Piękna i wyzwolona

Piękna i wyzwolona




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Piękna i wyzwolona

Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger .


Ligia Kallina Ligia – główna postać kobieca występująca w „Quo vadis” Henryka Sienkiewicza – nosiła niegdyś imię Kallina. Była córką króla wojowniczego ludu Ligów. W pewnym momencie zaczęli oni zagrażać militarnie Rzymowi, gdyż prowadzili swoje działania niemal na jego terenach. Troszczący się o spokój cesarz Klaudiusz, chcąc zagwarantować swojemu państwu bezpieczeństwo, zażądał od Ligów zakładników (działania podjął się Ateliusz Hister – dowódca legii naddunajskiej), którzy mieliby stanowić potwierdzenie nieprzekroczenia przez nich granicy. Wśród nich znalazły się m.in. żona króla oraz Kallina. Gdy lud odniósł ostateczne zwycięstwo, wzbogaceni o wielkie łupy wojownicy powrócili na swoje ziemie, zupełnie zapominając o zakładnikach. Tym sposobem Ligia i jej matka trafiły do Rzymu. Niebawem żona króla zmarła, a młodą dziewczynę ofiarowano Pomponiuszowi – zarządcy Germanii. Do wiecznego miasta weszła ona wraz z jego zwycięskim orszakiem, a później trafiła na wychowanie do jego siostry – Pomponii Grecyny, żony Aulusa Plaucjusza. Ligia była młodą i piękną kobietą. Już w czasie pierwszego spotkania zwróciła na siebie uwagę Petroniusza, który nie mógł nadziwić się jej smukłej figurze, różowej twarzy, błękitnym oczom, alabastrowemu czołu i bujnym ciemnym włosom. W domu swoich przybranych rodziców była poganka poznała wiarę chrześcijańską. Szybko przyjęła jej zasady i uczyniła je wyznacznikami swojej drogi życiowej. Z tego względu nie potrafiła przyjąć rzymskich obyczajów, co było szczególnie widoczne, gdy Neron zabrał ją na Palatyn. Widząc panujące tam zasady, dziewczyna wpadła w przerażenie. Nieco uspokoił ją widok Winicjusza, lecz kiedy ten zaczął nachalnie się do niej zalecać, uświadomiła sobie, że dostrzega w niej głównie nałożnicę. Dlatego też postanowiła stamtąd uciec, prosząc o pomoc Ursusa. Następnie znalazła się wśród chrześcijan (w domu Miriam). Ligia potrafiła wybaczać ludziom ich przewinienia. Kiedy Marek Winicjusz odnalazł ją i zapragnął porwać, został gwałtownie powstrzymany przez Ursusa. Dziewczyna nie żywiła jednak urazy do Rzymianina i otoczyła go troskliwą opieką. Młoda kobieta przyczyniła się także do zmiany charakteru Winicjusza, a gdy ten stał się już chrześcijaninem, bez wahania przyjęła jego oświadczyny. W bohaterce „Quo vadis” uwagę zwracają nie tylko jej dobroć, cnotliwość oraz wielka wiara. Kiedy nadszedł okres próby – prześladowania chrześcijan – stała się ona chudsza, nieco bledsza, jakby przygasła. Stanowi to dowód tego, iż niezwykle mocno przeżywała ciężki los swych bliskich, starając się przy tym wspierać ich w miarę swoich możliwości. Pomimo niezwykle trudnej sytuacji, nie odwróciła się od wyznawanych przez siebie zasad. Nawet w obliczu śmierci w czasie igrzysk zorganizowanych przez Nerona nie lękała się, a nawet pocieszała przerażonego Winicjusza. Nad cechującą się niezwykłą dobrocią i głęboką wiarą kobietą niewątpliwie czuwał Bóg, dodając jej sił i otaczając ludźmi, dzięki którym udało jej się przetrwać najtrudniejsze chwile (Ursus, przemieniony Marek). Kiedy wyjechała z Winicjuszem na Sycylię i wzięła z nim ślub, spełniły się jej najgłębsze marzenia – założyła rodzinę opartą na głębokiej wierze i poszanowaniu zasad chrześcijańskich.
