Szczuplutka Kasia sama w domu

Szczuplutka Kasia sama w domu




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Szczuplutka Kasia sama w domu
Przygotowania do filmu o życiu Violetty Villas trwają od 2015 roku, jednak dopiero dziś wyszło na jaw, która polska aktorka wcieli się w artystkę. Okazuje się, że to znana gwiazda TVP.
Strona główna » Newsy » Aktorka do roli Violetty Villas wybrana! Szczuplutka, skromniutka gwiazda z twarzy to wykapana diwa!
Violetta Villas to niekwestionowana legenda światowej estrady. Występowała na deskach słynnej paryskiej Olympii, przez trzy sezony była gwiazdą rewii w Las Vegas, śpiewała u boku największych sław, takich jak Franka Sinatra i Barbra Streisand . Jej życie jednak nie zawsze wyglądało bajkowo, a los nie oszczędził artystki zwłaszcza w ostatnich latach jej życia. Gwiazda zmarła w 2011 roku w skandalicznych warunkach.
Życie Violetty Villas , które przypominało hollywoodzką bajkę – jednak bez happy endu, to bez wątpienia idealny scenariusz na kinowy hit. O planach ekranizacji losów jednej z najbardziej cenionych polskich artystek mówiło się już w 2015 roku, kiedy to ujawniono pierwsze szczegóły produkcji, za którą miała odpowiadać TVP .
Już na początku rozpoczęły się spekulacje na temat obsady, a zwłaszcza głównej roli w produkcji. Wśród faworytek obstawiano Katarzynę Figurę , Joannę Liszowską czy Margaret . Informacje te zostały jednak szybko zdementowane. Krążyły również pogłoski o angażu Nataszy Urbańskiej do głównej roli, które także nie doczekały się potwierdzenia.
Od początku było jednak pewne, że reżyserką filmu będzie Karolina Bielawska, która w kolejnych latach skarżyła się na opóźnienia w pracach nad filmem. Dopiero w czerwcu bieżącego roku praca na planie ruszyła pełną parą.
Tymczasem właśnie oficjalnie poznaliśmy nazwisko aktorki, która wcieli się w tytułową rolę. Karolina Bielawska w najnowszym wywiadzie dla Onetu zdradziła, że artystkę zagra Sandra Drzymalska . Kim jest młoda aktorka, która wcieli się w rolę gwiazdy światowej estrady? Fani zwrócili uwagę, że już na pierwszy rzut oka z twarzy przypomina Villas, zwłaszcza z początków kariery.
Sandra Drzymalska to 29-letnia aktorka, którą widzowie mogą kojarzyć z ról w wielu polskich filmach i serialach. Artystka zaczynała swoją karierę aktorską, wcielając się między innymi w Justynę w filmie Listach do M. 2 (2015), zagrała także m.in. Olę Kaczmarek w Belfrze (2016). Rozpoznawalność przyniosły jej szczególnie role Łucji Koszykowskiej w Stuleciu winnych (2019-2020) oraz Karoli w 39 i pół tygodnia” (2019). W ostatnich miesiącach widzowie mogli oglądać jej role m.in. w serialu Netflixa Sexify oraz polsatowskim Mentalu .
Jak sądzicie, czy młoda gwiazda sprawdzi się w roli Violetty Villas ?
Z zawodu redaktorka i copywriterka, z zamiłowania rysowniczka oraz malarka. Miłośniczka sztuki, która na co dzień spełnia się jako mama.
Katarzyna Figura do tej roli by pasowała gdyby nie fakt,że ma 60 lat i trochę trudno odmłodzić ją na ekranie tak by wyglądała na 30 letnią kobietę.Łatwiej ucharakteryzować młodszą aktorkę-ważne przy tym by potrafiła oddać osobowość granej postaci. Wierzę w umiejętności Sandry..
A coooo, już tamta nie pasuje do roli???? Wielka kfiazta Natasza u??!!! Weź nie kasuj
To,że zdolna wcale nie oznacza,że to rola dla niej.Widzę do tej roli Kasie Figurę lub Margaret.Margaret ma wszystkite cechy:podobieństwo z urody i śpiewa.
Poza tym Violetta Villas nie była wcale taka szczuplutka
Właśnie wogóle nie trafiony wybór.Najbardziej z urody Violettę Villas przypomina Katarzyna Figura.Ale w dzisiejszych czasach jak ją dobrze ucharakteryzują to może się uda
Jest fantastyczną,zdolną aktorką.Myślę,że będzie o niej kiedyś głośno.Talent ,nieprzeciętność,bardzo interesująca twarz!!
MEDIAPOP Sp. z o.o. Ul. Nowogrodzka 18a lok. 21 00-511 Warszawa NIP: 7010518274 REGON: 362622422 KRS: 0000589873
Copyright © 2022 Jastrząb Post. Wszelkie prawa zastrzeżone Dalsze rozpowszechnianie tekstów i materiałów wideo publikowanych na stronie w całości lub w części wymaga wcześniejszej zgody wydawcy.
Redaktor naczelny: Karol Nowakowski Wydawca: Aneta Błaszczak Korekta: Elwira Szczepańska Zespół redakcyjny: Zuza Maciejewska Elwira Szczepańska Krystyna Miśkiewicz Paulina Pucuła Magda Kwiatkowska Zespół wideo: Karolina Motylewska Michał Drzewiecki

