Sekret mojej mamy

Sekret mojej mamy




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Sekret mojej mamy

www.gandalf.com.pl needs to review the security of your connection before
proceeding.

Did you know some signs of bot malware on your computer are computer crashes, slow internet, and a slow computer?
Requests from malicious bots can pose as legitimate traffic. Occasionally, you may see this page while the site ensures that the connection is secure.

Performance & security by
Cloudflare


DARMOWA DOSTAWA od 69zł ZALOGUJ SIĘ I SPRAWDŻ!

Czasami na książki trafiam całkiem przypadkiem. Przeglądając zapowiedzi, przegapiłam ten tytuł, a okazuje się, że to rewelacyjna powieść, która zachwyci niejedną osobę. To opowieść o tym, że nic w naszym życiu nie jest czarno-białe. „Sekret mojego męża" to historia trzech rodzin, których losy połączyło jedno wydarzenie sprzed lat. Cecilia odnajduje tajemniczy list. Adresatem jest ona sama a nadawcą jej mąż, na kopercie widnieje jasno określone żądanie „otworzyć tylko w przypadku mojej śmierci". Problem polega na tym, iż jej małżonek żyje i ma się dobrze, a list skrywa najmroczniejszy sekret Johna-Paula. Sekret, który może zburzyć nie tylko spokojne życie rodziny, ale i innych osób. Rachel przed laty pochowała córkę. Policji nigdy nie udało się pojmać zabójcy Janie, a jego schwytanie stało się obsesją Rachel. Tess właśnie dowiaduje się, że jej mąż i kuzynka są w sobie zakochani. Wyjeżdża z synem do Sydney, gdzie mieszkają Cecilia i Rachel. Jakie sekrety skrywają te trzy rodziny? Czy po ich odkryciu uda się ocalić najbliższych? To powieść pełna różnych zwrotów, akcja nawet na chwilę się nie zatrzymuje. Autorka na każdym kroku zaskakuje czytelnika, a zakończenie wprawia w zdumienie. Liane Moriarty nie boi się dotykać ważnych społecznych kwestii, jest doskonałym i wrażliwym obserwatorem. Porusza motyw zdrady, życia w rozbitej rodzinie, osamotnienia osób starszych czy problemu braku seksu w małżeństwie. To problemy, które dotykają wiele rodzin. „Sekret mojego męża" to historia o tym, że kłamstwo może wyrządzić ogromną krzywdę. Ludzie każdego dnia posuwają się do niedomówień czy półprawdy. Robią to w imię czyjegoś dobra bądź by ukryć swoje poczucie winy. Niemniej jednak często zapominają o tym, że kłamstwo prędzej czy później wyjdzie na jaw i przyniesie więcej szkody. „Sekret mojego mężna" to z jednej strony prosta opowieść, lekka, ale z drugiej nie popada w banał, ukazuje wiele problemów, z którymi boryka się każdy z nas. Mnie się bardzo podobała, z chęcią śledziłam losy bohaterów. Polecam Waszej uwadze ten tytuł! www.instagram.com/smak_slow/ smaksloww.blogspot.com/

Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Zapoznaj się z polityką prywatności ×
Jak dobrze znasz swoich najbliższych? Jakie sekrety przed tobą skrywają?

„Dla mojej żony, Cecilii Fitzpatrick. Otworzyć wyłącznie w przypadku mojej śmierci”.

Ten dziwny list od męża Cecilia znalazła przypadkiem. Leżał gdzieś na strychu wetknięty w stertę dokumentów. Otwierać, nie otwierać? Po co John-Paul go napisał? Co w nim było? Cecilia, oddana żona i matka, zawsze starała się postępować słusznie. Czy ma prawo grzebać w przeszłości męża, skoro on żyje i ma się dobrze?

Ale tajemnic nie można skrywać w nieskończoność, a prawda – nawet ta najtrudniejsza – sama domaga się ujawnienia. Niewyjaśniona historia sprzed lat wstrząśnie życiem nie tylko Cecilii, lecz także dwóch innych kobiet i na zawsze zwiąże ze sobą ich losy.

Przeszłość nigdy nie umiera.
Kłamstwa, przemilczenia i sekrety potrafią zniszczyć nawet z pozoru idealne życie.
Jednak czy powinniśmy je za wszelką cenę odkrywać?

Uważaj na tę powieść. Zada ci niełatwe pytania. Jak dobrze znasz swoich najbliższych? Czy wiesz o nich wszystko? I czy wiesz wszystko o sobie samej?

Liane Moriarty po raz kolejny pokazuje, że jest mistrzynią prozy psychologicznej i prawdziwą znawczynią ludzkich słabości.

