Ruchana i spuszczona

Ruchana i spuszczona




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Ruchana i spuszczona
AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU USTAWIENIA ZAAWANSOWANE

Zapamiętaj mnie
Nie zalecane na współdzielonych komputerach

































Więcej



Forum







Tablica liderów







Cała aktywność






Więcej







Udostępnij ten post

Link to postu





Udostępnij na innych stronach



























Zdarza się. Niektóre laski idą nawet "na dwa baty" z mężem i jego kolegą, albo z dwoma kolegami.




Udostępnij ten post

Link to postu





Udostępnij na innych stronach



























Udostępnij ten post

Link to postu





Udostępnij na innych stronach



























Oj tam, też tak miałam. Wyszłam z wanny i nie wiedziałam, że do męża sąsiad przyszedł i wychodzę jak ta głupia całkiem nago z ręcznikiem na głowie... Do tej pory unikam go a gdy mówi dzień dobry to cała płonę choć ponad rok minął od tego.




Udostępnij ten post

Link to postu





Udostępnij na innych stronach



























Jasne , że nie powiedzialam mężowi . Cholernie mi wstyd i nie wiem jak się zachować ...




Udostępnij ten post

Link to postu





Udostępnij na innych stronach



























Oj tam , byłaś w bieliźnie a dorosły facet babę w majtkach pewnie widział. Na jego plus że zmył się od razu .




Udostępnij ten post

Link to postu





Udostępnij na innych stronach



























No tak z pewnością widział jednak jego wzrok mówił co innego w sumie trochę mnie to nawet podniecilo , że patrzył z pożądaniem ...




Udostępnij ten post

Link to postu





Udostępnij na innych stronach



























Udostępnij ten post

Link to postu





Udostępnij na innych stronach



























Udostępnij ten post

Link to postu





Udostępnij na innych stronach



























No tak, od razu z pożaądaniem.....
Może byl zażenowany , pewnie słabo wyglądalas, dlatego od razu wyszedł, po jaką ch****** dorabiac sobie od razu coś, co nie ma miejsca???
I jeszce pytanie z mojej strony- CO to znaczy, że drzwi wychodziły na POLE?




Udostępnij ten post

Link to postu





Udostępnij na innych stronach



























Bo w prawie całej Polsce wychodzi się na dwór , tylko na południu na pole:P




Udostępnij ten post

Link to postu





Udostępnij na innych stronach



























hahaha no też mi się rzuciło w oczy POLE. Ale mam znajomych z różnych części Polski i niektórzy tak móweią na "dwór". Chyba pani gdzieś z południa kraju ;-)




Udostępnij ten post

Link to postu





Udostępnij na innych stronach



























no to po co pisac, że drzwi wejsciowe od pola?
przecież jak wejsciowe to wiadomo, że zewnetrzne.
widać Autorka niezbyt ogarnięta, pewnie stąd ta nadinterpretacja zachowania kolegi męża.
żal.pl




Udostępnij ten post

Link to postu





Udostępnij na innych stronach



























pieprzycie takie smuty,ze zygać się chce.
siedzi jakis kretyn w robocie ma darmowy dostep do kompa i tak pitoli o huj wi czym
żygam :-p




Udostępnij ten post

Link to postu





Udostępnij na innych stronach



























Udostępnij ten post

Link to postu





Udostępnij na innych stronach



























Udostępnij ten post

Link to postu





Udostępnij na innych stronach






























Masz konto? Zaloguj się




Zarejestruj się








Wirtualna Polska przetwarza Twoje dane osobowe zbierane w Internecie, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii służących do ich śledzenia i przechowywania, takich jak pliki cookies, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklamy, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" , aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę , Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów , w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej.
Twoje dane osobowe zbierane w Internecie, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w Internecie będą przetwarzane przez Wirtualną Polskę , Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści.
Ponadto Wirtualna Polska , Zaufani Partnerzy z IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy przetwarzają Twoje dane na potrzeby funkcji i funkcji specjalnych, które ułatwiają nam świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklamy, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie: dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Cele przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych .
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w ustawieniach zaawansowanych .
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. W polityce prywatności znajdziesz informacje jak zakomunikować nam Twoją wolę skorzystania z tych praw.
Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Pamiętaj, że Wirtualna Polska i Zaufani Partnerzy z IAB mogą przetwarzać Twoje dane bez konieczności uprzedniego wyrażenia przez Ciebie zgody.
Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski oraz informacje o możliwości sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w polityce prywatności .
Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Zaufanych Partnerów z IAB oraz możliwość sprzeciwienie się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych .
Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności .
Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Szczegóły znajdziesz w polityce prywatności .



