Służy swojemu panu

Służy swojemu panu




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Służy swojemu panu



Osobowość


Dom I Rodzina


Społeczeństwo


Technologia






Zdrowie


Finanse


Piękno


Rekreacja









Italiano

Български

Český

hrvatski

Polski

Slovenski

Српски









Strona główna


Rekreacja





Przeczytaj poprzedni
Wybrana filmografia Alana Arkina



Czytaj dalej
I.A. Bunin: "Cuckoo": podsumowanie głównych cech gatunku



Skontaktuj się z nami
Warunki usługi






Podsumowanie "Wasilij Szibanow" pozwala zorientować się w pracy słynnego rosyjskiego pisarza Aleksieja Konstantinowicza Tołstoja. Ta ballada jest poświęcona czasom panowanie Iwana Groźnego, związek króla z jego bliskim dowódcą Andrzejem Kurbskim, który go zdradził. W pracy opisano także los małego człowieka, który jest stajnią o imieniu Vasily Shibanov.
Podsumowanie "Wasilij Szibanowa" pokazuje, jak Tołstoj skrupulatnie podszedł do tematu Trudne czasy w Rosji. Ballada "Wasilij Szibanow" była jedną z jego pierwszych prac poświęconych temu okresowi.
Przed nim były jego główne dzieła, które pozwoliły mu zachować jego imię w historii. To jest powieść "Prince Silver", dramatyczna praca "Śmierć Iwana Groźnego", spektakl "Car Fiodor Iwanowicz" i "Car Boris". Tołstoj bardzo dużo pracował w swoim czasie. "Wasilij Szibanow", krótkie podsumowanie, którego przyjrzymy się później, został napisany w 1840 roku.
Główną postacią ballady, którą rozważamy, jest mały mężczyzna - sługa Andrzeja Andrzeja Kurbskiego Vaski Shibanov. Tylko zhańbiony książę zabiera go w drogę, gdy próbuje ukryć się przed gniewem rosyjskiego cara Iwana Groźnego. Podróżują dzień i noc, aby oderwać się od swoich prześladowców, którzy, jak wierzą, już pościg za nimi w pościg.
Podsumowanie "Wasilij Szibanow" opisuje, jak został zdradzony swojemu panu, jego panu młodemu. Kiedy koń napędzany przez Kurbskiego wyczerpuje się, ofiarowuje swemu końowi księcia, chcąc go jak najszybciej zebrać w bezpieczne miejsce. Sam Shibanov spodziewa się iść pieszo, mając nadzieję, że nie będzie daleko w tyle. Tylko dzięki tej pomocy Kurbsky zdołał dostać się do litewskich namiotów. Litwini powitali go z otwartymi ramionami i nazwali go przyjacielem.
Podsumowanie "Wasilij Szibanow" opisuje szczegółowo obecną sytuację, która w ogóle nie pasuje do księcia Kurbskiego. Chce zemsty za niesprawiedliwe traktowanie w domu. Przynajmniej on tak uważa. W nocy pisze list do Iwana Groźnego, pełen nienawiści, gniewu i urazy. Dostarczenie wiadomości nie jest jednak takie łatwe. Kurbsky rozumie, że będzie niewielu ludzi, którzy chcą to zrobić.
Dla wszystkich oczywiste jest, że posłaniec, który przybywa do króla z takimi wiadomościami, prawdopodobnie zostanie stracony. I okrutnie i bezlitośnie. Następnie sługa Kurbskiego Szibanowa, który do tego czasu właśnie dotarł na Litwę, działa jako posłaniec. Wiernie służy swojemu panu, więc szlachetnie odmawia hojnej nagrody, którą książę mu ofiarował, i wysłał niebezpieczną wiadomością do Iwana Groźnego.
W rzeczywistości ballada "Wasilij Szibanow" poświęcona jest losowi małego człowieka. Podsumowanie tej pracy opisuje, w jaki sposób tytułowy bohater dochodzi do miejsca króla. Iwan Groźny nakazuje przeczytać list swoim urzędnikom. Tymczasem bezlitosny władca rzuca koniec swojej ostrej różdżki prosto w nogę Wasilija, opierając się na nim, słuchając, co napisał do niego Kurbsky.
Ballada "Wasilij Szibanow", której krótki tekst został podany w tym artykule, opowiada o cierpieniach, jakie rosyjski książę, zwyczajny wierny sługa, musi znosić na przyjęciu cara. Rozgniewany tym, co usłyszał, Iwan Groźny wydaje rozkaz aresztowania Szibanowa, wysłania go do więzienia i tortur. Król chce się dowiedzieć, czy Kurbski go zdradził, czy zdarzają się zdrajcy wśród towarzyszy księcia, którzy wciąż są na dworze. Jednak Vasily Shibanov nic nie mówi podczas przesłuchań.
Streszczenie opisuje, w jaki sposób domagają się ujawnienia "dogmatycznej zdrady". Ale pan młody milczy. Shibanov nie poddaje się torturom i upokorzeniu, którym poddawany jest w lochach Kremla. Zamiast tego wiernie służy swemu panu, księciu Kurbskiemu. Nie zmienia go aż do najstraszniejszego końca. Wyczerpany przez tortury, Shibanov umiera.
Przed śmiercią zwraca się do Boga. Bazyli prosi Wszechmocnego tylko o jedno - przebaczyć mu wszystkie grzechy. W tej balladzie Aleksiej Konstantinowicz Tołstoj wyraźnie opisuje sytuację, która istniała w tym czasie w Rosji. Wielu godnych ludzi zmarło w wyniku tortur. Państwo było pełne kłamstw i podejrzeń. Tak więc w Rosji nadszedł czas kłopotów.


