Poszukiwanych dwoje ludzi

Poszukiwanych dwoje ludzi




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Poszukiwanych dwoje ludzi











Wyborcza.pl










Wiadomości









Tygodnik Kielce









Inwestycje









Komunikacja









Sport









Odkrywamy Świętokrzyskie









Kontakt









Prenumerata









Miasta





























Białystok






Bielsko-Biała






Brodnica






Bydgoszcz






Chełmno






Częstochowa






Elbląg






Gliwice






Gorzów Wlkp.






Kalisz






Katowice






Kielce






Koszalin






Kraków






Lublin






Łódź






Olsztyn






Opole






Płock






Poznań






Radom






Rybnik






Rzeszów






Sosnowiec






Szczecin






Świecie






Toruń






Trójmiasto






Wałbrzych






Warszawa






Wrocław






Zakopane






Zielona Góra








Policja znalazła poszukiwanych dwoje młodych ludzi. Bawili w Zakopanem










policja Kielce





25.01.2018, 15:42



Policja (zdjęcie ilustracyjne)
(JAN RUSEK)

W Zakopanem przebywali 21-latek i 16-latka z gminy Pawłów, których od wtorku poszukiwała policja. Mężczyzna okazał się sprawcą kradzieży w jednym ze sklepów na Krupówkach.

Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu


***
Chcesz wiedzieć, czym żyją Kielce? 


Zapisz się


 na nasz poranny newsletter lokalny, a nic Cię nie ominie!
 




icon/Bell






Ten artykuł jest dostępny w ramach bezpłatnego limitu



Chcesz czytać więcej?
Tylko teraz 1 zł za tydzień dostępu do Wyborcza.pl.*


Odkryj najlepsze dziennikarstwo: sprawdzone wiadomości, nagradzane reportaże, artykuły dostępne tylko na Wyborcza.pl.


*Płatność z góry w wysokości 4 zł za każdy 4-tygodniowy promocyjny okres rozliczeniowy. Promocja trwa 3 okresy. Potem 36 zł pobierane automatycznie co 4 tygodnie w pakiecie Premium.

Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem


Serwisy lokalne


Białystok


Bielsko-Biała


Brodnica


Bydgoszcz


Chełmno


Częstochowa


Elbląg


Gliwice


Gorzów Wlkp.


Kalisz


Katowice


Kielce


Koszalin


Kraków


Lublin


Łódź


Olsztyn


Opole


Płock


Poznań


Radom


Rzeszów


Rybnik


Sosnowiec


Szczecin


Świecie


Toruń


Trójmiasto


Wałbrzych


Warszawa


Wrocław


Zakopane


Zielona Góra





Wysokieobcasy.pl


Najnowsze


Głosy Kobiet


Psychologia


Wasze listy


Portrety Kobiet


Nowy Numer


Być rodzicem


Zdrowie


Uroda


Kuchnia


Praca



21-latek w piątek 19 stycznia około godz. 23 wyjechał z domu żółtym mercedesem. 16-latka wyszła z domu w sobotę nad ranem. Ponieważ nie nawiązywali kontaktu z rodziną, od wtorku poszukiwała ich policja.
W czwartek odnaleźli się w Zakopanem. Są cali i zdrowi. W jaki sposób śledczy wpadli na ich ślad? – Interweniowaliśmy przy okazji kradzieży w jednym ze sklepów odzieżowych na Krupówkach. Okazało się, że sprawcą jest poszukiwany mężczyzna. Towarzyszyła mu poszukiwana 16-letnia dziewczyna – informuje Agnieszka Szopińska z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.
21-latek został ukarany mandatem i zwolniony z komisariatu. Natomiast nastolatkę z Zakopanego odbiorą rodzice.

Szanujemy Twoją prywatność!
Jako Administratorzy danych osobowych - Polska Press, Pro Media, PL24 - dbając o Twoją prywatność, prosimy Cię o wyrażenie dobrowolnej zgody na przetwarzanie przez nas oraz naszych partnerów biznesowych Twoich danych osobowych. Jeśli nie chcesz wyrazić zgody na przetwarzanie lub chcesz ograniczyć jej zakres kliknij w "Dowiedz się więcej". Swoje preferencje możesz zmienić w dowolnej chwili w panelu dostępnym na naszej stronie Polityki Prywatności . Zakres wyrażonej zgody może wpływać na dostępność świadczonych przez nas usług.

