Solowa projekcja

Solowa projekcja




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Solowa projekcja


Возможно, сайт временно недоступен или перегружен запросами. Подождите некоторое время и попробуйте снова.
Если вы не можете загрузить ни одну страницу – проверьте настройки соединения с Интернетом.
Если ваш компьютер или сеть защищены межсетевым экраном или прокси-сервером – убедитесь, что Firefox разрешён выход в Интернет.


Время ожидания ответа от сервера atorod.pl истекло.


Отправка сообщений о подобных ошибках поможет Mozilla обнаружить и заблокировать вредоносные сайты


Сообщить
Попробовать снова
Отправка сообщения
Сообщение отправлено


использует защитную технологию, которая является устаревшей и уязвимой для атаки. Злоумышленник может легко выявить информацию, которая, как вы думали, находится в безопасности.


zmienia sie, zmieniam sie, ide dalej, stoje tu.





filmy dwa


środa, sierpnia 03, 2005

     ( 13:26 ) inka
 


batman poczatek to film, o ktorym pisze nastepujaca fraze: watch this movie only if you are feeling particularly masochistic or are at least sort of drunk. really drunk. a wojna swiatow mi sie spodobala. koncze, bo juz widze, jak zostane za to, co napisalam, zjechana.
#







tak na przyszlosc


piątek, lipca 29, 2005

     ( 15:32 ) inka
 


http://www.independent.co.uk/incoming/article302176.ece jolienyc.blogspot.com i hamletyzuje: pisac/ nie pisac o pracy. no i czy poinformowac szeli i nadje, czy nie?
#




ech, wojna swiatow


     ( 11:14 ) inka
 


No ja nie wiem. Wojna Swiatow raczej pozytywnie (czytaj; podobalo mi sie i nawet sie balam, jadac panna szeli). Zaskaujaco nihilistyczno-agresywno-brutalny film Spielberga. Zadne tam kino familijne. Troche scenarzysci przegieli z tym ekologicznym przeslaniem (tak, wiem, oryginal), i ten narrator pretensjonalny, ale poza tym jestem pod wrazeniem. swietne zdjecia (moze trzeci oskar dla kaminskiego?), rewelacyjny dzwiek (i wykorzystanie ciszy, i halas, i muzyka williamsa choc banalna, to jednak zagrala/ zgrala sie swietnie - obstawiam nominacje za dzwiek, montaz dzwieku i za muzyke), ponadpoprawne aktorstwo, lekka ironia momentami i dobrze poprowadzona akcja, zero dluzyzn i brak czasu na wylapywanie niescislosci. no dobra, koncowka super-happy-end, ale to pewnie lezy w konwencji i w regulach gatunku.
#







multiplikacje osobowosci


środa, czerwca 29, 2005

     ( 17:28 ) inka
 


ech. wisi mi blog.pl, a mnie rozsadza chec podzielenia sie przemysleniami, ale nie tutaj, nie tutaj. wiec tylko sygnalizuje. chce, ale nie moge. pomecze sie troche i zobaczymy.
#







Kręcą, kręcą


wtorek, stycznia 04, 2005

     ( 20:11 ) inka
 


TransporterII skończyli już kręcić (najpierw na Lazurowym Wybrzeżu, potem w Miami), a teraz Statham gra u męża Madonny. Film będzie nazywał się prawdopodobnie Revolver, a zdjęcia na wyspie u wybrzeży UK. Tom Ford też gra – w filmie o tytule Through a Fish Eye. Kręconym w Indianapolis. Jakby tego było mało newly wed Jessica Simpson też kręci. Tytułu nie pamiętam (do sprawdzenia na imdb oczywiście), ale dystrybutorem będzie WarnerBros.


#







boje sie (vol kolejne)


poniedziałek, listopada 08, 2004

     ( 21:56 ) inka
 


wojna swiatow czy wojna swiatkow? spielnber, kaminski i cruise.
zobaczymy.

http://www.imdb.com/title/tt0407304/



#




upadki dwa (wesele i upadek)


     ( 21:45 ) inka
 


Dwa dobre filmy, oba o upadku. Wesele mnie poraziło, to doskonały film, gorzki, ironiczny, świadomie nawiązujący nie tylko w warstwie scenariuszowej do dramatu Wyspiańskiego, ale również do Wesela Wajdy. Smarzowski rozwinął się od czasu Małżowiny, pokazał, że jest reżyserem dojrzałym, ale pełnym pasji, zdyscyplinowanym, pewnym własnego zdania. Film ogląda się z niesmakiem (czy my Polacy naprawdę tacy jesteśmy, z kogo się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie, etc.). Sama nie wiem, jak odbierają go ludzie w innych krajach, ale skoro dostaje tu i ówdzie nagrody (ostatnio w Cottbus), to pewnie można zakładać, że coś tam do nich dociera.

