O tak, cycki takie jak te

O tak, cycki takie jak te




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































O tak, cycki takie jak te


04.09.2022 23:00


SexAudycja


Robert
Kowalczyk
,

Aleksandra
Krasowska





39:55

W studio:
Renata
Orłowska
,

Sylwia
Wierzbicka





28.08.2022 23:59


SexAudycja


Robert
Kowalczyk
,

Aleksandra
Krasowska





21.08.2022 23:59


SexAudycja


Robert
Kowalczyk
,

Aleksandra
Krasowska





14.08.2022 23:00


SexAudycja


Robert
Kowalczyk
,

Aleksandra
Krasowska





07.08.2022 23:00


SexAudycja


Robert
Kowalczyk





52:35

W studio:
dr hab. Remigiusz
Ryziński





39:55

W studio:
Renata
Orłowska
,

Sylwia
Wierzbicka





50:19

W studio:
dr Alicja
Długołęcka





50:03

W studio:
dr hab. Remigiusz
Kijak







TOK FM



Dostęp PREMIUM


Aplikacja TOK FM


Podcasty


Redakcja


Regulamin serwisu


Prywatność





Polecamy



Radio Złote Przeboje


Radio Pogoda


Rock Radio


Radio Internetowe Tuba.FM


Tuba.PL





Popularne



OFF Czarek


Magazyn Motoryzacyjny


Godzina Filozofów


Świat się chwieje


Andymateria


Magazyn Europejski





GOŚCIE TOK FM



Andrzej Duda


Grzegorz Schetyna



Tomasz Lis



Lech Wałęsa



Ryszard Petru






Gazeta.pl



Kultura


Sport


Zdrowie


eDziecko


Edukacja


Kobieta


Avanti24





WYBORCZA.PL



Wysokie Obcasy


Co jest grane


Duży Format








TOK FM


Wiadomości


Tuba FM


Rock Radio


Radio Złote Przeboje


Radio Pogoda


Gazeta.pl




Dostęp Premium TOK FM


Newsletter


Facebook


Poczta



Skopiuj kod podcastu i wstaw go na stronę
O znaczeniu cycków dla kobiecej seksualności z autorką książki "Seks bez cycków, czyli seks dobrze zaprojektowany" dr Monika Łukasiewicz - ginekolożką, położniczką, endokrynolożką i seksuolożką.
TOK FM Premium - Radio TOK FM bez reklam: czyli TOK + Muzyka, podcasty z audycji Radia TOK FM oraz podcastowe produkcje oryginalne TOK FM. Tylko teraz w cenie 15 zł za miesiąc. Na zawsze!