Dane przetwarzamy m.in. w celu wyboru podstawowych reklam, tworzenia profilu i wyboru spersonalizowanych treści oraz reklam, pomiaru ich wydajności, na podstawie zgody w celach marketingowych, w tym profilowania, w celach analitycznych oraz na podstawie naszego uzasadnionego interesu jako Administratora. Przysługuje Ci m.in. prawo do dostępu do Twoich danych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, prawo wycofania zgody na przetwarzanie. My i nasi partnerzy wykorzystujemy niewrażliwe informacje, jak np. pliki cookie lub identyfikatory urządzeń oraz przetwarzamy dane osobowe takie jak adres IP lub identyfikatory plików cookie w celu wyświetlania spersonalizowanych reklam czy pomiaru preferencji odwiedzających naszą stronę. Możesz zmienić swoje preferencje w każdej chwili w Polityce Prywatności na naszej stronie. Niektórzy z naszych partnerów nie pytają się o zgodę na przetwarzanie twoich danych osobowych w celach biznesowych. Możesz się nie zgodzić na takie działania klikając w "Dowiedz się więcej".
Wraz z naszymi partnerami przetwarzamy Twoje następujące dane:
Dokładne dane geolokalizacyjne i identyfikacja poprzez skanowanie urządzeń , Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich , Spersonalizowane reklamy i treści, pomiar reklam i treści, opinie odbiorców, rozwój produktu
Dowiedz się więcej → Akceptuję i przechodzę do serwisu
Powodów zaginięć jest wiele: wypadek, samobójstwo, amnezja, porwanie. W przypadku młodych ludzi często jest to ucieczka od nierozumiejących ich rodziców, w przypadku dorosłych - od kłopotów.
Ostatni człowiek 03.01.2014 23:48:16

to jest międzynarodowy spisek ludzie ci zostają porywani przez ufo w celach konsumpcyjnych więcej o tym można posłuchać w audycjach crisa mickiny paralaksa


to jest masakra ju jest mama mojego kolegi : (


pewnie zaczynają nowe życie gdzieś za granicą z kochankami, lub też niektórzy padają ofiarami zbrodni lub porachunków, większośc jednak ucieka przed kłopotami - żrudło z gazet i magazynów kurierskich.

