Prawdziwe czy kurwa? Oba!

Prawdziwe czy kurwa? Oba!




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Prawdziwe czy kurwa? Oba!





Włącz tryb tekstowy dla czytników



Wskazówki korzystania z ćwiczeń interaktywnych przy pomocy czytników
ekranowych


Przejdź do nawigacji


Przejdź do treści




Platforma edukacyjna Ministerstwa Edukacji i Nauki




Gra edukacyjna (gamifikacja, grywalizacja)




W czasie elektryzowania ciała przez pocieranie wytwarzany jest ładunek elektryczny.


Całkowity ładunek elektryczny ciał elektryzowanych przez pocieranie nie zmienia się.


Na skutek pocierania ciał protony przechodzą z jednego ciała na drugie.


Na skutek pocierania ciał elektrony przechodzą z jednego ciała na drugie.


W czasie elektryzowania przez pocieranie, jedno z ciał elektryzuje się dodatnio, drugie ujemnie.






W czasie elektryzowania ciała przez dotyk, cały ładunek z ciała naładowanego przechodzi na ciało obojętne.


Całkowity ładunek elektryczny ciał elektryzowanych przez dotyk nie zmienia się.


Po naelektryzowaniu przez dotyk oba ciała mają ładunek o tym samym znaku.


Na skutek kontaktu między ciałami przewodzącymi, z których pierwsze jest naładowane, a drugie obojętne, elektrony przechodzą z jednego ciała na drugie.


Przez dotyk można naelektryzować jedynie izolatory.



Oceń prawdziwość poniższych zdań: - Elektrony ciała elektryzowanego przez indukcję zmieniają położenie: P / F
- Całkowity ładunek elektryczny ciał elektryzowanych przez indukcję nie zmienia się: P / F
- Ciała naelektryzowane przez indukcję pozostają trwale naładowane: P / F
- Dwa ciała obojętne zbliżone do siebie na odległość kilku centymetrów naelektryzują się przez indukcję: P / F
- Przez indukcję można naelektryzować zarówno przewodniki, jak izolatory: P / F
Przypomnij sobie tytuł abstraktu, wysłuchaj nagrania i spróbuj zaproponować własny temat dla dzisiejszej lekcji.
Wysłuchaj nagrań słówek w słowniczku i naucz się ich prawidłowej wymowy.



a


b


c



Dwie identyczne metalowe kulki zaczepiono na izolujących niciach. Jedną z nich naładowano ładunkiem q 1 , drugą ładunkiem q 2 . Następnie kulki zetknięto i ponownie rozłączono. Jaka będzie końcowa wartość ładunku na pierwszej kulce, jeżeli: a) q 1 = 50 μ C, q 2 = 0, b) q 1 = 50 μ C, q 2 = 30 μ C, c) q 1 = 50 μ C, q 2 = -30 μ C. Odpowiedzi: a) Tu uzupełnij μ C, b) Tu uzupełnij μ C, c) Tu uzupełnij μ C.



Nic się nie stanie – baloniki nie będą oddziaływać, bo oba zostały potarte papierem.


Baloniki będą się przyciągać – podczas pocierania papierem na obu balonikach zgromadził się ładunek tego samego znaku.


Baloniki będą się odpychać – podczas pocierania papierem na obu balonikach zgromadził się ładunek tego samego znaku.


Baloniki będą się odpychać – podczas pocierania papierem przeniesiono część ładunku ujemnego z jednego balonika na drugi, tak, że baloniki mają teraz ładunki o przeciwnych znakach.



Zaznacz wśród poniższych zdań te, które są prawdziwe .
Zaznacz wśród poniższych zdań te, które są fałszywe .