Sekret… jest tak dobry, że nie będziecie mieli sumienia zachować go tylko dla siebie...
„USA Today”

Wstrząsająca, złożona i skłaniająca do refleksji powieść, którą czytelnicy będą wprost pochłaniać. Naprawdę świetna lektura!
Emily Giffin

Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst przez formularz .
Australijska pisarka Liane Moriarty w świetny, intrygujący sposób splotła trzy wątki i postawiła przed czytelnikiem wiele pytań i kwestii skłaniających do dyskusji - co zrobiłby na miejscu poszczególnych bohaterek i bohaterów? Zaręczam, że to naprawdę poważne dylematy i nikt nie chciałby się naprawdę znaleźć w tak skomplikowanej sytuacji jak Cecilia, Tess, Rachel, John-Paul, Will czy Connor. Ocena postępowania tych postaci też nie jest łatwa. "Czy jeden uczynek już na zawsze definiuje to, kim jesteśmy?" ( s. 236) " Chociaż któż tak naprawdę może wiedzieć, jak postąpilibyśmy w takiej sytuacji?" ( s. 72) "Nikt z nas nigdy nie pozna wszystkich możliwych dróg, którymi mogłoby i pewnie nawet powinno potoczyć się nasze życie. Ale może to i lepiej. Niektóre sekrety powinny pozostać sekretami już na zawsze". ( s. 488)
W powieści "Sekret mojego męża" występują motywy tajemnicy, straty, zdrady, zbrodni, żałoby, winy, odpowiedzialności, uczciwości, sprawiedliwości i kary. To również opowieść o samotności i miłości, o czynach i konsekwencjach, o skomplikowanych relacjach. Ważny jest motyw muru berlińskiego - to zainteresowanie jednej z córek Cecilii, ale jednocześnie ważny symbol relacji międzyludzkich, wolności, granic poświęcenia itp. Można też powiedzieć, że zadziałał tu "efekt motyla" - gdyby pewnego dnia Cecila nie weszła na strych szukać pamiątkowego kamyka sprzed lat, nie znalazłaby listu, od którego zaczęła się cała lawina... Pojawiają się tu także tematy fobii społecznej, rozwodu, relacji na linii teściowa-synowa, szkoły. Daleka jestem od streszczania fabuły, nie mogę wyjawić wydarzeń, by nie pozbawić przyszłych czytelników przyjemności śledzenia intrygi. Mogę jednak stwierdzić, że postaci i ich emocje wydały mi się wiarygodne, mocno osadzone w rzeczywistości, choć przyznam, że trudno było mi polubić którąkolwiek z nich, obserwowałam ich poczynania "na chłodno". Cała opowieść natomiast okazała się bardzo "filmowa". Czytając "widziałam" poszczególne sceny i mam nadzieję, że ta książka kiedyś zostanie zekranizowana, a twórcy filmu nie zmodyfikują fabuły. Tu naprawdę nie ma potrzeby niczego zmieniać. Liane Moriarty zapewniła wystarczającą ilość wrażeń, sugestywnie kreując postaci i ich losy. Epilog stanowi wisienkę na torcie i zarazem kolejny przyczynek do refleksji dla odbiorców.
Akcja książki rozgrywa się głównie w Sydney (częściowo Melbourne - tu mieszkają Tess i Will), przez tydzień (fabuła obejmuje znacznie szersze ramy czasowe, 28 lat wstecz), tuż przed Wielkanocą, co ma pewne znaczenie w kontekście odkupienia win. I to nie jest może najważniejsze, ale w zalewie powieści bożonarodzeniowych z przyjemnością wyszukuję te z aspektem wielkanocnym - tu mamy poszukiwanie czekoladowych jajek i szkolną paradę kapeluszy (Easter Bonnet - tradycja w krajach anglosaskich).
Nie przepadam za dramatami obyczajowymi, ale w tym przypadku nie mogę narzekać. "Sekret mojego męża" nie był zbyt przewidywalny , czego się trochę obawiałam. Owszem, w pewnym momencie możemy się co nieco domyślać, jednak to nie same fakty stanowią sedno tej powieści, a przeżycia i działania bohaterów. Myślę, że fani gatunku powieści psychologiczno-obyczajowych będą zadowoleni, elementy romansu i kryminału dodają też książce barw. To świetna propozycja dla klubów dyskusyjnych, na końcu znajdziemy nawet zestaw pytań, które pomogą poprowadzić dyskusję. Proza Liane Moriarty budzi tyle emocji, że na pewno będzie o czym rozmawiać. Recenzja opublikowna również na stronie zycieipasje.net
Nie inaczej jest z powieścią wznowioną właśnie przez wydawnictwo Znak. W „Sekrecie mojego męża" aż roi się od tajemnic, które niosą za sobą emocje. Cecilia wzorowa pani domu znajduje list lata temu napisany przez jej męża „na wypadek śmierci". Czy odważy się go przeczytać? Co w nim znajdzie? Jak to zmieni jej życie? Jak inny wyznany sekret wpłynie na życie Tess i jej rodziny? Czy Janie Crowley pozna tajemnicę swojej zmarłej córki? Dowiecie się z książki. Gwarantuję, że nie będziecie się mogli od niej oderwać, a potem jeszcze długo będziecie o niej myśleć. Wspaniała powieść, która nie tylko zapewnia rozrywkę na znakomitym poziomie, ale pozostawia zmusza nas do myślenia i refleksji. Ostrzegam, że miętosi wewnętrznie!
Wydanie Znaku jest cudowne do czytania - świetne tłumaczenie Anny Kłosiewicz, znakomita czcionka, kolor kartek i światło na stronie zapewniają nam komfort lektury.
Podziel się opinią z innymi czytelnikami i fanami księgarni.
Księgarnię internetową prowadzi:
SIW ZNAK Sp. z o.o.
ul. Madalińskiego 9
30-303 Kraków
Księgarnię internetową prowadzi:
SIW ZNAK Sp. z o.o.
ul. Madalińskiego 9
30-303 Kraków
http://ecomgroup.pl/




