Szef z sekretarka po godzinach

Szef z sekretarka po godzinach




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Szef z sekretarka po godzinach




Autor:

Paulina Nowosielska
|

Styczeń 26, 2003







Wydanie:
4/2003



Kategorie:
Obserwacje

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy Anuluj pisanie odpowiedzi








Internowanie „czerwonych” Hiszpanów

  Sierpień 22, 2022




Powstanie – rozdział wciąż otwarty

  Sierpień 22, 2022




Nierozliczona rzeź na Woli

  Sierpień 16, 2022




Czekaj, trwa ładowanie!
To może potrwać sekundę lub dwie.


Strona internetowa tygodnikprzeglad.pl korzysta z plików cookie w celu gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu. Szczegółowe informacje znajdziesz w polityce prywatności. Akceptuj Czytaj więcej
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the ...

Wpis nie został wysłany - sprawdź swój adres email!

Email check failed, please try again

Sorry, your blog cannot share posts by email.
Połowa Polaków jest przekonana, że romanse sekretarek z szefami to biurowa rzeczywistość
– Chce pani, to opowiem kawał? „Dyrektor pyta sekretarkę:
– O czym pani teraz myśli, pani Sylwio? – O tym samym, co pan, panie dyrektorze. – Och, świntuszka z pani…” – Ania zna takich kawałów całe mnóstwo. Większości nauczyła się w swojej pierwszej pracy, resztę dopowiedzieli dowcipni znajomi. – Zaczęłam szukać pracy jeszcze na studiach. Coś takiego, żeby dało się pogodzić z egzaminami. I tak po znajomości trafiłam do biura rachunkowego. Miałam przyjmować klientów, odbierać telefony i być cały czas pod ręką – opowiada Ania. Już pierwszego dnia zasugerowano jej, że współtworzy wizerunek firmy. A skoro tak, to powinna jakoś wyglądać. Najlepiej krótko i kobieco. – Pani to chyba potrafi, pani Aniu? – spytał szef. Wtedy uniosła się honorem i odeszła. Nikt po niej nie płakał, szybko znalazło się kilka chętnych na jej miejsce.
„– Jaki jest twój ideał sekretarki? – pyta jeden dyrektor drugiego. – 20-letnia blondynka z 30-letnim doświadczeniem – pada odpowiedź”.
A jak wygląda idealna sekretarka A.D. 2003? Warto się nad tym zastanowić, tym bardziej że 25 stycznia to w Polsce Dzień Sekretarki i Asystentki.
Wysoka, długonoga blondynka z mniejszą wiedzą czy tęższa pani w średnim wieku z olbrzymim doświadczeniem? Obie kształtują wizerunek firmy, tylko w nieco inny sposób. Ta pierwsza jest od parzenia kawy i miłego uśmiechania się, ale porozmawiać lepiej z tą drugą. Zdaniem Jolanty Nowak, trenera z firmy Door Training, podobne stereotypy ciągle funkcjonują. Choć w dużej mierze to wina samych sekretarek, którym momentami taki wizerunek najwyraźniej odpowiada.
Obecnie wymagania względem sekretarek znacznie wzrosły. A idealna figura nie jest już przepustką do biurowej kariery.
– Szczególnie teraz, przed wejściem do UE pracodawcy poszukują sekretarek z bardzo dobrą znajomością przynajmniej języka angielskiego, mile widziane są też niemiecki i rosyjski. No i jeszcze znajomość komputera, często zagadnień ekonomicznych, handlowych, prawnych i z zakresu public relations – wylicza Halina Füksel ze stowarzyszenia European Management Assistants-Poland. Dodaje jednak, że o dobre sekretarki wcale nie jest łatwo.
