Masturbacja dildo z plasteliny

Masturbacja dildo z plasteliny




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Masturbacja dildo z plasteliny


01. Fap Vid HD
02. iWank TV
03. Ruler Tube
04. My Retro Tube
05. Mature Album
06. Large Porn Films Tube
07. Home Tube Porn
08. Best And Free
09. VIVA Gals
10. Tube Porn Film
11. Fap Vid
12. TubeZaur
13. Caramel Mature
14. OOO Sex
15. X Granny Tube
16. Infinite Tube
17. Hard Pole
18. HQ Vintage Tube
19. Tonic Movies
20. Gold HD Tube


21. Dirty Home Clips
22. New Mature Tube
23. Big Boobs Film
24. jiZZEX
25. Tube Pleasure
26. 4 Porn
27. Cuming Tube
28. Spicy Big Tits
29. Caramel Tube
30. VATAA
31. Tubent
32. Desired Tube
33. Tube Dessert
34. Tasty Blacks
35. Porn Gur
36. Huge Sex Tv
37. Granny Cinema
38. My 1 Tube
39. Tube Adult Movies
40. iWank XXX


41. My Loved Tube
42. AfroSex
43. Prehistoric Tube
44. Neat Tube
45. Tube Splash
46. Heavy Cuties
47. Tube XXXX
48. iPuss TV
49. Several Movies
50. Hot Voyeur Tube
51. Tube Vector
52. Big Tits Zone
53. Tube Porn City
54. Cuties Over 30
55. Granny Porn TV
56. Lord Of Tube
57. Porn4
58. Mature Zilla
59. Porn 24 TV
60. Bonus Vid


61. Jet Boobs
62. MA-TURE
63. Erosexus
64. Fresh Porn Clips
65. Big Porn
66. New Cool Tube
67. Tube Charm
68. Mature Pie
69. Aged Lust
70. Mature Tube Lust
71. HQ Boobs
72. New Big Tube
73. Tube For Work
74. XXX Motors
75. Tubes Here
76. Final Teens
77. ZZ Tube
78. Attractive Tube
79. 1 Free Tube
80. HQ Mature MILF


81. Fat Mom Tube
82. Try Tits
83. Sex Pose
84. Retro Tube Clips
85. Dick Pal
86. Sex With Mature
87. Sex Mole
88. Spicy Big Butt
89. Spectral Tube
90. Wild Wild Vids
91. Tube X Motors
92. My Boner
93. Tube Reserve
94. I Like Tubes
95. Fatty Videos
96. The Mature Ladies
97. Sex 4 Pal
98. Caramel BBW
99. Aged Maids
100. Daily BBW Porn



All models were 18 years of age or older at the time of depiction.
Goldpornfilms.com has a zero-tolerance policy against illegal pornography.
This site is rated with RTA label. Parents, you can easily block access to this site. Please read this page for more informations.
© 2022 Goldpornfilms.com | Abuse | DMCA | Terms & Conditions | Privacy Policy | 2257 | Porn Sites




W którejś ze wcześniejszych notek wspominałem o "kodeksie walenia", czyli spisie zasad spisanych przez "tru-transów". Jak wiadomo, nijak nie popieram tego typu akcji, dlatego dzisiaj mały poradnik na temat masturbacji.

Obrazki ukradzione z google grafika.

Może najpierw mały wstęp do tematu. W obecnych czasach nie ma już wątpliwości, że masturbacja jest normalna i pospolita. Jej brak też jest normalny, o ile wynika z natury danego człowieka, a nie wewnętrznych blokad czy przymusów. Nie ogranicza jej ani orientacja, ani płeć, nawet osoby aseksualne czasem zabawiają się same ze sobą, choć najczęściej w ramach mechanicznego zmniejszenia napięcia (a przynajmniej tak mi wiadomo z rozmów). Wszelkie teksty typu "jak możesz być facetem, skoro lubisz się macać" czy "jesteś lesbą, skoro tak robisz" można sobie schować głęboko w kieszeń. Pozwolę sobie powtórzyć fragment z zalinkowanego posta: 

Jakiej jesteś płci? Ano jesteś facetem, prawda? Ewentualnie właśnie się
zastanawiasz jakiej jesteś płci, ale w takim wypadku zalecam
elastyczność i sprawdzanie, po której stronie czujesz się lepiej, po
prostu. Wracając do facetowania... Jesteś facetem. Masz cycki i jesteś
facetem. Masz bardziej lub mniej żeńskie imię i jesteś facetem. Masz lub
miałeś okres i jesteś facetem. Wszystkie te kaemowe sprawy nie
zasłaniają poczucia, że jednak jesteś facetem, hm? Niefortunna wada
wrodzona, ot, zdarza się, jedni rodzą się z dziwną ilością palców, ty
się urodziłeś bez fujary, bywa. Skoro przełknąłeś wszystkie powyższe, to
dlaczego nie miałbyś przełknąć (ba, cieszyć się z) seksu, do którego
cię ciągnie? No okej, możesz czuć się dziwnie, ale tak w zasadzie, w
trakcie i tak zapomnisz, że coś jest nie halo. ;)

