Matka i jej dziwka

Matka i jej dziwka




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Matka i jej dziwka
Matka, madonna, dziwka. Idealizacja i poniżenie macierzyństwa
Matka, madonna, dziwka. Idealizacja i poniżenie macierzyństwa (wyd. II)
Matka, madonna, dziwka. Idealizacja i poniżenie macierzyństwa
Matka, madonna, dziwka. Idealizacja i poniżenie macierzyństwa - opis i dane produktu
Matka, madonna, dziwka. Idealizacja i poniżenie macierzyństwa - opinie
Popularne Produkty Popularne Kategorie Nowe Produkty Powiązane Kategorie Powiązane Produkty
Mężczyźni są perwersyjni, kobiety neurotyczne: Estela Welldon jako jedna z pierwszych - a być może w tej dziedzinie jako pierwsza - zakwestionowała ten psychospołeczny truizm. Dzięki doświadczeniom zdobytym w pracy psychiatry specjalizującego się w perwersjach seksualnych oraz profesjonalnym i osobistym kontaktom z ruchem feministycznym uznała, że podział ten wynika z przyjęcia szczególnej męskiej ideologii. Kobiety nie są dostrzegane jako osoby perwersyjne, gdyż dominuje męski model perwersji. Nierozpoznawanie przypadków kobiecej perwersji pozbawia ogromną liczbę kobiet możliwości zrozumienia ich cierpienia, a ich dzieci naraża na potencjalne niebezpieczeństwo. W książce Matka, madonna, dziwka Estela Welldon stawia tezę, iż psychofizjologia kobiety odpowiada za całkowicie odmienny wzorzec perwersji. W samym centrum kobiecej perwersji lokuje się perwersja macierzyństwa [...]. Welldon z ogromną wrażliwością przedstawia swe niezwykle istotne tezy. Bazą współczucia nie są sentymenty (i nieodłączna od nich amoralność) ale wysiłek - próba zrozumienia drugiej osoby, niezależnie od tego, czy jest ona perwersyjna, ,,normalna" czy neurotyczna. W końcu to nie tylko mężczyźni, ale także kobiety - wśród nich radykalne feministki - bezkrytycznie idealizują macierzyństwo. Matka, madonna, dziwka - to nie tylko ciekawe tezy i pogłębione spojrzenie na kobiety i mężczyzn, ale także przykład odwagi.
Juliet Mitchell
(fragm. Słowa wstępnego)
Doktor Estela V. Welldon jest psychiatrą, ma tytuł honorowej konsultantki Tavistock Portman NHS Clinics w Londynie. Prowadzi praktykę prywatną oraz liczne wykłady w Wielkiej Brytanii i innych krajach. Założyła Międzynarodowe Stowarzyszenie Psychoterapii Sądowej i jest honorową przewodniczącą tej organizacji. Należy do Brytyjskiego Towarzystwa Psychoterapeutycznego, Instytutu Analizy Grupowej i Międzynarodowego Stowarzyszenia Analizy Grupowej. Jest autorką książki Sadomasochism (2002) i redaktorką A Practical Guide for Forensic Psychotherapy (1997).
1. Kobieca perwersja seksualna
2. Seksualność i ciało kobiece
3. Władza macicy
4. Macierzyństwo jako perwersja
5. Matki, które popełniają kazirodztwo - zastępcza funkcja dziecka
6. Symboliczna matka jako dziwka - kto tak naprawdę sprawuje kontrolę$279
7. Zastępcze macierzyństwo; Dziwka jako ofiara kazirodztwa - kto tak naprawdę jest za to odpowiedzialny$280
Epilog
Bibliografia
Indeks
Rozdział 5
Matki, które popełniają kazirodztwo: zastępcza funkcja dziecka
