Pieprzenie takie jak chcesz

Pieprzenie takie jak chcesz




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Pieprzenie takie jak chcesz


Возможно, сайт временно недоступен или перегружен запросами. Подождите некоторое время и попробуйте снова.
Если вы не можете загрузить ни одну страницу – проверьте настройки соединения с Интернетом.
Если ваш компьютер или сеть защищены межсетевым экраном или прокси-сервером – убедитесь, что Firefox разрешён выход в Интернет.


Firefox не может установить соединение с сервером www.goldenline.pl.


Отправка сообщений о подобных ошибках поможет Mozilla обнаружить и заблокировать вредоносные сайты


Сообщить
Попробовать снова
Отправка сообщения
Сообщение отправлено


использует защитную технологию, которая является устаревшей и уязвимой для атаки. Злоумышленник может легко выявить информацию, которая, как вы думали, находится в безопасности.

Wykryliśmy nietypowy ruch pochodzący z Twojej sieci komputerowej. Prosimy o potwierdzenie CAPTCHA w celu weryfikacji.
Please stand by, while we are checking your browser...
Please enable Cookies and reload the page.
Jeżeli problem nadal będzie występował skontaktuj się z naszym Centrum Wsparcia Klienta pisząc na adres: obsluga.klienta@empik.com lub zadzwoń pod nr telefonu: +48 22 462 72 50.


Jesteś
po prostu duży... naprawdę kurwa duży

-
Chodź tutaj – Justin warknął przyciągając mnie i trzymając
przy drzwiach, zanim złączył ponownie nasze usta.

Byliśmy
obecnie w mojej sypialni, 20 minut po tym jak wyszliśmy z Victoria
Secrets... był to rekordowy czas, bo dojazd tam zajął nam 40
minut.

Gdy
już skończył spełniać moje potrzeby, po tym jak mu powiedziałam,
że wygrał (czego w sumie nie żałowałam tak bardzo jak myślałam,
że będę) można było powiedzieć, że chciał wrócić do domu
najszybciej jak się da, ponieważ oderwał cenę ze stanika, który
przymierzałam i dosłownie zażądał, żebym założyła moje
ubrani, zanim mnie przeleci tu i teraz.

Na
początku pytałam go, czy uważa, że to dobry pomysł, żeby ukraść
stanik, ale on spojrzał na mnie spojrzeniem pełnym pożądania,
zanim wziął wszystko i wybiegł z przymierzalni, a ja za nim.

Kobieta,
która pilnowała wejścia do przymierzalni wciąż tam stała i
rzuciła mi dziwne spojrzenie, ale nie myślałam o tym, gdyż Justin
dosłownie ciągnął mnie w stronę kas. Podał kobiecie przy kasie
wszystko co miał w rękach, razem z ceną którą oderwał od
stanika.

Ona
spojrzała na niego niepewnie, gdy to zrobił, a on odpowiedział ma
go na sobie , a ja mogłam
zobaczyć jak ona rumieni się na jego odpowiedź... prawdopodobnie
przez jego głos, ponieważ był na krawędzi i był naprawdę
ochrypły...

Gdy
wszystko już policzyła to do zapłaty wyszło ponad $100, ale
Justin złapał trzy pięćdziesięciu dolarowe banknoty z portfela i
podał je jej, zanim złapał torby i wyszedł ze sklepu ze mną,
śmiejącą się z niego... ale szybko się zamknęłam, gdy spojrzał
na mnie mrocznym wzrokiem, które krzyczał chcesz, żebym cię
pieprzył teraz na podłodze
ponieważ zmrużył swoje oczy na mnie, a potem na podłogę... to
sprawiło, że poczułam ciepło w środku...

I
cóż, jesteśmy teraz tutaj... w moim pokoju, całując się, jakby
od tego zależało nasze życie...

Jego
ręce przejechały po moich plecach, schodząc do mojego tyłka.
Wiedziałam co zaraz się wydarzy, ale nigdy się do tego nie
przyzwyczaję, każde ściśnięcie sprawiało, że moje ciało
rozgrzewało się od palców od nóg w górę.

