Przyjemne chwile z kuzynką

Przyjemne chwile z kuzynką




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Przyjemne chwile z kuzynką


Wróć

Katalog



Książki



Kategorie



Autorzy



Wydawnictwa



Cytaty



Cykle



Serie



Fragmenty



Nagrody



Dodaj książkę





Wróć

Aktualności



Wszystkie



Wydarzenia



Rozmowy



Publicystyka



Varia



Ekranizacje





Wróć

Społeczność



Ranking czytelników



Oficjalne recenzje



Opinie



Konkursy



Forum






Kategoria:



literatura obyczajowa, romans


Cykl:



Kuzynka Marie (tom 1)


Tytuł oryginału:


Kuzynka Marie

Wydawnictwo:


Novae Res

Data wydania:


2020-07-29

Data 1. wyd. pol.:


2020-07-29

Liczba stron:


240

Czas czytania





4 godz. 0 min.




Język:


polski

ISBN:


9788381477598



Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży.
Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę.
Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.



wszystkie formaty

papierowe

ebook

audiobook








Wszystkie opinie

Opinie

Video - opinie

Dyskusje





Sortuj


Dodaj opinię, podyskutuj o książce - zaloguj się!


Liczba plusów malejąco
Liczba plusów rosnąco
Data dodania malejąco
Data dodania rosnąco
Ocena malejąco
Ocena rosnąco






Na półkach:


Przeczytane
,

Z biblioteki
,

2022


Na półkach:


Przeczytane
,

Ulubione
,

Posiadam
,

Egzęplarz recenzencki
,

Wyzwanie LC 2021


Na półkach:


Przeczytane
,

Przeczytane w 2020


Na półkach:


Przeczytane
,

Posiadam
,

2020


Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.



Copyrights © 2022 Lubimyczytac.pl Sp. z o.o.



Ile czasu potrzeba, by zrozumieć, że prawdziwa miłość nigdy nie przemija?

Zimą 1914 roku Marie Boratyńska postanawia odwiedzić po raz pierwszy Korbielowo – posiadłość, w której urodził się i wychował jej nieżyjący już ojciec. Rodzinne animozje sprawiły, że krewni z jego strony byli do tej pory obcymi dla niej ludźmi. Teraz jednak nadarza się okazja, by to zmienić. Marie odpowiada na zaproszenie Emilii, swojej kuzynki i nowej właścicielki Korbielowa, chcąc zburzyć narosły przez lata mur rodzinnych nieporozumień i pretensji. Czy kobietom uda się zbliżyć do siebie i zaprzyjaźnić? Czy będą w stanie zaakceptować zaskakującą prawdę o swoich bliskich, którą niebawem odkryją?
Nawiązanie szczerej relacji może okazać się trudniejsze, niż z początku przewidywały, a dynamiczne wydarzenia polityczne pierwszej połowy XX wieku sprawią, że wiele ważnych spraw trzeba będzie odłożyć na później...

W zamyśleniu kontemplowała widok rozciągający się za dużym oknem. Chętnie wybrałaby się na przechadzkę, nie była jednak pewna, czy nie wypada z tym poczekać na kuzynkę. Zerknęła na zegar, właśnie minęła jedenasta, gdy drzwi jadalni się otworzyły i stanął w nich wysoki, młody mężczyzna.
W przeciwieństwie do Marie nie wyglądał na zaskoczonego jej widokiem, domyśliła się więc, że został już uprzedzony, kogo zastanie.
– A zatem mam wreszcie zaszczyt i przyjemność poznać pannę Marie Boratyńską – przemówił przyjaznym tonem. – Pozwoli kuzynka, że się przedstawię. Marcin Koźmiński.

Agnieszka Janiszewska ukończyła historię na Uniwersytecie Warszawskim, pracuje jako nauczyciel historii w liceum ogólnokształcącym. Od urodzenia związana jest z Warszawą, chociaż obecnie mieszka w jednej z podwarszawskich miejscowości. Znana jest z porywających sag rodzinnych oraz doskonale zarysowanego tła historycznego w powieściach obyczajowo-historycznych.

Rodzinne tajemnice, wydziedziczenie, plotki, niedomówienia, spotkanie z kuzynką Marie w Korbielowie, które możliwe było dopiero po śmierci nieprzychylnych temu wydarzeniu osób. Dużo pytań, mało odpowiedzi... może w drugiej części?

