Ssanie zamiast obiadu

Ssanie zamiast obiadu




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Ssanie zamiast obiadu

Menu przy grzybicy, jak już pisałam w poprzednim poście, jest troszkę restrykcyjne :). Ale czego nie robi się dla zdrowia...w końcu objawy grzybicy potrafią być bardzo uciążliwe, szkodnik ten wyrządza w naszym organizmie wiele złego, sieje spustoszenie, truje organizm.

Do ssania powszechnie używa się oleju z nasion słonecznika i sezamu. W
rzeczywistości każdy olej roślinny będzie działać. Ja dotychczas do tego celu używałam oleju słonecznikowe, lnianego i kokosowego. Ludzie uzyskiwali
doskonałe rezultaty stosując także olej z oliwek, migdałów i
inne oleje. Niektórzy, tak jak ja wolą używać oleju kokosowego ze względu na jego
zdrowotność. Metoda ssania oleju dotyczy ssania oleju roślinnego w
ustach, a nie płukania nim ust. Olej jest poddawany w ustach zasysaniu i
przepychaniu przez zęby przez 15 do 20 minut. Ten zabieg wykonuje się
od jednego do trzech razy dziennie przy pustym żołądku. Najlepszą porą
jest czas przed śniadaniem. Można to także robić przed każdym posiłkiem.
Olej po zakończeniu ssania należy wypluć i usta przepłukać wodą. Tego
oleju nigdy nie należy połykać, ponieważ jest nafaszerowany bakteriami,
toksynami, ropą i śluzem.

Olej działa jak środek oczyszczający. Po umieszczeniu go w ustach i
przepychaniu wokół zębów i dziąseł, „wyciąga” bakterie i inne odpady. Ssanie oleju przynosi efekt silnie odtruwający.









Pospolitymi mieszkańcami jamy ustnej są drożdżaki i gronkowce. Te rodzaje drobnoustrojów i ich toksyczne odpady powodują
choroby dziąseł i próchnicę zębów oraz przyczyniają się do wielu innych
problemów zdrowotnych, w tym do zapalenia stawów i chorób serca. Warto stosować tą metodę przy anemii, problemach skórnych np. egzemie, trądziku, w
chorobach układu pokarmowego np. w problemach z żołądkiem, jelitami,
przy chorobie stawów lub w leczeniu zapalenia żył a nawet przy
nowotworach . Metoda ta pomocna jest także w wielu innych
schorzeniach, dolegliwościach. Pomaga na problemy z gardłem, zatokami, przy przeziębieniu.
Zamiast od razu sięgać po antybiotyk, zastosuj olej!!!



maj 06 (4)


maj 07 (2)


maj 08 (2)


maj 09 (2)


maj 10 (2)


maj 11 (2)


maj 12 (2)


maj 13 (4)


maj 15 (1)


maj 16 (3)


maj 19 (1)


maj 21 (5)


maj 26 (3)


maj 27 (1)


cze 04 (2)


cze 14 (1)


cze 29 (1)


paź 07 (2)



Sprache auswählen Deutsch Afrikaans Albanisch Amharisch Arabisch Armenisch Aserbaidschanisch Assamesisch Aymara Bambara Baskisch Belarussisch Bengalisch Bhojpuri Birmanisch Bosnisch Bulgarisch Cebuano Chichewa Chinesisch (traditionell) Chinesisch (vereinfacht) Dänisch Dhivehi Dogri Englisch Esperanto Estnisch Ewe Filipino Finnisch Französisch Friesisch Galizisch Georgisch Griechisch Guarani Gujarati Haitianisch Hausa Hawaiisch Hebräisch Hindi Hmong Igbo Ilokano Indonesisch Irisch Isländisch Italienisch Japanisch Javanisch Jiddisch Kannada Kasachisch Katalanisch Khmer Kinyarwanda Kirgisisch Konkani Koreanisch Korsisch Krio Kroatisch Kurdisch (Kurmandschi) Kurdisch (Sorani) Lao Lateinisch Lettisch Lingala Litauisch Luganda Luxemburgisch Maithili Malagasy Malayalam Malaysisch Maltesisch Maori Marathi Mazedonisch Meitei (Manipuri) Mizo Mongolisch Nepalesisch Niederländisch Norwegisch Odia (Oriya) Oromo Paschtu Persisch Portugiesisch Punjabi Quechua Rumänisch Russisch Samoanisch Sanskrit Schottisch-Gälisch Schwedisch Sepedi Serbisch Sesotho Shona Sindhi Singhalesisch Slowakisch Slowenisch Somali Spanisch Sundanesisch Swahili Tadschikisch Tamil Tatarisch Telugu Thailändisch Tigrinya Tschechisch Tsonga Türkisch Turkmenisch Twi Uigurisch Ukrainisch Ungarisch Urdu Usbekisch Vietnamesisch Walisisch Xhosa Yoruba Zulu

