Niech mnie ktos zarucha

Niech mnie ktos zarucha




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Niech mnie ktos zarucha
Strona główna / Rozmowy DDA/DDD / NIECH MNIE KTOŚ PRZYTULI…
Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 31)
Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 31)


Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.


Korzystając z tej strony zgadzasz się na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Akceptuj Czytaj więcej
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the ...
Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › NIECH MNIE KTOŚ PRZYTULI…
Niech mnie ktos przytuli i powie ciepłe słowo…
Brakuje mi kogoś z kim mogę dzielić codzienność…
Czasem chce mi się wyć!!!
Ale jak się pojawia ciekawa kobieta to albo zajęta (może urodziłem się za po¼no??) albo ja nie jestem dla niej ciekawy…
A czasem samotność boli…
Ale każde z nas przeżywa to prawda??nawet jak jesteśmy z kimś to czujemy się jakbyśmy byli sami na świecie…
CZEMU TAK JEST???????????????
Ukołysać chcę, małe serce twe
Synu nie boj się jesteś częścia mnie
Choć życ musisz sam
Będę blisko gdy, łzy popłyna ci
I zrozumiem krzyk ktory zdradzi żal
I bol, gdy będzie ¼le
¦pij, w ramionach Ojca znajdziesz spokoj
¦nij o tym co przygotował w niebie Bog
Będę troszczył się o twoj każdy dzien
Wszystko to, co mam przecież twoje jest
Nic nie da płacz
Przychodzi mi do głowy powiedzonko babci mojej koleżanki:
"Co ci Bog przeznaczy, to Ci się na drodze rozkraczy"
Czuję bardzo podobnie jak Ty. Czasem ryczę z tego powodu jak bobr. Kiedy wszystkim dookoła jakoś życie uczuciowe się uklada, a u mnie jak zawsze posucha.
I też zadaję sobie pytanie "czemu tak jest?". A właściwie "czemu nadal nie potrafię tego zmienić?". Chociaż tak bardzo tego chcę
Pozostaje mi nadzieja na spełnienie cytowanego powiedzonka.I praca nad soba aby nauczyć się tego, czego nie nauczono mnie w domu: zaufania, szacunku i miłości do drugiego człowieka.
Edytowany przez: maga_, w: 01.01.2007 10:53
no coż… kiedy się pozna to uczucie, jak przyjemnie jest być w czyichś ramionach, potem trudno za tym nie tęsknić
No to ja kolejna…
Tom, to jakiś mikrookruszek wirtualny ale: przytulam ciepło i mocno. :rolleyes:
przecież nie wiemy jaka bedzie przyszlość… a może będzie bardzo dobrze? pozdrawiam i przytulam serdecznie, kocham was
hej Tom!! jakbys bardzo potrzebowal sie wygadac tudziez wypisac, sprobuj gg. nie zastapi to kontaktu twarza w twarz, ale zawsze jest to jakas alternatywa dla gadania do samego siebie, nie?
jakby co to moj nr gg: 6337072. a na forum inni tez pozostawiali namiary.
a cos mi sie wydaje, ze rzeczywiscie zrozumiec to, co my, dda, czujemy nie moze nawet najbardziej empatyczna osoba… hmmm. niezbyt optymistycznie zakonczylam :huh:
Hej! myślę, że trzeba się zdobyć na odwagę, by poprosić, by ktoś inny okazał swa czułość. Ja nie mam tej odwagi = powiedzieć o tym wprośt, tzn, powiedzieć, że potrzebuję przutulania tak, ale poprosić o nie – już nie. Jakkolwiek też Ciebie przytulam mocno do serca.
[quote="Tom"]Ale jak się pojawia ciekawa kobieta to albo zajęta (może urodziłem się za po¼no??) albo ja nie jestem dla niej ciekawy…[/quote] Hehe, skad ja to znam… :]
Jeszcze rok temu był ktoś… Ale jak teraz na to patrzę, to cały ten zwiazek był jedna wielka pomyłka. Nawet nie wiem, czy można to nazwać zwiazkiem. Dziewczyna ta była całkowitym zaprzeczeniem tego, czego szukam w partnerce. Właściwie już po kilku rozmowach wiedziałem, że to nie jest "ta jedyna", ale brnałem w to dalej. Możliwe, że z ciekawości, bo w sumie była to moja pierwsza bliższa znajomość z dziewczyna. Skonczyło się z hukiem i jeszcze szybciej niż się zaczęło
Od około roku jestem sam. Ciagle szukam kogoś odpowiedniego. Nic z tego nie wychodzi, ale jakoś specjalnie tym się nie przejmuję.
Nikogo nigdy nie kochałem i mnie nikt nie kochał (oprocz mamy ). Miłość znam tylko z filmow i ksiażek. Nie wiem, jak to jest naprawdę, więc nie wiem, co tracę. Tak jest chyba łatwiej. :]
To jest moj pierwszy post. Witam wszystkich.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.


Was this page helpful?
Yes
No


Performance & security by Cloudflare


You cannot access forum.szafa.pl. Refresh the page or contact the site owner to request access.
Copy and paste the Ray ID when you contact the site owner.