- Elektrony ciała elektryzowanego przez indukcję zmieniają położenie: P / F
- Całkowity ładunek elektryczny ciał elektryzowanych przez indukcję nie zmienia się: P / F
- Ciała naelektryzowane przez indukcję pozostają trwale naładowane: P / F
- Dwa ciała obojętne zbliżone do siebie na odległość kilku centymetrów naelektryzują się przez indukcję: P / F
- Przez indukcję można naelektryzować zarówno przewodniki, jak izolatory: P / F


Poniższa tabela dotyczy elektryzowania ciał. Uzupełnij ją, wpisując numery podanych sformułowań w odpowiednie miejsca (każdy z nich można użyć więcej niż raz): 1. [przed naelektryzowaniem oba ciała są obojętne] 2. [przed naelektryzowaniem drugiego ciała, jedno z ciał musi być już naładowane] 3. [po naelektryzowaniu ciała mają ładunki o przeciwnych znakach] 4. [po naelektryzowaniu ciała mają ładunki o tych samych znakach] 5. [wewnątrz ciała elektryzowanego zmienia się przestrzenny rozkład ładunku] 6. [ciała pozostają naelektryzowane, gdy zostaną od siebie oddalone] 7. [ciała tracą naelektryzowanie, gdy zostaną od siebie oddalone]
Przypomnij sobie, na czym polegają trzy omawiane sposoby elektryzowania ciał.
Elektroskop jest przyrządem służącym do wykrywania ładunku elektrycznego. Składa się z pionowego, metalowego – a więc przewodzącego – pręta, na końcu którego jest przymocowana lekka wzkazówka, także przewodząca prąd (w niektórych elektroskopach są to dwa prostokątne listki z cienkiej i lekkiej folii przewodzącej prąd). Gdy pręt elektroskopu zostanie naelektryzowany, naelektryzuje się także wskazówka (listki). Ładunek zgromadzony na wskazówce (listkach) będzie odpychany przez ładunek o takim samym znaku, zgromadzony na pręcie, i wskazówka (listki) się odchyli. Na rysunkach poniżej pokazano efekt działania elektroskopu podczas elektryzowania przez dotyk oraz przez indukcję. Wskaż rysunki, które ukazują elektryzowanie przez indukcję.
Dwie identyczne metalowe kulki zaczepiono na izolujących niciach. Jedną z nich naładowano ładunkiem q 1 , drugą ładunkiem q 2 . Następnie kulki zetknięto i ponownie rozłączono. Jaka będzie końcowa wartość ładunku na pierwszej kulce, jeżeli: a) q 1 = 50 μ C, q 2 = 0, b) q 1 = 50 μ C, q 2 = 30 μ C, c) q 1 = 50 μ C, q 2 = -30 μ C.

Odpowiedzi:
a) ............ μ C,

b) ............ μ C,

c) ............ μ C.

Przez pocieranie papierem naładowano dwa identyczne baloniki. Następnie zawieszono je na nitkach w niewielkiej odległości od siebie. Czy baloniki będą oddziaływać ze sobą? Jeżeli tak, to będzie to przyciąganie, czy odpychanie? Wybierz poprawną odpowiedź wraz z uzasadnieniem.
Obojętny elektrycznie balonik, nadmuchany powietrzem, przez chwilę intensywnie pocierano o wełniany sweter. Następnie umieszczono balonik pod sufitem. Po puszczeniu, balonik nie opadł, ale przylgnął do sufitu. Posługując się poznanymi pojęciami związanymi z elektryzowaniem ciał oraz znanymi prawami fizyki, wyjaśnij to zjawisko.
Zastanów się, czy znasz odpowiedzi na następujące pytania: Jaki proces zachodzi podczas pocierania o siebie ciał (np. balonika i swetra)? Jaka siła może powstrzymywać balonik przed opadaniem?
W czasie pocierania o sweter zarówno balonik, jak i sweter, elektryzują się przez pocieranie i uzyskują ładunki o przeciwnych znakach. Balonik potarty o sweter jest więc naelektryzowany. W czasie zbliżania balonika do sufitu, sufit elektryzuje się przez indukcję. W efekcie sufit i balonik zaczynają się przyciągać. Ponieważ zarówno balonik, jak i ściana, są wykonane z materiałów będących izolatorami, nawet po ich zetknięciu, pozostają naelektryzowane. Przyciąganie balonika i sufitu okazuje się być wystarczająco silne, aby zrównoważyć ciężar balonika. Przeprowadź samodzielnie eksperyment, żeby to sprawdzić!

