Nie ma to jak zjazd na ręcznym

Nie ma to jak zjazd na ręcznym




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Nie ma to jak zjazd na ręcznym

Remember me
Not recommended on shared computers








Everywhere


This Forum

This Topic



Status Updates

Topics

Images

Albums

Pages

Articles

Events

Files

Members













Hej Subarowcy, jak to w końcu z tym ręcznym?







Link to comment







Share on other sites

































More sharing options...




Link to comment







Share on other sites

































More sharing options...




Link to comment







Share on other sites

































More sharing options...



Z napędem nic się napewno nie stało. A nie masz w Foresterze hill holdera?

Link to comment







Share on other sites

































More sharing options...




Link to comment







Share on other sites

































More sharing options...



nic:))) jak by napedy były takie wrażliwe to co drugie auto stało by w naprawie:PPP

Link to comment







Share on other sites

































More sharing options...



nie miał, no to jak to działa??? jak sprawdzić?? w wątkach piszą, że stajesz na górce, wrzucasz bieg i trzymając oczywiście sprzęgło i ma stać bez hamulców, ale tak nie działa

Link to comment







Share on other sites

































More sharing options...



w wątkach piszą, że stajesz na górce, wrzucasz bieg i trzymając oczywiście sprzęgło i ma stać bez hamulców

Link to comment







Share on other sites

































More sharing options...



nie miał, no to jak to działa??? jak sprawdzić?? w wątkach piszą, że stajesz na górce, wrzucasz bieg i trzymając oczywiście sprzęgło i ma stać bez hamulców, ale tak nie działa

Link to comment







Share on other sites

































More sharing options...




Link to comment







Share on other sites

































More sharing options...



Ale wcześniej musisz je wcisnąć, najlepiej do oporu, bo nie zawsze zachwyci, później póścić trzymając nadal sprzęgło i będziesz wiedział czy działa czy nie.

Link to comment







Share on other sites

































More sharing options...




Link to comment







Share on other sites

































More sharing options...




Link to comment







Share on other sites

































More sharing options...




Link to comment







Share on other sites

































More sharing options...




Link to comment







Share on other sites

































More sharing options...



No i teraz pytanie, co na to napęd?

Link to comment







Share on other sites

































More sharing options...



No i teraz pytanie, co na to napęd?

Link to comment







Share on other sites

































More sharing options...




Link to comment







Share on other sites

































More sharing options...




Link to comment







Share on other sites

































More sharing options...



Czyli teraz szukamy kogoś, kto próbował startować pod górkę na wstecznym. Może ktoś na Plejadach na trasie terenowej coś takiego ćwiczył? :roll:

Link to comment







Share on other sites

































More sharing options...



Czyli teraz szukamy kogoś, kto próbował startować pod górkę na wstecznym. Może ktoś na Plejadach na trasie terenowej coś takiego ćwiczył? :roll:

Link to comment







Share on other sites

































More sharing options...






No registered users viewing this page.




This website uses cookies to ensure you get the best experience on our website.