Ray ID:

740fcaf82f151660


740fcaf82f151660 Copy



For help visit Troubleshooting guide





nowych dalszych komentarzach
nowych odpowiedziach na moje komentarze




Odpowiedź na komentarz od 

elwirka



Hortensji czas tuż tuż… | Moje Ogrody



Vlinderhof - wizyta w ogrodzie - lipiec 2019


Zapytaj o ofertę lub wycenę

+48 694 569 504
kontakt@martagora.pl



Dowiedz się więcej

Oferta
Portfolio
Media


Inspiracje
Blog
Kontakt


… jeśli znów będę chciała przygarnąć jakieś byliny:(
– Bo wiesz, ja już w cieniu miejsca nie mam. (to ja)
– W słońcu też nie masz. (to znajoma)
Mogę jeszcze zlikwidować ścieżki, ale to raczej ostateczność. Rozmowa trochę wyrwana z kontekstu, ale… no właśnie ale. Biegam po ogrodzie i wynoszę na kompost zeszłoroczne resztki liści, pędów, oraz to wszystko czym raczy mnie sąsiedzki lasek. Zrobiła się z tego pryzma lekko licząc 3 m długości, a to jedynie z niewielkiego kawałka ogrodu, konkretnie z cienistego stoku. Ziemię mam tam wspaniałą i genialnie wszystko rośnie, czasem aż nazbyt genialnie. Nie ma rady trzeba to wszystko pozbierać, poznosić na pryzmę. Te liście będą mi potrzebne a właściwie kompost liściowy, bo czymś trzeba moją glinę na innych rabatach rozluźniać.
Żeby już nie narzekać, krokusowa sesja:
Po zeszłej zimie zostały niedobitki, miałam ich tak dużo:(
I miłek amurski, który nieziemsko mnie cieszy bo na mojej glebie ich uprawa się nie udawała. Jak przeżyje kolejny rok będę się cieszyć jeszcze bardziej.
Domeną wiosny tu na południu jest, że jak już się zrobi to na całego. W ciągu tygodnia przeskakujemy z przymrozków do +20 i więcej. To za krótko by zdążyć ze wszystkimi pracami.
Ostatnie przebiśniegi, za 2 dni pewnie jakieś niedobitki zostaną.
I zakwitły przylaszczki, jeśli zrobi się tak ciepło jak zapowiadają synoptycy to również nie nacieszą oczu.
To gwałtowne wiosenne sprzątanie tak mocno daje mi się we znaki, że czasem zastanawiam się po co to wszytko? Patrząc jeszcze tydzień temu na piękny ogród Beth Chatto miałam wrażenie, że to tak samo, naturalnie jakoś się odbywa. Byliny same się przytną, chwasty wypielą a liście nagle i gwałtownie zdematerializują… Wiem też, że jak nadejdzie maj i ogród będzie posprzątany to świat również będzie bardziej różowy. Też tak macie?
Myślę, że spokojnie wystarczyłaby mi 1/3 tego terenu który mam ale ekspansja na niewielką ilość wolnej przestrzeni jaka mi został trwa, to jest silniejsze ode mnie. Nie ma więc wyjścia, „dupka na buty i lecimy” że zacytuję Piotra Żyłę;) Jakoś się ogarnę, byle do lata, byle do lata:)
Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności .
Dojdziesz do strumyka i wtedy stwierdzisz,że drugi brzeg też trzeba zagospodarować- bo razi :-). Sama podkradam Januszowi trawnik , a jak plecy bolą to myślę po co mi było tak chytrzyć ?
Pozdrawiam wiosennie, znów znalazłam siewkę miłka 🙂
[…] kuszą, oj kuszą… Może ktoś pamiętam jak w tym oto poście narzekałam, zarzekałam… Zdaje się pisałam o bylinach, a przecież hortensje bylinami nie […]
© Copyright by Marta Góra. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Ta strona www wykorzystuje pliki cookies własne oraz firm trzecich w celu analizy ruchu, usprawniania usług i działań marketingowych. Korzystając z tej strony www, zgadzasz się na używanie plików cookies zgodnie z naszą polityką prywatności oraz wg ustawień swojej przeglądarki. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w przeglądarce internetowej. Po kliknięciu „OK”, ta informacja nie będzie dłużej wyświetlała się.

[Refren: Ewe & Yo-Asia & Doniu ] Niech ktoś mnie obudzi - obudzi mnie tak Niech ktoś mnie uszczypnie - niech skończy się ten sen już Niech ktoś mnie obudzi - obudzi mnie ej Niech skończy się ten sen - ja nie chcę tracić wiary w ludzi Niech ktoś mnie obudzi - obudzi mnie tak Niech ktoś mnie uszczypnie - niech skończy się ten sen już Niech ktoś mnie obudzi - obudzi mnie ej Niech skończy się ten sen - ja nie chcę tracić wiary w ludzi Niech ktoś mnie obudzi - niech ktoś mnie obudzi wreszcie Niech ktoś mnie uszczypnie - niech skończy się ten koszmar Niech ktoś mnie obudzi - mam dość, nie wiem jak wy Niech skończy się ten sen (dokładnie) sen [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Have the inside scoop on this song?
Genius is the ultimate source of music knowledge, created by scholars like you who share facts and insight about the songs and artists they love.
To learn more, check out our transcription guide or visit our transcribers forum

Wydymał Panią doktor w gabinecie
Destiny Dixon uwielbia hardcore
Wydymał murzynkę w samochodzie

Report Page