A Upadek to ważny film, choć pewnie bardziej dla Niemców i Austriaków niż dla Polaków. Ale nie wierzcie recenzjom mówiącym, że Hitler w tym filmie pokazany jest jako stary schorowany godny współczucia człowiek. O nie, Hitler w Upadku to szaleniec, który za nic ma swój naród, tyran, który uważa, że jest nieomylny, głosi, że wszyscy powinni oddać swoje życie za III Rzeszę, że należy wszystko zniszczyć, etc, etc. A poza tym za całą wojnę i za ludobójstwo i wogle za wszystkie zło odpowiada Hitler, Goebbels i Goering. A reszta Niemców była kryształowo czysta, nie brała w niczym udziału i nic nie wiedziała.


#







scinki ze strony glownej


czwartek, listopada 04, 2004

     ( 22:29 ) inka
 


cos z tym trzeba zrobicc, czyli warto pamietac, kiedys wykorzystac, napisac notke i miec fan.

a) http://www.stefangeens.com/000423.html >> Top ten things I hate about Stockholm,

b) lysy z wasem? chce na kawe? nigdy w zyciu!,

c) dziesiec lat starszy, mowi o mnie taka mlodziutka , zona, dzieci, chce na kawe, nigdy w zyciu!,

d) POMALOWAC MIASTO NA CZERWONO.

to tyle na razie.




#




a tak dla przypomnienia


     ( 21:13 ) inka
 


wzrasta mi spozycie przed w trakcie i po projekcji.
zaczne jak witkacy spisywac to przed czym, a moze to nie byl witkacy? whatever. niedouczona jestem i sie madrze.
na razie zauwazylam tylko to, ze jesli spozyje cos przed, to film ogladam do konca, jesli pije w trakcie, mam dobry humor, a im bardziej mam ochote pic po, tym gorszy byl film przed, jasne?


#




nie mam


     ( 21:00 ) inka
 


co ogladac.
nie, wroc, mam co ogladac. sterta nowych plyt dvd, jeszcze nie widzianych filmow, rosnie, do kin znow co piatek wchodzi po piec filmow.
tylko mnie sie nic nie podoba.
no.

#







a muzycznie wcale nie jest slicznie


wtorek, października 19, 2004

     ( 22:10 ) inka
 


nie mam czego sluchac.
nie mam.

maroon5 mile, ale ilez mozna.
moze nowy fatboy slim?
slash dot dash bomba. teledysk cudo. cudo na chlopca, dziewczynke, dwa pisaki i lazienke.
kto nie widzial, niech zaluje.
slash dot dash.


gewn stefani tez wymiata, what you're waiting for?, ale bardziej wizualnie niz muzycznie, bo muzycznie to wciaz wyglada, jakby byla w zespole, a nie wydala plyte solowa.
ale klip niesamowity. alicja w krainie czarow, haute-couture, manga i japoneczki.
a nawet jakby delikatna kpina z alicii keys.

swoja droga, czy alicia w jakims klipie nie gra na pianinie?



#




db.com


     ( 21:45 ) inka
 


wiec tak. tegoroczny wff to byl najgorszy wff jaki kiedykolwiek widzialam.
zaczelo sie zle, potem bylo jeszcze gorzej.

a tluste lata sa juz za wami, ktory to tytul ktos inteligentnie przetlumaczyl na edukatorzy, to najgorszy film, jaki widzialam w tym roku, a widzialam sporo, latwiej wszedl mi juz nawet oldboy, ktory jest przeciez a)filmem azjatycki, b) filmem strrraszliwie na serrrrrrrrio, c) filmem, gdzire krzycza, d) filmem, w ktorym nie wiadomo, o co chodzi, a glowny bohater ciagle mdleje i przezywa i ma dramat sam ze soba.

edukatorzy byli straszni, film za dlugi, z metnym wywodem, z idiotycznym przeslaniem, tak wydumanym, jak rzadko. a na dodatek nie mozna opowiedziec tresci. nie dlatego, ze mozna zepsuc suspens, ale dlatego, ze podobnych bzdur nie mozna wolge z siebie wydusic. to film z typu "ale wlasciwie o czym jest ten film?".

nawet aniolowie apokalipsy dwa sa lepszym filmem, bo nie udaja, ze sa filmem dla elity intelektualnej i ze co to wolge a nie zwykly film.

gdybym nie wypila wczesniej: pol butelki wina do obiadu, whisky souer i smirnoffa ice do kolacji, oraz czterech kielkiszkow szampana na koktajlu przd projekcja, to chyba bym nie zdzierzyla i wyszla z kina wsciekla na caly swiat z laudynem na czele.

a tak tylko pomamrotalam i powysylalam w swiat 'chyba cie pogielo'.