By


Wiatrak , September 5, 2008 in Ogólne



Wczoraj musiałem zawrócić, cofając pod górę, przy tym nie mogłem się stoczyć ani centymetra. Górka to ostry wyjazd z garażu podziemnego, przede mną na lakier jego drzwi. Wzniesienie jakieś 30%, bardzo strome. No i oczywiście zrobiłem to na ręcznym z ostrą przygazówką. No i teraz pytanie, co na to napęd?
nic:))) jak by napedy były takie wrażliwe to co drugie auto stało by w naprawie:PPP
Z napędem nic się napewno nie stało. A nie masz w Foresterze hill holdera?
nie, przynajmniej jak robiłem testy nic sie nie włączyło... może coś źle robiłem, ale w tym roczniku tego raczej nie było...
Też tak pomyślałem, ale jest kilka wątków o nieużywaniu ręcznego podczas jady bez wciśniętego sprzęgła, ale to nie mozliwe. Dlatego właśnie taki dylemat. Bo zwróć uwagę, stratujesz z jedynki czy ze wstecznego, na tych biegasz masz największą moc przy odpowiednio mniejszych obrotach. Pomyślałem, że blokując tylny napęd, który sie zwalnia dopiero przy już puszczonym sprzęgle, mogę coś pozrywać.
[ Dodano : Pią Wrz 05, 2008 9:17 am ]
nie miał, no to jak to działa??? jak sprawdzić?? w wątkach piszą, że stajesz na górce, wrzucasz bieg i trzymając oczywiście sprzęgło i ma stać bez hamulców, ale tak nie działa.
Zatrzymaj się jadąc pod górke i trzymaj wcisniety pedał sprzęgła + hamulca. Włacz pierwszy bieg ciagle naciskajac na sprzęgło i hamulec, a następnie pusć hamulec. Jeśli Forek stoczy się do tyłu, to albo faktycznie nie masz Hill-holdera, albo trzeba go wyregulować
Ale wcześniej musisz je wcisnąć, najlepiej do oporu, bo nie zawsze zachwyci, później póścić trzymając nadal sprzęgło i będziesz wiedział czy działa czy nie.
A co do ręcznego, prędzej ręczny Ci padnie niż napedy
Zatrzymaj się jadąc pod górke i trzymaj wcisniety pedał sprzęgła + hamulca. Włacz pierwszy bieg ciagle naciskajac na sprzęgło i hamulec, a następnie pusć hamulec. Jeśli Forek stoczy się do tyłu, to albo faktycznie nie masz Hill-holdera, albo trzeba go wyregulować
To może mam ale jest popsuty? Pobawię się dzisiaj, zrobię kilka testów. Jeśli nie dział, to mogę sam wyregulować jakoś czy mechanik?
Wiatrak , ja bym podjechał do JM Auto na Bałtyckiej. To podobno niedroga usługa, a tam wiedzą jak to dobrze zrobić. Na początku prosiłem Ich o regulacje w moim, bo wydawało mi się, że "za mocno trzyma", ale jak poradzili, pojeździłem jeszcze trochę i wszystko "się ułożyło" - teraz jest OK!
Tutaj możesz poczytac więcej o niuansach Hill-holdera:
puścić i potem czasami trzeba dwa razy wcisnąć hamulec
czasami nie załapie ale wtedy staje już dęba
Hola hola - ale kolega pisze o cofaniu pod górę:
a więc o jeździe tyłem. Czy jesteście pewni, że HH działa również w takich przypadkach?
Jak cofasz to auto się jakoś tak szybko zatrzymuje jakby HH łapał, ale nie trzyma cały czas.
a więc o jeździe tyłem. Czy jesteście pewni' date=' że HH działa również w takich przypadkach?[/quote']
Pierwszy który czyta z uwagą :-) Dzięki :-)
Czyli teraz szukamy kogoś, kto próbował startować pod górkę na wstecznym. Może ktoś na Plejadach na trasie terenowej coś takiego ćwiczył? :roll:
w takim przypadku całe zło bierze na siebie sprzęgło :roll:
no chyba że ruszałeś z odcinki strzelając ze sprzęgła
w takim przypadku całe zło bierze na siebie sprzęgło :roll:
no chyba że ruszałeś z odcinki strzelając ze sprzęgła
Aż tak nie, ale, z 4000 rpm było...
Wiatrak , sprzęgło to na pewno odczuło, ale akurat seryjne sprzęgła w subaru dają radę. Nawet, jeśli się przysmażyło (było czuć swąd?), to jeśli nie trzymałeś go na uślizgu za długo, powinno to przyjąć bez większego bólu.
Pamiętam tylko, że JuNo wi spaliło się sprzęgło w legacu po niewielkim przebiegu, ale to jeden z niewielu przypadków na Forum. Tak że jeśli wóz jeździ normalnie, keep cool 8).
a więc o jeździe tyłem. Czy jesteście pewni' date=' że HH działa również w takich przypadkach?[/quote']
A w czym tkwi problem? Trzeba się nie stoczyć do przodu, podobnie jak przy ruszaniu przodem nie stoczyć się do tyłu. Czegoś nie rozumiem?
A w czym tkwi problem? Trzeba się nie stoczyć do przodu, podobnie jak przy ruszaniu przodem nie stoczyć się do tyłu. Czegoś nie rozumiem?
Bo Przemeq myśli ze jak chcesz do tyłu to musisz wszystko zrobić odwrotnie, puszczasz gaz, wciskasz sprzęgło i powoli zaciągasz hamulec
You need to be a member in order to leave a comment
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Already have an account? Sign in here.



