Pogodzic nauke z sexem

Pogodzic nauke z sexem




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Pogodzic nauke z sexem
Vitalia > Społeczność > Forum > Pogaduszki > Jak pogodzić naukę z chłopakiem?
Temat: Jak pogodzić naukę z chłopakiem?
Porażki Sukcesy Ocena wyglądu
Na diecie Vitalii Na fitness Vitalii
South Beach Dukana Kopenhaska Kapuściana Cambridge Montignaca
Biust Brzuch ( A6W i inne ) Pośladki i nogi
Bieganie Pływanie Nordic Walking Rower Rolki
No więc zacznę od tego, że w tygodniu się nie widzę z chłopakiem, bo chodzi do różnych szkół oddalonych o 70 km od siebie, dlatego mamy możliwość widywania się tylko w weekendy. Problem jest w tym, że jestem teraz w klasie maturalnej i b.dużo się uczę (rok temu w sumie było tak samo, ale teraz jeszcze bardziej chcę się przyłożyć). I w piątek np. przychodzę ze szkoły, uczę się 2,3 h i spotykamy się od 18-22,23 (częsciej o 22 wychodzi, bo jestem padnięta po szkole). W sobotę uczę się z rana, po czym mam korki od 14-16 z chemii a potem jak wracam to chciałabym się jeszcze pouczyć z bio i też innych przedmiotów, ale musiałabym się spotkać z nim o 20,a on tego nie może zrozumieć ;/:( W niedzielę za to widujemy się godzinę, dwie, bo całą resztę dnia siedzę przed książkami. Ja po prostu nie wiem jak to mam wszystko pogodzić, jak mu mówię, że musimy się spotkać później, to jest zły od razu i w ogóle... Czy rzeczywiście tak mało czasu mu poświęcam? Jakby to zsumować, to nie byłoby tak źle...Nie wiem już kompletnie co robić.
na faceta zawsze jest czas... a w przyszłości musisz mieć jakąś pracę i wgl, żeby jakoś zyć... jeśli Ci się nie ułoży(bo nigdy nic nie wiadomo) no to przynajmniej jakoś sobie poradzisz...
Pół światu tego kwiatu. Nauka jest najważniejsza, bo jego spotkania z Tobą wykształcenia Ci nie dadzą, ani dobrej pracy i godziwych zarobków. Powiedz mu, żeby przestał myśleć tylko o sobie. Nie jest pępkiem świata! Straszny z niego egoista. Nie rezygnuj z nauki przez faceta, uwierz mi nie warto. Wykształcenia nikt Ci nie zabierze, a faceci odchodzą i przychodzą:)
> faceta można mieć zawsze, a na nauke trzeba > wykorzystać każdy czas... No to się uśmiałam. To co? Wychodzi na to, że jak któraś dziewczyna ma chłopaka na studiach czy w liceum, to trzeba go rzucić, bo trzeba się uczyć, uczyć, uczyć... Widać, że chyba nigdy nie kochałaś. Zreszta wątpię też, czy autorka tego tematu kocha tego chłopaka, czy książki.
matko dziewczyny Ty przystopuj trochę, weekend jest od odpoczynku, chociaż jeden dzień bez nauki np. niedziela. Mózg też musi odpoczywać, wykończysz się, a powiem Ci szczerze z mojego doświadczenia ludzie z Twoim podejściem gorzej zdawali maturę niż Ci którzy podeszli na luzie. Ja nie mówię żebys rzuciła naukę, ale napędzasz się i niedługo wpadniesz w paranoje. A jeśli zależy Ci na chłopaku to lepiej poświęć mu więcej czasu, bo niedługo go stracisz z takim podejściem, wcale się mu nie dziwię. 
teraz przeczytałam cały Twoj post i mysłe ze sobote byś mogła robić sobie wolną, ale nie ze względu an chłopaka a na odpoczynek
Lepiej siedź nad książkami. Na facetów będziesz miała czas poźniej.
Oczywiście, że kujący dzień i noc ludzie zdają gorzej mature. W końcu im się wszystko pieprzy w głowie od natłoku wiedzy... Co do chłopaka, sama najlepiej wiesz, co czujesz. Ile jesteście razem? Traktujesz go poważnie?
Rubyy co Ty w ogóle gadasz? Nauka jest najważniejsza? No chyba już całkiem was pogięło! A co z miłością? To właśnie wy, które radzicie jej tego faceta rzucić, jesteście cholernymi egoistkami! A co z nim? On ją widocznie kocha, skoro zależy mu na spotykaniu się z nią. To jej na tym nie zależy. Włączcie myślenie. Współczuję temu chłopakowi. Ja zaczęłam z moim mieszkać mając 18 lat, normalnie chodziłam do szkoły, uczyłam się, miałam same 5 z wyjątkiem historii (miałam 4), maturę zdałam bardzo dobrze i wszystko zdawałam rozszerzone. Nie uczyłam się do matury w ogóle, bo jak można się uczyć (powtarzać wszystko z trzech lat). Jedyne na co się uczyłam to na polski ustny, na prezentację tematu. Tyle. Dostałam się na studia, byłam 3 na liście! Dla faceta zawsze miałam czas. Uczyłam się tylko wtedy, gdy go nie było! I proszę Was, nie wciskajcie jej kitu, że mając wykształcenie średnie to od razu dostanie sie na super studia i będzie miałam super płatną pracę. Chyba nie wiecie o czym mówicie. Znam mega-mózgi, bezrobotni do dzisiaj. Zero znajomości, bo tylko ksiażki i książki. Idiotyzm.
Ja często uczyłam się u faceta, jak nie mieszkaliśmy jeszcze razem. Kiedy u niego nocowałam, brałam notatki... Owszem, jak miałam sporo nauki, to nie spotykalismy się albo widzielismy się na chwilę ale bez przesady! Ja rozumiem że są różni ludzie, ale nie dziwcie się, że chłopak się denerwuje, bo on wcale nie chce żeby autorka była zacofana i niewykształcona tylko najzwyczajniej w swiecie mu na niej zależy. Podejrzewam że w czasie sesji na studiach będzie mógł w ogóle o niej zapomnieć ...
Porażki Sukcesy Ocena wyglądu
Na diecie Vitalii Na fitness Vitalii
South Beach Dukana Kopenhaska Kapuściana Cambridge Montignaca
Biust Brzuch ( A6W i inne ) Pośladki i nogi
Bieganie Pływanie Nordic Walking Rower Rolki
Vitalia O nas Kontakt Mapa serwisu Dla kupujących Regulamin Polityka prywatności Współpraca Program Partnerski Reklama Poleć nasze usługi Bądź na bieżąco Newsletter Rss

