Ona jej chuj i parka

Ona jej chuj i parka




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Ona jej chuj i parka

      Cała drżała, ale nie z zimna tylko z
nadmiaru emocji. Przerażenie, zdenerwowanie, niedowierzanie, strach… Już sama
nie wiedziała, czego aktualnie jest w niej najwięcej. Stała przez chwilę, pustym
spojrzeniem patrząc przed siebie w milczeniu. Pierś szatynki falowała szybko, a
z oczu ciekły strumienie łez. Gotowało się w niej. Nie potrafiła uwierzyć, że
to wszystko dzieję się naprawdę. Nawet w najgorszych snach nie przewidywała, że
to może się stać. Szukała rozwiązania, osoby, która pomogłaby jej w tym
trudnych chwilach. Zbierała pośpiesznie swoje porozrzucane ciuchy i wpakowała
je do lnianej torby.

      Każdy oddech przyprawiał ją o ból w klatce
piersiowej, ale nie potrafiła go zdefiniować. Bolało bo znów ją zranił, bo nie
miała nikogo, kto mógłby jej pomóc czy raczej dlatego, że to ona zadała
ostateczny cios? Na samo wspomnienie narzeczonego tętno Anastasi przyśpieszyło
i ogarnęła ją nieposkromiona złość. Mimo, że to nadal do niej nie trafiało,
doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że to co zrobiła ma kolosalny wpływ na
jej życie. Działała pod wpływem emocji, a skutki były nieodwracalne.

      Usłyszała zgrzyt paneli. Wiedziała, że
zdołał się szybko pozbierać i szuka jej. Gdyby teraz ją dopadł, mógłby ją
zabić. Nóż wyleciał z jej roztrzęsionych dłoni, z hukiem odbijając się od
podłogi. Na czubku jego srebrnego ostrza zauważyła szkarłatna ciecz i dopiero
wtedy dotarło do niej, co właściwie zrobiła. Widząc jak klamka załamuję się pod
czyimś ciężarem, otworzyła okno na oścież i zaskoczyła na dół.

      Biegła ile sił w nogach. Biegła ku nowemu
życiu.

      Anastasia
gwałtownie otworzyła oczy, uświadamiając sobie, że to kolejny zły sen,
przypominający jej o przeszłości. Dookoła panowała cisza i pachniało drewnem.
Próbowała wyrównać oddech, uspokoić oszalałe bicie serca. Przerażenie powoli
zaczęło uchodzić z niej jak powietrze z przebitego balonika. 

      Przez moment
błądziła wzrokiem po jasnoniebieskim suficie, starając się zorientować gdzie
się znajduję. No tak, mieszkanie Justina. Obróciła głowę i wzdrygnęła się,
widząc jak chłopak smacznie śpi obok. Coś ścisnęło jej żołądek. Leżała właśnie
w jednym łóżku z kompletnie obcym mężczyzną, podczas gdy jego miejsce zawsze
zajmował Kit.

      Pierwszy raz
Justin w jej oczach wyglądał na swój wiek. Spał na plecach, mocno wtulony w
poduszkę, a jego klatka piersiowa na przemian unosiła się i opadała. Kąciki ust
Biebera delikatnie unosiły się ku górze i Ana nie mogła się powstrzymać, aby
również się nie uśmiechnąć.

Porządnie się
rozciągając, ostrożnie wyślizgnęła się spod ciepłej kołdry, aby przypadkiem nie
obudzić szatyna. Udała się do kuchni i stanęła przy blacie, chcąc zrobić
śniadanie. Gorączkowo przeszukiwała każdą szufladę z nadzieję, że wreszcie
znajdzie to co potrzebuje. Minęło parę minut zanim wszystkie potrzebne
składniki trafiły w dłonie Any. Zauważywszy w pobliżu iPoda chłopaka, pozwoliła
go sobie pożyczyć. Wsunęła słuchawki do uszu, a po sekundzie rozbrzmiały głośne
dźwięki muzyki. Rozgrzewając patelnie, zaczęła poruszać biodrami w tylko jej
znanym rytmie. Rozbiła kilka jajek i wrzuciła je na gorący rondel. Okręciwszy
się na pięcie w poszukiwaniu przypraw, wgniotło ją w ziemie i gdyby nie stojąca
obok szafka, pewnie runęłaby na ziemię.