Muzyka
Zdjęcia
Gry



Przemoc
Nagość
Nie działa



Zaparkuj tak na egzaminie, bankowo zdasz:)

Robię właśnie prawko, więc na pewno się przyda X]


Patrz.pl
Strona główna
Regulamin
Polityka prywatności




Wszelkie prawa zastrzeżone © 2022 Patrz.pl


Podoba Ci się ten materiał? Zaloguj się żeby Twój głos został wzięty pod uwagę.

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi oraz materiały redakcyjne. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowywanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.
Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększymy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz wycofać w każdej chwili.
Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę Prywatności . Rozumiem ją i akceptuję.
Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę Prywatności . Rozumiem ją i akceptuję.
Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać (na podstronie z ustawieniami prywatności ), odznaczając wybraną zgodę i klikając przycisk "nie zgadzam się", z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.


1. Potrzebuje waszej pomocy , naprawdę , chodzi o to czy moglibyście mi podać nazwy bądź adresy sklepów z rzeczami z 1D w Londynie? bardzo bym prosiła, jeśli ktoś taki zna :) 

 2. Mam wątpliwości co do tego rozdziału, ale nie chciałam was dalej przetrzymywać więc jeśli moglibyście mi napisać swoją opinię (przyjmę krytykę ;)) byłabym wdzięczna , naprawdę nie jestem co do niego pewna, znając siebie poprawiałabym go jeszcze parę razy XD

3. Jeśli ktoś chce dedyka bądź zareklamować swój blog, niech pisze! ;D

A no i tak jak wcześniej 4 kom.= nowy rozdział , miłego czytania!!!

                                                                                                                     CATh ;)

O matko, moja głowa, ludzie ratujcie! ja umieram! nikt?
naprawdę? nie to nie, sama sobie poradzę. No to hop! o nie! to był zły pomysł,
bardzo zły, oj,oj,oj...coś jest nie tak, to nie powinno tak wyglądać! o!
nie...to jednak nie moje...ktoś inny będzie miał problem...

No więc jak widzicie próbowałam wstać i...nie był to
najlepszy pomysł...ale cóż...trzeba posprzątać i jechać po rodziców.

Trzeba ich wszystkich wygonić...to zaczynamy!

Poszłam do kuchni po garnek i łyżkę, a potem wróciłam do
salonu.

-Wstawać, no już! nie ociągamy się!- zaczęłam uderzać łyżką
w garnek i krzyczeć.

Widocznie był to głupi pomysł bo chwilę potem dostałam
kapciem i usłyszałam:

-No chyba nie! podnosić dupy i spadać do siebie, koniec tego
dobrego!- zaczęłam się śmiać, a oni z jękiem zaczęli się podnosić. Gdy wyszli
poszłam dobudzić Lee, która spała jak zabita, a potem udałam się do kuchni,
zrobić jakieś szybkie śniadanie.

-Hejka!- o! królewna wstała! półprzytomna Lee weszła do
kuchni.

-Dzięki za miłe słowa, nie ma to jak przyjaciółka, a tak w
ogóle co ty taka pełna energii?

-Jakoś tak, sama nie wiem co mi jest

-Ale wiesz, że musimy pojechać po rodziców?

-Takkk...i pewnie oni też tam będą...

Po szybkim śniadaniu poszłyśmy się ubrać. Lubiłyśmy luźne ciuchy i takich miałyśmy najwięcej więc postawiłyśmy na to.

Po tym wsiadłyśmy w samochód i
udałyśmy się do domu chłopaków. Nie myślałam, że kiedyś udam się tam
dobrowolnie. 

Po przyjeździe, podeszłyśmy do drzwi i zapukałyśmy. Oczywiście otworzył
nam Zayn. No a któżby inny mógł to być z moim szczęściem...

-Cześć dziewczyny!- był zadowolony, widać było to po nim,
ale ja nie miałam zamiaru się odzywać do żadnego z nich.

-Hej Zayn...- to Leah się odezwała, może to i lepiej...

