Pokaż, synku!

Pokaż, synku!




🔞 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Pokaż, synku!
Connection denied by Geolocation Setting.
The connection was denied because this country is blocked in the Geolocation settings.
Please contact your administrator for assistance.




Komentuj, hejtuj, twórz listy ulubionych, dodawaj własne ścierwo - załóż konto!



Spokojnie, nic nie publikujemy na Twoim profilu ani nie wymagamy dostępu do Twoich danych. Zero spamu, maksimum beki.

Normalnie w tym miejscu wyświetliłby się ładny i pewnie dużo ciekawszy dla Ciebie baner reklamowy, ale masz włączonego AdBlocka.
Rozumiem, że robisz to, bo nie chcesz widzieć pieprzonych wyskakujących okienek i reklam zasłaniających pół strony. Dlatego właśnie na Dziwnych Komiksach nie ma żadnych upierdliwych reklam . Musisz zdać sobie sprawę, że reklamy są nieodłączną częścią Internetu, a strona która na siebie nie zarobi jest skazana na zagładę. Jeśli chcesz przeglądać Dziwne komiksy, wyłącz blokowanie reklam na tej stronie , to chyba uczciwy deal?


Treści i komentarze zamieszczane na dziwneobrazki.pl są generowane przez użytkowników i administracja nie ponosi za nie odpowiedzialności.
Blokujesz nasze reklamy, jedyne marne źródło dochodu z którego strona się utrzymuje...
Rozumiemy dlaczego to robisz, ale staramy się by nasze reklamy nie były tak irytujące. Prosimy więc o wyłączenie AdBlocka tutaj :)


العربية
Deutsch
English
Español
Français
עברית
Italiano
日本語
Nederlands
Polski
Português
Română
Русский
Svenska
Türkçe
中文




العربية
Deutsch
English
Español
Français
עברית
Italiano
日本語
Nederlands
Polski
Português
Română
Русский
Svenska
Türkçe
中文


Ukrainian is now available on Reverso!

Dołącz do Reverso, rejestracja jest bezpłatna i bardzo prosta !



arabski
niemiecki
angielski
hiszpański
francuski
hebrajski
włoski
japoński
holenderski
polski
portugalski
rumuński
rosyjski
szwedzki BETA
turecki
ukraiński BETA
chiński


Synonimy
arabski
niemiecki
angielski
hiszpański
francuski
hebrajski
włoski
japoński
holenderski
polski
portugalski
rumuński
rosyjski
szwedzki BETA
turecki
ukraiński BETA
chiński
ukraiński



Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń wulgarnych.



Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń potocznych.


Tłumaczenie hasła "Synku" na angielski



Synku , musisz być przygotowany na najgorsze.




Son , you must be prepared for the worst.



Synku , nie potrafię tego opisać przez telefon.




Well, son , I couldn't begin to show you that over the telephone.



Synku , mam dla ciebie całe wesołe miasteczko z czerwonymi atrakcjami.




Sonny I've got a whole theme park full of red delights for you.



Synku , możesz na chwilę, przestać.




Just a minute there, sonny , hold it.



Bo ostatecznie swój pozna swego... Synku .




Because after all, it takes one to know one, boy .



Synku , weź listę zakupów i idź do sklepu.




Boy , take this grocery list and go to the store.



Synku , jesteś pod niewłaściwym adresem.




Son , you've come to the wrong address.



Synku , twoja mama jest piękną kobietą.




Son , your mother is a very beautiful woman.



Synku , schody mnie wykończą ale to nie ważne.




Son , stairs kill me, but it doesn't matter.



Synku , tak nie mówi się do swojego taty.




Now, son , that's no way to talk to your pa.



Synku , dziewczyny przychodzą i odchodzą.



Synku , jeżeli szukasz perfekcyjnej matki... obawiam się, że ona nią nie jest.




Son , if you're looking for a perfect mother... I'm afraid there's not one out there.