Przez
Gość zawstydzonazona, Listopad 10, 2014 w Dyskusja ogólna



Wczoraj strzeliłam straszną gafe ...
Nasza córka pojechała na noc do koleżanki więc jak to się mówi "chata wolna " . Rzadko z mężem mamy czas tylko dla siebie i wczorajszy wieczór miał być tylko dla nas , mąż kupił wino jakieś dobre przekąski , wypozyczylismy sobie film i miało być pięknie . Pod wieczór do męża zadzwonił kumpel , by podjechał dwie ulice dalej od naszego domu i pomógł mu scholowac samochód , bo mu się coś w silniku popsulo . Mąż nie chętnie pojechał mu pomoc i powiedział , że wróci jak najszybciej bym na niego czekała . No to ja po jakimś czasie zalozylam bieliznę , która zamowilam specjalnie na jakiś fajnu wieczór parę tygodni temu , zalozylam tez szlafroczek i zeszlam na dol (salon mamy połączony z kuchnia ) odrazu obok SA drzwi wejściowe od pola . Usiadlam taka wypieta na blacir kuchennym szlafrok rozpięty , ramiaczka od biustonosza spuszczona , w pełnej gotowości do dzialania jak mąż wejdzie :) Po chwili ktoś puka , byłam pewna ze to mąż sobie pogrywa i puscilam tekst , ze otwarte itd , a tu wchodzi jego kumpel , z brudnymi łapami chyba chciał umyć rece , a mój widok tak go zmrozil , ze hej szybko się przykrylam i wgl on wyszedł jak gdyby nigdy nic , mąż wszedł po jakimś czasie powiedział , ze kumpel pojechał i dalej było juz po naszej myśli ;) Ale mam cholerne wyrzuty sumienia jakby , glupio mi , że on mnie tak widział nagą prawi i ten jego wzrok jeju w dodatku wieczorem idziemy z nimi do teatru chyba się spale ze wstydu :P

Nawet gdybyś była całkiem nago, no to co?

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Przez
Załamana ania , 15 minut temu

w Życie uczuciowe



Przez
ǝı̣uuǝꓭ , 1 godzinę temu

w Życie uczuciowe



Przez
Konwalia519 , 2 godziny temu

w Życie uczuciowe



Przez
trzyczwarte , niedziela o 09:53

w Gwiazdy / TV / Kino



Przez
Załamana ania
Rozpoczęty 15 minut temu


Przez
Konwalia519
Rozpoczęty 2 godziny temu


Przez
pucybut1212
Rozpoczęty 3 minuty temu


Przez
załamana1999
Rozpoczęty 17 godzin temu


Przez
kastracja
Rozpoczęty Wczoraj o 06:44


Przez
Gość fellicidad1
Rozpoczęty Listopad 21, 2018


Przez
Gość aga pppp
Rozpoczęty Październik 16, 2014


Przez
Gość michałowska
Rozpoczęty Grudzień 4, 2014


Przez
Gość paulinnnnnna
Rozpoczęty Listopad 30, 2010


Przez
Gość gość
Rozpoczęty Kwiecień 16, 2015


STATYSTYKI Hostujemy zdjęć 50 277 863 Zdjęć dzisiaj 668 Zdjęć wczoraj 1 081 Albumów 1 183 922 Użytkowników 711 917
INNE USŁUGI Generator galerii na aukcje Fotosik Manager Styl.fm - Magazyn o modzie i urodzie Fryzury - Internetowy Katalog Fryzur
Strona została uznana przez użytkowników lub administratora za zawierającą treści przeznaczone wyłącznie dla
osób pełnoletnich. Decydując się na zapoznanie z treścią tej strony, czynisz to na własną odpowiedzialność.
Ta strona korzysta z plików cookie. Aby dowiedzieć się więcej zapoznaj się z Polityką Prywatności .

© 2005-2022 Digital Avenue sp. z o.o.