Justin siedział
na jednym z barowych krzesełek i cicho śmiał się pod nosem. Był bez koszulki i
Ana mogła dokładnie policzyć jego żebra i dojrzeć wyrzeźbiony brzuch oraz kilka
tatuaży. Ten widok przyprawił ją o zawroty głowy, dlatego podparła się o mebel.
Kosmyki brązowych włosów miał roztrzepane i lśniące. Pośpiesznie wyciągnęła z
uszu słuchawki i odłożyła urządzenie na bok.

      - Nie przerywaj
– odezwał się ochrypłym od spania głosem i podparł głowę na ręce. Ana w tym
czasie wręcz nieprzyzwoicie przyglądała się jego nagiemu torsowi. Cóż to
musiała być jego wina.

      - Robię
śniadanie –wyjaśniła i w myślach skarciła się za takie myśli na jego temat.

      - Nie jadam
śniadań, ale nie krępuj się – chichot chłopaka ponownie rozniósł się po
pomieszczeniu i Dawes uznała, że chętnie byłoby go jeszcze kiedyś usłyszeć. Kątem
oka dostrzegła jak drapie się po karku i odpychając się rękoma, wstaje. Z
lodówki wyciągnął karton mleka i upił kilka większych łyków, po czym oblizał
usta. – Chcę cię gdzieś zabrać – powiedział
cicho, ale zdołała to usłyszeć.

      Była w zbyt
wielkim szoku, aby się odezwać. Mruknęła jedynie pod nosem z zadowolenia i
miała cichą nadzieję, że nie zauważył jak oczy jej się błyszczały.

      - Bądź gotowa…
później – zmarszczył brwi. Musiał brzmieć tak tandetnie, rodem z komedii
romantycznej. Potrząsnął głową i szybko zniknął w swoim pokoju, pozostawiając w
umyśle Any kompletny bałagan.

      Kit Walker
siedział na obrotowym krześle, delikatnie odchylając się w bok. Dłonią
przejechał po zmęczonych powiekach, a drugą wystukiwał tylko sobie znany rytm
na obudowie laptopa. Obok stał kubek zimnej, niedopitej kawy i popielniczka z
kilkoma petami. Blondyn wyciągnął z paczki, znajdującej się przed nim
następnego papierosa i lokując go między wargami, odpalił. Głęboko się
zaciągnąwszy, rozkoszował się nieprzyjemnym posmakiem nikotyny, która wypełniła
jego płuca.

Minęła kolejna
nieprzespana noc, w ciągu której bezustannie oglądał nagrania z monitoringu. Przeoczył coś. Jakiś ważny
fragment umknął jego uwadze. Do jasnej cholery, ona przecież nie mogła zapaść
się pod ziemię. Oprócz narastającej irytacji, czuł też uderzającą w niego falę
złości. Tym razem nie był w stanie nad nią zapanować. Pod wpływem chwili,
zamachnął się gwałtownie, powodując, że większość przedmiotów na biurku, spadło
na ziemię z cichym jazgotem. Złapał się za głowę i zamknął powieki. Serce
łomotało mu gdzieś w okolicy żeber. Gdy ponownie otworzył oczy, kaseta
odtwarzała się na nowo. I dopiero wtedy dostrzegł coś, czego szukał od kilkudziesięciu
godzin.

      Dziewczyna z
kapturem zwinnie przeciskała się wśród autokarów, aż wreszcie zatrzymała się
przy jednym z nich. Rozejrzała się podejrzliwie na boki i ruszyła schodkami do
środka.

      Kit zaczął
badawczo przyglądać się owej postaci. Kąciki ust lekko unosiły się w
charakterystycznym uśmiechu, który był mu tak bardzo znany. Oczy lśniły lekko.
Wszystko się zgadzało, ale… Gdzie podziały się kosmyki blond włosów dziewczyny?


      Nakierował
obraz na przednią szybę pojazdu i przybliżył nieco.

      Nevada City –
Karolina Północna.

Od autorki: Kolejny nudny rozdział, przepraszam. Obiecuję, że następny będzie wnosił trochę więcej akcji! Pozostaje mi tylko podziękować za każdy komentarz i wejście oraz poprosić o szczere opinie i dodanie do obserwatorów lub polecenie bloga ;) Na cóż, do niedzieli!