20:00

Wieczór Radia TOK FM



19:40

Codzienny Magazyn Motoryzacyjny



19:20

TOK360



19:10

TOK360



Razem z naszymi partnerami przechowujemy na urządzeniu informacje, takie jak pliki cookie, i uzyskujemy do nich dostęp, a także przetwarzamy dane osobowe, takie jak niepowtarzalne identyfikatory i standardowe informacje wysyłane przez urządzenie, w celu zapewniania spersonalizowanych reklam i treści, pomiaru reklam i treści oraz zbierania opinii odbiorców, a także rozwijania i ulepszania produktów. Za Twoją zgodą my i nasi partnerzy możemy wykorzystywać precyzyjne dane geolokalizacyjne i identyfikację przez skanowanie urządzeń. Możesz kliknąć, aby wyrazić zgodę na przetwarzanie danych przez nas i naszych partnerów zgodnie z opisem powyżej. Możesz też uzyskać dostęp do bardziej szczegółowych informacji i zmienić swoje preferencje przed wyrażeniem zgody lub odmówić jej wyrażenia. Pamiętaj, że niektóre rodzaje przetwarzania danych osobowych mogą nie wymagać Twojej zgody, ale masz prawo sprzeciwić się takiemu przetwarzaniu. Twoje preferencje będą mieć zastosowanie tylko do tej witryny. Preferencje możesz zmienić w dowolnym momencie, powracając na tę witrynę lub odwiedzając stronę zawierającą naszą politykę prywatności.
Dzieci są jak cycki. Fot. shutterstock.com
Redakcja MamaDu 06 kwietnia 2018, 13:16
Czasem w sieci niesie się jakiś zabawny tekst, który poprawia humor rodzicom. Kiedyś pisaliśmy o teście na rodzicielstwo: Na tym teście na gotowość rodzicielską wymiękają najwięksi twardziele, a matki mają to na co dzień . Dziś furorę robi porównanie dzieci do piersi kobiecych. Nie wiadomo, kto jest autorem tych zabawnych słów, gdyż powielane są bez podania danych. Niemniej jednak gratulujemy celności spostrzeżeń i poczucia humoru.
DZIECI SĄ JAK CYCKI
1. Kto ma małe, chce mieć duże. Kto ma duże, mówi, że wtedy to dopiero są kłopoty.
2. Fajnie jest mieć własne. Ale jeśli są ci potrzebne tylko po to, żeby się od czasu do czasu pobawić, to lepiej sprawdzą się cudze.
3. Są na nie takie specjalne nosidełka. Zaskakująco drogie.
4. Ludzie dzielą się na takich, co wrzucają zdjęcia swoich na fejsa, i takich, co z zasady nie.
5. Można godzinami patrzeć, jak sobie tak radośnie podskakują na trampolinie.
6. Przy ludziach staramy się, żeby były dobrze ułożone i trzymały fason, ale w domu puszczamy luzem i latają, gdzie chcą.
8. Największymi znawcami są ci, którzy sami nie mają.
9. Nawet jeśli wydają się zdrowe, to i tak od czasu do czasu trzeba je zabrać na kontrolę do lekarza.
Karolina Pałys 29 sierpnia 2022, 09:08
Teatrzyk domowy to jedna z ulubionych zabaw dzieci. W odgrywaniu scenek pomogą specjalne książeczki edukacyjne np. książki z magnesami, jedna z najnowszych serii imprintu HarperKids rozwijanego pod szyldem wydawnictwa HarperCollins Polska Fot. Kelly Sikkema / Unsplash
Dawid Wojtowicz 25 sierpnia 2022, 16:46
Przygotowanie soku śliwkowego zajmuje dwie godziny łącznie ze zbieraniem owoców. Będziesz żałować, jeśli nie spróbujesz! Fot. 123RF
Marta Lewandowska 05 września 2022, 10:48
Wybierając cukinię, zwróć uwagę na jej rozmiar! Fot. Unsplash
Marta Lewandowska 04 września 2022, 09:04
Bon turystyczny będzie można prawdopodobnie wykorzystać do marca 2023 roku. Pexels
Martyna Pstrąg-Jaworska 02 września 2022, 14:36