Na stronie znajdują się materiały, które powstały ze środków Unii Europejskiej w ramach
Europejskiego Funduszu Społecznego (Program Operacyjny Kapitał Ludzki 2007−2013 oraz Program
Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój 2014−2020)


opublikowano:
26 LUTEGO 2021, 09:53 autor:
TR WZ
biznes polityka przestępstwo prokuratura
Te artykuły mogą Cię zainteresować:
Daniel Obajtek jako wójt Pcimia chciał wykończyć firmę swojego wuja, u którego wcześniej pracował. Kierował z tylnego siedzenia konkurencyjną spółką, choć jako samorządowiec nie mógł tego robić, a potem skłamał w tej sprawie przed sądem. Dowodzą tego nagrania rozmów Obajtka, które ma "Gazeta".
Szymon: No, no, no, coś tam jest na rzeczy.
Szymon: Ja mu tam jeszcze pomagałem tam ściągnąć taki nawijak do kabli, to on tam ma u mnie dług. Więc, ja myślę, że tak się dogadam.
Szymon: Ja sobie z Knapikiem pogadam.
Szymon: W poniedziałek jestem umówiony.
Szymon: No mówię ci, że wczoraj rozmawiałem z człowiekiem i jest wszystko dobrze.
Szymon: No, z tego, co wiem, to był kilka dni temu.
Szymon: Wiedziałbym o tym, wiesz, nie mogę już tak, wiesz, nie będę z siebie głupa robił.
Szymon: No ale poczekaj, zobaczymy, może nic nie będzie.
Szymon: Czemu, jedno zamówienie, co ci szkodzi?
Szymon: No ale jak on się dogadał, że niby co, powiedz coś.
Pełny zapis rozmów znajdziecie TUTAJ
Policja zatrzymała dwie osoby podejrzewane o zabójstwo 27-latka w Krakowie. Zwłoki ofiary zostały znalezione w niedzielę nad ranem przy torach w okolicy ul. Chełmońskiego.
Zwłoki około 30-letniego mężczyzny z ranami ciętymi i kłutymi zauważył w niedzielę rano przechodzień w okolicy torów przy ulicy Chełmońskiego w Krakowie.
Ten serwis, to wyjątkowe miejsce w sieci dla wszystkich, którzy są ciekawi niecodziennych miejsc, zdarzeń i ludzi. Wszystko o życiu w Krakowie (i nie tylko) z najlepszej strony. Nauka, praca, czas wolny, zakupy, hobby. Po prostu – life in Kraków!
Dowiecie się, co w trawie piszczy i dlaczego warto to sprawdzić. Znajdziemy dla Was miejsca, do których nie łatwo trafić. Pokażemy, co jest tam wyjątkowego i nieoczywistego. Zapewniamy, że Kraków nie powiedział jeszcze ostatniego słowa!
Zróbcie dla siebie coś przyjemnego! Receptę na spędzanie wolnego czasu znajdziecie właśnie tutaj.
Tu poznacie prawdziwe historie ludzi, którzy robią rzeczy wyjątkowe, choć sami twierdzą, że zwyczajne. A jednak, jak sami się przekonacie, wywołują one emocje, bawią i inspirują. Są bliskie realnego świata i codziennego życia.
Ludzie o znanych Wam twarzach i nazwiskach, z różnych dziedzin i środowisk, napiszą, co myślą. Na baaardzo różne tematy...
Wszelkie prawa zastrzeżone
© Life in Kraków 2022
Projekt i realizacja:
Grupa Autograf
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Something went wrong, but don’t fret — let’s give it another shot.