Zarządzaj cookies


Akceptuj wszystkie


© Fitatu 2005-22. Wszelkie prawa zastrzeżone. Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.

Nasz serwis internetowy używa plików cookies do prawidłowego działania strony i dla celów statystycznych oraz marketingowych. Ustawienia plików cookies można zmieniać w przeglądarce internetowej lub poprzez naciśnięcie przycisku "Więcej opcji" poniżej. Dodatkowe informacje na temat plików cookies można znaleźć w Regulaminie oraz Polityce Prywatności Plików Cookies .

Zarządzaj preferencjami – cele przetwarzania plików cookies:

Vitalia > Społeczność > Forum > Pogaduszki > Jak pogodzić naukę z chłopakiem?
Temat: Jak pogodzić naukę z chłopakiem?
Porażki Sukcesy Ocena wyglądu
Na diecie Vitalii Na fitness Vitalii
South Beach Dukana Kopenhaska Kapuściana Cambridge Montignaca
Biust Brzuch ( A6W i inne ) Pośladki i nogi
Bieganie Pływanie Nordic Walking Rower Rolki
No więc zacznę od tego, że w tygodniu się nie widzę z chłopakiem, bo chodzi do różnych szkół oddalonych o 70 km od siebie, dlatego mamy możliwość widywania się tylko w weekendy. Problem jest w tym, że jestem teraz w klasie maturalnej i b.dużo się uczę (rok temu w sumie było tak samo, ale teraz jeszcze bardziej chcę się przyłożyć). I w piątek np. przychodzę ze szkoły, uczę się 2,3 h i spotykamy się od 18-22,23 (częsciej o 22 wychodzi, bo jestem padnięta po szkole). W sobotę uczę się z rana, po czym mam korki od 14-16 z chemii a potem jak wracam to chciałabym się jeszcze pouczyć z bio i też innych przedmiotów, ale musiałabym się spotkać z nim o 20,a on tego nie może zrozumieć ;/:( W niedzielę za to widujemy się godzinę, dwie, bo całą resztę dnia siedzę przed książkami. Ja po prostu nie wiem jak to mam wszystko pogodzić, jak mu mówię, że musimy się spotkać później, to jest zły od razu i w ogóle... Czy rzeczywiście tak mało czasu mu poświęcam? Jakby to zsumować, to nie byłoby tak źle...Nie wiem już kompletnie co robić.
Bardzo mało! Przy książkach męża nie znajdziesz. A ty go nie kochasz. Ja dnia bez mojego m nie moge wytrzymac :) Po 3 dnia bez niego nie moge sie doczekac>>>>>>>>>>>>.. PRAWDA jest taka , że nie wiadomo ile będzie z facetem i moim zdaniem nie powinna olewac nauki w jednym z wazniejszych momentow w zyciu bo moze tego potem zalowac.
a facet moze miec w nosie jej wieczne ksiazeczki:) rozplanuj sobie dni itd...wieczna nauka tez na dobre nie wyjdzie...psychika moze wysiasc,po prostu ucz sie ile tam chcesz lae czasem odpocznij od tego:)
Dziewczyno zastanów się co Ty piszesz...heh;> Ci co się nie uczyli zdali dobrze, a Ci sie dużo uczyli słabiej zdali maturę? Co za pierdoły. To jest nawet nielogiczne:) Ci co słabo zdali też się dostali na studia...owszem, ale na jakie? T konwersacja nie ma sensu, rozumiem, że Ty spędziłabyś czas z chłopakiem w ten weekend, ok, każdy ma prawo do własnego zdania:) Ale nie pisz już tych bredni