Petroniusz Petroniusz – jeden z głównych bohaterów „Quo vadis” Henryka Sienkiewicza – w przeszłości był zarządcą Bitynii. W „Quo vadis” mieszka Rzymie i jest jednym z najbardziej cenionych przez cezara doradców, również pierwszą osobą oceniającą jego twórczość. Wuj Marka Winicjusza nie jest już człowiekiem młodym, lecz nadal odznacza się wspaniałym wyglądem fizycznym. Jego chuda, lecz pogodna twarz, gładkie i zadbane ciało (Petroniusz dysponował prywatną łaźnią, w której spędzał bardzo wiele czasu) oraz oczy koloru orzechowego skutecznie zwracały na niego uwagę kobiet. Ludzie uważali Petroniusza za zniewieściałego, gdyż kochał wygody, namiętnie oddając się różnym zabiegom poprawiającym samopoczucie i wygląd. Było to jednak tylko powierzchowne wrażenie, czego dowodem jest olbrzymia siła, z jaką pochwycił atletę. Sam później rzekł do niego: (…) Ja tylko z rana jestem niedołęgą, a wieczorem odzyskuję dawną sprężystość. Spróbuj się wyrwać. Gimnastyki musiał cię uczyć tkacz, a obyczajów kowal (…). Wielkie poważanie, jakim Neron darzył Petroniusza, nie było kwestią przypadku. Mężczyzna słynął z wyrafinowanego gustu, a wielu ludzi tytułowało go mianem „arbitra elegancji” („arbiter elegantiae”). Nic w tym dziwnego, skoro szczególnie cenił sobie piękno, pragnąc otaczać się tym, co estetyczne. W dodatku pisał również utwory poetyckie. Sam Neron mówił o nim, iż jest jedną z ostatnich osób, które potrafią „odróżniać to, co piękne od tego, co szpetne”. Petroniusz niewątpliwie został obdarzony umiejętnością wspaniałego przemawiania. Swój talent retora potwierdził występując przed ludem, gdy palił się Rzym (przemawiał w imieniu Nerona) oraz w czasie obrony Pedaniusza Sekunda. W dodatku niemal udało mu się przekonać władcę, by wypuścił z więzienia Ligię, której stan regularnie się pogarszał. Jako jednostka nieprzeciętna miał jednak Petroniusz wielu wrogów i to właśnie oni (Tygellin) skłonili Nerona do zmiany zdania odnośnie Ligii. Arbiter elegancji cieszył się wielkim szacunkiem ludu. Nie miał z nim wprawdzie dużo do czynienia, gdyż uważał tłum za nieestetyczny i odrzucający, lecz kiedy dochodziło już do takich sytuacji, okazywał swoją hojność. Swoich niewolników nie traktował w sposób okrutny (co dla wielu Rzymian było czymś zupełnie normalnym), często okazując im łaskę i pobłażanie. Trudno stwierdzić, czy Petroniusz wierzył w miłość. Z racji swojej urody i bardzo wysokiej pozycji społecznej miał wiele nałożnic, z którymi często spędzał czas. Najbliżej była Chryzostomis – nazywał ją nawet „swoją westalką i gołąbką”. Jednak później pojawiła się Eunice. To jej zapisał swój majątek, ją uczynił najważniejszą, niemniej nie oczekiwał od niej poświęcenia (choć dowiodła go, umierając wraz z nim). Petroniusz przejawiał szczególny stosunek wobec Marka Winicjusza. Syna swojej siostry traktował z ojcowską niemal miłością, starając się pomagać mu w każdej sytuacji. Swoją dobrą naturę i wrażliwość