Motyw Rewelacja. Obsługiwane przez usługę Blogger .


R udolf Breuss (1899-1991) - wybitny austriacki naturopata i zielarz nie mial wyksztalcenia medycznego. Samodzielnie poznawal wiedze o znaczeniu ziól, warzyw i owoców dla zdrowia. Zaslynąl jako skromny "znachor" o wielkim sercu i gotowosci niesienia pomocy bliźnim. 
Przez swoje samodzielne studia, wnikliwą obserwacje wypracowal 42-dniowy post jako kuracje zarówno na zapobieganie jak i leczenie takich chorób, jak nowotwory, bialaczka i wiele innych chorób degenaracyjnych mających metaboliczne uwarunkowania. Jego kuracja jest powszechnie znana na świecie.
Odpisy artykułów prasowych na temat leczenia głodem i dietą
 „ Gazeta Pomorska" z 3.04.92 r. TOTALNA KURACJA ANTYRAKOWA
Nadzieje związane z poszukiwaniem skutecznego środka przeciwko nowotworom są tak duże, że każda publikacja. która nadzieję taką kreuje. stwarza dla redakcji oraz autora ogromne ryzyko, narażając ich niejednokrotnie na ostre reakcje przedstawicieli środowiska lekarskiego. Z drugiej jednak strony warto przypomnieć myśl nieżyjącego już wspaniałego lekarza i humanisty; profesora Juliana Aleksandrowicza, który twierdził, że nie ma nieuleczalnie chorych. Są jedynie ludzie cierpiący na schorzenia i dolegliwości, których na danym etapie wiedzy medycznej nie potrafmy jeszcze skutecznie leczyć. Wcześniej czy później Jednak: będziemy w stanie to czynić. Właśnie dlatego - głosił prof. Aleksandirowicz chorym nie wolno odbierać nadziei.
Z tymi koniecznymi zastrzeżeniami drukujemy dwuczęściową publikację dr. Edmunda Bielińskiego na temat totalnej kuracji antyrakowej Rudolfa Breussa. Jeśli wierzyć informacjom zebranym w wyniku jej stosowania - a były one weryfikowane również- przez osoby postronne. "w żaden sposób z Breussem nie związane” - pomogła ona wielu chorym, którym medycyna oficjalna nie dawała żadnych szans na wyleczenie. Kuracja, o której mowa głośna jest na Zachodzie przede wszystkim dzięki wydanej przez ponad 90 - letniego dziś już Breussa książce. Sądzimy ze - niezależnie od wahań wątpliwości czy znaków zapytania, które naturalną koleją rzeczy zawsze pojawiają się przy takiej okazji - zapoznanie polskiego czytelnika z podstawowymi założeniami i elementami totalnej kuracji antyrakowej Breussa jest celowe i pożyteczne.
Przynajmniej 40 tysięcy osób chorujących na raka i inne choroby uznane za nieuleczalne zostało wyleczonych w latach 1950 - 1986, pomimo ze lekarze spisali je na straty, nie dając im szans przeżycia. Chorzy przeżyli dzięki zastosowaniu totalnej kuracji antyrakowej Rudolfa Breussa .
Oto wyjątki listów dziękczynnych, które przytacza R. Breuss w swojej książce podającej opis jego metody leczenia raka.
Nigdy nie czułem się tak dobrze ...
Przed 23 laty miałam zostać operowana z powodu raka piersi. Ponieważ moja matka zmarła natychmiast po operacji raka piersi, nie mogłam się zdecydować na operację, chociaż z każdym rokiem stan mego zdrowia się pogarszał.