#









archives:




przeginam,
pije,
nie bije,
bywam czasem inteligentna






Warsztaty mehendi w Galerii Indigo Art Racławicka
W maju i czerwcu br. warszawska Galeria Indigo Art Racławicka zaprasza na „Made in India” - cykl warsztatów hinduskiego malowania ciała henną czyli mehendi. Warsztatom towarzyszyć będzie wiele atrakcji związanych z tradycją i sztuką dalekich Indii.
Warsztaty mehendi w Galerii Indigo Art Racławicka
W czasie warsztatów "Made in India" w Galerii Indigo Art Racławicka, będzie można zdobyć podstawową wiedzę o rodzajach i sposobach przygotowania henny oraz samodzielnie wykonać mehendi na wybranej części ciała*. Warsztatom malowania ciała towarzyszyć będzie nauka zakładania sari – tradycyjnego stroju noszonego przez hinduskie kobiety. Spotkania „Made in India” urozmaici tradycyjna indyjska muzyka oraz hinduskie przekąski, których proste przygotowanie również będzie częścią warsztatów. Warsztaty mehendi „Made in India” poprowadzi Agnieszka Klimowicz, która w czasie swoich podróży do Indii nauczyła się mehendi - hinduskiej sztuki malowania henną. W czasie spotkań z cyklu „Made in India”, w Galerii Indigo Art Racławicka oglądać będzie można wystawę jej fotografii, których podstawową inspiracją jest własnie indyjskie mehendi.
Miesjce: Galeria Indigo Art Racławicka, Warszawa, ul. Racławicka 99
Terminy: 23 maja, 30 maja, 6 czerwca (soboty), w godz. 12:00 – 14:00
Zapisy: (22) 898 28 71, poniedziałek – sobota w godzi. 11:00 – 20:00
Informacje również na stronie internetowej: www.indigoart.pl
Tradycja malowania ciała heną czyli mehendi, ma kilka tysięcy lat i trudno dokładnie określić zarówno miejsce, jak i moment jej rozpoczęcia. W Indyjskim mehendi wykorzystuje się motywy roślinne, malując wzory głównie na wewnętrznych i zewnętrznych stronach dłoni oraz na stopach. Henna jest nierozerwalnie związana z obrzędami ślubnymi. Ozdoby te mają przynieść młodej parze szczęście, zdrowie i miłość.
Galeria mebli Indigo Art Racławicka jest bezpośrednim importerem drewnianych mebli i dekoracji z Indii, a jej właścicielki są gorącymi entuzjastkami tych niezwykłych wyrobów. Każdy oferowany tu egzemplarz został osobiście wyszukany i wyselekcjonowany w Indiach. Pomysł narodził się z turystycznego wyjazdu. Przyjaciółki, dzisiaj wspólniczki siedząc przy piwie w miejscowości Jodhpur postanowiły poszukać wspólnie mebli do hotelu. Oczarowane stylami i wykonaniem mebli zwiedzały showroomy, fabryki oraz lokalne zagłębia rzemieślników. Po udanych negocjacjach oraz złożonym zamowieniu pierwszy kontener wypłynął do Polski. Do tej pory hindusi wspominają dwie blondynki, które pewnego dnia zajrzały do ich zakładu produkcyjnego aby zawiązać poważne relacje handlowe. Trudno jest dotrzeć do atrakcyjnych dostawców oraz interesujących mebli emailem czy też odszukać w internecie. Do Indii trzeba pojechać i zobaczyć wszystko od środka, potem mocno sie targować bo na miejscu wytworzyła się ogromna konkurencja. Dziś galeria mebli Indigo Art Raciławicka współpracuje z wieloma eskporterami w Indiach, z większością wspólniczki serdecznie się przyjaźnią.
*Dla uczestników, którzy nie będą chcieli nosić wzorów mehendi na swoim ciele przez dłuższy czas przygotowana będzie łatwo zmywalna farba do ciała.