Jedyny zatwierdzony podręcznik do HiT-u wzbudził obrzymie konrowersje. fot. eastnews.pl, okładki
Dominika Bielas 02 września 2022, 14:31
Jesteśmy dzielne, ale przecież nie jesteśmy same. fot. unsplash
Dominika Bielas 02 września 2022, 13:18
Dla jednych zabawne, dla innych obraźliwe. Niemniej jednak widać, że te słowa wzbudzają emocje, skoro ludzie tak chętnie się nimi dzielą. Porównania trafione w punkt, zabawne i celne. Macierzyństwo nie jest bowiem tylko idealne i poważne, a matki wcale nie są tylko i wyłącznie zmęczone, zaniedbane i pozbawione humoru. Dla niektórych zdanie: dzieci są jak cycki, wcale nie jest oburzające.
Moda wraca, ale chyba nikt nie przypuszczał, że potrafi biec tak szybko. Czy patrząc na wasze dzieci też nie możecie oprzeć się wrażeniu, że ubierają się niemal dokładnie tak samo jak wy jeszcze parę lat temu? No, może paręnaście… Najnowsza szkolna kolekcja Reserved jest na to najlepszym dowodem. 
Jedna z najlepszych zabaw rodzinnych? Odgrywanie scenek. Tak się składa, że dzieci uwielbiają wcielać się w najróżniejsze role i wymyślać związane z nimi opowieści, tudzież bawić się, słuchając bliskich, którzy udają kogoś innego i opowiadają im wciągające historie. Sięgając po dodatkowe narzędzia wspomagające ten rodzaj zabawy, można wręcz pokusić się o stworzenie wariantu plus, bo czegoś na kształt domowego teatrzyku.
To w zasadzie ostatni dzwonek, żeby upolować pyszne polskie śliwki. A naprawdę warto, bo te owoce to doskonały materiał na domowy sok, którego potrzebują brzuszki i... mózgi twoich dzieci.
Wszyscy widzimy te zdjęcia cukinii imponujących rozmiarów, które znajomi zbierają w swoich ogrodach. A te w sklepie jakieś takie wątłe... Tyle że te w sklepie mają właściwy rozmiar! Jeśli więc w przydomowym ogródku albo na działce hodujesz cukinie, zbierz je, kiedy będą miały nie więcej niż 15-20 cm długości!
Wiele rodzin nadal nie wykorzystało bonu turystycznego, który przysługuje każdemu dziecku w wysokości 500 zł (lub 1000 zł w przypadku dziecka niepełnosprawnego). W związku z tym, że kilkaset tysięcy bonów w ogóle nie zostało aktywowanych, wiceminister sportu zadeklarował, że bon będzie miał przedłużoną ważność do marca 2023 roku.
Przedmiot Historia i Teraźniejszość 1 września zastąpił w szkołach średnich dotychczasowy WOS. Nowy przedmiot budzi od samego początku ogromne kontrowersje, podobnie jak jedyny (do tej pory) zatwierdzony podręcznik. Najwięcej oburzenia wywołał fragment o "hodowli ludzi" i "produkowanych dzieciach", który nawiązywał do in vitro. Wygląda na to, że nauczyciele jednak będą mieli inny tytuł do wyboru.
Często wiele spraw jest tylko na naszej głowie, świetnie sobie radzimy same, nawet jeśli mamy obok partnera, ojca swoich dzieci. Jesteśmy heroskami, choć nie powinnyśmy dźwigać trudów macierzyństwa w pojedynkę. Gdzie są panowie? Nawet jeśli chętnie pomogą, to często... czekają na instrukcje. Pewna mama napisała list, po którym mogłaby się podpisać każda z nas. List, który powinien przeczytać i wziąć sobie do serca każdy tata.
naTemat.pl to nie tradycyjny portal, ale raczej platforma wymiany poglądów, opinii i informacji. Publikujemy najbardziej grzejące rzeczy w polskim internecie, o których mówią Polacy.
© 2022 Wszystkie prawa zastrzeżone Grupa naTemat, ul. Burakowska 5/7 , 01‑066 Warszawa