Rodzinne tajemnice, wydziedziczenie, plotki, niedomówienia, spotkanie z kuzynką Marie w Korbielowie, które możliwe było dopiero po śmierci nieprzychylnych temu wydarzeniu osób. Dużo pytań, mało odpowiedzi... może w drugiej części?

Z autorką miałam już przyjemność spotkać się przy „Aż po horyzont” T1, 2 i dlatego byłam ciekawa czy spodobają mi się kolejne książki autorki. Tym razem, a może po raz kolejny poznajemy rodzinę i jej sekrety, które po latach zostają ujawnione, ale czy tylko sekrety?
Co najbardziej podobało mi się w książce to, że jest naprawdę napisana w łatwy sposób, a i historie zawarte w książce są bardzo realistyczne. W pewnym momencie czułam współczucie do pewnej bohaterki, ale nie napiszę, o kim mowa, bo na pewno będziesz wiedział, o kogo mi chodzi jak tylko sięgniesz po tę pozycję.

Marie Boratyńska, która jest główną bohaterką dowiaduje się o śmierci ojca, którego nigdy nie widziała i żeby dowiedzieć się o woli świętej pamięci ojca musi udać się w podróż do Korbielowa gdzie mieszkała jej kuzynka Emilia wraz z mężem. Tutaj dopiero zaczyna się akcja. Mogę tylko podpowiedzieć, że nigdy nie można być pewnym własnych rodziców i tego co mają za uszami bo tutaj mają i to ho,ho i ciut, ciut. Nie wierzę w to, że dobre wrażenie można zrobić tylko raz, ale nawet kilka. Jeżeli ktoś broni się przed zbliżeniem do siebie to nie odtrącajmy go, ale postarajmy zrozumieć.

Akcja dzieje się w okresie I wojny światowej miedzy. Czytając książkę będziesz miał możliwość poznania jej z dwóch stron Marie i Emilia. Nie wiem jak to jest poznać kogoś, o kim całe życie marzyłaś, albo nie miałaś pojęcia, że istnieje. Były momenty, kiedy miałam lekkie wzruszenie, bo nie każdy miał lekko, ale więcej dowiecie się już sami po przeczytaniu książki.
Zawsze podziwiałam autorów za akcję rozgrywające się w okresach wojennych i mnóstwo tajemnic, jakie wplatają w dane rodziny nie gubiąc się przy tym. Sama zaczynałam zastanawiając się czy w mojej rodzinie też znajdą się jakieś tajemnice/sekrety. Tutaj chylę czoła dla autorki za pomysł wplecenia intrygi, rodzinnego sekretu, który po latach zostaje wygrzebany, ale co się z nim stanie? jaka prawda wyjdzie na jaw to już zależy od was czy chcecie poznać powieść autorki.
Bardzo cieszę się tym, że akcja została podzielona na 2 tomy, bo za szybko byłoby się rozstać z bohaterami.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Novae Res. Będę miała cudowną pamiątkę, a i z czasem na pewno wrócę do niej.

Z autorką miałam już przyjemność spotkać się przy „Aż po horyzont” T1, 2 i dlatego byłam ciekawa czy spodobają mi się kolejne książki autorki. Tym razem, a może po raz kolejny poznajemy rodzinę i jej sekrety, które po latach zostają ujawnione, ale czy tylko sekrety?
Co najbardziej podobało mi się w książce to, że jest naprawdę napisana w łatwy sposób, a i historie zawarte w...

Czytałam inną powieść Autorki i bardzo mi się podobała, dlatego sięgnęłam po "Kuzynkę Marie". I niestety się rozczarowałam. Plusem niewątpliwie jest to, że Autorka ma przyjemny w odbiorze styl i dobrze się czyta jej powieść, niemniej nie rozumiem podziału na dwa tomy, bo fabuły brak nawet na jeden... Niestety, brak tu jakiejkolwiek interesującej historii, książka nie wciąga, bo nie ma za bardzo czym... Akcja pomija pewne wydarzenia, następują przeskoki w czasie, które właściwie nie są objaśnione, przez to zupełnie gubi się głębia historyczna, brak otoczki tych lat, atmosfery międzywojnia, czegokolwiek co by stworzyło odpowiedni dla tych lat klimat. Po prostu historia relacji, tudzież właściwie braku relacji dwóch kuzynek. To za mało. Zwłaszcza na de facto - dwie książki.