Strona główna » Newsy » Ewelina Lisowska w kusym bikini na wakacjach! Ale ona szczuplutka! Przy 155 cm wzrostu waży zaledwie…
O tym, że Ewelina Lisowska ma zgrabną sylwetkę mogliśmy przekonać się chociażby w Tańcu z gwiazdami . Piosenkarka biorąc udział w show sporo schudła, a jakby tego było mało, zaczęła prowadzić zdrowy styl życia, co tylko spotęgowało efekt „wow”. Na Instagramie regularnie chwali się zdjęciami z siłowni, pokazuje też niskokaloryczne przekąski , które sama przygotowuje. Teraz, ku radości fanów, Lisowska wrzuciła do sieci zdjęcia w kusym bikini .
Ewelina wyleciała na krótkie wakacje do Dubaju . W Zjednoczonych Emiratach Arabskich panują prawdziwe upały ( prawie 30 stopni Celsjusza w ciągu dnia!), dlatego ciężko żeby gwiazda wypoczywała w innym stroju.
Warto przypomnieć, że Lisowska nie planuje na razie pokazywać swojego ciała w Playboyu . Dwa lata temu w programie 20m2 przyznała, że:
Dostałam dużo propozycji rozbieranych sesji. Taką propozycję złożyły już „Playboy” i „CKM”. To jest takie nudne, bo wydzwaniają przynajmniej raz w roku, ale nie pojawię się tam . Wprawdzie nigdy nie mówię nigdy, ale obecnie nie widzę takiej potrzeby, bo nie jest mi to do niczego potrzebne. C hoć nie ukrywam, że chciałabym mieć taką sesję , ale dla samej siebie lub swojego faceta
Czy mając Instagram i Snapchat, wrzucając takie zdjęcia, rozbierana sesja jest Ewelinie Lisowskiej potrzebna?
Waga Eweliny Lisowskiej to 41 kilogramów przy 155 cm wzrostu .
Zobacz: Ewelina Lisowska kusi ciałem na wakacjach. Pokazała sesję prawie nago [INSTAGRAM]
Ewelina Lisowska pokazała ciało w Dubaju
Wzrost i waga Eweliny Lisowskiej – 155 cm, 41 kilo
Kocham kosmos, a jak kosmos to gwiazdy, szczególnie osiem gwiazdek.
MEDIAPOP Sp. z o.o. Ul. Nowogrodzka 18a lok. 21 00-511 Warszawa NIP: 7010518274 REGON: 362622422 KRS: 0000589873
Copyright © 2022 Jastrząb Post. Wszelkie prawa zastrzeżone Dalsze rozpowszechnianie tekstów i materiałów wideo publikowanych na stronie w całości lub w części wymaga wcześniejszej zgody wydawcy.
Redaktor naczelny: Karol Nowakowski Wydawca: Aneta Błaszczak Korekta: Elwira Szczepańska Zespół redakcyjny: Zuza Maciejewska Elwira Szczepańska Krystyna Miśkiewicz Paulina Pucuła Magda Kwiatkowska Zespół wideo: Karolina Motylewska Michał Drzewiecki