Son , let me give you a good piece of advice.


Wyświetl więcej przykładów
Zasugeruj przykład

Tłumaczenie mowy , funkcje offline , synonimy , odmiana czasowników, gry
Wyniki: 1476 . Pasujących: 1476 . Czas odpowiedzi: 96 ms.
© 2013-2022 Reverso Technologies Inc. Wszystkie prawa zastrzeżone.



Wróć

Katalog



Książki



Kategorie



Autorzy



Wydawnictwa



Cytaty



Cykle



Serie



Fragmenty



Nagrody



Dodaj książkę





Wróć

Aktualności



Wszystkie



Wydarzenia



Rozmowy



Publicystyka



Varia



Ekranizacje





Wróć

Społeczność



Ranking czytelników



Oficjalne recenzje



Opinie



Konkursy



Forum






Kategoria:



kryminał, sensacja, thriller


Seria:



Mroczna strona


Tytuł oryginału:


Bring Him Home

Wydawnictwo:


Filia

Data wydania:


2021-10-13

Data 1. wyd. pol.:


2021-10-13

Liczba stron:


360

Czas czytania





6 godz. 0 min.




Język:


polski

ISBN:


9788381957069

Tłumacz:


Klaudia Wyrwińska



Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży.
Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę.
Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.



wszystkie formaty

papierowe

ebook

audiobook








Wszystkie opinie

Opinie

Video - opinie

Dyskusje





Sortuj


Dodaj opinię, podyskutuj o książce - zaloguj się!


Liczba plusów malejąco
Liczba plusów rosnąco
Data dodania malejąco
Data dodania rosnąco
Ocena malejąco
Ocena rosnąco






Na półkach:


Przeczytane
,

Posiadam


Zapisując się na newsletter zgadzasz się na otrzymywanie informacji z serwisu Lubimyczytac.pl w tym informacji handlowych, oraz informacji dopasowanych do twoich zainteresowań i preferencji. Twój adres email będziemy przetwarzać w celu kierowania do Ciebie treści marketingowych w formie newslettera. Więcej informacji w Polityce Prywatności.



Copyrights © 2022 Lubimyczytac.pl Sp. z o.o.



Wczoraj całowałaś go na dobranoc.
A dziś twojego małego synka już nie ma.
Co wydarzyło się tamtego dnia?


Gdzie on jest? Gdzie jest moje ukochane dziecko?
Proszę, niech będzie bezpieczny.

– Twój syn zaginął – mówią, a życie, które znałam, skończyło się.
– Dokąd mógł pójść? – pyta policja.
– Gdzie może być? – pyta z błaganiem w głosie moja córka.

Serce łomocze mi w piersi, gdy w mojej głowie pojawiają się obrazy. Domek, który wynajmujemy każdej jesieni. Podniesione głosy. Łzy. Rozpadające się małżeństwo. I najgorsze z tego wszystkiego – mój mąż, mówiący naszemu synowi, Theo, żeby uciekał.
Po tym w mojej głowie pojawia się czarna dziura.
Nie tak to miało wyglądać. To miał być cudowny rodzinny czas, z planszówkami, spacerami po górach i naleśnikami na śniadanie.
Zamiast tego zaginął mój synek.
– Szukają go – powiedziała pielęgniarka. – Ale deszcz wszystko spowalnia.
Policja uważa, że Theo wie, co się stało, że wie, dlaczego nasza rodzina się rozpadła. Ale ja nie mam pojęcia, gdzie jest. Nie wiem, czy jest bezpieczny. I to przeraża mnie najbardziej…
Chwytająca za serce, zapierająca dech książka, która pokazuje, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami i jak sekrety mogą zniszczyć rodzinę.