Rozdziały
- 0 - Prolog
- 1 - Mnie się nie ignoruje!
- 2 - Zabiję cię!
- 3 - Potrafię być naprawdę niebezpieczny.
- 4 - Pieprzyć to.
- 5 - Nie przerywaj.
- 6 - Nie jestem tym za kogo mnie masz.
- 7 - Psychopata.
- 8 - Oh, nie żartuj sobie, Bieber!
- 9 - Jestem bestią.
- 10 - Zły ruch.
- 11 - Jeszcze z tobą nie skończyłem.
- 12 - Uspokój się, panie zasadniczy!
- 13 - Do twarzy ci z rumieńcami.
- 14 - Sam diabeł nie zapewni ci takich atrakcji...
- 15 - Chcę ciebie!
- 16 - Bipolarny chuj.
- 17 - Co teraz?
- 18 - Nie możesz mi tego zrobić!
- 19 - Wściekły umysł to wąski umysł.
- 20 - Głucha jesteś?
- 21 - O czym myślisz?
- 22 - Niebezpieczny chłopak i uciekinierka?
- 23 - Bieber, nie zgubiłeś czegoś?
- 24 - Nie jestem pieprzonym romantykiem!
- 25 - Kłamczucha.
- 26 - Zejdź mi z drogi!
- 27 - To już dzisiaj.
- 28 - Pokonaj najlepszych!
- 29 - Zaręczyny zerwane!
- 30 - Ufam ci...
- 31 - Zawsze wygrywam!
- 32 - Nie mam syna.
- 33 - Źle radzę sobie z nożami.
- 34 - Nigdy nie ufaj Bieberowi.
- 35 - Jesteś jak wrzód na dupie!
- 36 - Nie szukaj mnie.
- 37 - Tęskniłeś?
- 38 - Zgadzam się!
- 39 - Zazdrosna?
- 40 - Zabiorę cię do nieba i z powrotem!
- 41 - Na razie suki!
- 42 - Mamy go!
- 43 - Zły adres.
- 44 - The Walking Dead!
- 45 - Jestem chujowym chłopakiem.
- 46 - Bang, bang, jesteś martwy!




Motyw Rewelacja. Obsługiwane przez usługę Blogger .