Koko i Szanel to rodzeństwo - oboje czarni i puszyści - różnią się rozmiarem (Koko jest mniejsza) i charakterem. Złapane jako kocięta z kocim katarem, kotki te spędziły w blokowej pralni całe życie. Wyleczone, dokarmiane, ale nieoswojone i nieadopcyjne. Koko jest dziewczynką odważniejszą od brata, piękny, ogromny Szanel o pyszczku jak u lwa jest natomiast większym cykorem. Trzeba było je oswajać pomału, ale jednak nie zaniedbując codziennych kontaktów z nimi.z czasem stawały się coraz odważniejsze, ale kiedy znalazły swój dom, nie były jeszcze całkiem oswojone. Zostały adoptowane przez Dominikę z Wrocławia. Robią wspaniałe postępy! 

To dwie prześliczne koteczki wyglądające jak... świnki morskie! Dziewczynki były brudne i przestraszone, ale Marta Jelewska-Krupa odrobaczyła je i odpchliła. Odłowiła jej w piwnicach blokowiska na Gaju. Kotki miały 2,5 miesiąca. Były potulne jak owieczki, cuda po prostu. O

Kotki, z racji swojej urody, szybko znalazły domy.

Czika to dwumiesięczna, dwuipółkilogramowa sunia,
szczeniaczek. Energiczny stworek, bardzo kocha ludzi, kocha psy, zaczyna kochać
koty – nie znała ich do tej pory, ale to maleństwo, więc bardzo szybko się
nauczy. Malutka bardzo ładnie załatwia się na dworze, ale trzeba ją oczywiście
przypilnować i często wyprowadzać. Mała jest bardzo energiczna, uwielbia ruch,
uwielbia bieganie, gryzie wszystko, co jej wpadnie w paszczę i... jest
absolutnie przecudowna. Pijak, u którego mieszkała, głodził ją, więc teraz
zjada wszystko tak, że o mało się nie udławi.
Czika chce kochać, potrzebuje poczuć się pewnie, potrzebuje po prostu miłości i
zabawy. Będzie niedużą psinką.

Czika zamieszkała z nową siostrzyczką Chilli i z rodziną Pani
Agnieszki. Teraz nazywa się Kleo.

Bura koteczka, znajda. Okazało się, że poszukuje jej
zrozpaczona pani. Wróciła do domu :)

To czterech chłopców, którzy przyszli na świat niechciani przez ludzi, beztrosko pozwolono im się urodzić, a potem zostali zabrani matce i wyrzuceni jak śmieci. Mieli rodzeństwo, ale "zniknęło". 

Dwaj znalezieni w kartonie w Jelczu, dwaj kolejni pochodzą ze wsi. Łączy ich jedno: na starcie życia - głód, oddzielenie od matki, choroba, być może kalectwo.

Jeden z czwórki kotków Hiszpanów. Najciężej chory chłopczyk -
czarny z białym krawacikiem na piersiach. Jedno oko ma już w zrostach. Wygląda
okropnie. Być może z powodu tego nabrzmiałego oczka miał lekkie zaburzenia
chodu. Trochę nim zarzucało, gdy się przemieszczał. Bardziej uszkodzone było to
oczko, które wyglądało lepiej. Po wyleczeniu z kataru adoptowany przez
studentkę weterynarii, ma towarzysza, kota Franka oraz dwa pieski.

 Drugi z rodzeństwa Hiszpanów, chłopczyk w najlepszej formie. Cały czarny. Bardzo miły i wesoły. Szaleje już na drapaku. Sam pije mleczko. Będzie z niego fajny kumpel dla innego kota. Został adoptowany razem z Gato przez panią Renatę i nazywa się teraz Negro.

Burasek, kolejny Hiszpan, pięknie ubarwiony w białych skarpetkach, z
bialutką różdżką na nosie. Oczko ma bardzo chore, zamglone. Strasznie
wygłodniały. Zjadłyby porcje mleczka wszystkich! Maleńki, towarzyski, zaczepia
i rozmawia. Adoptowany przez Martę. Nazywa się teraz Ryszard. Ma kocią ciotkę
Ciri oraz psią ciocię i wujka.