Jeśli masz duże opory, warto zacząć od stopniowego oswajania się z własnym ciałem. Możesz zacząć od głaskania, masowania czy ugniatania różnych części ciała (np. okolice żeber, wnętrze ud, szyja), powoli odkrywając całość. Kiedy już przywykniesz do własnego dotyku, możesz spróbować pójść o krok dalej. Nie zmuszaj się do niczego, ale też nie powstrzymuj na siłę. Pamiętaj, to całkowicie normalne i naturalne! Warto też zainwestować w żel (np. taki) albo starą, dobrą wazelinę. Im więcej nawilżenia, tym łatwiej.

Odrobina anatomii przed konkretnymi opisami, coby się ręce nie zagubiły. ;) Od razu mówię, że jeśli spodziewałeś się jakichś nowych metod wyłącznie dla transów, to niestety muszę cię zasmucić - nie ma takiej. Można natomiast powybierać sobie z "klasycznej oferty" te elementy, które zaakceptujesz.

Najmniej "niemęską" metodą jest z pewnością masturbacja łechtaczkowa . Dlaczego? Łechtaczka to odpowiednik penisa. Na hormonach staje się "mikropenisem" (w przenośni, mikropenis to nazwa schorzenia) i coraz bardziej przypomina typowy męski sprzęt. Wydaje mi się też najprostszą drogą do przyjemności. Jeśli jesteś przed hormonami, nie wszystkie "chwyty" mogą się nadawać - ale to się zmieni jak tylko zaczniesz brać hormony lub bawić się pompkami. Oprócz tego wchodzi w grę wersja analna (tutaj nie ma rozróżnienia na płeć, więc jest całkowicie uniseksowa), waginalna , piersi (czasem bywa, że traci się w nich czucie przez spłaszczanie) oraz całego ciała lub poszczególnych części (np. niektórzy osiągają orgazm dzięki masażowi stóp, każdy ma swoje preferencje). Oczywiście kombinacji/zabawek/itp jest więcej i można ich używać jak się komu żywnie podoba, wszystko poniżej tylko wskazówki na dobry początek.

Ułóż rękę tak, jak na obrazku powyżej. W ten sposób masz możliwość masowania całego wzgórka łonowego i warg. Dociskaj całą dłoń, masuj, pocieraj. Możesz też mocniej dociskać końce palców w okolicy ujścia pochwy - nie musisz ich nigdzie wkładać. Takie ułożenie sprawdza się także przy piersiach i pośladkach.

Wyprostuj trzy palce - wskazujący, środkowy i serdeczny. Wskazujący i serdeczny zajmą się masowaniem warg zewnętrznych, a zgięty środkowy w tym czasie zaatakuje łechtaczkę. Inną wersją jest włożenia środkowego palca do odbytu i masowanie ujścia pochwy/warg dwoma pozostałymi palcami. Możesz pocierać, masować lub rytmicznie zginać i prostować palce. Poeksperymentuj z naciskiem, tempem i rytmem.

Znakiem zwycięstwa możesz masować zarówno wargi większe, jak i mniejsze (umieszczasz palce pomiędzy nimi). Tak samo jak w powyższych, możesz pocierać, masować, zginać/prostować palce lub po prostu rytmicznie dociskać.

Tym chwytem zajmujesz się łechtaczką dość intensywnie. Kciukiem i palcem wskazującym/środkowym wykonujesz ruch podobny do toczenia kulki z plasteliny. Polecam robić to nie bezpośrednio na łechtaczce, ale na napletku (kapturze). Palcem wskazującym możesz drażnić czubek łechtaczki lub masować ujście pochwy. Do wykorzystania także przy sutkach. Na niektórych działa też lekkie podszczypywanie.

Jeden lub dwa wyprostowane razem palce służą głównie do pocierania lub penetracji. Nadają się do zabawy z łechtaczką, sutkami pochwą lub odbytem. Nie trzeba ich nigdzie wpychać na siłę - można zacząć od stopniowego masowania np. okolic pochwy i z czasem powoli próbować wejść coraz głębiej.

Myślę, że dobrym pomysłem dla transów jest masturbacja z użyciem zabawek. Ogranicza kontakt z babskimi częściami ciała, więc początkowy dyskomfort jest mniejszy.

Pierwszym krokiem może być wykorzystanie wszelkiej maści pompek lub masażerów do łechtaczki. W zasadzie większości transów (z którymi na ten temat rozmawiałem) taki gadżet całkowicie wystarcza do szybkiego rozładowania się. Kosztuje od kilku do kilkudziesięciu złotych, wszystko zależy od rodzaju i firmy.