Antologia SF - Tea Book

Home
Antologia SF - Tea Book



Tea Book Fantastyka Najlepsze opowiadania portalu „Herbatka u Heleny“ Krzysztof Baranowski Adrian Groeling Przemek Morawski Magdalena Pasik Rafał Sala...

Tea Book Fantastyka

Najlepsze opowiadania portalu „Herbatka u Heleny“

Krzysztof Baranowski Adrian Groeling Przemek Morawski Magdalena Pasik Rafał Sala Jarosław Sapierzyński Agata Sienkiewicz Andrzej Trybuła Bohdan Waszkiewicz Łukasz Wrzalik

Redakcja, opracowanie graficzne, okładka i DTP Agata Sienkiewicz Korekta Dominika Plotzke Ilustracje: Jolanta „Yorika“ Rebejko Alice Rossi Rafał Sala ISBN 978-83-939208-3-9 Prawa autorskie do utworów oraz ilustracji pozostają własnością ich twórców.

www.herbatkauheleny.pl

Słów kilka... To nie miało tak wyglądać. Z założenia „Herbatka u Heleny” miała być portalem uniwersalnym (tak właściwie to miała być portalem dla młodych dziewcząt, ale to zupełnie inna historia…), z prozą i poezją wszelkiego rodzaju. Czas jednak zweryfikował te założenia i po roku było już wiadomo, że „fantastyką Herbatka stoi”. Najlepszy dowód macie właśnie przed sobą. Planowana antologia najlepszych opowiadań z pierwszego roku zamieniła się w dwie antologie, przy czym ta z fantastyką jest cztery razy „grubsza” niż ta z tekstami niefantastycznymi. Nie, żebym jakoś specjalnie z tego powodu ubolewała. Sama jestem wielbicielką fantastyki. No właśnie… Fantastyka to jednak bardzo ogólne pojęcie i każdy obznajomiony z tematem (a przypuszczam, że jeśli ktoś się skusi na tę pozycję, to raczej obznajomiony jest) zastanawia się w tym momencie, czego tak naprawdę może się spodziewać po tym zbiorze. Przyznaję, że sama nie mam stuprocentowej pewności co do przynależności podgatunkowej niektórych opowiadań… Na początek zaryzykuję umieszczenie opowiadań „Polowanie na Fritza Lange” oraz „Śmierć aktywowana śmiercią” Andrzeja Trybuły w dziale science fiction. Choć może dokładniej by było cyberpunk? Albo historia alternatywna? Skoro już zahaczyliśmy o historię, to podkolorowane fantazją czasy przeszłe na pewno znajdziecie w opowiadaniach „Pochód” Bohdana Waszkiewicza, „Storrada” Magdaleny Pasik oraz „Romantyczność” i „O zbrodni i niebycie” Przemka Morawskiego. Klasyczną fantastykę reprezentują formy zupełnie poważne: „We don‘t need another hero - historia o wilkołaku” Jarosława Sapierzyńskiego, „O klatkach, godności i gołych rękach” Agaty Sienkiewicz, „Kostia” Magdaleny Pasik oraz „Tysiąckroć” Rafała Sali, a także poważne dużo mniej: „Najgorszy bard w mieście” Krzysztofa Baranowskiego, „Smoła, kładka i plusk, czyli okołośmiertna biografia Romana” Łukasza Wrzalika oraz „Alchemia, czyli co było w sakwie” i „Zmrożona whisky - tryptyk” z repertuaru Jarosława Sapierzyńskiego. Idąc dalej, podobnie podzielimy urban fantasy – na poważne: „Graj, muzyko”, „Znikający punkt”, „Piwne oczy” i „Słońce w zenicie” Jarosława Sapierzyńskiego oraz „Ziarnko do ziarnka”, „Tramwaj” i „Wszędzie dobrze, ale…” Agaty Sienkiewicz kontra komediowe: „Zielona Noc Świętojańska” Bohdana Waszkiewicza oraz „Kicia” i „Zdrada - licentia erotica” Jarosława Sapierzyńskiego.

