Mineta w taksówce

Mineta w taksówce




🔞 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Mineta w taksówce

instagram
twitter
facebook
youtube



Facebook Muzeum Narodowego

facebook Pawilonu Czterech Kopuł
facebook Muzeum Etnograficznego
Facebook Panoramy Racławickiej
facebook Stowarzyszenie Przyjaciół Muzeum Narodowego we Wrocławiu

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda Polityka prywatności
17 lutego to Dzień Kota – domownika, wolnego ducha i podróżnika. Kot na fotografii został uwieczniony w „Fotodzienniku” Anny Beaty Bohdziewicz (ur. 1950) – najsłynniejszym cyklu fotograficznym, który artystka realizuje od 1982 roku. Zawiera setki czarno-białych oraz barwnych (od 1999 roku) zdjęć umieszczonych na białych, kwadratowych kartach, z odręcznie napisanym komentarzem.
„Fotodziennik, czyli piosenka o końcu świata” jest rodzajem unikalnej kroniki, prywatnym zapisem szarej codzienności z okresu PRL-u oraz zróżnicowanej i dynamicznej rzeczywistości po roku 1989. W fotograficznym zapisie życie osobiste przeplata się z tym, co publiczne i polityczne – oprawione często ironicznymi komentarzami. „Fotodziennik” zawiera starannie wyselekcjonowane kadry, a w całości – jak wskazuje artystka – „to raczej taka pogodna strona, którą zawsze staram się dostrzegać, the bright side of life ”.
Prace z tego cyklu już wkrótce będzie można obejrzeć w Pawilonie Czterech Kopuł na prezentacji „BYpass. Wystawa pandemiczna”.
2022 Copyright by Muzeum Narodowe we Wrocławiu

Do taksówki wsiadły dwie paniusie typu „damulka z pretensjami”. Po drodze gaworzą sobie o tym i owym: – To doprawdy okropne, jacy ludzie bywają niekulturalni! Wyobraź sobie moja droga, byłam ostatnio na przyjęciu, gdzie do ryby podano mi nóż do befsztyków! – O tak, szokujący brak ogłady. Mnie znowu zaproponowano sherry w kieliszku do szampana! W tym momencie wtrąca się taksówkarz: – Panie nie wezmą mi za złe, mam nadzieję, że ja tak tyłem do pań siedzę?