Firma Jolanty Nowak jest jedną z kilku organizujących profesjonalne szkolenia dla sekretarek. Ostatnio jednak możliwe jest tylko prowadzenie zajęć otwartych, czyli dla osób z przynajmniej paru firm. Choć nawet wtedy trudno zebrać kilka chętnych. – Zupełnie jakby nie widziały potrzeby doszkalania się. Ale nic nie mam do ładnych sekretarek – zastrzega od razu Jolanta Nowak. – Mój mąż niedawno zmienił pracę i nawet nie widziałam jego nowej sekretarki. To kwestia zaufania.
Fachowa pomoc biurowa
„Dyspozycyjną na stanowisko przyjmę od zaraz”. O pracę sekretarki nie jest trudno. Przynajmniej tak to wygląda w ogłoszeniach.
– Tylko że mało kto poszukuje jeszcze podkasanej dwudziestolatki parzącej kawę, plotkującej przez telefon, rozwiązującej krzyżówki i piłującej paznokcie w obecności interesantów – mówi Halina Füksel.
Chętnych nie brakuje, bo dobra sekretarka może liczyć na niezłą pensję. W polskiej firmie od 1,9 tys. do 3 tys. zł, a w zagranicznej nawet o 40% więcej. Idealna kandydatka ma dwadzieścia kilka lat, ale nie więcej niż trzydzieści. A w pracy najważniejsza jest dla niej dyskrecja. Już samo łacińskie określenie secretarius oznacza właśnie osobę, której powierza się tajemnice.
Pani Krystyna pracuje jako sekretarka dobrych kilkadziesiąt lat. Od zawsze była powszechnie szanowaną „panią Krysią”. – Zmieniali się szefowie, potem to nawet ustrój się zmienił, a ja ciągle miałam pracę. Właśnie dlatego, że nie plotkowałam na lewo i prawo – wspomina. Kiedyś zachorowała i zdecydowała się odejść. Na jej miejsce zatrudniono młodą, przystojną kobietę. – Po kilku tygodniach zadzwonił do mnie szef z pytaniem, jak się czuję i czy mogłabym jednak wrócić do pracy, chociaż na pół etatu. No i się zgodziłam – opowiada pani Krysia. Przyznaje, że nie zna języków i ma trudności z opanowaniem nowoczesnych sprzętów biurowych. Ale w sekretariacie nie ma niczego, co umknęłoby jej uwadze.
Pani Krysia to samorodny talent. Teraz młode dziewczyny ukończyły szkoły, kursy, przestudiowały poradniki, a nawet profesjonalne (cokolwiek by to miało znaczyć) strony internetowe.
I tak w szkołach dla sekretarek oprócz wykładów z podstaw ekonomii, nauki języków obcych, prawa, psychologii, rachunkowości i finansów nie mniej ważną rolę odgrywają zajęcia z umiejętności robienia makijażu, ubierania się, a nawet poruszania. A w jednej z nich na zajęciach uczennice oglądają film z wziętą polską modelką, która przechadza się po wybiegu tam i z powrotem. Obserwują, jak należy poruszać biodrami i w jaki sposób synchronizować ruchy rąk i nóg.
„Musicie wiedzieć, że przecinek stawiacie wtedy, kiedy chcecie oddzielić człony, które ze sobą sąsiadują, a więc poszczególne części zdania. Taka jest podstawowa funkcja przecinków. Na przykład przy wyliczaniu: Pana argumenty są ciekawe, odkrywcze, oryginalne i przekonujące”, to z kolei cytat z jednej z owych profesjonalnych stron WWW. I choć co do wagi tych mądrości można mieć pewne zastrzeżenia, odwiedzających i tak nie brakuje. Są i inne fachowe porady, na przykład ta, dzięki której szybko i skutecznie można pozbyć się nachalnego petenta. I to w kilku językach.
Co do wymagań samych dyrektorów i kierowników, nie są one aż tak wygórowane: – Żeby sekretarka zorganizowała mi podróż służbową. I jeszcze jasno napisała sprawozdania z konferencji i spotkań w firmie. Żebym nie potrzebował potem maszyny deszyfrującej, aby zrozumieć, co miała na myśli. No i nie chcę mieć w sekretariacie ładnej panienki bez własnego zdania. A jeżeli ona sama sprowadza siebie do ulepszonej wersji automatu do robienia kawy, to niech potem nie wymaga ode mnie, żebym pytał ją o opinię.