-
Mhm, kocham twoją dupę – mruknął w moje usta, zanim mocno
ścisnął mój tyłek, przez co jęknęłam głośno, sprawiając,
że uśmiechnął się znacząco. - Uwielbiasz, gdy to robię –
wychrypiał, a ja zamruczałam pełna pożądania, przygryzając moją
dolną wargę, gdy zrobił to jeszcze raz podnosząc mnie i jęcząc
w moje usta, gdy znowu zaczęliśmy się całować.

Owinęłam
nogi wokół jego talii, łapiąc jego twarz w moje ręce, gdy ostro
się całowaliśmy. Nie tracił czasu na dodanie języka, ponieważ
parę sekund później rozdzielił moje usta swoim, sprawiając, że
jęknęłam.

Przycisnął
mnie do ściany, szew na jego spodniach był przyciśnięty do mojej
zakrytej cipki, ponieważ był twardy... i cholera, nie bał się
tego wykorzystać na swoją korzyść, gdy się o mnie ocierał.

-
Dupek – zapiszczałam, a ona zaśmiał się przyciśnięty do mojej
szczęki, gdy odchyliłam głowę pławiąc się w rozkoszy, którą
stworzył.

Całował
moją szyję, a ja jęknęłam, gdy dotarł do mojego słabego
punktu, ale rozkosz nie trwała długo, gdy mnie ugryzł, nie zdając
sobie sprawy, że zatopił zęby w moje dwudniowe siniaki.

-
Cholera, nie chciałem – powiedział, a ja potrząsnęłam głową,
mówiąc mu, że jest okej, ale wtedy powiedział mi, że wcale nie
jest i kontynuował całowanie tego miejsca cały czas, przez co się
uśmiechnęłam.

-
Justin jest okej – powiedziałam, a on pocałował mnie tam ostatni
raz, zanim zabrał się za moje usta.

-
Wciąż muszę ci wynagrodzić uderzenie twojego ojca –
odpowiedział, a ja uśmiechnęłam się znacząco.

-
Zrób to teraz – powiedziałam. - I przez resztę nocy...

-
I ja myślałem, że to ja byłem chętny – zaśmiał się
bezczelnie, a ja zamruczałam, trzymając jego twarz w moich
dłoniach, gdy przycisnęłam moje usta do jego.

Gdy
to zrobiłam, oderwał mnie od drzwi, wciąż trzymając mnie w
swoich dłoniach, zanim mnie przechylił i poczułam miękką pościel
pod moimi plecami.

Ściągnął
swój sweter, gdy ja zdjęłam swoje buty, mój robiony na drutach
sweter kolorze pudrowego różu również został zdjęty,
zostawiając mnie tylko w staniku Victoria Secrets.

Oparłam
się na moich łokciach, patrząc na Justina, który ściągał swoją
koszulkę, a ja go podziwiałam... moja głowa przechyliła się
lekko, a na moje usta lekko się wydęły, ponieważ był taki
przystojny i to sprawiało, że wiele części mojego ciała stawało
się mokre, że ja... po prostu nie mogłam...

-
Skończyłaś już? - uśmiechnął się znacząco, a ja przygryzłam
wargę uśmiechając się do niego, gdy pochylił się do przodu,
całując moje usta i powodując, że znów się położyłam.

Jego
ręce trzymały mnie za talię, lekko szorstka skóra jego dłoni na
mojej górnej części ciała była nowym doznaniem, gdy całowaliśmy
się długo i mocno, a moje serce biło tak mocno, że Justin
prawdopodobnie mógł je usłyszeć, ale nie obchodziło mnie to.

Jego
usta zmysłowo ruszały się o moje, jego ręce gładziły boki
mojego ciała, pozostawiając iskierki ciepła przechodzące przeze
mnie.

Problemem
już było ciepło pochodzące z ciała Justina, które sprawiało,
że było mi cholernie gorąco, ale nie mogłam wytłumaczyć tego,
co mi się działo, gdy mnie dotykał... to paliło w najbardziej
przyjemny sposób i kurwa kochałam to...

Czułam
jak jego usta schodzą na dół, przez moją brodę do mojej szyi.
Znalazł miejsce, gdzie mnie ugryzł i pocałował je delikatnie,
zanim znów ruszył w dół.