na cudzą krzywdę udowodnił, gdy nie odwrócił się od niego w czasie prześladowań chrześcijan, lecz w miarę możliwości próbował nieść mężczyźnie pomoc. Nie wahał się rozmawiać w tej sprawie z Poppeą (żoną Nerona), towarzyszył Winicjuszowi w jego wyprawach pod więzienia, nieustannie podejmował kroki, by w jakiś sposób wpłynąć na niezwykle trudną dla swego siostrzeńca sytuację. Bohater ten, pomimo iż wiele osób miało go za zniewieściałego, odznaczał się również wielką odwagą. Udowodnił ją nie tylko wtedy, gdy udzielał pomocy Winicjuszowi, lecz również w czasie niechybnie zbliżającego się końca (którego prędzej czy później się spodziewał). Gdy Neron wydał na niego wyrok śmierci, Petroniusz nie wpadł w panikę. Postanowił nawet uprzedzić oprawcę. Urządził wystawną ucztę, w trakcie której podciął sobie żyły (wraz z nim uczyniła to Eunice). Zmarł otoczony luksusem (można nawet rzec, że w sposób estetyczny), tak bardzo przez siebie cenionym.
Neron w „Quo vadis” Sienkiewicz opisuje wychowanka Seneki jako mężczyznę o wielkiej głowie osadzonej na grubym karku i ciemnych włosach utrefionych w cztery pukle. Nie nosił on brody, lecz najpewniej nie z powodu ofiarowania jej Jowiszowi, ale dlatego, iż była ona ruda (stąd często zwano go Miedzianobrodym). Z kolei twarz cesarza uwidaczniała jego najgorsze cechy: próżność, pijaństwo oraz skłonność do ulegania żądzom. Był także człowiekiem dość sporych rozmiarów, o czym świadczą jego podwójny podbródek, „tłusta ręka” oraz wielki brzuch; przy tym wszystkim miał bardzo chude nogi. Krępą szyję zasłaniał chustą, by ukrywać porastające ją rudawe włoski. Nosił głównie ametystową tunikę, jakiej zwykli śmiertelnicy nie mogli ubierać. Jego nieodłącznym atrybutem był wypolerowany szmaragd, przez który patrzył swoimi niepokojącymi niebieskimi oczyma (miał krótkowzroczność). Wielką obsesją Nerona była sztuka. Ponad wszystko pragnął on zachwycać ludzi, cieszyć się ich poważaniem i uznaniem. Z pewnością był lepszym artystą we własnym mniemaniu niż w rzeczywistości. Cechowała go olbrzymia wszechstronność: grał na lirze, tańczył, śpiewał, recytował napisane przez siebie utwory oraz odgrywał sceny teatralne. Największą radość czerpał jednak nie tyle z obcowania ze sztuką, co z oklasków i owacji utwierdzających go w przekonaniu o swojej wyjątkowości. Neron nie jest dobrym władcą. Już na początku udowodnił, że cesarzem został dlatego, iż nie brzydził się niemoralnym postępowaniem (zamordował brata, matkę i swoją żonę Oktawię). Nie znosił krytyki, bez skrupułów eliminował tych, którzy odważyli się głosić negatywne opinie na jego temat. Otaczał się piewcami swojej wspaniałości, ludźmi często tak samo zdegenerowanymi jak on. Raczej unikał podejmowania ważnych decyzji, próbując „załagodzić” wszystko kolejnymi igrzyskami. Z tego względu lud niezbyt szanował cesarza, lecz chętnie uczestniczył w organizowanych przez niego zabawach, chwilowo zapominając o trawiących go problemach. Neron w „Quo vadis” zdecydowanie jawi się jako człowiek niebezpieczny i niezrównoważony, który niezbyt przejmował się życiem swoich poddanych, samemu posiadając przy tym olbrzymie dobra i całe legiony sług (czym w swojej