Na żywo z sąsiedzkiej kafejki internetowej

Na żywo z sąsiedzkiej kafejki internetowej




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Na żywo z sąsiedzkiej kafejki internetowej
Wir verwenden Cookies für die Funktionen auf unserer Website und um die Erfahrung unserer Nutzer zu verbessern.
Życzymy, aby w tym trudnym czasie Święta Wielkiej Nocy przyniosły Państwu to, czego wszyscy potrzebujemy najbardziej: spokój, obecność najbliższych, chwilę wytchnienia dla samych siebie z dala od złych wiadomości i niepokoju o przyszłość. Niech to będzie dobry czas spędzony w atmosferze radości i nadziei, pełen ciepła, smakołyków i uśmiechu. Alleluja!
Wir wünschen Ihnen, dass Ostern Ihnen in dieser schweren Zeit das bringt, was wir alle am meisten brauchen: Frieden, die Anwesenheit von geliebten Menschen, einen Moment des Aufatmens für uns selbst, fernab von schlechten Nachrichten und der Sorge um die Zukunft. Möge es eine gute Zeit sein, die in einer Atmosphäre der Freude und Hoffnung, voller Wärme, Leckereien und Lächeln verbracht wird.
Niemcy i Polonia niemiecka równie szybko jak Polacy ruszyli z pomocą ukraińskim uchodźcom, głównie z pomocą finansową. Polonia niemiecka włączyła się aktywnie w organizacje transportu darów do Ukrainy i pomoc wojennym uciekinierom, których liczba w Niemczech na początku kwietnia osiągnęła ponad 320 tysięcy. Większość z nich jest kierowana do wcześniej przygotowanych obozów dla uchodźców, chociaż tak naprawdę marzy o jak najszybszym powrocie do domu albo o rozpoczęciu życia i pracy we własnych mieszkaniach. Niektórzy mają szczęście trafiając do rodzin, które serdecznie opiekują się nimi. Wśród 2 milionowej Polonii Niemieckiej wielu pamięta, jak przyjechało do Niemiec na przesiedlenie i musiało przejść przez obozy we Friedlandzie albo na Marienfelde w Berlinie.
Ci co otrzymali azyl pamiętają, jak dostawali skierowania pobytowe do miejscowości w Niemczech, o których wcześniej nigdy nie słyszeli. Wszyscy osiedlając się w Niemczech chcieliśmy jak najszybciej zadomowić się i zacząć normalnie żyć.
Wielu z nas pamięta pierwsze prowizorycznie zorganizowane święta w „nowej ojczyźnie”, kiedy czuliśmy się wyobcowani nie znając tutejszych zwyczajów. Osobiście popełniłam błąd kardynalny robiąc tradycyjne polskie porządki w Wielki Piątek i borując dziury w ścianach. Moje dobre intencje skończyły się wezwaniem policji przez zszokowanych niemieckich sąsiadów. Na szczęście niemieccy policjanci mieli duże poczucie humoru i wyrozumiałość dla młodej studentki, która tłumaczyła im, że w Polsce wielkanocny piątek to dzień „trzepania dywanów i mycia okien”.
Kilkadziesiąt lat temu Niemcy, a moim przypadku nawet sympatyczni strażnicy niemieckiego prawa, pomagali nam w zaaklimatyzowaniu się w nowej rzeczywistości. Dzisiaj my mamy szansę pomóc ukraińskim uchodźcom, którzy spędzą naszą chrześcijańską Wielkanoc w kilkudziesięcioosobowych noclegowaniach. Pamiętam jak w czasie mojego pierwszego berlińskiego Bożego Narodzenie szukałam polskiego kościoła i trafiłam przypadkowo do dzielnicy Wedding.