Biustonosz z fiszbinami
Jak się ubrać i umalować, żeby dobrze reprezentować firmę? Swego czasu znany poznański wizażysta, Olaf Tabaczyński, międzynarodowy mistrz profesjonalnego makijażu, wykreował własny wizerunek sekretarki: „Jej strój ma podkreślać nie indywidualność osoby, ale wtapiać się w to, co ona robi. Powinien stanowić dopełnienie wykonywanej przez nią funkcji”. Zaczyna się nieźle. Tylko że dalsza część opisu budzi już, delikatnie mówiąc, bardzo konkretne skojarzenia. „Gdy dziewczyna się pochyla, wzrok petenta zatrzymuje się na określonych częściach jej ciała. Trzeba o tym pamiętać, zakładając bieliznę. Najpierw powiemy o majtkach. Muszą być pełne. Najlepiej jedwabne albo bawełniane, nie błyszczące, gdyż te zarezerwowane są na wieczór. Ważne, żeby były wygodne, z materiału elastycznego, który sam utrzymuje się na ciele” („Gazeta Wielkopolska”). I jeszcze coś o stanikach. Te, zdaniem wizażysty, mają być z fiszbinami, bo są stabilne i niewyzywające. No i lepiej unikać push-upów. Zdaniem Haliny Füksel, kolor włosów nie przeszkadza w żadnym zawodzie. Wiek może być atutem, ale bez przesady. To specyfika firmy określa, czy sekretarka ma być młodą blondynką, czy czterdziestolatką, u której życie wymusiło naturalny srebrzysty balejaż. A co do młodych pracownic, nie tylko sekretarek, to czasami podkreślają one przesadnie swoją kobiecość nieodpowiednim makijażem, ubiorem lub zachowaniem. A szef i współpracownicy mogą te sygnały opacznie odczytywać i stąd biorą się molestowanie lub mobbing. Czyli wszystko jasne.
Walka ze stereotypem
„Dyrektor prosi sekretarkę, by napisała ogłoszenie, że zebranie odbędzie się we wtorek. Po jakimś czasie sekretarka pyta: – Panie dyrektorze, jak się pisze wtorek? Na końcu jest »k« czy »g«? Dyrektor idzie do biblioteczki. – Przeszukałem w słowniku hasła na »f« i nie znalazłem słowa wtorek! Niech pani napisze, że zebranie odbędzie się w środę”.
– Takie sytuacje to jeszcze zaszłości ubiegłego wieku. Przez wiele lat było tak, że jak młoda osoba nie miała żadnego przygotowania zawodowego, ale miała koneksje, z miejsca dostawała pracę – mówi Halina Füksel. Jest przekonana, że coraz więcej współczesnych sekretarek, bez względu na wiek, jest profesjonalistkami. Niestety, tej wiedzy nie uzyskuje się na studiach licencjackich czy magisterskich. Powinny być zatem kursy sekretarskie przygotowujące do zawodu. Oprócz wiedzy psychologicznej na temat komunikacji i asertywności przydałyby się tam umiejętności opracowywania procedur biurowych, prowadzenia korespondencji oraz bezwzrokowego pisania na komputerze.
W jednej z katowickich firm zajmujących się organizowaniem takich szkoleń dawno już zrezygnowano z kursów dla sekretarek. – Mieliśmy za mało chętnych. Chociaż nasza oferta jest atrakcyjna, tania i dobrze przemyślana, jak dotąd zgłosiły się może dwie panie – mówi pracownica ośrodka.
W innych firmach też raczej trudno o chętnych. – Rozumiem, że dłuższe szkolenia mogą być problematyczne. Bo szef nie da urlopu, będą zaległości w firmie. Ale teraz większość trwa krótko i jest rozłożona w czasie – dziwi się Jolanta Nowak i dodaje: – Na szkoleniach zawsze powtarzam, że praca sekretarki to coś więcej niż miły uśmiech, odbieranie telefonów i segregowanie poczty. Trzeba mieć własną inicjatywę. Moje słuchaczki są zaskoczone: to tak można?