Książka, która była dla mnie dużym zaskoczeniem. Opierając się na opisie spodziewałam się czegoś zupełnie innego, a dostałam znacznie więcej niż oczekiwałam.
Małżeństwo Cecilii i Nicka przechodzi kryzys. Głównym jego powodem jest to, że Cecilia od lat oddała się całkowicie wychowaniu autystycznego Theo, oddalając się od męża i zaniedbując starszą córkę Kaycee. Ich wakacyjny wyjazd do domku w lesie miał naprawić sytuację. Tymczasem turystka, która w trakcie burzy zaszła do domku, znajduje Cecilię, która pochyla się nad Nickiem z zakrwawionym nożem w ręce. Nick w ciężkim stanie trafia do szpitala, Cecilia straciła pamięć i nie może mówić, a mały Theo zniknął. Kaycee, która po wyjeździe na studia utrzymywała nikły kontakt z rodziną, przyjeżdża natychmiast i stara się wyciągnąć z matki informacje o tym co zaszło, by pomóc w odnalezieniu brata, który jest sam w australijskiej puszczy w czasie ulewy. Chłopiec na szczęście trafia do domu starszej kobiety Rose, która próbuje mu pomóc.
Książka w bardzo ciekawy sposób przedstawia historię z różnych perspektyw. Kaycee, która mimo ogromnej miłości do brata czuła się odrzucona przez matkę, autystycznego Theo, którego świat i sposób jego postrzegania możemy poznać, Cecilię, która swoje życie podporządkowała opiece nad Theo, czy Rose i jej dramatycznych przeżyć z przeszłości.
Świetna zagadka, doskonale skonstruowane postacie składają się na tę godną polecenia, trzymającą w napięciu lekturę.

Książka, która była dla mnie dużym zaskoczeniem. Opierając się na opisie spodziewałam się czegoś zupełnie innego, a dostałam znacznie więcej niż oczekiwałam.
Małżeństwo Cecilii i Nicka przechodzi kryzys. Głównym jego powodem jest to, że Cecilia od lat oddała się całkowicie wychowaniu autystycznego Theo, oddalając się od męża i zaniedbując starszą córkę Kaycee. Ich...

Książka pisana z perspektywy kilku osób, zauważyłam, że jest to dość typowe dla tej autorki. Na początku trochę ciężko mi było się „wczytać” ale później już przepadałam w tej historii.
Nie jest to jakiś skomplikowany kryminał, akcja też toczy się raczej niespiesznie ale za to świetnie opisane są uczucia bohaterów, bardzo obrazowo i trafnie opisane życie matki z autystycznym dzieckiem. I z drugiej strony obrazowo pokazana postać Theo, dziecka ze spektrum autyzmu jego świat i to jak on sam odbiera otoczenie.

Książka pisana z perspektywy kilku osób, zauważyłam, że jest to dość typowe dla tej autorki. Na początku trochę ciężko mi było się „wczytać” ale później już przepadałam w tej historii.
Nie jest to jakiś skomplikowany kryminał, akcja też toczy się raczej niespiesznie ale za to świetnie opisane są uczucia bohaterów, bardzo obrazowo i trafnie opisane życie matki z...

Jestem zaskoczona warstwą obyczajowa tej historii. Pochłonęła mnie bez reszty. Wątek kryminalny jak dla mnie nie dorobiony wręcz nudny. Niczym nie zaskakuje. Opis przeżyć bohaterów pierwsza klasa.

Jestem zaskoczona warstwą obyczajowa tej historii. Pochłonęła mnie bez reszty. Wątek kryminalny jak dla mnie nie dorobiony wręcz nudny. Niczym nie zaskakuje. Opis przeżyć bohaterów pierwsza klasa.