... to by było zbyt proste!!! Więc trochę myśli - czasami niepozbieranych, niepoukładanych - dotyczących Liturgii Słowa najbliższej niedzieli. Umieszczając tutaj gotowe kazania, uznałbym innych za nieumiejących pisać i tworzyć. Szanując i podziwiając wszystkich - zachęcam do zapoznania się z moimi przemyśleniami, bądź tekstami, które dla mnie były lub są inspiracją...

Trudno sobie wyobrazić sytuację, że ktoś może mieć dwóch panów. Dwóch nie może w 100% rozporządzać jednym człowiekiem. Sługa może służyć jedynie jednemu panu.
Naszym panem winien być zawsze Jezus, całe nasze życie winno być służbą temu jedynemu Panu.
Jednakże czasami wybieramy coś zupełnie innego, zdradzamy Go, służymy sobie. Stawiamy siebie w miejsce należne Bogu.
A co robi wtedy Bóg? Jest wierny swojemu słowu.
Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta która kocha syna swego łona? A nawet gdyby ona zapomniała, ja nie zapomnę o tobie .
Bóg jest wierny swojemu słowu do końca. On nie zapomni, choćby wszyscy inni zapomnieli. On nie opuści, choćby wszyscy inni, nawet matka, opuścili. On będzie ciągle czekał, aby nas przyjąć, aby nas przytulić do siebie. Aby nam przebaczyć, aby nam darować.
choćbyś czuł się opuszczony przez wszystkich,
choćbyś nie wiedział komu tak naprawdę służysz
Być może znajdziesz tutaj pomoc dla swojej homilii bądź kazania.

Bądź przez swój komentarz pomożesz przygotować jej treść, aby dotyczyła Ciebie, Twojego życia, a nie przelatywała obok...



Wprowadź wyszukiwane hasła

Prześlij formularz wyszukiwania










Wpisz swój adres e-mail, żeby otrzymywać Newsletter FURCA.
Przed wysłaniem danych zapoznaj się z