Po upływie pięciu lat miałam możliwość rozmawiać z panem Breussem, który na zapytanie o stan mego zdrowia powiedział, że coś się nie zgadza z moją prawą piersią. Odpowiedziałam, że mam raka piersi i poprosiłam go o pomoc. Zalecił mi przeprowadzenie 42-dniowej kuracji. której dotychczas nikt nie wypróbował. Zastosowałam się do jego porady i przeprowadziłam ową kurację. Po 42 dniach guz rakowy znikł i do dnia dzisiejszego nie ma nawrotów choroby.
Dziękuję panu Breussowi z całego serca i cieszę się, że byłam pierwszą osobą, która zastosowała jego metodę leczenia raka. (J. R. 1988 Wangen im Allgaeu).
28 lipca 1964 roku przyjęto mnie do szpitala z podejrzeniem zamknięcia jelita grubego. Po dokładnych badaniach ustalono, że mam raka jelit. Miałam zostać operowana i otrzymać sztuczny odbyt. Opuściłam szpital na własne żądanie bez operacji i udałam się do domu. Z każdym dniem stan mego zdrowia się pogarszał i zdawałam sobie sprawę, że zbliżam się ku końcowi życia.
Moja siostra dowiedziała się, że pan Breuss leczy raka bezoperacyjnie. Spowodowała jego przybycie do mnie. Na podstawie diagnozy ocznej ustalił on, że mam raka w zstępującej części jelita cienkiego i grubego. Na skutek jego zalecenia przeprowadziłam pełną kurację antyrakową.
Po 35 dniach rak opuścił mnie. Od tego czasu czuję się zdrowa i mogę codziennie pracować. (J. R. 7988 Wangen im Allgaeu).
19 września 1972 r. stwierdziłam w mojej prawej piersi duży twardy guz. Lekarz domowy przekazał mnie do szpitala, gdzie chciano mi odjąć całą pierś.
Nie zgodziłam się i po trzech tygodniach zastosowania kuracji antyrakowej guz się zasadniczo przeobraził, a po sześciu tygodniach nie można było już niczego odczuć. Mój lekarz bardzo się zdziwił. (G. S. 7988 Wangen im Allgaeu).
 Przez długi czas cierpiałem na chrypkę i dlatego udałem się do lekarza laryngologa, który stwierdził u mnie raka krtani. Lekarz radził mi natychmiastowe poddanie się operacji, w wyniku której cała krtań miała zostać usunięta. Na taką operację nie mogłem się zdecydować i wróciłem bez leczenia do domu. Od sąsiadki dowiedziałem się o pewnym panu, który został wyleczony przez pana Breussa. Udałem się pod wskazany adres. Wyleczony z raka był szczęśliwy. Od niego otrzymałem adres pana Breussa i pojechałem tam niezwłocznie. Pan Breuss doradził mi przeprowadzenie totalnej kuracji antyrakowej. Po ukończeniu jej jestem znowu zdrów, cieszę się dobrym apetytem i mogę pracować, chociaż mam już 72 lata. (J. St.. 7991 Nuekirch). 
 Dłuższy czas poddawano mnie różnym badaniom, w wyniku których stwierdzono u mnie rakowy guz w lewej nerce. 5 marca 1970 roku została przeprowadzona operacja podczas której usunięto mi nerkę wraz z dużym guzem, który okazał się złośliwym rakiem. 17 marca 1970 roku zostałam zwolniona do domu. Memu mężowi powiedziano, że pożyję co najwyżej jeszcze jeden rok. Z domu dojeżdżałam na naświetlanie rentgenem. Otrzymałam ich 43. Co trzy miesiące musiałam się zgłaszać na prześwietlenie.
9 września 1971 roku ponownie musiałam pójść do szpitala. ponieważ stwierdzono guz na lewa płacie płucnym. Guz ten usunięto operacyjnie wraz z całym płatem 8 października zwolniono mnie ze szpitala do domu.
W maju 1972 roku zdjęcie rentgenowskie wykazało ponownie guz tym razem na prawym płacie płucnym. Doradzono mi ponowne poddanie się operacji, lecz tym razem odmówiłam.
