Patrz, ale nie dotykaj

Patrz, ale nie dotykaj




🔞 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Patrz, ale nie dotykaj


66.7 [Teraz 65.1kg] 64 62 60 58 56 54 52 50 48 47


72 68 64 60 56 [osiągnięte 54kg] 52




sierpnia 2022 (2)


lipca 2022 (1)


czerwca 2022 (2)


maja 2022 (11)


kwietnia 2022 (2)


marca 2022 (7)


lutego 2022 (4)


stycznia 2022 (2)


grudnia 2021 (3)


listopada 2021 (4)


października 2021 (9)


września 2021 (9)


sierpnia 2021 (6)


lipca 2021 (4)


czerwca 2021 (4)


maja 2021 (18)


kwietnia 2021 (8)


marca 2021 (13)


lutego 2021 (7)




Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger .

W środę byłam na tym basenie, poszłam sama i nagle tłum ludzi, nie można było spokojnie i rytmicznie popływać. Czasem nie rozumie czemu laski jak chcą poplotkować to nie spotkają się na plotki przy herbacie, tylko zajmują i spowalniają na basenie. Masakra.
Przepłynęłam łącznie ponad 1150m długości, przynajmniej tak mi wyliczył zegarek, spalone prawie 400kcal, chociaż ja bym tak odjęła ze 100 chyba, bo 400 wydaje mi się wręcz niemożliwe.
Waga szaleje i to w tym sensie, że szybko spada. Dzisiaj 57.2kg, a miałam nadzieję dobić do 57kg dopiero końcem października i to tak niepewnie pisałam. Chyba kalorycznie jadłam mniej i dlatego, chociaż ciężko mi to wyliczyć. Z jednej strony się cieszę, z drugiej martwię, dlatego dzisiaj wzięłam więcej jedzenia.
 Zrobiłam sobie na dzisiaj znów ciasto dla diabetyków, wrzucam przepis na dole. Zastąpiłam jedynie 50g ksylitolu tą samą ilością stewii, bo nie ma kcal, a ksylitol ma 240kcal/100g, więc zawsze to jakaś oszczędność. Urozmaiciłam i dodałam od siebie dwie łyżki wiórków kokosowych i orzechy pecan, ale nie nie robi to większej różnicy, użyłam też jogurtu sojowego Alpro bez cukru. Ciasto jest łatwe i szybkie w wykonaniu a smak delikatny. Dobra opcja jesli strasznie chce Wam się coś słodkiego a szukacie zdrowych alternatyw bez cukru i tłuszczu.
Wrzucam też parę głupich memów i zdjęć dziewczyny z insta, której styl bardzo mi się podoba.
fajny pomysł z tym ciastem :) i ja jak chodzę na basen to paplam tylko w przerwie na odpoczywanie, ale są też takie baby co tylko paplają i to bardzo denerwuje ;p więc cię rozumiem. ja przez ten tatuaż to na razie nie mogę chodzić na basen, ubolewam. Ładnie sobie w ogóle radzisz :) pod koniec października to będzie tak z 56,5 :D hihi ;) powodzenia!
Od basenu się chudnie, serio, warto chodzić, sama zamierzam wkrótce.
Basen faktycznie wyciąga, aż chyba też się przejdę. :) Piękna masz wagę, gratuluję wytrwałości. Trzymaj się! :)
jesteś na fali :D nie bój się, odżywiasz się dobrze i Twój organizm wie co robi :D gratuluję :*

 Waga 65,2kg. Ruszyło, pomimo, że liczę kalorie na oko i nie mam super ścisłej diety, ale słodyczy nie jem. W weekend podjadłam tylko orzesz...



66.7 [Teraz 65.1kg] 64 62 60 58 56 54 52 50 48 47


72 68 64 60 56 [osiągnięte 54kg] 52




sierpnia 2022 (2)


lipca 2022 (1)


czerwca 2022 (2)


maja 2022 (11)


kwietnia 2022 (2)


marca 2022 (7)


lutego 2022 (4)


stycznia 2022 (2)


grudnia 2021 (3)


listopada 2021 (4)


października 2021 (9)


września 2021 (9)


sierpnia 2021 (6)


lipca 2021 (4)


czerwca 2021 (4)


maja 2021 (18)


kwietnia 2021 (8)


marca 2021 (13)


lutego 2021 (7)




Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger .

 Przedwczoraj byłam na basenie i to chyba po dwóch latach. Trzeba było rezerwować, ale godzina wystarczyła. Jeju, jak dobrze się potem czułam. Mięśnie zmęczone, ale nie bolały, zrelaksowałam się i spałam jak dziecko. Chyba będę chodzić częściej, może nawet dwa razy w tygodniu. Jeszcze do niedawna się wstydziłam, ale teraz mi wszystko jedno już.
Dzisiaj z kolei stałam godzinę w korkach przed pracą. Jak tylko pogorszyła się pogoda i zaczęło mocno padać to ludzie chyba zapominają jak jeździ się autem. Z powrotem to samo, ale na szczęście tylko 10 minut. Zazwyczaj wyjeżdżam o 15 i to tak na styk udaje mi się ominąć. Rotterdam jest zazwyczaj zawalony autami, bo każdy wraca z pracy o podobnej porze.
Za chwilę biorę się za pieczenie ciasta. Znalazłam prosty przepis na ciasto dla diabetyków, ma mało cukru, bo zastępuje się go stewią lub innym naturalnym słodzikiem.
Nie wiem też jak to możliwe, ale waga wskazała dzień po mierzeniu 58.5kg.
Dzisiaj było 58.2kg, zupełnie się nie spodziewałam. Nie wiem czy to ten basen, czy nieświadomie jem mniej, nie mam pojęcia. Przez to wszystko już nie wiem jaki mam rozmiar spodni. Jeszcze dwa miesiące temu na wakacjach kupiłam pełno nowych ciuchów a teraz już wszystko wisi. Tak żal mi tej kasy. Zrobiłam co prawda czystki w szafie, po wystawiałam rzeczy na Vinted i powiem Wam, że już w dwa dni sprzedałam 10 rzeczy. Nie daje jednak zbyt wysokich cen, nawet jeśli ta rzecz jest więcej warta, zależy mi, aby ciuch dostał po prostu drugie życie i komuś służył. Nadal jednak cierpię na zakupoholizm.
Potrafię od wypłaty wytrzymać tak z dwa tygodnie, a potem rzucam się na zakupy. Walczę dalej, ale już nie wiem co robić, aby przestać. Mój cel, aby to był "no buy year" przekreśliłam już parę miesięcy temu...
Też czujecie się ostatnio jakby ciągle senne, zmęczone, przymulone? To pewnie zmiana pogody, ale czasem myślę, że ze mną jest coś nie tak.
Basen jest super sprawa :) też miałam iść ale podobno teraz są straszne tłumy bo jeden basen remontują i wszyscy poszli na drugi.. no i mam tatuaż to też nie mogę przez 2 tyg.. i to tak. ale ciesze się że Ty poszłaś :) na pewno spaliłaś sporo kcal, do tego mówią że "woda wyciąga" więc i nie dziwie się że waga mniejsza :) Też tak się czuje i mam nadzieje, że to wina pogody! ;p co do wydawania kasy ja zauważyłam że ostatnio wydaje więcej przed okresem hah. ale warto sobie też podzielić jakoś kasę na 4 kupki ile możesz wydać na tydzień :D chyba że coś zaoszczędzisz to przechodzi na kolejny tydzień albo do skarbonki na czarną godzinę :) ja też mam tak że jak przychodziła wypłata to 1/3 od razu na oszczędności a reszta jakoś tak rozplanować żeby było na wszystko :D 'trzymaj się :*
Ej, to pochwal sie tatuazem ;) Co do wydawania pieniedzy to ja nigdy nie mam papierowych, wszystko przelewami. Ma to swoje wady i zalety, ale i szybciej robie zeykle zakupy w sklepie. Nie wiem, moze te pieniadze na oszczednosxi bede wyciagac? Ale z drugiej strony potem jak sie chce wplacic na raz na konto wieksza sume to odprowadzaja od tego tez pieniadze:p
gratuluję kolejnych spadków wagi! rozpędziłaś się i idziesz jak burza :D w sumie to nie odczuwam, żebym była bardziej zmęczona czy senna niż zazwyczaj ;> raczej mam teraz lepszy okres pod tym względem;d trzymaj się! ;*
Dzięki Merr! Powiem Ci, ze ja nawet sie jakos specjalnie nie staram, samo leci i ja nie wiem co sie dzieje :p
Ja próbuje iść na basen już od kilku lat i jeszcze nie dotarłam, cieszę się, że natomiast Ty się zdecydowałaś. Z taką wagą, to myślę, że nie masz się czego wstydzić :) A jeśli chodzi o zakupy, to ja mam akurat odwrotny problem, cierpię za każdym razem gdy muszę sobie coś kupić.
58kg to cudna waga, u mnie basen zamknięty dla indywidualnych pływaków:/