Czytałam inną powieść Autorki i bardzo mi się podobała, dlatego sięgnęłam po "Kuzynkę Marie". I niestety się rozczarowałam. Plusem niewątpliwie jest to, że Autorka ma przyjemny w odbiorze styl i dobrze się czyta jej powieść, niemniej nie rozumiem podziału na dwa tomy, bo fabuły brak nawet na jeden... Niestety, brak tu jakiejkolwiek interesującej historii, książka nie...

Pierwsza część sagi piora jednej z moich ulubionych autorek.Pierwsza czesc jest troszeczkę rozwlekła ,ale na pewno akcja sie rozkreci w drugim tomie.Jestem dobrej myśli 😀😀

Pierwsza część sagi piora jednej z moich ulubionych autorek.Pierwsza czesc jest troszeczkę rozwlekła ,ale na pewno akcja sie rozkreci w drugim tomie.Jestem dobrej myśli 😀😀

Jedna ze słabszych pozycji autorki. Przegadana, nudy. Bardzo lubię sagi rodzinne rozgrywające się na przełomie historii, ale tu ani tajemnic rodzinnych ani historii. Atutem jest łatwy, przyjemny język autorki, którego czyta się płynnie. Pierwszy tom nic nie wnosi i nie zapowiada nic nowego, przyjeżdża jedna osóbka do drugiej i to wszystko. Dziewczyny nie mogą nawiązać ze sobą kontaktu, nawiązać nici relacji. Wszystko można było ująć na kilku kartach książki, a to trwało cały tom. Może w drugim coś ruszy....

Jedna ze słabszych pozycji autorki. Przegadana, nudy. Bardzo lubię sagi rodzinne rozgrywające się na przełomie historii, ale tu ani tajemnic rodzinnych ani historii. Atutem jest łatwy, przyjemny język autorki, którego czyta się płynnie. Pierwszy tom nic nie wnosi i nie zapowiada nic nowego, przyjeżdża jedna osóbka do drugiej i to wszystko. Dziewczyny nie mogą nawiązać ze...

Dwutomowa opowieść napisana w stylu powieści Rozważna i romantyczna.
Przez lata historie rodzin układają się w najróżniejszy sposób, czasem jakieś zatajone urazy potrafią podzielić wydawałoby się najzgodniejsze rodziny, innym razem byle przypadek zderzy ze sobą całkowicie obce osoby i zawiąże się przyjaźń na wieki. Związki rodzinne i przyjacielskie nigdy nie były poukładane w całej swojej istocie. Zawsze coś się dzieje między ludźmi w związkach, czy to z miłości czy nienawiści.
Tak samo w tej przedstawionej tu historii. Jest ona napisana w tak pięknym języku, że od razu mi się przypomniały chwile spędzone na lekturach klasyki.
W przedwojennych czasach do Korbielowa przyjeżdża Marie na zaproszenie kuzynki. Spotkanie to jak to w relacjach rodzinnych bywa, nie jest łatwe, bo ukryte tajemnice wydają się ciążyć w rozmowach. Wiadomo to jak z krewnymi bywa - dobrze póki dobrze, a tylko jakaś zadra czy uraza wystąpi to rozłam rodzinny niesie spustoszenie w relacjach.
Czytało mi się tą historię spokojnie, może nawet aż za bardzo, ale każdym rozdziałem delektowałam się jak belgijskimi pralinkami. Tu rozmowa i spotkanie rodzinne, a między wierszami kontekst emocjonalny aż kipi. Jak lubicie ten gatunek powieści obyczajowej, to może warto sięgnąć po tą dwutomówkę?

Dwutomowa opowieść napisana w stylu powieści Rozważna i romantyczna.
Przez lata historie rodzin układają się w najróżniejszy sposób, czasem jakieś zatajone urazy potrafią podzielić wydawałoby się najzgodniejsze rodziny, innym razem byle przypadek zderzy ze sobą całkowicie obce osoby i zawiąże się przyjaźń na wieki. Związki rodzinne i przyjacielskie nigdy...

Emilia mieszka w Korbielowie, jest dziewczynką ponurą, nie wzbudzającą sympatii. Często pozostawiana sama sobie lubi podsłuchiwać rozmowy dorosłych. W ten sposób dowiedziała się o istnieniu wuja Zygmunta i kuzynki Marie. Dlaczego do tej pory nie wiedziała że ojciec ma brata?

Upłynęło wiele lat nim Emilia odkryła prawdę i jeszcze kilka by mogła poznać Marie. Dziedziczka Korbielowa zaprosiła swoją kuzynkę dopiero po śmierci dziadków i rodziców. Pragnęła ją poznać i przyjąć do rodziny.