asdfgfdsasdfg boże to jest boskie. wciągnęło mnie to opowiadanie, bez kitu
już myślałam, że nie będę w stanie dodać komentarza, bo strasznie boli mnie brzuch. ale jak skończyłam czytać to przestał. na szczęście. rozdział mi się podoba, jestem ciekawa co będzie dalej, czy on do niej tam pojedzie.
Cudowne jest ! Czekam z niecierpliwoscia na następny *_*
ZAJEBISTEEE <3333 DAWAJ NASTĘPNY. BOŻE JAK JA TO KOCHAM <333
cudowny! z niecierpliwością czekam na kolejny :)
Nie jest taki zły, bez przesadyzmu :D Noooo ale skoro w następnym będzie więcej akcji to hoho jestem jak najbardziej ZA :D @ameneris.
ghjkfghyjfghjkgbhjnmk, nie mogę doczekać się niedzieli <3 ŚWIETNY ROZDZIAŁ !!!!!!!!!! @biicheess
według ciebie rozdział jest nudny ? Wcale nie.. Myślę, że dobrze opisałaś cały ten "sen" głównej bohaterki. Podoba mi się ta sytuacja w kuchni, zastanawiam się tylko nad tym gdzie zabierze ją Justin i w końcu, co zrobi Kit. Mam nadzieję, że następny rozdział będzie dłuższy :D Pozdrawiam ;)
cudowny! coś się zaczyna dziać! i nie jest nudny! <3
Sen był genialny, pochłonełam go w oka mgnieniu. Uwielbiam twój styl pisania. Jest taki....inny :)) Problem mam tylko z długością tekstu. Trochę drażni mnie to, że jeszcze nie zdąże się ani trochę nacieszyć rozdziałem, a już mam przed oczami "od autorki". Pozdrawiam, @Hi_Nathany
Nudny? Żartujesz, tak? Jeśli chodzi o moją opinię, to ten rozdział jest idealny pod każdym, najmniejszym względem. Wszystko czyta się tak cudownie i przyjemnie, że naprawdę aż szkoda w momencie, gdy rozdział się kończy. Ten sen opisałaś tak niesamowicie, że wprost nie mogę uwierzyć. Naprawdę, wszystko jest tak idealnie opisane, że już chyba się powtarzam. Ale co mogę napisać? Wszystko jest: -Cudowne -Fantastyczne -Idealne -Oryginalne -Z nutką nakazującą mi się uśmiechnąć. Nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału. Jestem ciekawa, co zrobi Kit. Jak również nie mogę się doczekać tego, gdzie pójdzie nasza urocza parka :3 Wiem, że nie są razem, ale to tak uroczo brzmi. Nie rozpisując się przesadnie (wiem, już to zrobiłam) kończę, rzucając zdanie: NIE MOGĘ DOCZEKAĆ SIĘ NIEDZIELI. ♥ *HUG* Lots of love, @Mrs_Caroline. x
Na prawdę wszystko jest dobrze napisane i nie jest nudno :) /next2youbieber
Fajnie piszesz, ale czekam na trochę akcji. Pozdrawiam, @hideanemptyface
Justin i Ana <3 mało momentów jak do tej pory było z Nimi, ale już Ich uwielbiam! <3 a Kit? mam nadzieję, że nie pojedzie do Nevady... @saaalvame
O boooash cudne cudne,ale jak on ją znajddzie aaaaa dawaj nn <3 @HugForBiebs
Jest naprawde fajny! :D Masz niesamowity talent do pisania, nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału,życzę dużo weny :D @Julia_S_1D
fajny rozdział. modlę się aby jej nie znalazł...
super rozdział<3 mam nadzieje, że on tam nie pojedzie hah nie no pewnie pojedzie, ale no hahah :D dobra koniec mojej głupiej gdaki...czekam na Niedziele <3
Wiem, że to blog o Justinie, ale w tej chwili jestem ogromną fanką Kita i Any xD A to dlatego, że uwielbiam takie wątki, taką, hmm... trudną miłość :D Obsesyjną wręcz. Ale myślę, że z czasem Kit może mi się jeszcze odwidzieć xD Rozdział świetny, choć krótki :( Czekam z niecierpliwością na następny!
Świetny rozdział, dawaj szybko kolejny <3 /@ClaykaBelieber
cholerny kit. ja pierdole. dobra ta akcja z justinem haha
uhuhuhu <3 ale się dzieje :D trochę mi to przypomina "50 twarzy Greya" Ana i nie zagryzanie wargi :D no ale tak czy siak jest świetne <3 @ImDrunkFuckThis
nudny ? żartujesz sobie, prawda ? cuudowny jest *,* z niecierpliwością czekam na nn ^^ @magda_nivanne
Cudowny rozdział *.* Słodkie było to z tym śniadaniem, awww :) Ale Kit ją znalazł o.O CO TERAZ? Na pewno jakaś drama z nim będzie xD Czekam na kolejny, buziaki <3 @NowSuitUp
gdzie Ty widzisz nudny rozdzial? kurde on jest genialny! jestem ciekawa co potoczy sie dalej, dodawaj szybko nastepny rozdzial:))
KURDE ! Czemu ten ciul musiał ją tak szybko namierzyć !? -skurwiel ;__; ale Justin go na pewno zajebie hehehehhe.. kocham to <3 @smilelovejustin
Fabuła ściągnięta z "Bezpiecznej Przystani"....
Kit idź się strać a ją zostaw w spokoju cudo rozdział 😊




Logowanie
Załóż konto

Wiadomości
Powiadomienia
Zdjęcia
Filmy
Ludzie
Na żywo
Grupy dyskusyjne
Tablica ogłoszeń
VIP
Kredyty
Info





×
Uwaga!
Korzystasz ze Zbiornika w wersji mini.
KLIKNIJ TUTAJ aby przejść do pełnej wersji.


Grupy Dyskusyjne NASZE ZONY DLA INNYCH Kto widział jak do żony dobiera się inny?