Sebastian Taramina, Brzeg, dziś lat 32. Ireneusz Wojciechowski, Kup, gm. Dobrzeń Wlk., dziś lat 49. Władysława Radyjowska, Opole, lat 81. Franciszek Kapinos, Opole, dziś lat 52. Jerzy Szmaus, Opole, dziś lat 56. Marek Kwinta, Prudnik, dziś lat 55.
Grażyna Stachowiak, Strzelce Opolskie, dziś lat 60. Andrzej Gacka, Krapkowice, dziś lat 39. Józef Czyż, Stare Olesno, dziś lat 91. Marlena Kortas, Opole, dziś lat 50. Małgorzata Horodyska, Opole, dziś lat 45. Jacek Świdrak, Opole, dziś lat 44.
- Bywa, że człowiek po prostu wychodzi z domu i znika - mówią opolscy policjanci z Zespołu Poszukiwań Celowych Komendy Wojewódzkiej Policji, którzy zajmują się m.in. poszukiwaniami zaginionych. - Czasem nawet niczego nie zabiera. Jedzie na drugi koniec Polski czy Europy, zaczyna nowe życie. Pali za sobą wszystkie mosty, uważa, że w ten sposób staje się innym człowiekiem.
- Czasem takie osoby wiedzą, że są poszukiwane, ale nie chcą się ujawniać - mówi jeden z policjantów. - Tymczasem jeśli ktoś zgłosi się do jakiegokolwiek komisariatu na terenie Polski, powie, że jest osobą pełnoletnią, oświadczy, że świadomie ze względów osobistych zerwał kontakty z bliskimi i zastrzeże, że nie chce, by o jego miejscu pobytu informować rodzinę, to zostanie wykreślony z Krajowego Systemu Informacyjnego Policji i poszukiwania będą odwołane. Nikt nie udzieli rodzinie informacji o miejscu jego pobytu.
Bywa jednak i tak, że niektóre zaginięcia są na rękę bliskim zaginionego. Bo jeśli wychodzi z domu i nie wraca na przykład ktoś, kto terroryzował bliskich, to dla rodziny oznacza to po prostu spokój. Jeśli jeszcze wcześniej zdarzało mu się znikać na jakiś czas, to zgłoszenie zaginięcia następuje długo po tym fakcie.
- Na przykład wtedy, gdy do kredytu w banku potrzebny jest podpis nieobecnego od miesięcy małżonka - mówią policjanci poszukiwacze. - Jeśli zaginięcie zgłosi się policji, wtedy można się na to powoływać przy załatwianiu formalności. Wyszła na spacer i nie wróciła Na Opolszczyźnie w roku 2008 zaginęło 465 osób. Nie odnaleziono pięciu. W roku 2009 zaginieć było 404. Czternastu osób nie udało się odszukać. W roku 2010 zgłoszono już 30 zaginięć. 26 osób udało się już znaleźć. Swoją czarną statystykę ma w tej materii każdy powiat.
- W 2008 roku mieliśmy 46 zgłoszeń zaginionych, w roku ubiegłym 39, a w tym już trzy - mówi nadkom. Jolanta Chrzanowska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji Głubczycach. W Brzegu dziś poszukiwanych jest 10 osób, w tym dwoje dzieci.
- Podejrzewamy jednak niestety, że jedno z nich utonęło. Tak jak jego matka i jej przyjaciel - stwierdza Mirosław Dziadek z KPP Brzeg. - Ciała dorosłych znaleźliśmy, dziecka nie. Więc uznano je za zaginione. Gros zagadek związanych ze zniknięciem kogoś udaje się rozwiązać bardzo szybko. Znajdują się młodzi ludzie, którzy uciekli z domu czy ośrodków wychowawczych (to historie niemal sezonowe - znacznie więcej zdarza się ich wiosną czy latem), osoby starsze lub chore, które wychodzą z domu i gubią się, przegrywając pojedynek z pamięcią.
Ale są i takie poszukiwania, które trwają wiele miesięcy czy lat. Bez skutku lub zakończone tragicznie. - Jak na przykład w przypadku pewnej starszej pani, która 23 grudnia 2004 roku zameldowała się w hotelu "Ziemowit" w Jarnołtówku - wspomina jeden z policyjnych poszukiwaczy. - Pracownicy hotelu zapamiętali, że przy meldowaniu się tryskała energią. Nawet z windy nie chciała skorzystać idąc do pokoju.
Po południu wyszła na spacer i już nie wróciła. - Szukało jej kilkudziesięciu policjantów z Polski i Czech - opowiada funkcjonariusz. - Przeczesywaliśmy las w okolicy ośrodka, skrawek po skrawku. W Wigilię, czyli w dniu zaginięcia, kończyliśmy poszukiwania o godzinie 16 i prosto z lasu siadaliśmy do świątecznej kolacji. Na nic. Ciało zaginionej starszej pani przypadkowy spacerowicz znalazł dopiero wiosną, gdy puściły śniegi. Leżało w pobliżu górskiego potoku, gdzie wycieńczona turystka najprawdopodobniej upadła. Chwycił mróz, spadł śnieg i zatarł ślady…
Czytaj e-wydanie NTO - > Kup online Technika w służbie zaginionym Najstarszym zaginięciem, jakim jeszcze do niedawna zajmowała się opolska policja, był przypadek Marcina Zioły z Brzegu. Zniknął 18 marca 1983 roku. Miał wtedy 6 lat. Wyszedł z domu, by pobawić się na podwór
Chuda latina
Leżaki idealne do jebania
Impreza szalonych lesbijek

Report Page