Zdziwiona, że kościół niemieckim zwyczajem jest zamknięty, wyszukałam pierwsze polskie nazwisko na dzwonkach pobliskiej plebanii. Miałam szczęście, bo kościelny rzeczywiście pochodził z Polski i nie tylko wytłumaczył mi jak wyglądają święta w Niemczech, ale też zaprosił mnie na rodzinny obiad. Ponad trzydzieści lat temu w Berlinie przydał się wolno stojący talerz przy tradycyjnym polskim stole. Może warto, żebyśmy w tym roku przy naszych wielkanocnych stołach poustawiali talerze dla ukraińskich uchodźców i zaprosili ich do siebie dając im namiastkę poczucia domu. Może warto przypomnieć sobie słowa piosenki Elżbiety Wojnowskiej nagrodzonej w 1974 na festiwalu w Opolu –
Na Wielkanoc wracam do Warszawy. Najbardziej cieszę się na wspólne świąteczne gotowanie ukraińskiego barszczu z naszą nową rodziną z Kijowa i na wspólny czas, kiedy będziemy sobie opowiadać o tradycjach naszych polskich i prawosławnych świąt, które będą od 24 do 26 kwietnia.
Po długiej przerwie spowodowanej pandemią udało się z rocznym opóźnieniem przeprowadzić walne zebranie członków stowarzyszenia Gmina Polska „Piast” z Essen połączone z wyborami nowego Zarządu. Zanim przeprowadzono wybory ustępujący przewodniczący Józef Wantulok zdał sprawozdanie z ostatnich trzech lat działalności. Pandemia niestety uniemożliwiła zorganizowanie cyklicznych imprez, które były stałą pozycją w programie Piasta. W tym trudnym dla stowarzyszeń czasie udało sie zorganizować spotkanie poetycko-muzyczne, kilka spotkań członków, spotkania wirtualne, kontynuować działalność piastowej biblioteki, tradycyjnie zaangażować w Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy oraz korespondencyjnego Mikołaja. Piast również uczestniczył w ograniczonym zakresie w miejskich imprezach o charakterze wielokulturowym. Praca ustępującego Zarządu została oceniona przez członków z dużym uznaniem.
W drugiej części przystąpiono do wyboru nowego Zarządu. Wybrano łącznie 12 osób, z czego funkcję prezesa powierzono Leonardowi Paszkowi, który korzystając z przywileju, który jest w statucie, wybrał członków Zarządu. Znaleźli się w nim w większości ludzie, którzy działalność w “Piaście” dopiero rozpoczęli, jednak posiadają duże doświadczenie w pracy społecznej. Ten powiew “nowego ducha” został entyuzjastycznie przyjęty przez wszystkich członków.
Piast to jedna z najdłużej istniejących organizacji polonijnych w Niemczech. W 2023 roku będzie obchodził 30 rocznicę istnienia. Przez te lata zmienił się obraz Polonii niemieckiej i zmieniła się funkcja oraz znaczenie organizacji polonijnych. Nie wszystkie organizacje potrafiły znaleźć się w tym wielokulturowym krajobrazie. Większość z nich rozwiązała działalność. Piast jednak działa i mimo wielu emigracyjnych przeobrażeń stara się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom zarówno „starej” Polonii, jak i tych, którzy dopiero w ostatnich latach do Niemiec przyjechali. W tegorocznych planach stowarzyszenia jest organizacja polonijnych spotkań i integracja Polaków w Essen oraz okolicy, np. podczas cyklicznych spotkań dla rodziców z dziećmi, koncertów oraz tzw. Stammtischu
W Gelsenkirchen grupa wolontariuszy zorganizowała Charytatywny piknik integracyjny dla rodzin z Ukrainy. Wspomniani wolontariusze od samego początku wojny zaangażowani są w pomoc dla Ukrainy. Organizują zbiórkę i wysyłkę darów. W jej efekcie zapakowano już 7 dużych TIRów. Postanowili również na miejscu wspomagać rodziny, które uciekając przed wojną znalazły schronienie w Gerlsenkirchen i okolicznych miejscowościach. Pomagają im załatwiać sprawy urzędowe, znajdują mieszkania, a na festynie włożyli dużo wysiłku i zaangażowania, aby zobaczyć piękne uśmiechy na twarzach dzieci, które musiały na szybko opuszczać swoje rodzinne strony i zostawiać krewnych i kolegów. Dali im odrobinę normalności, dzięki zabawom w plenerze.