No dobra, nadejszło RODO. I z tego powodu muszę Ci powiedzieć, że strona wykorzystuje cookies, czyli ciasteczka żeby coś tam robić, nie wiem za bardzo co, ale to się pasie na Twoich danych osobowych, bo ciasteczka to dane osobowe. Ni kuta nie wiem jakim cudem, ale ktoś wziął grubą kasę w Europarlamencie, żebym musiał Ci to napisać. To piszę.
Te ciasteczka są jeszcze wykorzystywane do "korzystania z narzędzi analitycznych, reklamowych i społecznościowych", co też Ci muszę napisać.

Do tego jeśli mnie skomentujesz, to się okaże, że pod wpisem pojawi się Twój komentarz np. z adresem mailowym albo inną informacją - łaaa, ale jazda.

Szczegóły znajdują się w polityce prywatności, w która pewnie i tak nigdy nikt nie kliknie, ale ktoś wziął grubą kasę w Europarlamencie, żebym musiał ją napisać. To napisałem. Spoko, kocham ciastki, kocham Ciebie, klikam. Nope, wszystkie ciastki zeżrę sam Polityka prywatności
Wpis dzi­siej­szy będzie głę­bo­ko świń­sko-męsko szowinistyczny.
Wpis dzi­siej­szy będzie głę­bo­ko seksistowski.
Wpis dzi­siej­szy będzie o cyckach.
Jeśli Ci to prze­szka­dza, to mam to głę­bo­ko w dupie. 
I zanim wpi­szesz jakiś hej­ter­ski komen­tarz – prze­czy­taj do koń­ca. Naj­le­piej ze zrozumieniem.
Wie­rzę głę­bo­ko w to, że na świe­cie powin­no pano­wać rów­no­upraw­nie­nie. Wszy­scy, bez wzglę­du na wiek, płeć, kolor skó­ry, orien­ta­cję sek­su­al­ną, poglą­dy reli­gij­ne, dłu­gość siur­ka czy roz­miar biu­stu powin­ni mieć takie same pra­wa i przez to pra­wo win­ni być tak samo trak­to­wa­ni. Ale to nie zna­czy, że powin­ni być tacy sami. Ba, wręcz uwa­żam, że nie powin­ni. Isto­tą rów­no­upraw­nie­nia w moim skrom­nym mnie­ma­niu jest to, że wszy­scy mają takie same pra­wa POMIMO róż­nic, któ­re ich dzie­lą. Ale to nie zna­czy, że nie powin­ni­śmy tych róż­nic dostrze­gać, i że powin­ni­śmy dążyć do tego, żeby je zli­kwi­do­wać. Bo się nie da. Na szczęście.
Bo pięk­nem świa­ta jest to, że jest tak róż­no­rod­ny. A my, jako ludzie jeste­śmy tego świa­ta czę­ścią. Wyobra­żasz sobie, że wycho­dzisz z domu i wszyst­kie kobie­ty wyglą­da­ją jak Lin­da Evan­ge­li­sta ? Pew­nie byś chłop­czy­ku dro­gi chciał, ale jeśli byś nie wyglą­dał jak Wil­liam Levy , to pew­nie te Lin­dy nie­ko­niecz­nie podzie­la­ły­by Twój entu­zjazm. A nawet jeśli, to jaka to róż­ni­ca, czy ta aku­rat Lin­da spo­śród 3,5 miliar­da innych Lind spoj­rzy okiem przy­chyl­nym aku­rat na Cie­bie, czy inne­go Wil­lia­ma spo­śród 3,5 miliar­da Williamów?
Poza tym – jeśli wszy­scy są tacy pięk­ni, to tak napraw­dę nikt nie jest, bo w naszej gło­wie dzia­ła mecha­nizm porów­ny­wa­nia - ktoś jest pięk­ny w porów­na­niu do kogoś, kto jest brzyd­szy. No a teraz sobie wyobraź, że wszy­scy face­ci wyglą­da­ją jak Wil­liam, a kobie­ty jak woju­ją­ca twarz PIS’u Kry­sty­na Paw­ło­wicz ?
No to chy­ba dobrze, że się róż­ni­my mię­dzy sobą, nie? Jest nadzie­ja, że nawet jeśli nie wyglą­dasz jak Wil­liam to jakaś śle­pa Lin­da się tra­fi, bo aku­rat będzie mia­ła dzień dobro­ci dla zwierząt.
Choć­by­śmy nie wiem jak bar­dzo tego nie chcie­li, to jed­nak praw­dzi­we­go rów­no­upraw­nie­nia nie ma i nigdy nie będzie. Zawsze będą rów­ni i rów­niej­si. Nawet jeśli jakimś cudem wszy­scy sta­nie­my się rze­czy­wi­ście rów­ni wobec pra­wa, cze­go bar­dzo bym chciał, ale w co nie wie­rzę, to i tak mamy w nas głę­bo­ko zako­rze­nio­ne, na pozio­mie gene­tycz­nym wręcz, dys­kry­mi­no­wa­nie jed­nych i uprzy­wi­le­jo­wa­nie dru­gich. Oczy­wi­ście, te mecha­ni­zmy u każ­de­go dzia­ła­ją ina­czej, ale jakieś tam wspól­ne cechy pod­świa­do­mie wszy­scy, albo pra­wie wszy­scy pre­fe­ru­je­my, a inne nas odrzu­ca­ją. I choć­by ska­ły sra­ły tak po pro­stu jest.