Czy to prawda, że matki popełniają kazirodztwo znacznie częściej niż sądzimy i czy częściej dzieje się to z inicjatywy matek$281 Czy z powodu idealizacji macierzyństwa nie dostrzegamy tego zjawiska$282 Na pewno nie dostrzegamy, i dlatego nawet w sytuacji edypalnej pomijamy odpowiedzialność Jokasty. Jej historia to najważniejszy przypadek kazirodztwa
Zawsze oskarżaliśmy raczej Edypa niż jego matkę. Po raz kolejny całą odpowiedzialnością obarczamy dziecko płci męskiej i w konsekwencji formułujemy całkowicie nowe rozumienie kompleksu, gdyż uznajemy za oczywiste, że Edyp nieświadomie ,,znał" matkę i poślubiając ją, zachował się perwersyjnie. W rzeczywistości to Jokasta, nawet na poziomie świadomym, była znacznie lepiej wyposażona, by rozpoznać w Edypie swego syna. Ona jako jedyna wiedziała, że Edyp mógł przeżyć; Lajos uznał go za martwego. Dlaczego nie widzimy, że to przede wszystkim, a nawet wyłącznie, ona była odpowiedzialna za realizację swych kazirodczych pragnień$283 Wydaje się oczywiste, że Jokasta, nawet jeżeli nie była perwersyjna, to związała się z niezwykle perwersyjnym osobnikiem: jej mężem, Lajosem, który był nie tylko homoseksualistą, ale też pedofilem - to główny powód, dla którego nie chciał mieć dzieci. Jokasta nie tylko go poślubiła, czym dowiodła gotowości do stania się ofiarą w perwersyjnym związku (analogie kliniczne nasuwają się same), ale zdecydowała się upić męża, by zajść w ciążę. Innymi słowy, już ćwiczyła swą władzę nad potomstwem, co zaowocowało tym, że oddała syna po urodzeniu. Nieświadomie wiedziała, że ona albo on - czyli dziecko - będzie szukać utraconej więzi, a władzę macierzyństwa zastąpi władza kazirodztwa, co wydawało się znacznie bardziej gratyfikujące.
Badacze nie musieli chyba opracowywać teorii kompleksu Elektry jako paralelnego do kompleksu Edypa, skoro Jokasta pasowała do tej roli. Czy nie zadziałała tu ta sama skłonność do postrzegania kobiet jako słabej płci, zawsze jako ofiar, a nigdy jako sprawczyń seksualnych nadużyć$284 Kobiety traktowano jako niezdolne do realizacji własnych perwersyjnych seksualnych wzorców i twierdzono, że jedynie chłopcy mogą odgrywać seksualne fantazje w działaniu. Sądzę, że wiele teorii rozwoju seksualnego kobiet zbudowano na niepewnych podstawach, częściowo dlatego, że wyrastały z zapotrzebowania na nieśmiertelną ,,matkę-Ziemię", kobietę tak idealizowaną, czy wręcz ,,idolizowaną", że jej wady znikały z pola widzenia. Kobieta taka przedstawiana jest jako bezradna ofiara zawiści o penis, albo też - według nowych feministek - ofiara postaw społecznych, wręcz żałosna, gdyż wydaje się odgrywać mniejszą rolę niż mężczyzna. Wygląda to tak, jakbyśmy wszyscy stali się milczącymi wspólnikami systemu, który - pod jakim kątem byśmy na niego patrzyli - albo pozbawia kobiety wszelkiej władzy, albo czyni je obiektami seksualnymi i ofiarami partnerów. Nie przypisujemy kobietom żadnej odpowiedzialności za ich własne niepowtarzalne funkcje głęboko powiązane z płodnością i macierzyństwem, które czasami mogą przybrać formę perwersyjną. Dlaczego to Jokasta - gdy oboje, ona i Edyp, poznali prawdę o kazirodczej relacji - natychmiast popełnia samobójstwo$285 Najwyraźniej Edyp nie był w stanie w pierwszej chwili zrozumieć, co się wydarzyło; prawda znacznie szybciej dotarła do świadomości Jokasty. [...]