Moje
ręce przejechały po jego ramionach, zanim ruszyły w górę i
zaplątały się w jego włosach, gdy dotarł do krągłości moich
piersi.

Spojrzał
na mnie oblizując usta, co przerodziło się w mały znaczący
uśmieszek, zanim oderwał swój wzrok. Parę sekund później
poczułam jak całuje mnie nad miseczką mojego stanika, potem
wystawił swój język i podążał za szwem koronki, co sprawiło,
że moje ciało wtopiło się w pościel, gdy westchnęłam w
satysfakcji.

Wydął
usta, zostawiając francuskie pocałunki na mojej skórze, zanim
rozpiął mój stanik, ponieważ zapięcie było z przodu, pomiędzy
miseczkami.

Poluźnił
się wokół mnie, a ja przygryzłam wargę, czując jak oddech mi
staje w gardle, gdy jego język przejechał po moim prawym sutek, a
jego druga ręka podeszła do góry i zakryła drugi.

Zaklęłam,
jęcząc cicho, gdy ssał lekko, zanim wypuścił go z małym
dźwiękiem, gdy delikatnie ciągnęłam za jego włosy, gdy zmienił
strony, liżąc mój twardniejący sutek.

-
Skarbie – wydyszałam cicho, czując jak jego usta ruszają w dół
po mojej skórze. Znów pozostawiał francuskie pocałunki, jego
język wystawał pomiędzy jego ustami, gdy całował mnie cal po
calu, a rozkosz którą delikatnie stwarzał została wysłana prosto
pomiędzy moje nogi.

Złapał
za górę moich jeansów, a ja spojrzałam na niego, by zobaczyć jak
on patrzy na mnie i ściąga moje spodnie po tym jak rozpiął guzik
i zamek.

Posłał
mi szelmowski uśmiech, jego ręce przejechały do góry po moich
udach, gdy nie miałam na sobie żadnej bielizny. Zabrał te, które
przymierzałam i odmówił mi poświęcenia paru sekund, żeby
założyła z powrotem moje, zanim wybiegł z przymierzalni...
widzicie, Justin naprawdę potrafi być władczy, gdy chce...

Gdy
jego palce dotarły do szczytu moich ud, potrząsnęłam na niego
głową, przygryzając moją dolną wargę, gdy on posłał mi
zdezorientowane spojrzenie, na co ja przywołałam go gestem.

Teraz,
gdy opierałam się na moich łokciach, był na poziomie mojej
twarzy. Jego ręka znajdowała się na moim nagim tyłku, gdy górował
nade mną w swoich jeansach... swoich zbyt ciasny na kroczu
jeansach...

-
Pozwól sobie pomóc – powiedziałam, gdy chciał mnie pocałować,
ale ja odwróciłam głowę...

-
Z czym? - spytał, jego głos znowu miał ten ochrypły ton, gdy go
popchnęłam, pozwalając mu opaść na drugą stronę łóżka.

-
Z tym – uśmiechnęłam się
znacząco, ściskając wybrzuszenie w jego spodniach, uzyskując
znużone warknięcie od niego, zanim przechyliłam jego podbródek do
góry i go pocałowałam.

Przełożyłam
moją prawą nogę przez jego biodro, tak że siedziałam na nim
okrakiem, pochylając się do przodu, gdy ocierałam się delikatnie
o jego krocze.

Jęknął
w moje usta, sprawiając, że uśmiechnęłam się znacząco, gdy
zrobiłam to jeszcze raz, tylko że mocniej.

-
Skarbie – wydyszał, a ja uśmiechnęłam się, ale szybko
przestałam, gdy poczułam jego ręce na moim tyłku.

Ścisnął
go, sprawiając że delikatnie przygryzłam jego golną wargę,
pozwalając jej wrócić na swoje miejsce, gdy otworzyłam moje oczy,
żeby zobaczyć jak jego są zamknięte, gdy znów na niego
nacisnęłam.

-
Tak kochanie? - spytałam, a on odburknął jakąś odpowiedź,
sprawiając, że moje ciało zamrowiło, ponieważ ja mu to
robiłam... Mogę być trochę zbyt dumna z tego, ale cóż...