Chciałbym zeby wladczy kolega macal moją dziewczynę a potem ją dobrze rozdziewiczyl a ja moglbym tylko sobie walić..
Widziałem jak kolega, niby w żartach łapał za piersi,
Może pokażemy sobie nawzajem nasze Panie,np. na usee?:)
Kolega na grillu macal moja po cipce
Moja macal obcy gosciu na dyskotece
jest to bardzo podniecające, moja żona niby nie chce się pokazywać, lecz oglądało ją na żywo nagą ok 12 facetów, bzykało ją ok 4, w tym 2 przy mnie lub ze mną.mnie zawsze podniecało mnie kiedy inni patrzyli na jej gołą pipkę... i podniecali się..
Uwielbiam jak moja z innym .. od właśnie macania się zaczyna .. pokaże opowiem jak my ..
Ja kilka razy widziałem na imprezach podczas tańca jak ja jeden kumpel ostro zmacał po dupie i cipce przez sukienkie, a w realu to palcówki monetka i inne zabawy z innym kolega, mam fotki z tego.
Wspaniała, on ściskał jej dupke tak ze pewnie ślady zostawały, a ona nic tylko się uśmiechała. Kiedyś na weselu zniknęli razem na jakieś 20min, dziwne że po powrocie miała mokre wewnętrzne strony ud i "puściło jej oczko" w rajstopach. Nigdy do niczego się nie przyznała.
Podniecające jak wiesz że była z innym i jest zadowolona a przy tym zachowuje się jakby nic
Kto widział jak do jego żona dobiera się obcy facet. Chętnie porozmawiam
do mojej dobierał się w tańcu wujas ale jak ja chciał pocałować to się opamiętał a le co dupkę pomacał to jego
Do mojej nie raz na imprezach się dobieraja macaja niepewnie ale jak nie ma protestu to rece w majtkach
Moją też kiedyś zmacał jakiś niby ciotki dalszej mąż, przy tańcu niby.
W klubie facet głaskał ją po udzie, ona miała rozłożone nogi, była beż bielizny i widział jej cipke. Super przeżycie.
Widziałem jak moja lizała sie z szefem
Moją żonę macał nasz wspólny kolega po imprezie
W jakich okolicznościach? Gdzie ją dotykał?
Kiedyś zabraliśmy kolegę na "przejażdżkę". Żona bez bielizny w miniówce siedziała z przodu, a kumpel za nią. Najpierw zaczął macać ją po piersiach, potem zszedł niżej. Walił jej palcowke do finału, potem ona się dotykała a on sobie trzepał.
Ale kiedyś jak spotkaliśmy się z nim w mieszkaniu to nie nawzajem macali, całowali, On jej robił palcówkę i minetke a Ona jemu trzepała i trochę obciągała, a na koniec obydwaj obfity spust na cyce. Mega przeżycie, potem w nocy jeszcze z 5 razy ją bzykałem. Mam fotki z tego spotkania.
No niestety nie, siedziała z przodu z lekko odchylonym fotelem. Także nie miał jak.
Kto widział jak do jego żonki dobiera się obcy facet?maca ja albo coś więcej?:)
Uwielbiam jak moja żona zdejmuje majtki przed innym ... pokaże ja .. opowiem jej pierwsza zdradę .. pisać .. ;)
Kto widział jak do jego żony dobiera się lub maca ją obcy facet?
Z chęcią bym popatrzył ale moja oporna
Kiedyś z żoną byliśmy u znajomych na domówce. Bardzo spokojnie raptem kilka osób. Jako, że rzadko kiedy mamy okazję do wyjścia tego wieczoru siedzieliśmy do późna. W sumie został tylko gospodarz, jeden kolega i my. Moja żona wie że mnie te klimaty kręcą ale nigdy nic się nie wydarzyło poza jakimś virtualem. Wyskoczyłem do sklepu po popitke i fajki. Nie było mnie może z 15 minut. Wchodze do pokoju a ona siedzi bez koszulki i stanika między nimi. Obydwu waliła konia, z jednym się całowała a drugi macał jej cycki. Gdy mnie zobaczyli to szczerze się speszyli, w sumie ja też chcoiaz stanął mi jak cholera. Żona wtedy powiedziała coś w stylu żebym spieprzał do drugiego pokoju i nie wychodził. Posłuchałem się. Po chwili słyszałem jak ja pierdolą i ona krzyczy z radości. Ogólnie nie krzyczy w czasie seksu. Potem sama mi powiedziała że specjalnie to zrobiła bym mógł sobie posłuchać. Po kilku minutach przyszła do mnie w samej spódnicy. Na twarzy miała spermę. Nigdy mi nie dała trysnąć na twarz. Chwyciła mnie i zaczęła całować a rękę wciągnęła pod spódnicę. Z cipki wyciekał drugi strzał. Pozwoliła mi zwalić gruchę i trysnąć w chusteczkę. Znajomi zawsze się peszą na ten temat. Kiedyś po pijaku się tłumaczyli że ona ich prawie zmusiła do tego. Potem jeszcze jedną akcję mieliśmy