Przypadkowo dowiedziałam się o istnieniu człowieka, który jest w stanie wyleczyć raka. Natychmiast udałam się do pana Breussa do Thueringerberg w Austrii, który potwierdził diagnozę lekarską - raka. Pan Breuss dodał mi otuchy oraz polecił przeprowadzenie totalnej kuracji antyrakowej. Po upływie czterech tygodni od rozpoczęcia kuracji zrobiono mi ponowne zdjęcie rentgenowskie, które wykazało że guz zmniejszył się do wielkości ziarnka ryżu.
Po zakończeniu kuracji, czyli po upływie następnych czterech tygodni zdjęcie rentgenowskie wykazało tylko bliznę.
Jestem przekonana o tym, że gdybym znała wcześniej pana Breussa, przebyte operacje nie byłyby w ogóle konieczne. (M. H. 7990 Friedrichshafen, 23 stycznia 1973 r.)
Sześć lat temu lekarze ustalili, że mam raka gruczołów- limfatycznych w ostatnim stadium rozwoju. Twierdzono. że nie będę żyła dłużej niż trzy miesiące. Miałam wówczas 30 lat i dwie dziewczynki. Przepisana kuracja i zastrzyki były okropne. Właściwie to dogorywałam.
O panu Breussie dowiedziałam się od znajomych, którzy mieli dobre doświadczenia z kuracją antyrakową. Mój mąż udał się do pana Breussa i natychmiast rozpoczęłam totalną kurację antyrakową, nie stosując więcej żadnych lekarstw. Po czterech tygodniach udałam się do lekarza celem przeprowadzenia badań kontrolnych krwi. Wracałam śmiejąc się i płacząc zarazem - moja krew była w tak dobrym stanie, jak nigdy dotychczas. Od tego czasu upłynęło już sześć lat. Co trzy miesiące chodzę na kontrole badania krwi i wszystko jest w najlepszym porządku. (Silvia Martina, 6 września 1982 r.)
W przekonaniu Rudolfa Breussa, nowotwór powstaje na skutek pewnej skłonności do tej choroby przy współdziałaniu szeregu koncerogennych czynników szkodliwych dla zdrowia. Poprzez ich
Wieloletnie oddziaływanie nawet bardzo małych ilości dochodzi do „uszkodzenia" organizmu, które nie leczone niezauważalnie prowadzi do raka. Do takich czynników zalicza się Breuss np.. rakotwórcze składniki, które dostają się do środków spożywczych.
Nowotwór rakowy jest samodzielną naroślą, która powstaje najczęściej wskutek ucisku.
Jeśli ktoś na przykład choruje latami na żołądek i pokarmy zalegają godzinami u niego w żołądku, wywierając tym samym niezwykle długi ucisk na gruczoły, względnie ściany żołądka - stan taki może doprowadzić do powstania raka.
Z powodu spotęgowanego ciśnienia na rozmaite miejsca w ciele ludzkim nie dopływa do nich krew i miejsca takie skazane są na zamieranie. Ponieważ uciskane miejsce „chce żyć", broni się przed śmiercią, zabierając z otoczenia składniki, jakie są mu do życia potrzebne. Poprzez owo ssanie powstaje - zdaniem R. Breussa - samodzielny nowotwór.
Początkowo nowotwór ten rozwija się bardzo wolno przez okres dziesięciu lat, a może i dłużej, aż nagle przybiera postać wielkiego guza, który nazywamy nowotworem rakowym.
Jeśli na samym początku ów guz nacina się albo go ugniata, np. podczas badań staje się on „wściekły”. Rak momentalnie przenosi się przez krew po całym organizmie człowieka i dochodzi do przerzutów.

