Matka kolegi prowadzi do sypialni

Matka kolegi prowadzi do sypialni




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Matka kolegi prowadzi do sypialni





Nowe posty







Ostatnie wpisy na profilach







Ostatnie aktywności









Everywhere
Tematy
This forum
This thread








Witaj na forum erotycznym SexForum.pl
Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.





Rozpoczęty przez

sajjanin86



Rozpoczęty

Sierpień 14, 2014




Maria była mamą Marcina - mojego najlepszego przyjaciela, którego często odwiedzałem w domu. Bardzo przypominała hiszpańską aktorkę - Penelope Cruz tyle, że była od niej starsza.
Miała dokładnie 49 lat, 180cm wzrostu, szczupła z długimi nogami i naprawdę niesamowitymi piersiami. Była zielonooką brunetką z kręconymi włosami.
Nosiła czarne okulary, które dodawały jej seksapilu.
Na co dzień ubierała się w czarny garnitur, ale gdy spotykałem ją w domu ubierała się w krótką spódnicę i obcisłą koszulkę. Dojrzała kobieta z nieprzeciętną urodą.
Gdy ubierała buty na wysokim obcasie doprowadzała mnie do szału.
Z pewnością mogę stwierdzić, że była uosobieniem bogini seksu.
Przyznaję, że zdarzało mi się grzebać w jej szafce, aby znaleźć jej osobistą bieliznę.
Jednym słowem - byłem nią zafascynowany.
Wtedy często myślałem o niej przy masturbacji wyobrażając sobie momenty, gdy wystrzelam spermę na jej okulary i twarz.
Była z pewnością jedną z tych kobiet, których nie można poderwać w łatwy sposób.
Wiedziałem, że w pracy faceci często spoglądali na jej tyłeczek... myśląc o tym robiłem się zazdrosny.
Ciekawiło mnie, czy przyprowadzała do swojego domu kochanków.
Nie miałem jednak odwagi zapytać o to Marcina.
Domyślał się, że jej wygląd działa na mężczyzn i kolegów z klasy.
Wielu o niej rozmawiało i nie zdziwiłbym się, gdyby masturbowali się myśląc właśnie o niej.
Jednak byłem z tych nielicznych kolegów, którzy mieli możliwość goszczenia w jego domu.
Pewnego dnia moja fantazja erotyczna mogła być wreszcie spełniona.
Po weekendowym treningu Marcin zaprosił mnie do domu. Niestety prysznic w szatni był nieczynny, więc zaproponował abym wykąpał się u niego.
Ten wieczór mieliśmy spędzić tylko we dwoje grając na konsoli w nową grę.
Udał się do kuchni, aby przygotować coś do jedzenia. Niestety lodówka była jednak pusta, więc udał się do sklepu po różne przekąski.
- Zaraz wracam – krzyknął Marin zamykając za sobą drzwi na klucz.
Teraz byłem sam w domu, więc udałem się prosto do łazienki.
Szybko wszedłem do kabiny prysznicowej na krótki prysznic.
Wychodząc z łazienki zapomniałem swoich ubrań, które leżały w tobie, a dokładnie przy łóżku kolegi.
Wtedy usłyszałem dźwięk otwierających się drzwi. Pomyślałem że już wrócił, więc chwyciłem ręcznik i owinąłem wokół bioder.
Zdziwiłem się, że wrócił tak szybko skoro najbliższy sklep był 30 minut drogi z jego domu.
Udałem się na korytarz, by sprawdzić czy na pewno przyszedł.
Stałem w korytarzu i wtedy zobaczyłem Marię.
Byłem w szoku, ponieważ nie spodziewałem jej się o tej porze.
Stanęliśmy naprzeciwko siebie i zaniemówiłem:
- Witaj – przywitała się.
- Dobry wieczór. Marcin poszedł do sklepu – odpowiedziałem rumieniąc się.
Odwróciła się i zaczęła zdejmować buty. Pochyliła się wypinając tyłeczek, aż zauważyłem jej czarne pończochy. Nie mogłem ukryć erekcji:
- Coś się stało? - zapytała.
Po chwili skierowałem wzrok na podłogę i milczałem.
Odwracając się skierowała wzrok na moje krocze, ale podniecenie było zbyt duże aby ukryć wybrzuszenie:
- Muszę już iść – dopowiedziałem i szybko udałem się do pokoju.
Zamknąłem drzwi i szukałem swoich bokserek.
Gdy wreszcie je odnalazłem szybko założyłem i usiadłem na łóżku.
Nie wiedziałem, co mam dalej zrobić.
Wstydziłem się swojej erekcji, ale nie mogłem przestać myśleć o jego mamie.
Dlaczego uciekłem? Przecież nie zrobiłem nic złego. Chciałem ją przeprosić, ale bałem się jej reakcji. Mogła przecież pomyśleć, że jestem młodym zboczeńcem.
Po chwili namysłu wstałem i uchyliłem lekko drzwi, aby ją obserwować.
Stała odwrócona do mnie i przeglądała się w lustrze.
W tym momencie chwyciłem swojego penisa i zacząłem się masturbować.
Spoglądałem na jej zgrabny tyłeczek. Zamknąłem oczy i wyobrażałem sobie, że uprawiam z nią seks od tyłu.
Miałem taką ochotę wystrzelić spermę na jej spódnicę.
Wyobrażałem sobie, jak otwiera szeroko usta i bierze całego do ust.
Masturbowałem się coraz szybkiej, aż poczułem nadchodzący orgazm.
Wtedy otworzyły się drzwi. Próbowałem się kontrolować, lecz było już za późno.
Zacząłem jęczeć z podniecenia i wystrzeliłem spermę na podłogę. Kilka kropelek poleciało koło jej stopy.
Odwróciła się do mnie i szeroko otworzył oczy.
Milczałem, nie wiedząc co powiedzieć:
- Nie musisz się wstydzić. Już wcześniej wiedziałam, że masturbujesz się. Jestem naprawdę zaskoczona, że zrobiłeś to patrząc na mój tyłeczek - uśmiechnęła się.
- Nie spodziewałem się, że Pani przyjdzie o tej porze. Przepraszam... - opowiedziałem.
Spojrzałem w dół na mojego zwisającego penisa i chciałem udać się z powrotem do pokoju.
- Gdzie się wybierasz? Każdy człowiek ma swoje potrzeby. Wiedziałam już wcześniej, że często mnie obserwujesz. Myślisz, że tego nie zauważyłam? Przecież jestem doświadczoną kobietą. Wiem, jak działam na mężczyzn, więc nie przejmuj się tym drobiazgiem.
Słyszące te słowa przybliżyła się do mnie i złapała mnie rękę prowadząc mnie do pokoju.

