Przyjemna droga do orgazmu

Przyjemna droga do orgazmu




🔞 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Przyjemna droga do orgazmu


+48 731 719 961
sklep@kraina-doznan.pl



Dyskrecja





« Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka »


Żel PlayWoman na Pobudzenie Orgazmu - 150ml


Produkt dostępny również w zestawach

Taniej o 31.99 zł
127.98 zł
Cena: 95.99 zł
Do koszyka



Taniej o 34.99 zł
137.98 zł
Cena: 102.99 zł
Do koszyka



Taniej o 42.99 zł
168.98 zł
Cena: 125.99 zł
Do koszyka



Ocena:

Rewelacja, świetny wybór
Dobry
Dostateczny
Słaby, spory zawód
Beznadziejny, odradzam zakup




Treść opinii:
Podpis:
Wszystkie pola są wymagane




CZY MASZ SKOŃCZONE 18 LAT?


TAK



NIE



Zamawiając telefonicznie lub SMS podaj poniższy kod:
Koszt płatności przy odbiorze (pobranie) + 3 .99 zł brutto
Żel nawilżający do stosowania miejscowego to pobudzający środek, przeznaczony dla pań. Nie tylko nawilża miejsca o obniżonej lubrykacji. Pomaga również poprawić krążenie stref intymnych, które szybciej reagują na bodźce seksualne. Produkt można łączyć z suplementem diety w kapsułkach.
Odmiana w jakości życia seksualnego to jedno z wielu kobiecych pragnień. Można ją wprowadzić w życie poprzez stosowanie preparatów, które pomogą poprawić doznania seksualne. Czy dzięki żelowi lub suplementowi diety można czerpać radość z rozkoszy, jaką daje partner i móc wreszcie przeżywać upragnione orgazmy? Jak najbardziej. Miejscowa stymulacja preparatem, którego skład wspomaga lepsze ukrwienie to krótka i bardzo przyjemna droga do spełnienia. Żel PlayWoman to jeden z produktów MedicaGroup, opartych na mocno skoncentrowanych ekstraktach, które mają za zadanie wspierać sprawność seksualną. Najlepiej stosować żel, działający miejscowo razem z suplementami, wspomagającymi od środka. Duży, wydajny żel można aplikować przed stosunkiem, jak również w jego trakcie. Działanie specyfiku polega na zwiększeniu napływu krwi do naczyń krwionośnych w okolicach stref intymnych. Żel podnosi libido w sposób naturalny, jest więc całkowicie bezpieczny dla skóry oraz błon śluzowych. Wykonany na bazie nawilżacza wodnego może być stosowany razem z prezerwatywami oraz gadżetami erotycznymi nie niszcząc ich struktury.
Zapisz się do newslettera, aby otrzymywać zniżki oraz informacje o promocjach i wyprzedażach.
*
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowych w zgodzie i według zasad określonych w Polityce prywatności przez:
E-Internet.
Wiem, że w każdej chwili mogę odwołać zgodę.

© 2017 E-Internet. Wszystkie prawa zastrzeżone
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności . Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu mechanizmu cookie w Twojej przeglądarce.




© 2018 Woor.pl | Kontakt | Sex Galeria

Powinnam zacząć od tego iż mam problemy z osiągnięciem orgazmu pochwowego, ale są tu takie tematy i jest ich mnóstwo. Swoją drogą nie możnaby ich w jeden połaczyć?

Ale rozumiem że to nie tak hop siup. Gdzieś doczytałam się że często kobiety mają problemy z orgazmem pochwowym bo przyzwyczaiły się do stymulacji łechtaczki na tyle że ciężko im osiągnąć orgazm w inny sposób. To całkiem pasuje do mnie.. I dlatego zaczęłam drążyć ten temat.

Wg owych metod powinno się najpierw skupić wyobraźnię na seksie i wyobrażać sobie że dochodzi się podczas penetracji. Kolejnym krokiem jest masturbowanie się z członkiem w pochwie, ażemy przyzwyczaić ją do takich doznać i osiąganie orgazmu z nim w środku, ale stymulując łechtaczkę. Potem to samo podczas seksu. Tak jakby oszukiwanie ciała... No więc próbowałam każdego z tych punktów i coś mi nie gra.

