Samotna kocica i jej przyjaciele

Samotna kocica i jej przyjaciele




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Samotna kocica i jej przyjaciele





Strona główna





Dyskutuj





Wszystkie artykuły





Społeczność





Interaktywne mapy





Ostatnie blogi









Leśna Sadzawka





Migdałowa Cętka





Trznadelowe Fatum





Gęsi Chaos





Przeznaczenie (książka)





Pierożek





Pająk 2









Regulamin





Bazy





Jak stworzyć artykuł





Jak powinien wyglądać artykuł





Dozwolone kategorie





Ostatnie wpisy na blogach









Podstawy





Edycja





Administracja





Forum





Zaawansowane narzędzia





Wszystkie tematy pomocy...








Odkrywaj wiki



Centrum Społeczności








Strona główna





Dyskutuj





Wszystkie artykuły





Społeczność





Interaktywne mapy





Ostatnie blogi









Leśna Sadzawka





Migdałowa Cętka





Trznadelowe Fatum





Gęsi Chaos





Przeznaczenie (książka)





Pierożek





Pająk 2









Regulamin





Bazy





Jak stworzyć artykuł





Jak powinien wyglądać artykuł





Dozwolone kategorie





Ostatnie wpisy na blogach









Podstawy





Edycja





Administracja





Forum





Zaawansowane narzędzia





Wszystkie tematy pomocy...







Żyją

Koty z Klanu Nieba

Koty z rodzeństwem

OC użytkownika Nocne Echo

Artykuły użytkownika Nocne Echo


The Sandman Will Keep You Awake - The Loop


Kategorie :

Koty



Kotki



Wojownicy



Żyją



Koty z Klanu Nieba



Koty z rodzeństwem



OC użytkownika Nocne Echo



Artykuły użytkownika Nocne Echo






Treści społeczności są dostępne na podstawie licencji CC-BY-SA , o ile nie zaznaczono inaczej.


More OC Wojownicy Wiki




1
Drobna Gwiazda




2
Salamandrowa Gwiazda




3
Trznadelowe Fatum










Odwiedź nasze strony






Fandom



Cortex RPG



Muthead



Futhead



Fanatical




Śledź nas

















Informacje






Czym jest Fandom?



O nas



Kariera



Prasa



Kontakt



Zasady Użytkowania



Polityka prywatności



Globalna mapa strony



Lokalna mapa strony






Społeczność






Centrum Społeczności



Wsparcie



Pomoc



Nie sprzedawać moich danych




Reklamy






Materiały dla mediów



Fandomatic






Aplikacje Fandomu

Miej swoje ulubione fandomy zawsze pod ręką, a nigdy niczego nie przegapisz.


















OC Wojownicy Wiki jest społecznością Fandomu Książki.
→ Przypominamy o trwającym, wakacyjnym evencie - wszystkie informacje tutaj .
→ Zachęcamy do sprawdzenia postaci tego miesiąca .

Morganitowe Niebo (ang. Morganitesky) - Młoda wojowniczka Klanu Nieba. Córka Pustułki i Mglistego , siostra Granita i przybrana siostra Szklanego Mrozu . Przyjaciółka Stokrotkowej Wichury . Dawna samotniczka, podróżująca razem z matką, bratem i przybraną siostrą. Partnerka Szpaczego Szponu, przybrana matka Malwy.

Morganitowe Niebo to niska, zwinna kotka, o jasno kremowym futrze w odcieniu morganitu. Ma białe cętki na ciele, białe łapki, końcówkę ogona oraz pysk i brzuch. Jej oczy są srebrne, a futro średniej długości. Ma kilka pojedynczych cętek na szyi.

Morganitowe Niebo jest energiczną i żądną przygód kotką. Bardzo dba o swoich najbliższych, i nie pozwala, by stała im się krzywda. Jest ostrożna co do nieznajomych kotów, lecz uwielbia swoich przyjaciół, których często wciąga w najróżniejsze przygody. Kotka przez większość czasu pozytywnie podchodzi do życia i nigdy nie brakuje jej energii do dalszej eksploracji lasu i jeziora. Przez jakiś czas po stracie matki załamała się i odcięła się od wszystkich. Po tym jak Kruczy Szpon pomogła jej się zrehabilitować, znów stała się dawną sobą.