Ostatni z rodzeństwa Hiszpanów, chłopczyk o rzadkim marmurkowym umaszczeniu. Okropny wypłoch. Bida wychudzona. Miał chore drogi oddechowe, charczał przy oddychaniu i nie umiał jeść sam. Po wyleczeniu adoptowany razem z Mago przez panią Renatę, teraz nazywa się Mago :) 

Dwa niesamowitej urody brytyjczyki. które potrzebowały nowego
domu. Na żywo robiły olbrzymie wrażenie. Każdy z nich to z 10 kg kota! Tych
dwóch olbrzymich chłopaków musiało zmienić miejscówkę z powodu sytuacji
życiowej ich ludzi. Znalazły nowy, wspólny dom.

Wraz z rodzeństwem porzucony na działkach, największy z
trójki.

Maxi został adoptowany z siostrzyczką Midi przez Marysię i
Adama, 

teraz nazywają się Paszczak i Buka.

Mini, najmniejszy z trójki kociąt. Znalazł dom, do którego od
razu można było mieć zaufanie. Zamieszkał u Sandry z pieskiem Nugatem.

Mają nawet swoją stronę na fejsie! TU.

Królowa Matka z kociętami została przywieziona z Trzebnicy
przez Monikę i jej męża. Kotka matka, ufna i oswojona, z ledwością zasługiwała
tylko na pogłaskanie przez tamtejszych mieszkańców. O weterynarzu czy zajęciu
się jej dziećmi nie było mowy. Monika dokarmiała tę rodzinkę, ale wkrótce miała
się wyprowadzić i nie mogła znieść myśli, że kotki zostaną na pastwę losu.
Kotki trafiły więc ZMD. Ponieważ miały na czółkach wyraźny rysunek korony,
otrzymały miano rodziny królewskiej. Wszystkie znalazły własne domy, a Królowa
Matka (która oprócz własnych dzieci karmiła także Miniaczki), po miesiącu
pobytu ZMD, zamieszkała z Moniką i Mateuszem, kiedy zakończyli przeprowadzkę. Cudowna koteczka!

Kate, szaraczek, córeczka Królowej Matki została adoptowana
przez Ulę i w domu Uli znalazła prawdziwego przyjaciela/tatusia/opiekuna kota
rezydenta - Avzera.

Kotek z rudawym połyskiem. Książę Harry znalazł bardzo dobry
dom z innym młodym kotem, 

a za kilak miesięcy dołączyła do nich kotka Zelda.

Taki sam szaraczek jak Kate. Książę Karol i Książę Filip
zostali adoptowani 

Rudi i Bercik zostali
znalezieni przy drodze w jakiejś rurze kanalizacyjnej. Innego życia nie znali i
długo by tam nie pożyli. To dwa zjawiskowe kocurki, naprawdę przepiękne, około
dwóch miesięcy, w momencie odłowienia zdrowe. Niby dzikusy - do wyciągniętej
ręki syczą i kulą się, ale spokojnie można było je podnieść. Szybko się oswoiły.

Rudi znalazł dom, wprawdzie nie z bratem Bercikiem, ale nie
będzie sam. Zamieszkał z trzymiesięczną koleżanką, koteczką, która przybłąkała
się do pani Danuty, a ta stwierdziła, że mała nie może żyć sama, że się nudzi i
będzie nieszczęśliwa. Raz-dwa załatwiła jej kolegę.

Popatrzcie na różowy nosek Bercika. Na obwódki jego oczu. 

Na
pysiu ma kilka odcieni szarości. 

Jest śliczny, a jako dorosły na pewno będzie przecudny! 

To odważniejszy
z braci. Ma dom u pani Lucyny, która jest tak ciepłą osobą, 

tak miłą, że mały
będzie miał miłości co niemiara!
Bercik do towarzystwa w nowym domu ma małego pieska, 

a wkrótce może i doczeka
się drugiego kotka. Bercik to teraz już... Lolek!

Edit: Niestety, ta wiadomość jest okropna, bo Bercik zaledwie
po tygodniu pobytu u pani Lucyny odszedł… Lekarz stwierdził, że na FIP…

Koteczki z piwnicy – Kola, Czeko, Kawka i Jaga. 

Dzika kotka okociła się u starszej pani. 

Pomogłam jej zaopiekować się malutkimi. 

Czeko ma genialną opiekunkę – Ewę, w nowym domu nazywa się
Marta.