Podczas masturbacji sama jestem w stanie doprowadzić się do orgazmu w minutę nawet. Mówię oczywiście o stymulacji łechtaczki. W momencie kiedy do zabawy dołącza wibrator, czas wydłuża się przerażąjąco. To samo jest kiedy mój partner podczas minety stymuluje moją pochwę palcem. Podczas seksu w ogóle nie wychodzi. Czy to normalne? Bp wydaje mi się że jak do zabawy włączam stymulację pochwy to jakby łechtaczka zapominała o swoim zadaniu... Dziwne to jest i nie powiem, denerwuje mnie i smuci.
Obejrzyj jak wygląda budowa łechtaczki i dowiesz się, czym jest orgazm pochwowy.
http://www.beztabu.com/showpost.php?p=467606&postcount=15
O matko, anatomia.. to już wiem.. liczyłam raczej na ososbiste wypowiedzi niż encyklopedyczne..
Ta wiedza nic nie wnosi do odpowiedzi na moje pytanie. Po 1 zaczyna się od słowa podobno co sugeruje niepewnosc źródła wiedzy i tym samym samego komunikatu. Po 2 cytat bez komentarza to zbywanie pytającego (czego sie nie spodziewałam)sugerujący że odpowiedzi na zadanie pytanie się nie zna.

Ja jednak poczekam na bądź wiedzę encyklopedyczną z pewnego źródła bądź normalny komentarz.
Obawiam się, że jedyne pewne źródło jest między twoimi nogami oraz w głowie :)
Znaczy że to nie do końca normalne? Że tak nie powinno być? Albo że to ja sama jakoś się blokuję?
Ta wiedza wiele wnosi do Twojego pytania, tylko trzeba przeczytać ze zrozumieniem. Przyzwyczajenie może tłumaczyć Twoją reakcję podczas orgazmu i statystycznie rzecz biorąc, możesz tzw orgazmu pochwowego nigdy nie przeżyć. Wg mnie, za dużo tu kalkulacji, koncetrowania się na celu i prawdopodobnie traktowania trochę po macoszemu orgazmu łechtaczkowego. Przeżywasz wspaniałe chwile, cudowną rozkosz, ale naczytałaś się i nasłuchałaś, że można inaczej i rozpaczasz. Po co? w czym Twój orgazm jest gorszy od innych? Tylko w tym, że wydaje Ci się, iż ma inne źródło, niż ten, który masz?

Podawanie na forach cytatów i linków, bez wyjaśnień, uważa się za dobre rozwiązanie, jeśli w innych tematach padła już odpowiedź. Ja rozumiem, że każdy chce indywidualnego podejścia, ale poluzuj majtki i nie zaczynaj z kolei Ty dyskusji od stawiania warunków jej przebiegania.

Nomenklatura, która dotyczy seksu, nie powinna zawierać słowa "normalne", o ile nie jest to czynność przekraczająca granice uznane powszechnie za nieszkodliwe dla partnera. Przeżywasz orgazm za pośrednictwem drażnienia łechtaczki, jak ok 2/3 kobiet na świecie, ale uznajesz to za niezbyt normalne.

Gwarantuję też, że dużo szybciej osiągniesz orgazm w oczekiwany sposób, jeśli porzucisz wszelkie myśli na ten temat i przestaniesz się na tym skupiać. Kobieta ma wielotorowy mózg, ale bez przesady, daj się ponieść.
Praktyka czyni mistrza;)

mój mężczyzna mi to powtarza za każdym razem. Ale sądząc po ilości tematów o problemach z orgazmem pochwowym, nie tylko na tym forum, mogę swoje złe samopoczucie usprawiedliwić faktem że nie tylko mi to przeszkadza.
Swoją drogą ciekawe jakby mężczyźni reagowali jakby orgazm mogli osiągać np tylko przez masturbację. Ale to taki off top.

Gdybym mogła osiągnąć łechtaczkowy podczas seksu byłabym w 7 niebie. Nie tyle "typ" ograzmu co sposób jego osiągania chciałabym zmienić.
A czy normalne.. w tym sensie, że chciałabym wiedzieć czy fakt iż stymulacja łechtaczki podczas seksu staje się słabsza/ mniej skuteczna, jest powszechny. Może normalny to złe słowo, przyznaję.. chodziło mi o słowo powszechny.
nam ostatnio udało się z dziewczyną, osiągnęła orgazm bez "dotykania" łechtaczki, tylko przez penetrację, a pytając ją czy czuła to jakoś inaczej powiedziała, że nie czuła różnicy .
Kłótnie w obozie kobiet są takie hm stymulująco-rozweselające:razz:.
Kobieta ma wielotorowy mózg... O w mordę! To na głowie kobita ma nie tylko dom, ale też pociągi po jej mózgu jeżdżą?