kurczę... pachnie biol chemem;) i pewnie medycyną;) co do dziewczyn, które nie są świadome, aktualnie można nie dostać się na studia medyczne mając ponad 90% z maturki z chemii np., czyli rozumiem Twój stres przedmaturalny... ale nie słuchaj dziewczyn, które mówią, że na facetów będziesz miała czas później. najlepszy czas jest właśnie TERAZ. słuchaj tych,które mówią o złotym środku. czyli poucz się anatomii na swoim chłopaku, np. ;D może zaproponuj jemu wspólną naukę, albo spytaj się czy nie moglibyście się uczyć razem - Ty np. chemii on czegoś swojego;)) pozdrawiam ,trzymam kciuki;)
szczerze mowiac teraz malo kto patrzy na wyksztalcenie...moja znajmoma miala firme,druga byla nauczycielka a teraz robia w sklepach(warzywniaki i miesny) duzo tez ma uroda moim zdaniem,jedna ma wiedze druga urode pojdze do pracodawcy lekko zboczonego,lub jakiego kolwiek faceta i weznie ta atrakcyjniejsza:)
Ja nie twierdzę, że będę z nim do końca życia, różnie w życiu bywa i wcale nie jestem zapatrzona, ale uważam i takie jest moje zdanie, że nauka nie jest najważniejsza, trzeba mieć jakieś życie a nie tylko książki książki, ludzie dostają do głowy i wcale świetnie matury nie zdają, przerasta ich to potem. Trzeba znać granicę między nauką a wkuwaniem z przesada. Ja nie mówię, żeby rzuciła naukę dla chłopaka, może go zostawić ale niech nie wkuwa tyle, w niedziele dzień przerwy, wyjście z koleżankami. Ma najpiękniejszy czas w życiu i nie ma co tracić go na tak obsesyjną naukę, bo potem ambicje ją przerosną, wcale tak świetnie nie zda matury i bedzie sobie pluła w twarz, że tyle się uczyła. Takie jest moje zdanie.
ucz się w tyg weekend dla niego. Sobota do korków czyli do 14 uczysz sie potem korki potem czas dla niego + cala niedziela . ja co prawda studiuję ale uczę sie po nocach bo bez mojego życ nie moge a jeśli nie możesz pogodzic to nie wiem na jak długo on z tobą zostanie . . bo to jest męczące jeszcze tylko w weekendy teraz studia+praca+kursy +on i mam tak rozplanowane że daje rade a technikum rano od7-8,30 wyprowadzałam psy ze schroniska potem szkoła potem jechałam na konie potem on do mnie przychodził na 2 godz i ryłam po nocach;) 2razy w tyg miałam kurs z ang + 1 w tyg miałam chemię . . . ale nalezę do tych dość obrotnych "im więcej zajęc na głowie tym lepiej sobie radze "
> szczerze mowiac teraz malo kto patrzy na > wyksztalcenie...moja znajmoma miala firme,druga > byla nauczycielka a teraz robia w > sklepach(warzywniaki i miesny) duzo tez ma uroda > moim zdaniem,jedna ma wiedze druga urode pojdze do > pracodawcy lekko zboczonego,lub jakiego kolwiek > faceta i weznie ta atrakcyjniejsza:) Szczęście, uroda są w życiu przydatne. Ale są zawody, gdzie pracuje się głową, a nie ładną buźką. Ładna kobieta nie będzie lekarzem, farmaceutką bez odpowiednich kwalifikacji. 
Porażki Sukcesy Ocena wyglądu
Na diecie Vitalii Na fitness Vitalii
South Beach Dukana Kopenhaska Kapuściana Cambridge Montignaca
Biust Brzuch ( A6W i inne ) Pośladki i nogi
Bieganie Pływanie Nordic Walking Rower Rolki
Vitalia O nas Kontakt Mapa serwisu Dla kupujących Regulamin Polityka prywatności Współpraca Program Partnerski Reklama Poleć nasze usługi Bądź na bieżąco Newsletter Rss