Dziwna to była wizyta. Marie nie czuła się jak gość ale jak intruz. Rozmowy z Emilią nie należały do najłatwiejszych. Zimna i zamknięta w sobie taką była Emilia, ale czy na pewno? Na pewno to zasługa wychowania i nikłego zainteresowania rodziny. Dziadek postrach wszystkich, babacia chodząca na paluszkach by niczym nie urazić męża, matka próbująca zdobyć przychylność teścia i ojciec pragnący by wszyscy dali mu święty spokój, a w tym wszystkim dziecko któremu okazywano niewiele zainteresowania.

***

Zygmunt Boratyński został wydziedziczony, jego ojciec wyrzekł się syna. Jaką straszną zbrodnię popełnił Zygmunt? Zakochał się... W Christine Arnulf mężatce, matce dwóch synów. Kobieta obdarzyła Zygmunta uczuciem i odeszła od rodziny - para była na językach wszystkich w małej podparyskiej miejscowości. Tego skandalu obyczajowego nikt nie mógł im wybaczyć. Oni jednak trwali przy sobie tworząc wraz z córką Marie szczęśliwą rodzinę. Ich dom był pełen miłości ale na zewnątrz wszyscy pamiętali i nie raz nastoletnia Marie usłyszała że jest córką ladacznicy.

Czy młode kobiety które łączą więzy krwi będą umiały znaleźć wspólny język? Czy odmienne doświadczenia skłonią je do zwierzeń i wyjaśnień?

Wątki osobiste obu i kobiet, rodzinnych animozji i skandalu został bardzo dobrze nakreślone. Dwa różne charaktery, dwa różne wychowania, bohaterki znacznie różnią się od siebie dlatego bardzo ciekawie poprowadzona została droga, która doprowadzi je do wzajemnego poznania się i zrozumienia.

Czas akcji to początek XX wieku. Konwenanse grają tutaj dużą rolę. Sezon zimowy w Warszawie sprzyja plotkom, gdy Emila zabiera kuzynkę do stolicy wzbudza niemałą sensację. Dorożki, spektakle teatralne, rozmowy przy robótkach. - klimat retro został świetnie oddany, dokładnie w taki sposób który lubię, dlatego czytało mi się bardzo przyjemnie. Autorka bardzo sprawnie posługuje się piórem, zarówno w przypadku opisów jak i dialogów - narracja zdecydowanie bardziej dopracowana niż w przypadku "Czwartej powieści".

Oprócz wątków obyczajowych mamy też wątek historyczny. Rok 1914 świat siedzi na beczce prochu. Mieszkańcy Warszawy liczą na konflikt zbrojny, Francuzi zdecydowanie zbyt lekko podchodzą do tematu wojny. Ja bardzo I wojna światowa wpłynie na losy bohaterów przekonam się już niedługo czytając tom 2.

Tom 1 serdecznie polecam, bo zagadek rodzinnych nigdy dość. Przyjemne chwile z książką w stylu retro gwarantowane.

Emilia mieszka w Korbielowie, jest dziewczynką ponurą, nie wzbudzającą sympatii. Często pozostawiana sama sobie lubi podsłuchiwać rozmowy dorosłych. W ten sposób dowiedziała się o istnieniu wuja Zygmunta i kuzynki Marie. Dlaczego do tej pory nie wiedziała że ojciec ma brata?

Upłynęło wiele lat nim Emilia odkryła prawdę i jeszcze kilka by mogła poznać Marie. Dziedziczka...