opinii zapewniał sobie szacunek). Chcąc realizować swoje ambicje, wydał rozkaz spalenia Rzymu. Winę zrzucił później na chrześcijan, co dało mu możliwość zorganizowania krwawych igrzysk – efektownej formy „przeprosin” dla ludu. Jednak jeszcze bardziej zatrważające jest prywatne życie „miedzianobrodej małpy” – jak określał go Petroniusz. Właśnie tutaj wychodzi na jaw jego prawdziwe okrucieństwo i obłąkanie – Neron nakazał uśmiercić syna Poppei (z jej poprzedniego małżeństwa) za to, że chłopiec zasnął, gdy artysta czytał swoje wiersze. Natomiast po śmierci chorobliwie kochanej przez niego Augusty nakazał uznać swoją córkę za boginię i otoczyć ją boskim kultem. Sam także deifikował się, będąc głęboko przekonanym o swoich nadludzkich cechach. Gdy rządy tyrana dobiegały końca, a senat stanowczo nakazał jego uśmiercenie, Neron – w przeciwieństwie do Petroniusza, na którego lekką ręka wydał taki sam wyrok – okazał się tchórzem. Chciał popełnić samobójstwo, nie pozwalając na zbezczeszczenie swoich zwłok (miano je wrzucić do Tybru). Jednak nie potrafił zdobyć się na ostateczny krok, zachowując się jak ścigane przez myśliwych zwierzę. Ostatecznie, docisnąwszy nóż do jego ciała, dopomógł mu Epafrodyta. Neron w powieści Henryka Sienkiewicza jest postacią jednoznacznie złą, karykaturalną, a nawet groteskową. Jawi się jako ucieleśnienie wszelkiego zepsucia panującego w ówczesnym świecie.
Tygellinus Zausznik Nerona, intrygant, największy wróg Petroniusza w walce o pozycję na dworze. Na rozkaz Nerona podpala Rzym.
Akte Piękna, wyzwolona niewolnica, dawna kochanka Nerona. Jest bardzo dobra i łagodna, zaopiekowała się Ligą w pałacu cezara. Zainteresowała się nauką Chrystusa, ale w duszy pozostała poganką. Obok Petroniusza jest chyba jedyną pozytywną postacią na dworze Nerona.
Piotr Apostoł Właściwie Szymon, prosty rybak znad jeziora Genezaret, uczeń Chrystusa, apostoł. Jezus powierzył mu pieczę nad chrześcijaństwem. Piotr pełnił misję powierzoną mu przez Chrystusa – wskazywał drogę i pocieszał wiernych. Zwątpił w możliwość nawracania w Rzymie. Chciał porzucić miasto, jednak spotkał po drodze Chrystusa. Po rozmowie z Nim postanowił wrócić. Zginął śmiercią męczeńską.
Ursus Pochodził z plemienia Ligów, niewolnik i opiekun Ligii. Wyznawał wiarę chrześcijańską. Obdarzony niepospolitą siłą i sercem dziecka, z natury był łagodny i kochający.
Glaukus Lekarz i chrześcijanin. Dzięki temu, że pomagał ludziom, mógł zarobić i wykupić siebie oraz rodzinę. Doznał straszliwych krzywd od Chilona Chilonidesa. Zajął się rannym Winicjuszem, chociaż ten był wtedy wrogiem chrześcijan.
Eunice Z pochodzenia była Greczynką. To niewolnica i kochanka Petroniusza. Zakochana w swoim panu, zamiast przyjąć majątek, który Petroniusz zapisał jej na łożu śmierci, wolała umrzeć u jego boku.
Durch Ihre @Erwähnung werden Personen dieser Diskussion hinzugefügt und per E-Mail darüber informiert.
Es wird geprüft, ob die erwähnten Personen Zugriff haben…
Die zugewiesene Person wird benachrichtigt und ist dafür verantwortlich, die Aufgabe als erledigt zu markieren.
Sie sind nicht berechtigt, Kommentare hinzuzufügen.
Peter Paul Rubens - Portret cesarza Nerona