Celem pikniku była również integracja i wsparcie rodzin z Ukrainy. Podczas imprezy zebrano 460 Euro, a jednym z głównych sponsorów była firma Tortowy Bzik z Wuppertalu.
Pod takim hasłem odbył sie w restauracji „Gdańska” w Oberhausen piękny koncert zespołu Nomedia, ze specjalnym udziałem, jednego z najlepszych polskich gitarzystów Leszka Cichońskiego. Drugim gościem był pochodzący z Polski, a obecnie mieszkający w Essen, gitarzysta AdamOr. Koncert odbył się w trakcie, kiedy ukraińskie miasta zasypywane były bombami, a przez granice uciekały setki tysięcy uciekinierów. Niektórzy z nich znaleźli schronienie w hoteliku, który mieści się nad „Gdańską”.
Członkowie zespołu Nomedia pochodzą z Polski, a od kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu lat mieszkają w Niemczech. Nie są im obojętne sprawy, które dzieją się wokół nich. Często sytuację na świecie ukazują w swoich tekstach. Kiedy wybuchła wojna na Ukrainie uznali, ze muszą swój sprzeciw wobec niej zaznaczyć również swoją muzyką.
Wielką radością była pozytywna odpowiedź Leszka Cichońskiego, który od wielu lat jest dla nich muzycznym guru. Kilku z nich każdego roku uczestniczy w festiwalu Thansk Jimi we Wrocławiu, którego kulminacyjnym punktem jest granie 1 maja „Hey Joe”, Jimiego Hendrixa na kilka tysięcy gitar.
Nomedia to zespół, który powstał 10 lat temu w Essen. Jego założycielami i liderami są Krzysztof Weihsmann oraz Janusz Adamczyk, doświadczeni muzycy, nie tylko na polonijnej scenie. Grają rocka, ale na swój sposób. W swoim instrumentarium mają m.in. wiolonczelę. Obecnie planują nagranie płyty z własnymi utworami.
Leszcze Cichoński po raz trzeci gościł w „Gdańskiej”. Poprzednie jego wizyty związane były m.in. z koncertem „Nalepa Day”. Ciekawostką jest, że AdamOr, swoje pierwsze gitarowe doświadczenia zdobywał prawie 30 lat temu na kursach prowadzonych przez… Leszka Cichońskiego. Podczas koncertu wykonywano m.in. utwory zespołu Breakout, którego Leszek Cichoński był członkiem.
Pod koniec koncertu właściciele restauracji „Gdańska” oraz muzycy Nomedii postanowili, że dochód z koncertu w wysokości 650 Euro zostanie wpłacony na konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, z przeznaczeniem na zakup sprzętu medycznego dla Ukrainy.
Polska - luty-marzec 2022. Od pierwszego dnia wojny, od 24 lutego, Polacy spontanicznie i całkowicie altruistycznie ruszyli na polsko-ukraińską granicę z pomocą dla uchodźców z Ukrainy. Nikt nie czekał na postanowienia rządowe czy samorządowe, ponieważ wszyscy wiedzieli, że pomoc potrzebna jest natychmiast. Ważną rolę komunikatora zaczął pełnić Facebook, gdzie powstały grupy pomocowe, wymieniające najbardziej potrzebne wiadomości – takie jak grupa – „Pomoc dla Ukrainy”, licząca kilkaset tysięcy członków.