© Magazyn Glissando 2011 – 2022
Design + development: tausendsassa.io

Dwudziestego drugiego czerwca,
Równo o czwartej godzinie
na Kijów bomby zrzucili, nam ogłosili
że rozpoczęła się wojna.
Te wersy w Związku Radzieckim znali wszyscy. Jedna z niewielu szczerych, a przy tym nie uroczystych pieśni została stworzona w pierwszych dniach tak zwanej „wielkiej wojny ojczyźnianej” przez poetę Borysa Kowyniewa. Właściwie to napisał jej słowa, które opierały się na melodii nowego walca Błękitna chusteczka . W ZSRR jakoś nie po drodze było pamiętać, że Sinyj płatoczek to dzieło dwóch Polaków – Jerzego Petersburskiego (melodia) i Stanisława Laudana (słowa). Oba warianty – Sinyj płatoczek i Dwudziestego drugiego czerwca śpiewały nam babcie zamiast kołysanek, dlatego też z dzieciństwa znaliśmy dokładną datę inwazji nazistowskiego lotnictwa na ZSRR. 
Kiedy wywiad wojskowy Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii dostarczył nam wieści o tym, że rosyjskie czołgi jeżdżą wzdłuż i wszerz całej linii granicznej, oczywiście przejęliśmy się, ale jednocześnie nie wierzyliśmy w nieuchronność wojny. Kiedy Zachód zaczął nam podawać daty prawdopodobnej inwazji – najpierw 16., później 18. lutego, próbowaliśmy żartować. Ale na własny użytek wszyscy wybrali datę 22., znając skłonność rosyjskiego rządu do symbolizmu. Dlatego też, Rosjanie podobnie dodali jeszcze jedną dwójkę: 22+2 02 2022. I, jakżeby inaczej, 4 rano. 
Spaliśmy w swoim podmiejskim domu pod Kijowem, kiedy zabrzmiały pierwsze wybuchy. Zegary wskazywały około 4:30, gdy doszło do eksplozji w sąsiednim Wasylkowie, po tym jak pojawił się tam samolot wojskowy. Jak się okazało, wystrzelono pierwsze rakiety. „Wojna się zaczęła” – pomyślałam z jakąś dziwną ulgą, która w odróżnieniu od trwożnego oczekiwania natychmiast przynosi spokój i koncentrację. 
W czasie wojny głównym z pięciu zmysłów człowieka jest słuch. Ty sam dosłownie przeistaczasz się w jedno wielkie ucho. 
24 lutego wielu z nas najpierw usłyszało, jak wyją syreny. Mieszkam w pobliżu naukowo-inżynieryjnego centrum Obróbki Materiałów Wybuchowych Instytutu Spawalnictwa Elektrycznego. W czasie pokoju w każdy dzień, niejeden raz z poligonu dochodził dźwięk ostrzegawczej syreny, po którym dźwięczał alarm. Poza tym w moim dzieciństwie jeszcze dziesięć lat po awarii Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej trenowano nas jak prawidłowo padać na wypadek wybuchu jądrowego (chociaż byliśmy jeszcze dziećmi, rozumieliśmy bezsensowność tego pomysłu) i wbiegać do szkolnej piwnicy przy dźwiękach szkolnej syreny. Ale w dużym mieście syreny nie brzmią ani trochę tak, jak w szkole czy na poligonie. 
W Kijowie znajduje się około 150 syren rozmieszczonych na dachach przedsiębiorstw. Ich system nie jest aktualizowany od 50 lat, dlatego buczą kropka w kropkę jak w czasie II wojny światowej. Znajdźcie mi szaleńca, który może uwierzyć w realność wojny! Charakterystyczne wycie syreny wydawane jest bowiem dzięki napędzaniu większych kół zamachowych silnikiem elektrycznym. Sygnał powszechnej trwogi – to długi dźwięk (co najmniej minutowy), który powtarza się 2–3 razy. Po usłyszeniu go należy udać się do schronu. Syreny nie zdążą się włączyć w przypadku uderzenia rakiety. Pojawienie się tych dźwięków zwiastuje nalot. W Kijowie od wycia syren do uderzenia mija 10–30 minut. W tym czasie należy czym prędzej zejść do parkingu podziemnego lub stacji metra.  
Wypytywałam moich przyjaciół-muzyków o ich reakcje na dźwięki syren. Najczęściej mówili mi o tym, że z czasem ten dźwięk przeszedł ze sfery realnej w urojoną (fantomową), prześladując cię wszędzie. Wiolonczelista Witia Rekało podzielił się ze mną wspomnieniem wykonawczym:
