Rosyjska nastolatka w akcji

Rosyjska nastolatka w akcji




🔞 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Rosyjska nastolatka w akcji
Fiński generał: Putin powtórzył słynny błąd Hitlera
Furgonetka sprzeciwu. Rosjanin w Norwegii prowadzi antywojenny protest
Generał z Finlandii: To recepta na rzucenie Rosjan na kolana
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU USTAWIENIA ZAAWANSOWANE
W Kirkenes, mieście tuż przy granicy rosyjsko-norweskiej, mieszkający tam Rosjanie mają odwagę stanąć przeciw wojnie Putina. Przed Dniem Niepodległości Ukrainy Anton Kalinin pomalował swój samochód na żółto i niebiesko. Napisy na wanie nie pozostawiają wątpliwości. Chodzi o zatrzymanie zbrodniczej działalności Władimira Putina i zakończenie okrutnego konfliktu.
Anton Kalinin nie zamierza poprzestać tylko na napisach na aucie. Chce zorganizować więcej protestów i ma zamiar regularnie uświadamiać swoich rodaków, że dzieje się zło. - Ludzie muszą zobaczyć, że jesteśmy przeciwko reżimowi - mówi.
50-letni Rosjanin w tym tygodniu podjechał pojazdem pod budynek lokalnego konsulatu generalnego Rosji w przygranicznym norweskim mieście. Doszło tu do spontanicznej publicznej demonstracji z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy.
Rosjanie, mieszkający blisko swej ojczyzny, ale poza jej granicami, mają więcej odwagi, by jasno wypowiadać się na temat putinowskiej agresji na sąsiada. Anton Kalinin, który w Norwegii przebywa już od ponad 20 lat, jest przekonany, że jego rodacy są zagubieni, przerażeni, zwodzi ich krajowa propaganda i boją się głośno mówić, co im się nie podoba. Potrzebują jasnego przekazu, by zebrać w sobie więcej odwagi.
- W środku Europy trwa wojna, a agresorem jest Rosja. Wielu Rosjan, którzy dziś odwiedzają Kirkenes, uważa, że wszystko jest w porządku i że nie ma wojny - wyjaśnia Anton.
Niewielkie norweskie miasteczko położone jest zaledwie kilka kilometrów od granicy z Rosją i ma znaczną liczbę lokalnych rosyjskojęzycznych mieszkańców. Ci śmiało mówią, że ta wojna jest złem, ale wielu ich sąsiadów boi się to mówić.
Gazeta "The Barents Observer" po rozmowie z Rosjaninem, manifestującym przy użyciu własnego samochodu swoje poparcie dla walczącej z jego rodakami Ukrainy, wysłuchała też opinii norweskich mieszkańców strefy przygranicznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obywatele Norwegii, żyjący tuż przy granicy państwa, które dokonało inwazji na Ukrainę, nie chcą zrywać wszystkich kontaktów z sąsiadem, nie anulowali miejskiej umowy o współpracy z Siewieromorskiem, rosyjskim miastem, w którym mieści się Flota Północna, ale z całego serca potępiają wojnę. O potrzebie tej relacji opowiedziała gazecie burmistrz Kirkenes, Lena Bergeng. Jak mówi, Kirkenes przez ostatnie trzy dekady dążyło do zbudowania swojuej pozycji jako bramy między Wschodem a Zachodem oraz jako centrum współpracy norwesko-rosyjskiej. Dziś to wszystko legło w gruzach. Jednak wielu lokalnych polityków nadal nie rezygnuje z nadziei na szybkie wznowienie stosunków.
Mieszkańcy liczą więc na to, że opamięta się rosyjskie społeczeństwo i masowymi protestami wywrze presję na swoim przywódcy. Wierzą, że tak w demokratyczny sposób uda się zakończyć tę niepotrzebną i poruszającą świat krwawą konfrontację.
Wirtualna Polska przetwarza Twoje dane osobowe zbierane w Internecie, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii służących do ich śledzenia i przechowywania, takich jak pliki cookies, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklamy, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" , aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę , Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów , w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej.
Twoje dane osobowe zbierane w Internecie, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w Internecie będą przetwarzane przez Wirtualną Polskę , Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści.
Ponadto Wirtualna Polska , Zaufani Partnerzy z IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy przetwarzają Twoje dane na potrzeby funkcji i funkcji specjalnych, które ułatwiają nam świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklamy, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie: dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Cele przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych .
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w ustawieniach zaawansowanych .
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. W polityce prywatności znajdziesz informacje jak zakomunikować nam Twoją wolę skorzystania z tych praw.
Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Pamiętaj, że Wirtualna Polska i Zaufani Partnerzy z IAB mogą przetwarzać Twoje dane bez konieczności uprzedniego wyrażenia przez Ciebie zgody.
Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski oraz informacje o możliwości sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w polityce prywatności .
Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Zaufanych Partnerów z IAB oraz możliwość sprzeciwienie się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych .
Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności .
Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Szczegóły znajdziesz w polityce prywatności .