Zrobiłam
to jeszcze raz, gdy całowałam go po brodzie, szczęce i gardle,
kochając sposób w jaki jego skóra wibrowała pod moimi ustami, gdy
to robiłam.

Jego
ręce przejechały po moim tyłku do moich pleców, następnie do
ramiączek mojego stanika, które luźno wisiały.

Ściągnął
go ze mnie, gdy dotarłam do jego tatuażu krzyża, moje ciało
zachmurzyło się w rozkoszy na widok jak jego opalona skóra
kontrastowała z czarnym atramentem... kurwa, był taki seksowny....

-
Kochanie – jęknął, a ja zamruczała, liżąc go, gdy jego ręce
przesunęły się do moich bioder, gdyż schodziłam coraz niżej. -
Zostawiłaś mokrą plamę na moim kroczu – zaśmiał się bez
tchu, a ja zarumieniłam się, nie ośmielając się spojrzeć na
niego, gdy kontynuowałam całowanie jego skóry, która parzyła
moje usta swoim gorącem.

-
To dobrze – odpowiedziałam, nie zdając sobie do teraz sprawy jak
bardzo byłam podniecona... Jezu Chryste...

Przygryzłam
jego skórę, gdy poczułam jego jęknięcie, jego ciało próbowało
usiąść, ale ja popchnęłam go na dół, sprawiając, że zrobił
obrażoną minę.

Uśmiechnęłam
się szczęśliwie gdy to zrobił, moje usta wygięły się o jego
skórę, gdy dotarłam do jego absu... Jeśli miałabym teraz
porównać Trenta i Justina pod względem absu... powiedzmy, że
Justin to tarka do prania, a Trent jest bardziej jak ścierka...

Pozwoliłam
moim rękom podążyć w dół, w tym samym czasie podniosłam trochę
wyżej moją klatkę piersiową, żeby dostać się do klamry od jego
paska, gdy jego zakryta długość trącała mnie w cycka.

Jęknął
trochę głośniej tym razem, dźwięk doszedł do moich oczekujących
uszu, gdy odpięłam jego pasek, następnie guzik i zamek.

-
Zabijesz mnie – powiedział, kładąc ręce na swojej twarzy, a ja
się zaśmiałam cicho, zanim się odezwałam.

-
Przecież jeszcze nic nie zrobiłam.

-
O to mi chodzi – jęknął, gdy usiadłam, ściągając jego
jeansy, podniosłam moje biodra, gdy odwróciłam moją głowę,
ciągnąc je w dół za mnie, zanim sam skopał je całkowicie z nóg.

Gdy
to zrobił, jego ręce podeszły do góry i przejechał palcem po
mojej łechtaczce, sprawiając, że sapnęłam, zanim odepchnęłam
jego rękę. Zajęczał cicho, próbując mnie dotknąć, ale
odchyliłam się, posyłając mu spojrzenie, gdy chciał coś
powiedzieć, ale nie zrobił tego, gdy ścisnęłam jego twardego
kutasa.

Przygryzłam
moją wargę, zaczepiając palec o jego bokserki od Calvina Kleina,
zanim pociągnęłam w dół, a on jęknął, gdy jego penis został
uwolniony z zamknięcia.

Stał
twardy, prosty i dumny, a ja musiałam się powstrzymać od dojścia
na sam jego widok, ponieważ cholera... cholera pierdolona cholera...

Oblizałam
usta, spoglądając na niego, gdy oparł się na swoich łokciach i
patrzał na mnie z przyciemnionymi oczami.

Zassałam
dolną wargę, pozwalając wejść jej powoli za moje zęby, zanim
skierowałam moje ręce na dół i złapałam jego podstawę w moją
dłoń.

Jęknął
przez ten minimalny kontakt, jego głowa odchyliła się do tyłu, co
sprawiło, że serca zaczęło mi mocniej nić, gdy czułam jak
twardy jest w moich rękach.

Oblizałam
usta jeszcze raz, zanim pochyliłam głowę i pozostawiłam mały
pocałunek tuż nad moimi rękoma.

-
Musisz zrobić coś innego kochanie – wydyszał, a ja uśmiechnęłam
się, wystawiając mój język i przejeżdżając po spodzie jego
penisa, gdyż pamiętałam parę rzeczy, które lubił po tym jak
ostatnio padłam przed nim na kolana.