Zarządzaj cookies


Akceptuj wszystkie


> Mózg lepiej pracuje kiedy jest wypoczęty - owszem. > Ale to nie znaczy że ten mózg potrzebuje 2 dni > odpoczynku. Jeśli komuś nauka sprawia przyjemnosc, > to może siedziec nad książkami i 7 dni w tygodniu > i dalej mózg mu będzie dobrze pracował.Inna > sprawa, że wiedza książkowa to tylko jeden element > życia. Bardzo ważne (o ile nie ważniejsze) są > umiejętności życia w społeczeństwie, dopasowywania...............
Nie miałam na myśli tego aby w weekend wogóle się nie uczyła i zrobiła sobie całkowite wolne, ale aby potrafiła zrezygnować np. z dwóch godzin nauki i w tym czasie poszła na spacer do lasu , parku czy koleżanki .
Edytowany przez 092f91ba90dcb18a137d75532ecaa44b 3 września 2011, 19:59
Edytowany przez Kantarowa 3 września 2011, 20:11
© Fitatu 2005-22. Wszelkie prawa zastrzeżone. Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.

Nasz serwis internetowy używa plików cookies do prawidłowego działania strony i dla celów statystycznych oraz marketingowych. Ustawienia plików cookies można zmieniać w przeglądarce internetowej lub poprzez naciśnięcie przycisku "Więcej opcji" poniżej. Dodatkowe informacje na temat plików cookies można znaleźć w Regulaminie oraz Polityce Prywatności Plików Cookies .