Rosyjski atak na stronę internetową Akcji Katolickiej po oświadczeniu biskupa Marka Mendyka (Trójka Pod Księżycem)
Studio reportażu i dokumentu Polskiego radia
Orkiestra Polskiego Radia w Warszawie
2022-08-25, 02:08 | aktualizacja 2022-08-25, 14:08
Oświadczenie w sprawie bp. Marka Mendyka a cyberatak z serwerów Federacji Rosyjskiej
W tygodniku "Newsweek" 8 sierpnia ukazał się wywiad udzielony przez kleryka Andrzeja Pogorzelskiego, który powiedział, że w wieku ośmiu lat był molestowany przez ówczesnego księdza z Głuszycy Marka Mendyka – dziś biskupa świdnickiego i krajowego asystenta Akcji Katolickiej.
Następnego dnia Akcja Katolicka wystosowała oświadczenie, w którym broni dobrego imienia biskupa. – Zbadaliśmy fakty z doniesień "Newsweeka". Uważamy, że one są wyssane z palca. W związku z tym opublikowaliśmy oświadczenie w tej materii. Z chwilą opublikowania tego oświadczenia nasza strona internetowa została zhakowana – powiedział dr Dąbrowski. Jak stwierdził, po zbadaniu sprawy przez informatyków okazało się, że atak hakerski nastąpił z adresu IP znajdującego się na terytorium Federacji Rosyjskiej.
W "Trójce pod Księżycem" dr Artur Dąbrowski opisał okoliczności odkrycia hakerskiego ataku z serwerów Federacji Rosyjskiej. – Zlecenie (zbadania źródła awarii – przyp. red.) daliśmy firmie, która profesjonalnie zajmuje się badaniami internetu i która ma błyskawiczny dostęp do informacji. Otrzymałem tę informację poprzez rozmowę telefoniczną. Padły słowa: "Proszę pana, jestem w szoku! Te serwery są umieszczone na terenie Federacji Rosyjskiej – to stamtąd przyszedł atak na państwa stronę".
Jak stwierdził gość Trójki, to, że strona internetowa Akcji Katolickiej w Polsce została zaatakowana zaraz po opublikowaniu komunikatu broniącego niewinności Marka Mendyka, nie jest zbiegiem okoliczności. – T ygodnik, który to napisał, jest własnością pewnego zachodniego koncernu. Jest to uderzenie w asystenta krajowej Akcji Katolickiej, czyli księdza, który opiekuje się nami duchowo. Z drugiej strony dziwnym trafem w momencie zamieszczenia naszego stanowiska, powiedzenia: "nie", nagle okazuje się, że nasi informatycy doszli do takiego wniosku – powiedział rzecznik w rozmowie z Michaliną Szymborską.
Atak hakerski na stronę Akcji Katolickiej. "Nasza strona nie pierwszy raz tego doświadczyła"
Strona internetowa Akcji Katolickiej w Polsce nadal nie działa. Jak zwróciła uwagę prezes Akcji Katolickiej Urszula Furtak, atak na stronę internetową z początku sierpnia nie był ostatnim w historii tej instytucji. 
– Nasza strona nie pierwszy raz doświadczyła tego, co dzieje się w przestrzeni walki medialnej. Swoją funkcję pełnię od 2016 roku – przez ten czas wielokrotnie występowaliśmy z naszymi stanowiskami w różnych sprawach, które obrażały naszą godność człowieka i katolika, gdzie obrażane były nasze świętości. Często po takim komunikacie pojawiały się trudności ze stroną.
9 sierpnia bp Mendyk zwrócił się do metropolity wrocławskiego z pisemną prośbą o podjęcie przewidzianych prawem kanonicznym działań, mających na celu zbadanie i wyjaśnienie sprawy. – Poinformowałem o tym także Nuncjaturę Apostolską w Polsce – napisał biskup świdnicki.
Tytuł audycji: Trójka pod księżycem Prowadzi: Michalina Szymborska Goście: Urszula Furtak (prezes Akcji Katolickiej w Polsce), dr Artur Dąbrowski (rzecznik Akcji Katolickiej w Polsce) Data emisji: 25.08.2022 Godzina emisji: 0 0.16
Pobierz aplikację Trójka Polskie Radio
Słuchaj radiowej Trójki wszędzie tam gdzie jesteś! Sprawdź aktualną ramówkę, wysłuchaj archiwalnych audycji lub Trójkowych podcastów w ramach nowoczesnej i funkcjonalnej aplikacji.
My i nasi partnerzy (TVP), jak również współpracujący z nami reklamodawcy, przechowujemy i/lub uzyskujemy dostęp do informacji na urządzeniu, takim jak unikalne identyfikatory w plikach ‘’cookies’’ w celu przetwarzania Państwa danych osobowych. Mają Państwo prawo do zaakceptowania, odmowy i zarządzania tymi plikami, klikając poniżej w dowolnym momencie na stronę polityki prywatności. Państwa preferencje odnośnie tych plików zostaną podane naszym partnerom i nie wpłyną na jakość przeglądania danych na stronie internetowej.
Użycie dokładnych danych geolokalizacyjnych. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich. Spersonalizowane reklamy i treści, pomiar reklam i treści, opinie odbiorców, rozwój produktu.
Lista zaufanych partnerów IAB.