Polityką Przetwarzania Danych Osobowych .
2017 * Furca.org * Wszelkie prawa zastrzeżone
utworzone przez admin | mar 27, 2018 | Blog
Piąty warunek dobrego przeżycia sakramentu pokuty – zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu zawsze wydawał mi się jakoś sztucznie doczepiony do pozostałych czterech. Kiedy wymieniałem go w czasie egzaminów z katechizmu przed pierwszą komunią i bierzmowaniem, to odbywało się to resztką oddechu, już od niechcenia, bo przecież skończyło się najważniejsze: szczera spowiedź. Trzy pierwsze warunki wydawały się wchodzeniem na szczyt, którym jest wyznanie grzechów w konfesjonale. Piąty jawił się jako gwałtowny spadek z tej góry, na którą trzeba było mozolnie wchodzić. Tak jakby była w tym jakaś pretensja: przecież wyznałem swoje grzechy, upokorzyłem się, czego ten Kościół więcej ode mnie chce? To tak, jakby po skończonym maratonie ktoś do mnie podszedł i powiedział: „Wiesz co, fajnie że ci się udało, ale żeby dostać medal musisz przebiec jeszcze dodatkowe dziesięć kilometrów”.
Wiele czasu zajęło mi, aby zrozumieć jak bardzo ważny jest ten piąty warunek. Myślę, że moje zagubienie wynikało z emocji, jakie przeżywa się w czasie spowiedzi – najpierw stresu połączonego z lekkim strachem, a później niesamowitej ulgi i lekkości. Wszystko po tym wydawało się nieważne. Przełomem było zrozumienie, że grzech ma skutki społeczne, wpływa negatywnie na międzyludzkie relacje. Najpierw dostrzegłem to w skali makro. Na przykład nieszanowanie środowiska naturalnego przez pojedynczych ludzi, a także przez wielkie korporacje i fabryki, spowodowało globalne ocieplenie. Później dostrzegłem, ze każdy mój grzech wpływa jakoś na to, co dzieje się dookoła mnie, że psuje moje relacje ze znajomymi, niszczy miłość do innych i samego siebie.
Pytanie brzmi jednak: jak zrobić te zadośćuczynienie? Czasami jest łatwo na to wpaść, choć o wiele trudniej wykonać, gdyż często wiąże się ono ze swego rodzaju upokorzeniem: ukradłem coś – należy to oddać lub zrekompensować to w inny sposób; pokłóciłem się z kimś – powinienem zrobić wszystko, aby doszło do pojednania, zdobyć się na przebaczenie. Jednak czasami nie jest to takie proste. Jak zadośćuczynić zdradę, grzech aborcji, narkomanii, alkoholizmu lub wiele innych grzechów, które popełnialiśmy w życiu i nie mamy pojęcia, jak możemy naprawić wyrządzone zło. Tu właśnie swoją rolę ma do spełnienia kapłan. Nie bójmy się na spowiedzi spytać go o radę w tym, jak możemy zadośćuczynić za nasz grzech. Myślę, że dzięki swojemu doświadczeniu będzie potrafił pomóc w większości przypadków.
Zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu wydaje się najtrudniejszym warunkiem dobrego sakramentu pojednania. Wymaga bowiem przyznania się, że to, co zepsułem przez swój grzech, należy naprawić, że czasami trzeba dużo poświęcić, okazać wielką pokorę, uzewnętrznić swoją grzeszność. Pamiętajmy w czasie spowiedzi o tym warunku. Zobaczymy, że dzięki niemu o wiele łatwiej będzie nam trwale się nawracać i nie wracać do popełnianych wcześniej grzechów.
ks. Krzysztof Patejuk
student Prawa Kanonicznego
Uniwersytet Nawarry w Pampelunie
Zapoznaj się z polityką przetwarzania danych osobowych
Zapoznaj się z zasadami zarządzania plikami "cookies"
Przelewy krajowe
mBank S.A.
81 1140 2004 0000 3202 7530 7796
Przelewy zagraniczne
PL 05 1140 2004 0000 3912 0398 8664
SWIFT BREXPLPWMBK
Wpłaty na rzecz fundacji można także dokonywać bezpośrednio TUTAJ


Motyw Okno obrazu. Obsługiwane przez usługę Blogger .

Mόj blog jest miejscem gdzie Boże dzieci mogą wywyższać Boga przez radowanie się w Nim i w jego dobrych darach.

Ben, a co Ty o tym możesz wiedzieć...? Leszek, Siedlce


Dżentelmeński wjazd do szparki
Niedoświadczona paniusia w pokoju brata
Zabawa z czarnuchem w hotelu

Report Page