Aktualnie w Warszawie co czwarty mieszkaniec to Ukrainiec. Wszystkie dworce kolejowe i autobusowe są zapełnione tłumami uchodźców, z których tylko mała część ma rodzinę czy znajomych za granicą, u których mogą znaleźć schronienie. Obok Dworca Wschodniego Jerzy Owsiak, organizator Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, zorganizował halę tranzytową na 700 łóżek, gdzie Ukraińcy mogą odpocząć przed następnym etapem podróży. Tego rodzaju noclegowni powstaje w Polsce coraz więcej, ale nie będą one w stanie pomieścić wszystkich wojennych uciekinierów. Język rosyjski i ukraiński słychać w całej Warszawie, a szczególnie w centrum i na Starówce, gdzie wszyscy idą na spacer, żeby zobaczyć miasto, do którego przypadkowo trafili. Ostatnio na głównych spacerowych arteriach Warszawy – na Nowym Świecie i Krakowskim Przedmieściu, obok ukraińskich matek z dziećmi, widać zwiedzających stolicę Polski świeżo przybyłych żołnierzy amerykańskich. A widok tych obu nowych grup narodowych w stolicy Polski cieszy warszawiaków.                                                                                       
Często pada pytanie, dlaczego Polacy tak szybko i bezinteresownie ruszyli z pomocą Ukraińcom? W polskiej pamięci narodowej ciągle jeszcze pozostaje wspomnienie września 1939 i początku II wojny światowej, związane z poczuciem osamotnienia Polaków w walce z najeźdźcą. Polska ze względu na położenie geopolityczne była częstym poligonem wojennym Europy. Teraz te rolę przejęła Ukraina. Polacy zdają sobie sprawę, że Ukraińcy biją się dzisiaj za nas wszystkich na Wschodzie i na Zachodzie. Starzy warszawiacy, patrząc na zdjęcia Charkowa czy Mariupola, przypominają sobie ruiny całkowicie zniszczonej Warszawy po powstaniu w 1944 roku. Młodzi warszawiacy, którzy kiedyś nie rozumieli, dlaczego ich dziadkowie stanęli do walki z nazistami, mając jako broń tylko „koktajle Mołotowa”, dziś już rozumieją warszawskich powstańców. Pomimo wcześniejszych podziałów Polacy jako naród, kolejny raz zdali egzamin z historii światowej, a Polska stała się jedną wielką organizacją pozarządową.
Polonijny Magazyn Radiowy PolenflugNeo w Radiu Flora w Hanowerze zaprasza na audycję specjalną poświęconą w całości legendarnej brytyjskiej grupie Emerson, Lake & Palmer
Od końca lat 60-tych do końca lat 70-tych ubiegłego wieku progresywny rock był najbardziej fascynującym kierunkiem, jaki współczesna muzyka miała do zaoferowania. Muzyka rockowa przekształciła się w muzyczną formę sztuki, która chciała konkurować z największymi dziełami muzyki klasycznej. Do gigantów i prekursorów progresywnego rocka należy brytyjska supergrupa Emerson, Lake & Palmer. Trzech muzyków, przenosząc progresywny rock w niewyobrażalne sfery estetyczne, pokazało dobitnie, jak wysoki poziom może osiągnąć muzyka rockowa. Grupa Emerson, Lake & Palmer nie bała się eksperymentów muzycznych, niestandardowych rozwiązań i karkołomnych partii organowych. Muzycznie i technicznie wyprzedzała najlepsze zespoły heavymetalowe i hardrockowe lat 70-tych. Lider grupy Keith Emerson zdefiniował ten gatunek w następujący sposób: "Piosenki popowe są proste, składają się z powtórzeń i riffów, muzyka progresywna bierze riff, wywraca go na drugą stronę, obraca do góry nogami, a następnie gra go ponownie w drugą stronę, odkrywając jego cały potencjał”. Waldemar Kostrzębski przypomni w kolejnej audycji muzycznej tę supergrupę, która miała na swoim koncie bardzo wiele światowych hitów i wypełniała stadiony swoją niezwykłą muzyką.
Niemiecki Instytut Spraw Polski przyznaje Nagrodę Karla Dedeciusa 2022 Elżbiecie Kalinowskiej i Andreasowi Volkowi. Oboje zostali uhonorowani za wybitną pracę translatorską i zaangażowanie w polsko-niemiecki dialog kulturowy.