Morganit urodziła się Pustułce i Mglistemu jako samotniczka, w miocie z Granitem . Ojciec kociąt był przy karmiącej matce i kociakach tylko przez jakiś czas, ponieważ zginął zaorany rogami jelenia. Samotna kocica musiała sama zajmować się dwoma kociętami. Gdy kociaki miały 3 księżyce, Pustułka przygarnęła małą koteczkę, którą znalazła w lesie, pośród pozostałości po czyimś obozie. Nazwała ją Szkiełko i od tej pory kociaki wychowywały się razem. Najsilniejsza z miotu, czyli właśni Morganit, opiekowała się swoim rodzeństwem, nie zwracając uwagi na to, że również jest tylko kociakiem. Ostrzeżenia matki nie przeszkadzały jej też w przeróżnych wyprawach i eksploracjach otoczenia. Nigdy nie zostawiała Granita i Szkiełka w spokoju, wciągając ich w to nowe przygody i kłopoty.

Jednak gdy nadeszła pora nagich drzew, przydarzyła się tragedia. Ukochany bart Morganit, Granit, zmarł na zielony kaszel. Młoda koteczka załamała się, leżała całe dnie w kącie legowiska i nie chciała z nikim rozmawiać. Matka kociątek nie poddawała się, i choć czułą wielki żal po stracie synka , wspierała swoje córeczki i dalej podróżowała. Jednak gdy Pustułka zachorowała na zielony kaszel, postanowiła zakończyć wędrówki i osiedlić się w jakimś przytulnym miejscu. Podczas poszukiwać nowego terenu, kocica odkryła Pięć Klanów nad jeziorem. Zmęczona po wyczerpującej wyprawie, i mając na celu zdrowie przemęczonych kociaków, zdecydowała o tymczasowym dołączeniu do Klanu Nieba.

Tymczasowe odwiedziny klanu skoczyły się na tym, że trzy kotki dołączyły do Klanu Nieba. Morganit, gdy skończyła 6 księżyców, została uczennicą i przybrała imię Morganitowej Łapy. Jej mentorką została Pochmurny Poranek, opiekuńcza i dobroduszna kotka, która pomogła Morganitowej Łapie z żałobą po stracie brata. Uczyła się razem z przybraną siostrą, która teraz nazywała się Szklana Łapa, która miała problemy z zaklimatyzowaniem się w nowym miejscu z odmiennymi tradycjami i ciągłymi walkami. Wspierała siostrę, pomagając jej w nauce walki, która nie szła jej zbyt dobrze. Morganitowa Łapa świetnie radziła sobie w walce, lecz przez swoją zbytnią energiczność wystraszała całą zwierzynę na polowaniach. Jej siostra tymczasem nie była w stanie pokonać przeciwnika, przez swoją wrażliwość oraz przez budowę swego ciała, ponieważ kotka była mała i chuda nawet jak na swój wiek. Za to polowanie było jej mocną stroną. Umiała bezszelestnie poruszać się po drzewach i poszyciu.

Po skończonym treningu obie kotki dostały swoje imiona wojowniczek: Morganitowe Niebo i Szklany Mróz. Pustułka patrzyła z dumą na swoje córki, gdy te odbywały ceremonię nadania imion. Kotka sama nie została wojowniczką, przez kiepski stan zdrowia. Po paru księżycach od ceremonii, gdy pora spadających liści przyniosła mało zwierzyny łownej, a noce były coraz zimniejsze, stan kocicy się pogorszył. Po kolejnym księżycu kotka zmarła, pozostawiając swoje córki w Klanie Nieba. Tym razem Morganiotwe Niebo przeżyła jeszcze większy szok. Sądziła, że po tym jak jej rodzina dołączy do klanu dzikich kotów, już nikogo nie straci. Czuła wyrzuty sumienia, że nie potrafiła obronić swoich najbliższych. Przestała jeść, nie odzywała się do żadnego członka klanu oprócz Szklanego Mrozu. Po trzech dniach postanowiła, że nie ma już siły ani chęci zostać w swoim klanie. Uciekła w nocy. Pędziła przed siebie, nie zważając w którą stronę biegnie. Gdy stanęła, zdała sobie sprawę że jest przy Sędziwym Dębie. Wspięła się na drzewo, wpatrując się w odbijające się w jeziorze gwiazdy. Nie schodziła z gałęzi przez dwa wschody słońca. Dopiero trzeciego wchodu odnalazła ją Szpaczy Szpon, wojowniczka, która razem z nią trenowała jako uczeń. Pocieszyła ona nakrapianą kotkę, opowiedział też jej swoją historię. Delikatnie pokazała jej, jak jej zachowanie może negatywnie wpłynąć na jej siostrę oraz jej przyjaciół. Okazała Morganitowemu Niebu jej zachowanie z innej perspektywy.