Mieszka z dwoma innymi, też czarnymi, kotkami. 

Było z nią trzy światy, ale w końcu jest dobrze. :)

Córeczka Zeldy (niżej), razem z nią odebrana przez Ekostraż. Znalazła cudowny, 

zwierzolubny dom we Wrocławiu, w którym na początku pobytu rozchorowała się, czym bardzo nas wszystkich zmartwiła. Na szczęście dała chorobie radę. Boska istotka! 

Młoda koteczka, która razem z córeczką Gyzeldą została odebrana interwencyjnie przez Ekostraż. 

Jej „właściciel” twierdził, że została potrącona przez samochód. Kiedy trafiła do ZMD, była wycofana, zła, chowająca się i smutna. Z powodu rozsadzającego jej uszy i głowę świerzbienia, nie widelcem, a swoimi własnym pazurami, z nadzieją ulżenia sobie, rozdrapała sobie główkę do samej czaszki. A potem to ropiało, babrało się, powodując kolejne uciążliwości. Już po kilku dniach leczenia okazało się, że to urocza dama i oddana mamusia. To koteczka, która już wybiega naprzeciw, która wywala brzuszek do głaskania, przymila się, jest łagodna i bardzo, bardzo kochana!

Wyleczona i wysterylizowana Zelda znalazła swój dom w domu do którego poszedł wcześniej Harry!:)

Cudna koteczka ze wsi, miała pecha, bo zachorowała na panleukopenię i umarła w ciągu doby.

Kocurki zabrane ze wsi, gdzie nie przeżyłyby zimy, bo nikt się nimi nie przejmował. Kotki są zaszczepione, oswojone, odważne (początkowo ostrożne, ale szybko się przełamują). Korzystają z kuwety i rozglądają się za swoim domkiem na dobre i złe. :) Markiz, Angelino i Bemol.
Przeczytałam Twój wpis z dzisiejszego ranka, z czwartej. Wiem, że nie ma takich słów, które mogą pocieszyć. Prawdopodobnie niezręc...
Kocia rodzinka została przez panią Julitę zauważona w pewnej piwnicy i pani Julita wszczęła alarm, szukając pomocy dla tych maleństw - w ...
Jestem ogromnie wdzięczna Iwonie, która napisała do mnie mejl z tą instrukcją. Będę robić wszystko za jej radą. Może komuś się to jeszcze p...
Gościnnie, o ważnych sprawach, pisze Ewa: Na temat praw zwierząt powstało wiele artykułów i wydawać by się mogło, że powiedziane zosta...
Pewnego sierpniowego dnia, za sprawą pana Sławka i jego żony - Asi, przybył Za Moje Drzwi on - zagubieniec rudzielec. Cóż się stało, że osw...
Siedemnastego dnia lutego 2019 roku mieliśmy we Wrocławiu prawdziwie wiosenną pogodę. Słoneczko świeciło i mimo tak wczesnej pory roku tempe...
Świat jest mały, a kocie losy magiczne! Album Wigiliusza Takim go zobaczyła 26.12.18 rodzina pani Elwiry przebywająca w agroturystyce...
Nie uwierzycie - sama je wyhodowałam! Wreszcie, po kilku latach zmagań z pomidorową naturą. Po wielu próbach i błędach, zniechęcających...
Ewy Thomas nie muszę nikomu zaglądającemu Za Moje Drzwi przedstawiać - to ona stała się moją nieocenioną pomocnicą, połówką przedsięwzięcia...





Dołącz do nas! Zapraszam! Spis jest wciąż otwarty dla chętnych.


Mój blog istnieje od 29.01.2012, czyli 3860 dni!

Ten blog jest miejscem dla rodziny i przyjaciół.

Motyw Okno obrazu. Obsługiwane przez usługę Blogger .