5

Weird fiction reprezentuje Adrian Groeling i jego „Sny o krainie SonaNyl”, mamy też kryminał z zaświatów: „Dolina stwarzania rzeczy” Andrzeja Trybuły oraz socjologiczne „Przeze mnie droga” Agaty Sienkiewicz. Na koniec (choć tak naprawdę prawie na początku) przykład realizmu magicznego w postaci „Tajemnicy” Krzysztofa Baranowskiego. To nie są przypadkowe teksty, ale skłamałabym, gdybym stwierdziła, że nie spotkacie ich nigdzie poza „Herbatką u Heleny” i tym zbiorem. Nie zostały też napisane specjalnie dla naszego portalu, choć o publikację niektórych na salonikowych „łamach“ zabiegałam osobiście. Część z nich jest już bardzo wiekowa i przeżywała chwile tryumfu w różnych miejscach sieci. Dlaczego mimo to zdecydowałam się uhonorować je po raz kolejny w tej antologii? Odpowiedź jest prosta: bo są to naprawdę świetne teksty i na to zasługują. Zapraszam więc na ucztę wyobraźni. Smakujcie, próbujcie, możecie się nawet zajadać bez opamiętania. Uznam to za najlepszy komplement. Helena Chaos

6

Ilustracja: Alice Rossi

7

Krzysztof Baranowski Imię i nazwisko: Krzysztof Baranowski Znany także jako: baranek O autorze: Znamy się mało... ...więc może ja bym powiedział parę słów o sobie... ...najpierw. Urodziłem się... ...urodziłem się w Mrągowie... ...w 1969 roku... ...w sierpniu... ...znaczy, w połowie sierpnia... ...w drugiej połowie sierpnia, właściwie. Dokładnie – 18 sierpnia. No, to tyle może o sobie... ...na początek.

Najgorszy bard w mieście Leluja było miastem. Prawda, że niezbyt wielkim. Prawda, że nieco może zapyziałym. Ale jednak miastem. Miało mury miejskie i aż dwie miejskie bramy. Południową i Tę Od Borów Tamcholskich. Miało również strażnika. Jednego, przy bramie Południowej. Ta Od Borów Tamcholskich była tak zardzewiała, że nie dawała się otworzyć. Nie było więc sensu jej strzec. Miało Rynek i stojący przy nim ratusz, w którym rezydował Burmistrz i Rada Miejska, złożona z żony Burmistrza. Miało budynek sądu i więzienie, z bogato wyposażoną izbą tortur. Brakowało jedynie sędziego i kata. Co w sumie nie stanowiło specjalnego problemu, gdyż i tak wszelkie spory natury prawnej, od stuleci, rozwiązywano za pomocą spontanicznych i barwnych (głównie czerwienią) samosądów. Miało doskonale prosperującą faktorię handlową i „Gospodę”, nie mającą sobie równych w całym kraju. Co nie zawsze i nie przez wszystkich odczytywane było jako komplement.

8

Krzysztof Baranowski Miało kuźnię, od świtu do zmierzchu tętniącą życiem. Miało łaźnię, która życiem tętniła od zmierzchu do świtania i której pracownice, zwane eufemistycznie „łaziebnymi”, oferowały klientom szeroki wachlarz usług, znacznie wykraczający poza zwyczajowe mycie pleców. Oferowały także równie szeroki wachlarz, bardzo czasami egzotycznych, chorób wenerycznych. Co z kolei dostarczało zajęcia miejscowemu medykowi. Miasto posiadało bowiem własnego medyka. Oraz balwierza, rymarza, snycerza i wielu innych zacnych rzemieślników, zrzeszonych w ogólnokrajowych cechach. A nawet czarownicę, która co prawda do żadnego cechu nie należała, ale potrafiła rzucać pierwszorzędne uroki. Tak, tak, można tu było znaleźć wszystko, co niezbędne jest miastu do prawidłowego funkcjonowania. No, powiedzmy po prostu – do funkcjonowania. Ale przede wszystkim Leluja miało swoją Historię. Zawinięta pieczołowicie w miękko wyprawione skóry cielęce spoczywała w specjalnym kufrze, w domu Burmistrza. Wyciągana przy okazji szczególnie uroczystych świąt (takich jak na przykład rocznica założenia miasta) i odczytywana głośno na rynku, stanowiła chlubę mieszkańców Leluja. I c
Chłopak zabawia sie z macochą
Dwa chuje ledwo w nią wchodzą
Przyjęła olbrzyma we wszystkie dziurki

Report Page