2019 © RZYMSKOKATOLICKA PARAFIA NMP MATKI ZBAWICIELA W WARSZAWIE


Strona główna Książki Polska w taksówce




the_book





7 września 2011
11 lutego 2018


Książki
Dawid Brykalski, Magdalena Zaleska „Taxi, Taxi! t.1, albo o ludziach, taksówkach i innych zwierzętach”
O tych zdarzeniach być może usłyszysz w telewizji, być może będziesz miał to szczęście i przeczytasz o nich w Internecie. Nikt jednak nie da ci stu procentowej pewności, że „to” zdarzyło się naprawdę. Mowa oczywiście o legendach miejskich. Przekazywane z ust do ust żyją w wyobraźni mieszkańców wielkich miast a ich najskuteczniejszym przekaźnikiem (twórcą?!), jest oczywiście taksówkarz, który za kierownicą swojego krążownika jest bez wątpienia najlepiej poinformowanym mieszkańcem city. Magdalena Zaleska i Dawid Brykalski autorzy trzy tomowego projektu „Taxi, taxi!” postanowili wsłuchać się w ten interesujący głos polskich metropolii i podzielić się z czytelnikami niezwykle barwnymi i często nad wyraz nieprawdopodobnymi historiami usłyszanymi z tylnego siedzenia taksówki.
Pierwszy tom projektu nosi podtytuł „Albo o ludziach, taksówkach i innych zwierzętach” i zawiera 20 krótkich historii lub jak autorzy sami określają „kursów”. Każdy kurs rozpoczyna się oczywiście od daty podróży, miejscowości, opisu kierowcy i samochodu. Teksty zostały przygotowane pod czytelnika internetowego, tj. ich długość dostosowana w ten sposób, aby potencjalny odbiorca miał duży komfort lektury. Od września 2011 do stycznia 2012 roku teksty, które składają się na pierwszy tom opowiadań będą ukazywały się w Internecie w odcinkach. Całość w formie tradycyjnego wydawnictwa ukaże się 2012 roku. Kolejne tomy to „Taxi, taxi!” t. 2. Albo coś być musi, do cholery, za zakrętem” oraz „Taxi, taxi!” t. 3. Albo werbalna masakra taksówką mechaniczną”.
Mikroteksty, które wchodzą w skład pierwszej części to malownicze i porywające sceny z naszej polskiej „szarej” rzeczywistości. Niezwykły wachlarz zdarzeń i postaci. Choćby wymienić: ministra gentelmana, który jeździł koleją; księdza „biznesmena”, który oprócz posługi kapłańskiej chętnie nawiązuje kontakt (niekoniecznie modlitewne) z prostytutkami; domorosłego taksówkarza – żołnierza, czy byłego ZOMO-ca, który posiadł szeroką wiedzę z zakresu psychologii; hrabina – oblubienica Chrystusa. Spektrum różnorodności, które budzi zdziwienie, konsternacje, ale również nierzadko, uśmiech na twarzy.
Jedynym, negatywnie wyróżniającym się tekstem z całego tomu jest opowiadanie „Do przodu też dochodzi”, który na tle innych bardzo dobrych „kursów” np. „Chwyty psychologiczne” wypada dość blado i mizernie.
Opowiadania Brykalskiego i Zaleskiej, zresztą doświadczonych już w materii literackiej, to niezwykły obraz Polski podskórnej. Gdzie jak się okazuje, poza głównym nurtem, istnieje całkiem inny, interesujący (a jakże!) świat. Polska wersja realizmu magicznego okraszonego (niestety!) domieszką grozy i patologii. Ciekawa, wciągająca i warta uwagi lektura.
Recenzja opublikowana na portalu „Lubimy Czytać”
Literatura jest moją pasją. (Bez)krytycznie wielbię Kapuścińskiego, Borgesa i Baumana. Fascynuję się reportażem i literaturą faktu.
Jestem absolwentką Polskiej Szkoły Reportażu oraz filologii polskiej i pedagogiki.
Blog recenzencki God save the book istnieje od 30 grudnia 2009 r.
Ala – bardzo sympatyczna rzecz. Na tle moich ostatnich lektur świetnie się czytało "Taxi, Taxi". Faktycznie takie oderwanie od szarej rzeczywistości okraszonej ostatnio deszczem i wiatrem. Serdeczności wielkie
Widzę, że książkę warto przeczytać. Wcześniej byłam do niej sceptycznie nastawiona, sama nie wiem czemu. Pozdrawiam serdecznie.
Cassiel – Ciekawy tekst i świetna rozrywka. Polecam serdecznie i równie serdecznie pozdrawiam
Brzmi bardzo interesująco… Z chęcią kiedyś przeczytam. Zresztą niedawno słuchałam już paru historii taksówkarza, więc kolejnym na pewno nie powiem "nie" ;).
Luna – świetna, rozrywkowa rzecz. Niektóre historie zawarte w zbiorze to prawdziwe cudeńka. Jest też oczywiście kilka mrożących krew w żyłach historii. Warto się zapoznać Serdeczności w ten piękny jesienny dzień
No dobra, znalazłam to spoti i konto, na którym jest drukowane Taxi, Taxi! Ale nie wiem, od którego opowiadania zacząć lekturę – może mi The Book pomożesz trochę? I wskażesz jakieś najbardziej super najlepsiejsze?
Kate – musiałam ze stosów wydobyć mój egzemplarz. Tak więc: "Zamieszki ja ta lala", "Zwierzątka", "Chodu! Panie, i chodu" – a w sumie wszystkie są niezłe Serdeczności
Dziękuję The Book! natomiast napisałam do jednej z osob, które wygraly całość jako lekturę i powiedział mi, że ostatnie "Cisza na planie filmowym" jest po prostu rewelacyjnie REWELACYJNE. Czy to prawda?
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *
Save my name, email, and site URL in my browser for next time I post a comment.
Powiadom mnie o kolejnych komentarzach przez email.
Powiadom mnie o nowych wpisach przez email.

Lateksowa dziweczka
Czeszka pieprzy się swoim szklanym dildo
Przyjaciółka dała mu się ospermić

Report Page