Gosiu wiedzę, że masz tyle istnień do ratowania, że nie masz czasu ich tu uwieczniać.Potrzebna Ci sekretarka chyba:)
To podpowiadam: brak dopisku, że Ulf okazał się dziewczynką ;)
Podziwiam Cię za to wszystko co robisz.
Gosiu, wielkie dzięki za to wszystko, co robisz dla Zwierzaczków. Dziękuję też Twojemu Mężowi , który cierpliwie wspiera Cię w tej misji. Jesteście Cudowni. Twój wpis pozwolił mi jeszcze raz przeżyć losy tych wszystkich Stworzeń, które ratujesz i uszczęśliwiasz. Wszystkie są cudowne,ale... wybacz, największe moje emocje (myślę, że nie tylko, moje), wzbudził TaDziczek. Jeszcze raz, bardzo dziękuję za wszystko i życzę Ci, żebyś w Nowym Roku miała jak najmniej powodów do smutnych przeżyć. Jesteś WSPANIAŁA.
Oj, dzięki za dobre słowa, Ula. Ty też pięknie pomagasz zwierzakom!
Solidnie napisane. Pozdrawiam i liczę na więcej ciekawych artykułów.
Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś! Dobrej energii nigdy za wiele. :)
w tytule przelewu prosimy wpisać DAROWIZNA
konto PayPal: pregowaneiskrzydlate@wp.pl

Wiele osób chce nam pomóc - można! Kiedyś, mając jednego czy dwa kotki na tymczasie, mogłam płacić za ich opiekę ze swojej pensji. Teraz, ...

Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki.

Victoria Beckham od ćwierć wieku jest na bardzo restrykcyjnej diecie. Z jadłospisu wykluczyła niemal wszystko. David zdradził, że codziennie je ten sam posiłek. 
Strona główna » Newsy » Victoria Beckham od 25 lat codziennie je to samo! To dzięki tej diecie jest taka szczuplutka. Mąż przez przypadek zdradził jej największą tajemnicę
Victoria Beckham karierę w show-biznesie zaczynała jako członkini brytyjskiego girlsbandu Spice Girls. Formacja przez wiele lat była prawdziwym hitem i podbiła serca fanów. Po tym, jak zespół się rozpadł, wokalistka próbowała swoich sił solo, ale jej płyty nie spotkały się już z tak wielkim zainteresowaniem. Na dobre jednak postanowiła zająć się modą. Zaczęła tworzyć własne projekty , a ta działalność uczyniła z niej prawdziwą bizneswoman. Stworzyła wokół siebie prawdziwe imperium i nie może narzekać na brak klientów.
Wspaniale ułożyło się także jej życie prywatne. Niedawno świętowała z mężem 22. rocznicę ślubu z Davidem Beckhamem. Zakochani ponad dwie dekady temu urządzili bardzo huczne wesele, o którym do dzisiaj rozpisuje się kolorowa prasa. Już wtedy byli rodzicami najstarszego z synów: Brooklyna. Później doczekali się jeszcze trojga dzieci. Tuż po ślubie na świcie pojawili się: Cruz i Romeo, a także najmłodsza z całego rodzeństwa Harper, która skończyła niedawno 10 lat.
Victoria zawsze zachwycała smukłą sylwetką i zdecydowanie to wyróżniało ją na tle koleżanek z zespołu. Pomimo tego, że urodziła czworo dzieci, nie straciła na atrakcyjności. Gwiazda dalej cieszy się talią osy, szczupłymi nogami i jędrnym ciałem. Zasługę w tym wszystkim na pewno jej dieta. Okazuje się, że żona Davida Beckhama od 25 lat je ciągle to samo. Były piłkarz publicznie zdradził tajniki jej diety.
Odkąd ją znam, Victoria je tylko grillowane ryby i warzywa gotowane na parze. Bardzo rzadko są od tego odstępstwa – powiedział w jednym z wywiadów.
Ona sama w podcascie River Cafe Table 4 potwierdziła, że jej menu składa się z niewielu bardzo prostych składników i jest w tym temacie niezwykle wybredna.
Bardzo proste dania, które są dalekie od tego, co zwykle mają w swoim menu najbardziej prestiżowi szefowie kuchni na świecie – zdradziła.
Wiadomo również, że restrykcyjnie wykluczyła z jadłospisu: cukier, ryż, jajka, makarony, nabiał, alkohol, kawę, herbatę, płatki owsiane, a nawet niektóre rośliny strączkowe.
Gwiazda ma też jedną wielką słabość, której nie potrafi sobie od czasu do czasu odmówić. Nie jest to czekolada, ani fast foody. Posiłkiem, który traktuje
Seks W Języku
Przyjazna cipka
Pikantny seks podczas gotowania

Report Page