Różowa szparka szeroko otwarta

Różowa szparka szeroko otwarta




🔞 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Różowa szparka szeroko otwarta
W reklamach taka zębiasta paszcza oznacza nieokiełnaną, radosną, prymitywną dzikość, stąd najczęściej tak się szczerzą w reklamach (śmieją się jak głupi do sera, cieszą się jak małpa gwoździem, itp) ludzie czarnej karnacji dla których stan dziki jest jakoby stanem naturalnym. W tym konkretnym przypadku twórcy mieli ciężkie zadanie by pokazać że urządzenie osłabiające dynamizm jazdy, czyli ′babskie", nie zabija, a wręcz wyzwala w kierowcy prawdziwego samca.
tylko że wybrali niewłaściwego samca
Musieli dać takiego. Kosztowny pojazd skierowany do wzbogaconych japiszonów. Murzyn w takim samochodzie wysyłał by niewłaściwe impulsy do podświadomości odbiorcy. Pewnie go ukradł, albo właśnie korzystnie sprzedał worek kokainy. Taki "efekt barbarzyńcy" u białego wymagał zamontowania zbyt dużego, źle dopasowanego uzębienia.
Jesteśmy zalewani reklamami, jak UE uchodźcami!To jeden ze znaków czasu, obrazujący na czym większość ludzkości jestskupiona i dokąd zmierza?Prawda? 20 lat temu tego po prostu nie było. A co będzie za 20 lat?Mogą wprowadzić podatek od luksusu - nie oglądanie reklam!
Babciu Ezoteryczna zgadzam się z Tobą! Moje doświadczenie życiowe potwierdza: szeroko otwarta paszcza, wielki uśmiech lub (w naszych uwarunkowaniach kulturowych) wieczny dobry humor zawsze coś MASKOWAŁY zarówno w relacjach prywatnych (kompleksy, frustracja, depresja), jak i w relacjach zawodowych (eksploatująca praca za niskie pieniądze bez perspektyw i szans rozwoju, najczęściej w firmach bez stałych klientów). Im bardziej szeroko się uśmiecha akwizytor, tym gorszy produkt chce nam wcisnąć! Ku Pamięci!
    Jest taka reklama jakiegoś
samochodu z adaptacyjnym tempomatem –
(cokolwiek by to znaczyło), a znaczy zapewne jeszcze jedno ograniczenie
wolności i odpowiedzialności człowieka, gdzie dwóch panów zachwyca się
łatwością jazdy w zatłoczonym (rzekomo, bo na filmiku tego nie widać), Liverpoolu.
Pełni zachwytu panowie cieszą się, (jakby im ktoś w kaszę napluł – jak mawiano
w moim dzieciństwie, gdy ktoś zaśmiewał się niestosownie głośno z głupiego
powodu) z tego, że sami mogą decydować dokąd jadą. Ostatni kadr filmiku
pokazuje szeroko otwartą paszczę (bo nie sposób tego nazwać ustami) kierowcy.
     Ile razy oglądam ten filmik, z
lekkiego, podszytego ironią rozbawienia (a mam ciągle na myśli ów adaptacyjny tempomat i ich głupią z
niego satysfakcję) nieoczekiwanie przechodzę do doznania nagłego,
niespodziewanego przerażenia. Znam siebie na tyle, że wiem, iż moje
nieuzasadnione lęki często wiążą się z wdrukowanymi w moją pamięć schematami.
Pisałam już kiedyś, w nie pamiętam którym odcinku, o pamięci ciała
odtwarzającej po siedemdziesięciu paru latach stresy dziecka z czasów wojny, (zapewne
z okazji strzelania w Sylwestra i wskazówek dla właścicieli psów), ale wiem
też, że niektóre z tych schematów są po prostu wbudowane ewolucyjnie w nasz
gatunek. Nazywamy to fobiami.
     Idę więc tropem szeroko
rozwartej w głośnym śmiechu szczęki. Widok serdecznie śmiejących się ludzi
powinien wprawiać nas w dobry nastrój. Skoro zaś nie wprawia – widać śmiech nie
jest serdeczny. Zbyt szerokie otwarcie ust to przedobrzenie, znak fałszu,
udawania. Ale ani fałszywy śmiech, ani udawanie nie skłania do przerażenia.
Może najwyżej zastanawiać i stać się powodem ostrożności. Widać więc, nie jest
to problem marnego aktorstwa tego pana, a warunków fizycznych – szczególnie
wielkiej szczęki pełnej bielutkich (bo wybielonych) zębów. Kiedyś wilk
przebrany za Babcię odpowiedział na pytanie Czerwonego Kapturka, czemu ma taką
wielką paszczę i takie białe zęby – „ Aby
cię zjeść ” i to był już koniec aktorstwa, a początek szczerości.
    Tropem tym ruszam aby zbadać
nieoczekiwany lęk, który mnie ogarniał, nawet po kilkakrotnym obejrzeniu tej
reklamy.
    Jak zwykle w takich razach, korzystam z pomocy dobrego wujka Google. Pomijam kilka pierwszych wyświetleń
pochodzących z męskiego forum deliberującego nad zależnością szeroko otwartych
paszcz od wielkości członka i dochodzę do fragmentu będącego cytatem z książki