Jęknął,
wyrzucając przekleństwo, gdy poczułam jak ciągnie mnie za włosy,
gdy pocałowałam główkę jego penisa, oblizując usta z odrobiny
spermy, która na nich była.

-
Haze... ugh, skarbie –
jęknął, a ja nałożyłam na niego lekki nacisk, gdy ssałam go
delikatnie, a moja ręka poruszała się w górę i w dół,
ściskając go.

Włożyłam
go głębiej do moich ust, obracając językiem dookoła, zanim
wypuściłam go z lekkim pop
na co nisko warknął.

Uśmiechnęłam
się, gdy oglądałam jak wychodził z siebie, zanim zaczęłam
całować, ssać i lizać jego kutasa przez następne kilka minut,
drocząc się z nim, gdy zwalniałam i doprowadzałam go do jego
punktu wytrzymałości w bolesnym tempie.

Ale
zgaduję, że wiedział co robiłam, gdy zażądał, żebym go ssała,
burknięte ssij go jak należy, zanim zacznie pieprzyć twoje usta
wyszło z jego ust, a moja cipka
natychmiast się zacisnęła na pożądanie i frustrację w jego
głosie, gdy mnie instruował.

Sekundy
później wpychałam go bardziej do moich ust, gdy kontynuował
lekkie ciągnięcie mnie za włosy, zachęcając mnie swoimi słowami.

-
O boże, właśnie tak kochanie
– jęknął, a ja odepchnęłam uczucie krztuszenia się, gdy
dotarł do mojego gardła. - Pierdolony anioł – jęknął, gdy go
przepchnęłam, czując jak moje gardło kurczy się, co sprawiło,
że miałam ochotę przełknąć, co sprawiło, że chrząknął.

Jęknęłam,
wyciągając go z moich ust, gdy wzięłam oddech i ruszałam rękoma
w górę i w dół, zanim zostałam podciągnięta do góry, a moje
ręce straciły swój uchwyt.

Wylądowałam
na jego kolanach, gdy nagle mnie pocałował, a ja jęknęłam na
ostry kontakt, ale kochałam to w tym samym momencie, gdy usiadł, a
moje nogi zgięły się po jego stronach.

-
Nie wytrzymam długo... jeśli zrobisz to jeszcze raz – powiedział
o moje usta, a ja jęknęłam, gdy długość jego penisa przejechała
pomiędzy moimi nogami.

Otarłam
się o niego, gdy kontynuowaliśmy całowanie się, moja cipka
zaczynała boleć, gdy nacisnęłam na niego, główka jego kutasa
szturchnęła mnie w moje otwarcie, zanim przyciągnął mnie bliżej
do siebie, przez co znowu przejechał pomiędzy moimi nogami.

-
Masz gumkę? - spytał, a ja wydyszałam nie ,
skomląc, gdy celowo nacisnął na moje biodra, sprawiając, że
otarłam się o niego jeszcze raz, moja cała dolna połowa zaczęła
niekomfortowo boleć z potrzeby.

-
Biorę tabletki – odpowiedziałam, a on warknął potwierdzająco,
i tym razem zamiast odciągnąć mnie, gdy główka jego penisa
weszła delikatnie we mnie, ruszył delikatnie biodrami górę.

Przeklęłam
nerwowo czując tylko jego główkę we mnie, gdy mnie rozciągał,
on warknął o mnie, gdy ja ruszałam biodrami, delikatnie popychając
go na dół i skomląc, gdy ruszył w górę, jego kutas wszedł we
mnie... Jezu pierdolony Chryste i ja myślałam, że był gruby w
mojej ręce...

-
Kochanie – zakwiliłam w jego ramię, gdy złapał za mój pośladek
i wbił swoje krótkie paznokcie w moją skórę.

-
Jeśli boli... przestań –
warknął, gdy wchodził we mnie... skurwysy...

Mogłam
poczuć bicie serca w mojej głowie, moja cipka wciąż próbowała
dostosować się do jego wielkości... pierdolony Chryste

-
Boli cię? - spytał, a ja spojrzałam na niego trzęsąc głową,
gdy wypuściłam drżący oddech, ogarniając jego grzywkę z jego
oczu, gdy kontynuowałam powolne poruszanie biodrami.