Totalna antyrakowa kuracja R. Breussa stanowi delikatną operację bez noża, którą przeprowadza sam organizm na nowotworze rakowym. Rozwój nowotworu jest możliwy wskutek dostarczania do organizmu białka. W efekcie zupełnego odcięcia tej dostawy wygłodzona krew „gryzie" zbędne naroślą w organizmie, a takim jest nowotwór rakowy. Obrazowo można powiedzieć, że wygłodniały rak pożera samego siebie.
Istotę totalnej kuracji antyrakowej R. Breussa stanowi zatem totalna głodówka przez okrągłe 42 dni. Teoria, że człowiek bez białka nie może żyć jest błędna, o czym świadczy choćby owych 40 tysięcy osób, które wyzdrowiały dzięki zastosowaniu omawianej kuracji.

Podczas przeprowadzania kuracji antyrakowej Breussa wolno dziennie wypić pół litra specjalnie przygotowanego soku, którego składniki i sposób przyrządzenia zostanie podany w drugiej części publikacji. Pić wolno także herbatki ziołowe. Zarówno zioła, jak i sposób przyrządzania herbat podam również w ostatniej części opracowania.
Nie jest wskazane przyjmowanie jakichkolwiek leków antyrakowych ani doustnie, ani w formie zastrzyków.
Nie wolno również poddawać napromieniowaniu. R. Breuss pozostawia do uznania leczącego się czy kurację antyrakową przeprowadza pod nadzorem lekarskim, czy też nie.
Bywa jednak, że lekarze są przeciwni tak długiemu postowi i namawiają do spożywania pokarmów, co zazwyczaj kończy się śmiercią.
Nie wolno także rozpoczynać kuracji zaraz po operacji. Pacjent zanim może podjąć totalną kurację antyrakową - musi odczekać przynajmniej od dwóch do pięciu miesięcy. Termin rozpoczęcia kuracji należy uzależnić od samopoczucia pacjenta.
Breuss ostrzega palaczy: kto nie rzuci palenia na zawsze, czyni kurację antyrakową bezskuteczną. Stawia on ponadto jeszcze jeden warunek skuteczności kuracji: pacjent w żadnym wypadku nie może leżeć na miejscu napromieniowanym ciekami wodnymi czy też na strefie zadrażnień innego pochodzenia. Dlatego przed przystąpieniem do kuracji antyrakowej trzeba wezwać kwalifikowanego radiestetę, aby ustalił dobre miejsce do spania. Jeśli w mieszkaniu nie ma go, można zastosować skuteczny odpromiennik.