Usiadała i położyła dłoń na moim udzie:
- Ja też mam swoje potrzeby – rzekła uśmiechając się.
Naprawdę to powiedziała? Maria spojrzała głęboko w oczy:
- Masz zamiar to tak skończyć? - zapytała.
Nie żartowała.... po chwili złapała za mojego penisa.
Otworzyłem szeroko oczy, nie wiedząc co dalej chce zrobić.
Następnie pochyliła się w dół i poczułem jej język dotykający członka.
Zlizywała resztki spermy z czubka. Mogłem wtedy poczuć, jak wysysa ostatnie krople.
Siedziałem na łóżku i spoglądałem na jej niezwykłe ruchy.
Chwyciła go jedną ręką i coraz głębiej wsadzała do ust.
Czułem jej wilgotne usta drażniące czubek.
Powoli przesuwała językiem – raz w górę, raz w dół, aż zacząłem pojękiwać.
Wtedy poczułem, jak zaciskała penisa ustami.
Spoglądając na mnie jednocześnie ssała go i masowała lekko jądra.
Napluła na czubek i ponownie głęboko wkładała do ust. Po chwili mój cały penis był głęboko w jej gardle.
Nie mogłem uwierzyć, że połykała go całego nie krztusząc się ani razu.
Była niesamowicie doświadczona w seksie oralnym.
Odchyliłem głowę do tyłu jęcząc z podniecenia.
Chciałem doznać większej rozkoszy, więc przysuwałem jej głowę bliżej do krocza.
Zamknąłem oczy i jęczałem. Byłem już gotowy do osiągnięcia orgazmu, ale nie byłem w stanie wyjąc penisa z jej ust, więc momentalnie spuściłem się prosto do jej gardła.
Czując ciepłą spermę w ustach przyspieszyła tempo ruchów głowy, aż zobaczyłem brak spermy na penisie. Z każdym ruchem wypluwała sporą ilość śliny.
Wylizała wszystko, co do ostatniej kropelki.
Wyjęła penisa z ust i uśmiechnęła się.
- Masz ochotę na mnie... chcesz mnie ostro pieprzyć? - spytała.
- Oczywiście, że tak. Marzyłem o tym od wielu miesięcy – odpowiedziałem.
- Pokażę Ci, co potrafi doświadczona kobieta - uśmiechnęła się i popchnęła mnie w stronę łóżka.
Gdy leżałem na plecach, Maria położyła się na mnie.
Nasze usta były bardzo blisko siebie, aż mogłem poczuć jej mocne perfumy. Miałem ochotę zasmakować jej łechtaczki, więc zdecydowanym ruchem chwyciłem ją za ramiona i obróciłem na plecy. Była zaskoczona moją siłą i chęcią przejęcia inicjatywy.
Zdejmując jej koszulkę zacząłem namiętnie ją całować. Przez stanik było widać jej twarde sutki.
Schodziłem pocałunkami coraz niżej, aż dotarłem do brzucha:
- Chcesz zasmakować mojej łechtaczki? - zapytała.
- Oczywiście... nie mogę się doczekać, czekałem na to od bardzo dawna.
Chwyciłem na spódnicę i szybkim ruchem pozbyłem się jej.
Od razu miałem erekcję, gdy zauważyłem brak bielizny.
Przybliżyłem twarz do jej ud i poczułem zapach jej krocza.
Pachniała niesamowicie. Jej włosy łonowe były już wilgotne... sama słodycz.
- Pokaż mi, na co się stać – rzekła.
Przybliżyłem usta do wilgotnej pochwy i zacząłem ją na zmianę całować i lizać.
Zacząłem bardzo powoli i delikatnie dotykać czubkiem języka. Jej oddech stawał się coraz szybszy.
Poczułem w ustach jej śluz, który był bardzo przyjemny dla mojego podniebienia.
Próbowałem coraz głębiej wchodzić językiem do wnętrza. Jej jęki stawały się coraz głośniejsze:
- Mmm... niesamowicie smakuje – rzekłem.
- Zlizuj wszystko – odpowiedziała.
Po chwili poczułem, jak zaciska udo coraz mocniej:
- Liż, liż... zaraz dojdę, ahhh – jęczała bawiąc się moimi włosami.
Od samego dotyku Maria zaczęła pojękiwać, ale ledwo słyszałem jej pojękiwania, gdyż skupiałem się na jak najlepszym zaspokajaniu jej.
Po chwili mocniej ścisnęła uda. Wiedziałem, że dobrze mi idzie i natychmiast zacząłem intensywniej lizać jej łechtaczkę.
Pocierałem językiem w każde strony, czułem się jak wygłodniałe zwierzę, które nie jadło od miesiąca.
Czułem jej pot na włosach łonowych.
Maria jęczała coraz głośniej rytmicznie przesuwając miednicę w górę i w dół.
Postanowiłem włożyć język do jej pochwy, najgłębiej jak tylko się da.
Miałem problemy z oddychaniem, gdy ściskała coraz mocniej swe uda.
Wreszcie nadszedł długo oczekiwany moment, aż mogłem dziko ssać jej wilgotną pochwę.
Niedługo później Maria chwyciła mnie za głowę i poprosiła bym wsadził penisa.
Wstałem i wprowadziłem go prosto do jej pochwy.
Nie mogłem uwierzyć własnym oczom, że moja fantazja erotyczna wreszcie mogła się spełnić.
Czułem nieziemską przyjemność mogąc wreszcie włożyć penisa do jej mokrej pochwy.
Położyłem ręce na jej biodrach i zwiększyłem tempo wepchnięć.
Pochyliłem się w jej kierunku i zacząłem ssać jej twardy sutek. Maria coraz głośniej jęczała.
Chwyciła moją głowę i przyciągnęła do siebie. Jej język bawił się moimi ustami, aż po chwili wsunęła go głęboko do ust:
- Niesamowite uczucie uprawiać seks z mamusią? Smakuje się moja cipka? - zapytała.
Nie mogłem jej odpowiedzieć, gdyż cały czas dyszałem.
Po chwili poczułem mocnego klapsa w pośladek.
Podniosłem się i przyciągnąłem mocno do siebie. Jej tyłeczek był przy samym rogu łóżka. Chwyciłem go i zacząłem ściskać.
W tym momencie zacząłem tracić kontrolę nad sobą.
Wsadziłem palec wskazujący do ust i kierowałem go w stronę jej tyłeczka. Jednym ruchem wsadziłem prosto do jej odbytu.
Maria czując palec zaczęła głośno krzyczeć. Teraz mogłem penetrować dwa otwory.
Słysząc krzyki zacząłem wsuwać palec coraz głębiej.
Chciałem spuścić się prosto na jej twarz, ale Maria nie chciała wyjmować penisa:
- Ohh tak, zaraz dojdę... - jęczała gryząc swoją wargę.
Po chwili wyjąłem palec i wytarłem go ręcznikiem cały czas zwiększając tempo swoich pchnięć.
Położyłem dłonie na jej biuście i zacząłem je masować.
Widok był niesamowity, a mój penis pulsował w jej pochwie.
Miałem ochotę spuścić się prosto do jej pochwy ale Maria nalegała, bym zmienił pozycję:
- Chcesz spróbować seksu analnego? - zapytała.
Zanim zdążyłem odpowiedzieć wyjąłem penisa i zastanawiałem się, czy mówi poważnie. Dotychczas nie próbowałem takiej pozycji, ale zawsze jest ten pierwszy raz.
Położyła się brzuchem na łóżku i uniosła tyłeczek w górę.
Rozstawiła szeroko nogi, stając się ułatwić mi wepchnięcia.
Była gotowa na mocne wrażenia, a ja nie mogłem doczekać się aż wsunę całego do jej odbytu.