Dodatkowo pompki powiększają łechtaczkę, co jest dość miłym bonusem. ;) Efekt jest tymczasowy, ale imponujący. Z czasem ponoć można uzyskać dodatkowe mm czy cm w długości, ale na pewno nie u wszystkich. Gwarantowane są natomiast lepsze wrażenia - łechtaczka jest dzięki temu lepiej ukrwiona. Trzeba uważać, żeby z takimi pompkami nie przegiąć, maks raz na kilka dni.

Innym bajerem są masażery i wibratory do całego sromu, które zazwyczaj się po prostu zakłada lub wkłada do bielizny i tyle. Zazwyczaj mają dostępne kilka stopni lub trybów masowania.

Motylek (skrzydełka zajmują się wargami).

Motylek z bolcem (masaż sromu + penetracja)

Masażer do bielizny/ręczny 1 , 2 , 3 , 4 (trzeci służy też do masowania piersi).

Oczywiście jest też cała gama sztucznych penisów i wibratorów - od waginalnych, przez analne, po łączone. Niektóre z nich nie przypominają w zasadzie niczego poza jakimś dziwnym dziełem sztuki współczesnej... Mogą być żelowe, gumowe, z cyberskóry, szklane, drewniane, metalowe itd. Są nawet takie, które imitują wytrysk, ale jak dla mnie, to już lekka przesada. ;) Wybór jest przeogromy, miliard kolorów, kształtów, udziwnień... Na pewno ktoś znajdzie coś dla siebie. Takie dildo nie musi służyć wyłącznie penetracji. Można go użyć też do pocierania, drażnienia itd. Oprócz tego są też plugi, jajka, kulki, sznury i cała masa innych rzeczy, które powrzucam losowo, żeby dać pojęcie, jak takie coś może w ogóle wyglądać.

Podwójne dildo (tzw. lesbijskie dildo).

Dmuchane dildo (można zmieniać rozmiar w trakcie penetracji)

Potrójny wibrator (wag+anal+możliwość penetrowania partnera/ki)

Jest też i metoda, w której masturbujesz się za pomocą strap on (na tobie) i seks lalki, ale o tym więcej w postach o seksie .

W aptekach i internecie dostępne są żele stymulujące. Niektóre z nich (np. ten ) mogą być używane wyłącznie na łechtaczkę, dzięki czemu nie ma potrzeby sięgania palcami w nielubiane otchłanie kobiecości. ;))

88 1050 1559 1000 0097 1763 5693 N. Grabieżca, Kraków tytuł dowolny >> inne metody


Kopiowanie bez cytowania źródła będzie traktowane jako kradzież. Kontakt: n.grabiezca@gmail.com. Motyw Rewelacja. Obsługiwane przez usługę Blogger .