-Nie, nie odezwę, po prostu udajmy, że mnie tu nie ma,
zabieramy rodziców i się zwijamy...

Weszłyśmy do domu i skierowaliśmy się do salonu, gdzie
przebywali wszyscy. Po wejściu, rzucili się na nas rodzice, a następnie ta
zgraja pajaców, ale ich zignorowałam.

-Lexi, kochanie, jak tęskniliśmy- oczywiście była to moja
mama.

-Tak wiem, ja też, nawet nie wiecie jak bardzo- przy tym
przytuliłam mocno ich oboje, a moje oczy się zaszkliły. Tak dawno ich nie widziałam.

Zayn przyglądał się nam uważnie, tak jak reszta
jego kolegów, czyżby zauważyli, że ja też mam uczucia? 

W czasie mojego witania
się z rodzicami Lee robiła to samo ze swoimi oraz dostawała życzenia
urodzinowe. Po tym usiedliśmy na kanapie i zaczęliśmy rozmowę.

-Wiecie co? może się już zbierzemy do nas?- nie mogłam już
tu wysiedzieć!

-Kochanie, myślałam, że spędzimy ten dzień razem, tak
rodzinnie...- odezwała się mama i spojrzała na mnie z nadzieją. Wszyscy w pokoju
postąpili podobnie...i co niby miałam zrobić? nie mogłam rozczarować mamy.

-Skoro ci na tym zależy...to dobrze- zdziwiłam tą
odpowiedzią parę osób. Jednak na ucho powiedziałam mamie- Ale dobrze wiesz jak
to będzie wyglądać...- tego już nikt nie usłyszał, choć próbowali. Uśmiechnęłam
się do niej smutno, co chyba każdy zauważył i wstałam. Chłopcy byli zaskoczeni,
widać było, że nie tego się spodziewali.

-W takim razie gdzie najpierw idziemy?

W tym momencie Niall, Liam, Lou i Harry zaczęli się
podnosić.

-A wy gdzie się wybieracie? - zapytała mama.

-Nie chcemy przeszkadzać,
pójdziemy do siebie

-Przecież jesteście częścią
rodziny, zostajecie z nami- odpowiedziała im. No super! jest coraz lepiej, cały
dzień z tymi bałwanami...

Chociaż widząc ich miny po tym
stwierdzeniu, uznałam, że to może nie najgorszy pomysł. Byli tacy zadowoleni
słysząc, że są częścią rodziny, że nawet ja nie umiałam tego zepsuć.

-Jejku, dziękujemy proszę pani, to
dużo dla nas znaczy- oczywiście był to nie kto inny jak Liam.

-Nie ma sprawy, kochanie-
uśmiechnęła się do niego ciepło.

-No dobra koniec tych czułości,
chodźmy już- powiedziałam i pociągnęłam Lee za rękę do drzwi.

-Już idziemy, nie denerwuj się
słoneczko- tata musiał oczywiście dorzucić swoje.

-Chce żeby ten dzień się już
wreszcie skończył- powiedziałam pod nosem i wzniosłam oczy do nieba. Oczywiście
Leah musiała to usłyszeć i zacząć się śmiać, czym zwróciła uwagę reszty.

-Z czego się tak śmiejesz?- zawszę
ciekawski Zayn...

-Nic, to tylko Lexi...- nie mam
pojęcia czemu nadal się śmiała.

-Coś ty znowu powiedziała, co?-
podszedł do mnie i zarzucił mi rękę na ramie, a ja oczywiście zaraz ją
zrzuciłam .

I znów uciekła...Nie mam pojęcia
co mam robić...

Długo nie pozwolono mi się nad tym
zastanawiać bo mama zaczęła rozmowę

-To jak dzieci? Gdzie nas
zabierzecie?

To było dobre pytanie! Nic nie
przychodziło mi na myśl, chociaż...

-A może pójdziemy na obiad i
spacer, będziemy mogli spokojnie porozmawiać?

-Brzmi nieźle...w takim razie
prowadźcie!


Aaliyah Hadid lubi porządną penetrację
Ostre ruchanie z Rebecą Linares
Fajna niunia ogląda porno i się masturbuje

Report Page