No to masz super kobiete jak posmakowała innych
Kto widział jak do żony dobiera się obcy facet?
Ja widziałem dużo razy. Nie mam problemu z tym żeby żona na dyskotece pomacała się z innym. Czasem jak się mocno upije to się z kimś przeliże.
Wasze kobiety chętnie daja innym ? Kręci was taki widok? Pogadamy o sukach
Czyja żona/dziewczyna wypinała się obcemu facetowi?
Druga akcja z żoną. Piątek. Ok 14 musiałem pojechać na krótki dyżur do pracy. Raptem że trzy godziny. Żona miała wolne i widziałem że się stroi o maluje. Pytam o co chodzi czy gdzieś idzie. Ona że zaprosiła XY ( kolega z poprzedniej zdrady) na parę kieliszków i seks. Cały aż się trzęsłem. Mówiła to tak naturalnie i dodała żebym szybko wracał bo sama się zabawi z nim. W pracy chuj zrobiłem bo aż mnie nosiło. Niestety zamiast wyjść o 17 musiałem chwilę dłużej zostać. Gdy wracałem do domu spóźniony dostałem fotkę od XY jak moja ukochana liże mu jajka. Kurwa! Do domu wpadłem jak dzikus a z kutasa mi ciekło. Patrzę a oni siedzą jak nigdy nic. Tzn ona bo XY był chyba mocniej zestresowany ode mnie. Żona powiedziała coś w stylu, że ma ochotę się bawić tego wieczoru i będziemy robić co nam powie. A jak komuś się nie podoba niech wyjdzie. I tego wieczoru zrobiła ze mnie seks zabawke której poświęcała tyle samo czasu co XY. Pomimo tego że nie brała antykoncepcji pozwoliła mu się dymac bez gumki. Zabawa trwała z półtorej godziny chyba w każdej pozycji. Ssanie dwóch kutasow na raz. Ssanie i ruchanie czy w końcu w dwie dziury. Gdy doszedłem w jej tylku ta odrazu mnie odepchnęła i obciagala XY patrząc mi w oczy. Skończył e jej ustach z połykiem. Kolega zwinął się do domu a my poszliśmy spać. Jakiś miesiąc później zrobiła mimkolejna niespodziankę
kiedys wpadł do nas kolega, wymienic kasety video.Przez przypadek dlem mu kasetę , gdzie na koncu jakiegoś filmu mialem nagrane porno z żoną.
Kto widział jak do jego żony dobiera się lub maca ją obcy facet?
Fajny widok widzialem ale niestety dawno
https://unsee.cc/album#ufGEk9Lgs5zh4H suka do oceny
Kto widział jak do jego żony dobiera się lub maca ją obcy facet?
Byliśmy z żoną na urodzinach jej siostry i tam się o coś pokłóciliśmy. Ona siedziała osobno a ja osobno. Koło północy żyło już niewielu imprezowiczów więc zebrałem pijanego szwagra i wezwałem taksówkę by go odwieźć. Żona była wciąż zła i nie chciała ze mną jechać. Powiedziałem że to jej sprawa i pojechałem. Dojechaliśmy do domu. Powiedziałem taksiarzowi by poczekał i wróciłem na imprezę. Drzwi na salę były przeszklone z pasami przydymionego szkła. Na sali była już tylko szwagierka która przy laptopie robiła za dj'a a na sali moja żona tańczyła z facetem. To był wolny kawałek i tańczyli przy filarze tak że szwagierka nie mogła ich widzieć. Zobaczyłem jak ściska żonie pośladki i podnosi sukienkę na dupci. Chciałem wejść i mu jebnąć ale ten widok bardzo mnie podniecił... Widziałem jak ją całuje po szyi i wsunął palce w krocze od tyłu... Tylko nogi mu bardziej
Czeka i czeka a ma na co
Wymasował jej szparkę masażerem
Babka wypina się na duża parówę

Report Page