Mężczyźni są perwersyjni, kobiety neurotyczne: Estela Welldon jako jedna
z pierwszych – a być może w tej dziedzinie jako pierwsza – zakwestionowała
ten psychospołeczny truizm. Dzięki doświadczeniom zdobytym w pracy
psychiatry specjalizującego się w perwersjach seksualnych oraz profesjonalnym
i osobistym kontaktom z ruchem feministycznym uznała, że podział ten wynika
z przyjęcia szczególnej męskiej ideologii. Kobiety nie są dostrzegane jako
osoby perwersyjne, gdyż dominuje męski model perwersji. Nierozpoznawanie
przypadków kobiecej perwersji pozbawia ogromną liczbę kobiet możliwości
zrozumienia ich cierpienia, a ich dzieci naraża na potencjalne niebezpieczeństwo.
W książce Matka, madonna, dziwka Estela Welldon stawia tezę, iż psychofizjologia
kobiety odpowiada za całkowicie odmienny wzorzec perwersji. W samym centrum
kobiecej perwersji lokuje się perwersja macierzyństwa […].
Welldon z ogromną wrażliwością przedstawia swe niezwykle istotne tezy.
Bazą współczucia nie są sentymenty (i nieodłączna od nich amoralność) ale
wysiłek – próba zrozumienia drugiej osoby, niezależnie od tego, czy jest ona
perwersyjna, „normalna” czy neurotyczna. W końcu to nie tylko mężczyźni, ale
także kobiety – wśród nich radykalne feministki – bezkrytycznie idealizują
macierzyństwo. Matka, madonna, dziwka – to nie tylko ciekawe tezy i pogłębione
spojrzenie na kobiety i mężczyzn, ale także przykład odwagi.





Juliet Mitchell
(fragm. Słowa wstępnego)



Doktor Estela V. Welldon jest psychiatrą, ma tytuł honorowej konsultantki Tavistock
Portman NHS Clinics w Londynie. Prowadzi praktykę prywatną oraz liczne wykłady
w Wielkiej Brytanii i innych krajach. Założyła Międzynarodowe Stowarzyszenie
Psychoterapii Sądowej i jest honorową przewodniczącą tej organizacji. Należy do
Brytyjskiego Towarzystwa Psychoterapeutycznego, Instytutu Analizy Grupowej
i Międzynarodowego Stowarzyszenia Analizy Grupowej. Jest autorką książki
Sadomasochism (2002) i redaktorką A Practical Guide for Forensic Psychotherapy (1997).




Spis treści



1. Kobieca perwersja seksualna
2. Seksualność i ciało kobiece
3. Władza macicy
4. Macierzyństwo jako perwersja
5. Matki, które popełniają kazirodztwo - zastępcza funkcja dziecka
6. Symboliczna matka jako dziwka - kto tak naprawdę sprawuje kontrolę?
7. Zastępcze macierzyństwo; Dziwka jako ofiara kazirodztwa - kto tak naprawdę jest za to odpowiedzialny?
Epilog
Bibliografia
Indeks



