Studenci po egzaminie

Studenci po egzaminie




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Studenci po egzaminie
Dwóch studentów biologii rozmawia po egzaminie. - I co napisałeś na to pytanie ”Po co jest zgrubienie na końcu członka”? - Napisałem, że po to by sprawić większą przyjemność dziewczynie. - To ja pewnie mam źle. - A co napisałeś? - Żeby się ręka nie ześlizgiwała.
Do jakiegoś upierdliwego profesora przychodzi student na egzamin z historii transportu. Pan Profesor zadaje mu na dzień dobry pytanko: - Proszę podać, ile wynosiła długość linii kolejowych w Polsce. Student początkowo zdębiał, ale pyta: - A w którym roku? W odpowiedzi słyszy: - Wie pan co, jest mi to obojętne. odpowiedź studenta: - Rok 1493 - kilometrów 0.
Środek mroźnej i śnieżnej zimy. Pada śnieg. Zajęcia na Politechnice - w pewnym momencie przez radiowęzeł słychać ogłoszenie: - Dzień dobry. Tutaj obsługa pługa. Czy studenci, którzy zaparkowali swoje auta przed wjazdem na teren Politechniki mogą przesunąć swoje auta, abyśmy mogli zacząć odśnieżanie? Piętnaście minut później: - Dzień dobry. Mówi Rektor. Czy dwustu studentów, którzy poszli przestawić pięć samochodów możne wrócić na zajęcia?
Wykładowca do studentów: - Jak państwo wiecie, w językach słowiańskich jest nie tylko pojedyncze zaprzeczenie. Jest też podwójne zaprzeczenie. A nawet podwójne zaprzeczenie jako potwierdzenie. Nie ma natomiast podwójnego potwierdzenia jako zaprzeczenia. Na to głos z ostatniej ławki: - Dobra, dobra.
Pokój w akademiku. Student: - Chłopaki, szybko gadajcie, czy homoseksualizm jest w porządku? - No pewnie, że w porządku. Student zdejmuje rękę z mikrofonu słuchawki: - Halo, halo, mama? U mnie wszystko w porządku!
Studenci poszli na egzamin. Profesor popatrzył na nich i mówi: - Mam dwa pytania. Jak ja się nazywam i z czego jest ten egzamin? Studenci spojrzeli na siebie: - Cholera! A mówili, że z niego jest taki luzak!
Student ma za trzy dni ważny egzamin i postanowił poświęcić ten czas na naukę. Gdy tylko usiadł do książek odezwała się intuicja: - Student nie ucz się, jeszcze mnóstwo czasu na naukę, pójdziesz na imprezkę do akademika, odstresujesz się. Student pomyślał: intuicji trzeba słuchać i niewiele się zastanawiając, ubrał się i poszedł do akademika zabalować. Na drugi dzień, mimo kaca, świadom tego że egzamin się zbliża, ponownie rozłożył książki i zabrał się do nauki. Nie minęło pół minuty gdy intuicja odezwała się ponownie: - Student, no coś Ty, masz jeszcze dwa dni i oba chcesz na naukę zmarnować. Zbieraj się i leć do Ryśka z akademika na balety. Student, po raz drugi, uległ swojej intuicji, i poszedł się zabawić. Po przebudzeniu popołudniu drugiego dnia, gdy tylko spojrzał w kierunku zakurzonych książek, odezwała się intuicja: - Student, a właściwie czego Ty się chcesz uczyć? Naprawdę uważasz, że wiesz tak mało? Myślę, że spokojnie dasz sobie jutro radę, nie zaglądając do książek. - Hmm - powiedział student. A intuicja dalej swoje: - Student pamiętasz tą Jolkę co to była u Ryśka na imprezie? - Pamiętam. - I nie zauważyłeś jak na Ciebie patrzyła? No i tyle wystarczyło studentowi by po raz kolejny, polecieć w rejony akademickie. Na drugi dzień, obudziwszy się rano obok Jolki, z potężnym bólem głowy, pobiegł na egzamin. Oczywiście spóźnił się kilka minut, podbiegł do profesora, przeprosił, porwał szybko kartkę z pytaniami, usiadł i czyta. Po chwili myśli: - O cholera A intuicja: - O jasny kwint.
Studenci się uczą przed egzaminem. Po kilku godzinach w środku nocy postanowili zadzwonić do profesora: - Śpisz? - Tak, śpię. - A my się, cholera jeszcze uczymy.
Student siedzi już prawie godzinę na egzaminie z botaniki i nie idzie mu najlepiej. Profesor postanowił mu dać ostatnia szansę, a jednocześnie zażartować z delikwenta: - No wiec zadam panu ostatnie pytanie. Jak pan odpowie dostaje pan trójkę, jak nie to pan oblał. No wiec niech pan mi powie ile jest liści na tym drzewie? - powiedział wskazując za okno. Student myśli... patrzy na drzewo... znowu myśli, wreszcie mówi: - Pięć tysięcy osiemset czterdzieści dwa! - A skąd pan to wie? - pyta profesor. - Aaaaa, to już jest drugie pytanie.
Jeden żołnierz mówi do drugiego: - Chodź porobimy sobie jaja z dowódcy jednostki. Na to drugi: - Wiesz co Ja odpadam, już porobiliśmy sobie jaja z dziekana.
najlepsze dowcipy • najlepsze kawały • najlepsze żarty • najlepszy humor Dowcip .NET © LocaHost