UWAGA! W szelkie kopiowanie treści bloga bez mojej zgody będę uważał za kradzież. Wszystkie poniższe teksty (o ile nie napisano inaczej) są tylko i wyłącznie mojego autorstwa. Cytując lub tworząc własny tekst na podstawie mojego, koniecznie zamieść źródło, tj.: http://transseksualizm.blogspot.com/
Czytasz starą część bloga, na której już nie pojawiają się aktualizacje. Żeby zobaczyć nowe posty, zajrzyj na nowy adres .
Fajny post :) W sumie mam sporo zabawek :P ale najwięcej przyjemności i tak jak dla mnie daje najzwyklejszy i najtańszy wibrator ;) bo tak jak mówisz - nadaje się do wszystkiego :P A najlepiej się u mnie sprawdza do pocierania ;) I tak się zastanawiam czy ktoś ma doświadczenie w używaniu masażera do łechtaczki - o ten trzeci ( http://hz00.i.aliimg.com/img/pb/227/243/609/609243227_164.JPG ) mi chodzi? może ma ktoś jakieś porównanie między tym a wibratorem...
Mam taki. Wibracje są skupione w końcówce, która ma wymienne nakładki plus ma płynną regulację wibracji (tylko jeden tryb, ciągły). Ogólnie jest "mocniejszy" niż zwykły wibrator w wypadku łechtaczki. Minusem jest dźwięk, po jakimś czasie (kiedy obudowa się poluzuje) słychać go nawet w czasie remontu. :p
może tak bys z baba sprobowal a nie. bezplciowy nudziarzu wendigo
Proszę nie wrzucać tego typu komentarzy.
Ja bym uważał - najtańszy wibrator może też zawierać jakieś niefajne substancje, powodować alergie lub za żadne skarby nie dawać się doczyścić. Polecam cosie ze sprawdzonych materiałów, które są zdrowe i łatwe w czyszczeniu - np. medyczny silikon, kamień, szkło (z tymi ostatnimi trzeba bardzo uważać, żeby nie zarysować, zwłaszcza jeśli stosuje się je wewnętrznie) i markowych firm. Droższe, ale zdrowsze :) I zwykle mają więcej bajerów. Mój faworyt jest wodoodporny, ładowany ładowarką i ma x trybów wibracji :D I jak wcześniej miałem "iii tam, po co, za taką cenę mogę mieć kilka różnych zabawek", tak teraz nie wyobrażam sobie wrócenia do tanich. Zwłaszcza że się NIE WYSUWA i mam obie ręce wolne :) A kiedy miałem wibrator z cyberskóry, po jakimś roku czy dwóch rozpuścił mi się w niewyjaśnionych okolicznościach... Świetny wpis :)
Dzięki. :) Jeśli chodzi o mnie, to wolę mieć więcej i taniej, bo wiem, że i tak zaraz będę chciał wypróbować coś nowego. Za to porządne rzeczy kupuję, kiedy wiem, że będę ich używał z kimś. Np. nie wyobrażam sobie używania tanich kajdanek z byle jakiego metalu (albo co gorsza plastiku) czy dildo z jakiejś parciejącej/rozpuszczającej się gumy (taa, też to przeżyłem :p ). Ale fakt faktem, droższe starczają na dłużej i wyglądają o wiele lepiej nawet po kilku latach (taniochy czasem się odbarwiają, nawet przy regularnym czyszczeniu).
Oo Rzeczkowski pisze o swoich fantazjach.
Hm, ja mam w sumie opory, które tak silnie tkwią w psychice, że nie potrafię ich usunąć. Dla mnie nawet dotykanie stref erogennych nie daje przyjemności, masowanie ani nic, a kiedy pomyślę tylko o penetracji czymkolwiek - niedobrze mi. I chodzę taki niewyżyty XD
ty masz opory przed wszystkim wonsz nawet przed wyjściem z domu
Niedługo zacznę usuwać tego typu komentarze. To zwykłe zaczepki, nie będę ich tolerował. Proszę się gryźć gdzieś prywatnie, nie na moim blogu.
Wszystko całkiem sensownie (zwłaszcza rada o nie zmuszaniu się do niczego), ale ten obrazek z panią (!) łapiącą się za czterylitery rozwala przekaz dość poważnie. A z "kodeksu walenia" i tym podobnych, to my się oczywiście możemy tutaj trochę śmiać, ale jeśli komuś to jest potrzebne do radzenia sobie z nieleczonym ciałem, to należy to uszanować. Byle nie wciskał tego innym jako jedynie słusznego postępowania i nie kwestionował cudzej tożsamości, jak w podanych w tekście przykładach. Panie Wonsz, z dwojga złego lepiej już chodzić niewyżytym, niż cokolwiek robić wbrew sobie. Z własnego doświadczenia: tego rodzaju blokady mogą z czasem zanikać. U mnie np. coś się zaczęło wyraźnie zmieniać jak zacząłem funkcjonować jako facet, przed hormonami. Potem, na hormonach "ciałowstręt" w jakiś 90% zniknął. Po mastektomii zniknął chyba całkowicie. -Czyli znowu widać, że nie każdy k/m potrzebuje wszystkich operacji, żeby czuć się ok. Pozdrawiam, Michał W.
Rozumiem, że treść bloga do tego skłania, ale nie wszystko musimy oceniać pod kątem płci - akurat obrazek jest z panią, bo tak wymyślił twórca. A że hasło mi się podoba, to taki wylądował na blogu i tyle. Żadnych podtekstów. "Kodeks walenia" z założenia jest nazwą właśnie na regulamin stworzony przez tru dla tru, zabraniający określonych czynności tylko dlatego, że ktoś sobie tak wymyślił. Inaczej jest w przypadku, kiedy dana osoba sama sobie ustala, co jej spprawia przyjemność, a czego nie jest w stanie zrobić. Wtedy są to zwyczajnie preferencje, upodobania itd., niezależnie od płci i orientacji (np. są faceci, którzy masturbują się analnie i są tacy, którzy tego nie robią, a nie muszą się trzymać żadnych kodeksów).
Ze względu na zamknięcie bloga komentarze dostępne wyłącznie dla autora i moderatorów.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.


Szkoła - zapytaj eksperta
(1592)



Szkoła - zapytaj eksperta (1592)




Wszystkie
(1592)




Język angielski
(835)




Język polski
(390)




Matematyka
(367)





Biznes i Finanse
(36688)



Biznes i Finanse (36688)




Wszystkie
(36688)




Banki
(7903)




Bankowość Elektroniczna
(283)




E-biznes
(4052)



Dwie lesbijki dzielą się kutasem
Wielki kutas dla młodej
Święty otwór z dildo

Report Page