Do połowy książki byłam naprawdę wciągnięta w sytuację. Początek zapowiadał się mega obiecująco.
Polubiłam warstwę obyczajową. Uważam, że autorka dobrze pokazała zarówno piękne momenty jak i trudności w życiu z dzieckiem autystycznym. Podziwiałam Cecylię i jej determinację, by nauczyć Theo jak najlepiej funkcjonować w otaczającym go świecie. Jako czytelnicy obserwujemy zmęczenie samotną walką i towarzyszy nam uczucie, że nikt nie docenia tej ciężkiej pracy. Miałam ochotę potrząsnąć mężem kobiety choć równocześnie rozumiałam także jego perspektywę. Małżeństwo przechodzi poważny kryzys. Sytuacja przerasta obydwie strony. Brakuje chwili na rozmowę, Cecylii towarzyszy zmęczenie, a Nickowi rezygnacja z walki o uwagę żony. To moment kiedy miałam ochotę wstrząsnąć kobietą i krzyknąć ,,zostaw syna na chwilę, poradzi sobie! Wypij kawę z mężem i zapytaj, jak mu minął dzień!”. Wydaje mi się, że jesteśmy w stanie zrozumieć perspektywę obu stron i jedynie kibicować, by udało im się mimo wszystko dogadać.
W tym wszystkim jest jeszcze siostra Theo, która ma poczucie, że straciła mamę kiedy urodził się brat. Zawsze była odsunięta na bok, bo przecież jakoś sobie poradzi, a brat potrzebuje opieki. Pretensje, które rosną wewnątrz, powodują zagubienie w dorosłym życiu i oddalenie się od rodziny. Aż do feralnego dnia. Zagubienie dziewczyny było oddane świetnie.
Problem z książką polegał dla mnie na tym, że oprócz obserwowania rodziny, mamy także wątek tajemniczego zdarzenia w domku. Moim zdaniem łatwo można domyśleć się wszystkiego, a chociaż dodatkowy wątek z Rose dodawał wiele wstrząsających szczegółów, one również w pewnym momencie są łatwe do wywnioskowania. Uważam, że książkę broni warstwa obyczajowa, nie element zagadki, na który liczyłam.
Największy problem jednak mam z tym, co dzieje się w głowie matki Theo. Nie rozumiem jej myślenia, polegającego na ,,nic nie powiem, to on nie skrzywdzi mojego syna”. Przecież wystarczyło powiedzieć, o co chodziło i w ten sposób odsunąć niechcianą osobę od poszukiwań. Wyjście z założenia, że i tak nikt by ci nie uwierzył, siedzenie cicho i liczenie na to, że synowi nic nie będzie wydaje mi się najgłupszym możliwym posunięciem. Niby autorka daje na to usprawiedliwienie, ale do mnie ono nie dociera. Nie jestem w stanie do końca w nie uwierzyć i strasznie mi się to gryzło. Dlaczego ktoś chciałby siedzieć cicho, być oskarżonym o usiłowanie morderstwa i zastanawiać się, czy złoczyńca nie dopadnie jej syna, kiedy wystarczyło po prostu poinformować o szczegółach zdarzenia? Czy naprawdę to lepsze od podejścia ,,i tak nikt mi nie uwierzy”? Być może gryzie mi się to, bo ja bym po prostu zrobiła inaczej i nie rozumiem wyboru Cecylii.
Ostatecznie, wychodzi na to, że nie jestem specjalną fanką wątku zagubienia Theo ani zakończenia, ale lubię warstwę obyczajową. Kto by pomyślał?

Do połowy książki byłam naprawdę wciągnięta w sytuację. Początek zapowiadał się mega obiecująco.
Polubiłam warstwę obyczajową. Uważam, że autorka dobrze pokazała zarówno piękne momenty jak i trudności w życiu z dzieckiem autystycznym. Podziwiałam Cecylię i jej determinację, by nauczyć Theo jak najlepiej funkcjonować w otaczającym go świecie. Jako czytelnicy obserwujemy...

Podchodziłam do tej książki dosc sceptycznie. Nie spodziewałam się wielkiego WOW. A jednak...