Rozdział 5
Matki, które popełniają kazirodztwo:
zastępcza funkcja dziecka

Czy to prawda, że matki popełniają kazirodztwo znacznie częściej niż sądzimy
i czy częściej dzieje się to z inicjatywy matek? Czy z powodu idealizacji
macierzyństwa nie dostrzegamy tego zjawiska? Na pewno nie dostrzegamy,
i dlatego nawet w sytuacji edypalnej pomijamy odpowiedzialność Jokasty.
Jej historia to najważniejszy przypadek kazirodztwa
Zawsze oskarżaliśmy raczej Edypa niż jego matkę. Po raz kolejny
całą odpowiedzialnością obarczamy dziecko płci męskiej i w konsekwencji
formułujemy całkowicie nowe rozumienie kompleksu, gdyż uznajemy za
oczywiste, że Edyp nieświadomie „znał” matkę i poślubiając ją, zachował
się perwersyjnie. W rzeczywistości to Jokasta, nawet na poziomie świadomym,
była znacznie lepiej wyposażona, by rozpoznać w Edypie swego syna.
Ona jako jedyna wiedziała, że Edyp mógł przeżyć; Lajos uznał go za martwego.
Dlaczego nie widzimy, że to przede wszystkim, a nawet wyłącznie, ona była
odpowiedzialna za realizację swych kazirodczych pragnień? Wydaje się
oczywiste, że Jokasta, nawet jeżeli nie była perwersyjna, to związała się
z niezwykle perwersyjnym osobnikiem: jej mężem, Lajosem, który był nie
tylko homoseksualistą, ale też pedofilem – to główny powód, dla którego
nie chciał mieć dzieci. Jokasta nie tylko go poślubiła, czym dowiodła gotowości
do stania się ofiarą w perwersyjnym związku (analogie kliniczne nasuwają się 
same), ale zdecydowała się upić męża, by zajść w ciążę. Innymi słowy, już
ćwiczyła swą władzę nad potomstwem, co zaowocowało tym, że oddała syna
po urodzeniu. Nieświadomie wiedziała, że ona albo on – czyli dziecko – będzie
szukać utraconej więzi, a władzę macierzyństwa zastąpi władza kazirodztwa,
co wydawało się znacznie bardziej gratyfikujące.

Badacze nie musieli chyba opracowywać teorii kompleksu Elektry jako
paralelnego do kompleksu Edypa, skoro Jokasta pasowała do tej roli.
Czy nie zadziałała tu ta sama skłonność do postrzegania kobiet jako
słabej płci, zawsze jako ofiar, a nigdy jako sprawczyń seksualnych nadużyć?
Kobiety traktowano jako niezdolne do realizacji własnych perwersyjnych
seksualnych wzorców i twierdzono, że jedynie chłopcy mogą odgrywać
seksualne fantazje w działaniu. Sądzę, że wiele teorii rozwoju seksualnego
kobiet zbudowano na niepewnych podstawach, częściowo dlatego, że
wyrastały z zapotrzebowania na nieśmiertelną „matkę-Ziemię”, kobietę tak
idealizowaną, czy wręcz „idolizowaną”, że jej wady znikały z pola widzenia.
Kobieta taka przedstawiana jest jako bezradna ofiara zawiści o penis, albo
też – według nowych feministek – ofiara postaw społecznych, wręcz żałosna,
gdyż wydaje się odgrywać mniejszą rolę niż mężczyzna. Wygląda to tak,
jakbyśmy wszyscy stali się milczącymi wspólnikami systemu, który – pod
jakim kątem byśmy na niego patrzyli – albo pozbawia kobiety wszelkiej
władzy, albo czyni je obiektami seksualnymi i ofiarami partnerów. Nie
przypisujemy kobietom żadnej odpowiedzialności za ich własne niepowtarzalne
funkcje głęboko powiązane z płodnością i macierzyństwem, które czasami
mogą przybrać formę perwersyjną. Dlaczego to Jokasta – gdy oboje, ona i
Edyp, poznali prawdę o kazirodczej relacji – natychmiast popełnia samobójstwo?
Najwyraźniej Edyp nie był w stanie w pierwszej chwili zrozumieć, co się 
wydarzyło; prawda znacznie szybciej dotarła do świadomości Jokasty. […]












Facebook


Instagram


Newsletter


„Gdy nazwałam ją tak, wyśmiała mnie. Powiedziała, że teraz mnóstwo dziewczyn zarabia, sprzedając swoje ciało, tylko się kamuflują”.