o
12:34 PM


Autor:
Sroka


0
komentarze










o
5:53 PM


Autor:
Sroka


0
komentarze










o
4:16 PM


Autor:
Sroka


0
komentarze









Na specjalne zamówienie przygotowałam, dwie pary letnich kolczyków, dla moich dwóch kolerzanek Marty i Anki, które serdecznie pozdrawiam ;)

o
11:03 AM


Autor:
Sroka


2
komentarze










o
6:06 PM


Autor:
Sroka


0
komentarze









Witam wszystkie Sroki na moim Blogu. Znajdziecie tu prace moje, zaprzyjaźnionych twórców, a także moje inspiracje. Tak więc poza biżuterią i dodatkami można tu będzie znaleźć różnorodne dekoracje, literaturę, sprawdzone przepisy kulinarne oraz zapowiedzi imprez kulturalnych.
Jeśli spodobają się Wam moje kolczyki, klipsy, breloki, broszki i pierścionki - napiszcie e-mail.

o
2:12 PM


Autor:
Sroka


1 komentarze












W razie potrzeby napisz na BlogDlaSrok@gmail.com

Teatr Konsekwentny, /Stara Prochoffnia/
Candelaria Saenz Valiente - śpiew i projekcja filmów: "Capsule of Death" i "The Vibraphonist - Opus nr 9 in three movements"
 Marcin Masecki, pianista urodzony w Warszawie w 1982 r. Absolwent Berklee College of Music w Bostonie. Współpracował m. in. z Pink Freud, TAQ, Muzykoterpia, Alchemikiem, Tomaszem Stańko i Niewinnymi Czarodziejami. Obecnie skupia się na pracy z zespołem PARISTETRIS oraz na grze solowej. PARISTETRIS wydał właśnie swoją pierwszą płytę, a w Maju ukaże się BOB, płyta solowa z nagraniami z zimy 2008/09 w Buenos Aires.
 Candelaria Saenz Valiente, urodzona w Buenos Aires w 1977r, pisarka działająca również w innych dziedzinach sztuki. Absolwentka szkoły filmowej Universidad del Cine w Buenos Aires oraz Berklee College of Music w Bostonie.
 "Capsule of Death" to krótki film nakręcony podczas długiego pobytu w Warszawie w 2006 roku dokumentujący twory zamieszkujące Stare Miasto.
"The Vibraphonist - Opus nr. 9 in Three Movements" to koncert Milosza Pekaly oraz jego dość makabryczne perypetie. Również nakręcony w Warszawie w 2007. Projekcja w Teatrze Konsekwentnym będzie polską premierą. 
Candelaria jest autorka powieści "El Infierno de Orfeo Blaumont" (czekającej na polskie tłumaczenie) oraz wokalistka w zespole PARISTETRIS.
JUŻ JUTRO RUSZA 7 Ogólnopolski Przegląd Monodramu Współczesnego.
Inauguracją będzie NOC MONODRAMU KOMEDIOWEGO
„…trzy żywioły, trzech facetów, każdy z innego teatru, ale każdy rażący siłą komiczną”
 „Kolegę Mela Gibsona” w wykonaniu Mirosława Neinerta – TEATR KOREZ
„Pacjenta” w wykonaniu Arka Września – TEATR KONSEKWENTNY
„To nie jest kraj dla wielkich ludzi” w wykonaniu Rafała Rutkowskiego – TEATR MONTOWNIA
Będzie wesoło, będzie strasznie, będzie prawdziwie…. 



Mikołajkowe Klimaty odbędą się w Gminnym Ośrodku Kultury 9 grudnia w godzinach 10:00-17:00. Gorąco zapraszamy!

30 listopada (czwartek) w ramach Święta Narodowego Szkocji
(które odbywa się w Dniu św. Andrzeja)
zapraszamy
WSZYSTKIE Wydziały UWM oraz przyjaciół i sympatyków UWM do świętowania z nami
II Dnia Szkockiego na UWM
Tego dnia załóżmy jakiś element garderoby w kratkę – szkocką kratkę lub kratkę dowolną.

Miejsce: Biblioteka Uniwersytecka UWM , godz. 10.15-15.00

Studenckie
Koło Inicjatyw Anglistycznych Anglo-Cooltura Juniors, dr Halszka Leleń;
Naukowe Koło Teatralne „Salve Verbum”, dr Magdalena Zaorska

Ttłumaczenie autorskie studentów KFA z Koła naukowego Hoży Translatorzy bajki "The Tear Thief" szkockiej poetki Carol Ann Duffy , dr Katarzyna Kodeniec

mgr Marta Kolczynska, Benedykt Kolczynski, M.A.