Jednak taki stereotyp to nie tylko wina sekretarek, ale też niektórych szefów. Bo nadal znajdują się tacy, dla których idealny pracownik ma wymiary 90-60-90. Zdaniem wykwalifikowanych sekretarek, takich szefów łatwo rozpoznać. Po białych skarpetkach, pantoflach z szyszkami i garniturze z połyskiem. Ale kto by walczył z takim stereotypem?
Żona na dzień
Sekretarki w krajach skandynawskich, Szwecji i Finlandii, już dawno osiągnęły wysoką pozycję zawodową. Tam sekretarka nazywana jest „dzienną żoną” szefa. I to nie dlatego, że łączy ich łóżko, ale wiele spraw służbowych, wiele dokumentów i wielu ludzi.
– Wśród cech, które szefowie najbardziej cenią u swoich sekretarek, znalazły się: optymizm, pogoda ducha (3%), atrakcyjny wygląd (4%), młodość (5%), delikatność (6%), determinacja (7%), profesjonalizm (11%), bezinteresowność (13%), kultura osobista (16%), dyskrecja (22%) i kompetencja (33%).
– 13% szefów chciałoby, żeby sekretarki witały ich każdego dnia słodkim pocałunkiem w policzek, 7% – porcją najświeższych plotek, 50% – teczką dokumentów do podpisania, a 56% szefów lubi być witanych dobrą, mocną kawą.
– Poranną kawę sekretarka powinna podawać w skromnym kostiumie (71%) lub kolorowej sukience (9%). Gdyby jeszcze pod służbowym strojem znalazł się koronkowy gorset, to 13% szefów byłoby w siódmym niebie.
– Cechy, jakie sekretarki najbardziej cenią u swoich szefów, to: inteligencja (28%), a w dalszej kolejności kompetencja, kultura osobista, opanowanie, optymizm, bezinteresowność, konsekwencja, delikatność, elegancja, poczucie humoru, dyskrecja, otwartość, atrakcyjny wygląd, profesjonalizm, stanowczość i zdolność do kompromisów.
– Panie wykonujące zawód sekretarki pragnęłyby także, żeby szef był przede wszystkim wyrozumiały (94%), przystojny (24%) i skupiony na sprawach zawodowych (27%).
– 70% sekretarek bez zastrzeżeń zgodziłoby się zostać sam na sam ze swoim szefem w biurze po godzinach pracy. 13% to spotkanie wykorzystałoby na rozmowę o podwyżce, 1% – na uwodzenie szefa, a 41% spytałoby o zdrowie żony i dzieci.
– 92% pań zdecydowanie odmówiłoby szefowi, który chciałby umówić się z nimi na randkę, 4% zgodziłoby się na takie spotkanie i tyle samo nie ma na ten temat zdania.
– Jednak aż 51% Polaków, w tym sekretarek, jest przekonanych, że romanse sekretarek z szefami to niestety biurowa rzeczywistość.
(Źródło: badania przeprowadzone 25 sierpnia 1999 r. na potrzeby programu „Polaków Portret Własny”).
Fundacja Oratio Recta
ul. Inżynierska 3 lok. 7
03-410 Warszawa
Nr konta:
72 1090 2851 0000 0001 2023 9821
Redaktor naczelny:
Jerzy Domański
j.domanski@tygodnikprzeglad.pl
Sekretariat :
i.strupiechowska@tygodnikprzeglad.pl
Kolportaż :
kolportaz@tygodnikprzeglad.pl
Wydawnictwa książkowe :
sklep@tygodnikprzeglad.pl
Reklama :
a.banaszek@tygodnikprzeglad.pl
Kontakt do redakcji :
redakcja@tygodnikprzeglad.pl
(22) 635 84 10
Wszelkie prawa zastrzeżone. Rozpowszechnianie artykułów opublikowanych w PRZEGLĄDZIE bez zgody wydawcy jest zabronione. Przedruki po uzyskaniu zgody wydawcy.
© 2020 Copyright Fundacja Oratio Recta . Wszelkie prawa zastrzeżone.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.