-
Jesteś po prostu duży... naprawdę kurwa
duży –
powiedziałam
przez zaciśnięte zęby, gdy podniósł swoje biodra, posyłając mi
mały zadowolony uśmieszek, gdy jęknęłam kiedy w końcu uderzył
w to miejsce, które sprawiło, że się zrelaksowałam.


Jęknął,
kiedy odciągnęłam się od niego, podnosząc biodra i pozwalając
mu wyjść ze mnie do momentu, gdzie została tylko końcówka jego
penisa, zanim opadłam na dół, czując rozkosz w palach od nóg,
gdy powtarzałam tą czynność.

Justin
trzymał mnie blisko, całując mnie po moim obojczyku, gdy jęczał
w swoim małym świecie, mamrocząc do mnie jakieś rzeczy. Moje ręce
spoczęły na jego szyi, krzyżując się za jego głową.

-
Boże, jesteś tak kurewsko ciasna skarbie – jękną w moją szyję,
gdy ja w końcu przystosowałam się do jego rozmiaru, moje ciało
rozgrzało się z przyjemności, gdy prowadził mnie w dół na jego
kutasa, uderzając ciągle to samo miejsce, a jego ręce gładziły
moje boki, sprawiając, że trzęsłam się lekko z rozkoszy.

Wydyszałam
jego imię, jęcząc o niego, gdy ugryzł mnie w mój obojczyk.

-
Kurwa – zaskomlałam, czując jak moje ręce drżą na rozkosz,
której doznawałam, gdy ruszał biodrami we mnie, gdy moje biodra
spotkały jego... punkt w który uderzał sprawiał, że moje ciało
spazmowało. - Tam – wydyszałam i poczułam jak uśmiecha się
znacząco o moją skórę, gdy prowadził mnie w górę, następnie i
znów zrobił to samo, sprawiając, że moje ciało trzęsło się w
jego ramionach. - O mój boże – wymamrotałam do siebie, czując
jak moje podniecenie rośnie, zanim poczułam usta Justina na mojej
szczęce, na co ja odwróciłam się i przycisnęłam swoje usta do
jego.

Poruszałam
biodrami na nim, całując go, gdy poczułam wibracje jego jęku, gdy
podniosłam biodra i opuściłam je na niego jeszcze mocniej, gdy
nabrałam odwagi...

Powtórzyłam
czynność, a on ścisnął mój lewy pośladek w swojej dłoni,
ciągnąc za skórę, zanim poczułam mocne uderzenie, które
sprawiło, że sapnęłam pełna pożądania w jego usta, ten nagły
i ostry kontakt wysłał podniecenie do mojej cipki.

-
Zrób to jeszcze raz – zamruczałam, a on to zrobił, sprawiając,
że jęknęłam, gdy poczułam jak ból we mnie zaczyna się
rozwiązywać, gdy przerzuciłam włosy przez moje ramię, ujeżdżając
go i używając jego ramion za podpórkę.

-
Mocniej kochanie – jęknął, a ja posłuchałam jego instrukcji,
biorąc go bardziej i wbijając paznokcie w jego skórę. - Kurwa,
właśnie tak – jęknął, gdy jego ręce przejechały po moich
bokach do mojej talii, palce u nóg załaskotały mnie w rozkoszy
jaką tworzył. - Jaka kurewsko dobra cipka – warknął, a moja
wagina zacisnęła się na jego słowa, przez co jego rozmiar wydawał
się o wiele większy, co sprawiło, że przygryzłam wargę.

-
Kurwa... - zaskomlałam, gdy pociągnął nagle moje biodra w dół,
jego kutas uderzył mocno dokładnie w to miejsce, które sprawiło,
że moje nogi spazmowały przez parę sekund, zanim położyłam
głowę na jego ramieniu, ocierając się o niego, gdy ruszałam
biodrami w kółko. - Kochanie – jęknęłam, gdy zrobił to
jeszcze raz, a on warknął, wibracje tego dźwięku odbiły się od
mojej skóry...
Ruchanie drążka od biegów
Azjatka palcowana i ruchana
Lussy odkrywa seks

Report Page