Kotka wreszcie zdała sobie sprawę ze swojego niezbyt mądrego zachowania. Miała prawo do żałoby, lecz nie powinna odtrącać swojej delikatnej, wrażliwej siostry, która na pewno również jest bardzo przybita po śmierci przybranej matki. Nie powinna olewać przyjaciół, gdy próbowali ją wesprzeć w trudnym dla niej okresie. Nie powinnam zaniedbywać swoich obowiązków i rozkazów przywódcy, łamiąc w tej sposób kodeks wojownika. W geście podziękowania wtuliła się w futro Szpaczego Szpona i polizała ją po pysku. Zeskoczyła z Sędziwego Dębu, popędziła do obozu, i zaczęła naprawiać swoje błędy. Szklany Mróz i Morganitowe Niebo jeszcze bardziej zbliżyły się do siebie. Kremowa Kotka również zapałała sympatią do Szpaczego Szpona, zdając sobie sprawę, że kotka jest ciepła i wspierająca, lecz również sarkastyczna, z niemałym poczuciem humoru. Kocice posnaowiły zostać partnerkami.

Kilka księżyców później jej siostra, Szklany Mróz, doczekała się pierwszego miotu kociąt. Choć obecnie jeszcze szkoliła ucznia, Czplą Łapę, który potrzebował ciągłych treningów, i kocia nadal była bardzo młoda, klan wspierał nieśmiałą kotkę w wychowywaniu miotu, a jej partner, Orzechowy Gąszcz, zajął się szkoleniem Czaplej Łapy.

Gdy pora Spadających Liści kończyła się, ostatnie opadłe liście pokrywał śnieg, a kociaki jej siosrty powoli wychylały noski ze żłobka, do obozu Klanu Nieba zawędrowała samotniczka o imieniu Półmrok, wraz z malutkim kocięciem. Kruczo-czarna kocica, choć pora Nagich Dzrzew dopiero się zaczyła, miała problemy z upolowaniem zwierzyny dla siebie, nie mówiąc już o jej kociaku. Kotka bała się, że kociczka nie przyżyje z nią księżyca, więc podjeła trudną decyzję. Słyszała, że nad jeziorem żyją kocie klany, które, dzięki temu że żyją w zorganizowanych grupach, zawsze mają pożywienia pod dostatkiem. Poprosiła Klan Nieba, żeby przyjął jej córeczkę pod swój ,,dach,,. Medyk od razu zaprostestował. Przywódca od razu się zgodził. Myszołołowe Pierze sykął Migdałowiej Gwiedździe do ucha, że to fatalny pomysł. Brakuje im zwierzyny, brakuje ziół, kociak może przenosić choroby. Ta kociczka wogóle jest jakaś dziwna, patrzy się w ziemie i nic nie mówi, jej umaszczenie tez jest nietypowe, fiołkowe plamy na czrnym futerku. Nic dobrego z tego nie wikinie. Ale Migdałowa Gwiazda nie zważał na paranoicznego Myszołowowego Pierza. Tak się składało, że Migdałowa Gwiazda miał ego większe niż całe jezioro, i nie chciał okazać słabości, w psotaci lekkiego braku zwierzyny w pory Nagich Drzew. Zgodził się przyjąć Malwę, bo wedłyg samotniczki tak się nazywał cichy kociak. Półmrok lizneła Malwę kilka razy szybko na pożeganie, i od razu ruszyła do wyjścia, by opuścić swoją córeczkę i Klan Nieba na zawsze. Tylko jeden ostatni raz zerkneła do tyłu na córkę, i ,odwróciwszy się, z żalem w oczach pobiegła trcuhtem w stronę granicy z Klanem Pioruna.