Zarządzaj preferencjami – cele przetwarzania plików cookies:

Trwa analiza zapytania. Może to potrwać około 5 sekund.
Please enable Cookies and reload the page.
This process is automatic. Your browser will redirect to your requested content shortly.
Surprised icon designed by Julien Deveaux

Matura 2019 - Forum maturzystów i kandydatów na studia. Nie wiesz jaki wybrać kierunek? Nie wiesz jak wygląda rekrutacja? Masz pytanie dotyczące toku studiów?
Do matury nie całe 1,5 miesiąca. Weekendy masz wolne? Jeśli weekendy są wolne, to na tygodniu po trochę np z matmy porobię po 10 zadań dziennie tak jak i z chemii biologii infornatyki. Natomiast weekend zrób n razy więcej np. dział tego, dział tego i dział tego. Chyba, że jesteś bardziej ambitny. Jeśli rozwiązujesz jakieś zbiory dajmy na to witowskii z chemii, to zrób przynajmniej 25% zbioru w sobotę i w niedziele. Weekend rób poprostu najwięcej by móc trochę odpuścić na tygodniu kiedy masz pracę i trening. A tak swoją drogą, nie myślałeś z pracy zrezygnować?
Maturę piszę za rok. Nie zawsze, bo to jest 4 brygadówka, co 4 dni mam dzień wolny. Więc co 4 dni mogę siedzieć i kilkanaście godzin. W pracy mogę coś poczytać, ale nie bardzo rozwiązywać zadania. Z pracy nie mogę zrezygnować, życie, nauka, treningi kosztują. Dzięki za odpowiedź. Najbardziej właśnie skłaniałbym się ku infa/ang + biol/chem przemiennie, nie wiem, to wydaje się trochę rozsądne, co uważasz?
Ewentualnie mniejsze partie materiału, np.codziennie:
-1 temat z matematyki + 10 zadań ze zbioru
-1 temat z chemii + 10 zadań ze zbioru
-1 temat z biologii - tu zadania dopiero po dziale
-1 zagadnienie z gramatyki + kilka słówek + jakiś filmik z teda
-1 temat z infy

Które wyjście lepsze? Mam ponad rok
Chłopie wiesz co to rok do matury?
Ty masz prawie 14 miesięcy. O czym tu gadać? Myślałem, że teraz piszesz. Jaki jesteś rocznik?

To na Twoim miejscu zrobiłbym tak. Skupiłbym się na matmie i infie i tylko matmę i infe rozwiazywał wziąłbym dwa sprawdzone zbiory i je rozwiązał by później móc spokojnie arkusze robić, później chemię i bio bym tłuk a później arkusze i tak na luzie bym się wyrobił.
4 brygadowka zła nie jest ma swoje plusy, ale szybciej człowieka wykańczanie niż zwykła robota.
No właśnie, sporo czasu więc pozostaje go dobrze rozplanować. Rocznik 96, wcześniej nie pisałem poprawek.

Angielski to gramatyka tak 3x tydzień myślałem, słówka powtarzać codziennie.

1 dzień w tygodniu wolny, niedziela zapewne.

No tak, racja. Dosyć obszerne te podręczniki, chociaż być może to zaskoczenie dla niektórych, matma oficyny - 3 części PR - więcej stron niż biologia nowej ery PR 3 podręczniki Ale mimo wszystko podczas nauki matmy raczej intuicyjnie się wie co może się przydać, często od razu widać, że czegoś nie ma sensu notować, nawet jak się nie zna działu. Z biologii po każdym dziale zadania maturalne z biologhelp - sporo zadań ze wszystkich matur, także z biologii będę wiedział co mi potrzebne, co nie. Do tego są podstawy programowe więc ok. Biologia to chyba loteria, ale takie podejście myślę, może dać w miarę dobry efekt. A z chemii materiału jest najmniej, pewno połowa tego co z mat/biol więc tutaj chyba nie trzeba specjalnie rozmyślać. Oczywistym, że wzory warto umieć, znać podstawowe związki i na tym będę bazował. Nie chce mi się nawet kuć tego, łatwiej rozumieć niż kuć. Myślę w sumie, że nawet nie trzeba robić całego Witowskiego ucząc się jednocześnie matmy PR, by potrafić wykorzystać dane w zadaniu i konkretny wzór. Zadania opisowe co innego, to się po drodze zobaczy.

Podręczniki chyba są obojętne, prawie każdy zgodny z podstawą, mam nową erę do wszyst
Penisy strzelają spermą
Alexis bawi sie moją maczugą
Nauczyciel wydymał ją po cichu na zapleczu

Report Page