niebawem planujemy dłuższy wyjazd. Zatem tyle dobrego, pakujemy się.
OK. Pakowanie zajmuje więcej czasu. I to nie składanie namiotu, bo to jest proste, ale wynoszenie tych wszystkich bambetli. Muszę opracować jakiś system, bo przyznam, że nie jest to takie hop siup 🙂 i raczej na jedną noc gdzieś stawać się nie opłaca, a minimum te 3 noce. To takie przemyślenia na szybko.
Wracamy i w domu zaczynamy planować wakacje . Kierunki są różne. Hiszpania, Balaton, Garda, Norwegia. To nasze typy. Każdy w innym kierunku, więc coś trzeba wybrać. Chcemy oczywiście z rowerami i pod namiot. Co Ciebie najbardziej ciekawi? 🙂 Uściski!
Nasz namiot to Outwell Rockwell 5, więcej o nim pisałam tutaj.
Pudełka z jedzeniem zabieramy zawsze ze sobą, bo wychodzę z założenia, że na wakacjach też warto dbać o dobre nawyki, a poza tym alergie itd., wiele wykluczają. My na wyjazd bierzemy głównie pojemniki Monebento. Dla nas Original, dla chłopców Tresor. Wszystkie kupisz tutaj , od 89 zł. [rabat-pp kod=”zanshin-krotki”]
Rowery mamy 28″, chłopcy jeżdżą na 20″ i 14″. Za to przyczepka to genialna Qeridoo Sportrex1, jest amortyzowana, bardzo wygodna, fajnie się składa.
Kaski mamy Bobike, jestem zadowolona z tego zakupu, zarówno dla dzieci, jak i dla mnie. Ostatnio zmieniłam kask i ten jest bardzo przewiewny i ma fajny daszek 🙂 Kaski kupisz tutaj , 89 zł dla dzieci i tutaj , 249 zł dla dorosłych. [rabat-pp kod=”baby-krotki”]
Chcesz schudnąć , ale nie masz czasu na gotowanie? Sprawdź mój bestsellerowy turbo jadłospis ➡️ „Nie mam czasu” , będziesz zachwycona!
hej! na jakim polu namiotowym byliście i czy polecasz? 🙂
zerknij na mój przegląd kempingów tutaj https://domowa.tv/kempingi-mazury-przeglad/
My jeździmy na kemping „Pod sosnami”, polecam, ale to raczej taki klasyczny kemping, jak widać z opisu nie jest idealny 🙂 no i weekendy mocno zatłoczony.
No właśnie chce tam jechać, czytałam czytałam nie raz ten wpis – bardzo dziękuję. Dotychczas biwakowaliśmy w Binduga, ale teraz chce gdzieś indziej jechać, tylko małżon oporny (nie lubi zmian, taki typ). Dzięki
Tylko weekend odradzam, a tak to fajnie 🙂 ja lubię to miejsce, choć z roku na rok tłoczniej, ale lubię. Za sosnowy las i bliskość pięknego jeziora
Wieki temu z rodziną byłam w Bindudze 😀 jeszcze za dzieciaka. Teraz zaczynam jeździć ze swoją rodziną i chce odwiedzić te pola namiotowe na których byłam te 13-16 lat temu 😀
W Bindudze byłam 2-3 z rzędu sezony po 2-3 razy, pole się unowocześniło, ale nie nadąża z ilością gości i niestety syf się robił. My wytrzymywaliśmy max 4-5 dni. I przyjeżdżaliśmy w czw, bo w weekend tyle ludu dobijało, ze ogniska paliła młodzież pod namiotem swoim, a przy głowach moich dzieci, bo tak mało miejsca było. Dużo młodych. Ale moje dzieci tam się świetnie bawiły. Do minusów zaliczam zmywanie i nie działający prysznic, ogniska gdzie popadnie i biegunka po jedzeniu w barze 😀 ale widok jeziora po wyjściu z namiotu – bezcenny!