Naplułem trochę na penisa, aby go nawilżyć:
- Nie martw się, nie jesteś pierwszym facetem, który próbuje tej pozycji – powiedziała.
Chwyciłem za penisa i nakierowałem czubek do jej otworu. W ten sposób po raz pierwszy miałem okazję uprawiania seksu analnego. Wiedziałem, że długo nie powstrzymam orgazmu.
Lekko posuwałem penisa coraz głębiej, aż poczułem całą jego długość w odbycie.
Usłyszałem pojękiwania, gdy zacząłem zwiększać tempo wepchnięć.
Zdałem sobie sprawę, że czuje ból ale nie mogłem teraz przestać.
Wejście było bardzo ciasne, więc chwyciłem jej biodra i zacząłem intensywniej wpychać z całych sił.
Położyła twarz między poduszki i zaczęła głośno krzyczeć.
Po chwili przybliżyłem ręce do pośladków i nadgarstkami przyciskałem tyłeczek.
Jęczała z bólu, nie mogąc teraz zmienić pozycji na wygodniejszą.
Czułem nadchodzący orgazm, więc zacząłem pojękiwać razem z nią.
Nie przyszło mi do głowy, że tak szybko dojdę.
Gdy poczułem nadchodzącą spermę z całych sił wepchnąłem penisa najgłębiej, jak tylko się da.
Nie zdążyłem wyjąć penisa na czas i wystrzeliłem całą spermę prosto do odbytu.
Wyjmując go resztkami sił tryskałem na boki jej tyłeczka.
Sapałem i dyszałem od męczącego wysiłku:
- Przepraszam, że tak szybko skończyłem – rzekłem.
- Następnym razem pójdzie Ci lepiej. Jak na pierwszy raz spisałem się bardzo dobrze – uśmiechnęła się i pocałowała w policzek.
Podniosła się z łóżka:
- Będziemy mieli okazję na inne pozycje. Nauczę Ciebie wiele nowych rzeczy. Nie mów nikomu, to będzie nasz mały sekret.
Zamknęła drzwi i udała się do kuchni.
Wtedy właśnie przyszedł Marcin z wielką siatką zakupów.
Wszedł po pokoju i pytał się:
- Czemu jeszcze nie byłeś pod prysznicem. Jesteś przecież cały spocony i jeszcze moja kołdra taka pognieciona?
- Miałem zawroty głowy i musiałem się trochę zdrzemnąć – skłamałem.
- Rozumiem, a teraz idź się umyj bo mam zamiar włączyć konsolę.
- Twoja mama wcześniej wróciła – rzekłem.
- Tak wiem, zapomniałem Ci o tym powiedzieć – odpowiedział Marcin.
Udałem się pod prysznic i nie mogłem uwierzyć w to, co przed chwilą się stało.
Miałem szczęście, że Marcin nas nie nakrył.
Tego wieczoru nie mogłem się na niczym skupić. Nawet granie nie sprawiało mi takiej radości, jak seks z Marią.
Gdy już nadeszła późna pora musiałem wracać do domu chcąc zdążyć na ostatni autobus.
Marcin odprowadził mnie do drzwi i w tym momencie znów natknąłem się na Marię.
Uśmiechnęła się do mnie i powiedziała:
- Chyba nie zapomniałeś o urodzinach mojego syna, które są dokładnie za dwa tygodnie. Mam nadzieję, że znów nas odwiedzisz.
Marcin szybko udał się do swojego pokoju, aby wrzucić do torby kilka przekąsek.
Stałem przy Marii i czekałem na reakcję. Podeszła do mnie i wyszeptała do ucha:
- Dla Ciebie też będę miała małą niespodziankę – uśmiechnęła się i pożegnała.
Nie mogłem sobie wyobrazić, że uprawiałem seks z dojrzałą kobietą.
Nie potrafiłem wytłumaczyć jej zachowania, lecz było w tym coś podniecającego.