Udostępnij


Tweetnij


Przypnij


Skomentuj







Udostępnij


Tweetnij


Przypnij


Skomentuj




gość
(Ocena: 5)
10.01.2020 00:06
Zgłoś


Gość
(Ocena: 2)
22.01.2019 20:11
Zgłoś

Znajdzie pracę i ustatkuje się? I Twoja córka naprawdę myśli że to nie zostawi echa w jej życiu? Że pewnego dnia powie sobie dość i znajdzie pracę, która od razu da jej pieniądze rzędu 6-7 tys.? Takich do jakich teraz przywykla? Zapomniała tylko że każdy nasz czyn zostawia ślad w życiu i że teraz nie dba o wykształcenie i doświadczenie a co będzie za kilkanascie lat? Nie ustatkuje się od tak, nie znajdzie chłopaka który ja pokocha po tym co robiła. A może znajdzie, ale na chwilę bo jak biedak się pewnego dnia dowie to ucieknie gdzie pieprz rośnie. Będzie miała lat 40,zadnego wykształcenia, pracy ani normalnego mężczyzny i co jej dadzą wtedy torebki za kilkaset złotych? To droga na skróty, a życie zawsze weryfikuje nasze wybory. Ja na drogie kosmetyki i torebki wolę sobie zarobić normalna praca, na którą musiałam najpierw zdobyć wykształcenie. Mam kochającego męża i czyste sumienie wobec samej siebie. Mogłam urodę wykorzystywać na różne sposoby, ale mama wpoiła mi do głowy inne zasady i potrafiła to zrobić. Swoje dzieci wychowam tak samo.

Adam
(Ocena: 5)
06.01.2019 14:22
Zgłoś

Tak wygląda życie bez Boga. Niczym ich nie przekona. Gdy nie ma Boga bogiem zostaje "mammon". Zruzumie kim jest gdy będzie po czterdziestce albo gdy zakazi się HIV.

Scytia
(Ocena: 5)
30.06.2017 20:39
Zgłoś

Aż dziw , że nie czuje wstrętu do swoich klientów. Jednak ludzie są różni(na szczęście!) Nie mam dobrych wieści dla zrozpaczonej matki. Tego nie da się wyprostować. One to mają w krwi.I ja mam taką córkę. Zero wstydu i wstrętu, latanie za mężczyznami już po 10 roku życia. Nie mam na to wpływu i machnęłam ręką. Mieszka za granicą , wcale mnie nie zna. I niech się jej wiedzie, ale uwaga, klienci posiadają różne charaktery. Bywają wśród nich sadyści i mordercy. Cóż, moje słowa nie znaczyły nic, ale ja się z tego powodu nie powieszę.

gość
(Ocena: 5)
30.06.2017 14:45
Zgłoś

Głupia i pusta. Zero rozumu. Trzeba nieźle mieć narobione we łbie żeby tak zarabiać.



Facebook


Instagram


Newsletter



Newsletter
Bądź zawsze na czasie

© Marquard Media Polska 2015 - 2022 Papilot.pl
Mam co najmniej 18 lat. Chcę wejść Nie mam jeszcze 18 lat. Wychodzę


Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies .
Nie pokazuj więcej tego powiadomienia