Polecam jechać wokół jez. Garda. Ciepło, piękna czyta woda, pyszne jedzenie no i widok na góry:) norwegia może być jednak trochę zimna i deszczowa bo już sezon tam się powoli kończy. Węgry też fajne ale jednak nigdzie nie jest tak wakacyjnie jak się patrzy na srebrzyscie błyszczącą czyściutką Gardę – ja się zakochałam i jak tylko finanse pozwolą to wrócę tam z dzieciakami
Ja tez mialam problem z pradem na campingu. Proste rozwiazanie: w salonie samochodowym dorobic sobie 2 wtyczki w bagazniku i brac prad z akumulatora. U nas lodowka chodzi na tym non- stop i telefon mozna naladowac wiec polecam 🙂 Bez tego ani rusz, no i zimne piwko zawsze pod reka jest 🙂 Pozdrawiam
My mamy w bagażniku, ale to przecież rozładowuje akumulator tak totalnie 🙁 to nie jest dobry pomysł z tego co wiem
W pewny sensie jest to dobry pomysł, ale trzeba pamiętać aby nie wyczerpać akumulator do zera bo może nie dać się go już naładować. Akumulatory samochodowe (kwasowe) nie tolerują maksymalnego rozładowania. Pomocnym może się okazać panel słoneczny z reg. ładowania minimum 1A, to w zasadzie wystarczy na oświetlenie ładowanie telefonu itp jeśli chodzi o lodówkę przenośną to potrzebne znacznie więcej prądu.
Nie rozladuje 🙂 ja nam lodowke ktora moze nawet zamrozic i nic sie z autem nie dzieje.wiadomo ze przez tydzien jak sie stoi autem i nigdzie nie jezdzi to moze byc problem. Ale ja mam zawsze kabel do ladowania akku wiec bez ryzyka.Moim zdaniem warto.pozdrawiam campingowo 🙂
No ja mimo wszystko mam obawy, dodatkowo rozładowanie w nowym samochodzie aku to zabawa z komputerem i niestety tak łatwo kabli już też nie podepniesz, więc ja ryzykować nie będę 🙂
co do panelu słonecznego, to fajna opcja, ale tylko taki duży ma sens, a masz jakiś mniejszy, który się sprawdza?
Witaj A ta przyczepka do rower a wygodna? Ile zajmuje miejsce w samochodzie? Te placuszki w lunchbox? A Wy macie tyle wolnego w pracy? Tak wam dobrze
Przyczepka bardzo wygodna, masz na zdjęciu ile zajmuje miejsca, jest spora, ale płaska 🙂
Fajnie się czyta, my też mamy w planach wypad pod namiot. A na ostatnim zdjęciu świetna sukienka 🙂
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.
Dodając komentarz na stronie akceptujesz politykę prywatności .
Nazywam się Paulina Stępień. Jestem dietetyczką, propagatorką dobrego i zdrowego jedzenia. Nie ruszam się z domu bez lunchboksów. Mama trójki dzieci. Wraz z rodziną 2+3 podróżuję kamperem, uwielbiam rowery i kawę. Czytaj dalej .
Domowa.tv to mój sklep ze zdrowymi ebookami i jadłospisami. Chcesz zobaczyć co nowego przygotowałam? Przejdź do strony głównej sklepu.
Ta strona internetowa używa plików cookies. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w przeglądarce internetowej. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczone w twoim urządzeniu końcowym. Więcej na temat zasad prywatności znajdziesz w Polityce Prywatności .