Bernarda Werbera „Rewolucja mrówek”.
     „Stara ruda mrówka przyspiesza. Naraz dostrzega na wprost siebie jakiś
gładki i biały tunel. Nie udaje jej się zidentyfikować obiektu. Wejście jest
jednak wystarczająco szerokie, by mrówka mogła się przedostać do środka. Cóż to
może być? To zbyt duże, by być norką szarańczy albo konika polnego. Być może
jest to schronienie kreta albo pająka?
     Ponieważ czułki ma zbyt mocno odgięte do tylu, nie jest w stanie nic
wyczuć. Mrówka musi zdać się na wzrok, który pozwała otrzymać dokładny obraz
tylko z niewielkiej odległości. Teraz — gdy znajduje się już bardzo blisko —
widzi. Ten biały tunel w żadnym razie nie jest bezpiecznym schronieniem. To
szeroko otwarta paszcza... węża!
     Z tyłu jeż, z przodu wąż. Ten świat zdecydowanie nie został stworzony
dla małych samotnych istot. „
     Inny cytat, tym razem z „Koszmarnego Karolka” „Nie cierpię
się uczyć”.
     „ Tyranozaur był zbyt ciężki, żeby mógł być bardzo szybki. Zamiast gonić
swą ofiarę chował się, a potem nagle atakował z szeroko otwartą ogromną
paszczą. Aaaa!” Przekazujemy więc dzieciom własne instynkty
     Inne teksty ukazują krokodyle,
rekiny, węże, a także rozmaite drapieżne ryby, szeroko otwierające paszcze w
zamiarze pożarcia zdobyczy. Także smoki budziły respekt szeroko otwartą
paszczą. I nawet gargulce, toczące wodę, będące smoków tych artystycznym odtworzeniem.
Nic więc dziwnego, że ludziom od zawsze otwarta paszcza kojarzy się z groźbą.
Ciekawe, że znalazłam tylko jeden tekst związany bezpośrednio z innymi niż
zwierzęta, szeroko otwartymi ustami. To cytat ze zbioru wiersza J.U.
Niemcewicza:
Trzymając czaszki
świeżo z trupów zdarte;
Krew ich napojem, krwi
potoki wrzące
Wołają: „Para niech
żyje szczęśliwa !” —.
     Nic więc dziwnego, że owe usta z
reklamy, zbyt szeroko otwarte, jak na mój gust, ze zbytnio wybielonymi,
równiutkimi zębami, jak nagrobki na cmentarzu, wg słów mojej dentystki, budzą
lęk. Zastanawia mnie jednak inna rzecz: Jak specjaliści od reklamy (zwłaszcza
samochodów, drogiej i angażującej wiele środków) nie zauważyli tak bardzo
zaburzającej ich zamiary wpadki? Czyżbyśmy, jako ludzie, odchodzili od naszych
instynktownych wdrukowanych lęków? Byłby to bardzo zły objaw. Jeżeli – jak
twierdzą wizjonerzy – zbliżają się złe czasy – najlepszym przygotowaniem dla
nich jest instynkt.
     Mój nieżyjący mąż zajmował się
historią Wołynia, skąd pochodziła jego rodzina. Zbierał mnóstwo książek,
świadectw i przekazów prywatnych, dotyczących mordów na Polakach. Z powodów
zbliżonych do funkcji jego sekretarki, pośredniczyłam w wymianie informacji
między potomkami rodzin z całego świata i do dziś otrzymuję relacje z mordów na
Polakach. Wyciągam z tego własne wnioski. Kiedyś usiłując oswoić ten horror
pisałam opowiadania, teraz staram się wyekstrahować informacje, pozwalające ludziom
przeżyć. Wiem już na pewno, że zawsze wiążą się z prymitywnym instynktem
przetrwania. Zawsze w tym były najlepsze dzieci nie słuchające się rodziców.
Ale dzieci najbiedniejszych rodzin, przyzwyczajone do współżycia z naturą,
dające sobie radę w lesie, na polu i z własnym, samotnym strachem. Na ogół
nieposłuszne i buntownicze. Doświadczone przemocą i ciężką pracą. Bose, głodne
i samodzielne. Z silnym instynktem przeżycia za wszelką cenę.
     Ten instynkt, właściwy biednym
społeczeństwom, zatraciliśmy już jakiś czas temu. Ten instynkt mają uchodźcy i dlatego
tacy jesteśmy (jako społeczeństwo) wściekli na nich. Nie rozumiemy tego, co ich
napędza, ale boimy się tej otwartej paszczy, która może i nas pochłonąć.
1. uśmiech szympansa • autor: Jerzy Pomianowski (2016-04-10 18:37:16)

2. tylko że • autor: Katarzyna Urbanowicz (2016-04-10 18:55:41)
3. biały lecz dziki • autor: Jerzy Pomianowski (2016-04-10 19:14:10)

4. znak czasu • autor: Leszek Walczak Fohat (2016-04-11 00:06:58)
5. Strategia MASKOWANIA • autor: (2016-04-13 18:11:01)


It looks like you were misusing this feature by going too fast. You’ve been temporarily blocked from using it.


Napalony ruchacz wsadził głowę w jej wielką dupę
Na farmie skończyło się mleko
Rozkoszowanie się seksem oralnym na dzień dobry

Report Page