„W październiku ubiegłego roku graliśmy na festiwalu w Grazu Kwartet smyczkowy Igora Zawgorodnego [kompozytora i skrzypka młodszej generacji – LM]. Były w nim bardzo realistyczne przedstawione dźwięki syren, starannie pracowaliśmy nad tym, żeby były autentyczne i podobne. Syreny we wszystkich rejestrach, jeden bolesny klaster. Kiedy teraz słyszysz syrenę, to tak, jakbym czuł ją pod palcami i to jest jakaś schiza”
Kijowskie syreny alarmowe, fot. unsplash.com
Rozmieszczenie syren w Kijowie jest rozmaite: w nowych mikrodzielnicach nie wszędzie je znajdziesz, większość ulokowano w centrum. Kiedy dźwięk syreny odbija się od domów, zniekształca się podobnie jak załamanie wiązki. Przerażające, ale jednocześnie hipnotyzujące. Zarazem kilkoro moich znajomych wskazało, że wydaje się, jakby sama ziemia jęczała. 
Eksplozje i działania artylerii – to dźwięki, które słyszalne są także w dzielnicach, gdzie toczy się naziemny bój. Już w końcu drugiego tygodnia wojny całkiem dobrze je klasyfikowałam. Przeciągły chrobot ze świstem – to rakiety. Najczęściej rakiety uderzały wcześnie o poranku: bombardowały lotnisko, skład z amunicją (przez pewien czas silnie detonował) i bazę paliwową. Ostatni – dwukrotnie, dlatego nad miastem dwukrotnie powstawał słup czarnego dymu. Ale nawet ten czarny grzyb w powietrzu tak nie przerażał, jak same dźwięki. 
Dźwięki lotnictwa wojskowego nie są podobne do cywilnego. Helikoptery i myśliwce przemieszczają się szybko i nisko, niemal zahaczając o dachy domów. Dźwiękowa fala jak gdyby była oddzielona od samego obiektu: słychać, że przecina on powietrze w jednym punkcie nieba, a potem wdziera się w pole widzenia w zupełnie innym miejscu. Dźwięki lotnictwa i rakiet są najbardziej niepokojące i ze swojej natury, i z powodu przeczucia nieuchronności tego, co ze sobą niosą: najwięcej śmierci i zniszczeń nadchodzi z powietrza.  
Kiedy wzmocniła się walka ze strony żytomierskiej trasy, nauczyłam się rozróżniać na słuch również środki obrony przeciwlotniczej. Są niczym salutujące salwy albo wiązka petard. Kiedyś były atrybutami wszelkich świąt i uroczystości. Teraz okazują się dźwiękowym symbolem tego, jak ukraińskie siły obronne strzegą nieba nade mną. W takim oto momencie działania OPL słyszałam prawie cały czas – w dzień, w nocy. I wszystkie one mnie na tyle uspokajały, że udawało się nawet pospać. Wtedy nie budziły dźwięki rakiet, prawdziwe czy urojone. 
Dźwięki urojone – to taki bagaż, który my zabieramy z sobą nawet podczas ewakuacji. Często wysypiam się dzięki szmerowi gąsienic czołgów, chociaż w rzeczywistości słyszałam je tylko podczas defilad. Oddalone dźwięki pojazdu przypominają działania artylerii, od zgrzytu hamulców pojazdów na ulicy, którą uciekasz, jak od pocisków. Ale nadal najbardziej niszczycielskim zjawiskiem jest cisza. 
„Zaduszone, skryte w ciele człowieka dźwięki” – tak mi opisuje wojnę wokalista i reżyser operowy Anton Litwinow. – „Człowiek bierze dźwięk dowolnej głośności i stara się go w sobie ukryć”. 
Gitarzysta-improwizator Dima Radzieckij mówi, że wojna zmieniła jego pogląd na to, co wcześniej nigdy nie zwracał uwagi: zawodzenie wiatru na pustych ulicach przez szczeliny domu. 
Pracownica charkowskiego muzeum literatury Tania Pilipczuk mówi: „Boję się ciszy”. I, znajdując się w mieście, gdzie według oficjalnych obliczeń zniszczono co najmniej 600 budynków, hardo oznajmia: „Tutaj nie przestają wybuchać niskiej jakości chińskie petardy”. Żeby wróg nie otrzymał żadnej informacji o lokacji lub dyslokacji ukraińskich wojsk, wszystkie kontakty utrzymujemy w wiadomościach pisanych ezopowym językiem metafor. 
„W mojej pamięci pozostają wystrzały rakiet nad Osokorkami [jedna z dzielnic lewobrzeżnego Kijowa – LM]. Dźwięk, którego wcześniej nigdy nie słyszałem i go sobie nie wyobrażałem, czerwono-czerwonawe niebo, dźwięk i światło, marzenie Skriabina, kurwa, a jeszcze stopniowe oswajan
Owlosiona kurwa w porno akcji
Mamusie też mają swe seks potrzeby
Zboczona milf dobiera sie do pary

Report Page