To dla­te­go kobie­ta o figu­rze klep­sy­dry będzie mia­ła wię­cej absz­ty­fi­kan­tów, niż ta podob­na do ludzi­ka Miche­li­na czy pła­ska jak Salar de Uyuni . To dla­te­go facet sze­ro­ki w barach, z dupą jak ząb­ki czosn­ku i kalo­ry­fe­rem na brzu­chu wywo­łu­je u kobiet kisiel w majt­kach, a taki z wło­cha­tym boj­le­rem już raczej nie bar­dzo. Cho­ciaż jako oso­by, jako jed­nost­ki ludz­kie wca­le nie muszą być gor­sze. Zresz­tą – co to zna­czy gor­sze? To zno­wu umow­ne okre­śle­nie, któ­re tak napraw­dę nie mówi nicze­go kon­kret­nie o oso­bie, a wyrzą­dzi­ło w histo­rii świa­ta tyle zła, co słod­kie batoniki.
“ Jestem gor­szy” to zna­czy jaki? W zależ­no­ści od tego, jakie mamy kom­plek­sy , dla każ­de­go zna­czy to tro­chę coś inne­go. I z defi­ni­cji prze­czy rów­no­upraw­nie­niu, bo w naszej wła­snej gło­wie ten znak rów­no­ści skre­śla już na star­cie. Nie wiem, czy to dobrze czy źle, ale tak po pro­stu jest. I to się nie zmieni.
Nie bez powo­du mówiąc o rów­no­upraw­nie­niu wpla­tam temat wyglą­du. Wg badań prze­pro­wa­dzo­nych pew­nie przez poważ­nych ame­ry­kań­skich naukow­ców, 80% infor­ma­cji o ota­cza­ją­cym nas świe­cie dostar­cza zmysł wzro­ku. I to on, w połą­cze­niu z naszym ewo­lu­cyj­nym uwa­run­ko­wa­niem do prze­dłu­że­nia gatun­ku powo­du­ją do spół­ki, że nie­ste­ty, ale dys­kry­mi­nu­je­my oso­by, któ­re mówiąc krót­ko – “nie wyglą­da­ją” .
Bo sze­ro­kie bio­dra wyglą­da­ją na takie, przez któ­re łatwiej będzie uro­dzić dzie­dzi­ca for­tu­ny i oczko w gło­wie nasze kocha­ne. Bo wąska talia poka­zu­je, że bie­rze­my sobie kobie­tę, któ­ra aktu­al­nie nie jest w cią­ży i to oczko w gło­wie to będzie nasze, a nie sąsia­da. Bo cyc obfi­ty i buj­ny, falu­ją­cy dają nadzie­ję, że taka kobie­ta tego nasze­go dzie­dzi­ca for­tu­ny wykarmi.
Bo jak facet sil­ny i spraw­ny jest, to jest szan­sa, że przy­cią­gnie więk­szy kawa­łek mamu­ta do domu, żeby było z cze­go mło­de wykar­mić. A jak wło­sy ma wszyst­kie i zęby , a do tego szcze­nę kwa­dra­to­wą, to pew­nie i mate­riał gene­tycz­ny dobry prze­ka­że. I dzię­ki bio­drom umię­śnio­nym będzie mógł prze­ka­zy­wać czę­sto, bo wia­do­mo, że nie samym mamu­tem kobie­ta żyje i dla ducha też coś jej się od życia należy.
Że co? Że niby nie? Bez jaj – dla­cze­go laski wrzu­ca­ją­ce na Insta fot­ki w sty­lu dupo­twarz mają milio­ny fol­lo­wer­sów? ( dupo­twarz to nie­po­ję­ty dla mnie ana­to­micz­ny cud, bo jak bar­dzo musi być gięt­ki krę­go­słup, żeby na jed­nej fot­ce poka­zać dupę, cyc­ki i jesz­cze twarz z lek­ko roz­chy­lo­ny­mi usta­mi, a do tego jesz­cze widać logo cze­goś­tam?) Albo kole­sie z kla­tą jak czoł­gi i brzusz­kiem jak tar­ka? A czer­wo­na tuba to ma takie wzię­cie, bo lubi­my oglą­dać fil­my przy­rod­ni­cze, nie?
Może­my się przed tym bro­nić, może­my temu zaprze­czać, ale nic to nie da. Tak jest. Tak jeste­śmy zapro­gra­mo­wa­ni przez ileś tam tysię­cy lat ewo­lu­cji. I to wca­le nie jest tak, że jak zamie­ni­li­śmy maczu­gę na smart­fo­na i myje­my się czę­ściej, niż na Wiel­ka­noc, to te mecha­ni­zmy nagle nie dzia­ła­ją. Na szczę­ście jeste­śmy w sta­nie nad tymi instynk­ta­mi czę­ścio­wo zapa­no­wać, zdjąć z nich nie­wy­pra­wio­ne skó­ry i wygo­nić z jaskiń. Bo je zna­my. Bo je ugła­ska­li­śmy i ubra­li­śmy w gar­ni­tu­ry czy conversy.
Mam wra­że­nie, że z winy wszech­obec­nej popraw­no­ści poli­tycz­nej i stra­chu przez posą­dze­niem o mole­sto­wa­nie, z face­tów robią się mięk­kie pały, bo boją się patrzeć na kobie­ty jak… na kobie­ty. Jak na isto­ty, któ­re mają nogi, tyłek, brzuch
Tych czworo pasuje do siebie całkiem nieźle
Seksowne stopy i drapiące skarpety
Specjał Brunetki

Report Page