Nagrody pieniężne w wysokości 10 000 euro dla każdego / Ceremonia wręczenia nagród 20 maja w Darmstadt
Elżbieta Kalinowska jest tłumaczką, redaktorką i menedżerką kultury. Była zastępcą dyrektora Polskiego Instytutu Książki, a od 2016 r. pracuje jako redaktor ds. literatury faktu w Grupie Wydawniczej Foksal. Od ponad 20 lat tłumaczy literaturę niemieckojęzyczną dla czołowych polskich wydawnictw, takich jak Czarne, W.A.B czy Wydawnictwo Literackie. Na liście jej publikacji znajduje się ponad 20 powieści współczesnych, ale także kilka książek non-fiction i reportaży. Kalinowska interesuje się współczesnymi tendencjami w literaturze niemieckojęzycznej, głównie tłumaczy autorów o podłożu migracyjnym, takich jak Zsuzsa Bánk, Terézia Mora, Olga Grjasnowa, Sherko Fatah i Feridun Zaimoglu. Ta nowa literatura niemiecka spod pióra autorów, którzy nie tylko są zakorzenieni w niemieckiej kulturze i poetyce, zawsze stanowi dla tłumacza dodatkowe wyzwanie, jeśli chodzi o oddanie niuansów między tym, co obce, a tym, co swojskie, w sposób zarówno znaczący, jak i twórczy. Ostatnio Kalinowska tłumaczyła także reportaże, m.in. Wolfganga Bauera i Floriana Klenka. Jej pracę tłumacza cechuje szeroki wybór autorów i mistrzowskie traktowanie tekstów.
Andreas Volk jest po raz pierwszy wyróżniony przez jury jako tłumacz, którego praca koncentruje się na tekstach teatralnych ważnych dla żywej wymiany polsko-niemieckiej. Volk już dawno zdobył sławę dzięki licznym tłumaczeniom współczesnych polskich dramatów (m.in. Krysztofa Warlikowskiego, Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk, Tadeusza Słobodzianka) i jest równie ceniony przez polskich autorów i reżyserów w Niemczech. Jako tłumacz monografii i esejów z zakresu nauk humanistycznych i kulturoznawczych stale przyczynia się do rozwoju dialogu naukowego między Polską a Niemcami (Maria Janion, Erwin Axer, Krystian Lupa). Jego imponującą bibliografię przekładów uzupełniają tłumaczenia literackie współczesnej prozy i poezji (Jan Polkowski). Poza dwudziestoletnią karierą tłumacza Andreas Volk jest również zaangażowany na wiele sposobów jako mediator kulturowy, m.in. jako współzałożyciel polsko-niemieckiego rocznika tłumaczeniowego "OderÜbersetzen", redaktor polsko-niemiecko-ukraińskiego czasopisma literackiego "Radar" lub jako dostawca pomysłów i pośrednik w kontaktach z instytucjami takimi jak Goethe-Institut (np. w przypadku serii "Übersetzer im Gespräch" i "Ausgezeichnet Lyrik").
Nagroda im. Karla Dedeciusa jest przyznawana co dwa lata od 2003 r. Od 2022 r. nowym sponsorem nagrody jest Sparkasse Darmstadt. Partnerami nowej nagrody są Europäisches Übersetzer-Kollegium EÜK w Straelen, Willa Decjusza w Krakowie oraz Karl Dedecius Stiftung we Frankfurcie nad Odrą. Ceremonia wręczenia nagród odbędzie się 20 marca 2022 r. w Darmstadt.