 14 maja 2014 roku, godz. 13:52



73,4°C







 19 kwietnia 2014 roku, godz. 14:57



16,1°C







 22 marca 2014 roku, godz. 17:08



19,4°C







 2 października 2013 roku, godz. 13:52



11,0°C






 2 października 2013 roku, godz. 14:55


 5 września 2013 roku, godz. 15:45



11,5°C







 6 sierpnia 2013 roku, godz. 15:57



12,8°C







 24 czerwca 2013 roku, godz. 13:45



100,2°C







 21 maja 2013 roku, godz. 15:26



43,8°C







 4 maja 2013 roku, godz. 13:16



20,6°C







 30 kwietnia 2013 roku, godz. 2:01



8,7°C







 27 kwietnia 2013 roku, godz. 00:32



15,6°C






 27 kwietnia 2013 roku, godz. 00:47


 18 listopada 2012 roku, godz. 21:26



4,0°C







 26 października 2012 roku, godz. 15:47



20,1°C






 26 października 2012 roku, godz. 17:49


 4 sierpnia 2012 roku, godz. 11:37



14,1°C







 30 lipca 2012 roku, godz. 12:09



4,0°C







Tutaj pojawi się opis autora, jeśli tylko wyzwolona postanowi go uzupełnić.


Konto utworzone
 13 czerwca 2012 roku

Twier­dzą ko­biety jest jej ciało
choć dziś ta­kich pań już mało
Włóczą się nim rozkojarzone
później głoszą - że zhańbione
W poszu­kiwa­niu miłości
od­dają się po całości
Pozbywając się zazdrości
idę drogą ku poznania miłości
Z człowiekiem niedoskonałym
dla mnie wytrwałym
Mieszając swe życie i Boga
pokazuje,gdzie i ma droga
Jak kroczyć na szczęście spoglądając
przy okazji innych kochając
I obyście i Wy odnaleźli swoje szczęście z wiarą w drugiego człowieka mając wzorce w stwórcy.
Wesołych świąt cytatowicze :)
Za ciasne serce
by rozwinąć jego kształt
w tumanach własnych absurdów
niedoskonałości się piętrzą
Za każdym razem winy
podjąć nie należy
nasze ego się nie sponiewierzy
Otchłanią ego zaprzeczy
Im dłużej szukamy
tym trudniej znaleźć
swej niedoskonałości plan
tkwiąc po uszy w racji stan
Ile razy wokół cierpieli
wszyscy mną winni
Dziś otworzę oczy
rzeknę - nie powinni
Każdy ranił po kolei
moimi myślami i obawami
W końcu się obejrzałam
ale już nic nie miałam
Facet jest wynaturzony , choć złożony
Bynajmniej całością bywa
Mocno kochają nieliczni
Zawsze to samiec alfa
Nawet nieśmiały w głowie ma frywolne zabawy
I tak jest i będzie po dni kres
My tego nie zrozumiemy
Nie wszystkie
Taki jest po prostu on .
Taka mała bezsprzeczność :)
Nieustający bieg
Wypala duszę
Zaćmienia promieniami
Coraz bardziej
Posiniaczone ciało
Wydarzeń kopniakami
Udajemy piękno
Miłości do życia
Bliskich oszukując
Sex tworzy jutro
Tchnieniem nowego życia
Ich embrionami
Wolałabym seks.
Sex - (etymologia) odnosi się do pornografii.
Z ust kłamstwo płynie
Gdy kochasz nieprzychylnie
Chcesz słowem się bronić
Kogoś miłością uzbroić
W tej niecności
Nie uraczysz spójności
Chodź zdanie już padło
Myśli i tak rozdarło
Nie wiesz czy czujesz
Nie wiesz czy pojmujesz
Słowa tego znaczenie
Takie było natchnienie
Nieszczerością dane
Nie będzie ci zapomniane
Sugerujesz ,że prościej powiedzieć w formie myśli ?
Być może bardziej wymowne - ale sztampowe.
Nie kocha się słowami
Tylko czynami
Nie kocha się na pokaz
By było to niejako okaz
Nie kocha się kwiatami
Tylko w zaciszu świecami
I miłujcie się ludziska
Bez pokaziska