Więc mała Malwa została sama, w obcym klanie z obcymi kotami. Morganitowemu Niebu było żal koteczki, że w tak młodym wieku została rozdzielona z matką. Szpaczy Szpon penie myślała podobnie, lecz jej partnerka nie zwracała uwagi na resztę klanu, od jakiegoś czasu wpatrywała się w Malwinkę, a jej wielkie bursztynowo-pomarańczowe oczy przepełniał żal i smutek. Jej partnerka podeszła powoli do koteczki, i zaczeła z nią po cichu zormawiać. Ze zdziwieniem Moragnitowe Niebo zauważyła, że na ogół strasznie cicha, zamnknięta w sobie koteczka, unikająca kontatku wzrokowego ze wszystkimi, choć nieśmiale, podtrzymywała rozmowę ze Szpeczym Szponem. Kocica przez najbliższe popołudnie została przy Malwie. Nikt im nie przeszkadzał, widząc że Szpaczy Szpon dobrze się nią zajmuje. Na wieczór kotki znikenły w wejściu do żłobka. Morganitowe Niebo, po skączonym posiłku, zmierzała w tatmto miejsce, chiała spytać swoją partnerkę czy zamierza nocować z kociakiem, bo chętnie by została w żłobku. Oprócz jej siostry i jej kociaków był on niemal pusty, a spędzenie nocy w chociaż trochę mniej zatłoczonym miejscu niż legowisko wojowników było spełnieniem marzeń. Wtem ze żłobka wyszła Kruczy Szpon. Mineła sowoją partnerkę, zachaczając ogonem o jej pyszczek, dając jej sygnał by ta ruszyła za nią. Siadły obok kępy paproci, a Kruczy Szpon od razu przystąpiła do sedna. Tak jak spodziewała się Morganitowe Niebo, jej partnerka pokochała Malwinkę, i chiałaby by kociczka miała pełną rodzinę, bo przeczuwa że mała potrzebuje dobrej, wspierającej rodziny. Morganitowa zatkała ogonem pyszczek swojej partnerce, uciszając ją. Przyłożyła swoje czoło do jej pyszczka, i zapewniła, że zawsze będzie ją wspierać. Od dawna widziała, że z pozoru sarkastyczna kotka ma nadprzeciętnie duże serce i z utęsknieniem patrzyła na kociaki jej siostry, na to jak ta się nimi opiekuje i je zabawia.

Więc mała Malwinka trafiła do swojej nowje rodziny, która była gotowa zrobić dla niej wszystko. Koteczka z natury jest, i była, nieśmiała, ale klan pomógł jej odnaleść się w wielkim świcie, a ta po przybranej matce nabrała nuty sarkazmu, lecz jej wielkie serduszko nigdy nie znikło. Morganitowe Niebo, która nigdy nie czuła się w roli matki bardzo pewnie, co drugą/trzecią noc spędzała z córeczką w żłobku, ale Spaczy Szpon wększość czasu spędzała na zabawach z Malwą.




Возможно, сайт временно недоступен или перегружен запросами. Подождите некоторое время и попробуйте снова.
Если вы не можете загрузить ни одну страницу – проверьте настройки соединения с Интернетом.
Если ваш компьютер или сеть защищены межсетевым экраном или прокси-сервером – убедитесь, что Firefox разрешён выход в Интернет.


Firefox не может установить соединение с сервером polki.pl.


Отправка сообщений о подобных ошибках поможет Mozilla обнаружить и заблокировать вредоносные сайты


Сообщить
Попробовать снова
Отправка сообщения
Сообщение отправлено


использует защитную технологию, которая является устаревшей и уязвимой для атаки. Злоумышленник может легко выявить информацию, которая, как вы думали, находится в безопасности.






Nowe





Wojna na Ukrainie





Drożyzna











Wideo






Pogoda






Quizy






Prezes PiS ujawnia w programie TVP 2: Koty walczą o mó
Modelka pierwszy raz strzela z cipki
Casting na pierwszą dziewczynę 
Wbija się w nią ostro jak nóż

Report Page