Minęły dokładnie dwa tygodnie od mojego ostatniego spotkania z Marią.
Tego dnia Marcin obchodził swoje 20 urodziny. Zorganizował małe przyjęcie zapraszając do siebie kilku znajomych z klasy.
Tego dnia pogoda nam dopisywała, więc wszyscy udaliśmy się do ogrodu przed jego domem.
Maria przyglądał się nam przez okno. Byłem dumny z tego, że jako jedyny miałem okazję z nią uprawiać dziki seks.
Po kilku piwach Marcin zaczął rozmawiać o filozofii i życiu. Udawałem, że słucham jego bezsensownego gadania ale tak naprawdę moje oczy wpatrzone były w Marię.
Wyglądała seksownie w swojej białej sukience.
Po chwili Maria przyszła do ogrodu i usiadła przy naszym stoliku.
Była ubraną w prześwitującą sukienkę, lecz tylko ja byłem wstanie zauważyć, że nie nosiła żadnej bielizny. Może dlatego, że z nas wszystkich tylko ja nie miałem ochoty pić żadnego alkoholu.
Gdy usiadała przy mnie cały czas przyglądałem się jej dużemu dekoltowi. Na sami widok poczułem erekcję w spodniach.
Teraz Maria spojrzała na mnie i dotykała krocza pod stołem. Gdy uśmiechnęła się mocno ścisnęła mojego penisa.
Nikt nie zauważył mojej reakcji, gdyż w tym momencie wszyscy byli zajęciu rozmową.
Po chwili skierowała głowę w moją stronę i wyszeptała:
- Czekam na Ciebie.
Pożegnała się wracając do domu.
Myślę, że nikt nie zauważył jej.... możliwe, że byli zbyt pijani i zajęci sobą.
Wpatrywałem się w jej falujący tyłeczek. Odwróciła się i uśmiechnęła się.
Musiałem szybko coś wymyślić... Pod pretekstem konieczności pójścia do toalety udałem się do domu.
Zamykając drzwi szukałem jej wzrokiem po wszystkich pomieszczeniach.
Wreszcie dotarłem do jej sypialni. Drzwi były szeroko otwarte.
Kiedy przyjrzałem się bliżej zauważyłem ją, gdy ściągała sukienkę.
Specjalnie założyła taką, aby mnie skusić do pójścia za nią.
Gdy sukienka leżała na podłodze mogłem wpatrywać się na jej nagie ciało.
- Wchodź... czekałam na Ciebie... tylko zamknij za sobą drzwi – powiedziała.
Zrobiłem kilka kroków w jej stronę i pozwoliłem jej ściągnąć moje spodnie.
Mój penis był już w stanie gotowości.
Nie trwało krótko zanim chwyciła penisa i usiadła na brzegu łóżka.
Otworzyła usta i zaczęła go ssać. Wkrótce po tym zaczęła go coraz głębiej połykać.
Czułem, jak jej język drażnił czułek penisa.
Zamknąłem oczy i cieszyłem się niesamowitym doznaniem.
- Mmm.. moje podniebienie tęskniło za jego smakiem – rzekła.
Teraz chwyciła penisa i spojrzała na mnie. Wyciągnęła język i końcówką lizała czubek.
Jej ślina spływała z ust, aż na podbródek.
Zacząłem cicho jęczeć, gdy ponownie połykała go w całości.
Wiedziała dokładnie, w jaki sposób mnie zaspokoić.