Zaporoska Elektrownia Jądrowa - AA/ABACA / PAP
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie znajdziecie tutaj.
W związku z pożarami na terenie pobliskiej elektrociepłowni dwa działające bloki w kontrolowanej przez siły rosyjskie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na południu Ukrainy zostały odłączone od sieci — podał w czwartek ukraiński koncern Enerhoatom. Na terenie obiektu stacjonują rosyjscy żołnierze oraz pracownicy rosyjskiego koncernu Rosatom. Według strony ukraińskiej rosyjskie wojska ostrzeliwują okolice elektrowni, stwarzając poważne niebezpieczeństwo katastrofy nuklearnej. Kijów oskarża stronę rosyjską o szantaż nuklearny. Zobacz, co jeszcze wydarzyło się dziś w Ukrainie.
Od końca marca Rosjanie utracili kontrolę nad terytorium Ukrainy porównywalnym z obszarem Danii. Tymczasem Rosjanom w ciągu ostatnich 39 dni udało się zająć terytorium wielkości Andory — wynika z najnowszego raportu sytuacyjnego amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW) .
Rosja opracowała plan odłączenia Zaporoskiej Elektrowni Atomowej od ukraińskiej sieci energetycznej — dowiedział się brytyjski "The Guardian" . Eksperci oceniają, że plan jest karkołomny i niebezpieczny, bo reaktory przy przełączeniu do rosyjskiej sieci, mogą zacząć się topić.
Ołeksij Arestowycz, analityk polityczny i wojskowy, a także doradca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy twierdzi, że w ciągu dwóch dni Ukraina odpowie na rosyjski atak na stację kolejową w Czaplinie. W grę wchodzą "grube cele" — podaje serwis ТРУХА .
Hakerzy paraliżujący infrastrukturę rządową ; wspierane przez rząd trolle, namierzające wrogich dyplomatów w mediach społecznościowych; przywódca kraju objawiający swoje zamiary globalnej publiczności? Wygląda jak kolejne wydanie scenariusza działań Rosji przeciwko Ukrainie, prawda? Owszem, tyle że jest dokładnie na odwrót, bo to właśnie sposób, w jaki Kijów walczy dziś w cyberprzestrzeni z Moskwą.
Sześć miesięcy temu Putin wysłał wojska do Ukrainy. W tym czasie rosyjski Komitet Matek Żołnierzy przyjmował pisma od krewnych wojskowych . Niektórzy próbują znaleźć zaginionych. Inni mówią o przemocy i wymuszeniach w wojsku. Obrońcy praw człowieka podzielili się z Meduzą swoimi raportami. Dokumenty te są najważniejszym dowodem tego, co naprawdę dzieje się w armii rosyjskiej.
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret o zwiększeniu liczby żołnierzy w Siłach Zbrojnych Rosji o 137 tys. Od przyszłego roku w siłach zbrojnych Rosji będzie służyło ogółem 2,04 mln osób .
Prezydent Abchazji, kraju uznawanego zaledwie przez kilka państw na świecie, Asłan Bżania, powiedział, że jego republika jest gotowa do członkostwa w Państwie Związkowym, które obejmuje Rosję i Białoruś — podaje rosyjski portal Meduza.io.
Do Ukrainy cały czas dociera różnego rodzaju broń dostarczana przez zachodnich sojuszników. Ukraińskie wojsko pokazało w mediach społecznościowych pierwsze niemieckie samobieżne działa przeciwlotnicze gepard , które zostały już skierowane do działań wojennych.
W związku z pożarami na terenie pobliskiej elektrociepłowni dwa działające bloki w kontrolowanej przez siły rosyjskie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na południu Ukrainy zostały odłączone od sieci — p odał w czwartek ukraiński koncern Enerhoatom .
Rosyjski politolog Dmitrij Piontkowski uważa, że jedyną zbrodnią wojenną, której nie popełnili jeszcze Rosjanie, jest użycie broni nuklearnej. Naukowiec od początku inwazji na Ukrainę krytykuje działania Władimira Putina i wskazał powód, dla którego rosyjski dyktator nie posunie się dalej.
Dziękujemy, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści.