Dr Andrzej Kałuża, 06151-420220 / e-mail: kaluza@dpi-da.de / www.karl-dedecius-preis.de
Festyn z okazji Dnia Polonii organizowany jest od lat przez Polską Radę Związek Krajowy w Berlinie na placu przed ratuszem dzielnicy Reinickendorf. Tu prezentują się polonijne organizacje, występują zespoły muzyczne i co roku zapraszani są przedstawiciele innego regionu Polski, ażeby mogli dokonać promocji swojej małej ojczyzny. W tym roku wybór padł na powiat kościański – prawdziwe serce Wielkopolski. Zarekomendował go pan Senator Wojciech Ziemniak, który właśnie z tych terenów pochodzi. Pan Senator jest członkiem senackiej Komisji do Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą i bywał częstym gościem na naszych polonijnych wydarzeniach w Berlinie. Zarząd Polskiej Rady zaproszony został do Kościana koło Poznania na spotkanie z włodarzami miasta, powiatu i gmin Kościan. Wyruszyliśmy w słoneczną niedzielę, 13.03.2022r. i byliśmy mile zaskoczeni otwartością mieszkańców oraz urodą tej wielkopolskiej ziemi. Zakwaterowani zostaliśmy w pięknym XVIII-wiecznym pałacu, wybudowanym przez księcia Jabłonowskiego z holenderskiej rodziny królewskiej. Pałac Racot to obecnie siedziba Stadniny Koni i ośrodek szkoleniowo- rekreacyjny. W przeszłości gościli w nim m.in. Tadeusz Kościuszko, Józef Poniatowski, Józef Wybicki i Wojciech Bogusławski. W okresie międzywojennym w Racocie bywali Prezydenci Stanisław Wojciechowski i Ignacy Mościcki. Pan Senator Wojciech Ziemniak zabrał nas do Januszewa, gdzie w budynku dawnej, wiejskiej szkoły podstawowej znajduje się pokój pełny pamiątek, pucharów i odznaczeń Senatora, świadczących o jego aktywności w promocji sportu i zdjęć z wyjazdów z uczniami ze swojej szkoły i gminy na igrzyska sportowe i olimpiady. Na koniec dnia podziwialiśmy zachód słońca nad zalewem w Nowym Dębcu – miejscu rekreacji dla mieszkańców gminy. Wieczorem odbyliśmy spotkanie z zastępcą starosty gminy panem Mirosławem Dudą i omówiliśmy szczegóły promocji gminy na Dniu Polonii w Berlinie. W poniedziałek, 14.03.2022r. odwiedziliśmy Gimnazjum im. Polskich Olimpijczyków w Racocie, które po reformie w 2017r. zostało przekształcone w Zespół Szkół Gminy Kościan, przedszkole i szkołę podstawową. Budynek jest imponująco duży, przestronny, a sala gimnastyczna z trybunami dla kibiców przypomina halę sportową. Dyrektor szkoły opowiadał jak szkoła włącza się w pomoc dla uchodźców ukraińskich, których dzieci chodzą już do tej szkoły. W budynku znalazły się sale, gdzie wystawione są liczne pamiątki z wycieczek uczniów na igrzyska zimowe i olimpiady odbywające się w różnych rejonach świata. Galerie zdjęć sławnych sportowców, gości odwiedzających szkołę, puchary, proporczyki, odznaczenia, nagrody i medale - wszystko to pokazywał i objaśniał pan Senator, który był w tej szkole nauczycielem sportu, a później jej dyrektorem.
W odnowionym budynku Urzędu Miejskiego Kościana uczestniczyliśmy w spotkaniu Zarządu Rady Powiatu Kościańskiego. Omówiliśmy wszelkie szczegóły związane z promocją podczas Dnia Polonii w Berlinie 07.05.22r. Na festynie wystąpią zespoły reprezentujące gminy, miasta i powiat kościański. Miasto Kościan będzie reprezentować Kapela Dudziarska „Sokoły” i młodzież ze Szkoły Tańca „Poezja”. Miasto Czempień wyśle chór „Harfa”. Z miasta Krzywiń przyjedzie Orkiestra Dęta Ochotniczej Straży Pożarnej, a z miasta Śmigiel na festynie wystąpi Zespół Pieśni i Tańca „Żeńcy Wielkopolscy”. Gmina Kościan pochwali się zespołem folklorystycznym „Kokorzynianki”. Samorząd powiatowy będzie pełnił funkcję opiekuna i koordynatora oraz zorganizuję promocję. Zarząd Polskiej Rady wystosował także zaproszenie do Berlina dla wszystkich mieszkańców, którzy by chcieli wziąć udział naszym festynie polonijnym. Efekty uzgodnień przedstawiono na konferencji prasowej w Starostwie Powiatowym w Kościanie. Na wszystkie pytania dziennikarzy prasy lokalnej odpowiadali pan Ferdynand Domaradzki – przewodniczący Polskiej Rady i jego I zastępca – pani Małgorzata Tuszyńska. Zarząd złożył też wizytę w Biurze Senatorskim Wojciecha Ziemniaka, który dek
Goraca blodnynka przyjmuje dwa kutasy w łózku.
Ten to ma szczęście
Zbliżenie na Azjatkę masturbującą się zabawkami

Report Page