Podczas ostatnich dwóch niedziel trudno było odnaleźć mnie w domu. Każdą z nich spędziłam z kubkiem herbaty, zakopana pod kocem, przeniesiona myślami do czasów poprzedzających wybuch Wielkiej Wojny. Do momentu, gdy niektórym ludziom towarzyszył ciągły niepokój, a inni starali się nie zastanawiać nad złymi wiadomościami. Jedno łączyło wszystkich - mimo trudnych czasów każdy starał się żyć swoim życiem, czasami pełnym tajemnic, skrytych namiętności i porywów serca, które wywoływały rodzinne skandale.
Życiorys Marie Boratyńskiej jest nierozerwalnie związany z wielkim skandalem, który skazał dziewczynę na wytykanie palcami. Jej ojciec został nawet wydziedziczony przez swoją rodzinę. Po latach, Marie zostaje zaproszona przez nigdy niewidzianą kuzynkę do Korbielowa, rodzinnej posiadłości w celu poprawienia wzajemnych stosunków. Wydawać by się mogło, że rodzinne tajemnice dawno pokryły się kurzem, ale spotkanie kobiet okaże się wichrem, który zmusi je do poznania wszystkich ukrytych przez przodków zagadek z przeszłości.
Każdy z tomów Kuzynki Marie to według mnie świetny wybór, gdy poszukujemy lektury na jedno popołudnie. Historia Marie, jej kuzynki i licznych przodków od początku mocno przypadła mi do gustu i z prawdziwą przyjemnością śledziłam odkrywające się przed bohaterką kolejne karty. Wydawać by się mogło, że to historia jakich wiele, ale na uwagę zasługuje świetne poprowadzenie przez autorkę fabuły. Nie ma kluczenia, nieścisłości, historia płynie gładko, ale jednak nie bez większych i mniejszych zaskoczeń utrzymujących ciekawość czytelnika na stałym poziomie. Oba tomy wydają mi się równie dobre, spinające klamrą wszystkie wydarzenia i prowadzące je do naprawdę interesującego finału.
Agnieszka Janiszewska to autorka bardzo sprawnie posługująca się piórem. Pisze poprawnie i lekko. Dobrze się to czyta, a przy takich lekkich powieściach to dla mnie ogromna zaleta. Czytałam, że ma rzeszę fanów wśród osób lubiących powieści w takim klimacie, a więc jeśli jeszcze jej nie znacie koniecznie musicie to nadrobić.
Co tu jeszcze pisać? Ostatnio sporo u mnie książek, które są po prostu niezwykle przyjemne w odbiorze i ta też do takich się zalicza. Jeśli kochacie powieści obyczajowe, gdzie rodzinne niesnaski grają pierwsze skrzypce to gorąco polecam. Ja mam na półce już dwie kolejne książki autorki i nie zawaham się ich użyć w kolejne niedzielne popołudnia.

Podczas ostatnich dwóch niedziel trudno było odnaleźć mnie w domu. Każdą z nich spędziłam z kubkiem herbaty, zakopana pod kocem, przeniesiona myślami do czasów poprzedzających wybuch Wielkiej Wojny. Do momentu, gdy niektórym ludziom towarzyszył ciągły niepokój, a inni starali się nie zastanawiać nad złymi wiadomościami. Jedno łączyło wszystkich - mimo trudnych czasów każdy...

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Agnieszki i bardzo cieszy mnie fakt, że mogę zaliczyć je do udanych.
"Kuzynka Marie" to historia dwóch blisko spokrewnionych kobiet, które poprzez zachowania swych najbliższych przez wiele lat nie mogły się poznać, a ich życie, szczególnie Marie, przepełnione było samotnością i cieniem wielkiego skandalu sprzed lat.
Rodzinne niesnaski i tajemnice, o których nie chcą mówić, rzutują na ich znajomość i nie pozwalają nawiązać prawdziwej rodzinnej więzi. Tym bardziej że mąż Emilii, niedoceniany na co dzień, wydaje się być zainteresowany kuzynką żony w dość specyficzny sposób...

"Kuzynka Marie" uwodzi czytelnika swą delikatnością i subtelnością. Nie znajdą się tutaj nagłe zwroty akcji, choć trzeba przyznać, że tło historyczne jest mocno zarysowane i jest olbrzymim plusem tej opowieści.
Autorka doskonale oddaje ducha tamtych czasów, czuć niepokój i emocje, które towarzyszyły zbliżającej się wojnie. Możemy zobaczyć, co ludzi bawiło, a co irytowało, poobserwować przedwojenną Francję i życie na wielkim dworze. Wczuć się w ten wyjątkowy klimat.
Bohaterowie są wyraziści, z każdą kolejną stroną odkrywając rodzinne tajemnice- łatwiej zrozumieć ich zachowanie i emocje, które im towarzyszą.
Fabuła wciąga, niejednokrotnie wzrusza i dość mocno zaskakuje. Jak wspomniałam wcześniej, nie ma tutaj zaskakujących zwrotów akcji, toczy się ona jednostajnie, momentami wręcz monotonnie, ale co ważne nie nudzi.
Autorka zastosowała zmienną narrację, dzięki czemu możemy poznać historię z perspektywy obydwu kobiet. W moim odczuciu to bardzo dobr
Nauczyciel uwodzi studentkę
Mówiłeś, że nie będzie boleć!
Ruchanie gigantycznej dupy

Report Page