Sport
Społeczeństwo
Kultura



Blogi

Katalog blogów
Najnowsze notki
Komentarze





Blogi

Katalog blogów
Najnowsze notki
Komentarze




#Ukraina
#Rosja
#Rząd
#Niemcy
#Media
#Rafał Woś
#USA
#Jastrzębowski wyciska
#Wypalenie zawodowe


Strona główna > Salon24 news > W jednej akcji Rosja straciła 200 żołnierzy. Ukraińcy zniszczyli ważną bazę
Ukraińska armia zniszczyła hotel "Donbas" w miejscowości Kadijiwka. W budynku od 2014 roku znajdowała się kwatera okupantów, w której przebywało 200 rosyjskich spadochroniarzy. Jak poinformował szef władz obwodu ługańskiego Serhij Kajdaj, wszyscy obecni na miejscu żołnierze zginęli.
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim.
https://www.salon24.pl/newsroom/1247354,w-jednej-akcji-rosja-stracila-200-zolnierzy-ukraincy-zniszczyli-wazna-baze






Zapisz się



Akceptuję Regulamin portalu Salon24.pl i oświadczam, że zapoznałem się z postanowieniami Polityki Prywatności


Jak się czyta te „ukraińskie newsy” wyprodukowane przez kijowską propagandę można odnieść wrażenie że ukraińska armia nie odniosła żadnych strat w ludziach i sprzęcie od początku wojny, po dupie dostają wyłącznie ruscy.
Prawda umarła na Ukrainie.
@mbrionic 
Zapominasz, że Ukraina dostaje samoloty od byłych demoludów, o czym głośno się nie mówi.
@master.blind 
"Jak się czyta te „ukraińskie newsy"
Rozwiązanie jest proste - nie czytać.
@lupin1 
Czasami piszesz jak człowiek ale jak czasami przywalisz to nie wiadomo czy to z dupy czy z psychiatryka. 
15 sekund namysłu przed komentarzem dobrze ci zrobi :)
@Przedwieczorny
Jesteś taki głupi że musisz selekcjonować sobie źródła bo tego słabego rozumku nie starcza żeby odróżnić ziarno od plew.
@Krytyczny Polack 
Jest nawet coś takiego jak „Ukraińska Prawda”:

pravda.com.ua

Uzupełniając sentencję ks Tischnera można powiedzieć że jest święta prawda, też prawda, gówno prawda i ukraińska prawda
200 ludzi to sporo. Ciekawe jak długo prości ludzie będą cierpliwie to znosili ze używa się ich jako mięso armatnie. Pol roku niszczenia trwa, no i co dalej?
Moze to byc dobry poczatek do zalozenia hodowli okolo 200 swin. Chodzi mi ze bilans CO2 pozostanie bez zmian.
Wow! Piękny news! A kacapski troll master ślepy już szczeka już za rubelki. Charaszo!
codziennie jest taki news bez mozliwosci weryfikacji, traktuje sie ludzi jak glupkow
Bez kozery powiem pińcet
Ktoś analizuje te zdjęcia? Jak widać Ukraińcy wciskają kit aż trzeszczy
Dziesięć razy z HIMARSa? Co jest? Gdzie nasze S400, gdzie Pancyr1? Jak mam zwalczać nazistowską propagandę proklatych zapadników i całą tą gejropę w takim bardaku?

Twitter Facebook Instagram



Polityka

Pieprzona przez maszyne
Kimberly i Candle
Blondi na hotelowym łóżku

Report Page