Home Strefa humoru Kawał: Studenci na egzaminie z anatomii
Siedmioletni chłopczyk idzie chodnikiem w drodze ze szkoły. Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa
Wraca mąż ze szpitala gdzie odwiedzał ciężko chorą teściową i zły jak nieszczęście mówi
Niedźwiadek kupił motorek. Zadowolony jedzie przez las i spotkał zajączka. Pyta się:
Policjant zaczaił się przy barze, aby przyłapać jakiegoś kierowcę na prowadzeniu samochodu po
Żona w delegacji.  Kowalski zawozi syna do przedszkola. – To nie nasze dziecko.

© 2019 - mocneinfo.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone
Do you already like us on Facebook?
Zanim opuścisz tą stronę, sprawdź najpopularniesze artykuły wybrane dla Ciebie
A password will be e-mailed to you.
Dziękujemy za udostępnienie. Polub nas na facebooku aby być na bieżąco! :) Dzięki Tobie się rozwijamy! Dziękujemy!

Home Strefa humoru Kawał: Studenci na egzaminie z anatomii
Siedmioletni chłopczyk idzie chodnikiem w drodze ze szkoły. Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa
Wraca mąż ze szpitala gdzie odwiedzał ciężko chorą teściową i zły jak nieszczęście mówi
Niedźwiadek kupił motorek. Zadowolony jedzie przez las i spotkał zajączka. Pyta się:
Policjant zaczaił się przy barze, aby przyłapać jakiegoś kierowcę na prowadzeniu samochodu po
Żona w delegacji.  Kowalski zawozi syna do przedszkola. – To nie nasze dziecko.

© 2019 - mocneinfo.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone
Do you already like us on Facebook?
Zanim opuścisz tą stronę, sprawdź najpopularniesze artykuły wybrane dla Ciebie
A password will be e-mailed to you.
Dziękujemy za udostępnienie. Polub nas na facebooku aby być na bieżąco! :) Dzięki Tobie się rozwijamy! Dziękujemy!

Home Dowcipy Kawał: Studenci na egzaminie z anatomii
Bóg się nudził w niebie i poprosił Piotra, żeby mu przyniósł telewizor. Włącza 1 kanał, a
Matematykowi zepsuł się grzejnik. Wezwał hydraulika, ten postukał jakimś kluczem, pokręcił i
Król Lew postanowił wybudować na polanie dla swoich poddanych schronienie, ale to wymagało szere
Siedziałem spokojnie przy piwku gdy przechodząca obok knajpy zakonnica podeszła do mnie: –
Była sobie para z 60-letnim stażem małżeńskim. Nie byli bogaci, ale dawali sobie radę, ostroż

© 2019 - bazafaktow.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone
Do you already like us on Facebook?
A password will be e-mailed to you.
Dziękujemy za udostępnienie. Polub nas na facebooku aby być na bieżąco! :) Dzięki Tobie się rozwijamy! Dziękujemy!

Najlepszy ogier w mieście
Wlewają sobie spermę do dziurek
Sex Czat - Blondynki

Report Page