Sama akcja była dość ciekawa, ujęła mnie bohaterka Rose, starsza babcia która odegrała tu ważna rolę. Natomiast tytułowy synek Theo to autystyczny chłopiec- nie mówiący,który był świadkiem tragedii przez która rodzice znaleźli się w szpitalu. Ojciec z rana kłutą klatki piersiowej a mama w szoku na obserwacji szpitalnej z aktem oskarżenia nad sobą. Ale nic nie jest takie jak się wydaje i choć historia mogla byc dosc banalna to poprzez opis ze strony chłopca który świat postrzega zupełnie inaczej nadaje tej książce zupełnie innego wydźwięku.
A końcówka ksiazki totalnie mnie rozczuliła jako mame.

Nie jest to typowy kryminał. Jest lżejszy... ale bardzo wciągający I interesujący.
Bardzo polecam. Myślę że warto przeczytać choćby po to by zrozumieć po krótce jak żyje osoba autystyczna. Ciekawe... jestem pod wrażeniem.

Podchodziłam do tej książki dosc sceptycznie. Nie spodziewałam się wielkiego WOW. A jednak...

Sama akcja była dość ciekawa, ujęła mnie bohaterka Rose, starsza babcia która odegrała tu ważna rolę. Natomiast tytułowy synek Theo to autystyczny chłopiec- nie mówiący,który był świadkiem tragedii przez która rodzice znaleźli się w szpitalu. Ojciec z rana kłutą klatki piersiowej...

"Słucham chrupania w mojej głowie, więc nie słyszę jej słów. Za dużo słów. Nie patrzę na jej starą twarz, białe włosy, uśmiech, niebieskie oczy. Nie patrzę, bo widzę za dużo rzeczy naraz. Patrzę na tost: trójkąt, brązowy, płaski. Jestem w mojej bańce. W bańce słyszę jedynie chrupanie. Widzę tylko jasnobrązowy środek i ciemnobrązowe brzegi tosta. W bańce jestem bezpieczny. Muszę słuchać tylko jednej rzeczy. Patrzeć na tylko jedną rzecz".

Szczerze... po opisie z tyłu książki spodziewałem się zupełnie innej opowieści. Jakim było dla mnie zaskoczeniem, gdy dałem się ponieść opowiadanej historii, i gdy uświadomiłem sobie jakże mylnym były moje wcześniejsze przypuszczenia. "Gdzie jesteś, synku" to pełna emocji i wzruszających momentów opowieść. O rodzinie. O bólu i strachu. O poczuciu winy. O potrzebie bezpieczeństwa. O niesprawiedliwości. O nierówności. O neuroróżnorodnośći. Na kartach książki Autorka, za pośrednictwem jednego z bohaterów o imieniu Theo - 11 letniego dziecka ze spektrum autyzmu, pokazała ogrom spraw i problemów z jakimi bardzo często się borykamy – zamknięci we własnej bańce – często na własne życzenie – cierpimy. Strach, który wtedy nas otacza ma paraliżującą moc. A wystarczy rozmawiać. Słowa wypowiedziane na głos mają moc uleczania z traum z przeszłości, dodają siłę, stawiają przy nas bliskich, którzy chcą nam pomóc.

Za pośrednictwem Theo, dobrze pokazana została osoba ze spektrum autyzmu – przedstawiony w książce "jej świat" przemówił do mnie i pokazał jaki może być pięknym pomimo ogromu ograniczenie.

Rose, samotnie mieszkająca starsza pani, stała się bohaterką książki, za której pośrednictwem Autorka poruszyła trudny temat gwałtu, którego skutki bardzo często mają wpływ na resztę życia ofiary.

Cała fabuła książki krąży wokół tematu miłości, o którą się walczy, a nie od razu odpuszcza i "pakuję walizki". Myślę, że to bardzo ważny wątek w dzisiejszych czasach.
Ta książka to zajrzenie w głąb siebie. Dobrze pokazani bohaterowie, którzy opowiadają tę hist
Mamusia robi loda w kuchni
Analna szpara MILFy
Trening z czarną szparką

Report Page