Performance & security by Cloudflare


You cannot access porady.pracuj.pl. Refresh the page or contact the site owner to request access.
Copy and paste the Ray ID when you contact the site owner.

Ray ID:

741796ffae439d39


741796ffae439d39 Copy





Возможно, сайт временно недоступен или перегружен запросами. Подождите некоторое время и попробуйте снова.
Если вы не можете загрузить ни одну страницу – проверьте настройки соединения с Интернетом.
Если ваш компьютер или сеть защищены межсетевым экраном или прокси-сервером – убедитесь, что Firefox разрешён выход в Интернет.


Время ожидания ответа от сервера www.gowork.pl истекло.


Отправка сообщений о подобных ошибках поможет Mozilla обнаружить и заблокировать вредоносные сайты


Сообщить
Попробовать снова
Отправка сообщения
Сообщение отправлено


использует защитную технологию, которая является устаревшей и уязвимой для атаки. Злоумышленник может легко выявить информацию, которая, как вы думали, находится в безопасности.

Blog Sekretarka, czyli jak z nią rozmawiać

Podcast 30 marca 2021

Skuteczna sprzedaż




Nowszy post

Starszy post


E-mail* Numer telefonu* Temat rozmowy*
Oświadczam, że zapoznałem się z Polityką Prywatności i akceptuję Regulamin Strony Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych
Polityka prywatności * Wyrażam zgodę na otrzymywanie newslettera ze strony szymonlach.com oraz przeczytałem politykę prywatności
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda

Podcast 30 marca 2021

Skuteczna sprzedaż

No i cóż, skoro padło pytanie, to trzeba znaleźć na nie odpowiedź i tej odpowiedzi udzielić. I w tym odcinku stąd też właśnie temat tego odcinka związany z tym, jak rozmawiać z sekretarką i jak poradzić sobie z sekretarką. Udzielając odpowiedzi na to pytanie, zacznę od tego, że jest bardzo wiele różnego rodzaju podejść do sekretarki, do sekretariatów, których ja nie akceptuję. Te podejścia to podejścia polegające na tym, żeby albo jakoś agresywnie rozmawiać z sekretarką, albo ściemniać na przykład sekretarce. Ostatnio gdzieś na LinkedIn’ie natrafiłem na taki sposób, jeden użytkownik opisywał sposób, w którym dzwoni do sekretariatu i mówi, że poprosi o połączenie i tu podaje imię i nazwisko prezesa, a jak sekretarka pyta, w jakiej sprawie, no to mówi na przykład wczoraj widzieliśmy się na korytarzu, minęliśmy się na korytarzu i pan prezes prosił, żebym zadzwonił. Albo na przykład, no widzieliśmy się na konferencji cztery dni temu i pan prezes prosił, żebym się z nim skontaktował. Albo na przykład, no wczoraj rozmawiałem z Jackiem i umówiliśmy się na telefon. Albo widzieliśmy się godzinę temu i chcę doprecyzować jeszcze jakąś sprawę. To są kłamstwa i ten człowiek, ten użytkownik otwarcie pisał o tym, że to jest ściema, która ma na celu tylko i wyłącznie połączenie z osobą docelową. Albo na przykład numery związane z tym, że celowo wybierasz inną końcówkę telefonu stacjonarnego niż sekretariat, tam mówisz, że o jeny, pomyliłem się, chciałem do dyrektora, rozmawiać z dyrektorem działu sprzedaży, prosisz o przełączenie i z tamtego miejsca, nie wiem, księgowość, marketing, cokolwiek innego, łączą Cię do dyrektora sprzedaży. Moim zdaniem to są wszystko tanie sztuki, które no nie znajdują zastosowania w świecie profesjonalnej sprzedaży, absolutnie. I na dodatek jeszcze każda z tych sztuczek, o której teraz słyszysz, prowadzi tylko i wyłącznie do jednego. Pomyśl sobie, taka sekretarka połączyła Cię w wyniku oszustwa albo dodzwoniłeś się do dyrektora sprzedaży, krążąc gdzieś po jakichś innych firmach, ten dyrektor sprzedaży poprosił sekretarkę, żeby absolutnie z nikim go nie łączyła, bo akurat jest na bardzo ważnym spotkaniu i na bardzo ważnej naradzie. I teraz pytanie jest takie, po pierwsze, co Ty usłyszysz od dyrektora sprzedaży, ale to jest pikuś, po drugie, co się zadzieje z tą sekretarką, co za chwilę po takim oszustwie usłyszy od swojego przełożonego sekretarka. I trzecie pytanie, bardzo ważne pytanie, jakie będzie nastawienie tej sekretarki do kolejnych rzetelnych, merytorycznych i uczciwych sprzedawców, którzy będą chcieli naprawdę przedstawić ciekawą, dobrą propozycję dla tej firmy. Jakie będzie jej nastawienie ze względu na strach, który będzie w sobie miała, biorąc pod uwagę wcześniejsze wydarzenia, które miały miejsce. I bądźmy otwarci, i powiedzmy sobie prosto w oczy za ten strach i też te wcześniejsze wydarzenia jesteśmy odpowiedzialni również my, handlowcy, którzy wykorzystujemy właśnie takie praktyki chodzenia na skróty po to, żeby obejść sekretariat, bo po prostu nie umiemy sobie z nim poradzić, jesteśmy nieefektywni w tych metodach. Trzeba również powiedzieć otwarcie o drugiej st
Starsza kobieta zaczęła się dobierać
Dziewczyny do zabawy
Wielkie dupsko mojej zony

Report Page