R. Breuss przyznaje, że jego metoda nie została dotychczas zbadana przez naukowców. Dlatego zwraca się z apelem do lekarzy o podjęcie jej obiektywnych badań i nie tylko z udziałem chorych na raka, lecz również u cierpiących na inne choroby, uważane za nieuleczalne.
W następnym numerze: reguły głodówki zalecanej przez Breussa oraz receptury soku i herbat ziołowych. jakie należy pić w trakcie „totalnej kuracji antyrakowej". Także adresy księgam w Niemczech oraz Austrii, które przesyłają książkę Breussa za zaliczeniem pocztowym.
Tydzień temu za ,.Nieznani m Swiatem .. przytoczyliśmy pierwszą część dwuodcinkowej publikacji dr. Edmunda Bielińskiego na temat „Totalnej kuracji antyrakowęj" Rudolfa Breussa. Dzięki zastosowaniu kuracji w latach 190 - 1986 przynąjmniej 40 tysięcy osób chorujących na raka zostało wyleczonych.
W ubiegłotygodniowej publikacji przytoczyliśmy fragmenty listów osób. które z pozytywnym rezultatem przeszły kurację oraz w ogólnym zarysie przedstawiliśmy jej główne założenia. Dziś. zgodnie z zapowiedzią przedstawiamy reguły głodówki. receptury herbat ziołowych i soków. a także adresy księgarń, które przesyłają książkę Breussa.
Jednocześnie informujemy. że redakcja "Gazety Pomorskięj" nie będzie pośredniczyć w uzyskaniu książki Breussa. Nie czujemy się również kompetentni w udzielaniu dodatkowych informacji o samej kuracji antyrakowej. Jeśli naszych czytelników interesują jakiekolwiek szczególe dotyczące kuracji i książki Breussa. proponujemy kontakt z redakcją..Nieznanego Świata": 02-760 Warszawa ul. Soczi 6.
Podczas totalnej kuracji R. Breussa nie wolno niczego jeść, a jedynie pić specjalne soki warzywne oraz przynależne do nich herbaty ziołowe. Sok warzywny należy pić wtedy, gdy odczuwa się głód, jednak nie więcej niż pół litra dziennie (do przeżycia wystarczy od I/8 do 1/4 litra soku warzvwnego). Pić trzeba powoli, jakby się sok ,.gryzło zębami", co spowoduje dobre wymieszanie go ze śliną. Wolno dodatkowo - od czasu do czasu - popić kilka łyków soku z kiszonej kapusty. Sok warzywny należy przyrządzić sposobem domowym: wziąć 300 g czerwonych buraczków. 100 g marchwi, 100 g bulwy selera i 30 g rzodkwi oraz jeden ziemniak wielkości kurzego jaja. Warzywa wkładamy do sokowirówki i odwirowujemy sok. który następnie przecedzamy przez delikatne sitko od herbaty lub lnianą szmatkę. Chodzi tu o ,.odsolenie" soku. Rak odżywia się bowiem tylko stałymi pokarmami. które spożywa człowiek.
Jeżeli przez 42 dni pije się tylko soki warzywne i ziółka, nowotwór rakowy ."umiera". Podczas kuracji schudnie się od pięciu do piętnastu kilogramów, przy czym pacjent czuje się doskonale.
R. Breuss podaje, że swoją kurację antyrakową wypróbował sam na sobie i pracował w tym czasie więcej niż kiedykolwiek w życiu.

Wskazane jest rozpoczęcie picia soku kilka dni wcześniej, zanim zastosuje się kurację. Chodzi o to. aby organizm mógł się do niej przyzwyczaić. W tym czasie należy wpijać około ćwierć litra dziennie soku warzywnego obok zwykłvch pokarmów. Niektóre osoby są zbyt słabe, aby sprostać totalnej kuracji antyrakowej. W takich przypadkach Breuss zaleca. by dodatkowo zjadać codziennie od jednego do dwóch talerzy zupy cebulowej.
Należy ją przyrządzić w następujący sposób: bierzemy cebulę wielkości cytryny i łącznie z brązową koszulką kroimy ją w talarki. Następnie podsmażamy na oleju, aż cebula nabierze koloru złotobrązowego. Tak przygotowaną wkładamy do rondelka. zalewamy zimną wodą w ilości pół litra i gotujemy tak długo. aż będzie miękka. Można dodać kostkę bulionu roślinnego i dobrze wymieszać. Potem cebulę odcedzamy i spożywamy ty lok odwar - bez cebuli.
Osoby chore na wątrobę nie znoszą zupy cebulowej. Dla nich Breuss zaleca zupę z fasoli. którą przygotowujemy następująco: zalewamy strąki fasoli zimną wodą i gotujemy tak długo, aż zmiękną. Potem odcedzamy strąki i zjadamy samą zupę. Notabene Breuss twierdzi, że odwar ze strąków fasoli Wypity niezależnie od kuracji antyrakowej. jest w stanie uleczyć nas z bólów wątroby.

Podczas trwania kuracji antyrakowej należy pić wyłącznie przeznaczone do tego celu herbatki ziołowe. Pierwszą z nich jest herbata z szałwi . Do pół litra wody gotującej wsypać jedną łyżeczkę od herbaty szałwi, gotować dokładnie trzy minuty i odstawić: Szałwia zawiera dużo olejku eterycznego, który wygotowuje się dokładnie po trzech minu
Paula sprzedała się z kolegą
Analna przygoda zagubionego chuja
Mocno wyjebana

Report Page