Возможно, сайт временно недоступен или перегружен запросами. Подождите некоторое время и попробуйте снова.
Если вы не можете загрузить ни одну страницу – проверьте настройки соединения с Интернетом.
Если ваш компьютер или сеть защищены межсетевым экраном или прокси-сервером – убедитесь, что Firefox разрешён выход в Интернет.


Firefox не может установить соединение с сервером gotujmy.pl.


Отправка сообщений о подобных ошибках поможет Mozilla обнаружить и заблокировать вредоносные сайты


Сообщить
Попробовать снова
Отправка сообщения
Сообщение отправлено


использует защитную технологию, которая является устаревшей и уязвимой для атаки. Злоумышленник может легко выявить информацию, которая, как вы думали, находится в безопасности.

Kto nie zna tego problemu – nowe śnieżnobiałe firany stają się pożółkłe lub szare.
Najgorsze, że pranie nie pomaga, cały zebrany podczas wiszenia brud odbarwia tkaninę, która już nie wraca do swojego czystego, oryginalnego koloru.
Jest jednak sposób na przywrócenie bieli tkaniny. Musisz tylko nauczyć się, jak prawidłowo ją prać.
Najważniejsza zasada, której należy przestrzegać – temperatura nie powinna przekraczać 35 stopni. Delikatna tkanina nie znosi wysokich temperatur, przed praniem dobrze jest ja namoczyć w lekko ciepłej wodzie.
Sekretem jest żeby do wody, w której moczy się firany, dodać się pół kilograma soli.
Należy pozostawić firany w tym roztworze soli na godzinę lub półtorej – sól wyciągnie z tkaniny wszystkie żółte plamy i brud – tłuszcz z kurzem. Po moczeniu firany należy wypłukać byle nie w zbyt ciepłej wodzie. Woda do płukania powinna być chłodna. Gorąca zniweczy cały proces.
Następny krok to pranie właściwe. Trzeba użyć programu do tkanin syntetycznych. Jest przeznaczony do prania wolniejszego tak by nie zniszczyć delikatnej tkaniny. Pralka nie powinna być przepełniona, a tkanina ściśnięta. Woda powinna móc swobodnie przepływać przez materiał.
Jeśli tiul zmatowieje, ocet pomoże mu ponownie zalśnić. Wystarczy łyżka stołowa na litr wody, żeby przywrócić firanom pierwotny wygląd dodaj ocet w trakcie pobierania wody, gdy pralka pobierze już detergent.
Tak biała, że aż niebieska mroźna biel jest możliwa do odzyskania, dzięki pigmentowi ultramarynie, który można kupić w saszetkach. Wystarczy dodać do wody do płukania w ilości podanej na opakowaniu. Firany będą bić bielą z odcieniem niebieskiego, wyglądać świeżo i lśniąco czysto.
© 2016 SMAKDNIA.PL Wszelkie prawa zastrzeżone.

Prawdziwa sąsiadka posuwana podczas weekendu
Ich pierwszy bardzo ostry seks
Sex mamuśki z dużym tyłeczkiem w windzie - Sarah Vandella, Ostre Ruchanie

Report Page