 Waga 65,2kg. Ruszyło, pomimo, że liczę kalorie na oko i nie mam super ścisłej diety, ale słodyczy nie jem. W weekend podjadłam tylko orzesz...



66.7 [Teraz 65.1kg] 64 62 60 58 56 54 52 50 48 47


72 68 64 60 56 [osiągnięte 54kg] 52




sierpnia 2022 (2)


lipca 2022 (1)


czerwca 2022 (2)


maja 2022 (11)


kwietnia 2022 (2)


marca 2022 (7)


lutego 2022 (4)


stycznia 2022 (2)


grudnia 2021 (3)


listopada 2021 (4)


października 2021 (9)


września 2021 (9)


sierpnia 2021 (6)


lipca 2021 (4)


czerwca 2021 (4)


maja 2021 (18)


kwietnia 2021 (8)


marca 2021 (13)


lutego 2021 (7)




Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger .

 Mamy godzinę 11, leżę w łóżku z chorym gardłem, zwolniłam się rano z pracy. Jak mnie chwyciło w piątek już, tak jest teraz tylko gorzej. Ledwo przełykam własną ślinę, z tego co widziałam gardło jest całe w pęcherzykach. Temperatura któryś dzień z kolei poniżej 36 stopni. Nie mam siły...
W sobotę musiałam i w sumie chciałam iść na spotkanie z dziewczynami ze starej pracy. Resztę weekendu przeleżałam w łóżku, nie jadłam według przepisów z książki ostatnie 4 dni, tylko wykorzystywałam co miałam. Dzisiaj już mam wszystko z kolei przygotowane a nawet nie mam apetytu przez ten ból gardła.
Zjadłam właśnie dopiero teraz dwa wrapy szpinakowe z pastą szpinakową z serem feta i pomidorkami koktajlowymi, do kawy wzięłam kostkę gorzkiej czekolady 85 %. Potem czeka mnie jakiś zdrowy obiad.
Wieczorem miałam iść z chłopakiem na basen, ale na moje miejsce pójdzie z kolegą, pomimo że bardzo chcę to nie mam energii.
Wisienką na torcie jest waga z dzisiaj rana 56.5kg. Czy ja śnię, czy jestem odwodniona, czy może mam tasiemca? Zna ktoś tu odpowiedź? :p
czytając Twoje ostatnie aktualizacje wagowe, aż przecieram oczy! gratuluję dziewczyno! <3 szybkiego powrotu do zdrowia! ;*
Dzięki Merr! Nie mam pojęcia czemu tak leci, sle myśląc logicznie to chyba mam większy deficyt niż dotychczas

 Waga 65,2kg. Ruszyło, pomimo, że liczę kalorie na oko i nie mam super ścisłej diety, ale słodyczy nie jem. W weekend podjadłam tylko orzesz...


Porno Spanie
Xxx Seks - Lily Lane, Z Tatuażem
Ostry sex darmowe filmy porno

Report Page