Nie martwiła się, że mogła być przyłapana przez swojego syna.
Miała ochotę na seks, a ja byłem gotów na większe ryzyko.
W tym momencie nie interesowały mnie jego urodziny, lecz cało Marii.
Chwilę później rozłożyła szeroko nogi, oparła się o łokcie:
- Moja cipka czekała na Ciebie. Może przywitasz się z nią? - uśmiechnęła się i kazał mi uklęknąć.
Bez namysły zrobiłem to, co mi kazała i chwyciłem jej uda.
Moja twarz znów powędrowała do jej krocza. Przybliżyłem usta i zacząłem całować jej łechtaczkę. Tym razem chciałem szybko ją zaspokoić, więc lizałem jak szalony.
Powolnym ruchem włożyłem dwa środkowe palce do jej wilgotnej pochwy.
Gwałtownym ruchem zacząłem penetrować językiem jej łechtaczkę.
Pieściłem jej wnętrze, raz po raz wkładając język coraz głębiej i głębiej.
Sama była w szoku, gdy wbijałem język coraz głębiej.
Nie była w stanie uspokoić swojego ciała.
Zamknęła oczy, lecz gdy poczuła wibrujący język otworzyła usta wykrzykując niezrozumiałe słowa.
Z każdym ruchem doznawała intensywnych skurczów.
Wiedziała, że dłużej nie wytrzyma. Była bliska doznania orgazmu.
Po kilku minutach miała orgazm, lecz nie miałem ochoty szybko tego kończyć.
Wstałem i chwyciłem penisa pchając go wprost do mokrej pochwy.
Usłyszałem krzyk:
- Och tak... rżnij mnie, doprowadź mamusię do orgazmu!
Pchałem coraz szybciej i mocniej, aż poczuła uderzenia jąder o jej tyłek.
- Ohh... nie przestawaj, wal mnie mocniej – jęczała.
Po kilkunastu mocnych pchnięciach poczuła kolejny orgazm.
Wyjmując penisa nadal miałem erekcję i byłem gotowy na kolejną rundę.
Widząc jej spływające soki byłem podniecony jak nigdy dotąd.
Po raz kolejny wpychałem penisa do środka, zwiększając tempo ruchów.
Musiałem się kontrolować, aby nie wystrzelić spermę zbyt wcześnie.
Po chwili nie mogłem powstrzymać się dłużej od orgazmu.
Wyjąłem penisa i zacząłem się masturbować.
Maria uśmiechnęła się i wstała z łóżka, chwyciła penisa i sama zaczęła mnie masturbować.
- Gdzie masz ochotę się spuścić? - zapytała.
- Pragnę... chcę... - nie mogłem dokończyć zdania, byłem zbyt podniecony.
- Musisz mi powiedzieć gdzie dokładnie – dodała.
- Chcę spuścić się prosto na twoją twarz. Chcę widzieć spermę na Twoich okularach – zakończyłem.
Zaczęła masturbować mnie coraz szybciej, aż poczułem nadchodzący orgazm.
Przybliżyła swoją twarz do penisa i czekała na wytrysk.
Obfity strumień spłynął prosto na jej całą twarz. Wymachiwała penisem w każdą stronę, aż poczuła spermę we włosach, szyi i całej twarzy.
Po męczącym wytrysku byłem tak zmęczony, że od razu położyłem się spa
Bliźniaczki ruchają się z jednym kolegą
Macanko na kanapie
Shemale z butelka w dupie

Report Page