Znaleziono około 1434 wyników dla: maksymalny prąd rozładowania


Początkujący Elektronicy
 21 Mar 2022 17:53
Odpowiedzi: 22  Wyświetleń: 906


Początkujący Naprawy
 05 Cze 2018 22:10
Odpowiedzi: 4  Wyświetleń: 2580


Początkujący Elektronicy
 05 Lip 2022 13:06
Odpowiedzi: 6  Wyświetleń: 3357


Początkujący Elektronicy
 28 Lut 2021 04:56
Odpowiedzi: 10  Wyświetleń: 1041


Elektryka Dla Każdego
 20 Wrz 2018 23:43
Odpowiedzi: 4  Wyświetleń: 1509


Początkujący Elektronicy
 27 Paź 2013 15:01
Odpowiedzi: 3  Wyświetleń: 2382


Początkujący Elektronicy
 03 Sty 2022 11:03
Odpowiedzi: 9  Wyświetleń: 474


Energia Odnawialna
 24 Lis 2020 19:54
Odpowiedzi: 10  Wyświetleń: 1341


Samochody Elektryka i elektronika
 19 Paź 2021 16:32
Odpowiedzi: 10  Wyświetleń: 156


Robotyka Modelarstwo
 15 Maj 2017 13:29
Odpowiedzi: 9  Wyświetleń: 4071


Początkujący Elektronicy
 02 Sie 2018 08:21
Odpowiedzi: 3  Wyświetleń: 684


Zasilacze, ładowarki
 04 Cze 2018 22:16
Odpowiedzi: 1  Wyświetleń: 1944


Zasilacze, ładowarki
 23 Sie 2019 10:59
Odpowiedzi: 6  Wyświetleń: 468


Początkujący Elektronicy
 07 Maj 2008 11:48
Odpowiedzi: 6  Wyświetleń: 19946


Poradniki Elektronika
 10 Maj 2021 18:42
Odpowiedzi: 19  Wyświetleń: 4029


Początkujący Elektronicy
 16 Maj 2008 21:13
Odpowiedzi: 5  Wyświetleń: 1991


Samochody Elektryka i elektronika
 19 Paź 2009 20:06
Odpowiedzi: 9  Wyświetleń: 8092


Początkujący Elektronicy
 28 Paź 2020 21:18
Odpowiedzi: 35  Wyświetleń: 1080


Początkujący Naprawy
 02 Kwi 2013 10:39
Odpowiedzi: 7  Wyświetleń: 1641


Projektowanie Układów
 06 Sty 2016 08:23
Odpowiedzi: 1  Wyświetleń: 927


Początkujący Elektronicy
 13 Sty 2006 07:56
Odpowiedzi: 15  Wyświetleń: 1512


Początkujący Elektronicy
 21 Cze 2009 10:06
Odpowiedzi: 4  Wyświetleń: 5466


Samochody Początkujący
 16 Sty 2011 19:07
Odpowiedzi: 8  Wyświetleń: 3382


Zasilacze, ładowarki
 12 Kwi 2010 19:24
Odpowiedzi: 3  Wyświetleń: 7018


Samochody Początkujący
 24 Kwi 2018 19:16
Odpowiedzi: 15  Wyświetleń: 2751


Początkujący Elektronicy
 26 Mar 2019 22:24
Odpowiedzi: 13  Wyświetleń: 630


Energia Odnawialna
 07 Cze 2022 20:48
Odpowiedzi: 51  Wyświetleń: 1641


Początkujący Elektronicy
 25 Lut 2009 23:14
Odpowiedzi: 88  Wyświetleń: 11832


Nauka Elektroniki, Teoria i Laborki
 13 Sty 2009 18:00
Odpowiedzi: 5  Wyświetleń: 28791


Początkujący Naprawy
 12 Lut 2013 20:14
Odpowiedzi: 9  Wyświetleń: 4446


Początkujący Naprawy
 29 Cze 2013 22:34
Odpowiedzi: 7  Wyświetleń: 2415


Początkujący Elektronicy
 01 Lut 2016 16:48
Odpowiedzi: 13  Wyświetleń: 1215


Początkujący Elektronicy
 15 Lut 2021 21:50

Walenie w brazylijską dupę
Azjatka strzela soczkami przed domem
Twoja suczka w zielonych podkolanówkach

Report Page