Patrząc w oczy szczerze
W absolutnej wierze
Potrzeby bycia razem
A nie ogólnym nakazem
Pokazania wszystkim
Jak jesteście sobie bliskim
I czas pokaże
Czy miłość na pokaz
Nie doda wam skaz
Piękny przekaz ubrany w proste słowa. Gratuluję :))
Bogactwo duszy
Wybaczasz człowiekowi
Nic się nie stało
Latami próbowała
Bo miłości szukała
Oszukana , zdradzona
Przez męża zostawiona
Nowych związków kosztowała
Facetów zostawiała
Przed tym ich sprawdzała
Schadzki ustalała
Niewiernością ich naznaczyć
Żeby się wytłumaczyć
Przed samą sobą [...]
Silna , nieprzeciętna
Wspomnieniami owinięta
Z głową podniesioną
A tak w sumie zranioną
Piękna , niezależna
Udająca,że prężna
Zmysłowa , wyemancypowana
Zdradami namaszczana
Księgowa i gospodyni
Z sercem w skrzyni
Z uśmiechem na ustach
Łzami azymutach
Silne udajemy
Płaczem prostujemy
Wspomnienia miłości
Aby mieć troszkę radości
Sil­ne udajemy
Płaczem prostujemy
Wspom­nienia miłości
Aby mieć troszkę radości
Prawda twoja...
Prawda moja...
Czyli jedno kłamstwo...
Uciec donikąd
Plamiąc po drodze cierpkimi słowami innych...
Bijąc się z myślami...dlaczego
Gdy tak nam podpowiada własne ego
Zdradzona,stłamszona
Własnymi myślami sprzeniewierzona
Czynami jego
Obaw mych zakuta
Czy kochać potrafię
Obawami duszy
Szukając miłości
Bo ufać nie zdołam
Obrazu słów oddany wyraz uczuć w kilku stwierdzeniach echem...
Nie pokazuj,że kochasz
bądź chamem,zdrajcą,gnojem
Nie okazuj swej słabości
olewaj,zaprzeczaj,płacz
Nie pokazuj kobiecie,ze tęsknisz
flirtuj,romansuj,zdobywaj
Nie okazuj zazdrości
zwyzywaj,uderz,nawyklinaj
Nie pokazuj,że kuchnia jest twoim sanktuarium
narzekaj,grymaś,upij się
Nie okazuj uczuć
bądź zimny,wyrachowany,chamowaty
Nie - nie mieszkam w Warszawie.
Dla zrozumienia i niedomówień. Kobiety lubią facetów chamowatych,zadziornych,wygadanych - i tacy zawsze będą atrakcyjniejsi dla większości kobiet.
Ale niemal każda kobieta marzy o facecie - misiaczku,który się zaopiekuje,ugotuje i będzie nosił na rękach.
jeżeli chodzi o przypadek pierwszy - to goście bawidamki niezdolni do jakiegokolwiek dłuższego związku.
jeżeli chodzi o przypadek drugi - to facet taki z czasem i tak obrośnie w piórka ,i po pewnym czasie,zazwyczaj w wieku średnim przypomni sobie,ze stracił coś w życiu,więc wstępuje na drogę podbojów.
To tak w skrócie : )
Omijajcie mnie z daleka,
bo jestem jak rzeka
Uczuć nurtem płynąca,
jak lawa gorąca
Potokiem obrazów z życia,
śmiechem wydarzeń okrycia
Ust pełnych słów,
i przedziwnych pomysłów.
Omijajcie mnie z daleka,
bo jestem jak beka
Uczuć dziwnej treści,
i serca boleści
Potokiem nienawiści skalana,
gdy dziś rzuca na kolana
Rozchwiane me myśli,
emocjonalnej zawiści
Omijajcie mnie z daleka,
bo ktoś się kiedyś doczeka
Miłości mej wielkiej
zazdrością kalekiej

Strona napisana z przez
 Cytaty.info
(2005-2022)



Performance & security by Cloudflare


You cannot access www.dogomania.com. Refresh the page or contact the site owner to request access.
Copy and paste the Ray ID when you contact the site owner.

Ray ID:

740998c388327774


740998c388327774 Copy



Zniewolona dziwka
Seks bez ograniczeń
Alina zachęca do igraszek

Report Page