Co do twojego pytania, Czanel namber fajf, to najlepsza drogeę do orgazmu wskaże ci dobry nawigator. Wklepujesz mu w panel "orgazm", gdy zapyta o województwo walisz: pochwowy i już jedziecie: ... skręć w lewo na najbliższym skrzyżowaniu...jeżeli to mozliwe, zawróć ...zblizasz sie do celu... jesteś!"
Polecem też inne województwa: "zauszne", "piersiowe", "karkowe", "plecowe" :całuśne" itd. Wpisz też w panel punkt "G", a zobaczysz jak pomknie!
I pamietaj, ważny jest dobry nawigator, który bez myslenia o celu zaprowadzi cie tam, gdzie nawet nie sniłaś.
jakby mężczyźni reagowali jakby orgazm mogli osiągać np tylko przez masturbację. Ale to taki off top
Nijak, czego ja jestem świetnym przykładem ^^ Koniec offtopa.
Co do pytania - za bardzo się spinasz na konkretnym celu, za dużo w czasie seksu myślisz. Nie myśl, popłyń z prądem, z dotykiem faceta, oddaj mu się i ciesz tym co Ci robi. A wtedy, kiedy Twoje ciało poczuje pełen luz to po czasie na pewno coś drgnie. Nie czekaj na Bóg wie co, czerp na maksa z tego co już masz, wtedy "awansujesz" ;]
Chanel tak chciałam się wtrącić apropos tego że nie możesz dojść podczas penetracji nawet gdy pieścisz łechtaczke.
Też tak długo miałam, jakbym przestała to odczuwać, dopóki nie znalazłam odpowiedniej pozycji :P. Gdy pierwszy raz kochaliśmy się tak że ja leżałam na brzuchu, a on wchodził we mnie od tyły i jedną ręką mnie pieścił doszłam bardzo szybko . Teraz już w sumie dochodzę w ten sposób przy każdej pozycji. Nie wiem od czego to zależy, zwyczajnie ciało musiało się "przestawić" na inny rodzaj pieszczot.
Mam nadzieje że i ty znajdziesz w końcu ten złoty środek ^^
Nie tyle "typ" ograzmu co sposób jego osiągania chciałabym zmienić.
W takim razie praktyka, praktyka, praktyka - ja nie miałam pojęcia o tym, że mogę dojść podczas penetracji, przez jakieś 10 lat od pierwszego razu.
ja nie miałam pojęcia o tym, że mogę dojść podczas penetracji, przez jakieś 10 lat od pierwszego razu.

Wow, czego to się człowiek może dowiedzieć... 8)
Może to kwestia zmiany pozycji?

Może gdyby Twój partner usiadł, a Ty mu na kolanach, twarzą do niego (nie przywiązuję uwagi do nazwy pozycji) to i doszłoby do penetracji i łechtaczka byłaby drażniona.
Powinnaś w takim przypadku ruszać biodrami - do przodu, do tyłu, na boki, kręcąc kółeczka..
Moglibyście się całować, ocierać o siebie, on miałby swobodne ręce by móc dotykać Twój kark, plecy, pupę, cipkę.

I, na miłość boga, przestań myśleć o orgazmie. Niech on sam z siebie nadejdzie.

Coś mi jeszcze przyszło do głowy - jak rozumiem, gdy używasz wibratora, to orgazm przychodzi - tyle tylko, że później, tak?
Jeśli tak to znaczy, że umiesz tak dojść. Wystarczy się kochać.
Dziękuję za tyle odpowiedzi. Myślenie o tym nachodzi mnie zazwyczaj PO zabawie. Umiem się wyłaczyć i czerpać z seksu przyjemność. To odnośnie zarzutów że przesadzam. Po prostu zaraz po nachodzi mnie rozczarowanie.
Pozycji probowaliśmy mnóstwo, są takie kiedy czuję że może i by wyszło ale może dopiero za 2h.. Ale tej "siedzącej" nie próbowałam jeszcze. Jezebel, piszesz że Tobie to 10 lat zajęło.. trochę mnie to nadzieją napawa.. bo od mojego 1 razu minęło 5 lat.
vBulletin® v3.8.1, Copyright ©2000-2022, Jelsoft Enterprises Ltd.
View Full Version : Droga do orgazmu


403
nie można wyświetlić strony


błąd 403
Witryna sieci Web nie może wyświetlić strony www


Wsadził laskę w stringach na swojego członka
Angela White, Katrina Jade oraz Riley Reid w gorącym seksie lesbijskim
Młoda brunetka uprawia seks z masażystą




Report Page