Dzieci bardzo często rozczarowują rodziców. Czasami przyczyną zawodu są tylko złe stopnie i nieposłuszeństwo, ale kiedy indziej destrukcyjne znajomości, nałogi, życiowe lenistwo czy złe prowadzenie się. Zwłaszcza gdy dotyczy ono sprzedawania własnego ciała za pieniądze, mają powód do wstydu i rozpaczy. 
Każda matka przekonuje, że jej córeczka na pewno by czegoś takiego nie zrobiła. Doskonałym przykładem na poparcie tych słów jest bohaterka naszego reportażu - Danuta. Kobieta przyznała, że nigdy nie podejrzewała córki o prostytuowanie się i dałaby sobie uciąć rękę, że Julia to porządna, skromna dziewczyna. Niedawno przekonała się jednak, że tak naprawdę jej nie zna.
„ Nie tak ją wychowałam ” - brzmi pierwsza linijka maila skierowanego do naszej redakcji. Danuta ma już pewność, że jej córka jest prostytutką . Nastolatka nie chce zrezygnować z tego sposobu na zarabianie pieniędzy. Danuta nie wie, jak może ją przekonać.
- Mąż na razie nie ma o niczym pojęcia, a ja nie będę się wyrywać z informowaniem go. Boję się, co by jej zrobił. Prawdopodobnie wyrzuciłby Julkę z domu, a ona wtedy pogrążyłaby się w tym bagnie jeszcze bardziej. Dopóki z nami mieszka, możemy coś zrobić. Jest nadzieja ...
- Nic z tego nie rozumiem – rozpacza Danuta. - Julia zawsze przynosiła do domu świadectwa z czerwonym paskiem. Zawsze miała wzorowe zachowanie. W tym roku zdawała maturę. Wszystkie egzaminy podobno poszły jej świetnie. Co prawda nie zawdzięcza tego własnej pracy, tylko zdolnościom, bo nigdy się do niej nie rwała. Z mojej trzyosobowej gromadki jest najbardziej leniwa. Pewnie dlatego zdecydowała się na bycie prostytutką. Muszę przyznać, że jako matka jestem zszokowana . To ostatnia rzecz, o którą bym ją podejrzewała. Julka nie należy do typu imprezowiczek czy dziewczyn zmieniających facetów jak rękawiczki. Do tej pory miała tylko jednego chłopaka. Była z nim półtora roku .
Danuta opowiada o tym, jak poznała prawdę.
- Po napisaniu matury Julka nagle zaoferowała, że może dokładać się do rachunków. Poza tym zauważyłam u niej najnowszy model iPhone'a, drogie kosmetyki oraz ubrania. Gdy zapytałam, skąd bierze na to pieniądze, powiedziała, że wypełnia ankiety przez Internet. Uwierzyłam. Jaka ja byłam naiwna. Przecież to kiepskie źródło dochodów, a ona nagle dysponowała gotówką około 5000 zł . Jak nie więcej...
Kolejnym niepokojącym sygnałem były wyjścia. Niby w tym wieku to normalne, więc pomyślałam, że kogoś poznała albo po prostu ma teraz większą ochotę poimprezować. Znikała 3-4 razy w tygodniu na kilka godzin. Nie pytałam gdzie, bo przecież skończyła 19 lat. Jest dorosłą osobą, a nie dzieckiem, które trzeba pilnować na każdym kroku .
Jakiś czas temu Danuta podczas sprzątania pokoju córek przyjrzała się dokładnie nowym rzeczom Julki. Były wśród nich torebki za kilkaset złotych, markowe perfumy oraz skórzana kurtka.
- Nie jestem głupia. Potrafię oszacować wartość rzeczy. Przeraziłam się, gdy zdałam sobie sprawę, ile na nie wydała. W pierwszej chwili nie pomyślałam jednak o prostytucji, ale nielegalnych interesach. Narkotyki, papierosy czy coś w ten deseń. Serce mi stanęło, ale nie przypuszczałam, że prawda okaże się gorsza. W wyjaśnieniu sprawy pomogła sąsiadka. Zawsze denerwowały mnie te wścibskie kobiety, jednak tym razem jestem naprawdę wdzięczna. U mnie w bloku mieszka kobieta, która ma niepełnosprawną córkę. Dziewczyna jeździ na wózku inwalidzkim, więc matka całymi dniami siedzi z nią w domu. Jej jedynym zajęciem jest obserwacja tego, co dzieje się przed blokiem. Co prawda na niektórych sąsiadów donosi, ale obecnie potrafię dostrzec plusy jej wścibstwa .
Ta sąsiadka zagadała mnie, kiedy wychodziłam po zakupy. Zapytała mnie, z kim zadaje się moja córka, bo za każdym razem
Wyruchał ostro dziewczynę i spuścił jej się do ust
Prostytutka ciągnie kutasa turysty
Piękność w czerwonej sukience

Report Page