Serdecznie zapraszamy na wernisaż wystawy pt. Misjonarz ze Śląska o. Paul Joachim Schebesta SVD (1887-1967) - pionier badań wśród Pigmejów i Negrytów, który odbędzie się w Bibliotece Uniwersyteckiej UWM w Olsztynie 9 listopada (czwartek) o godz. 11:00, na dziedzińcu "pod kopułą" - I piętro.

Prezentowana wystawa przedstawia sylwetkę ks. Paula Schebesty SVD, etnologa i językoznawcy, badacza afrykań skich Pigmejów i Negrytów z Południowo-Wschodniej Azji. Choć prowadził badania głównie w okresie międzywojennym zgodnie z metodami epoki, zasługą Schebesty jest dokumentacja kultur i języków ludów, dziś po części wymarłych, a w większości zmetyzowanych. Jaki sens ma przypominanie tej postaci w roku 2017? Czy chodzi tylko o upamiętnienie rocznicy śmierci uczonego? Zamysł wystawy jest o wiele szerszy. W czasach, kiedy rozwijają się studia regionalne a dziedzictwo regionów staje się dobrem wspólnym, warto spojrzeć na postać Schebesty jako syna ziemi śląskiej, który ze względu na słowiańskie korzenie, zdolności językowe i doświadczenie pochodzenia z mniejszości potrafił z wielkim otwarciem i empatią prowadzić badania wśród diametralnie obcych mu ludów. Wychowanie w wielokulturowości wzbudziło w nim pasję poznawania odmiennych kultur, którą realizował przez całe życie, spędzając ponad osiem lat w Afryce i w Azji.

pod honorowym patronatem JM Rektora UWM

prof .dr hab. Ryszarda J. Góreckiego.

Wernisaż odbędzie się 13 października (piątek) 2017 r. o godzinie 11.15 w galerii wystawienniczej Biblioteki Uniwersyteckiej (I piętro). Wystawę oglądać będzie można do 20 grudnia br.

Na wystawie zobaczyć będzie można m.in. te prace:

                                            
W VII WYSTAWIE PRAC  CZŁONKÓW         

                              ARTYSTYCZNEJ
REZERWY TWÓRCZEJ – GRUPY A*R*T

wzorem ubiegłych lat zwracamy się do Państwa z
propozycją wzięcia udziału w VII Wystawie prac Grupy A*R*T. Wernisaż wystawy łączymy ze Świętem Edukacji Narodowej
(14.10.2017r.- sobota ale może być w
piątek 13.09.) w holu Biblioteki Uniwersyteckiej. Patronat nad wystawą objął JM
Rektor UWM prof. dr hab. Ryszard Górecki. Zespół organizacyjny VII Wernisażu
tworzą: Marzena Baniel, Marian Michałowski i Stanisław Czachorowski (Kurator
wystawy) oraz przewodniczący podgrup; A*R*T Foto – Elżbieta Szafranko ; A*R*T Ikony - Halina Krasińska i Krystyna Grabka
oraz  A*R*TPoetica Maria Fafińska.

   Od
pierwszej wystawy (2011r.), myślą przewodnią było i jest prezentacja  dorobku artystycznego – pracowników oraz emerytów UWM. Forma i technika prac jest
dowolna: obrazy olejne, akwarele, rysunek, grafika, malowanie na szkle, rzeźba,
ceramika, haft (malowanie igłą), tkactwo, metaloplastyka, fotografie itp. Zakończeniu
wystawy odbędzie w środę 20XII 2017r. Podobnie
jak w latach poprzednich – przy wsparciu Stowarzyszenia Absolwentów- planujemy wydać
album zawierający wybrane prace od każdego z uczestników wystawy wraz z krótką
notką o intencji autora w tworzeniu swoich prac oraz opis swojego dorobku twórczego za ostatni rok.  Wystawa organizowana jest pod egidą
Stowarzyszenia Absolwentów UWM oraz ZNP. 
Zgłoszenie udziału stanowi załączony formularz, który należy wysłać do
20.09.2017 r. na adres mailowy kuratora: stanisław.czachorowski@uwm.edu.pl 

   W sześciu ostatnich wystawach głównych i
czterech okolicznościowych w Klubie Baccalarium oraz w Olsztyńskim Planetarium i OA wzięło udział
ponad 50 artystów. Stale zachęcamy nowych kandydatów do przyłączenia się do
naszej Grupy. Jesteśmy bardzo radzi, że wystawy już obecnie wpisały się 
kalendarz uniwersyteckich wydarzeń kulturalnych.  

Kurator Wystawy                                                                
Przewodniczący Grupy A*R*T

Stanisław
Czachorowski             
Grzmoci czarną w dupsko
Żylasta pała w młodych usteczkach
Latynoska na kutasie

Report Page